Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 111/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 grudnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa C. P.
przeciwko G. Spółce z o.o. w W.
o ochronę dóbr osobistych i zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 14 grudnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 23 września 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powód C. P. wnosił o ochronę dóbr osobistych w postaci czci, nietykalności
mieszkania, prawa do prywatności i wizerunku w związku z opublikowaniem przez
pozwanego na stronie internetowej 17-tu publikacji dotyczących powoda oraz jego
związku z E. Z., które ukazały się w okresie od dnia 19 lutego do dnia 15 lipca 2008
r.
Wyrokiem z dnia 6 października 2009 r. Sąd Okręgowy zobowiązał
pozwanego G. sp. z o.o. do złożenia oświadczenia zawierającego przeproszenie
powoda za naruszenie jego dóbr osobistych. Sąd Okręgowy zasądził również na
rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 50.000 zł wraz z ustawowymi
odsetkami od dnia 8 października 2008 r. do dnia zapłaty. Uzasadniając wydane
rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy wskazał, że w 2008 r. w serwisie internetowym
www.pudelek.pl ukazały się artykuły dotyczące powoda i E. Z. Publikacje te
zawierały informacje dotyczące związku powoda z E. Z., fotografie powoda z E. Z.,
zdjęcia domu powoda. W artykułach zawarte zaś zostały informacje nieprawdziwe.
Jak wskazał Sąd Okręgowy, zestawienie zawartych w publikacjach informacji ze
zdjęciami powoda wywoływało niekorzystny i obraźliwy dla powoda wydźwięk.
Ponadto informacje przedstawione w serwisie prowadzonym przez pozwaną
wywołały szereg złośliwych i napastliwych komentarzy internautów. W ocenie Sądu
Okręgowego, wszystkie publikacje naruszały prawo powoda do prywatności, które
jest ściśle związane z poczuciem indywidualności, odrębności, godności i
niepowtarzalności jednostki. Dla oceny zasadności powództwa nie miał - według
tego Sądu – znaczenia fakt, że powód jest osobą publiczną. Nawet bowiem status
osoby publicznej nie upoważnia mediów, zgodnie z art. 14 ust. 6 Prawa prasowego,
do ujawniania szczegółów życia prywatnego tej osoby bez jej zezwolenia, jeśli nie
wiążą się one ściśle z jej działalnością publiczną. Zamieszczone zaś przez
pozwanego publikacje nie miały takiego charakteru. W ocenie Sądu pierwszej
instancji, okolicznością bez znaczenia w tej sprawie jest poza tym zarówno fakt, że
sam powód udzielał innym mediom informacji na temat swojego życia prywatnego –
informacje te bowiem ukazały się już po publikacji informacji objętych
rozpatrywanym powództwem, oraz że analogiczne informacje dotyczące
3
prywatności powoda ukazywały się w innych mediach. Wskazał także, że
opublikowane przez pozwanego fotografie naruszyły prawo powoda do wizerunku.
Pozwany nie udowodnił bowiem, aby fotografie te zostały wykonane oraz
rozpowszechnione za zgodą powoda. Ustawa natomiast zezwala na
rozpowszechnianie wizerunków osób powszechnie znanych, jeśli wizerunki zostały
wykonane w związku z pełnieniem przez nie funkcji publicznych, w szczególności
politycznych, społecznych, zawodowych. Sąd Okręgowy nie podzielił argumentacji
strony pozwanej co do celu przedmiotowych publikacji, którym jest nauczenie
społeczeństwa krytycznego spojrzenia na kreowane przez media gwiazdy. Jak
przyjął Sąd Okręgowy, w przedmiotowych publikacjach nie można dopatrzyć się
działania w obronie społecznie uzasadnionego interesu. Publikacje pozwanego
naruszyły również cześć powoda. W szczególności nastąpiło to poprzez użyte
w artykułach sformułowania, ich zestawienie oraz ich kontekst.
Apelację od powyższego wyroku złożyła strona pozwana zaskarżając wyrok
w części, to jest w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach I, II, III, IV i VI.
Wyrokiem z dnia 23 września 2010 r. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony
wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz strony
pozwanej zwrot kosztów procesu. Według Sadu Apelacyjnego, jednostka, jako
podmiot obdarzony autonomią woli, ma prawo samodzielnie wyznaczać obszar
swojej prywatności, w szczególności wytyczać granice dostępności swojego życia
osobistego dla innych. W aspekcie autonomii informacyjnej, a więc w sferze, do
której bezpośrednio odnoszą się okoliczności faktyczne rozpoznawanej sprawy,
prawo do prywatności oznacza uprawnienie jednostki do decydowania, które
informacje odnoszące się do niej (jej życia osobistego) dostępne będą osobom
trzecim. Jak wskazał Sąd Apelacyjny, zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie,
powszechnie przyjmuje się, że zakres chronionej sfery prywatności osób
publicznych jest węższy aniżeli zakres ochrony przyznawany podmiotom
niewykazującym tej cechy. Sąd ten nawiązał w tym względzie do występującej w
doktrynie teorii tzw. barier informacyjnych, które jednostka stawia w stosunku do
otoczenia zewnętrznego wyznaczając tym samym sferę zdarzeń ze swojego życia,
które są ujawniane bezpośrednio lub pośrednio innym osobom oraz sferę zdarzeń
chronionych tymi barierami, które – zgodnie z wolą jednostki – nie powinny być
4
dostępne dla osób trzecich. Według Sądu Apelacyjnego powód jest osobą
publiczną i sam skutecznie zabiega o swoją popularność, od której w istocie zależy
jego powodzenie zawodowe. Powód swoim zachowaniem nie tylko nie tworzył
jakichkolwiek barier informacyjnych co do faktów odnoszących się do jego pożycia
z E. Z., ale wręcz bariery te faktycznie znosił zaznajamiając opinię publiczną
poprzez obszerne wywiady, ilustrowane bogatym materiałem fotograficznym, ze
szczegółami swoich relacji z E. Z. Wiele aspektów ich pożycia zostało dobrowolnie
ujawnionych mediom zarówno przez powoda, jak i E. Z. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego, istota publikacji pozwanego sprowadzała się do komentowania i
prześmiewczego oceniania faktów oraz informacji dotyczących powoda i jego relacji
z E. Z., które już uprzednio, podane przez inne media, stały się przedmiotem
zainteresowania opinii publicznej. Serwis prowadzony przez pozwanego nie
podejmował w istocie żadnych działań własnych, które zmierzałyby do
przełamywania jakichkolwiek barier informacyjnych tworzonych przez powoda i
skutkowałyby podglądaniem powoda, śledzeniem go, ujawnianiem skrywanych
przez powoda informacji o jego życiu osobistym. Taka forma działalności serwisu
pozwanego mieści się w, ocenie Sądu Apelacyjnego, w granicach dozwolonej
satyry i karykatury przewidzianej w art. 41 prawa prasowego. Tym samym
działania pozwanego nie mogą być uznane za bezprawne w świetle art. 24 § 1 k.c.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w całości skargą kasacyjną zaskarżył powód.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił rażące naruszenie przepisów prawa
materialnego, a w szczególności: naruszenie art. 24 k.c. przez jego niewłaściwą
wykładnię, a w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie przez przyjęcie, że powód
jest osobą publiczną i związku z tym przedmiotowe publikacje nie naruszyły jego
dóbr osobistych, a działania pozwanego nie były bezprawne; w przedmiotowej
sprawie doszło do wyrażenia przez powoda zgody na naruszenie jego dóbr
osobistych; udzielone wcześniej wypowiedzi prasowe pozbawiają powoda prawa do
ochrony prywatności, dobrego imienia oraz wizerunku; powtarzanie i nagłaśnianie
przez pozwanego informacji bezprawnie podanych uprzednio w innych portalach
internetowych oraz gazetach stanowi dozwolone cytowanie oraz nie narusza dóbr
osobistych powoda; forma wypowiedzi oraz charakter portalu prowadzonego przez
pozwanego uzasadniają naruszenie czci i godności powoda formą wypowiedzi.
5
Skarżący poza tym zarzucił naruszenie art. 14 ust. 6 prawa prasowego poprzez
przyjęcie, że powód pełni funkcje publiczne, a sporne publikacje pozostawały
w związku z pełnioną przez niego w ten sposób funkcją i przyjęcie W konsekwencji,
że nie naruszają one dóbr osobistych powoda.
W skardze kasacyjnej powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez
oddalenie apelacji pozwanego w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz
powoda zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu apelacyjnym
według norm przepisanych oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda
zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm
przypisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługuje na uwzględnienie.
Nie ulega wątpliwości, że podstawową kwestią w sprawie jest ocena
naruszenia dóbr osobistych powoda, w tym przede wszystkim prawa do
prywatności w kontekście koncepcji barier informacyjnych stawianych przez osobę
publiczną. Nie można bowiem podzielić poglądu skarżącego, że powód nie jest
osobą publiczną. Jak trafnie wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia
24 stycznia 2008 r., I CSK 341/07 (OSNC 2009, nr 3, poz. 45) do kategorii osób
publicznych należą zarówno osoby sprawujące funkcje publiczne, jak i osoby, które
nie pełniąc ich, odgrywają rolę w różnych dziedzinach życia publicznego, takich jak
polityka, życie społeczne, kultura, sztuka, a pośród nich – aktywni w tych ostatnich
dziedzinach, cieszący się znacznym zainteresowaniem publiczności i mediów
artyści, gwiazdy rozrywki. Osoby te nierzadko same zabiegają o popularność,
będącą dla nich miarą powodzenia zawodowego, także przez udzielanie wywiadów
i informacji o swoim życiu prywatnym wielonakładowym gazetom o niskich czasem
aspiracjach. Należy jednak podkreślić, że w tym samym orzeczeniu Sąd Najwyższy
wskazał, iż „publiczny” – w przyjętym wyżej rozumieniu – status tych osób nie
powoduje jednak, że ich życie prywatne staje się automatycznie „życiem
publicznym”. Może być ono przedmiotem zawężonej ochrony prawnej jedynie
w granicach, jakie wyznacza, konieczna na to, zgoda zainteresowanej osoby.
Prawo prasowe i prawo autorskie uzależniają co do zasady możliwość
6
rozpowszechniania wizerunku oraz publikowania informacji dotyczących prywatnej
sfery życia od zgody osoby zainteresowanej. Zgoda uprawnionego stanowi
przyczynę wyłączającą bezprawność naruszenia dobra osobistego w postaci
prywatności na gruncie art. 23 i 24 k.c. Istnienia zgody uprawnionego, ani też jej
zakresu nie domniemywa się. Pozwanego zaś obciąża obowiązek wykazania, że
uzyskał zgodę uprawnionego na rozpowszechnianie informacji dotyczącej jego
życia prywatnego lub rozpowszechniania wizerunku na określonych warunkach
(wyrok SN z dnia 20 maja 2004 r., II CK 330/03 – niepubl.).
Przepis art. 14 ust. 6 prawa prasowego wyłącza wymaganie w postaci zgody
osoby zainteresowanej na publikację informacji oraz danych dotyczących prywatnej
sfery życia, jeżeli wiąże się to bezpośrednio z działalnością publiczną danej osoby.
Zezwolenia nie wymaga – zgodnie z art. 81 ust 1 pkt 2 prawa autorskiego –
rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek
wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności
politycznych, społecznych, zawodowych. Trzeba przy tym mieć na względzie, że
w myśl z art. 81 ust. 2 prawa autorskiego i art. 14 ust. 6 prawa prasowego, zawsze
konieczne jest wykazanie związku pomiędzy wykonywaną działalnością publiczną
a opublikowanym wizerunkiem, czy też informacją o prywatnym charakterze. Musi
więc istnieć zależność między zachowaniem danej osoby w sferze publicznej. Poza
tym ujawnienie danej informacji powinno służyć ochronie konkretnego, społecznie
uzasadnionego interesu (por. m.in. wyrok SN z 18 marca 2005 r., II CK 564/04,
niepubl.).
W sprawie podstawowym zadaniem sądów merytorycznych było zatem
ustalenie, czy w omawianym wypadku zgoda pozwanego na naruszenie dobra
osobistego została udzielona, albo, czy też w świetle przytoczonych przepisów nie
była ona wcale potrzebna. Niestety zadaniu temu nie sprostał Sąd Apelacyjny, który
w uzasadnieniu orzeczenia nie stawia tej kwestii w sposób jednoznaczny.
Z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego nie wynika w zasadzie, czy – jeśli
przyjęto brak potrzeby uzyskania zgody powoda na naruszenie jego dóbr
osobistych – oraz na czym miałby polegać związek między relacją osobistą powoda
i E. Z. a jego działalnością publiczną, ani czy związek ten został przez pozwanych
wykazany. Już prima facie może budzić wątpliwość uwzględnienie wskazanych
7
wyjątków od wymagania zgody na wkroczenie w sferę prywatna powoda, skoro
ujawnione informacje dotyczyły jego związku z E. Z., nie stanowiącego przecież
elementu nawet szeroko ujmowanej działalności publicznej pozwanego. Sąd
Apelacyjny nie rozważył także, jaki interes społeczny uzasadniałoby ujawnienie
tych informacji.
W razie zaś przyjęcia, że powód nawet w sposób dorozumiany zgody takiej
udzielił, to brak na tę okoliczność przekonujących ustaleń faktycznych. W tym
zakresie motywy uzasadnienia Sądu drugiej instancji są niezwykle skąpe. Sąd ten
skupił się bowiem jedynie na prezentacji teoretycznej koncepcji tzw. barier
informacyjnych, bez jednoznacznego jednak odniesienia ich od okoliczności
sprawy, czym doprowadził do rażącego obniżenia tych barier w odniesieniu do
ochrony praw podmiotowych powoda. Nie można bowiem zgodzić się z tym, że fakt
udzielenia wywiadu przez powoda stacji telewizyjnej czy prasie plotkarskiej na
temat związku z E. Z. stanowił zgodę na naruszenie prawa do prywatności powoda
także w odniesieniu do informacji, których sam powód nie ujawnił. Pogląd taki
wynika także z uzasadnienia powołanego już wcześniej wyroku wydanego sprawie I
CSK 341/07, w którym wskazano, że zgoda taka nie może być jednak utożsamiana
z udzieleniem zezwolenia na ujawnianie wszystkich faktów należących do sfery ich
życia prywatnego. Fakt udzielenia zgody w tej postaci i ewentualny jej zakres
podlegają ustaleniu w oparciu o zindywidualizowane okoliczności danej sprawy. W
tym miejscu konieczne jest podkreślenie, że uzasadnienie Sądu Apelacyjnego jest
obarczone daleko idącymi wadliwościami, w tym przede wszystkim brak w nim
poczynienia przez Sąd drugiej instancji własnych ustaleń faktycznych. Nie do końca
jasne jest więc, które z elementów stanu faktycznego ustalonego przez Sąd
pierwszej instancji Sąd Apelacyjny przyjął za własne, a które zakwestionował. Sąd
Apelacyjny poświęcił większość uzasadnienia na rozważania prawne, które jednak
nie zostały dostatecznie oparte na poczynionych ustaleniach. Pojedyncze ustalenia
faktyczne zostały jedynie wplecione w rozważania prawne, nie są one jednak pełne
i stanowcze. Często ograniczają się zaś do odesłania do akt sprawy. Taka
konstrukcja uzasadnienia wyroku sądu drugiej instancji jest nie do zaakceptowania.
Uniemożliwia to w znacznym zakresie ostateczne i autorytatywne odniesienia się
do postawionych w skardze zarzutów naruszenia prawa materialnego.
8
Konieczne jest także wskazanie, że powód w swoim pozwie powołał się na
naruszenie czterech różnych dóbr osobistych (część, nietykalność mieszkania,
prawo do prywatności i wizerunku), a uzasadnienie wyroku Sądu drugiej instancji
ograniczyło się w zasadzie jedynie do rozważenia naruszenia prawa do
prywatności powoda. Bardzo oszczędnie potraktowano zaś twierdzenia powoda
o naruszeniu przez pozwanych jego czci, prawa do wizerunku i nietykalności
mieszkania. Zaskarżone rozstrzygnięcie nie zawiera więc wyraźnego
ustosunkowania się przez Sąd odwoławczy do poszczególnych roszczeń,
zwłaszcza w kontekście rozważenia poszczególnych publikacji pozwanego przez
pryzmat ochrony poszczególnych dóbr osobistych.
Wszystkie wskazane wyżej uchybienia natury procesowej, związane
z brakiem poczynienia własnych ustaleń faktycznych przez Sąd Apelacyjny
uzasadniały uchylenie zaskarżonego orzeczenia do ponownego rozpoznania przez
ten Sąd, gdyż uniemożliwiają one zweryfikowanie zarzutów naruszenia prawa
materialnego (art. 39815
§ 1 k.p.c.).