Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 332/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 marca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący)
SSN Maciej Pacuda
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania E. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w R.
o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 17 marca 2011 r.,
skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 27 kwietnia 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
U z a s a d n i e n i e
Decyzją z dnia 24 kwietnia 2009 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych -
Oddział w R. odmówił E. K. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ponieważ
mimo istniejącej od ustania uprawnień do świadczenia rehabilitacyjnego, tj. od 21
2
maja 2008 r. całkowitej niezdolności do pracy wnioskodawczyni nie wykazała
wymaganych 5 lat okresów składkowych i nieskładkowych.
Wyrokiem z dnia 3 listopada 2009 r. Sąd Okręgowy w K. zmienił zaskarżoną
decyzję i przyznał wnioskodawczyni prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności
do pracy poczynając od wyczerpania świadczenia rehabilitacyjnego do 30 września
2010 r. Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia.
Wnioskodawczyni (ur. 7 czerwca 1968 r.) w okresie od 28 maja 2007 r. do 21
maja 2008 r. pobierała świadczenie rehabilitacyjne. W dniu 23 maja 2008 r. złożyła
wniosek o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Decyzją z dnia
5 sierpnia 2008 r. organ rentowy odmówił przyznania przedmiotowego świadczenia,
ponieważ w ostatnim dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku o rentę
wnioskodawczyni nie wykazała 5 lat okresów składkowych i nieskładkowych.
Wnioskodawczyni nie odwołała się od powyższej decyzji wobec pouczenia, że po
jej uprawomocnieniu może ubiegać się o świadczenie rentowe w drodze wyjątku.
Decyzją z dnia 30 września 2009 r. organ rentowy zmienił decyzję z dnia 5 sierpnia
2008 r. w zakresie sprostowania przypadającego w ostatnim dziesięcioleciu przed
złożeniem wniosku okresu składkowego i nieskładkowego z 1 roku, 3 miesięcy i 25
dni na 1 rok, 11 miesięcy i 19 dni. W dniu 1 września 2008 r. wnioskodawczyni
złożyła wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy w drodze wyjątku. Decyzją z
dnia 25 listopada 2008 r. Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odmówił
prawa do tej renty. Po uzupełnieniu przez organ rentowy dokumentacji medycznej o
badanie lekarza orzecznika z dnia 30 stycznia 2009 r., który uznał
wnioskodawczynię za całkowicie niezdolną do pracy od dnia ustania świadczenia
rehabilitacyjnego do lipca 2009 r., Prezes Zakładu decyzją z dnia 9 marca 2009 r.
ponownie odmówił jej prawa do renty w drodze wyjątku. W dniu 30 marca 2009 r.
wnioskodawczyni ponownie złożyła w organie rentowym wniosek o ustalenie
uprawnień rentowych, domagając się ustalenia wcześniejszej daty powstania
częściowej niezdolności do pracy, tj. po wypadku komunikacyjnym z dnia 9 lipca
1997 r., w wyniku którego nasiliły się jej dolegliwości psychiczne, z powodu których
od 1992 r. pozostaje w leczeniu poradni zdrowia psychicznego. Zaskarżoną
decyzją z dnia 24 kwietnia 2009 r., bez przeprowadzania badania, a powołując się
na badanie lekarza orzecznika z dnia 30 stycznia 2009 r., organ rentowy odmówił
3
wnioskodawczyni prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy z uwagi na brak
wymaganego 5-letniego okresu składkowego i nieskładkowego w ostatnim 10-leciu
przed złożeniem wniosku. Ogólny staż pracy wnioskodawczyni wynosi 16 lat, 3
miesiące i 10 dni. Biegła sądowa z zakresu psychiatrii uznała wnioskodawczynię za
częściowo niezdolną do pracy od 2 grudnia 2002 r. oraz za całkowicie niezdolną do
pracy od 27 maja 2008 r. (zaprzestanie pobierania świadczenia rehabilitacyjnego)
do 30 września 2010 r. Wnioskodawczyni w 10-leciu liczonym od powstania
niezdolności do pracy, tj. od 2 grudnia 1992 r. do 2 grudnia 2002 r. posiada 5-letni
okres składkowy i nieskładkowy, a to: zatrudnienie od 2 kwietnia 1990 r. do 31 lipca
1994 r., od 30 lipca 1994 r. do 31 marca 1996 r., od 6 lipca 1998 r. do 3 lutego 1999
r. oraz od 4 grudnia 2000 r. do 9 czerwca 2001 r., nadto od 6 kwietnia 1996 r. do 5
kwietnia 1997 r. pobierała zasiłek dla bezrobotnych.
W tej sytuacji Sąd Okręgowy stwierdził, że wnioskodawczyni legitymuje się
5-letnim okresem składkowym i nieskładkowym w 10-leciu obejmującym okres od 2
grudnia 1992 r. do 2 grudnia 2002 r., a jej niezdolność do pracy powstała w okresie
18 miesięcy od stania zatrudnienia. Sąd ten uznał za zasadne przyznanie prawa do
renty od daty wyczerpania świadczenia rehabilitacyjnego z tego względu, że w
dacie złożenia pierwszego wniosku (23 maja 2008 r.) wnioskodawczyni była już
całkowicie niezdolna do pracy z przyczyn psychiatrycznych i nie była zdolna do
oceny swojej sytuacji. Wobec tego błędne pouczenie o możliwości wystąpienia z
wnioskiem o rentę w drodze wyjątku uniemożliwiło jej złożenie odwołania od
niekorzystnej decyzji.
Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2010 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację organu
rentowego od powyższego wyroku.
Sąd drugiej instancji wskazał, że w postępowaniu przed organem rentowym
ustalono zarówno w 2007 r. jak i w 2009 r. całkowitą niezdolność wnioskodawczyni
do pracy z przyczyn psychiatrycznych. Organ rentowy błędnie pominął okoliczność,
że dokumentacja z leczenia wnioskodawczyni wskazuje, iż schorzenie to rozwijało
się na przestrzeni lat i pouczył ją o możliwości wystąpienia o rentę w drodze
wyjątku. Oznacza to błąd organu rentowego w rozumieniu art. 133 ust. 1 pkt 2
ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.,
4
powoływanej dalej jako ustawa emerytalna), który obejmuje sytuacje, gdy organ
rentowy miał podstawy do przyznania świadczenia, lecz z przyczyn leżących po
jego stronie tego nie uczynił. Za takie przyczyny można uznać wszelkie
zaniedbania tego organu, w tym także popełnioną na skutek niedbalstwa
pracownika omyłkę przy kompletowaniu dokumentacji i wydawaniu decyzji. Taka
sytuacja niewątpliwie zaistniała wskutek nierozważenia wszystkich okoliczności
sprawy związanych z uprawnieniami rentowymi wnioskodawczyni tak w zakresie
wymaganego stażu pracy, jak i wystąpienia przed stwierdzoną przez organ rentowy
całkowitą niezdolnością do pracy - częściowej niezdolności do pracy. W ocenie
Sądu Apelacyjnego, organ rentowy nie dopełnił wynikającego z § 3 rozporządzenia
Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia
emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (Dz.U. Nr 10, poz. 49,
powoływanego dalej jako rozporządzenie) obowiązku informowania o warunkach i
dowodach wymaganych do uzyskania świadczeń emerytalno-rentowych oraz do
udzielania pomocy przy ubieganiu się o te świadczenia. W rezultacie przyznanie
świadczenia w wyniku ponownego rozpoznania wniosku o rentę po ponowieniu
przez wnioskodawczynię wcześniej zgłoszonego i niezałatwionego wniosku w
kwestii ustalenia daty powstania częściowej niezdolności do pracy, nie powoduje
ograniczenia wypłaty za okres wsteczny.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku organ rentowy zarzucił: 1)
naruszenie prawa materialnego przez: a) niewłaściwe zastosowanie art. 57 ust. 1 w
związku z art. 58 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej, poprzez przyjęcie, iż
wnioskodawczyni spełniła przesłanki prawa do renty; b) art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy
emerytalnej, poprzez przyjęcie, iż możliwa jest wypłata świadczenia za 3-letni okres
poprzedzający datę złożenia ponownego wniosku o przyznanie świadczenia, gdyż
organ rentowy błędnie wcześniej odmówił prawa do renty ubezpieczonej; 2)
naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia,
a to obrazę art. 4779
§ 31
k.p.c., poprzez przyjęcie, iż dopuszczalne jest
rozpoznawanie sprawy o świadczenie z ubezpieczeń społecznych, do którego
prawo jest uzależnione od stwierdzenia niezdolności do pracy, a podstawę do
wydania decyzji stanowi orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych, jeżeli ubezpieczona nie wniosła sprzeciwu od tego orzeczenia do
5
komisji lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a odwołanie jest oparte
wyłącznie na zarzutach dotyczących tego orzeczenia.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego
wyroku i odrzucenie odwołania, ewentualnie o jego zmianę i oddalenie odwołania
albo uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji
do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga kasacyjna jest usprawiedliwiona, aczkolwiek nie wszystkie jej zarzuty
mogą być uznane za zasadne.
W pierwszym rzędzie pozbawiony uzasadnionych podstaw jest zarzut
naruszenia przez Sąd drugiej instancji art. 4779
§ 31
k.p.c. Zdanie pierwsze tego
przepisu stanowi, że sąd odrzuci odwołanie w sprawie o świadczenie z
ubezpieczeń społecznych, do którego prawo jest uzależnione od stwierdzenia
niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji, a podstawę do
wydania decyzji stanowi orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych, jeżeli osoba zainteresowana nie wniosła sprzeciwu od tego
orzeczenia do komisji lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i odwołanie jest
oparte wyłącznie na zarzutach dotyczących tego orzeczenia. Pomijając nawet
okoliczność, że z poczynionych przez Sąd drugiej instancji ustaleń wynika, iż
wydanie decyzji przez skarżącego nie było poprzedzone orzeczeniem lekarza
orzecznika, to zarzut obrazy art. 4779
§ 31
k.p.c. nie może być skuteczny już tylko
dlatego, że niewątpliwie przepis ten, podobnie jak cały art. 4779
k.p.c., regulujący
poszczególne kwestie dotyczące wnoszenia odwołania od decyzji organu
rentowego, odnosi się do postępowania przed sądem pierwszej instancji. Sąd
odwoławczy nie może więc przepisu tego naruszyć, gdyż go nie stosuje. Sąd
drugiej instancji kontroluje prawidłowość prowadzenia postępowania przed sądem
pierwszej instancji, w tym niezastosowania przez niego art. 4779
§ 31
k.p.c.,
jednakże dla skutecznego podniesienia zarzutu niedokonania takiej kontroli
konieczne jest powiązanie go z przepisami stosowanymi w postępowaniu
apelacyjnym, np. art. 386 § 3 k.p.c., czego skarżący nie czyni.
Niezasadny jest również zarzut obrazy art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy
emerytalnej, który skarżący uzasadnia twierdzeniem, że pouczając
6
wnioskodawczynię o prawie zaskarżenia decyzji odmawiającej świadczenia
rentowego oraz o prawie wystąpienia o przyznanie renty w drodze wyjątku
zrealizował obowiązki wynikające z § 3 rozporządzenia. Zgodnie z art. 133 ust. 1
pkt 2 ustawy emerytalnej, w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa
do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenie wypłaca
się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do
ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż za okres 3 lat poprzedzających
bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie
sprawy lub wydano decyzję z urzędu, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych
świadczeń były następstwem błędu organu rentowego. Z przepisu tego wynika, że
znajduje on zastosowanie między innymi w przypadku, gdy ubezpieczony
występuje z ponownym wnioskiem o rozpatrzenie sprawy w sytuacji, gdy decyzja
odmawiająca przyznania mu prawa do świadczenia była następstwem
popełnionego przez organ rentowy błędu. W judykaturze Sądu Najwyższego
przyjmuje się, że zawarte w art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej określenie
„błąd organu rentowego” obejmuje sytuacje, w których organ rentowy miał
podstawy do przyznania świadczenia, lecz z przyczyn leżących po jego stronie tego
nie uczynił. Za takie przyczyny można uznać wszelkie zaniedbania tego organu,
każdą obiektywną wadliwość decyzji, niezależnie od tego czy jest ona skutkiem
zaniedbania, pomyłki, celowego działania organu rentowego, czy też rezultatem
niewłaściwych działań pracodawców albo wadliwej techniki legislacyjnej i w
konsekwencji niejednoznaczności stanowionych przepisów. Oznacza to, że
przedmiotowe pojęcie obejmuje również niedopełnienie obowiązku działania z
urzędu na korzyść osób uprawnionych do świadczeń emerytalno-rentowych (por.
wyrok z dnia 19 lutego 2002 r., II UKN 116/01, OSNAPiUS 2003 nr 214, poz. 599
oraz uzasadnienie uchwał z dnia 28 czerwca 2005 r., III UZP 1/05, OSNP 2005 nr
24, poz. 395 i z dnia 15 lutego 2006 r., II UZP 16/05, OSNP 2006 nr 15-16, poz.
244). Skoro zatem, zgodnie z § 3 rozporządzenia, obowiązkiem organu rentowego
jest informowanie o warunkach i dowodach wymaganych do uzyskania świadczeń
emerytalno-rentowych oraz do udzielania pomocy przy ubieganiu się o
świadczenie, w myśl § 4 ust. 3 zdanie drugie w związku z § 10 ust. 1 pkt 3 - do
wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy powinny być dołączone odpowiednie
7
dokumenty stwierdzające nie tylko istnienie tej niezdolności, ale także dokumenty
stwierdzające okoliczności uzasadniające przyznanie dochodzonego świadczenia,
a stosownie do § 32 - w postępowaniu o świadczenia uzależnione od niezdolności
do pracy osobę zainteresowaną kieruje się na badanie przez lekarza orzecznika po
udowodnieniu wszystkich innych okoliczności niezbędnych do ustalenia prawa do
świadczeń oraz po przedstawieniu zaświadczenia o stanie zdrowia, to w żadnym
razie nie oznacza to ograniczenia obowiązków organu rentowego do pouczenia
ubezpieczonego o prawie zaskarżenia decyzji odmawiającej świadczenia oraz
możliwości ubiegania się o świadczenie w drodze wyjątku. W sytuacji, gdy
spełnienie warunków wymaganych do uzyskania prawa do świadczenia rentowego
- przez osobę, u której orzeczono całkowitą niezdolność do pracy spowodowaną
schorzeniem lub schorzeniami o charakterze postępującym - może być uzależnione
od ustalenia daty powstania częściowej niezdolności do pracy, to zaniechanie przez
organ rentowy wyjaśnienia tej okoliczności stanowi co do zasady błąd tego organu
w rozumieniu art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej.
Uzasadniony jest natomiast zarzut naruszenia art. 57 ust. 1 w związku z art.
58 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej. W tym zakresie skarżący wywodzi, że nawet przy
przyjęciu, iż częściowa niezdolność wnioskodawczyni do pracy powstała w dniu 2
grudnia 2002 r., to w dziesięcioleciu przypadającym od 2 grudnia 1992 r. wykazała
ona jedynie 3 lata, 5 miesięcy i 4 dni okresów składkowych oraz 2 lata i 8 dni
okresów nieskładkowych, które - uwzględnione w wymiarze 1/3 okresów
składkowych - dają łącznie z nimi staż ubezpieczeniowy w wymiarze 4 lat, 6
miesięcy i 25 dni; natomiast w dziesięcioleciu poprzedzającym zgłoszenie wniosku
o rentę wnioskodawczyni legitymuje się okresami składkowymi i nieskładkowymi w
wymiarze nieprzekraczającym półtora roku. Zatem, mimo że skarga została oparta
na określonej w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. podstawie naruszenia prawa materialnego,
to skarżący jednoznacznie nawiązuje do uchybień dotyczących ustalenia stanu
faktycznego. Co do zasady zarzut kasacyjny dotyczący naruszenia prawa
materialnego może wchodzić w rachubę wówczas, gdy stan faktyczny będący
podstawą zaskarżonego wyroku nie jest kwestionowany, jeżeli natomiast skarżący
w skardze kasacyjnej podważa ustalenia faktyczne zaskarżonego wyroku, to może
to uczynić skutecznie wyłącznie poprzez powołanie podstawy z art. 3983
§ 1 pkt 2
8
k.p.c. i przez wskazanie, że naruszone zostały konkretne przepisy postępowania
mające zastosowanie przy dokonywaniu ustaleń faktycznych. Sąd Najwyższy
dopuszcza jednak wyjątkowo możliwość powołania się w skardze kasacyjnej na
naruszenie prawa materialnego w nawiązaniu do uchybień dotyczących ustalenia
stanu faktycznego, wówczas, gdy w zaskarżonym orzeczeniu brak jest
jednoznacznych ustaleń faktycznych, co w ogólne uniemożliwia kontrolę co do
materialnoprawnej podstawy orzeczenia. Przesłanki wskazane w normie prawa
materialnego mają charakter hipotetyczny i dopiero porównanie ich ze stanem
przyjętym przez sąd orzekający można uznać za stosowanie tego prawa. Brak
ustalonego stanu faktycznego lub jego niejednoznaczność powoduje, że prawo
materialne nie może być zastosowane. Naruszenie prawa materialnego przez jego
niewłaściwe zastosowanie w rozumieniu art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. następuje również
w takim przypadku, gdy wyrok sądu apelacyjnego nie zawiera ustaleń faktycznych
odnoszących się do przesłanek normy prawa materialnego (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 7 sierpnia 1997 r., I CKN 261/97, niepublikowany; z dnia 26
czerwca 2001 r., III CKN 400/00, LEX nr 52360; z dnia 7 maja 2003 r., IV CKN
101/01, LEX 137595).
Sąd, przyznając prawo do świadczeń emerytalno-rentowych, ma obowiązek
ustalenia wszystkich warunków wymaganych do jego nabycia. W sprawie, w której
wniesiona została rozpoznawana skarga kasacyjna, spór sprowadza się do kwestii,
czy wnioskodawczyni spełnia określony w art. 57 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej
warunek posiadania odpowiednio długich okresów składkowych i nieskładkowych.
Przepis art. 58 ust. 1 ustawy uzależnia długość tego okresu od wieku, w którym
ubezpieczony staje się niezdolny do pracy. W przypadku osób, u których
niezdolność do pracy powstała (jak w przypadku wnioskodawczyni) po ukończeniu
30 roku życia wymagany okres ubezpieczenia wynosi 5 lat. W stosunku do tych
osób art. 58 ust. 2 wprowadza dodatkowe wymaganie, aby ten pięcioletni okres
przypadał w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę
lub przed dniem powstania niezdolności do pracy. Z kolei art. 5 ust. 2 ustawy
emerytalnej stanowi, że przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz przy
obliczaniu ich wysokości okresy nieskładkowe uwzględnia się w wymiarze
nieprzekraczającym jednej trzeciej udowodnionych okresów składkowych. Sąd
9
odwoławczy przyjął za Sądem pierwszej instancji, że wnioskodawczyni spełnia
warunek z art. 57 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej z uwagi na posiadane od 1990 r. i
szczegółowo wymienione okresy zatrudnienia oraz okres pobierania zasiłku dla
bezrobotnych. Brak jest natomiast jakichkolwiek ustaleń w zakresie, które z
okresów objętych okresami zatrudnienia przypadającymi w dziesięcioleciu przed
datą powstania u wnioskodawczyni niezdolności do pracy stanowią okresy
składkowe, a które okresy nieskładkowe i w jakim zakresie te ostatnie mogą zostać
uwzględnione przy ustalaniu uprawnień rentowych.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39815
§ 1 zdanie pierwsze k.p.c.