Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UZP 4/11
POSTANOWIENIE
Dnia 6 lipca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Roman Kuczyński (przewodniczący)
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
SSN Romualda Spyt
Protokolant Anna Gryżniewska
w sprawie z wniosku M. B.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w W.
o przekazanie składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 6 lipca 2011 r.,
zagadnienia prawnego przekazanego postanowieniem Sądu Apelacyjnego
z dnia 25 lutego 2011 r.,
Czy w sprawach o odszkodowanie w związku z poniesioną szkodą w
postaci utraconych korzyści wobec nieterminowego przekazania
składek, o których mowa w art. 22 ust. 3 ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U.
z 2009 r. Nr 205, poz. 1585) przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych
do otwartego funduszu emerytalnego na podstawie art. 47 ust. 9 tej
ustawy, właściwym do rozpoznania jest sąd ubezpieczeń
społecznych
odmawia podjęcia uchwały.
2
Uzasadnienie
Przedstawione zagadnienie wynikło przy rozpoznawaniu apelacji
wnioskodawczyni M. B. od wyroku Sądu Okręgowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w W. z 12 sierpnia 2010 r., który oddalił jej apelację od decyzji
pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z 13 października 2008 r.
odmawiającej przekazania do otwartego funduszu emerytalnego kwoty 18.487 zł.
Pierwotnie wnioskodawczyni wystąpiła z pozwem skierowanym do wydziału
cywilnego Sądu Okręgowego w W. i żądała zasądzenia od pozwanego Zakładu
18.487 zł jako kompensaty szkody wynikającej z nieprzekazania składek z
odsetkami do otwartego funduszu emerytalnego, w tym utraconej z tej przyczyny
wartości jednostek uczestnictwa w funduszu. Sąd Okręgowy uznał się
niewłaściwym rzeczowo i sprawę przekazał do rozpoznania Sądowi Rejonowemu.
Po zażaleniu pozwanego Sąd Apelacyjny postanowieniem z 1 czerwca 2007 r.
przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w W. Wydziałowi
Ubezpieczeń Społecznych. Ten Sąd postanowieniem z 18 grudnia 2007 r. odrzucił
odwołanie wnioskodawczyni na podstawie art. 4778
§ 1 k.p.c. i art. 4779
§ 1 k.p.c.,
gdyż pozwany nie wydał decyzji w sprawie wniosku. Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych postanowieniem z 29 maja 2008 r. uchylił postanowienie
o odrzuceniu odwołania i wskazał na zobowiązanie pozwanego do wydania decyzji
(art. 47714
§ 3 k.p.c.). Pozwany wydał decyzją z 13 października 2008 r., którą
odmówił przekazania otwartemu funduszowi emerytalnemu kwoty żądanej przez
wnioskodawczynię podając, że przekazał zaległe składki od 1 stycznia 2000 r. do
31 grudnia 2005 r. z odsetkami do ofe na jej konto. W tej sytuacji wnioskodawczyni
ograniczyła żądanie do kwoty 6.616 zł, która zapewniłaby jej nabycie jednostek
uczestnictwa w funduszu i wyrównała ostatecznie szkodę jaką poniosła wskutek
przekazania przez pozwanego składek do ofe z opóźnieniem w stosunku do
ustawowego terminu. Sąd Okręgowy – Sąd Ubezpieczeń Społecznych w W.
wyrokiem z 12 sierpnia 2010 r. oddalił odwołanie albowiem pozwany przekazał do
ofe zaległe składki z odsetkami. Natomiast jednostka uczestnictwa w fundusz
zmienia swą wartość każdego dnia, stąd tylko likwidacja konta umożliwiałaby
precyzyjne obliczenie wartości jednostki (uszczuplenia wkładu wnioskodawczyni).
3
W apelacji wnioskodawczyni wniosła o zobowiązanie pozwanego do przekazania
na jej konto w ofe kwoty 6.616 zł, umożliwiającej zakup 189 jednostek uczestnictwa
w funduszu, która to ilość stanowi różnicę między jednostkami należnymi a
przekazanymi.
W uzasadnieniu przedstawionego pytania czy w sprawie właściwy jest sąd
ubezpieczeń społecznych wskazano, że pozwany wydał decyzję z 13 października
2008 r. co do dochodzonych roszczeń i wnioskodawczyni ma możliwość odwołania
się do sądu ubezpieczeń społecznych na podstawie art. 4779
§ 1 k.p.c. Takie
wnioski wynikają również z uchwały Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 2006 r. w
sprawie III CZP 121/05. Zwrócono jednak uwagę, że odwołująca się – jak wynika z
apelacji oraz z jej oświadczenia na rozprawie 25 lutego 2011 r., precyzującego
stanowisko w postępowaniu apelacyjnym - ograniczyła swoje roszczenie do kwoty
stanowiącej, w jej ocenie, wyrównanie szkody, której upatruje w pozbawieniu jej
korzyści w postaci wzrostu jednostek uczestnictwa w funduszu w czasie pomiędzy
datą powstania obowiązku przekazania składek do ofe z art. 47 ust. 9 ustawy o sus
a datą faktycznego ich przekazania, tym samym szkody powstałej z pomniejszenia
kwot zgromadzonych na jej koncie w ofe w stosunku do tych, które uzyskałaby w
przypadku terminowego odprowadzenia składek i rosnącej wartości jednostek
uczestnictwa, niezależnie od wypłaconych jej odsetek z tytułu opóźnienia. Nie jest
obecnie w zasadzie przedmiotem jej żądania samo przekazanie składek przez
pozwanego do ofe za sporne okresy, jak również prawidłowość naliczenia odsetek
za zwłokę w ich przekazaniu (art. 47 ust. 10a ustawy o sus). Aktualnie jej
roszczenie wiąże się z powstaniem szkody i możliwością dochodzenia
odszkodowania w znaczeniu jakie tym pojęciom nadają przepisy kodeksu
cywilnego. Istnieje więc druga „ewentualność”, do której przychyla się Sąd
Apelacyjny w składzie rozpoznającym apelację. W uchwale z 5 kwietnia 2006 r., III
CZP 121/05, został wyrażony pogląd, że ubezpieczony może także wystąpić
przeciwko Zakładowi z powództwem odszkodowawczym o naprawienie szkody
wyrządzonej czynem niedozwolonym. Według Sądu Apelacyjnego chodziłoby tu o
ochronę „jaką daje art. 417 § 1 k.c.”. Roszczenia deliktowe, nawet gdy
odpowiedzialność ponosi Zakład, są rozpoznawane w zwykłym postępowaniu
cywilnym lub np. w odniesieniu do zatrudnionych w postępowaniu w sprawach z
4
zakresu prawa pracy lecz nigdy w postępowaniu w sprawach z zakresu
ubezpieczeń społecznych. Do rozstrzygania w tych ostatnich sprawach bowiem nie
znajdują zastosowania przepisy kodeksu cywilnego w inny sposób niż przez
wyraźne odesłanie zawarte w przepisach ustaw dotyczących ubezpieczeń
społecznych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Pytanie nie spełnia warunków z art. 390 § 1 k.p.c. i dlatego odmówiono
udzielenia odpowiedzi.
1. Rozpoznanie apelacji nie zależy od rozstrzygnięcia wątpliwości czy
właściwym do rozpoznania sprawy jest sąd ubezpieczeń społecznych.
Wszak Sąd Apelacyjny sam już dwukrotnie o tym rozstrzygnął. Pierwszy raz
postanowieniem z 1 czerwca 2007 r. i drugi raz postanowieniem z 29 maja
2008 r. Wyraźnie Sąd Apelacyjny wówczas stwierdzał – odwołując się do
uchwały Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 2006 r., III CZP 121/06 –, że
przedmiot żądania należy do sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych i
dlatego właściwy do jej rozpoznania jest sąd ubezpieczeń społecznych.
Doszło więc do związania Sądu pierwszej instancji tak określoną
właściwością (art. 200 k.p.c.). Miało to znaczenie procesowe także dla stron.
Ważne jest również to, że przy tak określonym związaniu sprawa została
rozstrzygnięta wyrokiem i konsekwentnie nie ma podstaw aby teraz Sąd
Apelacyjny kwestionował rozpoznanie sprawy w pierwszej instancji przez
sąd ubezpieczeń społecznych. Przepis art. 386 § 6 k.p.c. ma tu odpowiednie
zastosowanie (art. 361 k.p.c.). Innymi słowy w art. 390 § 1 k.p.c. chodzi o
zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości wyłaniające się „przy
rozpoznawaniu apelacji”. Skoro Sąd Apelacyjny uprzednio wiążąco
stwierdził, że sprawa jako sprawa z zakresu ubezpieczeń społecznych
podlega rozpoznaniu przez sąd ubezpieczeń społecznych, to wiąże to przy
rozpoznawaniu apelacji.
2. Powyższego stanowiska nie zmienia wskazanie w uzasadnieniu pytania na
modyfikację żądania (roszczenia) na etapie apelacji, gdyż może to być
ocenianie tylko na podstawie regulacji z art. 383 k.p.c. Zgodnie z nią w
postępowaniu apelacyjnym nie można rozszerzyć żądania pozwu ani
5
występować z nowymi roszczeniami. Jednakże w razie zmiany okoliczności
można żądać zamiast pierwotnego przedmiotu sprawy jego wartości lub
innego przedmiotu, a w sprawach o świadczenia powtarzające się można
nadto rozszerzyć żądanie pozwu o świadczenia za dalsze okresy. Jeżeli na
etapie apelacji zachodzi taka sytuacja, to podlega samodzielnej ocenie i nie
wpływa na kwestię właściwości sądu w pierwszej instancji. Przepis art. 383
k.p.c. ma więc na uwadze to co nie koliduje z dotychczasowym
rozpoznaniem sprawy. To co jest w nim dopuszczalne jest proceduralnie
odrębne od kwestii właściwości sądu, który rozpoznał sprawę w pierwszej
instancji. Rozwiązanie z art. 383 k.p.c. jest możliwe i aktualne dopiero na
etapie apelacji i ze swej istoty nie podważa właściwości sądu ani charakteru
sprawy (z zakresu ubezpieczeń społecznych) – o czym Sąd Apelacyjny
uprzednio wiążąco zdecydował.
3. Niezależnie od powyższego reżimu – gdyby nie było wskazanego związania
- pytanie o sąd ubezpieczeń społecznych jako właściwy wymagałoby wpierw
wyjaśnienia czy sama sprawa ze względu na jej przedmiot (nie tylko żądanie
i podstawę faktyczną ale również oparcie w prawie materialnym) jest sprawą
z zakresu ubezpieczeń społecznych (tu katalog nie jest zamknięty; zob.
choćby K. Antonów – Sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych, W-wa
2011 r.), co według przedstawionej treści pytania jest kłopotliwe. Nie twierdzi
się wszak, że Sąd pierwszej instancji naruszył przepisy, gdyż rozpoznał
sprawę jako sprawę z zakresu ubezpieczeń społecznych. Natomiast to co na
etapie apelacji miałoby zmienić dotychczasową kwalifikację sprawy i co ma
być sednem wątpliwości nie jest klarowne. Nie jest precyzyjnie określona
albo przedstawiona treść żądania, skoro w samym uzasadnieniu pytania
podaje się, iż - „Nie jest obecnie w zasadzie przedmiotem żądania samo
przekazanie składek przez ZUS do OFE za sporne okresy” (…). „Aktualnie
roszczenie wiąże się z powstaniem szkody i możliwością dochodzenia
odszkodowania w znaczeniu jakie tym pojęciom nadają przepisy kodeksu
cywilnego”. Innymi słowy nie jest jasne jaki obowiązek (świadczenie, dług)
pozwanego jest przedmiotem sprawy, czy chodzi o zasądzenie (zapłatę)
określonej kwoty pieniężnej na rzecz apelującej, czy też o zobowiązanie
6
pozwanego do przekazania określonej kwoty do ofe jako naprawienia szkody
(co również wymagałoby samodzielnej prawnej oceny), zatem czego
ubezpieczona żąda jako kompensaty „utraconych korzyści wobec
nieterminowego przekazania składek”. Wychodzi to jednak poza potrzebę
analizy, gdyż podstawa materialnoprawna odpowiedzialności nie jest
przedmiotem pytania, a wszelka modyfikacja żądania na etapie apelacji
możliwa jest tylko w granicach art. 383 k.p.c. i gdyby nawet zachodziła, to
nie podważa wskazania Sądu ubezpieczeń społecznych jako właściwego do
rozpoznania sprawy w pierwszej instancji. Z tych samych przyczyn można
jedynie ogólne stwierdzić, że prawa do powództwa cywilnego nie trzeba
dekretować, jednak właśnie uchwała Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 2006
r., III CZP 121/05, idzie dalej, gdyż wskazuje na określone uprawnienia
procesowe ubezpieczonego przed sądem ubezpieczeń społecznych, właśnie
ze względu na kwalifikowanie spraw o przekazanie składek do ofe jako
spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych. Poza zakresem pytania jest
prawo materialne, stąd nie ocenia się czy zakładane bezprawie może
stanowić czyn niedozwolony pozwanego (w tym z art. 417 § 1 k.c., gdyż ten
przepis dotyczy naruszenia prawa przy wykonywaniu władzy publicznej i
wskazuje na podmioty odpowiedzialności inne niż pozwany).
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 390 k.p.c. odmówił podjęcia
uchwały.