Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CNP 23/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 listopada 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Anna Kozłowska (sprawozdawca)
SSA Agnieszka Piotrowska
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 9 listopada 2011 r.
skargi D. N. i A. N.
o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku
Sądu Okręgowego
z dnia 14 grudnia 2010 r., wydanego w sprawie z powództwa D. N. i A. N.
przeciwko Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji – Spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością
o zapłatę,
1. oddala skargę,
2. nie obciąża skarżących kosztami postępowania
skargowego.
Uzasadnienie
2
Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 12 lipca 2010 r. zasądził od Zakładu
Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. na rzecz Danuty N. i Andrzeja N. kwoty po
14.658 zł z ustawowymi odsetkami od 18 stycznia 2001 r., w pozostałej części
oddalił powództwo i orzekł o kosztach procesu należnych powodom od pozwanego.
Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 8 października 1991 r. Rolnicza Spółdzielnia
Produkcyjna „N.” zawarła z Gminą Miasto S. Zakładem Wodociągów i Kanalizacji
porozumienie, w którym wyraziła zgodę na zajęcie należących do niej gruntów, w
tym na stałe działki nr 40 położonej w K., dla potrzeb budowy ujęcia wody z Kanału
K. dla miasta S. Działka nr 40 miała być wykupiona przez Gminę. Powodowie
działkę nr 40/4, powstałą z podziału działki nr 40, kupili od RSP w dniu 22 grudnia
1992 r. i są jej współwłaścicielami w częściach równych. Do wykupu działki przez
Gminę nie doszło, a wezwania powodów nie odniosły skutku. Na działce powodów
znajduje się stacja transformatorowa, pod ziemią na całej długości działki znajduje
się sieć wodociągowa z komorami zasuw oraz linia energetyczna. Na powierzchni
usytuowano drogę. Działka nie jest ogrodzona, jednakże przy wjeździe na drogę
ustawiono szlaban z informacją o zakazie wstępu na teren ujęcia wody. Uchwałą
z dnia 12 lipca 1999 r. Gmina zlikwidowała zakład budżetowy pod nazwą Zakład
Wodociągów i Kanalizacji i w to miejsce została powołana pozwana Spółka. Spółka
ta wstąpiła we wszystkie prawa i obowiązki zlikwidowanego zakładu budżetowego,
a składniki jego majątku stały się majątkiem Spółki, w tym obiekt pod nazwą „Ujęcie
wody Kanał K.” wraz z urządzeniami usytuowanymi na działce powodów.
Powodowie, wobec nieprzejęcia działki na własność, wzywali Gminę do zapłaty
wynagrodzenia za korzystanie z ich nieruchomości. W sprawie oznaczonej sygn.
akt 1085/07 doszło do prawomocnego zasądzenia z tego tytułu od Gminy S. na
rzecz powodów kwoty 28.920 zł z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie
z nieruchomość w roku 1999. W sprawie tej biegły, dowód z opinii którego Sąd
dopuścił, określił stawkę rynkową czynszu dzierżawnego na kwotę 2,40 zł/m2
działki. W sprawie niniejszej, o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie
z nieruchomości za rok 2000 r. należnego już od nowego podmiotu to jest Spółki z
o.o., powodowie powołali się na opinię z tamtej sprawy i jej treść stała się
3
podstawą rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji. Na skutek apelacji pozwanej
Spółki, Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 14 grudnia 2010 r. zmienił zaskarżony
wyrok i powództwo oddalił i orzekł o kosztach procesu należnych pozwanej od
powodów za obie instancje. Sąd ten podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji
co do przysługiwania powodom roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za
bezumowne korzystanie, jednakże, w ocenie tego Sądu, dla ustalenia wysokości i
zasadności roszczenia o zapłatę, wymagane były wiadomości specjalne.
Wykorzystanie opinii z innej sprawy, która to opinia dotyczyła nadto innego okresu i
innego podmiotu jako zobowiązanego, naruszało zasadę bezpośredniości, ta zaś
wymaga, aby podstawą rozstrzygnięcia stanowiły dowody przeprowadzone w
rozstrzyganej sprawie. Ponadto powodowie wysokości stawek czynszu mogli
dowodzić innymi środkami dowodowymi. Skoro stan taki nie miał miejsca oznaczało
to, że powodowie nie udowodnili zasadności żądania, zatem powództwo podlegało
oddaleniu.
Powodowie wnieśli na podstawie art. 4241
i nast. k.p.c. skargę
o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego
zarzucając, że wyrok zapadł z naruszeniem art. 322, art. 232 zd. 2 i art. 230 oraz
art. 386 § 1 i 4 k.p.c. W związku z tym w domagali się stwierdzenia niezgodności
z prawem tego wyroku.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia
jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia i to szczególnego rodzaju, przysługuje
bowiem od prawomocnego orzeczenia sądu i jej celem nie jest uzyskanie jego
uchylenia lub zmiany lecz uzyskanie prejudykatu umożliwiającego realizację
roszczeń odszkodowawczych za szkody wyrządzone przez niezgodne z prawem
wykonywanie władzy publicznej, stosownie do art. 77 ust. 1 Konstytucji oraz
art. 4171
§ 2 k.c.
Sąd Najwyższy wielokrotnie wyjaśniał, w jaki sposób należy rozumieć
pojęcie „orzeczenia niezgodnego z prawem” na gruncie przepisów art. 4241
i nast.
k.p.c. W wyroku z 7 lipca 2006 r., I CNP 33/06, (OSNC 2007, nr 2, poz. 35) Sąd
Najwyższy wyjaśnił, że stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
4
orzeczenia, to ustalenie jego bezprawności, które nie może nastąpić bez sięgnięcia
do istoty władzy sądowniczej, tj. orzekania w warunkach niezawisłości, w sposób
bezstronny, zależny nie tylko od obowiązujących ustaw, ale także od „głosu
sumienia” sędziego oraz jego swobody w ocenie prawa i faktów stanowiących
podłoże sporu. Swoboda ocen sędziego wynika nie tylko z władzy sędziowskiej, ale
także z prawa pozytywnego, często posługującego się pojęciami niedookreślonymi
i klauzulami generalnymi albo dekretującego wolność decyzji sędziego. Treść
orzeczenia zależy również od rezultatów wykładni, które mogą być różne,
w zależności od jej przedmiotu, metod oraz podmiotu, który jej dokonuje. Z istoty
wykładni wynika zaś wielość interpretacji, a sam fakt wykładni z natury rzeczy
nacechowany jest subiektywizmem. Już z tych powodów uzasadnione jest, aby
w odniesieniu do działalności jurysdykcyjnej sądu sformułować autonomiczne
pojęcie bezprawności. Jeśli więc na gruncie odpowiedzialności cywilnej
bezprawność oznacza generalnie naruszenie normy właściwego zachowania się,
wynikającego z ustawy lub z umowy międzynarodowej, to w odniesieniu do
odpowiedzialności za wydanie orzeczenia sądowego pojęcie to korygowane jest
specyfiką władzy sądowniczej oraz jej ustrojem. Mając na uwadze zasadę
niezawisłości oraz posługiwanie się przez sądy procedurami, których osnowę
stanowi system zaskarżania orzeczeń, należy przyjąć, że orzeczenie niezgodne
z prawem, to orzeczenie niewątpliwie sprzeczne z zasadniczymi i nie
podlegającymi różnej wykładni przepisami, z ogólnie przyjętymi standardami
rozstrzygnięć albo wydane w wyniku szczególnie rażąco błędnej wykładni lub
niewłaściwego zastosowania prawa, które jest oczywiste i nie wymaga głębszej
analizy prawniczej. Niezgodność z prawem rodząca odpowiedzialność
odszkodowawczą Skarbu Państwa musi zatem mieć charakter kwalifikowany,
elementarny i oczywisty, tylko bowiem w takim przypadku orzeczeniu sądu można
przypisać cechy bezprawności (por. orzeczenia Sądu Najwyższego: postanowienie
z 21 marca 2006 r., V CNP 68/05 niepubl. i wyroki: z dnia 31 marca 2006 r.,
IV CNP 25/05, OSNC 2007, nr 1, poz. 17, z dnia 17 maja 2006 r., I CNP 14/06
niepubl., z dnia 7 lipca 2006 r., I CNP 33/06 OSNC 2007, nr 2, poz. 35, z dnia
7 lutego 2007 r., III CNP 53/06 niepubl., z dnia 21 lutego 2007 r., I CNP 71/06
niepubl. i z dnia 20 września 2007 r., II CNP 87/07 niepubl.).
5
Kwestionowanemu przez powodów wyrokowi Sądu Okręgowego tak
pojętego rozumienia bezprawności przypisać nie można.
Nie budzi wątpliwości, że w toku procesu powodowie dla wykazania
zasadności żądania i, w szczególności jego wysokości, posłużyli się opinią biegłego
z innej sprawy i ten sposób dowodzenia sąd pierwszej instancji zaaprobował.
Dowód z opinii biegłego złożonej w innej sprawy, w zakresie zawartej w takiej opinii
treści, ma charakter dokumentu prywatnego co oznacza, że stanowi dowód tego,
że dana osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w tym
dokumencie (art. 245 k.p.c.). W odniesieniu do sprawy niniejszej oznaczało to, że
osoba podpisująca złożyła oświadczenie wiedzy co do stawek rynkowych czynszu,
przy czym osobie tej w sprawie niniejszej nie można było przypisać statusu
biegłego. Taki prywatny dokument, o charakterze informacyjnym, nie może
prowadzić do obejścia przepisów o dowodach. To po pierwsze. Po drugie,
dokument prywatny jest jednym z dowodów wymienionych w kodeksie
postępowania cywilnego i podlega ocenie tak, jak wszystkie inne dowody. Może
stanowić podstawę ustaleń faktycznych i wyrokowania (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 25 września 1985 r., IV PR 200/85, OSNCP 1986, nr 5, poz. 84
i z dnia 3 października 2000 r., I CKN 804/98, niepubl.). Warunkiem oceny takiego
dokumentu jako dowodu jest jednak dopuszczenie z niego dowodu przez sąd,
czego jednak w sprawie niniejszej Sąd pierwszej instancji nie zrobił. Na rozprawie
w dniu 1 lipca 2010 r. Sąd Rejonowy „dopuścił dowód z akt 1085/2007 r.”,
a skarżący, w trybie art. 162 k.p.c., nie zwrócił sądowi uwagi na wadliwość i tym
samym bezskuteczność takiego postanowienia dowodowego. Pozwany przed
Sądem Rejonowym domagał się oddalenia powództwa zarówno po złożeniu przez
skarżącego tej opinii do akt sprawy jak i po podjęciu przez Sąd przytoczonego
powyżej postanowienia dowodowego. Jego bezskuteczność powodowała, że opinia
nie została objęta postępowaniem dowodowym i w takiej sytuacji skarżący nie ma
racji wywodząc, że doszło do naruszenia art. 230 k.p.c. W związku z zarzutami
apelacji pozwanego Sąd Okręgowy trafnie odmówił mocy dowodowej
przedstawionej przez powodów opinii wskazując, że ustalenie stawek rynkowych
wymaga dowodu co, w okolicznościach sprawy, oznaczało potrzebę dopuszczenia
dowodu w tym przedmiocie, w tym dowodu z opinii biegłego. Dopuszczenie
6
dowodu z urzędu przewiduje przepis art. 232 zd.2 k.p.c., zaniechanie jednak takiej
czynności procesowej nie prowadzi do wniosku o bezprawności zaniechania sądu.
Skorzystanie przez sąd z uprawnienia dopuszczenia dowodu z urzędu może
mieć miejsce wyjątkowo i nie może prowadzić do przekreślenia zasady
kontradyktoryjności procesu. Skarżący, zważywszy na treść postanowienia
dowodowego Sądu pierwszej instancji, a w szczególności na treść zarzutów
apelacji pozwanego, nie byli pozbawieni możliwości zgłoszenia w postępowaniu
apelacyjnym wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, czego jednak
nie uczynili. Skoro na stronach spoczywa ciężar udowadniania okoliczności,
z których wywodzą korzystne skutki prawne, to w kontekście zarzutów apelacji,
skarżący winni byli zgłosić dowód z opinii biegłego. W okolicznościach sprawy
zaniechanie sądu działania z urzędu nie stanowiło naruszenia powołanego
przepisu.
Nietrafnie też skarżący zarzucają naruszenie art. 322 k.p.c. Zasądzenie
odpowiedniej sumy pieniężnej według oceny sądu przewidziane przez art. 322
k.p.c. należy do szczególnych zasad orzekania, a czynność sądu ma tu charakter
fakultatywny. Do zastosowania tego przepisu może dojść, gdy sąd uzna, że ścisłe
udowodnienie wysokości żądania było niemożliwe lub nader utrudnione.
W poglądach doktryny przeważa stanowisko, że niemożność udowodnienia
wysokości dochodzonego roszczenia usprawiedliwiająca zastosowanie art. 322
k.p.c. powinna mieć charakter obiektywny. Taka obiektywna niemożliwość
udowodnienia wysokości dochodzonego roszczenia oznacza, że określone środki
dowodowe nie istnieją i nie istniały lub też istniały, lecz z jakichś przyczyn zaginęły,
a nadmierne utrudnienia w prowadzeniu dowodów zachodzą, gdy ścisłe wykazanie
wysokości dochodzonego żądania jest zbyt kosztowne i nie pozostaje w żadnym
stosunku do żądanego przedmiotu albo grozi zbytnim przedłużeniem
postępowania. Sposób rozumienia i stosowania rozważanej przesłanki
stosowania art. 322 k.p.c. wywołuje jednak rozbieżności w orzecznictwie.
W wyroku z 26 stycznia 1976 r., I CR 954/75 (niepubl.), Sąd Najwyższy wyraził
pogląd, że z uprawnienia przewidzianego w art. 322 k.p.c. sąd meriti może
skorzystać dopiero wówczas, gdy po wyczerpaniu wszystkich dostępnych dowodów
okaże się, że ścisłe udowodnienie żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione,
7
a w wyrokach z 24 marca 2000 r., I CKN 559/98 (niepubl.) i z 4 kwietnia 2000 r.,
V CKN 3/00 (niepubl.), stwierdził, że przepisu tego nie można interpretować w ten
sposób, iż uwalnia on poszkodowanego od obowiązku udowodnienia wysokości
szkody. Sąd zasądza odpowiednią sumę pieniężną według swojej oceny przede
wszystkim na wniosek strony, a nie z urzędu. W najnowszym orzecznictwie
sądowym zarysowały się dwa stanowiska w kwestii stosowania art. 322 k.p.c.
W wyroku z 26 stycznia 2006 r., II CSK 108/05 (OSP nr 3/2007, poz. 29), Sąd
Najwyższy przyjął, że skoro w sprawie konieczne było wykazanie wysokości szkody
dowodem z opinii biegłego, a powód takiego wniosku nie zgłosił albo zgłosił
w warunkach prekluzji, to sąd meriti powinien, kiedy fakt poniesienia szkody jest
bezsporny, podjąć próbę ustalenia jej wysokości na podstawie oceny „opartej na
rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy”. Podobnie wypowiedział się w tej
kwestii Sąd Najwyższy w wyroku z 23 stycznia 2008 r., V CSK 388/07 (niepubl.).
Odmiennie stanowisko Sąd Najwyższy zajął w wyroku z 16 kwietnia 2008 r., V CSK
563/07 (Biuletyn SN 2008, nr 7, poz. 11), a w motywach tego orzeczenia odniósł się
do wyroku z 26 stycznia 2006 r., II CSK 108/05, wskazując, że nie jest możliwe
stosowanie wykładni rozszerzającej art. 322 k.p.c. i objęcie jego hipotezą nie tylko
wyjątkowych sytuacji, gdy ścisłe udowodnienie szkody jest obiektywnie niemożliwe,
ale także sytuacji powstałych wskutek zaniedbań strony. Z powyższego wynika, że
art. 322 k.p.c. nie jest przepisem, którego znaczenie i sposób wykładni są ustalone
i niewątpliwe co powoduje, że brak zastosowania przez sąd tego przepisu nie
pozwala ocenić zapadłego wyroku jako niezgodnego z prawem.
Nietrafnie skarżący zarzuca też naruszenie art. 386 § 1 i 4 k.p.c. Art. 386 § 4
k.p.c. stanowi, że poza wypadkami nieważności postępowania (art. 386 § 2 k.p.c.)
oraz przypadkami, gdy uzasadnione jest odrzucenie pozwu lub umorzenie
postępowania (art. 386 § 3 k.p.c.), sąd drugiej instancji może uchylić wyrok
i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie nierozpoznania przez
sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Sąd pierwszej instancji
rozpoznał to roszczenie, które zostało mu poddane pod osąd z uwagi na treść
i granice żądania powoda, zatem Sąd drugiej instancji po rozpoznaniu apelacji nie
mógł uchylić wyroku z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy. Sąd drugiej instancji
8
dostrzegł, że powodowie nie udowodnili wysokości należnego im wynagrodzenia za
korzystanie z nieruchomości i przed tym sądem nie zgłaszali wniosków
dowodowych, stąd prawidłowo zastosował § 1 art. 386 k.p.c.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 42411
§ 1 k.p.c., Sąd
Najwyższy orzekł, jak w sentencji.
md