Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 224/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 marca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Iwulski (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gersdorf
SSN Katarzyna Gonera (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa Handlowego A . SA z siedzibą w K.
przeciwko Wawrzyńcowi B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 15 marca 2011 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 13 maja 2010 r.,
1. oddala skargę kasacyjną;
2. zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę
900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Rejonowy w K. - Sąd Pracy wyrokiem z 10 grudnia 2009 r., w sprawie IV
Pm 1/09, oddalił powództwo Przedsiębiorstwa Handlowego A. S.A. z siedzibą w K.
przeciwko Wawrzyńcowi B. o odszkodowanie.
Powód domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 68.872,64 zł z
ustawowymi odsetkami w związku z naruszeniem zakazu konkurencji określonego
w umowie o zakazie konkurencji zawartej przez strony 1 czerwca 2004 r. Na
dochodzoną kwotę składały się: 50.000 zł tytułem zapłaty kary umownej oraz
18.872,64 zł tytułem zwrotu odszkodowania karencyjnego wypłaconego
pozwanemu przez powoda za powstrzymywanie się od działalności konkurencyjnej,
które stało się - wobec złamania zakazu - świadczeniem nienależnym. Pozwany w
okresie obowiązywania umówionego zakazu podjął bowiem pracę na rzecz
podmiotu konkurencyjnego.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, że po ustaniu stosunku
pracy łączącego strony został zatrudniony w Zakładzie Usługowym Wiesława W.
jako elektryk, co nie stanowiło naruszenia zakazu konkurencji, ponieważ u powoda
pracował jako kierownik sklepu. Ponadto zarzucił, że wprowadzenie do umowy o
zakazie konkurencji klauzuli zastrzegającej zapłatę kary umownej na rzecz byłego
pracodawcy jest niedopuszczalne, ponieważ możliwości takiej nie przewiduje prawo
pracy.
Sąd Rejonowy ustalił, że w ramach prowadzonej przez siebie działalności
powód zajmował się m.in. handlem hurtowym, komisowym i detalicznym - w tym
sprzedażą artykułów elektrycznych, a ponadto wynajmem nieruchomości,
produkcją wyrobów farmaceutycznych, środków myjących i czyszczących,
produkcją maszyn i aparatury elektrycznej, informatyką oraz budownictwem.
Pozwany został zatrudniony przez powoda 1 czerwca 2004 r., początkowo
na stanowisku handlowca, potem kierownika sklepu w pełnym wymiarze czasu
pracy. Do obowiązków pozwanego należało przyjmowanie towaru do sklepu,
wydawanie towaru nabywcom, przyjmowanie gotówki, wystawianie faktur i
paragonów, prowadzenie raportu towarowego w sklepie. Pozwany uczestniczył w
szkoleniach i nabył w czasie pracy u powoda fachową wiedzę z dziedziny
sprzedaży sprzętu elektrycznego.
3
W celu zabezpieczenia swoich interesów powód zawarł z pozwanym umowę
o zakazie konkurencji, według której pracownik w czasie trwania stosunku pracy
oraz przez okres 12 miesięcy po jego zakończeniu zobowiązał się nie prowadzić
działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy. W przypadku naruszenia zakazu
konkurencji przez pracownika, pracodawca mógł dochodzić naprawienia
wyrządzonej mu szkody na podstawie przepisów o odpowiedzialności materialnej
pracowników, a po ustaniu zatrudnienia - kary umownej w wysokości 50.000 zł. W
zamian za zachowanie tajemnicy przedsiębiorstwa powód zobowiązał się do
wypłacania pozwanemu odszkodowania karencyjnego w wysokości 25%
wynagrodzenia otrzymywanego przez pozwanego przed ustaniem stosunku pracy
przez okres 12 miesięcy.
W dniu 13 grudnia 2007 r. pozwany rozwiązał umowę o pracę z powodem za
wypowiedzeniem. Trzymiesięczny okres wypowiedzenia upłynął 31 marca 2008 r.
W okresie od maja 2008 r. do kwietnia 2009 r. (przez 12 miesięcy) powód w
zamian za zachowanie tajemnicy przedsiębiorstwa wypłacał pozwanemu
odszkodowanie w wysokości 25% wynagrodzenia, tj. po około 1.200 zł miesięcznie.
Po zakończeniu pracy u powoda, pozwany podjął pracę jako elektryk w
Zakładzie Usługowym Wiesława W. w Ż. Do obowiązków pozwanego należało
zakładanie instalacji elektrycznych i wykonywanie robót budowlanych.
Przedsiębiorstwo, w którym pozwany został zatrudniony, wykonywało na przełomie
lipca i sierpnia 2008 r. prace remontowe, w tym elektryczne, w hali hurtowni
elektrycznej Przedsiębiorstwa Wielobranżowego „E.-H.” Oddział w J. Hurtownia ta
prowadziła sprzedaż hurtową i detaliczną artykułów elektrycznych. Pozwany
wykonywał w tej jednostce prace budowlane, wchodzące w zakres
przeprowadzanego remontu, zajmował się m.in. instalacją oświetlenia, kuciem
rowków i układaniem w nich przewodów, montowaniem rozdzielni, pracami
pomocniczymi przy instalacji klimatyzacji, składaniem regałów. Podczas prac
wykończeniowych - na prośbę pracownika hurtowni Arkadiusza K. – pozwany
udzielił dwóm klientom hurtowni informacji telefonicznych, dotyczących urządzeń
elektrycznych. Pracownik hurtowni nie miał bowiem wiedzy fachowej co do
specyficznego urządzenia elektrycznego, o które pytał klient.
4
Przez cały okres zatrudnienia w przedsiębiorstwie Wiesława W. (od 1
kwietnia 2008 r. do 31 marca 2009 r.) pozwany pracował na stanowisku elektryka i
wykonywał prace w zakresie wykonawstwa instalacji elektrycznych, także u innych
klientów, nie tylko w „E.-H.”. W dniu 6 kwietnia 2009 r. - po upływie
dwunastomiesięcznego okresu obowiązywania zakazu konkurencji po ustaniu
stosunku pracy u powoda – pozwany został zatrudniony w hurtowni „E.-H.” w J.,
stanowiącej własność Aleksandra W., na stanowisku kierownika magazynu.
Sąd Rejonowy uznał, że łącząca strony umowa o zakazie konkurencji
ogólnie formułowała zakres zakazu konkurencji bez wyraźnego określenia zakresu
czynności, których powinien wystrzegać się pracownik po ustaniu stosunku pracy.
Pozwany powinien znać zakres działalności byłego pracodawcy, aby przy
podejmowaniu nowej działalności zarobkowej mógł ocenić, czy w ten sposób nie
narusza zakazu konkurencji. Pozwany nie został jednak zapoznany z zakresem
działalności powoda wpisanym do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru
Sądowego. Za działalność konkurencyjną uważał więc wykonywanie identycznych
czynności jak u powoda - tj. pracę na stanowisku sprzedawcy sprzętu
elektrycznego. Od takiej pracy powstrzymywał się przez okres obowiązywania
zakazu konkurencji. Tymczasem zakres działalności powoda wpisanej do rejestru
przedsiębiorców był szeroki i praktycznie każda działalność w zawodzie
pozwanego, na terenie całego kraju, mogła stanowić naruszenie zakazu
konkurencji. W ocenie Sądu pierwszej instancji pozwany wypełnił swoje
zobowiązanie względem powoda, powstrzymując się przez rok od dnia rozwiązania
z nim stosunku pracy od takich czynności, jakie u niego wykonywał na stanowisku
sprzedawcy, a potem kierownika sklepu. Incydentalnego zachowania pozwanego w
konkurencyjnej wobec powoda hurtowni „E.-H.”, polegającego na wyświadczeniu
przysługi koledze w postaci udzielenia informacji klientowi, nie można – w ocenie
Sądu Rejonowego - uznać za złamanie zakazu konkurencji. Zdaniem Sądu, powód
ponadto nie wykazał, że wskutek działań pozwanego, uznawanych za naruszające
zakaz konkurencji, nastąpił spadek jego obrotów z niektórymi kontrahentami.
Apelację od powyższego orzeczenia wniósł powód, zarzucając naruszenie
przepisów postępowania: art. 233 k.p.c. przez dowolną ocenę zebranego materiału
dowodowego; art. 328 § 2 k.p.c. przez niewyjaśnienie w treści uzasadnienia
5
motywów rozstrzygnięcia i przyczyn, na podstawie których Sąd uznał jedne z
dowodów za wiarygodne, a innym odmówił przymiotu wiarygodności; art. 322 k.p.c.
poprzez jego niezastosowanie i uznanie za możliwe oraz konieczne w
przedstawionym stanie faktycznym ścisłe wykazanie poniesionej przez powoda
szkody wynikłej z naruszenia przez pozwanego zakazu konkurencji - a w związku z
tym błędne ustalenia faktyczne, oraz naruszenie prawa materialnego: art. 1012
k.p.
poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że wykonywanie pracy dla podmiotu,
którego zakres działalności pokrywa się jedynie częściowo z przedmiotem
działalności powodowej spółki, a ponadto wykonywanie tej pracy na innym
stanowisku, nie stanowi naruszenia zakazu konkurencji; art. 15 ustawy z dnia 20
sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym, ustanawiającego domniemanie
powszechnej znajomości danych wpisanych do rejestru, poprzez jego
niezastosowanie; art. 483 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na
przyjęciu, że zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania lub
nienależytego wykonania zobowiązania rodzi obowiązek wykazania wysokości
poniesionej szkody.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 13 maja
2010 r., w sprawie V Pa 19/10, zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego i
zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 37.475,28 zł z ustawowymi
odsetkami od 13 kwietnia 2009 r. do dnia zapłaty (punkt I.1.) oraz oddalił
powództwo o zapłatę kary umownej w pozostałym zakresie (punkt I.2.). Ponadto
oddalił apelację powoda w pozostałym zakresie (punkt II.) i orzekł o kosztach
postępowania w pierwszej instancji (punkt I.3.) i w postępowaniu apelacyjnym
(punkt III.).
Sąd Okręgowy podzielił co do zasady ustalenia poczynione przez Sąd
pierwszej instancji, z tym że nie zaakceptował dokonanej przez ten Sąd oceny
zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyjął, że pozwany złamał
obowiązujący go zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy.
W ocenie Sądu Okręgowego uznane za niewiarygodne przez Sąd Rejonowy
zeznania świadka Marcina K. znalazły potwierdzenie w zebranym w sprawie
materiale dowodowym - zeznaniach świadka Hieronima M., nagraniach rozmów
telefonicznych i przedstawionych przez powoda zdjęciach - w zakresie dotyczącym
6
pozyskiwania przez pozwanego klientów dla „E.-H.”. Świadek Hieronim M. został
poproszony przez powoda o przeprowadzenie niemal detektywistycznych
czynności celem sprawdzenia, czy pozwany pracuje w „E.-H.” i w jakim
charakterze. Podawany przez świadka fakt obecności pozwanego w siedzibie
hurtowni (potwierdzony fotografiami) nie był pomiędzy stronami sporny. Świadek
Hieronim M. zeznał, że podczas swojej wizyty w hurtowni był obsługiwany przez
pozwanego (pozwany rozmawiał z nim o poszukiwanym towarze i go pokazywał).
Sąd Okręgowy ustalił, że podczas wizyty Hieronima M. w hurtowni „E.-H.” w drugiej
połowie marca 2009 r. pozwany pokazał towar, o który świadek pytał, i udzielił mu
co do niego informacji. Sąd drugiej instancji ocenił, że posiadając specjalistyczną
wiedzę, której nie mieli sprzedawcy „E.-H.”, pozwany występował w charakterze
doradcy w „E.-H.”, co należało uznać za prowadzenie działalności konkurencyjnej.
Potwierdzeniem wykonywania przez pozwanego czynności o charakterze doradcy
są przedłożone przez powoda nagrania rozmów telefonicznych i ich stenogramy.
Wynika z nich, że pozwany był przywoływany do telefonu celem udzielenia
informacji klientowi, miał orientację co do dostępności towaru, dysponował
wglądem do danych systemu magazynowego. Z zeznań świadka Marcina K.
wynika, że na przełomie marca i kwietnia 2009 r. dowiedział się z wewnętrznych
rozmów o nawiązaniu przez „E.-H.” współpracy z pozwanym. Potwierdza to znany
temu świadkowi fakt posiadania przez pozwanego służbowego telefonu
komórkowego hurtowni jeszcze w okresie prowadzonego remontu hali oraz
podejmowania przez pozwanego rozmów nakierowanych na pozyskiwanie klientów
dla „E.-H.”. Przedstawione przez stronę powodową zdjęcia wykonane przez
świadka Hieronima M. dowodzą częstego pobytu pozwanego w „E.-H.” w tym
czasie, kiedy prace instalacyjne zostały już zakończone. W ocenie Sądu
Okręgowego, z faktu obecności pozwanego we wskazanym okresie w siedzibie „E.-
H.” można wywodzić jedynie, że wykonywał on na rzecz tego podmiotu zadania
inne niż powierzone mu przez jego pracodawcę - Wiesława W., w szczególności
zaś, że zajmował się w ten sposób działalnością konkurencyjną wobec powoda. Za
wiarygodne Sąd drugiej instancji uznał twierdzenie świadka, że pozwany obsługiwał
innych klientów udzielając im potrzebnych informacji, co świadek zaobserwował
przy okazji robienia zdjęć. Nie ma natomiast podstaw do przyjęcia twierdzeń
7
świadka, że pozwany był pracownikiem hurtowni „E.-H.”. W tej sytuacji za
niewiarygodne Sąd Okręgowy uznał zeznania świadka Arkadiusza K. i samego
pozwanego, że w przypadku telefonicznego doradztwa była to tylko koleżeńska
przysługa i jednostkowy przypadek udzielenia na prośbę kolegi informacji klientowi.
Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że Sąd Rejonowy nie odniósł się do treści
nagrań rozmów telefonicznych, prowadzonych przez prezesa Pawła J., który
dzwonił do siedziby hurtowni „E.-H.”, próbując w ten sposób ustalić, jaka jest rola
pozwanego w tym przedsiębiorstwie, ani do stenogramów tych rozmów. Treść
nagranych rozmów, w powiązaniu z zeznaniami świadka Hieronima M. i złożonymi
przez powoda zdjęciami, uzasadnia przyjęcie, że działanie pozwanego w „E.-H.” nie
miało, wbrew jego twierdzeniom, charakteru incydentalnego. Zarejestrowany na
fotografiach wykonanych przez świadka Hieronima M. fakt obecności pozwanego w
„E.-H.” wyjaśnia przyczynę obecności pozwanego w tym miejscu w okresie, kiedy
prace instalacyjne były już zakończone.
Oceniając zarzuty apelacji dotyczące naruszenia art. 1012
k.p., Sąd
Okręgowy odniósł się do przedmiotu i zakresu zakazu konkurencji, wynikającego z
zawartej przez strony umowy. Zgodnie z § 2 umowy o zakazie konkurencji strony
postanowiły, że za działalność konkurencyjną uważają: 1) wykonywanie pracy
przez pracownika w ramach stosunku pracy lub wykonywanie czynności w ramach
zatrudnienia na podstawie umowy cywilnoprawnej lub uczestnictwo w charakterze
wspólnika lub funkcjonowanie w charakterze członka władz w jednostce -
podmiocie gospodarczym prowadzącym działalność konkurencyjną wobec
pracodawcy, 2) zajmowanie się realizowaniem interesów konkurencyjnych wobec
pracodawcy, 3) prowadzenie przez pracownika na własny rachunek lub na rzecz i
rachunek innego konkurencyjnego podmiotu gospodarczego działalności o takim
samym lub podobnym profilu, jaki prowadzi obecny pracodawca bez pisemnej
zgody pracodawcy.
W ocenie Sądu drugiej instancji, zakaz konkurencji został zdefiniowany w
postanowieniach umowy stosunkowo ogólnie, zwłaszcza w punkcie 2 (zajmowanie
się realizowaniem interesów konkurencyjnych wobec pracodawcy). W
orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się konieczność precyzyjnego
umownego określenia przedmiotu zakazu konkurencji, aby pracownik nie
8
pozostawał w niepewności, czy może podjąć określoną pracę u nowego
pracodawcy bez narażania się na zarzut złamania zakazu konkurencji (por. wyrok
Sądu Najwyższego z 3 grudnia 2008 r., I PK 97/08, OSNP 2010 nr 11-12, poz.
132).
W ocenie Sądu Okręgowego, działania pozwanego podejmowane w
hurtowni „E.-H.” wchodziły w zakres zakazu konkurencji. Pozwanego nie łączył z
tym podmiotem w czasie obowiązywania zakazu konkurencji stosunek pracy.
Wykonywał on na terenie hurtowni prace w ramach zatrudnienia u Wiesława W. Nie
było to także prowadzenie przez pozwanego działalności o takim samym lub
podobnym profilu, jaką prowadzi powód. Zachowania pozwanego naruszyły jednak
punkt 2 zakresu zakazu konkurencji opisanego w § 2 umowy. Pozwany na prośbę
pracowników „E.-H.” doradzał klientom, a w rozmowie telefonicznej z prezesem
Pawłem J. zobowiązał się sprawdzić dostępność nietypowego urządzenia dla
klienta. Podejmując wymienione działania, pozwany „zajmował się realizowaniem
interesów konkurencyjnych" wobec powoda, będąc de facto nieformalnym doradcą
„E.-H.” w zakresie obsługi klientów. Taki wniosek wyciągnąć można z
przeprowadzonych w sprawie dowodów, a w szczególności z zeznań świadka
Hieronima M., wykonanych przez niego fotografii, przedstawionych przez stronę
powodową nagrań rozmów telefonicznych i ich stenogramów, a także pośrednio
zeznań świadka Marcina K.
Sąd Okręgowy stwierdził, że pozwany naruszył zakaz konkurencji
przewidziany w umowie również w wyniku zatrudnienia u Wiesława W. w okresie
objętym zakazem konkurencji. Orzecznictwo Sądu Najwyższego szeroko ujmuje
działalność konkurencyjną, przyjmując, że jest nią nie tylko działalność faktycznie
aktualnie wykonywana, ale także działalność planowana (por. wyrok Sądu
Najwyższego z 24 października 2006 r., II PK 39/06, OSNP 2007 nr 19-20, poz.
276). Wystarczy także, aby zakres działalności pracodawcy i innego podmiotu był
choćby częściowo zbieżny. Zakres działalności ocenia się przy tym na podstawie
przepisów prawa, postanowień aktów założycielskich, statutów lub umów
tworzących dany podmiot (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 maja 2002 r., I PKN
221/01, OSNP 2004 nr 6, poz. 98).
9
W ocenie Sądu drugiej instancji, przedsiębiorstwo Wiesława W. było
podmiotem konkurencyjnym w stosunku do powodowej spółki. Wynika to przede
wszystkim z analizy określonego przez obydwa podmioty zakresu ich działalności,
który jest częściowo zbieżny. Jak wynika z wpisów do Krajowego Rejestru
Sądowego dotyczących powodowej spółki oraz do ewidencji działalności
gospodarczej (prowadzonej w 2008 r. przez gminę) dotyczącej Wiesława W. - obaj
przedsiębiorcy zadeklarowali działalność w zakresie budownictwa i sprzedaży.
Powodowa spółka prowadzi hurtową sprzedaż artykułów elektrycznych i świadczy
usługi instalatorskie, zaś Wiesław W. zeznał, że oprócz prac ogólnobudowlanych
także prowadzi sprzedaż artykułów elektrycznych - tyle, że łącznie z ich instalacją.
Zakres faktycznej działalności obydwu pracodawców pozwanego w pewnej części
się pokrywa. Pozostałą działalność, zbieżną tylko co do treści wpisów w KRS i
ewidencji działalności gospodarczej, Sąd Okręgowy ocenił jako działalność
potencjalną, planowaną, która jednak w każdej chwili mogła zostać faktycznie
podjęta i także podlegała ochronie poprzez umówiony zakaz konkurencji. Z punktu
widzenia naruszenia zakazu konkurencji bez znaczenia było, że u Wiesława W.
pozwany jako elektryk wykonywał czynności instalacyjne, a u powoda był
sprzedawcą i kierownikiem sklepu. Zgodnie z umową o zakazie konkurencji (§ 2
pkt 1) pozwany zobowiązał się do niepodejmowania zatrudnienia w podmiocie
konkurencyjnym, stąd dla złamania zakazu konkurencji wystarczyło samo
nawiązanie stosunku pracy z podmiotem konkurencyjnym, bez względu na
stanowisko i zakres obowiązków pracowniczych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4
stycznia 2008 r., I PK 183/07, OSNP 2009 nr 3-4, poz. 37). Pozwany nie sprawdził,
czy przedsiębiorstwo Wiesława W., w którym został zatrudniony bezpośrednio po
rozwiązaniu umowy o pracę z powodem, jest podmiotem konkurencyjnym wobec
byłego pracodawcy. Nie może skutecznie bronić się zarzutem, że nie znał
wpisanego do Krajowego Rejestru Sądowego zakresu działalności powoda. Z
dochowaniem należytej staranności pozwany powinien był zażądać od powoda
wyjaśnienia zakresu działalności konkurencyjnej przyjętego w umowie stron, a w
razie braku takiego wyjaśnienia lub nadal istniejących wątpliwości - powinien był
sprawdzić zakres zarejestrowanego w KRS przedmiotu działalności powoda. To
samo dotyczy wpisanego do ewidencji działalności gospodarczej zakresu
10
działalności przedsiębiorstwa Wiesława W. Ostatnią chwilą na podjęcie tych aktów
staranności był podjęcie decyzji o zatrudnieniu u Wiesława W. Pozwany zaniechał
jednak takich ustaleń bądź to w ramach wyjaśnień podjętych z powodem i
następnym pracodawcą, bądź to sprawdzenia istotnych okoliczności w rejestrach -
w Krajowym Rejestrze Sądowym dotyczącym powodowej spółki oraz ewidencji
działalności gospodarczej dotyczącej Wiesława W. Dotarcie do tych danych nie
było utrudnione z uwagi na powszechną dostępność rejestrów i ewidencji. Zdaniem
Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji naruszył art. 15 ustawy z dnia 20
sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (tekst jednolity: Dz.U. z 2007 r. Nr
168, poz. 1186 ze zm.), nie stosując tego przepisu. Ponadto nieprawidłowo przyjął,
że zakaz konkurencji słusznie był przez pozwanego odnoszony jedynie do zakresu
czynności wykonanych faktycznie u powoda i u kolejnego pracodawcy.
W ocenie Sądu Okręgowego, pozwany naruszył zakaz konkurencji określony
w umowie już przez samo podjęcie zatrudnienia u Wiesława W. jako podmiotu
konkurencyjnego w stosunku do poprzedniego pracodawcy, co stwarzało realne
zagrożenie dla interesów powoda. Wprawdzie pozwany został zatrudniony u
nowego pracodawcy jako elektryk, jednak zdobyte przez niego w czasie
zatrudnienia u powoda doświadczenie i kontakty handlowe (na stosunkowo
niewielkim obszarowo rynku odbiorców), znajomość potrzeb i profilu działalności
klienteli, mogły być wykorzystane dla realizacji interesów nowego pracodawcy.
Chociaż rodzaj jego sprzedaży był nieco inny niż sprzedaży prowadzonej przez
powoda (powód prowadził hurtową i detaliczną sprzedaż artykułów elektrycznych,
Wiesław W. sprzedawał artykuły elektryczne łącznie z ich instalacją), to jednak przy
sprzedaży elementów instalacji elektrycznych wraz z ich montażem doświadczenie
i kontakty pozwanego zdobyte w czasie zatrudnienia u powoda także mogły zostać
realnie wykorzystane, szczególnie gdyby Wiesław W. zdecydował się rozpocząć -
zgodnie z treścią wpisów do ewidencji działalności gospodarczej - sprzedaż
analogiczną do prowadzonej przez powoda. Pozwany tym samym nie wykonał
wynikającego z zawartej z powodem umowy zobowiązania, co aktualizowało jego
obowiązek zapłaty kary umownej, stosownie do § 3 umowy o zakazie konkurencji.
Kara umowna (art. 483 k.c.) należna jest z racji samego niewykonania lub
nienależytego wykonania zobowiązania. Nie jest zatem konieczne wykazywanie
11
poniesionej przez powoda szkody i jej wysokości. W związku z tym nie było
potrzeby stosowania art. 322 k.p.c. Dopuszczalna jest natomiast w takiej sytuacji
możliwość miarkowania kary umownej określonej w umowie o zakazie konkurencji,
co wynika z odpowiedniego (art. 300 k.p.) zastosowania art. 484 § 2 k.c. - jeżeli
kara ta jest rażąco wygórowana (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2008
r., II PK 127/07, OSNP 2009 nr 13-14, poz. 168). Sąd drugiej instancji stwierdził, że
określona przez strony w umowie o zakazie konkurencji kara umowna w wysokości
50.000 zł jest rażąco wygórowana, jeśli się uwzględni wysokość pobranego przez
pracownika świadczenia ekwiwalentnego w postaci odszkodowania karencyjnego
oraz zasady odpowiedzialności pracownika za nieumyślne wyrządzenie szkody
pracodawcy, wynikające z art. 119 k.p. Żądana przez powoda kara umowna
przewyższa 2,5-krotnie wysokość odszkodowania karencyjnego pobranego przez
pozwanego tytułem wykonania umowy przez powoda. Sąd drugiej instancji
stwierdził, że odpowiednią wysokość kary – po jej zmiarkowaniu - będzie stanowiła
równowartość odszkodowania karencyjnego pobranego przez pozwanego. Brak
jest wówczas dysproporcji pomiędzy obydwoma świadczeniami, a ponadto
wysokość kary odpowiadałaby rozmiarowi roszczenia pracodawcy wynikającego z
art. 119 k.p., tj. trzykrotności wynagrodzenia pracownika (co jest kryterium
pomocniczym przy miarkowaniu kary umownej). Na podstawie art. 484 § 2 k.c. w
związku z art. 300 k.p. Sąd Okręgowy ustalił należną powodowi od pozwanego karę
umowną na kwotę 18.872,64 zł.
Sąd drugiej instancji uznał za uzasadnione roszczenie powoda o zwrot
całości wypłaconego pozwanemu odszkodowania karencyjnego w kwocie
18.872,64 zł. Świadczenie to miało być dla pozwanego ekwiwalentem jego
świadczenia, polegającego na powstrzymywaniu się od działalności konkurencyjnej
przez rok od rozwiązania stosunku pracy z powodem. Tymczasem pozwany
bezpośrednio po tym zdarzeniu (od następnego dnia) zatrudnił się u Wiesława W.,
łamiąc umowny zakaz konkurencji. Stan ten trwał przez cały rok (pozwany miał
zamiar w ten sposób „przeczekać” roczny zakaz konkurencji i zaraz po jego
wygaśnięciu podjąć pracę w hurtowni „E.-H.”, co do której był już pewien, że będzie
działalnością konkurencyjną w stosunku do powoda) . W związku z tym wypłacone
pozwanemu odszkodowanie karencyjne stało się świadczeniem nienależnym w
12
rozumieniu art. 410 § 2 k.c., albowiem odpadła podstawa tego świadczenia, co
rodzi obowiązek jego zwrotu na podstawie art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 k.c.
i art. 300 k.p.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego wniósł w imieniu
pozwanego jego pełnomocnik, zaskarżając wyrok ten w w punktach I.1.
(zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 37.475,28 zł z odsetkami), I.3.
(zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu w
postępowaniu przed Sądem Rejonowym) oraz III. (zasądzenie od pozwanego na
rzecz powoda zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym). Skarga
kasacyjna została oparta na podstawie naruszenia prawa materialnego, a
mianowicie: 1) art. 100 § 1 k.p. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu,
że pozwany powinien przed podjęciem zatrudnienia zapoznać się z dokumentami
dotyczącymi statusu prawnego pracodawcy (wpisem do ewidencji działalności
gospodarczej zawierającym określenie przedmiotu działalności gospodarczej
pracodawcy); 2) art. 1012
§ 1 k.p. w związku z art. 1011
§ 1 k.p. przez jego
zastosowanie jako podstawy rozstrzygnięcia w sprawie, pomimo braku ku temu
podstaw; 3) art. 65 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. poprzez błędną wykładnię
oświadczeń woli stron w przedmiocie pojęcia „interesów konkurencyjnych”.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego „w
całości” (skarżący zapewne miał na myśli uchylenie zaskarżonego wyroku w
zaskarżonej części – uwaga SN) i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez
oddalenie apelacji powoda i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów
procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, oraz
zasądzenie od powoda na rzez pozwanego kosztów postępowania kasacyjnego,
ewentualnie o uchylenie „w zaskarżonej części” wyroku Sądu Okręgowego i
przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach procesu za wszystkie instancje.
W ocenie skarżącego wyrok Sądu Okręgowego został wydany z
naruszeniem prawa materialnego, przejawiającym się w błędnej wykładni art. 1012
§ 1 k.p. w związku z art. 1011
§ 1 k.p. w wyniku przyjęcia, że każdy pracownik,
niezależnie od poziomu wiedzy, posiadanego wykształcenia i rodzaju wykonywanej
pracy, dopuszcza się naruszenia zakazu konkurencji, podejmując zatrudnienie u
13
kolejnego pracodawcy, którego zakres aktualnie wykonywanej działalności pokrywa
się w części z zakresem działalności poprzedniego pracodawcy wynikającym z
wpisu do ewidencji działalności gospodarczej lub wpisu do Krajowego Rejestru
Sądowego. Zdaniem skarżącego poprzez działalność konkurencyjną należy
rozumieć wykonywanie pracy w zakładzie pracy, który wykonuje działalność
faktycznie konkurencyjną, a nie tylko hipotetycznie konkurencyjną. Skarżący
podniósł, że potrzebne jest rozważenie przez Sąd Najwyższy relacji pomiędzy
treścią art. 100 § 1 k.p. i art. 1012
§ 1 k.p. w związku z art. 1011
§ 1 k.p. Zgodnie z
treścią art. 100 § 1 k.p. oraz 100 § 2 k.p. do obowiązków pracownika nie należy
sprawdzanie statusu prawnego pracodawcy. Zdaniem skarżącego brak jest
podstaw, aby na podstawie umowy o zakazie konkurencji poszerzać obowiązki
pracownika wynikające z art. 100 § 1 k.p.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie ma uzasadnionych podstaw.
1. Zarzut naruszenia art. 100 § 1 k.p. jest nietrafny.
Skarżący twierdzi, że do naruszenia tego przepisu doszło w wyniku jego
błędnej wykładni, co polegało na przyjęciu, że pozwany powinien był przed
podjęciem zatrudnienia u nowego pracodawcy zapoznać się z dokumentami
dotyczącymi jego statusu prawnego, w szczególności wpisem do ewidencji
działalności gospodarczej, zawierającym określenie przedmiotu działalności
gospodarczej nowego pracodawcy, w celu jego porównania z przedmiotem
działalności gospodarczej dotychczasowego pracodawcy. Przypisanie pozwanemu
przez Sąd Okręgowy takiego obowiązku nie narusza art. 100 § 1 k.p., ponieważ
obowiązek ten nie został wyprowadzony z treści przytoczonego przepisu. Stanowi
on, że pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz
stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one
sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. Już z samej dosłownej treści
art. 100 § 1 k.p. wynika, że reguluje on obowiązki pracownika tylko na czas trwania
stosunku pracy, gdy tymczasem do naruszenia (złamania) zakazu konkurencji
wynikającego z umowy zawartej na podstawie art. 1012
§ 1 k.p. w związku z art.
14
1011
§ 1 k.p. dochodzi dopiero po ustaniu stosunku pracy. Treść normatywna art.
100 § 1 k.p. jest zatem nieadekwatna do przypisanego pozwanemu przez Sąd
Okręgowy – na czas już po rozwiązaniu umowy o pracę z powodem - obowiązku
dołożenia należytej staranności przy wykonywaniu umowy o zakazie konkurencji po
ustaniu stosunku pracy.
W okresie zatrudnienia zakres obowiązków pracownika reguluje między
innymi art. 100 k.p. Pracownik powinien przestrzegać obowiązków opisanych w
tym przepisie. Nie są to jednak wszystkie obowiązki pracownika wobec
pracodawcy. Przepis ten określa tylko podstawowe, najważniejsze i najbardziej
powszechne obowiązki, z całą pewnością nie obejmuje wszystkich, o czym
świadczy użyte w art. 100 § 2 k.p. sformułowanie „w szczególności”. Szereg innych
obowiązków pracownika względem pracodawcy regulują inne przepisy prawa
pracy.
Zarzucając wyrokowi Sądu Okręgowego naruszenie art. 100 § 1 k.p.,
skarżący nie bierze pod uwagę, że przepis ten ogólnie określa obowiązki
pracownika w stosunku do pracodawcy („pracownik jest obowiązany wykonywać
pracę sumiennie i starannie”), a ich konkretyzacja następuje dopiero w art. 100 § 2
k.p. Z kolei ten przepis przewiduje (w punkcie 4), że pracownik ma obowiązek
„dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy
informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę”. Z tego
przepisu, przewidującego obowiązek dbałości o dobro pracodawcy i zachowania w
tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę,
wyprowadzano – jeszcze przed wprowadzeniem do Kodeksu pracy art. 1011
–1014
,
czyli przepisów o zakazie konkurencji, a także już po ich wprowadzeniu - ogólny
obowiązek pracownika powstrzymywania się od prowadzenia działalności
konkurencyjnej w stosunku do pracodawcy.
Biorąc pod uwagę obowiązek wynikający z art. 100 § 2 pkt 4 k.p. Sąd
Najwyższy stwierdził, między innymi, że działalność pracownika na rzecz i w
interesie konkurencyjnego przedsiębiorcy powinna być oceniona także z punktu
widzenia obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy wynikającego z art. 100 § 2 pkt
4 k.p. (wyrok Sądu Najwyższego z 6 listopada 2009 r., III PK 43/09, LEX nr
578141); jeżeli nie zawarto umowy o zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku
15
pracy, to w aspekcie naruszenia pracowniczego obowiązku dbałości o dobro
zakładu pracy (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.) jako przyczyny uzasadniającej
wypowiedzenie należy ocenić, czy podjęcie przez pracownika działalności
konkurencyjnej wobec pracodawcy stanowi naruszenie jego interesów, godzi w
dobro zakładu pracy albo wyrządza lub może wyrządzić szkodę (wyrok Sądu
Najwyższego z 18 czerwca 2007 r., II PK 338/06, OSNP 2008 nr 15-16, poz. 219);
pracownik - członek zarządu spółki handlowej narusza pracowniczy obowiązek
dbałości o dobro zakładu pracy (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.) w przypadku, gdy bez jej
zgody uczestniczy w spółce konkurencyjnej jako członek zarządu spółki kapitałowej
(art. 211 § 1 k.s.h.) (wyrok Sądu Najwyższego z 6 marca 2006 r., II PK 211/05,
OSNP 2007 nr 1-2, poz. 10); zakaz konkurencji w trakcie zatrudnienia może być
traktowany - w razie określenia jego zakresu "w odrębnej umowie" - jako
specyficzna konkretyzacja ogólniejszego pracowniczego obowiązku dbałości o
dobro zakładu pracy, chronienia jego mienia oraz zachowywania w tajemnicy
informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę (art. 100 § 2
pkt 4 k.p.), a jego przestrzeganie zostaje w ramach zasady ekwiwalentności
wzajemnych świadczeń stron uwzględnione co do zasady w wysokości
wynagrodzenia za pracę wypłacanego pracownikowi (wyrok Sądu Najwyższego z
19 lipca 2005 r., II PK 388/04, LEX nr 395077).
Przytoczone wyżej wyroki Sądu Najwyższego dotyczą naruszenia przez
pracownika zakazu konkurencji (podjęcia działalności konkurencyjnej) w czasie
trwania stosunku pracy. Po ustaniu stosunku pracy byłego pracownika nie
obowiązuje już art. 100 k.p., a obowiązek starannego działania, w tym
wykonywania umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy (art. 1012
k.p.) z należytą starannością, wymaganą w stosunkach danego rodzaju, wynika z
przepisów ogólnych regulujących stosunki zobowiązaniowe powstałe w następstwie
zawarcia umowy, zwłaszcza z art. 354 § 1 k.c. i art. 355 § 1 k.c. oraz art. 471 k.c.
w związku z art. 300 k.p. Umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy
jest umową wzajemną uregulowaną jedynie częściowo w prawie pracy (art. 1012
k.p.), nie ulega wątpliwości, że w kwestiach nieuregulowanych w Kodeksie pracy
(w tym co do sposobu jej wykonywania) stosuje się do niej - poprzez art. 300 k.p. -
przepisy Kodeksu cywilnego o wykonywaniu umów wzajemnych (np. art. 354 § 1
16
k.c. i art. 355 § 1 k.c.) oraz o odpowiedzialności za ich niewykonanie z należytą
starannością (art. 471 k.c.). W orzecznictwie Sądu Najwyższego został już
wyrażony pogląd, że do umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy w
kwestiach nieuregulowanych w Kodeksie pracy stosuje się Kodeks cywilny (por. np.
wyrok SN z 16 listopada 2004 r., I PK 59/04, niepublik., wyrok SN z 27 stycznia
2004 r., I PK 222/03, LEX nr 465932). Przypisując pozwanemu obowiązek ustalenia
przedmiotu działalności dotychczasowego pracodawcy (powoda) i nowego
pracodawcy (Wiesława W.) w celu stwierdzenia, czy podjęcie zatrudnienia nie
będzie stanowiło naruszenia zakazu konkurencji, Sąd Okręgowy faktycznie
zastosował przepisy Kodeksu cywilnego, choć nie wyartykułował tego w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (co mogłoby być potraktowane ewentualnie
jako naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.). Ustalenie
zakresu działalności pracodawcy (dotychczasowego i nowego) nie przekracza
możliwości pracownika ze średnim wykształceniem, zatrudnionego na stanowisku
kierownika sklepu (kierownika hurtowni). Jak słusznie ustalił i ocenił Sąd Okręgowy,
dotarcie do tych informacji nie było utrudnione ze względu na powszechną
dostępność danych ujawnionych w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru
Sądowego (co dotyczyło powodowej spółki) oraz w ewidencji działalności
gospodarczej prowadzonej przez gminę (co dotyczyło nowego pracodawcy
pozwanego Wiesława W.). Wynikało to odpowiednio z art. 8 ustawy z dnia 20
sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (tekst jednolity: Dz.U. z 2007 r. Nr
168, poz. 1186 ze zm.) oraz z art. 24 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie
działalności gospodarczej (tekst jednolity: Dz.U. z 2007 r. Nr 155, poz. 1095 ze zm.,
według stanu prawnego na datę rozwiązania umowy o pracę łączącej strony).
Ewentualne wątpliwości dotyczące treści umowy o zakazie konkurencji - w części
dotyczącej przedmiotu działalności pracodawcy - pozwany mógł i powinien był
wyjaśnić bezpośrednio z powodem.
2. Nie jest również uzasadniony zarzut naruszenia art. 1012
§ 1 k.p. w
związku z art. 1011
§ 1 k.p. Skarżący upatruje naruszenia tych przepisów w
wyprowadzeniu przez Sąd Okręgowy z ogólnych postanowień umowy o zakazie
konkurencji po ustaniu stosunku pracy zakazu podjęcia zatrudnienia u pracodawcy,
17
który zajmował się inną działalnością, oraz na innym stanowisku pracy (z innym
zakresem obowiązków) niż u poprzedniego pracodawcy.
Nie można podzielić punktu widzenia skarżącego, że skoro rodzaj aktualnie
wykonywanej działalności gospodarczej przez nowego pracodawcę (wykonywanie
robót budowlanych, prac remontowych, zakładanie instalacji elektrycznych,
instalowanie urządzeń elektrycznych) był inny niż działalność aktualnie
wykonywana przez dotychczasowego pracodawcę (handel hurtowy, komisowy i
detaliczny artykułów elektrycznych, prowadzenie hurtowni artykułów elektrycznych),
skoro pozwany podjął zatrudnienie na innym stanowisku pracy (u powoda pracował
na stanowisku handlowca, potem kierownika sklepu z urządzeniami elektrycznymi,
u nowego pracodawcy – na stanowisku elektryka), a umowa o zakazie konkurencji
po ustaniu stosunku pracy nie zawierała skonkretyzowanego zakresu działań
konkurencyjnych, to nie można uznać, że doszło do naruszenia zakazu konkurencji.
Decydujące znaczenie dla ustalenia naruszenia przez pozwanego zakazu
konkurencji miała treść umowy, ustalona przez Sąd Okręgowy bez naruszenia art.
65 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. Umowa ta ujmowała zakaz konkurencji w
sposób ogólny, nie specyfikując stanowisk pracy, na których zatrudnienie u nowego
pracodawcy stanowiłoby naruszenie zakazu konkurencji. W § 2 umowy o zakazie
konkurencji strony zgodnie uznały za działalność konkurencyjną: 1) wykonywanie
pracy przez pracownika w ramach stosunku pracy lub wykonywanie czynności w
ramach zatrudnienia na podstawie umowy cywilnoprawnej lub uczestnictwo w
charakterze wspólnika lub funkcjonowanie w charakterze członka władz w
jednostce - podmiocie gospodarczym prowadzącym działalność konkurencyjną
wobec pracodawcy, 2) zajmowanie się realizowaniem interesów konkurencyjnych
wobec pracodawcy, 3) prowadzenie przez pracownika na własny rachunek lub na
rzecz i rachunek innego konkurencyjnego podmiotu gospodarczego działalności o
takim samym lub podobnym profilu, jaki prowadzi obecny pracodawca, bez
pisemnej zgody pracodawcy.
Jak wynika z przytoczonej treści § 2 pkt 1 umowy, strony uznały za
działalność konkurencyjną podjęcie i wykonywanie przez pracownika pracy w
ramach stosunku pracy w podmiocie gospodarczym prowadzącym działalność
konkurencyjną wobec pracodawcy. Tak ogólne (szerokie) ujęcie zakazu konkurencji
18
nie naruszało art. 1012
§ 1 k.p. w związku z art. 1011
§ 1 k.p. i mieściło się w
ramach swobody umów (art. 3531
k.c. w związku z art. 300 k.p.). Treść zakazu
konkurencji (zakres tego zakazu) musi być w związku z tym interpretowana w taki
sposób, że zakaz obejmował zatrudnienie na wszelkich stanowiskach pracy w
innym podmiocie prowadzącym działalność konkurencyjną wobec
dotychczasowego pracodawcy. Pozwany nie zobowiązał się w umowie o zakazie
konkurencji, że nie podejmie zatrudnienia jako handlowiec, sprzedawca, kierownik
sklepu albo kierownik hurtowni, w której prowadzona jest sprzedaż artykułów
elektrycznych, ale ogólnie - że nie podejmie zatrudnienia u pracodawcy będącego
konkurentem powoda.
Ustalenie i ocena Sądu Okręgowego – zgodnie z którymi Wiesław W. jako
przedsiębiorca prowadzący prace remontowe i budowlane, połączone z
montowaniem instalacji elektrycznych i instalowaniem urządzeń elektrycznych, był
podmiotem prowadzącym działalność konkurencyjną w stosunku do powodowej
spółki, która zajmowała się przede wszystkim handlem hurtowym, komisowym i
detalicznym artykułami elektrycznymi, ale także miała w zakresie swojej
działalności budownictwo - nie zostały w skardze kasacyjnej skutecznie
zakwestionowane przez postawienie odpowiednich zarzutów. Ustalenie co do
prowadzenia przez nowego pracodawcę pozwanego działalności konkurencyjnej w
stosunku do działalności dotychczasowego pracodawcy było wiążące w
postępowaniu kasacyjnym (art. 39813
§ 2 k.p.c.), skoro skargi kasacyjnej nie oparto
na zarzutach procesowych, mogących podważyć ustalenia faktyczne przyjęte za
podstawę rozstrzygnięcia.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego akceptuje się także ogólne określenie
zakresu zakazu konkurencji. W wyroku z 3 grudnia 2008 r., I PK 97/08 (OSNP 2010
nr 11-12, poz. 132), Sąd Najwyższy przyjął, że stopień konkretyzacji zakazu
konkurencji po ustaniu stosunku pracy (art. 1012
§ 1 k.p.) może być różny w
zależności od tego, jakie stanowisko pracy zajmował były pracownik w okresie
zatrudnienia u byłego pracodawcy i jaki w związku z tym miał dostęp do
szczególnie ważnych informacji. Dla oceny, czy zakres przedmiotowy zakazu
konkurencji został wystarczająco sprecyzowany, może mieć znaczenie okoliczność,
czy sposób określenia zakresu tego zakazu umożliwiał byłemu pracownikowi
19
ustalenie - bez nadmiernego wysiłku i w oparciu o dostępne mu dane - zakresu
obowiązków nałożonych na niego klauzulą konkurencyjną. W rozpoznawanej
sprawie Sąd Okręgowy przyjął, że ogólny (a przez to szeroki) zakres przedmiotowy
zakazu konkurencji nie uniemożliwiał pozwanemu dokonania ustalenia - bez
nadmiernego wysiłku i w oparciu o powszechnie dostępne dane - zakresu
obowiązków nałożonych na niego klauzulą konkurencyjną. Z punktu widzenia
naruszenia umownego zakazu konkurencji, określonego w umowie (§ 2 pkt 1
umowy) bez znaczenia było, że u nowego pracodawcy pozwany został zatrudniony
jako elektryk i wykonywał czynności instalacyjne w ramach prac remontowo-
budowlanych, a u powoda był sprzedawcą i kierownikiem sklepu (hurtowni). W obu
przypadkach decydujące znaczenie dla zatrudnienia powoda miała jego znajomość
funkcjonowania różnych urządzeń elektrycznych.
3. Nie jest również uzasadniony zarzut naruszenia art. 65 § 1 k.c. w związku
z art. 300 k.p. poprzez błędną wykładnię oświadczeń woli stron w przedmiocie
pojęcia „interesów konkurencyjnych”. Uzasadnienie tego zarzutu sprowadza się do
tezy, że nie było zamiarem pozwanego zawarcie takiej umowy, w wyniku której nie
będzie mógł w czasie jej obowiązywania podjąć w zasadzie żadnej pracy zgodnej z
posiadanymi kwalifikacjami. Skarżący powołuje się przy tym na to, jakoby Sąd
Okręgowy uznał, że zatrudnienie pozwanego u Wiesława W. w czasie
obowiązywania zakazu konkurencji było działalnością konkurencyjną z uwagi na §
2 pkt 2 umowy, który zabraniał „zajmowania się interesami konkurencyjnymi”.
Zastosowana przez Sąd Okręgowy wykładnia § 2 pkt 2 umowy jest – zdaniem
skarżącego - sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Jest to nazbyt uproszczone podejście do sposobu zastosowania przez Sąd
Okręgowy art. 65 § 1 k.c., zgodnie z którym oświadczenie woli należy tak
tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało
złożone, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Przyczyny
uznania przez Sąd Okręgowy, że pozwany podjął działalność konkurencyjną w
stosunku do powoda, były dużo bardziej skomplikowane. Zostały szczegółowo
przedstawione we wcześniejszych rozważaniach.
Sąd Okręgowy uznał, że podejmując zatrudnienie na podstawie umowy o
pracę, pozwany naruszył zakaz konkurencji w zakresie wynikającym z § 2 pkt 1
20
umowy, w którym strony uznały za działalność konkurencyjną podjęcie i
wykonywanie przez pracownika pracy w ramach stosunku pracy w podmiocie
gospodarczym prowadzącym działalność konkurencyjną wobec pracodawcy.
Wynikający z § 2 pkt 2 umowy zakaz „zajmowania się realizowaniem interesów
konkurencyjnych wobec pracodawcy” był analizowany przez Sąd Okręgowy w
związku z działalnością pozwanego polegającą na doradzaniu sprzedawcom
hurtowni „E.-H.” przy sprzedaży artykułów elektrycznych. Postanowienie umowy o
zakazie konkurencji wynikające z jej § 2 pkt 2 nie było poddawane wykładni w
odniesieniu do zatrudnienia pozwanego u nowego pracodawcy.
Jak wynika z powyższych rozważań, żaden z zarzutów skargi kasacyjnej nie
był uzasadniony.
Podsumowując, w ocenie Sądu Najwyższego, pracownik ma obowiązek
wykonać umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy z należytą
starannością (art. 355 § 1 k.c.), która obejmuje także obowiązek sprawdzenia, jaki
jest zakres działalności (np. gospodarczej) nowego pracodawcy i czy zakres ten nie
pokrywa się z zakresem działalności dotychczasowego pracodawcy. Pracownik nie
może bronić się zarzutem, że nie był mu znany zakres działalności
dotychczasowego i nowego pracodawcy, chyba że mimo dołożenia należytej
staranności nie był w stanie tych okoliczności ustalić bez możliwości przypisania
mu zaniedbań (art. 471 k.c.). Przy ustalaniu, czy pracownik podjął działalność
konkurencyjną w związku z zatrudnieniem u nowego pracodawcy, decydujące
znaczenie ma treść umowy o zakazie konkurencji (art. 1012
§ 1 k.p. w związku z
art. 1011
§ 1 k.p. i art. 65 § 1 k.c.). Jeżeli umowa nie przewiduje zakazu
podejmowania działalności na określonym w niej (takim samym lub podobnym)
stanowisku pracy (z takim samym lub podobnym zakresem obowiązków), lecz
przewiduje ogólny zakaz podejmowania zatrudnienia na rzecz podmiotu
prowadzącego działalność konkurencyjną w stosunku do dotychczasowego
pracodawcy, to należy przyjąć, że zakaz obejmuje zatrudnienie na każdym
stanowisku w tym podmiocie konkurencyjnym.
Dostęp do szczególnie ważnych informacji uzyskanych u dotychczasowego
pracodawcy, których ujawnienie mogłoby narazić go na szkodę, może uzasadniać
zakaz zatrudnienia na jakimkolwiek stanowisku pracy u nowego pracodawcy.
21
Informacje uzyskane w czasie zatrudnienia u poprzedniego pracodawcy, które ma
chronić umowny zakaz konkurencji, mogą być wykorzystane u nowego pracodawcy
niezależnie od stanowiska, na jakim pracownik był i ma być zatrudniony, i
niezależnie od przypisanych do tych stanowisk obowiązków.
Na zakończenie należy podkreślić, że Sąd Okręgowy przypisał pozwanemu
naruszenie zakazu konkurencji wynikającego z umowy o zakazie konkurencji
zawartej z powodem w dwojaki sposób. Z ustaleń i ocen Sądu Okręgowego wynika,
że pozwany dopuścił się złamania zakazu prowadzenia działalności konkurencyjnej
podwójnie: po pierwsze, wykonując pewne czynności na rzecz i w interesie
podmiotu wprost konkurującego z powodową spółką na terenie J., a mianowicie
prowadzącego hurtownię elektryczną „E.-H.” (co polegało na doradzaniu klientom
„E.-H.” przy sprzedaży sprzętu elektrycznego, odbieraniu telefonów, sprawdzaniu
informacji w komputerowej bazie danych hurtowni, przekazywaniu tych informacji
klientom), po drugie, podejmując formalne zatrudnienie i świadcząc pracę w
ramach stosunku pracy na rzecz przedsiębiorcy, którego przedmiot działalności był
w pewnej części zbieżny z działalnością powodowej spółki, czyli u Wiesława W. W
skardze kasacyjnej skarżący kwestionuje przypisanie mu złamania zakazu
konkurencji w związku z podjęciem zatrudnienia u Wiesława W., w żaden sposób
jednak – czy to przez kwestionowanie ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego, czy
to przez podnoszenie odpowiedniej argumentacji prawnej - nie odnosi się do
przypisanego mu przez Sąd Okręgowy naruszenia zakazu konkurencji
polegającego na „zajmowaniu się realizowaniem interesów konkurencyjnych
wobec pracodawcy”. Oznacza to, że nawet podzielenie zarzutów i argumentów
skarżącego co do przypisania mu podjęcia działalności konkurencyjnej w związku z
zatrudnieniem u Wiesława W. nie mogłoby wpłynąć na ocenę, że pozwany naruszył
umowny zakaz konkurencji, świadcząc usługi doradztwa Przedsiębiorstwu
Wielobranżowemu „E.-H.”.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną na
podstawie art. 39814
k.p.c.