Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 352/10
POSTANOWIENIE
Dnia 4 marca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Marta Romańska
w sprawie z wniosku Tadeusza i Aliny G.
przy uczestnictwie Wiesława M.
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 4 marca 2011 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawców od postanowienia Sądu Okręgowego
z dnia 10 lutego 2010 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 6 października 2009 r. stwierdził, że
wnioskodawcy T. i A. G. nabyli przez zasiedzenie w dniu 17 lipca 2004 r. na
zasadach małżeńskiej wspólności majątkowej udział w wysokości ½ we własności
części zabudowanej nieruchomości, stanowiącej działkę nr 105/1 o pow. 0,0515 ha,
opisaną bliżej w pkt I tego postanowienia. Rozstrzygnięcie to oparło na
następujących ustaleniach faktycznych.
Właścicielką nieruchomości była pierwotnie J. M. Nieruchomość ta składa się
z dwóch działek oznaczonych obecnie w ewidencji gruntów nr 105 i 180 o łącznej
powierzchni 0.9368. W dniu 26 lipca 2006 r. J. i Z. M. (małżonkowie) darowali
nieruchomość synowi W. M. (uczestnikowi postępowania). Na działce nr 105
znajdował się budynek gospodarczy, w którym zamieszkiwali J. i Z. M. z dziećmi.
W 1974 r. małżonkowie ci (właściciele gruntu) wyrazili zgodę, aby T. G.
(wnioskodawca) zbudował na działce nr 150 budynek mieszkalny. T. G. uzyskał
pozwolenie na budowę w dniu 17 lipca 1974 r. i rozpoczął budowę domu.
Uzgodniono, że małżonkowie M. sprzedadzą działkę T. G., ale do sprzedaży takiej
ostatecznie nie doszło. Budowa budynku mieszkalnego trwała dwa lata, T. G.
uzyskał kredyt na budowę, kupował materiały budowlane i opłacał pracowników.
Z. M. w zamian za zgodę na budowę domu zażądał udostępnienia mu części
budynku mieszkalnego. Obie rodziny zajęły budynek ten po połowie i taki stan trwa
do chwili obecnej. Do budynku prowadzi wspólne wejście, każda rodzina ma
własne szambo, własny ogródek, reguluje należności za energię, wodę, płaci
podatek od nieruchomości. We współposiadaniu małżonków G. i W. M. znajduje się
działka nr 105/1 o pow. 0,0515 ha. Budynek mieszkalny jest podzielony do
wyłącznego korzystania przez obie rodziny. W razie podziału budynku na odrębne
lokale mieszkalne niezbędne jest wykonanie prac adaptacyjnych. Obie rodziny
rozbudowały odpowiednio dom mieszkalny po zajmowanych przez siebie stronach.
W 2008 r. oddalone zostało powództwo A. i T. G. przeciwko W. M.
obejmujące roszczenie wynikające z art. 231 k.c. W dniu 10 kwietnia 2008 r. W. M.
(uczestnik obecnego postępowania o zasiedzenie) wytoczył przeciwko
3
wnioskodawcom proces o eksmisję z budynku mieszkalnego. Postępowanie to
zostało zawieszone na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c.
W ocenie Sądu Rejonowego, wnioskodawcy (małżonkowie A. i T. G.) są
współposiadaczami samoistnymi części nieruchomości (działki nr 105/1). T. G.
objął tę działkę w posiadanie w dacie uzyskania zezwolenia na budowę domu
(tj. przed 17 lipca 1974 r.). Zła wiara współposiadaczy oznacza, że zasiedzenie
mogło nastąpić dopiero z dniem 17 lipca 2004 r. Małżonkowie G. stali się w tym
dniu współwłaścicielami działki nr 105/1, nabywając w ½ udziału we
współwłasności.
Apelacja uczestnika postępowania została uwzględniona. Sąd Okręgowy
zmienił zaskarżone postanowienie i oddalił wniosek o zasiedzenie. Odmiennie
ocenił ustalony przez Sąd pierwszej instancji stan faktyczny i przyjął, że
wnioskodawcy nie byli posiadaczami samoistnymi działki, lecz posiadaczami
zależnymi. W odniesieniu do wnioskodawców samoistne posiadanie w ogóle nie
jest możliwe ze względu na przedmiot posiadania. Wnioskodawcy nie legitymują się
żadną nawet nieformalną umową. O cesze samoistnego posiadania nie może
świadczyć uzyskanie przez T. G. pozwolenia na budowę domu mieszkalnego.
W skardze kasacyjnej wnioskodawcy podniesiono zarzuty naruszenia
przepisów prawa procesowego, tj. art. 234 k.p.c., art. 382 k.p.c., art. 373 k.p.c., art.
328 § 2 k.p.c., art. 385 k.p.c. i art. 386 k.p.c. Wskazywano też na naruszenie
przepisów prawa materialnego, tj. art. 339 k.c., art. 336 k.c., art. 172 k.c. i art. 6 k.c.
Skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy
Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie – o uchylenie
zaskarżonego postanowienia i jego zmianę przez oddalenie apelacji uczestnika
postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Zarzuty naruszenia art. 385 k.p.c i 386 k.p.c. nie mogą być brane pod
uwagę w postępowaniu kasacyjnym, ponieważ chodzi tu o przepisy w charakterze
kompetencyjnym. Na podstawie treści apelacji uczestnika postępowania Sąd
Okręgowy mógł przyjąć, że kwestionował on przesłanki zasiedzenia działki
oznaczonej nr 105/1 i rozpoznał tę apelację mimo jej bardzo ogólnego
4
uzasadnienia. Nie można zatem czynić skutecznie zarzutu Sądowi drugiej instancji
naruszenia art. 373 k.p.c. Zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. - przy motywacji prawnej
jego naruszenia (pkt 25 skargi) - także nie może być brany pod uwagę
w postępowaniu kasacyjnym. Sąd Okręgowy orzekał przecież na podstawie
materiału dowodowego zebranego w toku postępowania przed Sądem pierwszej
instancji a dokonał tylko - co mógł uczynić - jego innej oceny prawnej.
Należy natomiast podzielić stanowisko skarżących, że Sąd Okręgowy zbyt
pobieżnie (przez to w sposób niejasny) ujął zasadniczą przyczynę niemożności
uznania wnioskodawców za posiadaczy (współposiadaczy) samoistnych części
nieruchomości (działki nr 105/1). Stwierdził bowiem tylko ogólnie, że takie
posiadanie samoistne nie jest możliwe ze względu na przedmiot posiadania,
chociaż (wnioskodawcy) władają rzeczą jak „właściciele” (s. 4 uzasadnienia
zaskarżonego postanowienia). Jednocześnie wyjaśnił, że uzyskanie przez
wnioskodawcę T. G. pozwolenia na budowę domu mieszkalnego nie może
stanowić podstawy do uznania wnioskodawcy za posiadaczy samoistnych gruntu.
Powstaje w związku z tym pytanie, czy wnioskodawcy nie mogą być uznani za
współposiadaczy samoistnych dlatego, że ta postać władania częścią gruntu
w ogóle nie wchodziło w rachubę w okolicznościach danej sprawy (mimo także
innych aktów władztwa nad nieruchomością wykonywanych przez wnioskodawców
i ustalonych przez Sąd Rejonowy), czy dlatego, iż uzyskanie statutu
współposiadaczy uniemożliwiał wspomniany wcześniej „przedmiot posiadania”.
Oznacza to, że należało podzielić sformułowany w skardze zarzut naruszenia art.
328 § 2 k.p.c. Przepis ten wymaga bowiem wyraźnego i konsekwentnego
(faktycznie i prawnie) wywodu w uzasadnieniu rozstrzygnięcia sądowego.
2. Nie ma wątpliwości co do tego, że współposiadanie samoistne (także
małżonków) może doprowadzić do nabycia przez współposiadaczy prawa
własności gruntu w wyniku jego zasiedzenia (zob. np. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2004 r., III CK 476/02, niepubl.). Takie zasiedzenie
może obejmować cała nieruchomość oznaczoną w księdze wieczystej oraz część
nieruchomości, jeżeli władztwo faktyczne określonego kręgu współposiadaczy
ograniczyła się jedynie do tej części (tak np. uzasadnienie uchwały Sądu
Najwyższego z dnia 26 stycznia 1978 r., III CZP 96/77, OSNC 1978, z. 11, poz.
5
195). W uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2009 r.,
III CSK 229/08 (niepubl.) trafnie przyjęto, że fizyczne wydzielenie przez sąd
nieruchomości w sprawie o zasiedzenie jest dopuszczalne, gdy wniosek dotyczy
zasiedzenia fizycznie oznaczonej części nieruchomości dającej się wydzielić.
Jeżeli współposiadaczami nieruchomości (jej części) są małżonkowie, a jeden
z małżonków (np. po zawarciu związku małżeńskiego) został dopuszczony do
współposiadania, to ten małżonek może doliczyć do własnego okresu
współposiadania posiadanie indywidualne drugiego małżonka jako poprzednika
prawnego (art. 176 § 1 k.c.).
W rozpoznawanej sprawie wniosek o stwierdzenie nabycia własności
w wyniku zasiedzenia ograniczony został jedynie do części nieruchomości, dla
której prowadzona jest księga wieczysta (tj. do działki nr 150/1). Wnioskodawcy
(małżonkowie G.) wnosili o stwierdzenie, że nabyli przez zasiedzenie na zasadach
małżeńskiej wspólności ustawowej własności udział we współwłasności w
wysokości ½ w zabudowanej części nieruchomości, stanowiącej wspomnianą
działkę (geodezyjną) nr 105/1. Jeżeli zatem przedmiot zasiedzenia został przez
wnioskodawców w określony (działka geodezyjna zabudowana nr 105/1) i
wskazano przy tym postać prawa, które ma być nabyte w wyniku zasiedzenia
(współwłasność tej części nieruchomości współposiadaczy – małżonków i
współposiadacza – dotychczasowego właściciela) kwestia dopuszczalności takiego
zasiedzenia, ogranicza się do stwierdzenia, czy spełnione zostaną niezbędne
przesłanki zasiedzenia (art. 172 k.c.).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyjaśniono, że współposiadanie
nieruchomości prowadzące do nabycia idealnej części nieruchomości (udziału we
współwłasności) może nastąpić także wówczas, gdy każdy ze współposiadaczy
uważa się za posiadacza samoistnego części, która nie da się fizycznie wydzielić
(tak np. wspomniana uchwała z dnia 26 stycznia 1978 r., III CZP 96/77,
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2009 r., III CSK 229/08).
W uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia brak stosownych, bliższych ustaleń
w tym zakresie (odnośnie do możliwości fizycznego wydzielenia części
nieruchomości objętej współposiadaniem), a Sąd Okręgowy poprzestał tylko na
6
ogólnym stwierdzeniu o niemożliwości uznania wnioskodawców (małżonków) za
samoistnych posiadaczy „ze względu na przedmiot posiadania”.
Należy też zwrócić uwagę na to, że Sąd Okręgowy - akceptując ustalenia
faktyczne Sądu pierwszej instancji - zakwalifikował współposiadanie po stanie
wnioskodawców jako zależne. Tę ocenę prawną oparł, jak wspomniano, na
ogólnym odesłaniu do „przedmiotu posiadania”, a także na tym, że uzyskanie
pozwolenia budowlanego w 1974 r. nie przesądzało o samoistnym władaniu
nieruchomością. Tymczasem w uzasadnieniu Sądu Rejonowego ocena charakteru
prawnego posiadania wnioskodawców dokonana została na podstawie znacznie
szerszych ustaleń faktycznych, przy eksponowaniu odpowiednich aktów władztwa
wnioskodawców wobec (części) nieruchomości i okoliczności uzyskania
długotrwałego posiadania (części) gruntu. W postanowieniu Sądu Najwyższego
z dnia 4 czerwca 2004 r., (III CK 89/03, niepubl.) przyjęto, że wzniesienie budynku
na gruncie udostępnionym w tym celu nieodpłatnie przez właściciela stanowi wyraz
właścicielskiego władania gruntem. W tej sytuacji należy przyjąć przedwczesność
oceny przez Sąd Okręgowy tego, że wnioskodawcy (małżonkowie G.) nie uzyskali
w ogóle statusu współposiadaczy w rozumieniu art. 172 k.c. i art. 336 k.c.
Z przedstawionych względów, podzielając sformułowane w skardze zarzuty
naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., art. 172 k.c. i 336 k.c., Sąd Najwyższy uchylił
zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę Sądowi drugiej instancji do
ponownego rozpoznania.