Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 7 kwietnia 2011 r.
I PK 232/10
1. Zasadne zaprzeczenie istnienia dyskryminacji w rozumieniu art. 183b
§
1 in fine k.p. uwalnia od konieczności analizowania sprawy z punktu widzenia
szczególnych przejawów dyskryminacji, np. dyskryminacji w zakresie wynagra-
dzania (art. 183c
k.p.).
2. O dyskryminacji w wynagradzaniu możemy mówić dopiero wówczas,
gdy wynagrodzenie pracownika dostrzegalnie odbiega od wynagrodzenia in-
nych pracowników wykonujących pracę jednakową lub o jednakowej wartości.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Małgorzata
Gersdorf (sprawozdawca), Józef Iwulski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 kwietnia 2011 r.
sprawy powództwa Ryszarda K. przeciwko Uniwersyteckiemu Szpitalowi Klinicznemu
w B. o odszkodowanie, na skutek skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okrę-
gowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia 31 maja 2010
r. […]
o d d a l i ł skargę kasacyjną, nie obciążył powoda kosztami postępowania
kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powód Ryszard K. wniósł o zasądzenie od Uniwersyteckiego Szpitala Klinicz-
nego w B. kwoty 37.656 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu
tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania pracowników i
zasady niedyskryminacji przy ustalaniu wynagrodzenia. Pozwany wniósł o oddalenie
powództwa.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Białymstoku wyrokiem z 18 marca 2010 r. […]
oddalił powództwo. Sąd Rejonowy ustalił, że powód jest zatrudniony w pozwanym
szpitalu na stanowisku asystenta, jest lekarzem I stopnia specjalizacji i ma ustalone
2
wynagrodzenie zasadnicze 3.743 zł miesięcznie. Natomiast wynagrodzenie zasadni-
cze lekarzy odbywających specjalizację (lekarzy rezydentów) wynosi po dwóch la-
tach rezydentury 3890 zł. Sąd Rejonowy wskazał, że kwestie wynagrodzenia rezy-
dentów normuje § 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 23 kwietnia 2009 r. w
sprawie wysokości zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarzy i lekarzy
dentystów odbywających specjalizację w ramach rezydentury (Dz.U. Nr 66, poz.
560), natomiast status prawny rezydentów określony został w ustawie z dnia 5 grud-
nia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (jednolity tekst: Dz.U. z 2008 r. Nr
136, poz. 857). Ustawa wskazuje też na źródła finansowania wynagrodzenia zasad-
niczego dla rezydentów. Środki na wynagrodzenia rezydentów pochodzą z budżetu
państwa, natomiast środki na finansowanie wynagrodzeń pozostałych lekarzy po-
chodzą z Narodowego Funduszu Zdrowia. Wynagrodzenie lekarzy pozwanego szpi-
tala nie jest w żaden sposób dotowane a jego wysokość wynika z trudnej sytuacji
finansowej. Sąd Rejonowy wskazując na przepisy normujące zasady antydyskrymi-
nacyjne zamieszczone w Kodeksie pracy uznał ponadto, że praca lekarza specjalisty
i praca lekarza rezydenta nie jest taką samą pracą i nie jest też pracą o jednakowej
wartości. Wartość pracy lekarza jest wyższa. Ponadto porównując globalnie otrzy-
mywane wynagrodzenie powoda i rezydenta Sąd Rejonowy ustalił, iż powód zarabiał
więcej, jeśli weźmie się pod uwagę wszystkie jego należności, w tym premie, dodatki
stażowe, dodatki za pracę w godzinach nadliczbowych. W tym stanie rzeczy nie do-
chodziło do nierównego wynagradzania.
Apelację od wyroku Sądu pierwszej instancji złożył powód, zarzucając mu na-
ruszenie prawa materialnego przez niezastosowanie do ustalonego stanu faktyczne-
go art. 183b
§ 1 pkt 2 k.p. w związku z art. 183a
§ 1 k.p. oraz art. 78 k.p., a także
błędną interpretację art. 183c
§ 1 k.p.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku wyro-
kiem z 31 maja 2010 r. […] oddalił apelację, podzielając i przyjmując za własne
ustalenia faktyczne i prawne Sądu Rejonowego. W ocenie Sądu Okręgowego różnice
w wynagrodzeniu powoda i rezydenta wynikają z odmiennych źródeł finansowania
tych wynagrodzeń. Ponadto Sąd Okręgowy ocenił, że omawiane zróżnicowanie nie
było nieuzasadnione.
Od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku skargę kasacyjną wniósł powód,
zarzucając mu naruszenie art. 183a
§ 1 pkt 2 k.p. w związku z art. 183b
§ 1 pkt 2 k.p.,
art. 183c
§ 1 i 2 k.p. oraz art. 78 § 1 k.p. Skarżący podnosił, że pozwany nie ma
3
wpływu na wynagrodzenia rezydentów, może jednak swobodnie kształtować wyna-
grodzenia swoich lekarzy, nie dopuszczając do ich zaniżenia. Zdaniem skarżącego,
przy ocenie wynagrodzenia z punktu widzenia dyskryminacji należy porównywać
tylko wynagrodzenie zasadnicze, a nie wszystkie składniki wynagrodzenia szczegól-
nie dotyczy to dodatków za pracę na dyżurach, gdyż dyżury stanowią dodatkowe
obciążenie pracownika. Jako istotne zagadnienie prawne powód wskazał koniecz-
ność rozstrzygnięcia problemu, czy fakt, iż wynagrodzenie powoda w całości i lekarzy
rezydentów w części obejmującej wynagrodzenie zasadnicze są finansowane z róż-
nych źródeł uzasadnia niezastosowanie art. 78 § 1 k.p., a w konsekwencji uchyla
zarzut dyskryminacji płacowej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W sprawie zasadniczym problemem jest odpowiedź na pytanie, czy praco-
dawca dyskryminował powoda w zakresie wynagrodzenia. Powód uznawał, że wyko-
nywał pracę jednakową z rezydentem i wskazywał, że ocenie powinno podlegać tylko
wynagrodzenie zasadnicze. Sąd Okręgowy, za Sądem pierwszej instancji, oddalił
powództwo z kilku przyczyn. Po pierwsze ocenił, iż z punktu widzenia zakazu dys-
kryminacji w dziedzinie wynagradzania porównuje się wynagrodzenie całkowite pra-
cowników, a to porównanie nie wskazuje, by powód zarabiał mniej. Po drugie uznał,
że pracownicy nie wykonywali jednakowej pracy, ani pracy o jednakowej wartości i
stąd porównywanie wynagrodzenia nie jest konieczne. Po trzecie wreszcie wskazał
na to, że zróżnicowanie płacy było uzasadnione pochodzeniem środków przezna-
czanych na to wynagrodzenie.
Rozpatrywanie sporu trzeba rozpocząć od przypomnienia, że zasada równości
praw i będąca jej odbiciem zasada niedyskryminacji obowiązują w polskim systemie
prawnym na mocy Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności,
sporządzonej w Rzymie w dniu 4 listopada 1950 r. (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284
ze zm.) i mającej - zgodnie z art. 91 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej -
pierwszeństwo stosowania przed ustawodawstwem krajowym. W myśl art. 14 tej
Konwencji korzystanie z praw i wolności w niej wymienionych powinno być zapew-
nione bez dyskryminacji wynikającej z takich powodów, jak: płeć, rasa, kolor skóry,
język, religia, przekonania polityczne i inne, pochodzenie narodowe lub społeczne,
przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie bądź z jakichkolwiek
4
innych przyczyn. W świetle utrwalonej w orzecznictwie Europejskiego Trybunału
Praw Człowieka (ETPC) wykładni cytowanego przepisu, dyskryminacją jest taka róż-
nica w traktowaniu podmiotów prawa, która nie ma obiektywnego i rozsądnego uza-
sadnienia, a więc nie realizuje uprawnionego celu oraz nie istnieje rozsądna propor-
cja między zastosowanymi środkami i tym celem (por. orzeczenia ETPC z 21 lutego
1997 r. w sprawie Van Raalte przeciwko Holandii, skarga nr 20060/92; z 27 marca
1998 r. w sprawie Petrovic przeciwko Austrii, skarga nr 20458/92; z 18 lutego 1999 r.
w sprawie Larkos przeciwko Cyprowi, skarga nr 29515/95 i z 6 kwietnia 2000 r. w
sprawie Thlimmenos przeciwko Grecji, skarga nr 34369/97).
Omawiana zasada wynika również z art. 141 Traktatu ustanawiającego Wspól-
notę Europejską oraz wielu dyrektyw regulujących problematykę między innymi rów-
nego traktowania w zatrudnieniu. W kształtującym się na tle stosowania tych dyrek-
tyw orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wyrażony jest
pogląd zbieżny z prezentowanym przez Europejski Trybunał Praw Człowieka
(ETPC), zgodnie z którym nie dochodzi do naruszenia zasady równego traktowania
(zakazu dyskryminacji), jeśli wybrane środki (przepisy) odzwierciedlają uzasadniony
cel polityki społecznej oraz są odpowiednie i konieczne do osiągnięcia tego celu (por.
w odniesieniu do zakazu dyskryminacji ze względu na płeć: orzeczenie TSUE z 6
lipca 2000 r.; C-407/98, w sprawie Katarina Abrahamsson i Leif Anderson przeciwko
Elisabet Fogelqvist, w odniesieniu do zakazu dyskryminacji ze względu na wiek:
orzeczenie TSUE z 22 listopada 2005 r., C-144/04 w sprawie Verner Mangold prze-
ciwko Rudiger Heim; orzeczenie TSUE z 16 października 2007 r. C-411/05 w sprawie
Palacios de la Villa przeciwko Cortefiel Servicios S.A., w odniesieniu do prawa do
renty z pracowniczego programu emerytalnego orzeczenie TSUE z 23 września 2008
r., C- 427/06 w sprawie Birgit Bartsch przeciwko Bosch und Siemens Hausgeraetee
Altersfuersorge GmbH, w odniesieniu do zakazu dyskryminacji ze względu na nie-
pełnosprawność: orzeczenie TSUE z dnia 11 lipca 2006 r., C-13/05, w sprawie Sonia
Chocón Navas przeciwko Eurest).
Podobnie Trybunał Konstytucyjny RP, dokonując wykładni omawianej zasady,
wyjaśnia, że wszystkie podmioty prawne, charakteryzujące się daną cechą istotną w
równym stopniu, mają być traktowane równo, tzn. według jednakowej miary, bez
zróżnicowań zarówno dyskryminacyjnych, jak i faworyzujących. Dopuszczalne jest
zatem różne traktowanie przez prawo różnych podmiotów. Prawo wspólnotowe nie
zawiera zakazu wszelkiej dyskryminacji. Jednak odstępstwa od nakazu równego
5
traktowania podmiotów podobnych muszą znajdować podstawę w odpowiednio prze-
konywających argumentach. Argumenty te muszą zaś mieć charakter relewantny i
proporcjonalny (waga interesu, któremu ma służyć różnicowanie sytuacji adresatów
normy, musi pozostawać w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną
naruszone w wyniku nierównego potraktowania podmiotów podobnych) i muszą po-
zostawać w jakimś związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytu-
cyjnymi, uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych (por. orze-
czenia z 9 marca 1988 r., U 7/87, OTK 1988 nr 1, poz. 1; z 3 marca 1987 r., P 2/87,
OTK 1987 nr 1, poz. 2; z 28 listopada 1995 r., K 17/95, OTK 1995 nr 3, poz. 18; z 3
września 1996 r., K 10/96, OTK 1996 nr 4, poz. 33; z 29 września 1997 r., K 15/97,
OTK 1997 nr 3-4 poz. 37 i z 14 maja 2001 r., SK 1/00, OTK 2001 nr 4, poz. 84).
Także w orzecznictwie Sądu Najwyższego dyskryminacja w sferze zatrudnie-
nia rozumiana jest jako bezprawne pozbawienie lub ograniczenie praw wynikających
ze stosunku pracy albo nierównomierne traktowanie pracowników ze względu na
wymienione w przepisie kryteria dyskryminacyjne, a także przyznawanie z tych
względów niektórym pracownikom mniejszych praw niż te, z których korzystają inni
pracownicy, znajdujący się w takiej samej sytuacji faktycznej i prawnej. Nie narusza
jednak zasady równości usprawiedliwione i racjonalne zróżnicowanie (dyferencjacja)
sytuacji prawnej podmiotów ze względu na różniącą je cechę istotną (relewantną -
por. wyroki Sądu Najwyższego z 23 października 1996 r., I PRN 94/96, OSNAPiUS
1997 nr 8, poz. 131; z 10 września 1997 r., I PKN 246/97, OSNAPiUS 1998 nr 12,
poz. 360; z 16 listopada 2001 r., I PKN 696/00, OSNP 2003 nr 20, poz. 486; z 12
grudnia 2001 r., I PKN 182/01, OSP 2002 nr 11, poz. 150; z 23 listopada 2004 r., I
PK 20/04, OSNP 2005 nr 13, poz. 185; z 11 stycznia 2006 r., II UK 51/05, PiZS 2006
nr 9, s. 34; z 14 lutego 2006 r., III PK 109/05, OSNP 2007 nr 1-2, poz. 5; z 14 lutego
2006 r., III UK 150/05, Lex nr 272551; z 14 stycznia 2008 r., II PK 102/07, Monitor
Prawa Pracy 2008 nr 8, s. 440 oraz uchwała z 8 stycznia 2002 r., III ZP 31/01,
OSNAPiUS 2002 nr 12, poz. 284).
Odnosząc powyższe rozważania do rozpoznawanej sprawy ważne jest stwier-
dzenie, że możliwe jest odmienne potraktowanie pracowników w zakresie zatrudnie-
nia, w tym wynagradzania. Musi jednak ono wynikać z uzasadnionej potrzeby, dla
której dopuszcza się taką dyferencjację. Taką potrzebą jest niewątpliwie realizacja
konkretnej polityki zatrudnienia, a przede wszystkim lepszy podział dostępu do rynku
pracy i instrumentów tego rynku nakierowanych na podnoszenie kwalifikacji zawo-
6
dowych dla ludzi młodych. W analizowanym przypadku powód dochodzi zasądzenia
na jego rzecz od strony pozwanej przewidzianego w art. 183d
k.p. odszkodowania z
tytułu naruszenia przez pracodawcę wynikającego z art. 183c
k.p. zakazu dyskrymi-
nacji pracowników w zakresie wynagrodzenia za pracę. Oceniając zasadność rosz-
czeń pozwu w kontekście podniesionego w skardze kasacyjnej zarzutu błędnej wy-
kładni i niewłaściwego zastosowania przez Sąd Okręgowy tychże przepisów, godzi
się zauważyć, że zgodnie z art. 18 3b
§ 1 in fine k.p. nie stanowi naruszenia zasady
równego traktowania sytuacja, w której pracodawca wykaże, że kierował się obiek-
tywnymi powodami. Przyczyny szczególnego unormowania statusu rezydentów wy-
nikają z państwowej polityki zatrudnienia i kształcenia lekarzy. Są konsekwencją rea-
lizacji tej polityki, o czym świadczy także i to, że od 2009 r. rezydentury są finanso-
wane przez ministra właściwego do spraw zdrowia ze środków Funduszu Pracy
(patrz - co do 2009 r. - art. 108 ust. 1a dodany do ustawy o promocji zatrudnienia i
instytucjach rynku pracy z 20 kwietnia 2004 r. - ustawa z 19 grudnia 2008 r. o zmia-
nie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz zmiana niektórych
innych ustaw, Dz.U. z 2009 r. Nr 6, poz. 33 oraz co do roku 2010 i 2011 - art. 16 ust.
1ca dodany przez art. 6 pkt 2 lit. a ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o zmianie nie-
których ustaw związanych z realizacją wydatków budżetowych, Dz.U. Nr 219, poz.
1706). W uzasadnieniu projektu ustawy z 2008 r. czytamy, iż projekt zmierza do ak-
tywizacji oraz uzyskania wysokospecjalistycznej kadry medycznej na potrzeby pol-
skiego systemu ochrony zdrowia. O szczególnym znaczeniu rezydentury wypowiadał
się także Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 6 września 2005 r., I PK 5/05 (OSNP 2006
nr 17-18, poz. 262), w którym stwierdził, że umowa zawierana z rezydentem - acz-
kolwiek czasowa - jest instrumentem służącym uzyskaniu specjalizacji i czynnikiem
stabilizującym jego status. Przyjęta konstrukcja (finansowanie ze środków Funduszu
Pracy tej formy specjalizacji) ma prowadzić do zapewnienia specjalistów w prioryte-
towych specjalnościach medycznych. A zatem także względy ekonomiczno-finanso-
we uzasadniają odmienne potraktowanie rezydentów. TSUE uznaje wręcz, że
względy ekonomiczne stanowią obiektywne przyczyny dyferencjacji (por. orzeczenie
TSUE z 13 maja 1986 r., C- 170/84, w sprawie Bilka-Kaufhaus Gmbh przeciwko Ka-
rin Weber von Hartz).
Uzasadniając swe rozstrzygnięcie Sąd Najwyższy pragnie wskazać, że wzoro-
wany na art. 4 ust. 1 dyrektywy Rady 97/80/WE (obecnie art.19 dyrektywy Rady
2006/54/WE) oraz art. 10 dyrektywy Rady 2000/78/WE przepis art. 183b
§ 1 k.p.
7
zmienia rozkład ciężaru dowodu przewidziany w art. 6 k.c. w związku z art. 300 k.p. i
w procesie o odszkodowanie za naruszenie zakazu dyskryminacji zwalnia pracow-
nika z obowiązku udowodnienia faktu jego dyskryminacji. Podążając śladami orzecz-
nictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (por. orzeczenia z dnia 31 marca
1981 r., C-96/80, w sprawie J. P. Jenkins przeciwko Kingsgate (Clothing Productions)
Ltd., z dnia 13 maja 1986 r., C-170/84, w sprawie Susanna Brunnhofer przeciwko
Bank der Õsterreichischen Postsparkasse AG), również Sąd Najwyższy stoi na sta-
nowisku, iż w tego rodzaju sporach pracownik powinien przedstawić przed sądem
fakty, z których można wyprowadzić domniemanie bezpośredniej lub pośredniej dys-
kryminacji, a wówczas na pracodawcę przechodzi ciężar dowodu, że przy różnico-
waniu sytuacji pracowników kierował się obiektywnymi przesłankami (por. wyroki
Sądu Najwyższego z 24 maja 2005 r., II PK 33/05, niepublikowany oraz z 9 czerwca
2006 r., III PK 30/06, OSNP 2007 nr 11-12, poz. 160 i z 22 lutego 2007 r., I PK
242/06, OSNP 2008 nr 7-8, poz. 98).
Ad casum trzeba stwierdzić, że powód dochodząc zasądzenia na jego rzecz
od pozwanej odszkodowania z tytułu naruszenia zakazu dyskryminacji w zakresie
wynagradzania za pracę powinien uprawdopodobnić, że był w gorszej sytuacji od
rezydentów, a pozwany Szpital powinien wykazać, że różnicując sytuację zarobkową
powoda w porównaniu z rezydentem kierował się racjonalnymi kryteriami owej dyfe-
rencjacji. Tak też się stało w niniejszym sporze. Powód wskazał, że mniej zarabiał w
zakresie wynagrodzenia zasadniczego od lekarza rezydenta, Szpital zaś podał racjo-
nalne przyczyny owej dyferencjacji. Abstrahując zatem od oceny, czy ad casum
mamy do czynienia z pracą jednakowego charakteru, czy jednakowej wartości w
sensie prawnym, a także nie rozważając czy wynagrodzenie porównywalne może
obejmować dodatek za dyżury, trzeba przyjąć, że pracodawca uzasadnił w sposób
logiczny i jasny, powołując się na politykę zatrudnienia prowadzoną przez państwo
wobec absolwentów uczelni medycznych, dlaczego odmiennie wynagradza rezy-
dentów. Zaprzeczenie istnienia dyskryminacji w rozumieniu art. 183b
§ 1 in fine k.p.
uwalnia od konieczności analizowania sprawy z punktu widzenia szczególnych prze-
jawów dyskryminacji, np. dyskryminacji w zakresie wynagradzania (art. 183c
k.p.). W
związku z tym, stwierdziwszy, że nie doszło do dyskryminacji, Sąd Najwyższy nie
analizował pozostałych zarzutów naruszenia prawa materialnego zawartych w skar-
dze kasacyjnej powoda. Kończąc, Sąd Najwyższy orzekający w niniejszej sprawie
pragnie podkreślić, iż o dyskryminacji w wynagrodzeniu (które to pojęcie musi być
8
rozumiane zgodnie z § 2 powołanego przepisu) możemy mówić dopiero wówczas,
gdy wynagrodzenie to dostrzegalnie odbiega od wynagrodzenia innych osób wyko-
nujących pracę jednakową lub pracę o jednakowej wartości. Przyjęcie odmiennego
założenia, tj. uznanie że niewielkie, drobne różnice w wynagrodzeniu mogą być
uznane za dyskryminację, jeśli tylko praca ma cechy, o których mowa w art. 183c
§ 1
k.p., prowadziłoby do sytuacji, w której de facto sądy kształtowałyby siatkę płac u
pracodawców, co jest niedopuszczalne.
Z tych względów orzeczono, jak na wstępie. O kosztach postępowania posta-
nowiono w myśl art. 102 k.p.c.
========================================