Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 352/10
POSTANOWIENIE
Dnia 17 listopada 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Dariusz Zawistowski (przewodniczący)
SSN Bogumiła Ustjanicz
SSA Marek Machnij (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku Henryka T. i Donaty K.
przy uczestnictwie Ryszarda K., Otylii T. i Andrzeja K.
o zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 17 listopada 2011 r.,
skargi kasacyjnej uczestnika Ryszarda K.
od postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 7 maja 2010 r.,
1) oddala skargę kasacyjną,
2) zasądza od uczestnika Ryszarda K. na rzecz
wnioskodawców Donaty K. i Henryka T. kwotę 600
(sześćset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 19 października 2009 r. -
uwzględniając wniosek Henryka T. i Donaty K. – stwierdził nabycie w drodze
zasiedzenia z dniem 6 listopada 2001 r. przez wnioskodawców oraz ich małżonków
do majątków objętych małżeńską wspólnością majątkową prawa własności
nieruchomości położonych we W., stanowiących działki nr 53/2 oraz 53/1.
Z dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych wynikało, że nieruchomość,
stanowiąca pierwotnie działkę o numerze 53, została darowana w latach
sześćdziesiątych w sposób nieformalny przez Antoniego K. na rzecz Marii T. i
Stanisława T., którzy na podstawie Aktu Własności Ziemi z dnia 28 marca 1973 r.
uzyskali prawo jej własności. Umową z dnia 9 lutego 1977 r. przenieśli oni to prawo
na swojego syna, wnioskodawcę Henryka T., w zamian za dożywotnie utrzymanie.
Natomiast H. T. umową darowizny z dnia 3 kwietnia 1995 r. darował część
nieruchomości, oznaczoną numerem 53/1, Donacie K., która wzniosła na niej
budynek mieszkalny, zajmowany obecnie przez nią i jej męża Andrzeja K. wraz z
dziećmi.
Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 23 maja 2006 r. sygn. akt I Ns
1965/04/N na wniosek Zofii K. stwierdził nabycie przez zasiedzenie własności
działek nr 53/1 i 53/2 przez wnioskodawczynię w 3/4 i jej syna Ryszarda K. w 1/4 z
dniem 5 listopada 1981 r. W związku ze śmiercią Zofii K. spadek po niej nabył w
całości Ryszard K.
Wnioskodawca H. T. nabył więc prawo własności nieruchomości w 1977 r.,
ale utracił je z dniem 5 listopada 1981 r. wskutek stwierdzenia jej nabycia w drodze
zasiedzenia przez Zofię K. i Ryszarda K. Od lat sześćdziesiątych nieruchomość
znajdowała się jednak w posiadaniu samoistnym Stanisława T., a od 1977 r. jej
samoistnymi posiadaczami byli Henryk i Otylia T. Traktowali oni nieruchomość jak
swoją własność, wznosząc na niej budynki i opłacając podatki. Nie było żadnych
okoliczności, wskazujących na posiadanie przez nich nieruchomości w sposób
zależny wobec Zofii K. i Ryszarda K.
Postanowienie z dnia 23 maja 2006 r. stworzyło stan powagi rzeczy
osądzonej jedynie co do nabycia własności nieruchomości przez Zofię K.
3
i Ryszarda K. w drodze zasiedzenia. Walor ten nie służy jednak motywom tego
postanowienia, jakie – wobec braku pisemnego uzasadnienia – można
domniemywać z jego sentencji. Chociaż sentencja tego postanowienia wskazuje,
że zdaniem Sądu rozpoznającego tamtą sprawę Zofia i Ryszard K. posiadali
nieruchomość co najmniej przez dziesięć lat przed dniem 5 listopada 1981 r., w
aktualnie toczącym się postępowaniu możliwe jest więc dokonanie odmiennych
ustaleń. Z uwagi na powagę rzeczy osądzonej termin zasiedzenia nieruchomości
na rzecz wnioskodawców można jednak liczyć dopiero od dnia utraty przez nich
prawa własności, tj. od dnia 5 listopada 1981 r. Ponadto byli oni posiadaczami
nieruchomości w dobrej wierze, ponieważ objęli ją we władanie na podstawie umów
zawartych w formie aktu notarialnego.
Sąd Okręgowy zaskarżonym postanowieniem z dnia 7 maja 2010 r. oddalił
apelację uczestnika Ryszarda K., akceptując ustalenia faktyczne i ich ocenę
prawną dokonane przez Sąd pierwszej instancji. Sąd odwoławczy wskazał, że
prawomocne postanowienie stwierdzające nabycie własności przez zasiedzenie nie
wyklucza postępowania o stwierdzenie nabycia w drodze zasiedzenia prawa
własności tej samej rzeczy przez inne osoby i w innym okresie. Ponadto podzielił
pogląd, że powaga rzeczy osądzonej wcześniejszego postanowienia obejmuje
wyłącznie sentencję, nie zaś jego motywy, w zakresie których Sąd pierwszej
instancji mógł dokonać odmiennych ustaleń.
Sąd Okręgowy aprobował także stanowisko, że w niniejszej sprawie nie
doszło do wykazania posiadania zależnego nieruchomości, w szczególności, aby
wnioskodawcy opłacali na rzecz Zofii i Ryszarda K. czynsz wynikający ze stosunku
dzierżawy. Natomiast wejście przez H. T. w posiadanie nieruchomości na
podstawie umowy z 1977 r. zawartej w formie aktu notarialnego oraz analogiczny
sposób nabycia w 1995 r. posiadania przez D. K. uzasadnia, zdaniem Sądu drugiej
instancji, przyjęcie, że od chwili objęcia nieruchomości w posiadanie byli oni jej
posiadaczami w dobrej wierze.
W skardze kasacyjnej od tego postanowienia uczestnik Ryszard K. zarzucił
naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 172 k.c. w zw. z art. 366 k.c.
przez stwierdzenie zasiedzenia pomimo niespełnienia przez wnioskodawców
wymaganych przesłanek w wyniku błędnego przyjęcia, że samoistne posiadanie
4
nieruchomości przez wnioskodawców w dobrej wierze rozpoczęło się z dniem
5 listopada 1981 r. Ponadto na podstawie art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. zarzucił
naruszenie przepisów postępowania: art. 366 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez
przyjęcie, że powaga rzeczy osądzonej nie obejmuje motywów, zawartych
w uzasadnieniu postanowienia Sądu Rejonowego z dnia 23 maja 2006 r. co do
sposobu nabycia posiadania i czasu jego trwania oraz art. 233 § 1 k.p.c. przez
dowolną ocenę materiału dowodowego w zakresie okoliczności istotnych dla
stwierdzenia długości okresu posiadania samoistnego nieruchomości przez
wnioskodawców oraz ich dobrej wiary. Skarżący wniósł o uchylenie
postanowień Sądów obu instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi Rejonowemu.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną wnioskodawcy domagali się jej
oddalenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest niedopuszczalny. Z art. 3983
§ 3
k.p.c. wynika bowiem, że podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty
dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Sąd Najwyższy nie może
dokonywać oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w celu jego
weryfikacji w zakresie wskazanym przez skarżącego. Nie jest zatem możliwe
badanie, czy ten materiał dawał Sądom obu instancji uzasadnioną podstawę do
przyjęcia, że nie wynika z niego fakt istnienia między wnioskodawcami, a wcześniej
ich poprzednikami prawnymi z jednej strony oraz rodzicami skarżącego z drugiej
strony stosunku dzierżawy nieruchomości, objętej zaskarżonym rozstrzygnięciem.
Wobec tego nie ma podstaw do ustalenia, że wnioskodawcy byli posiadaczami
zależnymi nieruchomości, a nie jej posiadaczami samoistnymi, jak uznały oba
Sądy orzekające. To ostatnie ustalenie jest więc zgodnie z art. 39813
§ 2 k.p.c.
wiążące w niniejszej sprawie dla Sądu Najwyższego przy rozpoznawaniu skargi
kasacyjnej.
Zakwestionowanie powyższego ustalenia, jak i innych ustaleń, o których
mowa w skardze kasacyjnej, nie jest możliwe także w oparciu o zarzut naruszenia
art. 366 k.p.c. Sądy obu instancji prawidłowo stwierdziły bowiem, że wynikająca
5
z tego przepisu powaga rzeczy osądzonej obejmuje wyłącznie treść sentencji
orzeczenia, a nie jego uzasadnienie. Motywy rozstrzygnięcia mogą być istotne
jedynie dla określenia granic powagi rzeczy osądzonej. Takie stanowisko wynika
z powołanych przez te Sądy orzeczeń Sądu Najwyższego (zob. ponadto post. Sądu
Najwyższego z dnia 3 lutego 2010 r. sygn. akt II CSK 414/09, LEX nr 578135).
Nie ma żadnych podstaw do podważenia tego ugruntowanego stanowiska.
W każdym razie nie uzasadnia tego argumentacja przytoczona w skardze
kasacyjnej.
Błędne jest twierdzenie skarżącego, że z uwagi na treść poprzedniego
postanowienia w przedmiocie stwierdzenia zasiedzenia nieruchomości powagą
rzeczy osądzonej objęte są również okoliczności, stanowiące przesłanki faktyczne
tego rozstrzygnięcia. Skarżący odnosił to zwłaszcza do ustalenia okresu
niezbędnego do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, wywodząc,
że z treści postanowienia z dnia 23 maja 2006 r. sygn. akt I Ns 1965/04/N wynika
ustalenie, które ma moc wiążącą w niniejszej sprawie, a mianowicie że Zofia K. i
Henryk K. byli posiadaczami samoistnymi nieruchomości co najmniej od dnia 5
listopada 1971 r. (jako posiadacze w dobrej wierze), skoro uzyskali prawomocne
orzeczenie, stwierdzające nabycie jej własności w drodze zasiedzenia.
Nietrafny jest argument skarżącego, że za takim poglądem przemawia
sposób nabycia własności w drodze zasiedzenia, związany z tym, iż jego
przesłanką jest samoistne posiadanie rzeczy przez wymagany prawem okres.
Pomimo istnienia takiej przesłanki, nabycie własności przez zasiedzenie jest
bowiem zdarzeniem prawnym, realizującym się w ściśle określonej dacie
(„jednorazowo”), w której następuje zakończenie biegu odpowiedniego terminu.
Nie jest więc zdarzeniem, które trwa przez wymagany okres. Inaczej mówiąc,
zasiedzenie nie następuje sukcesywnie przez cały okres zasiedzenia.
W trakcie biegu zasiedzenia posiadacz nie ma żadnych roszczeń z tego tytułu.
Na ogólnych zasadach może jedynie korzystać z ochrony posesoryjnej
przysługującej każdemu posiadaczowi. Dopiero zakończenie biegu terminu
prowadzi do skutku w postaci nabycia własności w drodze zasiedzenia.
Skarżący bezpodstawnie twierdzi więc, że skoro przesłanką zasiedzenia jest
upływ określonego terminu, to z faktu wydania orzeczenia o zasiedzeniu wynika na
6
podstawie art. 366 k.p.c. związanie ustaleniami faktycznymi, dotyczącymi
krańcowych dat tego terminu. Poprzednie postanowienie nie stanowiło więc
przeszkody do ustalenia w niniejszej sprawie, że wnioskodawca H. T., a wcześniej
jego poprzednicy prawni, był samoistnym posiadaczem nieruchomości także w
okresie, który został uwzględniony w tamtym postanowieniu. Przeciwne stanowisko
skarżącego sprowadza się natomiast do sprzecznego z art. 366 k.p.c. rozciągnięcia
mocy wiążącej prawomocnego postanowienia nie tylko na jego sentencję, z której
wynika, że w dniu 5 listopada 1981 r. skarżący i jego matka Zofia K. nabyli
własność nieruchomości przez zasiedzenie, ale także na okoliczności faktyczne,
które stanowiły podstawę wydania tego orzeczenia. Zmierza zatem w istocie do
sformułowania zakazu dokonywania ustaleń faktycznych w odniesieniu do całego
okresu objętego tymi ustaleniami.
Takie stanowisko nie znajduje podstawy w art. 366 k.p.c. Ponadto byłoby
sprzeczne z obiektywnym stanem rzeczy, wynikającym z zebranego w sprawie
materiału dowodowego, w szczególności z treścią wydanego w dniu 28 marca
1973 r. Aktu Własności Ziemi oraz umowy dożywocia z dnia 9 lutego 1977 r.
Prowadziłoby do sprzecznej z tymi dowodami fikcji, że uczestnik i jego matka
w okresie od 5 listopada 1971 r. do 5 listopada 1981 r. byli samoistnymi
posiadaczami nieruchomości, o jaką chodzi w sprawie. Z uwagi na treść
postanowienia z dnia 23 maja 2006 r. niemożliwe byłoby bowiem uwzględnienie
powyższych dowodów, skoro na mocy art. 366 k.p.c. niedopuszczalne jest,
zdaniem skarżącego, dokonanie odmiennych ustaleń od tych, które stanowiły
podstawę wydania tamtego postanowienia.
Bezpodstawność takiego stanowiska skarżącego prowadzi jednocześnie do
bezzasadności innych jego wywodów, a mianowicie tego, że w niniejszej sprawie
konieczne było ustalenie zdarzenia zaistniałego po dniu 5 listopada 1981 r.,
na podstawie którego wnioskodawcy stali się samoistnymi posiadaczami
nieruchomości w dobrej wierze. Tym samym chybiony jest także zarzut,
że wnioskodawcy nie mogli zostać uznani za posiadaczy w dobrej wierze, skoro nie
wykazali uzyskania po tej ostatniej dacie posiadania nieruchomości na podstawie
umowy zawartej w formie aktu notarialnego. Skoro bowiem Sąd Okręgowy trafnie
akceptował pogląd, że możliwe było dokonanie ustaleń faktycznych – odmiennych
7
od ustaleń w sprawie I Ns 1965/04/N – obejmujących okres sprzed tej daty,
to odnosi się to również do zdarzeń prawnych, na podstawie których wnioskodawca
H. T., a wcześniej jego rodzice uzyskali tytuł prawny do nieruchomości.
Postanowienie z dnia 23 maja 2006 r. – oprócz wiążącego na mocy art. 366
k.p.c. ustalenia, że w dniu 5 listopada 1981 r. nastąpiło nabycie własności
nieruchomości przez inne osoby – nie spowodowało bowiem żadnych zmian
istniejącego stanu faktycznego, zgodnie z którym wnioskodawca zarówno przed,
jak i po tej dacie władał nieruchomością jako posiadacz samoistny. Z jego punktu
widzenia skutkiem w/w orzeczenia była wyłącznie utrata dotychczasowego tytułu
prawnego do nieruchomości. Nie spowodowało to jednak równoczesnej utraty
posiadania. W każdym razie taka okoliczność nie wynika z przyjętych w sprawie
ustaleń faktycznych, a skarżący nawet nie twierdził, że było inaczej.
Bezpodstawne jest więc domaganie się przez niego ustalenia zdarzenia, z którego
wynikałoby nabycie posiadania przez wnioskodawców po dniu 5 listopada 1981 r.
Oczywiste było przecież, że takiego zdarzenia w ogóle nie było.
Nie ma zatem podstaw również do kwestionowania prawidłowości oceny,
że wnioskodawcy byli posiadaczami samoistnymi nieruchomości w dobrej wierze.
H. T. nabył bowiem posiadanie nieruchomości na mocy zawartej w formie aktu
notarialnego umowy dożywocia z dnia 9 lutego 1977 r. Ponadto jego poprzednicy
prawni nabyli własność nieruchomości na podstawie Aktu Własności Ziemi z dnia
28 marca 1973 r. Został on wydany na podstawie przepisów ustawy z dnia 26
października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz.U. Nr 27,
poz. 250 ze zm.). Z art. 1 ust. 1 tej ustawy wynikało, że nabycie własności objętych
nią nieruchomości następowało z mocy samego prawa z dniem jej wejścia w życie,
czyli z dniem 4 listopada 1971 r. Nota bene, z tej daty wynika jednocześnie,
dlaczego w postanowieniu z dnia 23 maja 2006 r. przyjęty został początek biegu
terminu zasiedzenia na korzyść Zofii K. i Ryszarda K. właśnie na dzień 5 listopada
1971 r. Natomiast wnioskodawczyni D. K. nabyła własność posiadanej przez nią
części nieruchomości na podstawie zawartej również w formie aktu notarialnego
umowy darowizny z dnia 3 kwietnia 1995 r.
Nie można zatem zasadnie negować istnienia po stronie zarówno H. T., jak i
D. K. – w chwili nabycia posiadania, która jest decydująca dla oceny dobrej wiary
8
na użytek zasiedzenia własności nieruchomości – usprawiedliwionego
okolicznościami przekonania, że posiadają nieruchomość zgodnie z
przysługującym im tytułem prawnym. Już tylko marginalnie można zauważyć, że
takie przekonanie mogli oni mieć aż do chwili wydania prawomocnego
postanowienia z dnia 23 maja 2006 r. o stwierdzeniu nabycia własności
nieruchomości przez inne osoby.
Nieuzasadniony jest więc nie tylko zarzut naruszenia art. 366 k.p.c.,
ale także nawiązujący do niego zarzut naruszenia prawa materialnego,
a mianowicie art. 172 k.c. (uczestnik omyłkowo powołał się w skardze na art. 366
k.c.). Skoro bowiem nie było przeszkód do dokonania odmiennych ustaleń
faktycznych od tych, które stanowiły podstawę wydania postanowienia z dnia 23
maja 2006 r., to skarżący bezpodstawnie zarzuca, że z przyjętych w sprawie
ustaleń faktycznych nie wynika spełnienie przez wnioskodawców i ich małżonków
przesłanek nabycia własności nieruchomości, wynikających z w/w przepisu.
Nie ulega więc wątpliwości, że te osoby były samoistnymi posiadaczami
nieruchomości w dobrej wierze. Ponadto wnioskodawczyni D. K. i jej mąż na mocy
art. 176 k.c. mogli doliczyć do okresu ich posiadania, biegnącego od dokonania
darowizny, okres posiadania nieruchomości przez H. T., jako ich poprzednika
prawnego, oczywiście z uwzględnieniem skutków, związanych z wydaniem
orzeczenia z dnia 23 maja 2006 r., czyli rozpoczęcia biegu terminu zasiedzenia
dopiero od następnego dnia po wydaniu tego postanowienia.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy na mocy art. 39814
k.p.c. oddalił skargę
kasacyjną jako pozbawioną uzasadnionych podstaw. O kosztach postępowania
kasacyjnego orzeczono na mocy art. 520 § 3 w zw. z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.
odpowiednio do wyniku sprawy.