Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 248/11
POSTANOWIENIE
Dnia 9 września 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Marta Romańska
SSA Marek Machnij
w sprawie ze skargi Myroslava H.
o wznowienie postępowania w sprawie z wniosku Heleny D.
przy uczestnictwie Gminy K. o stwierdzenie nabycia spadku
po Janie O.,
zakończonego prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego
z dnia 16 lutego 2005 r., i z urzędu o wznowienie postępowania w sprawie z
wniosku Myroslava H.
przy uczestnictwie Aleksandra H. i in. , o stwierdzenie nabycia spadku po Janie O.,
zakończonego prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego
z dnia 27 października 2004 r.,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 9 września 2011 r.,
skargi kasacyjnej uczestniczki Heleny D.
od postanowienia Sądu Okręgowego
z dnia 30 grudnia 2008 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę do
ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu pozostawiając
temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Myroslaw H. wniósł o uchylenie postanowienia Sądu Rejonowego w sprawie
sygn. akt I Ns 6/05 o stwierdzeniu przez Helenę D. nabycia spadku, na podstawie
ustnego testamentu z dnia 5 października 2003 r., po zmarłym dnia 9 października
2003 r. Janie O. podając, że istnieje już prawomocne postanowienie o stwierdzeniu
nabycia spadku po tym samym spadkodawcy wydane przez Sąd Rejonowy dnia 27
października 2004 r. sygn. akt Ns 1185/03. W tym postanowieniu sąd stwierdził
nabycie spadku przez Myrosława H. na podstawie testamentu notarialnego
sporządzonego dnia 26 maja 2003 r.
Uczestniczka Helena D. wnosiła o uchylenie postanowienia Sądu
Rejonowego i stwierdzenie, że nabyła spadek po Janie O. w całości jak w
postanowieniu Sądu Rejonowego z dnia 15 lutego 2005 r.
Mając na względzie to, że w sprawie istniały dwa prawomocne
postanowienia stwierdzające nabycie spadku po Janie O., a ich zmiana lub
uchylenie może nastąpić w drodze wznowienia postępowania na podstawie art. 403
§ 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., postanowieniem z dnia 26 września 2008 r. Sąd
Rejonowy uchylił własne postanowienie z dnia 16 lutego 2005 r. (I Ns 6/05) o
stwierdzeniu nabycia spadku przez Helenę D. i utrzymał w mocy postanowienie
Sądu Rejonowego z dnia 27 października 2004 r. o stwierdzeniu nabycia przez
Myroslava H.
Jak ustalił Sąd Rejonowy, w maju 2003 r. wnioskodawca na prośbę
spadkodawcy udał się do kancelarii notarialnej prowadzonej przez notariusza Annę
O. Spadkodawca, który w tym czasie w związku z chorobą już nie chodził, chciał
powołać do spadku wnioskodawcę. Notariusz sporządził projekt testamentu w
formie wydruku komputerowego. Dnia 26 maja 2003 r. wnioskodawca przywiózł
notariusz do domu Jana O. Po wejściu do mieszkania notariusz poprosiła aby
obecni tam Miroslav H. oraz Stefan O. opuścili pokój, w którym przebywał
spadkodawca. Notariusz zapytała spadkodawcę komu chce zapisać swój majątek.
Jan O. odpowiedział, że wszystko, co ma chce zapisać wnioskodawcy. Projekt
testamentu był kompletny, niczego nie trzeba było w nim uzupełniać. Wobec tego
notariusz odczytała spadkodawcy projekt testamentu. Jan O. go zaakceptował. Nie
3
był jednak w stanie złożyć całego czytelnego podpisu i dlatego notariusz odebrała
od niego tuszowy odcisk palca kciuka prawej ręki. Gdy notariusz udawała się do
spadkodawcy nie wiedziała, ze testator nie będzie w stanie podpisać testamentu.
Po powrocie do kancelarii zatrudniona przez notariusz pracownica kancelarii
Danuta C., nieobecna przy składaniu oświadczenia woli przez spadkodawcę,
wypisała jego imię i nazwisko i złożyła obok swój podpis.
Sąd Rejonowy rozpoznawał sprawę ponownie w związku z uchyleniem
wydanego po raz pierwszy postanowienia Sądu Rejonowego z dnia 26 czerwca
2007 r. pierwszej instancji przez Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 15
listopada 2007 r. Sąd drugiej instancji podzielił ustalenia i wnioski Sądu
Rejonowego, że brak jest przewidzianej w art. 952 § 1 k.c. przesłanki sporządzenia
testamentu ustnego w postaci obawy rychłej śmierci spadkodawcy. Dlatego przyjął
w pisemnych motywach, że testament ustny z dnia 5 października 2003 r. jest
nieważny i kwestia ta nie podlega dalszemu badaniu. Uchylenie orzeczenia i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania wiązało się natomiast z
niezbadaniem przez sąd pierwszej instancji ważności testamentu notarialnego. Sąd
Rejonowy odwołując się do wynikającego z treści art. 386 § 6 k.p.c. związania
oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania oddalił wniosek Heleny
D. o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność, czy w dniu 5
października 2003 r. istniała po stronie spadkodawcy obawa rychłej śmierci. Poza
tym sąd podniósł, że brak było jakiejkolwiek dokumentacji lekarskiej dotyczącej
spadkodawcy a jego stan zdrowia wynikał jedynie z opisu świadków.
W ramach oceny testamentu notarialnego Sąd Rejonowy wskazał,
że stosownie do treści art. 958 k.c. niezachowanie wymagań formalnych powoduje
w zasadzie nieważność testamentu a art. 950 k.c. stanowiący, że testament może
być sporządzony w formie aktu notarialnego, w istocie odsyła do przepisów ustawy
z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie (jedn. tekst Dz. U. z 2002 r., Nr 42,
poz. 369, ze zm. - wymienianej dalej jako u.p.n.). Sąd Rejonowy podkreślił,
że notariusz przyjął oświadczenie złożone przez spadkodawcę a następnie odczytał
projekt testamentu i po przekonaniu się, że osoba biorąca udział w czynności
rozumie treść oraz znaczenie aktu a także, że akt ten jest zgodny z wcześniej
wyrażoną jej wolą, zwrócił się do spadkodawcy o podpisanie testamentu. Wobec
4
tego, że spadkodawca nie był w stanie złożyć całego czytelnego podpisu notariusz
odebrał od niego tuszowy odcisk palca kciuka prawej ręki, co odpowiada treści art.
87 § 1 pkt 4 u.p.n. Sąd Rejonowy odwołując się do stanowiska wyrażonego przez
Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 9 marca 2005 r. (sygn. akt II CK 478/04,
OSNC 2006/2/34) stwierdził, że brak w jednym z wypisów testamentu wzmianki
o sposobie stwierdzenia niemożności złożenia podpisu przez spadkodawcę nie
powoduje jego nieważności tym bardziej, że w innym wypisie znajduje się taka
wzmianka. Jako oczywistą omyłkę pisarską potraktował Sąd Rejonowy zawarcie
w akcie notarialnym wzmianki, że Danuta C. była obecna przy czynności prawnej,
pomimo jej nieobecności przy składaniu oświadczenia przez testatora. Uchybienie
to, mogące wywołać skutki w zakresie odpowiedzialności karnej, nie wywarło w
ocenie sądu wpływu na ważność testamentu notarialnego.
Postanowieniem z dnia 30 grudnia 2008 r. Sąd Okręgowy oddalił apelację,
jaką wniosła uczestniczka Helena D. od postanowienia sądu pierwszej instancji.
Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutu apelacji dotyczącego ustalenia przebiegu
czynności notarialnej t.j. uprzedniego zapytania testatora o treść rozporządzenia,
złożenia takiego oświadczenia a dopiero później odczytania projektu testamentu i
pobrania tuszowego odcisku palca. W wypisie aktu notarialnego obejmującego
przedmiotowy testament, zawarte jest oświadczenie Jana O., że na skutek choroby
nie może się podpisać, a zamiast podpisu złożył na akcie tym odcisk kciuka prawej
ręki. Danuta C. dopisała imię i nazwisko testatora i sama podpisała się obok.
Nieprawidłowe było jedynie stwierdzenie, że przy złożeniu odcisku palca obecna
była Danuta C., a to w ocenie Sądu Okręgowego, podzielającego rozważania sądu
pierwszej instancji, nie skutkuje nieważnością testamentu. Zdaniem Sądu
odwoławczego uczestniczka mogła aż do zamknięcia rozprawy zgłaszać wnioski
dowodowe. Jednak nie znajdował uzasadnienia wniosek o dopuszczenie dowodu z
opinii biegłego ze względu na brak innych - poza zeznaniami świadków - dowodów
odnoszących się do stanu zdrowia spadkodawcy. Odwołując się do wynikającego z
treści art. 370 § 1 k.p.c. obowiązku działania z urzędu sądu spadku w celu ustalenia
kto jest spadkobiercą, Sąd Okręgowy odniósł się do testamentu szczególnego z
dnia 5 października 2003 r., którego treść została zapisana w protokole z dnia 9
października 2003 r. Zwrócił uwagę na brak podpisu osoby, która spisała protokół.
5
Osobą spisującą okazała się żona jednego ze świadków testamentu, której danych
nie wpisano, a wpisano, że protokół spisał jej mąż Marian W. W ten sposób
dopuszczono się poświadczenia nieprawdy. Poza tym Sąd Okręgowy na podstawie
zeznań świadków testamentu ustnego przyjął, że spadkodawca złożył inne
oświadczenie woli co pozwala uznać, że pismo stwierdzające treść testamentu
ustnego nie odpowiadało wymaganiom ustawy. W związku z upływem terminu
przewidzianego w art. 952 § 3 k.c. niemożliwe jest, na podstawie zgodnych zeznań
świadków, ustalenie jakiego rozporządzenia dokonał spadkodawca.
Uczestniczka Helena D. wniosła skargę kasacyjną od postanowienia Sądu
Okręgowego. W ramach podstawy wymienionej w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.
zarzuciła naruszenie art. 227 w zw. z art. 670 k.p.c. przez oddalenie apelacji na
skutek uznania, że sąd pierwszej instancji zasadnie oddalił wniosek dowodowy
uczestniczki na okoliczność, czy istniała u testatora obawa rychłej śmierci oraz
brak zobowiązania sądu pierwszej instancji do przeprowadzenia z urzędu dowodów
na tę okoliczność a ponadto naruszenie art. 386 § 6 k.p.c. pomimo, ze wskazania
i ocena prawna odnośnie testamentu ustnego zastąpiły samodzielne ustalenia sądu
pierwszej instancji. Zarzuty naruszenia prawa materialnego odnosiły się do treści
art. 950 k.c. w zw. z art. 958 k.c. w zw. z art. 87 § 1 pkt 4 oraz art. 92 § 1 pkt 8
u.p.n. przez przyjęcie i uznanie, że istotne naruszenie przepisów o formie aktu
notarialnego nie wpływa na ważność czynności w niej stwierdzonej oraz do treści
art. 952 § 2 k.c., przez bezpodstawną ocenę, że treść testamentu ustnego została
spisana nieprawidłowo ze względu na brak podpisu osoby, która tej czynności
dokonała oraz wadliwe wskazanie osoby, która rzeczywiście spisała treść
testamentu a także niedozwolone porównanie zeznań świadków z treścią
spisanego testamentu.
Na tych podstawach uczestniczka wniosła o uchylenie zaskarżonego
postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi drugiej
instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie należy zwrócić uwagę, że w obowiązującym stanie prawnym
Sąd Najwyższy nie jest uprawniony do badania prawidłowości zarówno ustaleń
6
faktycznych, jak i oceny dowodów, dokonanych przez sąd drugiej instancji.
Sąd Najwyższy jako "sąd prawa", rozpoznając nadzwyczajny środek odwoławczy
w postaci skargi kasacyjnej, jest związany ustalonym stanem faktycznym sprawy.
Związanie to wyklucza nie tylko przeprowadzenie w jakimkolwiek zakresie
dowodów, lecz także badanie, czy sąd drugiej instancji nie przekroczył granic
swobodnej ich oceny. Ustrojową funkcją Sądu Najwyższego jest sprawowanie
nadzoru judykacyjnego, w tym zapewnianie jednolitości orzecznictwa sądów
powszechnych. Z tego punktu widzenia każdy zarzut skargi kasacyjnej, który ma na
celu polemikę z ustaleniami faktycznymi sądu drugiej instancji, chociażby pod
pozorem błędnej wykładni lub niewłaściwego zastosowania określonych przepisów
prawa materialnego, jest niedopuszczalny z uwagi na jego sprzeczność z art. 3983
§ 3 k.p.c (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia 2007 r., V CSK 364/06,
nie publ.).
Powyższe rozważania nie pozostają bez wpływu na ocenę przedstawionej
skargi kasacyjnej, gdyż skarżący wywodził w ramach podstawy naruszenia
prawa materialnego t.j. art. 950 w zw. za art. 958 k.c. w zw. z art. 87 § 1 pkt 4 oraz
art. 92 § 1 pkt 8 u.p.n., że wcześniej przygotowany testament został tylko odczytany
spadkodawcy. Ta wersja nie odpowiada poczynionym w sprawie ustaleniom
faktycznym, że spadkodawca oświadczył swą wolę przed sporządzającym
testament notariuszem a następnie został mu odczytany wcześniej przygotowany
projekt testamentu, w całości odpowiadający uprzednio wyrażonej woli
spadkodawcy. Sporządzony w ten sposób testament spełniał wymagania zawarte
w przytoczonych w skardze kasacyjnej przepisach (zob. też postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 13 stycznia 2005 r., IV CSK 428/04, nie publ.). Dlatego nie
może być uznany za uzasadniony zarzut naruszenia prawa materialnego, który nie
znajduje oparcia w ustaleniach stanowiących podstawę wydania zaskarżonego
orzeczenia.
Wymienione w art. 952 § 2 k.c. pismo jest dokumentem prywatnym
i stosownie do treści art. 245 k.p.c. w zw. z art. 952 § 2 k.c. stanowi dowód,
że spadkodawca złożył oświadczenie zawarte w tym dokumencie w określonym
miejscu i czasie (por. stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu
z dnia 21 maja 2003 r. (IV CKN 174/01, nie publ. oraz w postanowieniu z dnia
7
29 czerwca 2010 r. (sygn. akt III CSK 317/09, nie publ.). Dopuszczalny jest dowód
przeciwny co do prawidłowości tego pisma zarówno od strony formalnej
(np. złożenia wymaganych podpisów) jak i od strony materialnej (np. zgodności
treści pisma z oświadczeniem woli testatora). W postanowieniu z dnia 22 sierpnia
2001 r. (sygn. akt V CKN 584/00, nie publ.) Sąd Najwyższy nie wykluczył
udowodnienia wszelkimi środkami dowodowymi, że testament, stwierdzony
w sposób określony w art. 952 § 2 k.c. nie został sporządzony. Z kolei
w postanowieniu z dnia 10 października 2003 r. (sygn. akt II CK 121/02, nie publ.)
Sąd Najwyższy wskazał, że Sąd może w postępowaniu o stwierdzenie nabycia
spadku przeprowadzić dowód z przesłuchania świadków na okoliczność, czy treść
testamentu ustnego, stwierdzonego pismem sporządzonym na podstawie art. 952
§ 2 k.c., jest zgodna z wolą spadkodawcy. Nie można bowiem wykluczyć,
że podczas sporządzania pisma stwierdzającego treść testamentu ustnego doszło
do świadomego lub niezamierzonego zniekształcenia lub wypaczenia ostatniej woli
spadkodawcy. Wobec tego nie ma racji skarżąca oceniając jako niedozwolone
porównanie zeznań świadków testamentu ustnego z treścią spisanego testamentu
ustnego. Nieprawidłowość stwierdzenia treści testamentu ustnego może polegać na
tym, że treść pisma jest niezgodna z rzeczywistą wolą wyrażoną przez
spadkodawcę. Inną natomiast rzeczą jest trafność przeprowadzonej na tej
podstawie oceny. Kwestia ta odnosi się do ustaleń faktycznych, a jak już wskazano,
kontrola w tym zakresie na skutek wniesienia skargi kasacyjnej jest wyłączona.
Art. 227 k.p.c. ma zastosowanie przed podjęciem rozstrzygnięć
dowodowych i uprawnia sąd do selekcji zgłoszonych dowodów jako skutku
przeprowadzonej oceny istotności okoliczności faktycznych, których wykazaniu
dowody te mają służyć. W konsekwencji twierdzenie, że przepis ten został
naruszony przez sąd rozpoznający sprawę ma rację bytu tylko w sytuacji, gdy
wykazane zostanie, że sąd przeprowadził dowód na okoliczności
niemające istotnego znaczenia w sprawie i ta wadliwość postępowania
dowodowego mogła mieć wpływ na wynik sprawy, a jego pośrednie naruszenie
może polegać na odmowie przeprowadzenia przez sąd dowodu z uwagi na
powołanie go do udowodnienia okoliczności niemających istotnego znaczenia dla
rozstrzygnięcia w sytuacji, kiedy ocena ta była błędna (por. wyrok Sądu
8
Najwyższego z dnia 4 listopada 2008 r., II PK 47/08, niepubl.; z dnia 11 maja
2005 r., III CK 548/04, niepubl. a także postanowienie z dnia 23 stycznia 2001 r.,
IV CKN 970/00, niepubl.). Jeśli zaś nie przywołano w skardze kasacyjnej tej
przyczyny odmowy przeprowadzenia dowodu, sam art. 227 k.p.c nie może być
podstawą skargi kasacyjnej bez równoczesnego powołania uchybienia innym
przepisom postępowania dowodowego np. art. 217 § 2 k.p.c. (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 27 stycznia 2011 r., I CSK 237/10, nie publ.; z dnia
6 października 2009 r., II UK 47/09, nie publ. i z dnia 12 lutego 2009 r., III CSK
272/08, nie publ.).
Dlatego istotne znaczenie należy przypisać przytoczeniu w skardze
kasacyjnej obok art. 227 k.p.c. dodatkowo art. 670 k.p.c., który nakłada na sąd
spadku - także na sąd drugiej instancji, przy zachowaniu reguł wynikających z art.
232 zd. 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oraz z art. 381 k.p.c. (zob. postanowienia Sądu
Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2004 r., III CK 420/02, OSNC 2004/10/41 oraz
z dnia 16 października 2002 r., IV CK 178/02, OSNC 2004/2/25) - obowiązek
badania z urzędu, kto jest spadkobiercą zarówno ustawowym jak i testamentowym.
Jeśli nieistnienie przewidzianej w art. 952 § 1 k.c. przesłanki „obawy rychłej śmierci”
miałoby stanowić jedyną przyczynę uznania za nieważny testament ustny
sporządzony przez spadkodawcę 5 października 2003 r., a uczestniczka,
wywodząca skutki prawne z faktu sporządzenia tego testamentu, zgłosiła wniosek
dowodowy, który ma wykazać spełnienie tej przesłanki, obowiązkiem sądu było
zbadanie tej okoliczności i przeprowadzenie dowodu zgłoszonego zgodnie
z obowiązkiem wynikającym z art. 232 zd. 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
W postanowieniu z dnia 15 lutego 2008 r. (sygn. akt I CSK 381/07, nie publ.)
Sąd Najwyższy wskazał, że skoro ustalenie przesłanki ważności testamentu
ustnego, w postaci obawy rychłej śmierci, wymaga z reguły wiadomości
specjalnych, sąd powinien z urzędu dopuścić dowód z opinii biegłego, jeżeli
uczestnicy wniosku takiego nie zgłosili. Ponieważ sąd drugiej instancji oddalił
apelację uczestniczki, bezzasadne jest stawianie temu sądowi zarzutu braku
zobowiązania sądu pierwszej instancji do przeprowadzenia z urzędu dowodów na
okoliczność stanu zdrowia spadkodawcy oraz istnienia obawy rychłej śmierci
w chwili sporządzania testamentu ustnego.
9
Wprawdzie w art. 386 § 6 k.p.c. jako wyjątek od zasady związania sądu
pierwszej i drugiej instancji przy ponownym rozpoznaniu sprawy oceną prawną
i wskazaniami co do dalszego postępowania wyrażonymi w uzasadnieniu sądu
drugiej instancji, wskazany został tylko przypadek zmiany stanu prawnego, jednak
powszechnie w literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że związanie, o którym
mowa w art. 386 § 6 k.p.c., nie dotyczy także sytuacji, gdy nastąpi zmiana
okoliczności faktycznych, na podstawie których sąd drugiej instancji dokonał swojej
oceny prawnej i udzielił wskazań. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
9 października 2009 r., IV CSK 157/09, nie publ.). Tak też tę kwestię rozstrzygnął
sąd drugiej instancji dopuszczając możliwość przytaczania okoliczności faktycznych
i dowodów przez uczestniczkę Helenę D. aż do zamknięcia rozprawy w pierwszej
instancji. Ponieważ oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzeniem opinii
biegłego lekarza nastąpiło z innych przyczyn niż podaje się w skardze kasacyjnej
nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 386 § 6 k.p.c.
Zgodnie z powszechnie obecnie przyjętą wykładnią art. 952 § 2 k.c., treść
testamentu ustnego może spisać tylko "osoba trzecia", a więc osoba postronna,
niezainteresowana treścią dokonanych rozporządzeń testamentowych. Nie może to
być spadkobierca testamentowy, ani jakikolwiek beneficjariusz testamentowy,
jak również ich osoby bliskie (porównaj między innymi uchwałę składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2001 r. III CZP 54/01, OSNC
2002/7-8/84). Dla oceny skuteczności testamentu ustnego spisanego w sposób
wskazany w art. 952 § 2 k.c. konieczne jest zatem ustalenie, czy jego treść spisała
osoba, która w świetle powyższych zasad mogła to uczynić (tak Sąd Najwyższy
w postanowieniu z dnia 11 marca 2011 r., II CSK 379/10, nie publ.). Jak wynika
z poczynionych w sprawie ustaleń treść testamentu ustnego spisała żona świadka
Mariana Wicek, do której nie ma zastosowania żadne z przytoczonych wyłączeń.
Jednocześnie, jak trafnie podnosi się w skardze kasacyjnej, z art. 952 § 2 k.c.
nie wynika, żeby osoba spisująca treść testamentu ustnego musiała podpisać się
pod sporządzonym tekstem. Sąd drugiej instancji wskazał jedynie, że dopuszczono
się poświadczenia nieprawdy przez brak wpisania danych osoby faktycznie
spisującej treść testamentu oraz przez podanie, że protokół spisał świadek Marian
W. Okoliczności te mogłyby mieć znaczenie dla oceny wiarygodności samego
10
dowodu. Nie pozostają jednak w bezpośrednim związku z wypełnieniem formalnych
wymagań przewidzianych w art. 952 § 2 k.c. dla stwierdzenia treści testamentu
ustnego a sąd, wbrew zarzutowi skargi kasacyjnej, nie wyjaśnił, czy i jakie
znaczenie nadał tym nieprawidłowościom w kontekście skuteczności stwierdzenia
na piśmie treści testamentu ustnego.
Słusznie zarzuca się w skardze kasacyjnej uznanie przez sąd drugiej
instancji, że wpisanie na dokumencie obok tuszowego odcisku palca testatora
niemogącego pisać jego imienia i nazwiska i umieszczenie podpisu przez osobę,
która nie uczestniczyła w czynności notarialnej, nie ma wpływu na ważność
testamentu. Według art. 952 k.c. testament może być sporządzony w formie aktu
notarialnego. Wobec braku w Kodeksie cywilnym szczegółowych uregulowań
dotyczących formy aktu notarialnego należy przyjąć, że ten rodzaj testamentu
powinien spełniać wymagania zarówno dotyczące ogólnie czynności notarialnych
określonych w rozdziale 2 działu II u.p.n. a sam akt notarialny musi odpowiadać
warunkom formalnym przewidzianym w rozdziale 3 działu II u.p.n. Obecnie
obowiązująca ustawa nie przyjęła rozwiązania zastosowanego w art. 88
rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 października 1933 r. Prawo
o notariacie (Dz. U. Nr 84, poz. 609 ze zm. - wymienianego dalej jako Prawo
o notariacie z 1933 r.), który w razie ściśle określonych uchybień odbierał
sporządzonym aktom notarialnym moc dokumentu publicznego. Nie zawiera ona
wyraźnego określenia, jakie skutki pociąga za sobą niezachowanie przesłanek
formalnych aktu notarialnego. W związku z tym w zakresie sankcji za naruszenie
przepisów ustawy – Prawo o notariacie w piśmiennictwie i orzecznictwie
formułowane są dwa przeciwstawne stanowiska. Według pierwszego, wśród
wymagań wynikających z tej ustawy, tylko te można uznać za istotne, których
niedopełnienie pozbawia sporządzony dokument mocy dokumentu urzędowego.
Podkreśla się, że istotne są wymagania, które dotyczą istoty czynności notarialnej
i nie mogą być zastąpione ustaleniami z wykorzystaniem zwykłych środków
dowodowych. Oceny, czy uchybienia są istotne należy dokonywać w odniesieniu do
konkretnego aktu. W tej grupie mieści się również, jakkolwiek niezwiązane ze
stanem faktycznym przedmiotowej sprawy, przytoczone przez Sąd Rejonowy
postanowienie z dnia 9 marca 2005 r., w którym Sąd Najwyższy przyjął, że art. 87
11
§ 2 u.p.n. nie wymaga zamieszczenia w testamencie notarialnym wzmianki
o sposobie stwierdzenia niemożności złożenia podpisu przez testatora (zob. też
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2003 r., I CKN 36701, nie publ.;
z dnia 25 stycznia 2006 r., I CK 277/06, nie publ.). Zwolennicy przeciwnego
poglądu przyjmują, że jeżeli sporządzony dokument nie zawiera elementów
wskazanych w art. 92 oraz art. 87 u.p.n. nie jest aktem notarialnym. Mogłaby za
tym przemawiać treść art. 2 § 2 u.p.n., który charakter dokumentu urzędowego
łączy ze zgodnymi z prawem czynnościami notarialnymi dokonanymi przez
notariusza (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19 lipca 2001 r., III CZP 36/01,
OSNC 2002/1/7; wyrok z dnia 26 listopada 2004 r., I CK 384/04 nie publ.).
Niezależnie od tego, które ze stanowisk należałoby podzielić, uchybienia
stwierdzone przy sporządzaniu testamentu notarialnego, który ma być podstawą
nabycia spadku w niniejszej sprawie są na tyle istotne, że pozbawiają ten dokument
charakteru urzędowego a tym samym pociągają za sobą nieważność samego
testamentu. Akt notarialny zawierający rozporządzenia spadkodawcy na wypadek
śmierci powinien odpowiadać wymaganiom przewidzianym w art. 92 u.p.n.
Poza przypadkiem przewidzianym w art. 92 § 2 u.p.n., zgodnie z treścią § 1 pkt 8
tego artykułu, akt notarialny powinien zawierać podpisy osób biorących udział
w akcie jak też osób obecnych przy sporządzaniu aktu. W art. 87 § 1 pkt 4 u.p.n.
dopuszcza się możliwość posłużenia się surogatem podpisu w postaci tuszowego
odcisku palca ale tylko przy spełnieniu dodatkowych wymagań. Skuteczne
posłużenie się zastępczą formą podpisu wymaga spełnienia łącznie trzech
przesłanek a mianowicie: złożenia tuszowego odcisku palca, wypisania obok
imienia i nazwiska osoby, która złożyła tuszowy odcisk oraz umieszczenia podpisu
osoby, która wypisała imię i nazwisko osoby niemogącej pisać. W ten sposób
osoba trzecia dokonuje swoistej autoryzacji odcisku palca na dokumencie.
Ze względu na rodzaj dokonanej czynności notarialnej oczywiste jest, że osoba
potwierdzająca złożenie tuszowego odcisku palca przez testatora na dokumencie
powinna być obecna co najmniej w tym momencie przy tej czynności.
Dlatego wpisanie obok tuszowego odcisku palca testatora jego imienia i nazwiska
oraz umieszczenie podpisu przez osobę, która nie była obecna przy sporządzaniu
aktu jest uchybieniem skutkującym niezachowanie formy aktu notarialnego
12
wymaganej w art. 950 k.c. a w konsekwencji prowadzi do nieważności objętej nim
czynności prawnej. Celowe jest zwrócenie uwagi, że wymagania dotyczące
złożenia tuszowego odcisku palca przez osobę nieumiejącą lub niemogącą pisać,
także na gruncie nieobowiązującego Prawa o notariacie z 1933 r., traktowane były
jako istotne, stanowiące elementy konstytutywne aktu notarialnego (zob. też
wymienioną uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19 lipca 2001 r.). Zgodnie bowiem
z treścią art. 88, akt sporządzony z naruszeniem wymagań dotyczących złożenia
tuszowego odcisku palca przez osobę nieumiejącą lub niemogącą pisać (art. 75
Prawa o notariacie z 1933 r.) nie miał mocy dokumentu publicznego (obecnie
urzędowego).
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1
k.p.c. uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę sądowi drugiej instancji
do ponownego rozpoznania.
jz