Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CZ 52/11
POSTANOWIENIE
Dnia 21 lipca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Marta Romańska (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z powództwa Eweliny Z.
przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Szpitalowi Klinicznemu nr 6 /…/ i in. o
zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 21 lipca 2011 r.,
zażalenia powódki na postanowienie Sądu Apelacyjnego
z dnia 18 marca 2011 r.,
oddala zażalenie.
Uzasadnienie
Postanowieniem z 18 marca 2011 r. Sąd Apelacyjny oddalił wniosek powódki
o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji i odrzucił apelację. Rozstrzygnięcie
2
to wydane zostało na podstawie art. 1302
§ 3 k.p.c. w zw. z art. 8 ust. 1 ustawy z 5
grudnia 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz
niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 234, poz. 1571) w związku z nieuiszczeniem w
terminie opłaty podstawowej od apelacji w kwocie 30 zł na podstawie art. 14 ust. 2
w zw. z art. 100 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach
cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 ze zm.) w zw. z art. 2 ustawy z 14
grudnia 2006 r. o zmianie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.
U. z 2007 r. Nr 21, poz. 123). W uzasadnieniu postanowienia Sąd wskazał, że we
wniosku o przywrócenie terminu powódka nie powołała żadnych okoliczności
świadczących o braku możliwości złożenia przez pełnomocnika w terminie
prawidłowo opłaconej apelacji. Za taką okoliczność nie można było uznać
oczekiwania przez pełnomocnika powódki na udzielenie przez jej rodziców
odpowiedzi na przesyłkę pocztową zawierającą kopię apelacji, wysłaną 8 grudnia
2010 r. Okoliczność ta nie uzasadnia przywrócenia terminu do wniesienia środka
zaskarżenia tym bardziej, że pełnomocnik przesłał odpis apelacji ojcu powódki
dopiero w ostatnim dniu terminu do jej wniesienia (8 grudnia 2010 r.), a zatem
musiał liczyć się z tym, że termin procesowy do uiszczenia opłaty podstawowej nie
zostanie w tym wypadku dochowany. Powódka podniosła także, że wcześniejszym
pismem z 26 listopada 2010 r. jej rodzice zostali powiadomieni o konieczności i
sposobie uiszczenia opłaty podstawowej, przesyłka ta nigdy nie została im jednak
doręczona z powodu nieprawidłowości po stronie operatora pocztowego.
W zażaleniu na postanowienie z 18 marca 2011 r. powódka wniosła o jego
uchylenie w całości i przywrócenie jej terminu do wniesienia apelacji oraz
o zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego, wskazując na błędną ocenę
przez Sąd Apelacyjny okoliczności sprawy. Postanowieniem z 29 marca 2011 r.
Sąd Apelacyjny odrzucił zażalenie w części dotyczącej postanowienia o oddaleniu
wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji jako niedopuszczalne.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie jest bezzasadne. Wprawdzie trafnie wskazała skarżąca, że
oceniając wskazane przez nią przesłanki wniosku o przywrócenie terminu Sąd
Apelacyjny błędnie przypisał decydujące znaczenie temu, że kopia apelacji
3
przesłana została 8 grudnia 2010 r., nie zaś temu, że zawiadomienie
o konieczności uiszczenia opłaty podstawowej od apelacji zostało wysłane
26 listopada 2010 r., ale pozostaje to bez wpływu na trafność rozstrzygnięcia
wydanego w sprawie.
Istota okoliczności mających uzasadniać przywrócenie terminu do wniesienia
apelacji sprowadza się do akcentowania zakłóceń w komunikacji między
pełnomocnikiem procesowym a przedstawicielami ustawowymi reprezentowanej
przez niego małoletniej powódki. W konsekwencji, zgodnie z twierdzeniami
zgłoszonymi we wniosku, rodzice powódki nie uiścili opłaty podstawowej od
apelacji, gdyż nigdy nie otrzymali informacji o konieczności jej uiszczenia.
Utrudnienia komunikacyjne pomiędzy tymi osobami uzasadniałyby jednak
przywrócenie terminu wyłącznie wówczas, gdyby rzeczywiście uniemożliwiły
dokonanie przez pełnomocnika czynności procesowej, z przyczyn przez niego
niezawinionych. W okolicznościach sprawy sytuacja taka nie miała jednak miejsca.
Po pierwsze, jak zauważył Sąd Apelacyjny, nieotrzymanie przez rodziców
powódki pisma z informacją o konieczności uiszczenia opłaty podstawowej od
apelacji nie stanowiło przyczyny obiektywnie wykluczającej możliwość dokonania
tej czynności przez te osoby lub przez pełnomocnika.
Po drugie, dotychczasowe orzecznictwo Sądu Najwyższego pozwala na
wyciągnięcie wniosku, że zdarzenia o charakterze wewnętrznym dla strony
postępowania, które doprowadziły do uchybienia przez nią terminowi
procesowemu, nie mogą, z zasady, stanowić podstawy wyłączenia jej winy
i prowadzić do przywrócenia tego terminu (por. m.in. postanowienia Sądu
Najwyższego z: 10 stycznia 1956 r., 4 CO 58/55, OSN 1956, poz. 106; z 6 kwietnia
1972 r., II PR 433/71, OSPiKA 1972, nr 11, poz. 212 oraz z 9 sierpnia 1974 r., II CZ
149/74, OSP 1975, nr 2, poz. 39; z 26 lutego 2003 r., II CKN 1487/00, niepubl. oraz
z 29 czerwca 2005 r., V CZ 73/05, niepubl.). Dotyczy to także zaniedbań
pełnomocnika procesowego w zakresie dochowania terminów, których skutki
obciążają mocodawcę (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 20 maja 1970 r.,
II CR 184/70, BSN 1970, nr 11, poz. 201). Wadliwa organizacja komunikacji
pomiędzy stroną a jej pełnomocnikiem procesowym z zasady nie może więc
4
stanowić przyczyny wyłączającej winę w uchybieniu terminu. Skarżąca nie
wskazała przy tym żadnych okoliczności, które wskazywałyby, że nieprawidłowości
komunikacyjne wynikły z przyczyn, za które nie ponosi ona winy – nie zaś
z niedostatecznej dbałości o skuteczne i pewne przekazanie informacji kluczowych
z perspektywy wnoszonego środka zaskarżenia.
Po trzecie, z uzasadnienia wniosku o przywrócenie terminu nie wynika, by
fachowy pełnomocnik powódki dołożył w tym wypadku należytej staranności w celu
uzyskania akceptacji jej przedstawicieli ustawowych dla uiszczenia opłaty
podstawowej od apelacji. Uzależnienie przez pełnomocnika powódki prawidłowego
opłacenia apelacji od doręczenia przesyłki pocztowej było działaniem
nieracjonalnym i sprzecznym z profesjonalną starannością, do której zachowania
zobowiązany był pełnomocnik (art. 354 § 2 k.c.). Na brak należytej staranności
pełnomocnika wskazuje także fakt, iż jako profesjonalista powinien on zdawać
sobie sprawę z treści art. 1302
§ 3 k.p.c., zgodnie z którym nieprawidłowo opłacona
apelacja podlegałaby odrzuceniu bez możliwości sanowania braku w tym zakresie.
Oparcie się przez fachowego pełnomocnika powódki jedynie na korespondencji
pocztowej w przypadku jednego z kluczowych warunków skutecznego wniesienia
apelacji jest tym bardziej nieracjonalne, że posiadał on świadomość „ogólnie
znanego problemu nieprawidłowego funkcjonowania Poczty Polskiej w okresie
przedświątecznym i świąteczno-noworocznym” (oświadczenie pełnomocnika,
k. 831). Co więcej, z materiału sprawy nie wynika, by w okresie tym pełnomocnik
podejmował inne próby kontaktu z rodzicami małoletniej (np. telefonicznego), na co
wskazywał wymagany od niego podwyższony standard staranności – tym bardziej,
że, jak stwierdzono w zażaleniu, rodzice powódki pozostawali w tym okresie
w miejscu swojego zamieszkania.
W konsekwencji uznać należy, że uchybienie przez stronę powodową
terminowi do wniesienia opłaty podstawowej od apelacji nosi bez wątpienia cechy
działania zawinionego, które wynikło z niedbałego prowadzenia komunikacji między
pełnomocnikiem a rodzicami reprezentowanej przez niego powódki, stojącego
w sprzeczności z zawodową starannością działania, do jakiej zobowiązany jest
radca prawny. Działanie strony powodowej sprzeczne więc było ze standardem
staranności, jakiej można byłoby wymagać od strony należycie dbającej o swoje
5
interesy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 14 stycznia 1972 r., III CRN
448/71, OSP 1972, nr 7, poz. 144). Niedbalstwo, choćby w stopniu lekkim, czyni
uchybienie terminowi zawinionym, wykluczając możliwość jego przywrócenia (tak
Sąd Najwyższy w wyroku z 8 października 2010 r., II PK 70/10, niepubl.), zaś skutki
nieprawidłowej organizacji sposobu wymiany informacji między stroną a jej
pełnomocnikiem nie stanowiły przeszkody wykluczającej terminowe opłacenie
środka zaskarżenia.
Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 3941
§ 3 k.p.c. w zw. z art. 39814
k.p.c. orzeczono jak na wstępie.
md