Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 61/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 marca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Maciej Pacuda
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z powództwa Wiesława I.
przeciwko PGE Kopalni Węgla Brunatnego "Bełchatów" SA
o odszkodowanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 17 marca 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 24 listopada 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 24 listopada 2009 r. Sąd Okręgowy Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację pozwanej PGE Kopalni Węgla
Brunatnego Bełchatów Spółki Akcyjnej od wyroku Sądu Rejonowego - Sądu Pracy z
dnia 29 maja 2009 r. zasądzającego od pozwanej na rzecz powoda Wiesława I.
tytułem odszkodowania kwotę 47.293 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21
października 2008 r. do dnia zapłaty, oddalającego powództwo w pozostałym
zakresie i nakazującego pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa-Sądu
Rejonowego kwotę 4.263,42 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
W sprawie tej ustalono, że powód był pracownikiem pozwanej w okresie od 4
listopada 1977 r. do 30 września 2001 r., zatrudnionym na stanowisku
elektromontera. Stosunek pracy został rozwiązany za porozumieniem stron w
związku z przejściem powoda na emeryturę. Pozwana wystawiła powodowi
świadectwo stwierdzające, że w okresie zatrudnienia wykonywał pracę górniczą na
stanowisku elektromontera maszyn i urządzeń górniczych na odkrywce,
kwalifikowaną do wyliczenia wysokości emerytury przelicznikiem 1,2. Od
rozwiązania stosunku pracy powód pobiera emeryturę. Przy obliczaniu wysokości
emerytury organ rentowy uwzględnił dane dotyczące pracy górniczej zawarte w
wystawionym świadectwie, w tym zaliczył powodowi okres pracy górniczej z
przelicznikiem 1,2 w ilości 278 miesięcy.
W 2007 r. powód wniósł o ponowne przeliczenie emerytury z
uwzględnieniem przelicznika 1,8. Otrzymał decyzję odmowną, od której wniósł
odwołanie do Sądu Okręgowego. Wyrokiem z dnia 30 stycznia 2008 r. Sąd ten
uwzględnił odwołanie powoda. Decyzją z dnia 6 marca 2008 r. w wykonaniu tego
prawomocnego wyroku organ rentowy ustalił wysokość emerytury powoda,
zaliczając mu okres pracy górniczej z przelicznikiem 1,8 w ilości 277 miesięcy i
wyrównał świadczenie emerytalne od kwietnia 2007 r. Różnica pomiędzy
wysokością emerytury z uwzględnieniem pracy w wymiarze wyższym a wysokością
pobranej przez powoda emerytury w okresie od 1 października 2001 r. do 31 marca
2007 r. stanowi kwotę 47.293,06 zł. W związku z tym pismem z dnia 9 września
2008 r. powód zwrócił się do pozwanej o odszkodowanie z tytułu utraty dochodów
3
w związku z zaniżeniem świadczenia emerytalnego. Otrzymał odpowiedź
odmowną. W pozwie z dnia 21 października 2008 r. wniósł o zasądzenie na jego
rzecz odszkodowania w kwocie 15.154,60 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 9
września 2008 r. tytułem utraconych dochodów z emerytury, rozszerzając następnie
żądanie pozwu do kwoty 67.110,60 zł. Powód argumentował, że w okresie od
października 2005 r. do stycznia 2007 r. otrzymywał emeryturę w niższej wysokości,
a winę za taki stan rzeczy ponosi pozwana, która w świadectwie pracy nie
wskazała, że wykonywał pracę górniczą z przelicznikiem 1,8 dla celów
emerytalnych.
Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione, przyjmując, ze pozwana
nieprawidłowo określiła charakter pracy wykonywanej przez powoda, której nie
zakwalifikowała z adekwatnym przelicznikiem 1,8 okresu pracy górniczej zaliczanej
w wymiarze półtorakrotnym dla celów emerytalnych, co zostało potwierdzone
decyzją organu rentowego z dnia 6 marca 2008 r., a następnie wyżej wymienionym
prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego. Powód wykazywał, że poniósł szkodę
w postaci obniżonych wysokości świadczeń emerytalnych z powodu wystawienia
przez pozwanego pracodawcę świadectwa pracy zawierającego nieprawidłowe
informacje o charakterze wykonywanej przez niego pracy górniczej. Na pozwanej
ciążył obowiązek wydania świadectwa pracy zawierającego wszelkie niezbędne
informacje niezbędne do ustalenia uprawnień pracowniczych i uprawnień z
ubezpieczenia społecznego wynikający z art. 97 k.p. § 2 rozporządzenia Ministra
Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie szczegółowej treści świadectwa pracy oraz
sposobu i trybu jego wydawania i prostowania z dnia 15 maja 1996 r. (Dz.U. Nr 60,
poz. 282) oraz art. 125a ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr
153, poz. 1227 ze zm., zwanej dalej ustawą o emeryturach i rentach). Sąd
Rejonowy nie podzielił stanowiska pozwanej, że powodowi przysługiwało w
pierwszej kolejności roszczenie odszkodowawcze do organu rentowego, który
ustala prawo i wysokość świadczeń emerytalnych oraz je wypłaca. Żaden przepis
nie nakłada na organ rentowy obowiązku kontrolowania zgodności treści
świadectwa pracy z danymi zawartymi w dokumentacji pracodawcy dotyczącymi
wykonywania pracy górniczej i nie można go obarczać odpowiedzialnością (czy
4
choćby współodpowiedzialnością) za błąd pracodawcy wynikający z trudności
interpretacyjnych i stosowania przepisów obowiązującego prawa. W konsekwencji
pozwany pracodawca, który nienależycie wykonał obowiązki związane z wydaniem
świadectwa pracy, które nie odzwierciedlało rzeczywistego rodzaju pracy
wykonywanej przez powoda, ponosi wobec powoda odpowiedzialność za szkodę
na podstawie art. 471 k.c. Zdaniem Sądu Rejonowego, odpowiedzialność pozwanej
według przepisów prawa cywilnego wymaga również zastosowania przepisów
prawa cywilnego do oceny przedawnienia roszczeń odszkodowawczych, gdyż w
prawie pracy brak w tym zakresie szczególnych przepisów dotyczących
przedawnienia. W konsekwencji zastosowanie w sprawie mają reguły ogólne
przedawnienia roszczenia odszkodowawczego i 10-letni okres przedawnienia z art.
118 k.c. w związku z art. 120 k.c. U powoda szkoda powstawała sukcesywnie, za
każdym razem, gdy wypłacano mu zaniżone świadczenie emerytalne. Do jego
roszczenia nie ma zastosowania art. 291 § 1 k.p. o trzyletnim przedawnieniu
roszczeń ze stosunku pracy. Roszczenie powoda nie dotyczy świadczenia
okresowego ani nie wynika ze stosunku pracy, gdyż sprawy z powództwa byłego
pracownika przeciwko zakładowi pracy o odszkodowanie z tytułu otrzymywania
niższego świadczenia emerytalnego wskutek nienależytego dopełnienia
obowiązków przez zakład pracy należą do kategorii spraw związanych ze
stosunkiem pracy, a nie do spraw ze stosunku pracy. Ponadto powód nie dochodził
sprostowania świadectwa pracy ani sprostowania świadectwa wykonywania pracy
górniczej, lecz odszkodowania za szkodę powstałą w wyniku wystawienia
wadliwego świadectwa pracy (art. 99 § 1 i 2 k.p.), odrębną niż utrata zarobków w
związku z pozostawaniem bez pracy. Różnica między wysokością emerytury z
uwzględnieniem pracy górniczej w wymiarze półtorakrotnym kwalifikowanej
przelicznikiem 1,8 a wysokością pobranej przez powoda emerytury w okresie od 1
października 2001 r. do 31 marca 2007 r. stanowiła 47.293,06 zł, przeto ponad tę
kwotę Sąd Rejonowy oddalił roszczenie odszkodowawcze.
Sąd Okręgowy oddalił apelację strony pozwanej od tego wyroku podzielając
stanowisko Sądu pierwszej instancji, że pozwana ponosi względem powoda
odpowiedzialność na podstawie art. 471 k.c. w związku z art. 300 k.p. za szkodę
wywołaną wystawieniem wadliwego świadectwa pracy, ponieważ skutkami błędów
5
popełnionych przez pracodawców nienależycie wykonujących swe obowiązki nie
można obciążać organu rentowego. Sąd drugiej instancji zwrócił uwagę, że od
materialnej podstawy prawnej odpowiedzialności odszkodowawczej pracodawcy
zależą terminy przedawnienia roszczeń odszkodowawczych. Zastosowanie tej
ogólnej reguły w rozstrzyganej sprawie przesądzało o tym, że skoro pozwana
ponosi taką odpowiedzialność na podstawie przepisów prawa cywilnego, to do
przedawnienia roszczeń powoda mają zastosowanie przepisy części ogólnej
Kodeksu cywilnego (art. 117-125 k.c.). To, że nienależyte wywiązanie się przez
pozwaną z obowiązku wystawienia powodowi prawidłowego dokumentu
doprowadziło do powstania szkody prowadzącego do zaniżenia wysokości
emerytury wypłacanej powodowi na przestrzeni lat 2004-2007 (świadczenia o
charakterze okresowym) nie mogło przesądzać o zastosowaniu trzyletniego okresu
przedawnienia. Trafnie przy tym przyjął Sąd Rejonowy, że bieg terminu
przedawnienia odnosi się osobno do szkody wynikającej z każdej niższej emerytury
z ubezpieczenia społecznego.
W skardze kasacyjnej pozwana zarzuciła naruszenie przepisów
postępowania, w szczególności: 1/ art. 382 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c.
przez niewłaściwe zastosowanie polegające na braku oceny dowodu w sprawie,
jakim był wyrok sądu wydany w sprawie emerytalnej z zakresu ubezpieczeń
społecznych, w której skarżąca nie brała udziału, 2/ art. 6 k.c. w związku z art. 471
k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, iż powód zadośćuczynił
ciążącemu na nim ciężarowi wykazania, że spełniona została przesłanka
odpowiedzialności odszkodowawczej w postaci nienależytego wykonania
zobowiązania przez skarżącą, 3/ art. 365 § 1 k.p.c. w związku z art. 382 k.p.c.
przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, „że prawomocnym orzeczeniem sądu
Okręgowego w Gliwicach związany jest także sąd II instancji”. Skarżąca zarzuciła
ponadto naruszenie przepisów prawa materialnego i ich niewłaściwe zastosowanie,
w szczególności: 1/ art. 471 k.c. polegające na przyjęciu, że „pracodawca wydając
świadectwo pracy górniczej z określeniem stanowisk pracy zgodnie z brzmieniem
rozporządzenia Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23
grudnia 1994 r. w sposób nienależyty wykonał swoje zobowiązanie, a co za tym
idzie przyjęcie, iż pracodawca uczynił to w sposób zawiniony”, 2/ art. 471 k.c. w
6
związku z art. 361 § 2 k.c. polegające na niewłaściwym wskazaniu „wysokości
poniesionej szkody przez uwzględnienie kwot brutto emerytury zamiast kwot netto”,
3/ art. 362 k.c. w związku z art. 471 k.c. polegające na nieuwzględnieniu
przyczynienia się powoda do szkody „przez zwłokę w złożeniu przezeń wniosku o
przeliczenie świadczenia, a także przez brak odwołania się od decyzji organu
rentowego ustalającej wymiar emerytury wskutek wyroku sądowego”, 4/ art. 68 ust.
1 pkt 1 lit. b) ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 ze zm.; zwanej dalej
ustawą o s.u.s.) i art. 133 ust. 1 pkt 2) ustawy o emeryturach i rentach przez
przyjęcie, że organ rentowy nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wydanie
błędnej decyzji, 5/ art. 471 k.c. w związku z art. 300 k.p. i w związku z art. 291 § 1
k.p. polegające na przyjęciu, że roszczenie powoda nie ulegało przedawnieniu
zgodnie z tym ostatnim przepisem, „ewentualnie niewłaściwe zastosowanie art. 118
k.c. poprzez przyjęcie, że roszczenie powoda nie ulega przedawnieniu zgodnie z
tym przepisem jako świadczenie okresowe”.
Jako okoliczność uzasadniającą rozpoznanie skargi kasacyjnej wskazano
występowanie w sprawie istotnych zagadnień prawnych, a mianowicie „po pierwsze
(i) czy możliwe jest przyjęcie odpowiedzialności pracodawcy z tytułu zawinionego,
nienależytego wykonania zobowiązania jedynie w oparciu o prawomocne
orzeczenie wydane w innym postępowaniu, którego pracodawca nie był stroną w
którym to postępowaniu stwierdzono jedynie wadliwość decyzji organu rentowego,
pod drugie (ii) jaki okres przedawnienia ma zastosowanie do roszczeń w sprawach
z zakresu prawa pracy, dochodzonych w oparciu o art. 471 KC w związku z art. 300
KP wobec kompletności uregulowania kwestii przedawnienia w ustawie kodeks
pracy, ewentualnie czy roszczenie z tytułu wyrządzenia szkody w związku z
niewykonaniem zobowiązania, która to szkoda powiększa się co miesiąc może być
traktowane jako roszczenie o świadczenie okresowe; po trzecie (iii) jaki zakres z
punktu widzenia odpowiedzialności odszkodowawczej pracodawcy ma koncepcja
obiektywnej wadliwości decyzji organu rentowego i jaki jest zakres
odpowiedzialności organu rentowego w przypadku, gdy organ rentowy
samodzielnie ocenia przesłanki nabycia prawa z ubezpieczenia społecznego; po
czwarte (iv) czy sąd opierając swój wyrok na orzeczeniu innego sądu wydanego
7
między innymi stronami ma obowiązek uzasadnienia dlaczego wykorzystał taki
wyrok mimo tego, że przy jego wydawaniu strona obciążona odpowiedzialnością
odszkodowawczą nie brała udziału oraz wyjaśnienia sposobu jego wykorzystania;
po piąte (v) czy spełniony jest wymóg art. 6 KC w sytuacji, gdy na uzasadnienie
swych żądań strona powodowa powołuje wyrok wydany w innej sprawie, w której
druga strona nie uczestniczyła”. Istnieje także potrzeba wykładni wywołującego
rozbieżności w orzecznictwie sądów art. 291 § 1 k.p. „w kwestii możliwości jego
zastosowania do roszczeń określanych zbiorczo roszczeniami w sprawach z
zakresu prawa pracy, nie będących roszczeniami z istniejącego stosunku pracy,
lecz ściśle związanymi z wcześniej istniejącym stosunkiem pracy oraz wobec faktu
kompleksowości uregulowania kwestii przedawnienia w KP”. Skarga jest ponadto
oczywiście uzasadniona, gdyż w sprawie doszło do istotnego naruszenia art. 6 k.c.
przez brak wykazania przez powoda podstawowej przesłanki odpowiedzialności
skarżącej za szkodę, tj. nienależytego wykonania zobowiązania prowadzenia
dokumentacji pracowniczej. Powód wykazał jedynie, że wskutek jego odwołania się
od niekorzystnej decyzji organu rentowego wydany został wyrok w innym
postępowaniu, a zatem wykazał jedynie to, że pierwszorazowa decyzja organu
rentowego w sprawie przeliczenia jego emerytury była wadliwa. Tymczasem
skarżąca nie uczestniczyła tym innym postępowaniu, bo nie byłą wezwaną do
udziału w sprawie, wbrew treści art. 47711
§ 2 k.p.c. Zdaniem skarżącej, Sąd drugiej
instancji oparł się na wyroku wydanym w postępowaniu dotkniętym sankcją
nieważności, co „czyni jakiekolwiek ustalenia poczynione w oparciu o ten wyrok
bezwartościowymi”. Skarżąca podniosła, że „wobec braku zawnioskowania przez
powoda innych dowodów - w szczególności dotyczących innego charakteru pracy
górniczej niż ten wskazany w dokumentacji pracowniczej, w tym w świadectwie
pracy - uznać należy, że powód nie wykazał w niniejszej sprawie nienależytego
wykonania obowiązków przez skarżącego, uchybiając ciążącemu na nim ciężarowi
dowodu”.
W konsekwencji skarżąca wniosła rozpoznanie skargi na rozprawie oraz o
uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach
8
postępowania kasacyjnego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku całości i
jego zmianę przez oddalenie powództwa w całości.
W odpowiedzi na skargę powód wniósł o odmowę przyjęcia jej do
rozpoznania, jako niezawierającej okoliczności uzasadniających jej rozpoznanie,
oddalenie skargi oraz o zasądzenie od skarżącej na rzecz powoda kosztów
zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest usprawiedliwiona już dlatego, że w uchwale składu
siedmiu z dnia 19 stycznia 2011 r., I PZP 5/10 (dotychczas niepublikowana) Sąd
Najwyższy rozstrzygnął rozbieżności i kontrowersje juyrysdykcyjne dotyczące
przedawnienia roszczeń i uznał, że roszczenie o odszkodowanie z tytułu
otrzymywania niższej emerytury wskutek wydania przez pracodawcę
niewłaściwego świadectwa pracy oraz niewydania zaświadczenia o pracy górniczej
przedawnia się na podstawie art. 291 § 1 k.p., a nie - jak to przyjęły w
rozpoznawanej sprawie - Sądy obu instancji na podstawie przepisów Kodeksu
cywilnego. W motywach tej uchwały, które podziela skład orzekający rozpoznający
skargę kasacyjną w przedmiotowej sprawie, Sąd Najwyższy uznał, że
przedawnienie roszczeń z tytułu odpowiedzialności pracodawcy za wady
wynikające z dokumentacji pracowniczej, które wpływają na uprawnienia z
ubezpieczeń społecznych, należy do materii prawa pracy, której specyfika
dotycząca zarówno roszczeń ze stosunku pracy, jak i roszczeń z nimi związanych,
wymaga jednakowego liczenia terminów przedawnienia. Ponadto nie może być tak,
że zasadnicze roszczenia ze stosunku pracy przedawniają się co do zasady w
terminie 3-letnim (art. 291 § 1 k.p.), natomiast roszczenia uzupełniające lub jedynie
związane ze stosunkiem pracy w ten sposób, że bez niego nie powstałyby, miałyby
przedawniać się w dłuższych terminach niż roszczenia z podstawowego stosunku
pracy. Przyjecie, że odpowiedzialność pracodawcy za szkody wyrządzone
pracownikowi wskutek niewydania lub wydania niewłaściwego dokumentu ze
stosunku pracy dla celów służących nabyciu świadczeń z ubezpieczenia
społecznego jest sprawa nieuregulowaną w przepisach prawa pracy, uzasadnia
posiłkowe stosowanie przepisów Kodeksu cywilnego, ale nie prowadzi do wniosku
o dopuszczalności stosowania wprost przepisów Kodeksu cywilnego o
9
cywilnoprawnych terminach przedawnienia takich roszczeń. Z posiłkowego celu
odpowiedniego stosowania przepisów Kodeksu cywilnego w sprawach
nienormowanych przepisami prawa pracy, wynika, że stosowane przecież
„odpowiednio” przepisy o terminach przedawnienia nie mogą odbiegać od zasady
prawa pracy 3-letniego terminu przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy (art. 291
§ 1 k.p.).
Skarga kasacyjna jest usprawiedliwiona także z innych przyczyn. W sprawie
ze stosunku pracy, w której pracownik domaga się odszkodowania za ewentualne
szkody wyrządzone wydaniem niewłaściwego dokumentu ze stosunku pracy, z
którego wynikają potencjalne uprawnienia z ubezpieczenia społecznego, sąd pracy
nie jest bezwzględnie związany ustaleniem charakteru niewłaściwie
dokumentowanej pracy górniczej, choćby taki jej charakter został ustalony
prawomocnym wyrokiem sądu ubezpieczeń społecznych (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 25 maja 2010 r., I PK 190/09, niepublikowany). Ponadto w
poddanej osądowi przedmiotowej sprawie pracowniczej z uwagi na inne strony i
inny przedmiot rozstrzygnięcia, wyrok uzyskany przez ubezpieczonego przeciwko
organowi ubezpieczeń społecznych w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych
(emerytalnej) nie korzysta z powagi (waloru) rzeczy osądzonej w rozumieniu art.
366 k.p.c. ze względu na brak tożsamości podmiotowej stron, jak i tożsamości
przedmiotu dokonanego osądu w sprawie o podwyższenie emerytury.
Rozpoznając skargę kasacyjną w sprawie z obszaru prawa pracy, w której
powód domaga się odszkodowania za ewentualne szkody wyrządzone wydaniem
niewłaściwego dokumentu ze stosunku pracy lub jego niewydaniem, z którego
wynikają uprawnienia z ubezpieczenia społecznego, Sąd Najwyższy nie mógł
badać, czy w innej prawomocnie osądzonej sprawie „emerytalnej” doszło do
wydania wyroku w warunkach nieważności postępowania z zakresu ubezpieczeń
społecznych. Dla potrzeb sprawy „pracowniczej” istotne jest to, że w odrębnej
prawomocnie zakończonej sprawie z ubezpieczenia społecznego pracodawca nie
jest stroną (zainteresowanym w rozumieniu art. 47711
§ 2 k.p.c.) i nie obejmuje go
powaga „emerytalnej” rzeczy osądzonej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2
października 2008 r., I UK 79, 08, LEX nr 5090053). Powyższe oznacza tyle, że
rozpoznawanej sprawie pracowniczej sądy pracy nie były zwolnione wyrokiem sądu
10
ubezpieczeń społecznych, do którego nie było sporządzone uzasadnienie, z
obowiązku suwerennego i autonomicznego ustalenia, czy powód rzeczywiście
wykonywał szczególne zatrudnienie górnicze uwzględniane z wyższym
przelicznikiem do wyliczenia wysokości należnej mu emerytury, jeżeli ponadto
zważyć, że szczególny charakter prawny pracy „górniczej” dla celów emerytalnych
musi wynikać z przepisów rangi ustawowej, a nie z aktu niemającego umocowania
ustawowego, na którego podstawie zmieniono interpretacyjnie (poszerzająco)
katalog szczególnych stanowisk pracy dla celów emerytalnych, zwłaszcza w
przypadku, w którym skarżący pracodawca niezmiennie kontestuje legalność i
zasadność przyjętej, a kontrowersyjnej kwalifikacji „górniczego” zatrudnienia
powoda.
Nawet gdyby Sąd drugiej instancji suwerennie ocenił zatrudnienie powoda
jako usprawiedliwiające wydanie zaświadczenia o „górniczej” kwalifikacji prawnej
zatrudnienia powoda i wyższym przeliczniku („wartości”) służącej wyliczeniu
emerytury należnej powodowi, to niezbędne staje się rozważenie potencjalnego
przyczynienia się pracownika (powoda) do powstania szkody wynikającej z
wadliwego zaświadczenia pracodawcy wystawionego dla celów emerytalnych lub
niewydania takiego zaświadczenia. Kontrowersyjne jest stanowisko, iż nie ma
podstaw ani zasadności badanie stopnia przyczynienia się do powstania szkody
tylko dlatego, że pracownik miał prawo uważać, iż uzyskał dokument ze stosunku
pracy zgodny z prawem. Przeciwnie „przezorny” pracownik, który najlepiej i przede
wszystkim powinien wiedzieć lub przypuszczać, że był zatrudniony w szczególnych
(„górniczych”) warunkach pracy dla celów emerytalnych, nie jest zwolniony z
wykorzystania środków prawa pracy lub prawa ubezpieczeń społecznych dla
wykazania (ustalenia) rzeczywistego charakteru spornego zatrudnienia, co
oznacza, że zaniechanie wykorzystania środków prawnych skierowanych na
skorygowanie niewłaściwego świadectwa pracy lub innego dokumentu o istotnym
znaczeniu dla uzyskania lub wysokości świadczeń z ubezpieczeń społecznych
przez pracownika, który nie żądał wydania lub sprostowania dokumentu ze
stosunku pracy ani nie odwoływał się od „pierwszorazowej” decyzji emerytalnej w
zakresie zaniżonego przelicznika emerytury górniczej, nie jest obojętne przy ocenie
stopnia jego przyczynienia się do powstania lub zwiększenia wyrządzonej przez
11
pracodawcę szkody, polegającej na uzyskaniu zaniżonych świadczeń z
ubezpieczeń społecznych (art. 362 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Jest to istotne
także dlatego, że w aktualnym stanie prawnym pracodawcy lub inni płatnicy składek
nie mają obowiązku wyręczania pracowników w sporządzaniu wniosków
emerytalnych i uzyskiwaniu przez ubezpieczonych świadczeń z ubezpieczenia
społecznego, a jedynie mają obowiązek współdziałania w gromadzeniu lub
dokumentowaniu okresów lub rodzaju ubezpieczenia oraz udzielaniu informacji
niezbędnych dla przyznania świadczeń z ubezpieczenia społecznego (art. 125
ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z funduszu Ubezpieczeń
Społecznych, jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.), co oznacza,
że zaniechania lub zaniedbania pracowników w terminowym żądaniu
skorygowania wadliwie wystawionych dokumentów ze stosunku pracy, niezbędnych
do dochodzenia we właściwej wysokości świadczeń z ubezpieczenia społecznego,
nie mogą być pomijane przy ocenie podstaw prawnych i rozmiaru
odpowiedzialności za szkody wyrządzone wskutek uzyskania zaniżonych
świadczeń emerytalnych z powodu potencjalnie wadliwego „posiłkowego”
współdziałania w ich uzyskaniu ze strony pracodawców (lub innych płatników
składek).
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy wyrokował jak w sentencji na
podstawie art. 39815
k.p.c.