Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 172/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 grudnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
SSN Dariusz Dończyk (sprawozdawca)
SSN Kazimierz Zawada
w sprawie z powództwa Zbigniewa L.
przeciwko Skarbowi Państwa - Naczelnikowi Pierwszego Urzędu Skarbowego
i Dyrektorowi Izby Skarbowej
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 8 grudnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 26 listopada 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód Zbigniew L. wniósł do Sądu Okręgowego pozew przeciwko Skarbowi
Państwa - Naczelnikowi I Urzędu Skarbowego /.../ o zasądzenie na jego rzecz
kwoty 3.500.000 zł tytułem odszkodowania za szkodę wyrządzoną decyzją z dnia 5
lutego 2001 r. Naczelnika I Urzędu Skarbowego. Sprawę tę, zarejestrowaną pod
sygnaturą 550/09, połączono do wspólnego rozpoznania ze sprawą 205/09 -
przekazaną do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w T. przez Sąd Okręgowy w B. -
z powództwa Zbigniewa L. przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Izby
Skarbowej /.../ o zapłatę kwoty 3.500.000 zł tytułem odszkodowania za szkodę
wyrządzoną wydaniem decyzji przez Dyrektora Izby Skarbowej z dnia 18 lipca 2001
r. W piśmie procesowym z dnia 15 marca 2010 r. powód sprecyzował swoje
żądanie w ten sposób, że wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa na jego rzecz
kwoty 7.000.000 zł tytułem odszkodowania.
Wyrokiem z dnia 25 maja 2010 r. Sąd Okręgowy w T. oddalił powództwo.
Ustalił, że powód w 1976 r. rozpoczął działalność gospodarczą pod nazwą
„Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe E. Zbigniew L”. W latach
1970-1972 powód leczył się w Poradni Zdrowia Psychicznego z powodu
zniechęcenia, smutku i myśli samobójczych. W 1993 r. nastąpiło narastające
pogorszenie się jego stanu zdrowia psychicznego. W tym czasie pozostawał w
związku małżeńskim z Genowefą L. Ich stosunki majątkowe podlegały rozdzielności
majątkowej. W 1996 r. w skład majątku odrębnego powoda wchodziły: prawo
użytkowania wieczystego nieruchomości, o powierzchni jednego hektara jedenastu
arów i dwudziestu ośmiu metrów kwadratowych, własność budynków stanowiących
odrębny od gruntu przedmiot własności, położone przy ul. P. 6, wpisane w księdze
wieczystej nr /…/ oraz prawo użytkowania wieczystego nieruchomości oraz
własność budynku, stanowiącego odrębny od gruntu przedmiot własności położone
przy tej samej ulicy, wpisane w księdze wieczystej nr /.../ . Dnia 6 października
1996 r. powód dokonał darowizny prawa użytkowania wieczystego tych gruntów
oraz własności opisanych budynków, stanowiących odrębny od gruntu przedmiot
3
własności, na rzecz swojej córki Katarzyny L. W okresie od 18 grudnia 1995 r. do
24 grudnia 1996 r. Inspektor Kontroli Skarbowej w Urzędzie Kontroli Skarbowej
przeprowadził w firmie powoda kontrolę, której przedmiotem było ustalenie
prawidłowości deklarowania i odprowadzania zobowiązań wobec budżetu Skarbu
Państwa za lata 1994 i 1995. Jej efektem był wynik kontroli z dnia 31 grudnia 1996
r., w którym wskazano nieprawidłowości w działalności powoda skutkujące
ustaleniem dodatkowego zobowiązania w podatku dochodowym od osób
fizycznych w kwocie 146.352 zł. Zgodnie z pouczeniem zawartym w tym
dokumencie powód wniósł do Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej żądanie
skierowania sprawy na drogę postępowania w sprawach zobowiązań podatkowych.
Pierwszy Urząd Skarbowy przeprowadził postępowanie zakończone wydaniem
decyzji z dnia 30 września 1997 r., mocą której określono za rok 1995 wysokość
zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu
prowadzenia działalności gospodarczej przez powoda w kwocie 146.600 zł. Od tej
decyzji powód złożył odwołanie. Izba Skarbowa, po rozpoznaniu złożonego przez
powoda odwołania od tej decyzji, w dniu 14 stycznia 1998 r. wydała decyzję
stwierdzającą, że nie ma podstaw prawnych do zmiany, bądź uchylenia
zaskarżonej decyzji i utrzymała ją w mocy. Od tej decyzji powód wniósł skargę do
Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2000 r., , Sąd
uchylił zaskarżoną decyzję Izby Skarbowej oraz poprzedzającą ją decyzję I Urzędu
Skarbowego. W tej sytuacji, I Urząd Skarbowy ponownie przeprowadził
postępowanie podatkowe w zakresie podatku dochodowego powoda za 1995 r. i
dnia 5 lutego 2001 r. wydał decyzję, w której określono wysokość zobowiązania
powoda w podatku dochodowym od osób fizycznych za rok 1995 r. na kwotę
144.934,70 zł. Kolejny raz powód wniósł odwołanie do Izby Skarbowej, która
wydała decyzję dnia 18 lipca 2001 r., mocą której uchyliła w części decyzję I
Urzędu Skarbowego i określiła zobowiązanie podatkowe w innej wysokości, tj. w
kwocie 144.594,60 zł. Ta decyzja także została zaskarżona przez powoda do
Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wojewódzki Sąd Administracyjny, wyrokiem
z dnia 7 stycznia 2005 r., wydanym na podstawie skargi powoda na decyzję Izby
Skarbowej z dnia 18 lipca 2001 r. w przedmiocie podatku dochodowego od osób
fizycznych za 1995 r. uchylił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że zaskarżona decyzja
4
nie może być wykonana. Izba Skarbowa, decyzją z dnia 1 czerwca 2005 r., uchyliła
decyzję I Urzędu Skarbowego i przekazała sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Naczelnik I Urzędu Skarbowego, postanowieniem z dnia 31 sierpnia 2005 r.,
umorzył wobec Zbigniewa L. postępowanie podatkowe w zakresie podatku
dochodowego od osób fizycznych za rok 1995 z uwagi na to, że uległo ono
przedawnieniu.
W trakcie postępowania podatkowego, w okresie od dnia 18 lutego 1998 r.
do dnia 1 czerwca 1998 r., powód przebywał w Wojewódzkim Ośrodku Lecznictwa
Psychiatrycznego z rozpoznaniem zespołu depresyjnego na podłożu organicznego
uszkodzenia układu nerwowego i zespołu uzależnienia od alkoholu. Przy wypisie
otrzymał zalecenie dalszego leczenia w oddziale odwykowym dziennym w C.
Powód, w okresie od dnia 14 października 1998 r. do dnia 19 marca 1999 r.,
przebywał w Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych. W okresie od 2003 r. do
2005 r. jego działalność gospodarcza była zawieszona. W 2005 r. powód
trzykrotnie przebywał w Szpitalu Psychiatrycznym. Powód nadal pozostaje pod
opieką lekarza psychiatry.
W ocenie Sądu Okręgowego, powództwo nie mogło być uwzględnione, gdyż
pozwany podniósł skutecznie zarzut przedawnienia roszczenia na podstawie art.
4421
§ 1 k.c. Według powoda, jego szkodę spowodowało wiele czynników,
w szczególności kontrola podatkowa prowadzona przez Urząd Kontroli Skarbowej,
która zakończyła się sporządzeniem wyniku kontroli dnia 31 grudnia 1996 r. Było to
zdarzenie, które mogło wywołać szkodę ponieważ od tego czasu prowadzona była
procedura odwoławcza zainicjowana przez powoda i dalsze postępowanie
podatkowe. Dziesięcioletni okres od tego zdarzenia upłynął z dniem 31 grudnia
2006 r., natomiast pozew został wniesiony do Sądu w dniu 20 marca 2009 r.
Ponadto postępowanie podatkowe prowadzone przez I Urząd Skarbowy
zakończyło się wydaniem decyzji z dnia 5 lutego 2001 r., określającej wysokość
zobowiązania z tytułu podatku dochodowego powoda za 1995 r. W postępowaniu,
wywołanym wniesieniem przez powoda odwołania od tej decyzji, został wydany
przez Wojewódzki Sąd Administracyjny wyrok w dniu 7 stycznia 2005 r., którym,
uznając skargę powoda za zasadną, uchylono zaskarżoną decyzję Izby Skarbowej,
stwierdzając jednocześnie, że nie może ona być wykonana. Wyrok ten był
5
orzeczeniem, o którym powód musiał się dowiedzieć, zwłaszcza, że jego treść była
dla niego korzystna i tym samym musiał dowiedzieć się o tym, że poniósł szkodę
oraz o podmiocie odpowiedzialnym za szkodę. Od tej chwili biegł trzyletni termin do
wystąpienia z roszczeniem o naprawienie szkody, który zakończył się dnia
7 stycznia 2008 r.
Niezależnie od uwzględnienia zarzutu przedawnienia, w ocenie Sądu
Okręgowego, powód nie wykazał, aby postępowanie w zakresie podatku
dochodowego od osób fizycznych za rok 1995, mimo że trwało kilka lat, cechowała
przewlekłość oraz, jaka szkoda została mu wyrządzona. Powód nie udowodnił
również, iż pogorszenie jego stanu zdrowia psychicznego było wynikiem
prowadzonej wobec niego kontroli podatkowej oraz że następstwem tej kontroli,
i wywołanego nią złym stanem zdrowia powoda, były podjęte przez powoda decyzje
majątkowe o wyzbyciu się składników majątkowych, w tym poprzez dokonanie
darowizny nieruchomości (w dniu 8 października 1996 r.) położonej przy ul.
Przemysłowej wraz z budynkami, maszynami i urządzeniami do produkcji grzałek
elektrycznych na rzecz jego córki. Z tych względów niezasadne było powództwo
odszkodowawcze z tytułu utraty majątku i maszyn oraz utraconych zysków, które
powód byłby w stanie osiągnąć, gdyby jego działalność gospodarcza mogła
rozwijać się tak, jak zakładał.
Wyrokiem z dnia 26 listopada 2010 r., Sąd Apelacyjny oddalił apelację
powoda wniesioną od wyroku Sądu Okręgowego. Sąd drugiej instancji uznał za
prawidłowe ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji oraz dokonaną przez ten
Sąd ocenę prawną. Ocenił jako nieuzasadniony, podniesiony w apelacji, zarzut
naruszenia art. 5 k.c. na skutek uwzględnienia przez Sąd Okręgowy zarzutu
przedawnienia roszczenia.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną wniósł powód, który
zaskarżył go w całości, podnosząc zarzut nieważności postępowania przez
naruszenie art. 379 pkt 5 k.p.c., polegające na niedopuszczeniu przez Sąd drugiej
instancji do udziału na rozprawie apelacyjnej substytuta pełnomocnika powoda na
podstawie pełnomocnictwa substytucyjnego przesłanego do Sądu drugiej instancji
za pomocą telefaksu. Wskazując na powyższe, powód wniósł o uchylenie
6
zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego w całości i przekazanie sprawy temu
Sądowi do ponownego rozpoznana.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Powód w postępowaniu apelacyjnym działał przy pomocy pełnomocnika
procesowego ustanowionego z urzędu – adw. Jana K. Na rozprawie w dniu 26
listopada 2010 r. przed Sądem Apelacyjnym za powoda stawił się aplikant
adwokacki Damian S., który złożył faks - zawierający „upoważnienie substytucyjne”
z dnia 25 listopada 2010 r. upoważniające go do zastępowania adw. Jana K. w
sprawie. Postanowieniem, wydanym na rozprawie, Sąd Apelacyjny „odmówił
dopuszczenia” wyżej wymienionego aplikanta adwokackiego „do udziału
w sprawie”, następnie, po przeprowadzeniu rozprawy, wydał wyrok zaskarżony
skargą kasacyjną. Po ogłoszeniu wyroku do Sądu Apelacyjnego wpłynęło, nadane
na adres Sądu w dniu 25 listopada 2010 r., pismo adw. Jana K. z dnia 25 listopada
2010 r., tożsame z treścią faksu, który przedstawił na rozprawie aplikant adwokacki.
Z protokołu rozprawy przed Sądem Apelacyjnym z dnia 26 listopada 2010 r.
nie wynika okoliczność powołana w skardze kasacyjnej, że pełnomocnik powoda
przesłał do Sądu Apelacyjnego faks zawierający „upoważnienie substytucyjne” dla
aplikanta adwokackiego, lecz że został on złożony na rozprawie przez obecnego
aplikanta. Nie jest to jednak okoliczność, która ma istotne znaczenie dla
rozstrzygnięcia skargi kasacyjnej. Pełnomocnictwo procesowe, podobnie jak pismo
procesowe, może być wniesione do sądu bezpośrednio, jak również za pomocą
oddania pisma procesowego w polskiej placówce pocztowej operatora pocztowego
(por. art. 165 § 2 k.p.c.). Wbrew stanowisku powoda, prezentowanemu w skardze
kasacyjnej, nie można uznać, że aplikant adwokacki, który stawił się na rozprawie
przed Sądem Apelacyjnym w dniu 26 listopada 2010 r. był należycie umocowany
do reprezentowania powoda, a ściślej, zastępowania nieobecnego pełnomocnika
procesowego powoda. Przedłożony faks, z którego treści wynikało upoważnienie
do zastępowania przez aplikanta adwokackiego powoda adw. Jana K., nie zawierał
bowiem jego podpisu, za który nie mógł być uznany podpis tego adwokata
skopiowany na faksie.
7
Zgodnie z art. 87 § 1 k.p.c., pełnomocnik jest obowiązany przy pierwszej
czynności procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo z podpisem
mocodawcy lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa. Wymaganie to należy
odpowiednio odnieść także do upoważnienia do zastępowania przed sądami
adwokata przez aplikanta adwokackiego, co przewiduje art. 77 ustawy z dnia 26
maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (jedn. tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 146, poz. 1188
ze zm.). Z art. 87 § 1 k.p.c. wynika więc obowiązek przedłożenia dokumentu
pełnomocnictwa zawierającego podpis mocodawcy (lub wierzytelny odpis tego
pełnomocnictwa), a nie jedynie obowiązek uprawdopodobnienia faktu udzielenia
pełnomocnictwa. Istota techniczna faksu polega na odwzorowaniu przez
urządzenie nadawcy faksu dokumentu i odtworzeniu – przy użyciu środków
telekomunikacyjnego przekazu - jego fotokopii na urządzeniu odbiorcy faksu.
Faks w dużym stopniu uwiarygodnia fakt istnienia odwzorowanego dokumentu, nie
daje jednak pewności, że przedmiotem odwzorowania był oryginał dokumentu, czy
podpis nie został uprzednio skopiowany z innego dokumentu, czy zostało
podpisane definitywne oświadczenie zawarte w dokumencie, a nie jego projekt.
Mimo tego, na gruncie przepisów procesowych przyjęto, że można skutecznie
nadać faksem środek odwoławczy, który jest wniesiony z chwilą określoną przez
upoważnionego pracownika w adnotacji o wpływie pisma do sądu (postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2003 r., I CZ 192/2002, OSNC 2004, nr 4,
poz. 64). W uzasadnieniu powołanego postanowienia wyjaśniono, że wprawdzie tak
wniesione pismo procesowe ma brak formalny w postaci braku podpisu autora
pisma, ale wada ta może być usunięta w trybie art. 130 k.p.c. Natomiast na
podstawie analizy przepisów prawa materialnego przyjęto, że przesłanie treści
oświadczenia woli faksem spełnia warunki uprawdopodobnienia za pomocą pisma
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2002 r., I CKN 1158/00, nie publ. oraz
z dnia 23 listopada 2007 r., IV CSK 228/07, OSNC-ZD 2008, nr 3, poz. 88).
Uwzględniając powyższe orzeczenia przesłane faksem upoważnienie dla aplikanta
sądowego do zastępowania adwokata, podobnie jak kserokopia dokumentu
przedłożona na posiedzeniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia
2011 r., II UK 316/2010, LEX nr 787086), nie mogło być uznane za dokument
8
zawierający podpis mocodawcy, jednakże w dużym stopniu uprawdopodobniło fakt,
że takie upoważnienie zostało udzielone.
W protokole rozprawy przed Sądem Apelacyjnym nie odnotowano
jakiejkolwiek wypowiedzi obecnego aplikanta adwokackiego odnośnie do zaistniałej
sytuacji. Należy więc przyjąć, zgodnie z treścią protokołu, że przed wydaniem przez
Sąd Apelacyjny postanowienia odmawiającego dopuszczenia aplikanta
adwokackiego do udziału w sprawie nie dopuszczono obecnego na rozprawie
aplikanta do zajęcia stanowiska, uznając że nie jest on osobą upoważnioną do
udziału w sprawie w charakterze pełnomocnika powoda. W tych okolicznościach
nie mógł on złożyć na podstawie art. 97 § 1 k.p.c. wniosku o dopuszczenie go
tymczasowo do udziału w rozprawie w charakterze zastępcy nieobecnego
pełnomocnika powoda. Zgodnie z art. 97 § 1 k.p.c., po wniesieniu pozwu sąd może
dopuścić tymczasowo do podjęcia nagłej czynności procesowej osobę nie mogącą
na razie przedstawić pełnomocnictwa. Ocena, czy w sprawie zachodzą przesłanki
do tymczasowego dopuszczenia do udziału w sprawie osoby, która nie może
wylegitymować się udzielonym jej pełnomocnictwem, należy do sądu, który
powinien wziąć pod uwagę, czy czynność wymaga bezzwłocznego podjęcia i ma
dla strony – z punktu widzenia jej procesowych interesów – istotne znaczenie
(por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 4 października 1935, C.III. 13/35,
Zb. Orz. 1936, poz. 163 oraz z dnia 9 grudnia 1935 r., C.II.1823/35, Zb. Orz. 1935,
nr VII, poz. 285). Na możliwość zastosowania art. 97 § 1 k.p.c. ma istotny wpływ
ocena szans przedłożenia pełnomocnictwa lub zatwierdzenia czynności
procesowych przez stronę - przedsięwziętych przez dopuszczonego tymczasowo
pełnomocnika - w terminie zakreślonym przez sąd. Artykuł 97 k.p.c.
ma zastosowanie do osób, które, według przepisów procesowych, mają zdolność
występowania w sprawie w charakterze pełnomocnika procesowego. Do osób tych,
zgodnie z literalnym brzmieniem art. 87 k.p.c., nie należy aplikant adwokacki.
Jednakże przepis ten ma zastosowanie także do aplikanta adwokackiego, który,
zgodnie z art. 77 ustawy Prawo o adwokaturze, może zastępować adwokata przed
sądami, a w konsekwencji podejmować czynności takie jak pełnomocnik procesowy
strony. Pojęcie „nagłej czynności procesowej” może dotyczyć także czynności
polegającej na reprezentowaniu strony na rozprawie przed sądem odwoławczym.
9
Wprawdzie zawiadomienie o rozprawie jest doręczane pełnomocnikowi strony
(w razie jego ustanowienia) z odpowiednim wyprzedzeniem, umożliwiającym
przedsięwzięcie odpowiednich czynności organizacyjnych w celu zapewnienia
udziału pełnomocnika procesowego strony w posiedzeniu sądu, ale nie sposób
wykluczyć sytuacji, nagłych, nieprzewidzianych, uniemożliwiających planowany
udział pełnomocnika strony w rozprawie i konieczność, w takim przypadku, jego
zastąpienia przez pełnomocnika substytucyjnego lub aplikanta. Nie zawsze,
w takim przypadku, pełnomocnik procesowy strony ma możliwość, np. ze względu
na czas do tego niezbędny, przesłania pełnomocnictwa substytucyjnego lub
upoważnienia dla osoby, która w jego zastępstwie stawi się na rozprawie.
Podejmowanie przez pełnomocnika strony czynności na rozprawie przed sądem
odwoławczym cechuje to, że nie można ich przedsięwziąć w terminie późniejszym,
gdyż, co do zasady, po przeprowadzeniu rozprawy powinien zapaść wyrok
kończący postępowanie w sprawie. Ze względu na dynamiczny charakter rozprawy
nie można też z góry przewidzieć rodzaju wszystkich czynności procesowych, które
będzie musiał przedsięwziąć pełnomocnik procesowy. Niewątpliwie także udział
pełnomocnika strony w rozprawie odwoławczej ma istotne znaczenie procesowe
dla strony ze względu na funkcje tego posiedzenia sądu (por. art. 210 w zw. z art.
391 § 1 k.p.c.).
Hipoteza art. 97 k.p.c. obejmuje sytuację, gdy osobie, która chce
przedsięwziąć czynności procesowe nie mogąc wylegitymować się stosownym
pełnomocnictwem, strona jeszcze nie udzieliła pełnomocnictwa (por. postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 2008 r., III CZP 22/08, Lex nr 450155),
jak również sytuację, gdy takie pełnomocnictwo zostało już udzielone, lecz
z różnych przyczyn nie zostało przedłożone w sądzie, w czasie, gdy należy
przedsięwziąć określone czynności procesowe. W tym drugim przypadku –
adekwatnym do sytuacji, która miała miejsce w sprawie – istotną okolicznością
uzasadniającą zastosowanie art. 97 k.p.c. jest wysoki stopień uprawdopodobnienia
faktu udzielenia pełnomocnictwa procesowego.
W sytuacji, która miała miejsce przed Sądem Apelacyjnym, zachodziły
przesłanki uzasadniające dopuszczenie tymczasowo do udziału w rozprawie
obecnego aplikanta adwokackiego charakterze zastępcy nieobecnego
10
pełnomocnika procesowego powoda. Złożony faks w znacznym stopniu
uprawdopodobniał fakt udzielenia mu upoważnienia do zastępowania nieobecnego
pełnomocnika powoda, a ponadto było możliwe przedłożenie stosownego
dokumentu w krótkim terminie, niemającym wpływu na tok postępowania. W tych
okolicznościach odmowa dopuszczenia aplikanta adwokackiego do udziału
w rozprawie apelacyjnej w zastępstwie nieobecnego pełnomocnika procesowego
powoda bez wcześniejszego umożliwienia ustosunkowania się obecnemu na
rozprawie aplikantowi do zaistniałej sytuacji procesowej, uzasadnia zarzut
naruszenia art. 97 § 1 k.p.c., a w konsekwencji zarzut nieważności postępowania
(art. 379 pkt 5 k.p.c.). Art. 97 k.p.c. jest bowiem elementem gwarancji procesowych
prawa strony do obrony swych praw. Naruszenie tego przepisu spowodowało
pozbawienie możności obrony swych praw przez powoda, gdyż na rozprawie
poprzedzającej bezpośrednio wydanie zaskarżonego wyroku powód działał bez
pomocy pełnomocnika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2007 r.,
I CSK 368/2006, Lex Polonica nr 1310156). Nadesłany do Sądu Apelacyjnego
dokument z dnia 25 listopada 2010 r. potwierdził, że Sąd odwoławczy odmówił
dopuszczenia do udziału w rozprawie przed tym Sądem, aplikanta adwokackiego,
któremu, w dzień poprzedzający rozprawę, zostało udzielone upoważnienie do
zastępowania pełnomocnika procesowego powoda w sprawie przed sądem
odwoławczym.
Z tych względów orzeczono, jak w sentencji (art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art.
108 § 2 w zw. z art. 39821
k.p.c.
jw