Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 27 stycznia 2012 r.
II PK 113/11
Postanowienie regulaminu pracy wyznaczające osobę uprawnioną do
działania w imieniu pracodawcy w zakresie składania oświadczeń woli o roz-
wiązaniu umów o pracę nie stanowi przepisu prawa pracy (art. 9 § 1 w związku
z art. 104 § 1 k.p.).
Przewodniczący SSN Roman Kuczyński, Sędziowie SN: Józef Iwulski (spra-
wozdawca), Zbigniew Korzeniowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 27 stycznia
2012 r. sprawy z powództwa Leszka B. przeciwko G.R.P. Spółce z o.o. w W. o przy-
wrócenie do pracy, wynagrodzenie za cały czas pozostawania bez pracy i odszkodo-
wanie, na skutek skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-
Praga w Warszawie z dnia 9 lipca 2009 r. […]
1. o d r z u c i ł skargę kasacyjną w części dotyczącej odszkodowania za wy-
danie niewłaściwego świadectwa pracy,
2. o d d a l i ł skargę kasacyjną w pozostałym zakresie,
3. zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 1.410 (jeden tysiąc
czterysta dziesięć) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 3 października 2007 r […] Sąd Rejonowy dla Warszawy
Pragi-Południe - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie oddalił po-
wództwo Leszka B. przeciwko „G.R.P.” Spółce z o.o. w W. (następcy prawnemu Dy-
rekcji Eksploatacji Cystern Spółki z o.o.w W.) o przywrócenie do pracy, wynagrodze-
nie za czas pozostawania bez pracy i odszkodowanie za wydanie niewłaściwego
świadectwa pracy oraz zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 2.700 zł
tytułem zwrotu kosztów procesu. W zakresie roszczenia o odszkodowanie uzupełnia-
jące za cały czas pozostawania bez pracy (na podstawie przepisów Kodeksu cywil-
2
nego) oraz roszczenia o odszkodowanie za naruszenie zasady równego traktowania
w zatrudnieniu Sąd Rejonowy stwierdził swą niewłaściwość rzeczową i w tej części
sprawę przekazał do rozpoznania Sądowi Okręgowemu-Sądowi Pracy w Warszawie
jako sądowi rzeczowo i miejscowo właściwemu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód był zatrudniony w pozwanej Spółce
na stanowisku radcy prawnego od dnia 28 sierpnia 2001 r. (najpierw na trzymie-
sięczny okres próbny a od dnia 28 listopada 2001 r. na czas nieokreślony) w wymia-
rze pełnego etatu. W dniu 6 września 2001 r. powód pokwitował odbiór od prezesa
zarządu Spółki poufnych dokumentów dotyczących umowy sprzedaży spółki D. za-
wartej pomiędzy N.P. SA a G.R.O. Holding Corporation. W styczniu 2002 r. praco-
dawca złożył powodowi propozycję rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem
stron. Do rozwiązania umowy o pracę w tym trybie jednak nie doszło, a powód w dniu
29 stycznia 2002 r. przedłożył zwolnienie lekarskie. W dniu 31 stycznia 2002 r. prze-
prowadzono z powodem rozmowę w sprawie udostępnienia przez niego klucza do
szafki służbowej, w której miały znajdować się pobrane przez niego dokumenty
Spółki. W dniu 5 lutego 2002 r. powołana przez pracodawcę trzyosobowa komisja
dokonała spakowania przedmiotów znajdujących się na stanowisku pracy powoda
(na biurku i wewnątrz biurka). W dniu 5 lutego 2002 r. Spółka udzieliła dyrektorowi do
spraw zarządzania zasobami ludzkimi Jerzemu S. pełnomocnictwa do podejmowania
w imieniu pracodawcy czynności względem powoda, w tym do odbioru od powoda
dokumentów Spółki znajdujących się w jego posiadaniu. Pełnomocnictwo to zostało
zastąpione kolejnym o zbliżonej treści, wystawionym w dniu 11 lutego 2002 r. Pi-
smem z dnia 6 lutego 2002 r. Jerzy S. zwrócił się do powoda o wydanie przedmioto-
wych dokumentów, ale powód nie wykonał tego polecenia. W dniu 11 lutego 2002 r.
komisyjnie otworzono szafkę powoda, jednak nie znaleziono w niej poszukiwanych
dokumentów. W związku z tym Jerzy S., powołując się na udzielone mu przez zarząd
Spółki umocowanie, ponownie zwrócił się do powoda z pisemnym wezwaniem do
wydania dokumentów Spółki. Do treści tego wezwania otrzymanego 22 lutego 2002 r.
powód się nie zastosował, za to przedstawił pracodawcy zwolnienie chorobowe za
okres od 20 lutego do 20 marca 2002 r. Wobec tego pozwana pismem z dnia 28 lu-
tego 2002 r., podpisanym przez Jerzego S. i odebranym przez powoda w dniu 1
marca 2002 r., rozwiązała z powodem umowę o pracę bez wypowiedzenia z uwagi
na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych z winy pracownika
(art. 52 § 1 pkt 1 k.p.). Pracodawca wskazał następujące przyczyny rozwiązania
3
umowy o pracę: 1) samowolne wyniesienie poza siedzibę biura pracodawcy, bez uzy-
skania uprzedniej zgody spółki ani bezpośredniego przełożonego, dokumentów o
charakterze ściśle poufnym, mających strategiczne znaczenie dla spółki (dokumenty
te wydane powodowi za pokwitowaniem zgodnie z poleceniem prezesa Spółki miały
być przechowywane w zamkniętej szafie dostępnej tylko dla powoda); 2) niewykona-
nie polecenia służbowego dotyczącego zwrotu dokumentów będących w posiadaniu
powoda a stanowiących własność pracodawcy, niezbędnych do zapewnienia bieżą-
cej i właściwej obsługi prawnej pracodawcy, w tym niewykonanie polecenia służbo-
wego wydania klucza do szafki, w której powinny znajdować się dokumenty będące
własnością pracodawcy; 3) lekceważące i aroganckie wypowiedzi w stosunku do Je-
rzego S. oraz kwestionowanie jego uprawnień dotyczących podejmowania względem
powoda czynności w związku z wykonywaniem obowiązków pracowniczych; 4) naru-
szenie postanowień § 7, § 10 oraz § 53 obowiązującego regulaminu pracy. Po roz-
wiązaniu umowy o pracę pracodawca (pisemnie oraz telefonicznie) ponowił żądanie
zwrotu dokumentów Spółki. Przedmiotowe dokumenty zostały przez powoda złożone
dopiero w dniu 21 listopada 2003 r. na rozprawie w toku postępowania przed Sądem
pierwszej instancji.
Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy uznał, że powództwo nie
zasługuje na uwzględnienie. Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że zgodnie z §
10 ust. 3 obowiązującego w pozwanej Spółce regulaminu pracy wynoszenie poza
miejsce pracy narzędzi, dokumentów oraz innych składników mienia pracodawcy jest
możliwe jedynie za pisemną zgodą pracodawcy udzieloną w sposób i na warunkach
określonych przez dyrektora generalnego zarządzeniem wewnętrznym. To zaś ozna-
cza, że jednym z podstawowych obowiązków pracowniczych powoda było przestrze-
ganie zakazu wynoszenia dokumentów bez uzyskania stosownej zgody pracodawcy.
Fakt przyjęcia przez powoda poufnych dokumentów (mających dla Spółki charakter
strategiczny) został ostatecznie przyznany na rozprawie w dniu 9 lipca 2007 r. Nie
budzi zaś wątpliwości, że powód samowolnie wyniósł z zakładu pracy dokumenty
poufne. Zdaniem Sądu, powód nie przedstawił jakiegokolwiek dowodu świadczącego
o udzieleniu mu przez pracodawcę zgody na wyniesienie dokumentów poza miejsce
pracy, a zatem samowolnie i świadomie wynosząc z zakładu pracy poufną dokumen-
tację, dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowego obowiązeku pracowniczego,
co uprawniało pozwaną Spółkę do rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowie-
dzenia. Sąd Rejonowy przyjął też, że powód nie wykonał polecenia służbowego wy-
4
danego przez Jerzego S. dotyczącego zwrotu dokumentów Spółki będących w jego
posiadaniu i ta okoliczność również potwierdza ciężkie naruszenie przez niego obo-
wiązków służbowych. Odmowa wykonania kolejnych poleceń służbowych wiązała się
z lekceważącymi i aroganckimi wypowiedziami powoda w stosunku do Jerzego S.
Według Sądu Rejonowego nie zasługuje na uwzględnienie zarzut powoda dotyczący
rzekomej nieważności oświadczenia Spółki o rozwiązaniu z nim umowy o pracę. Sąd
ustalił bowiem, że Jerzy S. był osobą stale uprawnioną do rozwiązywania i nawiązy-
wania stosunków pracy z pracownikami. Bezpośrednia podległość służbowa powoda
(radcy prawnego) kierownikowi zatrudniającej go jednostki organizacyjnej (w tym wy-
padku zarządowi Spółki) nie czyni w stosunkach pracowniczych wyjątku tego rodzaju,
że umowę o pracę mógł z nim zawrzeć oraz ją rozwiązać w imieniu pracodawcy wy-
łącznie kierownik tej jednostki (zarząd Spółki). W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał,
że złożone przez Jerzego S. oświadczenie o rozwiązaniu z powodem stosunku pracy
jest skuteczne, bo dokonane przez osobę do tego uprawnioną. Przepis art. 31
k.p. nie
wymaga od osoby stale uprawnionej do rozwiązywania i nawiązywania z pracowni-
kami stosunków pracy legitymowania się przez nią stosownym pełnomocnictwem
przy każdej takiej czynności. Skoro zaś nawet sam powód przyznał, że Jerzy S.
„działał pod presją władz Spółki”, to nie ma również żadnych wątpliwości co do tego,
że zarząd pozwanej chciał rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z powo-
dem. Sąd pierwszej instancji wywiódł ponadto, że pełnomocnictwa szczególne udzie-
lone prawidłowo Jerzemu S. na mocy uchwał zarządu Spółki z lutego 2002 r. zostały
sporządzone celem wykazania powodowi, że Jerzy S. jest osobą uprawnioną w
szczególności do odebrania od powoda wszelkich dokumentów Spółki i do wydawa-
nia mu poleceń służbowych z tym związanych. Udzielenie przedmiotowych pełno-
mocnictw nie było zaś przejawem naruszenia art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982
r. o radcach prawnych (jednolity tekst: Dz.U. z 2010 r. Nr 10, poz. 65 ze zm.), bowiem
nie istnieje żaden prawny zakaz udzielenia przez kierownika jednostki organizacyjnej
(będącego bezpośrednim przełożonym radcy prawnego) pełnomocnictwa osobie
trzeciej do dokonywania w jego imieniu czynności prawnych wobec radcy prawnego.
W przedmiotowej sprawie zarząd pozwanej Spółki umocował dyrektora do spraw za-
rządzania zasobami ludzkimi do wykonywania w imieniu zarządu określonych czyn-
ności z zakresu prawa pracy w stosunku do powoda przebywającego wówczas na
zwolnieniu lekarskim i dysponującego dokumentami Spółki. Tak więc pisemne
oświadczenie o rozwiązaniu z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia zostało
5
dokonane przez osobę do tego uprawnioną. Sąd Rejonowy nie zgodził się z powo-
dem również co do tego, że oświadczenie o rozwiązaniu z nim umowy o pracę zo-
stało złożone z naruszeniem art. 52 § 2 k.p., bowiem nie można dać wiary twierdze-
niu powoda jakoby zarząd Spółki powziął wiedzę o wyniesieniu z jej siedziby pouf-
nych dokumentów już w dniu 6 września 2001 r. (w dacie przekazania powodowi po-
ufnych dokumentów przez prezesa zarządu). Nie można bowiem z przekazania do-
kumentów domniemywać bezpośrednio zgody zarządu pozwanej na dysponowanie
nimi przez powoda poza siedzibą Spółki. Poza tym przyjęcie poufnych dokumentów
nie było równoznaczne z tym, że powód już tego samego dnia wyniósł je do domu.
Według Sądu dopiero w dniu 11 lutego 2002 r., po komisyjnym otwarciu szafki po-
woda, pozwany pracodawca powziął wiadomość o tym, że poufne dokumenty zostały
wyniesione przez powoda poza miejsce pracy, a zatem bezspornie to od tej daty na-
leży liczyć bieg terminu przewidzianego w art. 52 § 2 k.p. Oznacza to, że pracodaw-
ca, składając powodowi oświadczenie o natychmiastowym rozwiązaniu umowy o
pracę, nie naruszył tego przepisu. Sąd Rejonowy uznał ponadto, że rozwiązanie
umowy o pracę z powodem nie naruszało przepisów o związkach zawodowych ani
art. 52 § 3 k.p., bowiem powód nie był członkiem żadnej z działających w Spółce or-
ganizacji związkowych, jak również nie zwrócił się do żadnej z nich o objęcie go
ochroną. Tę okoliczność potwierdziły oświadczenia statutowych organów związków
zawodowych. Sąd Rejonowy uznał również, że w sprawie nie zachodziły warunki do
zastosowania art. 19 ustawy o radcach prawnych, nakładającego na pracodawcę
zamierzającego rozwiązać stosunek pracy z radcą prawnym, obowiązek uprzedniego
uzyskania opinii organu samorządu zawodowego radców prawnych, bowiem ten
przepis dotyczy wyłącznie przypadku rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę
za wypowiedzeniem. Ze względu na to, że przyczyny podane przez pracodawcę w
oświadczaniu o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia były prawdziwe i
zasadne, a pracodawca nie dopuścił się żadnych uchybień formalnych, stosując ten
tryb rozwiązywania umów o pracę, Sąd pierwszej instancji nie znalazł podstaw do
uwzględnienia roszczeń powoda o przywrócenie do pracy, o zasądzenie wynagro-
dzenia za cały okres pozostawania bez pracy i o zapłatę odszkodowania z tytułu wy-
dania niewłaściwego świadectwa pracy.
Wyrokiem z dnia 9 lipca 2009 r. […] Sąd Okręgowy Warszawa-Praga - Sąd
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie oddalił apelację powoda od wyroku
Sądu pierwszej instancji (w zaskarżonej apelacją części oddalającej powództwo i
6
orzekającej o kosztach procesu). Sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia
faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji „w zasadniczej dla rozstrzygnię-
cia sporu części” i podzielił przytoczoną przez Sąd Rejonowy argumentację. W
szczególności stwierdził, że nie są trafne argumenty przytoczone przez powoda na
uzasadnienie tezy, że rozwiązanie stosunku pracy powinno być uznane za nieważne
jako dokonane przez osobę nieuprawnioną i po upływie terminu ustawowego. Sąd
Okręgowy stwierdził, że z zeznań świadków (a zwłaszcza ówczesnego prezesa za-
rządu Spółki) wynika, że Jerzy S. był umocowany przez zarząd do dokonywania
czynności z zakresu prawa pracy w imieniu pracodawcy. Sąd podkreślił jednocze-
śnie, że art. 9 ust. 1 ustawy o radcach prawnych nie wyłącza art. 31
k.p. i nie ograni-
cza wypływających z niego uprawnień pracodawcy. Według Sądu, nie zasługują na
uwzględnienie twierdzenia powoda dotyczące pierwszeństwa stosowania unormo-
wań zawartych w obowiązującym w Spółce regulaminie pracy. Ocena przepisów re-
gulaminu pracy dotycząca sposobu reprezentacji pracodawcy wobec pracowników
nie może być dokonywana w perspektywie „większej lub mniejszej korzystności” dla
pracowników. Nie ma kryteriów dokonywania oceny, czy dla pracownika jest bardziej
korzystne uregulowanie zakładające wymaganie jednoosobowego działania praco-
dawcy w czynnościach z zakresu prawa pracy, czy też wymaganie działania z udzia-
łem pełnomocnika lub prokurenta. Ocena „korzystności” dokonana przez powoda
sprowadza się „nie do uregulowania jako takiego lecz do skutku, a taka argumentacja
nie może być skutecznie oparta na art. 9 i 18 k.p.”. Zdaniem Sądu Okręgowego, w
świetle zeznań powoda i z uwagi na charakter współpracy łączącej strony „można
dać wiarę zeznaniom powoda”, że pracodawca udzielił mu zgody na wynoszenie po-
ufnych dokumentów, chociaż nie ma wprost pisemnego dowodu potwierdzającego
taką okoliczność. Z pewnością powód wynosił przedmiotowe dokumenty za wiedzą i
co najmniej bez sprzeciwu pracodawcy. Tym samym Sąd odwoławczy nie podzielił
stanowiska Sądu Rejonowego, że powód naruszył przepisy regulaminowe zakazu-
jące wynoszenia dokumentów poza siedzibę Spółki. To ustalenie nie miało jednak
większego znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu, bowiem w dniu 6 lutego 2002 r. po-
woda i tak wezwano do bezwzględnego zwrotu dokumentów. Pracodawca ma prawo
decydowania, czy w ogóle, a jeśli tak, to do kiedy, mogą pozostawać w posiadaniu
pracownika powierzone mu poufne dokumenty. Wątpliwości powoda co do tego, czy
powinien zwrócić dokumenty innej osobie niż prezes zarządu, zostały rozwiane tre-
ścią pełnomocnictw zarządu Spółki udzielonych Jerzemu S. do odebrania tej doku-
7
mentacji. Powód nie tylko został wezwany do zwrotu tej dokumentacji, ale i został
uprzedzony o skutkach niezastosowania się do tego wezwania (o komisyjnym otwar-
ciu szafki). Od daty tej ostatniej czynności (11 lutego 2002 r.) należy więc liczyć bieg
terminu wskazanego w art. 52 § 2 k.p., gdyż wtedy pracodawca uzyskał wiarygodną
informację, że nie dysponuje przedmiotowymi dokumentami i że powód, mimo we-
zwania, nie wykonał polecenia służbowego. Chociaż powód w okresie, w którym we-
zwano go do zwrotu dokumentów, przebywał na zwolnieniu lekarskim, to pracodawca
umożliwił mu wywiązanie się z tego obowiązku, upoważniając Jerzego S. do odbioru
dokumentów. W ocenie Sądu Okręgowego, do powoda nie należała decyzja, czy
zwrot dokumentów może nastąpić tylko bezpośrednio do rąk prezesa zarządu, wo-
bec czego sprawa zwrotu może „poczekać” do jego powrotu do pracy ze zwolnienia
chorobowego. Niewykonanie polecenia służbowego w zakresie zwrotu Spółce doku-
mentów było więc zasadną przyczyną rozwiązania umowy o pracę z powodem. Przy
ocenie prawidłowości tego rozwiązania nie można pomijać, że zarzut pracodawcy
dotyczący lekceważących i aroganckich wypowiedzi pod adresem Jerzego S. znalazł
potwierdzenie w materiale dowodowym. Wysuwane przez powoda insynuacje doty-
czące psychozy maniakalno-depresyjnej lub schizofrenii dyrektora zostały przez pra-
codawcę ocenione negatywnie i trudno tej ocenie zarzucać wadliwość. Sąd odwoław-
czy przyznał powodowi rację, że pracodawca pierwotnie zamierzał rozwiązać z po-
wodem stosunek pracy za wypowiedzeniem, na co wskazuje materiał dowodowy.
Taka wola pracodawcy nie przeszkadzała jednak, aby do rozwiązania stosunku pracy
doszło w trybie art. 52 k.p., jeśli wystąpiły ku temu wystarczające podstawy faktycz-
ne. Tym samym - wbrew twierdzeniom apelującego - oświadczenie o rozwiązaniu z
powodem umowy o pracę ze skutkiem natychmiastowym nie było pozorne.
Od całości wyroku Sądu Okręgowego powód wniósł skargę kasacyjną, w któ-
rej zarzucił naruszenie art. 9 i 18 k.p. w związku z § 1 ust. 1 obowiązującego w po-
zwanej Spółce regulaminu pracy, art. 31
k.p., art. 9 ustawy o radcach prawnych, a
także art. 52 § 1 pkt 1 i art. 52 § 2 k.p. W uzasadnieniu podstaw kasacyjnych powód
wywiódł w szczególności, że Sąd Okręgowy nie odniósł się w ogóle do kwestii doty-
czącej tego, iż regulamin pracy był dla pracowników Spółki korzystny w zakresie za-
sad reprezentacji pracodawcy przy zawieraniu i rozwiązywaniu umów o pracę z pra-
cownikami. Powód wskazał, że w myśl art. 18 § 1 k.p. postanowienia podustawowych
aktów prawa pracy nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa
pracy. Oznacza to, że strony mogą ukształtować treść stosunku pracy - między in-
8
nymi w regulaminie pracy - w sposób korzystniejszy dla pracownika niż to wynika z
przepisów prawa pracy. Przepis art. 18 k.p. pełni zatem funkcję gwarancyjną dla pra-
cowników. W rozpoznawanej sprawie postanowienia regulaminu pracy jako lex spe-
cialis w stosunku do innych regulacji normatywnych prawa pracy powinny mieć bez-
względne pierwszeństwo. Zatem Sąd odwoławczy powinien uwzględnić jego posta-
nowienia przy wydawaniu zaskarżonego orzeczenia. Zdaniem powoda, w świetle
przepisów prawa spółek niedopuszczalne było ukształtowanie w sposób odmienny
niż Kodeks spółek handlowych zasad reprezentacji Spółki w odniesieniu do czynno-
ści polegających na składaniu oświadczeń woli w sprawach ze stosunku pracy. Takie
czynności w stosunku do powoda - jako pracownika bezpośrednio podlegającego
kierownikowi jednostki organizacyjnej - mógł podejmować wyłącznie zarząd Spółki (a
ściślej prezes zarządu). Jerzy S., nie będąc przełożonym powoda w rozumieniu regu-
laminu pracy, nie był zatem uprawniony ani do składania powodowi oświadczenia
woli o rozwiązaniu umowy o pracę, ani do wydawania powodowi wiążących poleceń
służbowych dotyczących miedzy innymi zwrotu dokumentów Spółki. Oświadczenie
pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę z powodem było zatem dotknięte wadą
nieważności, skoro nie dokonał jej zarząd pozwanej. Powód zaznaczył, że z treści §
5 regulaminu pracy wynika, że zarząd Spółki może ustanowić pełnomocnika w spra-
wach dotyczących niektórych czynności z zakresu prawa pracy „o ściśle definiowa-
nych i ograniczonych kompetencjach”. Zgodnie z tym postanowieniem, pełnomocnik
zarządu - w związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem stosunku pracy - został jedy-
nie zobowiązany do niezwłocznego wydania pracownikowi świadectwa pracy. Żadne
postanowienie regulaminu pracy nie upoważnia zaś zarządu Spółki do udzielenia
pełnomocnikowi kompetencji w zakresie wypowiadania lub rozwiązywania umów o
pracę z pracownikami. Umocowanie Jerzego S. do reprezentowania pozwanej Spółki
w sprawach pracowniczych nie mogło w świetle postanowień regulaminu pracy doty-
czyć składania wiążących oświadczeń woli w imieniu zarządu Spółki ani też wydawa-
nia wiążących poleceń pracownikom podlegającym bezpośrednio zarządowi. Według
skarżącego, Sąd Okręgowy wadliwie przyjął, że termin z art. 52 § 2 k.p. należy liczyć
„od dnia 6 lutego 2002 r.”. Powód po raz pierwszy informował pracodawcę (prezesa
zarządu Spółki) o przechowywaniu przez siebie dokumentów poza siedzibą praco-
dawcy już w trakcie rozmowy telefonicznej w dniu 29 stycznia 2002 r. Tak więc nie-
wątpliwie - niezależnie od innych uchybień - nastąpiło przekroczenie przez praco-
9
dawcę miesięcznego terminu do złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o
pracę bez wypowiedzenia.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz uchylenie
poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy Sądowi Okrę-
gowemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie o uchylenie „zaskarżonych wyro-
ków” i orzeczenie co do istoty sprawy przez uznanie powództwa w całości oraz zasą-
dzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną strona pozwana wniosła o odmowę przyję-
cia skargi do rozpoznania, ewentualnie o jej oddalenie i zasądzenie od powoda kosz-
tów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
W pierwszym rzędzie należy zwrócić uwagę, że skargą kasacyjną została ob-
jęta całość rozstrzygnięcia Sądu drugiej instancji. Oddalenie apelacji powoda od wy-
roku Sądu pierwszej instancji dokonane w punkcie pierwszym sentencji wyroku Sądu
Okręgowego odnosiło się natomiast nie tylko do roszczeń o restytucję stosunku
pracy i zapłatę wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy, ale również do
roszczenia o odszkodowanie z tytułu wydania niewłaściwego świadectwa pracy (art.
99 § 1 k.p.). W myśl art. 3982
§ 2 pkt 2 k.p.c. skarga kasacyjna jest niedopuszczalna
w sprawach dotyczących kar porządkowych, świadectwa pracy i roszczeń z tym
związanych oraz o deputaty lub ich ekwiwalent. Przepis ten dotyczy nie tylko rosz-
czenia o wydanie świadectwa pracy lub jego sprostowanie (art. 97 k.p.), ale także
roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracodawcę wskutek niewyda-
nia w terminie lub wydania niewłaściwego świadectwa pracy - art. 99 k.p. (postano-
wienie Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2008 r., II PK 178/07, OSNP 2009 nr 11-
12, poz. 145). Niedopuszczalność skargi kasacyjnej powoduje jej odrzucenie przez
sąd drugiej instancji (art. 3986
§ 2 k.p.c.) lub - w razie niedokonania tego przez sąd
drugiej instancji - przez Sąd Najwyższy (art. 3986
§ 3 k.p.c.). Z tej przyczyny skarga
kasacyjna powoda w części dotyczącej roszczenia o odszkodowanie za wydanie nie-
właściwego świadectwa pracy podlegała odrzuceniu, o czym Sąd Najwyższy orzekł w
punkcie pierwszym sentencji wyroku.
Co się z kolei tyczy skargi kasacyjnej w zakresie obejmującym pozostałe dwa
roszczenia objęte rozstrzygnięciem zawartym w sentencji wyroku Sądu Okręgowego,
10
to w świetle poczynionych ustaleń faktycznych i ich oceny prawnej jest ona pozba-
wiona uzasadnionych podstaw. Na wstępie należy podkreślić, że wielokrotnie przy-
woływana przez powoda w uzasadnieniu podstaw kasacyjnych argumentacja zmie-
rzająca do wykazania naruszenia przez Sąd drugiej instancji art. 18 k.p. jest oczywi-
ście nietrafna, bowiem ten przepis (ustanawiający tak zwaną zasadę uprzywilejowa-
nia pracownika) dotyczy wprost postanowień umowy o pracę (innych aktów kreują-
cych stosunek pracy). Tymczasem w rozpoznawanej sprawie treść umowy o pracę
nie była przedmiotem ustaleń i rozważań, a chodzi w niej (także powodowi) o porów-
nanie - z punktu widzenia zapewnienia „korzystności” - zakładowych aktów prawa
pracy (konkretnie obowiązującego w Spółce regulaminu pracy) z powszechnie obo-
wiązującymi przepisami prawa pracy (art. 9 § 2 k.p.).
Równie nietrafne są argumenty wskazujące na „nieważność” oświadczenia
woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę z powodem. W prawie pracy funkcjo-
nuje zasada wzruszalności jednostronnych czynności prawnych zmierzających do
rozwiązania stosunku pracy. Tak więc nawet, gdy czynność prawna pracodawcy pod-
jęta w celu rozwiązania z pracownikiem stosunku pracy jest dotknięta wadą oświad-
czenia woli lub narusza przepisy prawa o rozwiązywaniu umów o pracę, to wywołuje
ona skutek prawny w postaci ustania stosunku pracy, zaś pracownik może kwestio-
nować prawidłowość takiej czynności przed sądem wyłącznie poprzez wytoczenie
odpowiedniego powództwa. Wadliwe oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu z pra-
cownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia jest więc skuteczne i nie może być
traktowane jako czynność nieważna (przykładowo wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9
maja 2006 r., II PK 270/05, OSNP 2007 nr 9-10, poz. 125; Monitor Prawa Pracy 2008
nr 5, z glosą A. Rzeteckiej-Gil oraz powołane w nim orzecznictwo).
Szczegółową analizę kolejnych podniesionych w skardze zarzutów należy roz-
począć od uwagi, że orzekające w sprawie Sądy wprawdzie rozważały stosunek po-
między art. 9 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych a art. 31
k.p., jednak
nie przeprowadziły dokładnej analizy postanowień regulaminu pracy odnoszących się
do zasad reprezentacji Spółki co do podejmowania czynności z zakresu prawa pracy.
Przepis art. 9 ust. 1 ustawy o radcach prawnych stanowi, że radca prawny wykonu-
jący zawód w ramach stosunku pracy zajmuje samodzielne stanowisko podległe bez-
pośrednio kierownikowi jednostki organizacyjnej. Z kolei, w myśl art. 31
§ 1 k.p. za
pracodawcę będącego jednostką organizacyjną czynności w sprawach z zakresu
prawa pracy dokonuje osoba lub organ zarządzający tą jednostką albo inna wyzna-
11
czona do tego osoba. W regulaminie pracy obowiązującym w pozwanej Spółce przy-
jęto (§ 1 ust. 5), że w zakresie w nim uregulowanym „obowiązki i uprawnienia praco-
dawcy należą do Zarządu chyba, że przepisy Regulaminu stanowią inaczej”. Należy
przy tym zwrócić uwagę, że zgodnie z postanowieniem § 1 ust. 1 regulaminu, ten akt
prawa pracy „określa organizację i porządek w procesie pracy oraz związane z tym
prawa i obowiązki pracodawcy i pracowników”.
Dla oceny zasadności stawianych w skardze zarzutów pod kątem obowiązują-
cych w pozwanej Spółce zasad jej reprezentacji w czynnościach wynikających ze
stosunku pracy łączącego ją z powodem zatrudnionym na stanowisku radcy praw-
nego niezbędne jest rozróżnienie dwóch sfer objętych pojęciem „czynności w spra-
wach z zakresu prawa pracy” (art. 31
§ 1 k.p.). Po pierwsze - sfery czynności z za-
kresu prawa pracy o charakterze faktycznym, dotyczących między innymi wydawania
pracownikowi poleceń w procesie pracy (tak zwanych poleceń służbowych) oraz po
drugie - sfery czynności prawnych z zakresu prawa pracy (składania oświadczeń
woli), do których w szczególności zalicza się rozwiązanie stosunku pracy. Uwzględ-
nienie tego podziału jest konieczne, gdyż powód kwestionuje nie tylko prawidłowość
reprezentowania pracodawcy przy składaniu oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy
o pracę bez wypowiedzenia, ale również - negując zasadność przyczyn wskazanych
w oświadczeniu rozwiązującym stosunek pracy - twierdzi, że niewykonanie przez
niego poleceń służbowych dotyczących zwrotu spornych dokumentów było spowodo-
wane wydaniem poleceń przez osobę nieuprawnioną do działania w imieniu praco-
dawcy.
Jeśli chodzi o kwestię reprezentacji pozwanego pracodawcy w odniesieniu do
czynności prawnych z zakresu prawa pracy (w tym do złożenia w imieniu praco-
dawcy oświadczenia o rozwiązaniu umowy), to zagadnienie to - wbrew twierdzeniom
powoda - nie może być w ogóle rozpatrywane w kontekście postanowień regulaminu
pracy, w tym zwłaszcza regulaminu obowiązującego w pozwanej Spółce. Już z wy-
raźnej treści § 1 ust. 1 tego regulaminu wynika, że „określa on organizację i porządek
w procesie pracy oraz związane z tym prawa i obowiązki pracodawcy i pracowników”.
Tym samym nie dotyczy on innych zagadnień (niezwiązanych z zapewnieniem orga-
nizacji i porządku w procesie pracy) a kwestia dotycząca wyznaczenia osób do repre-
zentowania pracodawcy w czynnościach prawnych z zakresu prawa pracy (składania
oświadczeń woli w imieniu pracodawcy) nie należy do sfery „organizacji i porządku w
procesie pracy”. Wyznaczenie na podstawie art. 31
§ 1 k.p. osoby do dokonywania
12
czynności z zakresu prawa pracy w sposób odmienny niż przewidziany w przepisach
prawa handlowego w odniesieniu do pracodawcy będącego spółką kapitałową jest
dopuszczalne w regulaminie pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 wrze-
śnia 1998 r., I PKN 286/98, OSNAPiUS 1999 nr 18, poz. 585; z dnia 5 grudnia 2002
r., I PKN 575/01, OSNP 2004 nr 11, poz. 190; z dnia 26 lutego 2003 r., I PK 159/02,
OSNP 2004 nr 14, poz. 242 oraz z dnia 11 grudnia 2006 r., I PK 124/06, OSNP 2008
nr 3-4, poz. 27). Jednak takie postanowienie regulaminu pracy „wyznaczające” osobę
uprawnioną do działania w imieniu pracodawcy w zakresie czynności prawnych nie
stanowi przepisu (źródła) prawa pracy w rozumieniu art. 9 § 1 k.p. Co za tym idzie,
pracownik w oparciu o takie postanowienie regulaminu pracy nie może powoływać
się na jego „korzystność” względem przepisów prawa pracy wyższej rangi. Zgodnie z
art. 9 § 1 k.p. pod pojęciem „prawo pracy” należy rozumieć między innymi postano-
wienia opartych na ustawie regulaminów i statutów określających prawa i obowiązki
stron stosunku pracy. „Opartym na ustawie regulaminem” w rozumieniu art. 9 § 1 k.p.
jest w szczególności regulamin pracy, jednak tylko w zakresie wynikającym z art. 104
§ 1 k.p., a więc ustalającym organizację i porządek w procesie pracy oraz związane z
tym prawa i obowiązki pracodawcy i pracowników. Z zestawienia tych przepisów wy-
nika więc wniosek, iż źródłem prawa pracy - do którego może być stosowana zasada
„korzystności” (art. 9 § 2 k.p.) - jest tylko takie postanowienie regulaminu pracy, które
odnosi się do materii przewidzianej w art. 104 § 1 k.p. (ustalające organizację i po-
rządek w procesie pracy oraz związane z tym prawa i obowiązki pracodawcy i pra-
cowników). Oznacza to, że zamieszczone w treści regulaminu pracy postanowienie,
wyznaczające osobę uprawnioną do działania w imieniu pracodawcy w zakresie
czynności prawnych, nie jest przepisem prawa pracy w rozumieniu art. 9 § 1 k.p., a
jedynie dodatkową klauzulą, która nie podlega badaniu w kontekście „korzystności”
względem przepisów powszechnie obowiązującego prawa pracy. W rozpatrywanej
sprawie obowiązujący w Spółce regulamin pracy nie wyznaczał jednak innej osoby
uprawnionej do dokonywania czynności prawnych w imieniu pracodawcy, wyraźnie w
§ 1 ust. 1 (zgodnie z art. 104 § 1 k.p.) ograniczając zakres regulacji do czynności
faktycznych (ustalenia organizacji i porządku w procesie pracy oraz związanych z
tym praw i obowiązków pracodawcy i pracowników).
Reprezentację pozwanego pracodawcy przy czynnościach prawnych prowa-
dzących do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 k.p. na-
leży więc ocenić według zasad określonych przez przepisy powszechnie obowiązu-
13
jące (art. 31
k.p.), a nie przez postanowienia regulaminu pracy. Stosownie do art. 31
k.p., za pracodawcę będącego jednostką organizacyjną czynności w sprawach z za-
kresu prawa pracy dokonuje osoba lub organ zarządzający tą jednostką albo inna
wyznaczona do tego osoba. W utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyj-
muje się, że spółka prawa handlowego może być reprezentowana w sprawie z za-
kresu prawa pracy przez osobę wyznaczoną na podstawie art. 31
k.p. (wyrok z dnia
20 maja 1998 r., I PKN 131/98, OSNAPiUS 1999 nr 12, poz. 385) a wyznaczenie to
może nastąpić w różnego rodzaju aktach wewnętrznych spółki (np. w regulaminie
pracy, regulaminie organizacyjnym itp.), a nawet może wynikać z utrwalonej zwycza-
jowej praktyki w tym zakresie (wyroki z dnia 9 czerwca 2004 r., I PK 681/03, OSNP
2005 nr 4, poz. 53; OSP 2005 nr 10, poz. 120, z glosą M. Lewandowicz-Machnikow-
skiej oraz z dnia 22 czerwca 2007 r., II PK 331/06, LEX nr 911109). Ponadto wyzna-
czenie osoby do dokonywania za pracodawcę czynności prawnych z zakresu prawa
pracy może nastąpić w każdy sposób dostatecznie ujawniający taką wolę reprezento-
wanego pracodawcy (art. 31
k.p. oraz art. 60 k.c. w związku z art. 300 k.p.) i w szcze-
gólności nie jest uzależnione od udzielenia takiej osobie pisemnego pełnomocnictwa
(por. wyrok z dnia 2 lutego 2001 r., I PKN 226/00, OSNAPiUS 2002 nr 20, poz. 488).
Istotne jest bowiem tylko to, aby wyznaczenie innej osoby dokonującej czynności z
zakresu prawa pracy nastąpiło przez złożenie (choćby dorozumiane) oświadczenia
woli pracodawcy i wyrażenie na to zgody przez osobę wyznaczoną (wyrok z dnia 20
września 2005 r., II PK 412/04, OSNP 2006 nr 13-14, poz. 210). Jakkolwiek w prawie
handlowym regułą jest reprezentowanie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
przez dwóch członków zarządu (ewentualnie przez członka zarządu działającego
łącznie z prokurentem), to w stosunkach pracy sposób reprezentowania tej spółki
może być odmiennie kształtowany i ma on pierwszeństwo przed regulacjami prawa
spółek (wyrok z dnia 4 listopada 2009 r., I PK 106/09, LEX nr 564759).
Z ustaleń faktycznych sprawy, którymi Sąd Najwyższy jest związany w postę-
powaniu kasacyjnym (art. 39813
§ 2 k.p.c.), wynika, że pismo rozwiązujące z powo-
dem umowę o pracę bez wypowiedzenia podpisał dyrektor do spraw zarządzania
zasobami ludzkimi Jerzy S., niebędący członkiem zarządu pozwanej Spółki. Był on
jednak „osobą stale uprawnioną do rozwiązywania i nawiązywania stosunków pracy z
pracownikami”, a więc został wyznaczony do dokonywania tych czynności prawnych
w rozumieniu art. 31
§ 1 k.p., co najmniej w sposób konkludentny. Rozwiązanie sto-
14
sunku pracy z powodem nastąpiło więc przez inną wyznaczoną osobę, bez narusze-
nia art. 31
§ 1 k.p.
Jeśli chodzi o kwestię reprezentacji pozwanej Spółki w czynnościach z za-
kresu prawa pracy o charakterze faktycznym (mających znaczenie prawne), podej-
mowanych względem powoda (określenie przełożonego uprawnionego do wydawa-
nia poleceń służbowych), to w tym przedmiocie ocena prawna uzależniona jest mię-
dzy innymi od analizy postanowień regulaminu pracy obowiązującego w pozwanej
Spółce, gdyż mieści się to w określeniu organizacji i porządku w procesie pracy oraz
związanymi z tym prawami i obowiązkami pracodawcy i pracowników (art. 104 § 1
k.p. i § 1 ust. 1 regulaminu pracy). W tym aspekcie możliwe byłoby rozważanie za-
chowania zasady „korzystności” regulaminu pracy względem przepisów powszechnie
obowiązujących. Nie jest to jednak konieczne, gdyż w stanie faktycznym sprawy nie
doszło do wyznaczenia dyrektora personalnego jako osoby uprawnionej do kierowa-
nia pracą powoda (jego przełożonego) w zakresie żądania zwrotu dokumentów. Wy-
znaczenie do wykonywania w imieniu pracodawcy czynności faktycznych jest rów-
nież czynnością faktyczną. Może więc nastąpić w dowolny sposób, także przez wy-
danie polecenia służbowego. Polecenie pracodawcy upoważniające i zarazem zobo-
wiązujące do dokonania czynności za pracodawcę może obejmować także czynności
faktyczne. Osoba, która otrzymała takie polecenie od organu zarządzającego praco-
dawcy, jest nie tylko obowiązana, ale także upoważniona do dokonania tych czynno-
ści. Co więcej istota stanowiska kierownika działu personalnego może stwarzać do-
mniemanie wyznaczenia (upoważnienia) do dokonywania niektórych czynności za
pracodawcę (por. Z. Kubot: Status kierownika działu personalnego, PiZS 2006 nr 7,
s. 23). Należy jednak odróżnić wyznaczenie określonej osoby do wykonywania w
imieniu pracodawcy czynności faktycznych (wyznaczenie tej osoby przełożonym), od
przekazania pracownikowi polecenia dotyczącego pracy wydanego przez przełożo-
nego za pośrednictwem innego pracownika.
Zgodnie z art. 100 § 1 k.p., każdy pracownik (a zatem również i radca prawny
wykonujący zawód na podstawie stosunku pracy) jest obowiązany wykonywać pracę
sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą
pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. W rozu-
mieniu postanowień obowiązującego w Spółce regulaminu pracy, „przełożonym” jest
bezpośredni przełożony lub służbowy przełożony wyższego szczebla określony w
obowiązującym schemacie organizacyjnym przedsiębiorstwa. Z kolei, „bezpośrednim
15
przełożonym” jest pracownik, który odpowiada za kierowanie pracą podległych pra-
cowników, rozlicza pracownika z czasu pracy oraz z wykonania zadań, ocenia efekty
jego pracy oraz odpowiada za nadzór nad przestrzeganiem postanowień regulaminu
pracy (§ 1 ust. 2 regulaminu). W myśl § 36 tego regulaminu, w procesie pracy obo-
wiązuje droga służbowa za wyjątkiem skarg i zażaleń, natomiast dla pracownika wią-
żące są jedynie polecenia wydane przez przełożonego służbowego. Według art. 9
ust. 1 ustawy o radcach prawnych, wykonujący zawód w ramach stosunku pracy
radca prawny zajmuje samodzielne stanowisko podległe bezpośrednio kierownikowi
jednostki organizacyjnej. Przełożonym radcy prawnego w strukturze hierarchicznej
danej jednostki organizacyjnej (np. spółki kapitałowej) nie może być więc inna osoba
niż kierownik (organ kierowniczy) tej jednostki. Oznacza to, że w pozwanej Spółce
przełożonym powoda - zgodnie z regulacjami ustawy o radcach prawnych i postano-
wieniami regulaminu pracy - był zarząd Spółki. Jednakże ani z art. 9 ustawy o rad-
cach prawnych, ani też z treści jakiegokolwiek postanowienia obowiązującego w
Spółce regulaminu pracy nie wynika, aby przełożony powoda (zarząd Spółki) był zo-
bowiązany do wydawania powodowi poleceń służbowych jedynie w sposób bezpo-
średni (in gremio lub za pośrednictwem prezesa) oraz w określonej formie, bez możli-
wości korzystania ze środków komunikowania się na odległość, a także pośrednictwa
innych osób. Nie było więc żadnych przeszkód, aby przełożony powoda (zarząd
Spółki) wyznaczył mu zadania (polecenia) służbowe, przekazując je przez upoważ-
nioną osobę. Z tego punktu widzenia należy przyjąć, że wielokrotnie kierowane do
powoda polecenia wzywające do zwrotu będących w jego posiadaniu dokumentów
należących do Spółki, nie były wydawane przez dyrektora Jerzego S. (przez osobę,
która nie była przełożonym powoda), ale przez zarząd Spółki. Jedynie w celu realiza-
cji (przekazania) tego polecenia zarząd posłużył się innym pracownikiem (dyrektorem
personalnym), który nie działał z własnej inicjatywy i nigdy nie powoływał się na wła-
sne uprawnienia (kompetencje) a - legitymując się pełnomocnictwem z dnia 11 lutego
2002 r. (a wcześniej z dnia 5 lutego 2002 r.) - pełnił wyłącznie rolę „pośrednika” w
przekazaniu polecenia zarządu Spółki. Z tej przyczyny nie może być w ogóle mowy o
wydaniu powodowi polecenia służbowego zwrotu dokumentów przez osobę nieu-
prawnioną (niebędącą przełożonym powoda). Zgodnie z przepisami (w tym postano-
wieniami regulaminu pracy) polecenie zwrotu dokumentów wydał powodowi jego
przełożony (zarząd Spółki) i nie ma podstaw do twierdzenia, że doszło do naruszenia
zasady korzystności z art. 9 § 2 k.p. Przedstawione uwagi prowadzą zatem do wnio-
16
sku, że w okolicznościach faktycznych sprawy powód nie miał podstaw do odmowy
wykonania polecenia zarządu Spółki dotyczącego zwrotu dokumentów, które przeka-
zał mu dyrektor Jerzy S., czyniąc to nie w swoim imieniu, lecz w imieniu i na polece-
nie zarządu (przełożonego powoda).
Nietrafny jest również zarzut, że przy rozwiązywaniu umowy o pracę praco-
dawca uchybił terminowi przewidzianemu w art. 52 § 2 k.p. Przyczyną rozwiązania
umowy o pracę było (między innymi) niewykonanie przez powoda polecenia służbo-
wego polegającego na zwrocie pobranych uprzednio dokumentów (co ostatecznie
Sąd drugiej instancji uznał za uzasadnioną przyczynę rozwiązania umowy o pracę).
Niewykonanie tego polecenie przez okres kilkunastu miesięcy stanowi tak zwany
czyn ciągły (stan trwały), a zatem przyczyna uzasadniająca rozwiązanie z powodem
umowy o pracę bez wypowiedzenia zachowywała swą aktualność dopóty, dopóki
powód nie zwrócił żądanych dokumentów, co nastąpiło dopiero podczas rozprawy
przed Sądem Rejonowym w dniu 21 listopada 2003 r. W przypadku takiego (trwa-
łego) naruszenia obowiązków pracowniczych termin z art. 52 § 2 k.p. rozpoczyna
bieg dopiero od ostatniego ze zdarzeń składających się na to zachowanie (por. wy-
roki Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1997 r., I PKN 443/97, OSNAPiUS 1998 nr
21, poz. 631; z dnia 14 lutego 2001 r., I PKN 236/00, LEX nr 551039 oraz z dnia 20
stycznia 2011 r., I PK 112/10, Monitor Prawa Pracy 2011 nr 7, s. 372). Nie doszło
więc do rozwiązania umowy o pracę po upływie miesięcznego terminu przewidzia-
nego w art. 52 § 2 k.p.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy odrzucił skargę kasacyjną w czę-
ści dotyczącej odszkodowania za wydanie niewłaściwego świadectwa pracy (art.
3986
§ 3 k.p.c.), a w pozostałym zakresie oddalił skargę na podstawie art. 39814
k.p.c. i orzekł o kosztach postępowania kasacyjnego na mocy art. 98 § 1 k.p.c. oraz §
12 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w
sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
(Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).
========================================