Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 316/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 kwietnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
SSN Roman Kuczyński
w sprawie z wniosku Agnieszki L.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi we W.
o rentę rodzinną,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 6 kwietnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 13 kwietnia 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i wyrok Sądu Okręgowego Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 2 grudnia 2009 r., znosi
postępowanie w zakresie dotkniętym nieważnością od
wniesienia odpowiedzi na odwołanie i w tym zakresie przekazuje
sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 13 kwietnia 2010 r. oddalił apelację wnioskodawczyni
Agnieszki L. od wyroku Sądu Okręgowego z 2 grudnia 2009 r. oddalającego jej
odwołanie od decyzji pozwanego z 3 marca 2009 r., odmawiającej jej renty
rodzinnej, gdyż całkowicie niezdolną do pracy stała się po ukończeniu nauki w
szkole. Ustalono, iż wnioskodawczyni urodziła się w 1957 r. i w 1977 r. ukończyła
szkołę specjalną. Pracowała zawodowo od 1 września 1977 r. do 31 października
1981 r. Od 11 listopada 1981 r. pobierała rentę drugiej grupy inwalidów. W 1993 r.
została zaliczona do pierwszej grupy inwalidów i obecnie jest całkowicie niezdolna
do pracy oraz samodzielnej egzystencji. W lutym 2009 r. wystąpiła o rentę rodzinną
po ojcu zmarłym 18 stycznia 2009 r. Lekarz orzecznik stwierdził, że całkowita
niezdolność do pracy nie powstała przed ukończeniem nauki w szkole,
wnioskodawczyni była wówczas upośledzona w stopniu lekkim. Komisja lekarska w
orzeczeniu stwierdziła, że całkowita niezdolność do pracy powstała od 1
października 1992 r. Orzeczenia te stanowiły podstawę decyzji pozwanego. W
postępowaniu odwoławczym Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z opinii biegłych
psychiatry i psychologa, którzy stwierdzili, że wnioskodawczyni jest upośledzona
umysłowo w stopniu lekkim i występują u niej ograniczone zaburzenia osobowości i
zachowania, które powodują całkowitą niezdolność do pracy od 1 października
1992 r. Przyjmując tę opinię za miarodajną Sąd Okręgowy na podstawie art. 68
ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS oddalił odwołanie
wnioskodawczyni. W uzasadnieniu oddalenia jej apelacji Sąd Apelacyjny za
prawidłowe uznał ustalenie, że całkowita niezdolność do pracy powstała po
ukończeniu nauki w szkole, 1 października 1992 r., zatem z tej przyczyny nie był
spełniony warunek prawa do renty rodzinnej z art. 68 ustawy.
Skarga kasacyjna zarzuciła nieważność postępowania wobec naruszenia art. 89
§ 1 k.p.c. w związku z art. 379 pkt 2 k.p.c. i art. 378 § 1 k.p.c., poprzez brak
należytego umocowania pełnomocnika organu rentowego, skutkujący nieważnością
postępowania, którą Sąd Apelacyjny powinien wziąć pod rozwagę z urzędu;
ewentualnie na wypadek nieuwzględnienia zarzutu nieważności zarzuciła
naruszenie art. 378 § 1 k.p.c. wobec nierozpoznania przez Sąd Apelacyjny
3
wszystkich zarzutów apelacji oraz art. 224 § 1 w związku z art. 391 § 1 oraz art.
381 i art. 382 k.p.c. przez pominięcie wnioskowanego w apelacji dowodu w postaci
dokumentu bez ustosunkowania się do tego wniosku.
W odpowiedzi na skargę pozwany wniósł o konwalidację braku formalnego
dotyczącego pełnomocnictwa (poprzez dołączenie do akt sprawy oryginału
pełnomocnictwa) i oddalenie skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W sprawie wystąpiła nieważność postępowania, gdyż pełnomocnik strony
pozwanej nie był należycie umocowany do jej reprezentowania (art. 379 pkt 2
k.p.c.). Odpowiedź na odwołanie wnioskodawczyni wniósł w imieniu pozwanego
inspektor Łukasz W. i złożył jedynie fotokopię (tzw. „kserokopię”) pełnomocnictwa.
Pełnomocnik obowiązany jest przy pierwszej czynności procesowej dołączyć do
akt sprawy pełnomocnictwo z podpisem mocodawcy (art. 89 § 1 k.p.c.).
W sprawie została złożona tylko fotokopia pełnomocnictwa bez podpisu
mocodawcy.
Mocodawca może udzielić pełnomocnictwa w dowolnej formie, lecz w
postępowaniu sądowym musi ono spełniać warunki określone w art. 89 § 1 k.p.c.
Fotokopia może wyrażać treść pełnomocnictwa, lecz bez podpisu mocodawcy nie
stanowi pełnomocnictwa procesowego.
W takiej sytuacji osoba, która może być pełnomocnikiem nie jest należycie
umocowana do zastępowania strony w sprawie. Zachodzi wówczas nieważność
postępowania z art. 379 pkt 2 k.p.c.
O nieważności postępowania nie decyduje konieczność zbadania czy mocodawca
faktycznie udzielił pełnomocnictwa, lecz ocena wynikająca z niedochowania reżimu
z art. 89 § 1 k.p.c., czyli sam brak pełnomocnictwa z podpisem mocodawcy.
Do prawomocnego zakończenia postępowania wadliwość ta nie została usunięta i
nieważne z tej samej przyczyny było również postępowanie przed Sądem drugiej
instancji.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pełnomocnik pozwanego wniósł „o
konwalidację braku formalnego dotyczącego pełnomocnictwa”. Wniosek ten nie jest
zasadny, a raczej spóźniony, gdyż rozwiązanie problemu w sposób określony w
uchwale Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2009 r. (III CZP 118/08) - tj. iż brak
4
formalny pisma procesowego w postaci nienależytego umocowania pełnomocnika
może być usunięty potwierdzeniem strony dokonanych przez niego czynności -,
nie jest możliwe na etapie postępowania kasacyjnego.
Czym innym jest brak formalny pełnomocnictwa, który może zostać usunięty w
toku sprawy przed sądem powszechnym i czym innym prawomocne rozstrzygnięcie
sprawy wyrokiem w postępowaniu, w którym pełnomocnik strony nie był należycie
umocowany. W postępowaniu kasacyjnym nienależyte umocowanie pełnomocnika
nie może być już usunięte potwierdzeniem przez mocodawcę dokonanych przez
niego czynności. Na tym etapie nie ma warunkowej nieważności postępowania z
powodu nienależytego umocowania pełnomocnika, to znaczny nieważność
postępowania nie zależy od zachowania czy woli (intencji) strony po prawomocnym
zakończeniu postępowania. Prawomocny wyrok kończy postępowanie i wiąże
strony. Nawet gdy zostanie wniesiona i rozpoznana skarga kasacyjna, to nie jest
możliwa konwalidacja nieważnego postępowania z woli strony, gdyż procedura
wyraźnie określa jakie rozstrzygnięcie ma być wydane (art. 386 § 2 k.p.c. w
związku z art. 39821
k.p.c.).
Sąd Najwyższy w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod rozwagę
nieważność postępowania (art. 39813
§ 1 k.p.c.). Nienależyte umocowanie
pełnomocnika stanowi bezwzględną podstawę nieważności postępowania. Brak
reprezentacji może być konwalidowany tylko przed uprawomocnieniem się wyroku
(wniosek z art. 401 pkt 2 k.p.c. i art. 70 § 2 k.p.c.).
Nie jest możliwe utrzymanie dotychczasowego postępowania, gdyż chodzi o brak
pełnomocnictwa powodujący nieważność postępowania (art. 379 pkt 2 k.p.c.), a nie
o podstawę procesową skargi kasacyjnej, w której waży się czy zarzucane
naruszenie przepisów postępowania miało istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.).
Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji, stosownie do art. 39815
k.p.c. i
art. 386 § 2 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c.