Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 221/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 stycznia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Grzegorz Misiurek
w sprawie z powództwa Jana R.
przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń Spółce Akcyjnej w Warszawie
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 19 stycznia 2012 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 27 stycznia 2011 r.,
I. uchyla zaskarżony wyrok i zmienia wyrok Sądu Okręgowego z
dnia 22 października 2010 r. w ten sposób, że:
1) zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę
220.000 zł (dwieście dwadzieścia tysięcy złotych)
z ustawowymi odsetkami od dnia 6 listopada 2009 r. do
dnia zapłaty;
2) uchyla rozstrzygnięcia zawarte w punktach II i III (drugim
i trzecim).
II. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 31.504 zł
(trzydzieści jeden tysięcy pięćset cztery zł) tytułem kosztów
postępowania przed sądami obu instancji oraz kosztów
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powód dochodzi od pozwanego zapłaty zadośćuczynienia z tytułu
ubezpieczenia OC sprawcy za krzywdę wywołaną wypadkiem komunikacyjnym,
w którym powód doznał bardzo poważnych obrażeń.
Sąd pierwszej instancji zasądził na rzecz powoda kwotę 120.000 złotych,
oddalając powództwo z pozostałej części, natomiast Sąd Apelacyjny uwzględnił
w części apelację powoda, podwyższając wysokość zasądzonej kwoty do 150.000
złotych, a w pozostałej części oddalił apelację.
Sąd drugiej instancji wskazał na przesłanki określające wysokość
zadośćuczynienia, m.in. stopień i trwałość doznanego kalectwa, utratę perspektyw
na przyszłość, poczucie nieprzydatności i bezradność, konieczność korzystania
z opieki innych osób i ocenił, że konkretne okoliczności obrazujące rozmiar
krzywdy powoda nie zostały dostatecznie uwzględnione i rozważone,
a w szczególności wpływ poniesionej krzywdy na życie osobiste i zawodowe oraz
skutki urazu na sferę psychiki powoda. Sąd Apelacyjny ustalił, że powód w domu
porusza się na rękach albo na wózku inwalidzkim i tylko na parterze, wymaga
pomocy osób trzecich, a stan zdrowia spowodował zaburzenia funkcjonowania
w sferze społecznej, utrudnienia w utrzymywaniu kontaktów towarzyskich,
wyłączenie powoda z życia towarzyskiego, ograniczenie do minimum życia
rodzinnego. W ocenie Sądu odwoławczego powód nie ma możliwości realizacji
aspiracji zawodowych i dalszego rozwijania swego przedsiębiorstwa, jest kaleką
skazanym na wózek inwalidzki, niezdolnym do pracy i samodzielnej egzystencji,
a określając wysokość zadośćuczynienia Sąd pierwszej instancji ocenił jedynie
skutki somatyczne urazu, co powoduje, że zasądzona przez ten Sąd kwota nie
mogła być uznana za odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. W ocenie Sądu
Apelacyjnego tak znaczne i nieodwracalne skutki wypadku, długotrwały proces
leczenia związany z bólem i cierpieniem usprawiedliwia określenie świadczenia na
poziomie 280.000 złotych, która to kwota obejmuje już kwotę 130.000 wypłaconą
przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym.
Powód zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego w części oddalającej apelację,
tj. w punkcie II sentencji, zarzucając w skardze kasacyjnej błędną wykładnię
3
art. 445 § 1 k.c., polegającą na nieodpowiedniej ocenie przyjętych kryteriów
ustalania wysokości zadośćuczynienia w odniesieniu do ustalonej podstawy
faktycznej rozstrzygnięcia. Skarżący zarzucił, że okoliczności dostrzeżone przez
Sąd odwoławczy jako znaczące dla rozmiaru krzywdy nie zostały stosownie
uwzględnione, skutkując dysproporcją między kwotą ustaloną przez Sąd drugiej
instancji, a wysokością zadośćuczynienia ustaloną w podobnych przypadkach
tragicznych skutków uszkodzenia ciała.
Skarżący wniósł o wydanie orzeczenia reformatoryjnego podwyższającego
zasądzoną przez Sąd Apelacyjny kwotę do 220.000 złotych, ewentualnie
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania, akcentując w uzasadnieniu skargi kasacyjnej m.in. przykłady
orzeczeń sądowych wydanych w podobnych sprawach i zasądzone nimi kwoty
zadośćuczynienia.
Strona pozwana w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniosła o jej oddalenie
i zarządzenie kosztów postępowania apelacyjnego, zarzucając niedopuszczalne
kwestionowanie w skardze kasacyjnej ustaleń faktycznych i oceny dowodów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługuje na uwzględnienie wobec słuszności
podniesionego w niej zarzutu obrazy art. 445 § 1 k.c. poprzez jego błędną
wykładnię. Trafnie skarżący wskazał, że Sąd Apelacyjny naruszył przywołany
przepis dokonując nieodpowiedniej oceny przyjętych kryteriów ustalania wysokości
zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, co w konsekwencji doprowadziło do
zasądzenia na jego rzecz zadośćuczynienia w nieodpowiedniej wysokości.
Stosownie do brzmienia art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie polega na
przyznaniu poszkodowanemu odpowiedniej sumy pieniężnej za doznaną krzywdę.
Przyjęcie przez ustawodawcę w treści przywołanego przepisu, że zasądzane
zadośćuczynienie ma być „odpowiednie” oznacza, iż sądy orzekające w tym
przedmiocie – zasadniczo – dysponują swobodą w zakresie ustalenia wysokości
należnego zadośćuczynienia. Krzywda, którą kompensować ma zadośćuczynienie,
ma bowiem charakter niewymierny, co powoduje, że ustalenie jej rozmiarów jest
możliwe tylko w odniesieniu do konkretnego przypadku. Przyznana sądom
4
swoboda w zakresie ustalania wysokości należnego zadośćuczynienia umożliwia
zatem w sposób możliwie najpełniejszy realizację funkcji kompensacyjnej
zadośćuczynienia.
Wynikający z art. 445 § 1 k.c. obowiązek sądu zasądzenia odpowiedniej
sumy zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, co należy podkreślić, nie oznacza
jednak dowolności w tej materii. Prawidłowe ustalenie wysokości odpowiedniego
zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wiąże się bowiem z koniecznością
uwzględnienia przez sąd wszelkich okoliczności mogących mieć znaczenie dla
ustalenia jego wysokości. Istotne jest przy tym, aby zarówno okoliczności
wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny były rozważone
indywidualnie przez sąd w związku z osobą konkretnego pokrzywdzonego
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005 roku, sygn. akt III CK
392/04, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2007 roku, sygn. akt
III CSK 109/07, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006 roku,
sygn. akt IV CSK 80/05, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 maja
2008 roku, sygn. akt II CSK 78/08, niepubl.).
Zasądzone na podstawie art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie pełni funkcję
kompensacyjną. Zmierza ono do naprawienia krzywdy w postaci doznanych przez
poszkodowanego cierpień fizycznych i ujemnych przeżyć psychicznych istniejących
zarówno w chwili orzekania, jak i tych które z pewnością lub z dużym stopniem
prawdopodobieństwa będzie on odczuwał także w przyszłości. Zasadniczą
przesłankę ustalenia zadośćuczynienia w odpowiedniej wysokości stanowi zatem
stopień natężenia doznanej krzywdy, który – jak podkreśla się w orzecznictwie –
powinien być ustalony przy uwzględnieniu takich czynników jak rodzaj, charakter,
długotrwałość cierpień fizycznych oraz ujemnych następstw psychicznych, ich
intensywność, nieodwracalność, w tym także stopień i trwałość doznanego
kalectwa. Nie bez znaczenia dla oceny stopnia doznanej krzywdy jest również
wynikająca z kalectwa utrata przez poszkodowanego perspektyw na przyszłość
oraz poczucie bezradności, związane m.in. z koniecznością korzystania z opieki
osób trzecich, utratą zdolności zarobkowania czy możliwości rozwoju zawodowego
i osobistego (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2009 roku,
sygn. akt III CSK 62/09, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada
5
2007 roku, sygn. akt V CSK 245/07, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia
18 maja 2004 roku, sygn. akt IV CSK 357/03, niepubl.).
Przytoczone powyżej kryteria oceny stopnia doznanej krzywdy, co należy
podkreślić, mają jedynie wymiar ogólny, a ich przywołanie w treści uzasadnienia
orzeczenia nie przesądza o prawidłowości ustalenia przez sąd odpowiedniej sumy
tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Rozstrzygające znaczenie mają
jedynie indywidualnie sprecyzowane okoliczności ustalone w odniesieniu do
konkretnej osoby pokrzywdzonej. Tylko rozważenie zindywidualizowanych
przesłanek może bowiem stanowić podstawę do określenia odpowiedniej sumy
tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 20 kwietnia 2005 roku, sygn. akt IV CSK 99/05, niepubl.).
W orzecznictwie podkreśla się, że wprawdzie indywidualny (subiektywny)
charakter krzywdy istotnie ogranicza możliwość odwoływania się przez sąd
orzekający, przy ustalaniu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za
doznaną krzywdę, do zasądzanych przez sądy powszechne i Sąd Najwyższy kwot
zadośćuczynienia, to nie jest jednak wykluczone posługiwanie się przez sąd tymi
judykatami – jedynie pomocniczo – przy ustalaniu, czy zasądzona w sprawie suma
tytułem zadośćuczynienia nie jest rażącą wygórowana lub rażąco niska w stosunku
do kwot zadośćuczynienia zasądzanych przez inne sądy w zbliżonych stanach
faktycznych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 roku, sygn. akt I CK
131/03, publ. OSNC 2005, nr 2, poz. 40; wyrok Sądu Najwyższego z dnia
4 listopada 2010 roku, sygn. akt IV CSK 126/10, niepubl.). Eksponowany
w judykaturze postulat kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienie
sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych sprawach, pozwalający ocenić, czy są
one odpowiednie – co należy podkreślić – może być uznany za słuszny tylko wtedy,
gdy da się go pogodzić z zasadą indywidualizacji okoliczności określających
rozmiar krzywdy w odniesieniu do konkretnego poszkodowanego.
Mając na względzie poczynione ustalenia i przyjęte za podstawę ferowania
zaskarżonego wyroku stwierdzić należy, że Sąd Apelacyjny dopuścił się naruszenia
art. 445 § 1 k.c. ustalając wysokość przyznanej sumy tytułem zadośćuczynienia za
doznaną przez skarżącego krzywdę w kwocie 280.000 zł. Trafnie skarżący
6
wskazał, że stopień doznanych obrażeń somatycznych i ich nieodwracalność,
długotrwały proces leczenia i związane z nim cierpienia fizyczne i psychiczne,
stopień doznanego kalectwa oraz powiązane z nim negatywne następstwa
psychiczne związane z utratą możliwości zarobkowania i rozwoju zawodowego,
a także poczucie alienacji społecznej powoda jednoznacznie wskazują,
iż wysokość sumy zasądzonej przez Sąd drugiej instancji tytułem
zadośćuczynienia jest rażąco niewspółmierna w stosunku do stopnia doznanej
przez skarżącego krzywdy. Skutecznie również skarżący wykazał, że zasądzona
przez Sąd Apelacyjny zadośćuczynienia istotnie odbiega od zasądzonych przez
inne sądy kwot pieniężnych za doznaną krzywdę w zbliżonych stanach faktycznych.
Niezachowanie przez Sąd drugiej instancji właściwej relacji pomiędzy
doznaną przez skarżącego krzywdą i jej rozmiarami, a wysokością sumy
zasądzonej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego doprowadziło do sytuacji,
w której – jak zasadnie podnosi się w skardze kasacyjnej – wysokość zasądzonej
kwoty pieniężnej tytułem zadośćuczynienia nie rekompensuje należycie doznanej
przez skarżącego krzywdy. Z tej też przyczyny Sąd Najwyższy uznał, że wysokość
odpowiedniej sumy należnej powodowi tytułem zadośćuczynienia pieniężnego,
o którym mowa w art. 445 § 1 k.c. powinna wynosić łącznie kwotę 350.000 zł.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy na podstawie art. 39816
k.p.c.
orzekł jak w sentencji. W przedmiocie kosztów postępowania orzeczono na
podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 39821
k.p.c.
md