Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 27 KWIETNIA 2011 R.
II KK 316/10
Brak jest dostatecznych podstaw do odmowy zasądzenia obrońcy kosztów
nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu po uprawomocnieniu się
orzeczenia, niezależnie od tego, czy jest to obrońca wyznaczony na podstawie
art. 78 § 1 k.p.k. w celu podjęcia czynności określonych w art. 84 § 3 k.p.k., czy
też obrońca wyznaczony na wcześniejszym etapie postępowania, który swą le-
gitymację do działania także po uprawomocnieniu się orzeczenia wywodzi z tre-
ści przepisu art. 84 § 1 in princ. k.p.k., w szczególności wówczas, gdy to wcze-
śniejsze wyznaczenie nastąpiło także z przyczyn wymienionych w art. 78 § 1
k.p.k.
Przewodniczący: sędzia SN S. Zabłocki (sprawozdawca).
Sędziowie: SN P. Hofmański, SA (del. do SN) P. Mirek.
Prokurator Prokuratury Generalnej: B. Drozdowska.
Sąd Najwyższy w sprawie Adama S., skazanego z art. 200 § 1 k.k. oraz z
art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k., po rozpoznaniu w Izbie Karnej, na roz-
prawie, w dniu 27 kwietnia 2011 r. kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 6 lipca 2010 r., zmieniającego czę-
ściowo wyrok Sądu Rejonowego w W. z dnia 3 marca 2010 r.,
1. oddalił kasację jako oczywiście bezzasadną;
2
2. zwolnił skazanego Adama S. od ponoszenia kosztów sądowych postę-
powania kasacyjnego, w tym także od opłaty od kasacji, przejmując je na ra-
chunek Skarbu Państwa;
3. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata Jacka O. kwotę 442,80
zł. (słownie: czterysta czterdzieści dwa złote osiemdziesiąt groszy), w tym 23 %
podatku VAT, za sporządzenie i wniesienie kasacji na rzecz skazanego Adama
S. oraz kwotę 738,00 zł. (słownie: siedemset trzydzieści osiem złotych), w tym
23 % podatku VAT, za obronę z urzędu wyżej wymienionego skazanego w po-
stępowaniu przed Sądem Najwyższym.
UZASADNIENIE
Z uwagi na to, że kasacja wniesiona w niniejszej sprawie została uznana
przez Sąd Najwyższy za oczywiście bezzasadną, a postanowienie o jej oddale-
niu wydane zostało na rozprawie, w której uczestniczył przedstawiciel proceso-
wy strony, zgodnie z art. 535 § 3 k.p.k. rozstrzygnięcie figurujące w punkcie 1.
postanowienia z dnia 27 kwietnia 2011 r. nie wymaga uzasadnienia. Nie wyma-
ga też dodatkowego pisemnego uzasadnienia rozstrzygnięcie figurujące w
punkcie 2. tego postanowienia, gdyż jest ono prostą konsekwencją uznania
przez sąd kasacyjny, że ze względu na sytuację rodzinną, majątkową i wyso-
kość dochodów Adama S. uiszczenie kosztów sądowych postępowania kasa-
cyjnego przez tego skazanego byłoby dlań zbyt uciążliwe (art. 624 § 1 k.p.k.).
Sąd Najwyższy zdecydował natomiast o sporządzeniu uzasadnienia co do
rozstrzygnięcia figurującego w punkcie 3. tego postanowienia, z uwagi na to, że
skład orzekający nie podzielił w tym zakresie poglądu dominującego w dotych-
czasowym orzecznictwie sądu kasacyjnego. Obrońca, występujący w niniejszej
sprawie, który złożył wniosek o zasądzenie opłaty za czynności adwokackie z
3
tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, nie był bowiem wyzna-
czony obrońcą z urzędu w postępowaniu kasacyjnym (to jest na podstawie art.
84 § 3 k.p.k.) lecz obrońcą z urzędu wyznaczonym już na wcześniejszym etapie
postępowania w związku z wnioskiem Adama S., a więc na podstawie art. 78 §
1 i art. 81 k.p.k., przy czym wyznaczenie to nie zawierało żadnych ograniczeń w
rozumieniu art. 84 § 1 in fine k.p.k.
Przypomnieć w tym kontekście wypada, że według dominującego dotąd
zapatrywania, zapoczątkowanego wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 7 maja
1997 r., IV KKN 106/96, OSNKW 1997, z. 7-8, poz. 68 (wydanym jeszcze na
gruncie art. 75 § 2 k.p.k. z 1969 r.), kontynuowanego (już na gruncie art. 84 § 3
k.p.k. z 1997 r.) w postanowieniach Sądu Najwyższego: z dnia 12 stycznia 2004
r., II KK 284/03, R-OSNKW 2004, poz. 58, z dnia 1 marca 2004 r., IV KK 15/04,
R-OSNKW 2004, poz. 428, z dnia 11 marca 2005 r., II KK 427/04, Lex nr
149609, z dnia 18 stycznia 2006 r., II KK 398/06, R-OSNKW 2006, poz. 196, z
dnia 8 czerwca 2006 r., III KZ 30/06, R-OSNKW 2006, poz. 1211, z dnia 19
kwietnia 2007 r., II KK 317/06, R-OSNKW 2007, poz. 873, z dnia 29 lipca 2010
r., III KZ 56/10, Lex nr 598850 oraz z dnia 7 października 2010 r., II KK 229/10,
Lex nr 622258 – dokonane w postępowaniu w toku instancji (przed prawomoc-
nym zakończeniem postępowania) wyznaczenie obrońcy z urzędu powoduje, że
jest on uprawniony również do sporządzenia i podpisania kasacji, ale nie nakła-
da ono na niego obowiązku podejmowania czynności procesowych po prawo-
mocnym zakończeniu postępowania i w konsekwencji nie może uzasadniać
przyznania mu wynagrodzenia za sporządzenie kasacji z własnej inicjatywy lub
na prośbę oskarżonego. Wynagrodzenie takie przysługuje jedynie obrońcy wy-
znaczonemu z urzędu w celu rozważenia kwestii istnienia podstaw do wniesie-
nia kasacji oraz ewentualnego jej sporządzenia. Stanowisko takie aprobowane
było w piśmiennictwie [zob. np. Z. Doda, A. Gaberle: Kontrola odwoławcza w
4
procesie karnym, Warszawa 1997, s. 453; T. Grzegorczyk: Kodeks postępowa-
nia karnego oraz ustawa o świadku koronnym. Komentarz, 5. wydanie, War-
szawa 2008, s. 274; P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek: Kodeks postępowania
karnego. Komentarz, 3. wydanie, Warszawa 2007, t. III, s. 220; Z. Gostyński
(red.): Kodeks postępowania karnego. Komentarz, 2. wydanie, Warszawa 2003,
t. I, s. 581]. W żadnym ze wskazanych wyżej orzeczeń nie podjęto jednak próby
szerszej argumentacji przyjmowanego poglądu. Nie uczyniono tego także w lite-
raturze przedmiotu.
Sąd Najwyższy w składzie wydającym niniejsze postanowienie, odstępu-
jąc od dotychczasowej linii orzecznictwa kierował się następującymi względami.
Z przepisów prawa wynika, że w sytuacji, gdy skazany nie ma obrońcy z
wyboru, na etapie postępowania po uprawomocnieniu się wyroku uprawnienie
do podejmowania czynności związanych z obroną oskarżonego ma zarówno
taki obrońca z urzędu, który wyznaczony został na wcześniejszym etapie postę-
powania (arg. ex art. 84 § 1 in princ. k.p.k.), jak i taki obrońca z urzędu, który
wyznaczony został w postępowaniu kasacyjnym (art. 84 § 3 k.p.k.). Obrońca
wyznaczony z urzędu na wcześniejszym etapie postępowania ma prawo podej-
mowania wszelkich czynności obrończych, również tych, które ze swej istoty
następują po uprawomocnieniu się orzeczenia, a reguła ta jest wyłączona jedy-
nie w dwóch sytuacjach: wówczas, gdy samo postanowienie lub zarządzenie o
wyznaczeniu go obrońcą z urzędu zawiera ograniczenia (art. 84 § 1 in fine
k.p.k.) i wówczas, gdy z mocy ustawy niezbędne jest podjęcie odrębnej decyzji
procesowej upoważniającej do prowadzenia obrony (zob. np. art. 573 § 3 k.p.k.,
art. 8 § 1 k.k.w.). Jedyna różnica w statusie obrońcy należącego do grupy
pierwszej w porównaniu ze statusem obrońcy należącego do grupy drugiej
sprowadza się do tego, że pierwszy z nich ma uprawnienie do dalszego działa-
nia, a więc do działania także i w postępowaniu związanym z ewentualnym
5
wniesieniem kasacji, a na drugim spoczywa taki obowiązek. Nie powinno się
„wartościować” uprawnień obrońcy z urzędu, także w płaszczyźnie przyznania
mu stosownego wynagrodzenia za wykonaną pracę, w zależności od tego, czy
należy on do pierwszej z wyżej wymienionych grup, czy do drugiej z nich. Ich
obrończy trud i wykonana praca powinny być oceniane ekwiwalentnie. W sytua-
cji, gdy żaden z przepisów nie wyłącza wyraźnie możliwości przyznania wyna-
grodzenia obrońcy z urzędu, który zgodnie z art. 84 § 1 k.p.k. podejmuje działa-
nia obrończe także i po uprawomocnieniu się orzeczenia, nie powinno się
uprawnień takiego obrońcy ograniczać w drodze zabiegów interpretacyjnych.
Prowadziłoby to bowiem do sytuacji trudnej do zaakceptowania ze względów
społecznych, w której za ponadprzeciętną gorliwość i staranność w wykonywa-
niu zleconej przez organ państwa funkcji obrońcy z urzędu adwokat byłby w
swoisty sposób „ukarany” odmową przyznania mu wynagrodzenia za wykonaną
pracę. Pogląd przeciwny, zgodny z dotychczasową linią orzecznictwa, może
wpływać wręcz demotywacyjnie na adwokatów wyznaczanych obrońcami z
urzędu. Organom wymiaru sprawiedliwości powinno natomiast zależeć na tym,
aby obrońcy wyznaczani z urzędu pełnili swe funkcje z równym stopniem zaan-
gażowania i staranności jak obrońcy z wyboru. Nie należy w drodze zabiegów
interpretacyjnych osłabiać gwarancji płynących z zasady prawa do obrony, w
tym także obrony formalnej (art. 6 k.p.k.), a taki przecież może być odbiór spo-
łeczny zapatrywania, zgodnie z którym adwokat z jednej strony jest w pełni
uprawniony do podjęcia czynności obrończej przewidzianej przez ustawę, ale z
drugiej strony wie, że czyni to niejako bezinteresownie, gdyż nie będzie mógł
liczyć na żadne wynagrodzenie za realnie świadczoną pracę.
Podzielić należy także zapatrywanie przedstawione przez obrońcę z urzę-
du występującego na rozprawie kasacyjnej, że jakość czynności obrończych
dokonywanych przez adwokatów występujących już na wcześniejszych etapach
6
postępowania jest, z reguły, wyższa od tych, które podejmują obrońcy wyzna-
czeni z urzędu dopiero na etapie tzw. postępowania okołokasacyjnego, z uwagi
na to, że ci pierwsi mieli więcej czasu na zapoznanie się z aktami sprawy, z re-
guły „współuczestniczyli” przy kształtowaniu materiału dowodowego, a przy-
najmniej mieli bezpośrednią styczność z materiałem dowodowym zgromadzo-
nym w sprawie, a także mieli większe szanse bezpośredniego i to czasem wie-
lokrotnego (nie zaś jedynie np. korespondencyjnego) kontaktu z oskarżonym.
Wszystkie te czynniki lepiej sprzyjają spełnieniu postulatu obrony realnej i rze-
czywistej (aktualnego także na etapie postępowania kasacyjnego) przez adwo-
katów wyznaczonych na wcześniejszych etapach postępowania i kontynuują-
cych obronę niż przez adwokatów wyznaczonych dopiero po uprawomocnieniu
się orzeczenia.
Niejako w podtekście dotychczasowej linii orzecznictwa zakotwiczona jest
obawa o to, czy przypadkiem adwokaci wyznaczeni z urzędu na wcześniejszych
etapach postępowania nie będą wnosili skarg kasacyjnych z przyczyn czysto
merkantylnych, aby uzyskać dodatkowe wynagrodzenie, tym razem za instancję
kasacyjną, co zwiększałoby wydatki Skarbu Państwa, ponoszone z tytułu obron
z urzędu. Gdyby nawet obawa taka w niektórych przypadkach odpowiadała ży-
ciowym realiom, stwierdzić należy, iż względy finansowe powinny ustąpić przed
argumentami związanymi z możliwością zapewnienia efektywniejszego prawa
do obrony świadczonej z urzędu. Tym bardziej, że ewentualnym „nadużyciom”
przeciwdziałać można w sposób nie budzący wątpliwości interpretacyjnych, to
jest w drodze wprost przewidzianej w ustawie. Jak to już bowiem wyżej zasy-
gnalizowano, możliwe jest wyznaczenie obrońcy z urzędu np. wyłącznie do po-
stępowania przed sądem pierwszej instancji albo wyłącznie do postępowania
odwoławczego. Nic nie stoi też, teoretycznie, na przeszkodzie, aby zarządzenie
albo postanowienie o wyznaczeniu obrońcy z urzędu zawierało ograniczenie, o
7
którym mowa jest w art. 84 § 1 in fine k.p.k., sprowadzające się do formuły „do
uprawomocnienia się orzeczenia”. Przy zawarciu w zarządzeniu albo postano-
wieniu takiego, dopuszczonego przez ustawę, ograniczenia nie może być kwe-
stionowane to, że obrońca wyznaczony z urzędu nie będzie mógł nie tylko żą-
dać wynagrodzenia za czynności podejmowane po uprawomocnieniu się orze-
czenia, ale w ogóle w tej fazie postępowania nie będzie miał mandatu do po-
dejmowania czynności obrończych. Odpadnie więc problem dwuznaczności
świadczenia, przez adwokata wyznaczonego z urzędu, pomocy prawnej, która
jednakże nie jest w żaden sposób przez Skarb Państwa opłacona.
Jak się jednak wydaje, obawy, które zapewne legły u podstaw dotychcza-
sowej linii orzecznictwa, nie są w ogóle zasadne i przyjęcie poglądu takiego, jak
w postanowieniu wydanym w niniejszej sprawie nie zwiększy znacząco ilości
wnoszonych kasacji, a w konsekwencji nie przyczyni się do zwiększenia wydat-
ków Skarbu Państwa. Przecież obrońca, który wyznaczony został do świadcze-
nia oskarżonemu pomocy prawnej już na wcześniejszym etapie postępowania,
nie może, bez narażenia się nawet na ewentualną odpowiedzialność dyscypli-
narną, „narzucić” skazanemu swych usług na etapie po uprawomocnieniu się
orzeczenia i wnieść skargę bez uzgodnienia stanowiska ze skazanym. Pozycja
obrońcy (w odróżnieniu od pozycji pełnomocnika) jest do chwili uprawomocnie-
nia się orzeczenia co prawda samodzielna i może on prowadzić obronę, jeśli
tylko działa na korzyść oskarżonego (art. 86 § 1 k.k.), nie tylko w wypadku cał-
kowitej bierności oskarżonego, ale nawet wbrew linii aktywnej obrony przyjętej
przez oskarżonego, jeśli tę ostatnią obrońca uważa za nie mogącą przynieść
właściwego rezultatu (na marginesie zauważyć jednak należy, że postawa taka
z reguły prowadzi do naruszenia niezbędnej dozy zaufania między oskarżonym
a jego obrońcą). Jak się jednak wydaje, ta samodzielność doznaje ograniczeń
po uprawomocnieniu się orzeczenia, a w szczególności przy podejmowaniu de-
8
cyzji o ewentualnym wniesieniu kasacji. Ta ostatnia decyzja wiąże się bowiem z
dodatkowymi czynnikami ryzyka dla oskarżonego. Bezpośrednim ryzykiem jest
możliwość obciążenia skazanego, w wypadku oddalenia kasacji, kosztami po-
stępowania kasacyjnego (w tym niebagatelną opłatą od kasacji), nawet wów-
czas, gdy skazany tymczasowo był ex lege zwolniony od opłaty (art. 527 § 2
k.p.k.). Skazany może również nie życzyć sobie wnoszenia skargi nawet w sy-
tuacji istotnych szans jej skuteczności, np. wówczas, gdy prawomocność orze-
czenia mogłaby zostać wzruszona z przyczyn czysto proceduralnych, gdy w
perspektywie jawi się wydanie wyroku o tym samym stopniu dolegliwości, po-
przedzone jednak powrotem oskarżonego do statusu tymczasowo aresztowa-
nego, wiążącego się, jak powszechnie wiadomo, z innym reżimem pobytu w wa-
runkach pozbawienia wolności. Jeśli zaś podzielić powyższe zapatrywania, że
decyzja obrońcy – działającego na podstawie art. 84 § 1 k.p.k. – co do wniesie-
nia skargi kasacyjnej nie powinna być podejmowana bez uzyskania w tym za-
kresie akceptacji skazanego, odstąpienie od dotychczasowej linii orzecznictwa
nie może spowodować ani zwiększenia ilości wnoszonych skarg kasacyjnych,
ani też generowania dodatkowych kosztów. Zważyć bowiem należy, że właśnie
w związku z odmienną dotąd linią orzecznictwa, wskazywano w piśmiennictwie
na to, iż w sytuacji gdy obrońca z urzędu, wyznaczony w trybie art. 78 § 1 k.p.k.,
dostrzeże wady prawomocnego orzeczenia powinien, aby nie narazić się na do-
konywanie czynności procesowych bez stosownego ekwiwalentu za wykonaną
pracę, nawiązać kontakt ze skazanym, poinformować go o swych spostrzeże-
niach, a ten – jeśli podejmie decyzję o wnoszeniu kasacji – może wystąpić o
wyznaczenie mu obrońcy z urzędu w postępowaniu kasacyjnym, dołączając
prośbę o to, aby był nim dotychczasowy obrońca z urzędu. Podkreślano przy
tym, co ma istotne znaczenie w kontekście poglądów przedstawionych we
wcześniejszych partiach uzasadnienia niniejszego postanowienia, że jeśli tylko
9
istnieją określone w art. 78 § 1 k.p.k. podstawy do uwzględnienia wniosku,
prośba o kontynuację obrony przez tego samego adwokata powinna być przez
sąd uwzględniona, albowiem podjęcie takiego rozstrzygnięcia najlepiej zapew-
nia ciągłość i skuteczność obrony interesów oskarżonego [zob. np. Z. Gostyński
(red.): Kodeks..., op. cit., s. 581]. W orzecznictwie podzielono to zapatrywanie i
było ono stosowane w codziennej praktyce wymiaru sprawiedliwości. Zresztą
wyznaczenie obrońcą z urzędu w celu podjęcia czynności określonych w art. 84
§ 3 k.p.k., wbrew prośbie skazanego, innego adwokata, także nie wpływa na
zmniejszenie wysokości kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Pogląd
wyrażony w niniejszym postanowieniu może natomiast, co należy lojalnie przy-
znać, zwiększyć obciążenie Skarbu Państwa kosztami obrony z urzędu w
dwóch sytuacjach. Po pierwsze wówczas, gdy już po uprawomocnieniu się
orzeczenia uległa radykalnemu polepszeniu sytuacja materialna skazanego. Są
to jednak wypadki jednostkowe, a ich zapobieżeniu służyć może właściwe sto-
sowanie rozwiązania przewidzianego w art. 78 § 2 k.p.k., a także podejmowanie
właściwych rozstrzygnięć w przedmiocie kosztów postępowania na podstawie
art. 616 § 2 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. (o czym mowa jest tak-
że w dalszej części niniejszego uzasadnienia). Po drugie wówczas, gdy obrońca
z urzędu wyznaczony został z uwagi na spełnienie się jednego z warunków
obrony obligatoryjnej (art. 79 § 1 i 2 k.p.k.), a oskarżony, który nie spełnia kryte-
riów określonych w art. 78 § 1 k.p.k., nie ustanowił obrońcy z wyboru. Jeśli jed-
nak uwzględni się fakt, że najczęstsza przyczyna obrony obligatoryjnej (art. 79 §
1 pkt 3 k.p.k.) w większości wypadków upada na etapie przed uprawomocnie-
niem się orzeczenia, wówczas zaś sąd może skorzystać z prerogatyw określo-
nych w art. 79 § 4 in fine k.p.k., zupełnie incydentalne przypadki, gdy to obrońca
wyznaczony na podstawie art. 79 § 1 lub 2 k.p.k. (a przy braku warunków okre-
ślonych w art. 78 § 1 k.p.k.), powołując się na treść art. 84 § 1 k.p.k. wniesie
10
skargę kasacyjną wraz z wnioskiem o zasądzenie kosztów nieopłaconej pomocy
prawnej udzielonej z urzędu, nie powinny wpływać na sposób rozumowania przy
rozwiązywaniu zagadnienia omawianego w niniejszym uzasadnieniu. Nadto, nic
nie stoi na przeszkodzie, aby w tej ostatniej sytuacji co prawda zasądzić od
Skarbu Państwa na rzecz adwokata koszty pomocy prawnej udzielonej z urzę-
du, ale jednocześnie obciążyć nimi skazanego, wydając rozstrzygnięcie o kosz-
tach sądowych postępowania kasacyjnego – art. 616 § 2 pkt 2 k.p.k. w zw. z art.
618 § 1 pkt 11 k.p.k. Oczywiście, zastosowanie wskazanego wyżej rozwiązania
nie jest możliwe w wypadku, gdy po uwzględnieniu skargi kasacyjnej, sporzą-
dzonej i wniesionej przez obrońcę z urzędu działającego na podstawie art. 84 §
1 k.p.k., doszło – czy to w wyniku orzeczenia następczego wydanego przez Sąd
Najwyższy na podstawie art. 537 § 2 in fine k.p.k., czy też orzeczenia wydanego
na dalszym etapie postępowania – do uniewinnienia oskarżonego lub umorze-
nia postępowania. Koszty procesu, w tym także te związane z koniecznością
opłacenia pomocy prawnej udzielonej z urzędu na etapie postępowania kasa-
cyjnego, poniesie wówczas Skarb Państwa (art. 632 pkt 2 k.p.k.). Nie może być
jednak wątpliwości, że jest to koszt, który państwo powinno ponieść, jeśli zwią-
zany jest on z wyeliminowaniem z obrotu prawnego orzeczenia wydanego z ra-
żącym naruszeniem prawa, mogącym mieć wpływ na treść tego orzeczenia.
Mając na uwadze wszystkie powyższe uwarunkowania, Sąd Najwyższy w
składzie wydającym niniejsze postanowienie wyraża pogląd, że brak jest dosta-
tecznych podstaw do odmowy zasądzenia obrońcy kosztów nieopłaconej pomo-
cy prawnej udzielonej z urzędu po uprawomocnieniu się orzeczenia, niezależnie
od tego, czy jest to obrońca wyznaczony na podstawie art. 78 § 1 k.p.k. w celu
podjęcia czynności określonych w art. 84 § 3 k.p.k., czy też obrońca wyznaczo-
ny na wcześniejszym etapie postępowania, który swą legitymację do działania
także po uprawomocnieniu się orzeczenia wywodzi z treści przepisu art. 84 § 1
11
in princ. k.p.k., w szczególności wówczas, gdy to wcześniejsze wyznaczenie
nastąpiło także z przyczyn wymienionych w art. 78 § 1 k.p.k.
Określając wysokość kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z
urzędu, Sąd Najwyższy podzielił pogląd, który znajduje odzwierciedlenie także
w niektórych wcześniejszych orzeczeniach sądu kasacyjnego (chociaż w tej ma-
terii linia orzecznictwa nie jest wcale jednolita), że w wypadku gdy ten sam ad-
wokat, działając jako obrońca z urzędu, zarówno sporządzi i wniesie kasację,
jak i następnie prowadzi obronę na rozprawie przed Sądem Najwyższym, należy
na jego rzecz zasądzić nie tylko wynagrodzenie odpowiadające co najmniej
stawce określonej w § 14 ust. 3 pkt 1 albo pkt 2, ale także i co najmniej stawce
określonej w § 14 ust. 2 pkt 6 (powiększone o stawkę podatku VAT) rozporzą-
dzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za
czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopła-
conej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm. Są
to bowiem dwie odrębne czynności podejmowane po uprawomocnieniu się
orzeczenia i adwokat, który po sporządzeniu i wniesieniu kasacji nadto popierał
ją przed Sądem Najwyższym, a więc dołożył dodatkowego aktu staranności w
wykonywaniu swych obowiązków obrończych, nie powinien być traktowany na
równi z tym, który ograniczył swą aktywność jedynie do wykonania pierwszej z
wyżej wymienionych czynności.
Z wyżej omówionych powodów, Sąd Najwyższy w kwestii nieopłaconej
pomocy prawnej udzielonej z urzędu orzekł tak, jak w części dyspozytywnej po-
stanowienia.