Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 26 stycznia 2012 r., III CSK 169/11
1. W sprawie o zmianę ubezwłasnowolnienia całkowitego na częściowe
(art. 559 § 2 k.p.c.) sąd orzeka wyłącznie na wniosek.
2. Złożony w apelacji – w sprawie o uchylenie ubezwłasnowolnienia –
wniosek o zmianę ubezwłasnowolnienia całkowitego na częściowe stanowi
niedopuszczalną w rozumieniu art. 383 w związku z art. 13 § 2 k.p.c. zmianę
żądania.
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Józef Frąckowiak
Sędzia SN Iwona Koper
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Witolda Ś. przy uczestnictwie Doroty Ś. i
Zofii Ś. przy udziale Prokuratora Apelacyjnego w K. o uchylenie
ubezwłasnowolnienia, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 26 stycznia 2012 r. skargi kasacyjnej Prokuratora od postanowienia Sądu
Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22 lutego 2011 r.
oddalił skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Wnioskodawca Witold Ś. wniósł o uchylenie orzeczonego w stosunku do niego
ubezwłasnowolnienia całkowitego. Pełnomocnik wnioskodawcy ustanowiony przez
sąd, podtrzymując żądanie uchylenia ubezwłasnowolnienia, podniósł, że sytuacja
zdrowotna wnioskodawcy poprawiła się; o ile w chwili orzekania
ubezwłasnowolnienia był w bardzo złym stanie z powodu zaawansowanego
alkoholizmu i braku zabezpieczenia socjalnego, o tyle obecnie ma rentę, leczy się
dobrowolnie z powodu chorób somatycznych i nie stwarza swoim zachowaniem
żadnego zagrożenia, zwłaszcza że pije mniej.
Opiekunka wnioskodawcy Dorota Ś. wniosła o oddalenie wniosku, a jego żona
– uczestniczka Zofia Ś. – nie zajęła żadnego stanowiska. O oddalenie wniosku
wniósł także Prokurator Okręgowy w Krakowie.
Postanowieniem z dnia 4 listopada 2010 r. Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił
wniosek po ustaleniu, że stan zdrowia wnioskodawcy nie uległ istotnej zmianie.
Wprawdzie tryb życia wnioskodawcy, choć wciąż nadużywa alkoholu, uległ zmianie,
ale stało się to właśnie na skutek tego, że jest ubezwłasnowolniony i możliwe jest
racjonalne gospodarowanie jego rentą oraz zapobieganie jego „ciągom”
alkoholowym. Jednocześnie Sąd Okręgowy stwierdził, że – jak wynika z opinii
biegłego – wnioskodawcy mogłaby wystarczyć pomoc kuratora, gdyby
ubezwłasnowolnienie całkowite zostało zamienione na częściowe, wnioskodawca
jednak o to nie wnosił, a sąd nie był władny dokonać takiej zmiany żądania z
urzędu.
Po rozpoznaniu sprawy na skutek apelacji wnioskodawcy Sąd Apelacyjny w
Krakowie stwierdził, że jakkolwiek dowody mogą wskazywać na istnienie podstawy
do orzeczenia ubezwłasnowolnienia częściowego wnioskodawcy, to jednak nie było
to ani możliwe, ani dopuszczalne wobec braku stosownego wniosku. Sąd drugiej
instancji podkreślił, że zgodnie z poglądami doktryny postępowanie o zmianę
ubezwłasnowolnienia może być wydane wyłącznie na wniosek, a takiego w
niniejszej sprawie nie złożono. Wprawdzie pełnomocnik wnioskodawcy w apelacji
rozszerzył wniosek o żądanie „ewentualne”, tj. ewentualną zmianę
ubezwłasnowolnienia całkowitego na częściowe, jednak Sąd Apelacyjny uznał, że
taka zmiana jest w postępowaniu apelacyjnym niedopuszczalna (art. 383 k.p.c.). W
konsekwencji postanowieniem z dnia 22 lutego 2011 r. apelację oddalił.
Skarga kasacyjna Prokuratora Apelacyjnego została oparta na zarzucie
naruszenia art. 559 § 2 i art. 383 k.p.c. Zdaniem skarżącego, nietrafny jest pogląd
Sądu drugiej instancji, że zmiana ubezwłasnowolnienia całkowitego na częściowe
jest możliwa tylko na wniosek uprawnionych oraz że niedopuszczalne jest
zgłoszenie w apelacji żądania ewentualnego o zmianę ubezwłasnowolnienia
całkowitego na częściowe.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Pojęcie „ubezwłasnowolnienia” nie zostało zdefiniowane prawnie;
ustawodawca ustalił jedynie jego przesłanki. Konstruując je, posłużył się metodą
psychiatryczno-psychologiczną, zastosowaną w przypadku ubezwłasnowolnienia
całkowitego, uzupełnioną o element socjalno-prawny w przypadku
ubezwłasnowolnienie częściowego. Określił, że osoba, która ukończyła trzynaście
lat może być ubezwłasnowolniona całkowicie, jeżeli wskutek choroby psychicznej,
niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych – w
szczególności pijaństwa albo narkomanii – nie jest w stanie kierować swym
postępowaniem (art. 13 § 1 k.c.), natomiast osoba pełnoletnia może być
ubezwłasnowolniona częściowo z tych samych przyczyn biologicznych, jeżeli jej
stan nie uzasadnia ubezwłasnowolnienia całkowitego, ale potrzebna jest pomoc do
prowadzenia jej spraw. W wypadku ubezwłasnowolnienia całkowitego ścisła więź
przyczynowo-skutkowa zachodzi między stanem psychicznym a sferą wolitywno-
emotywną, a w wypadku ubezwłasnowolnienia częściowego niezbędny jest związek
między zaburzeniami psychicznymi osoby a potrzebą pomocy do prowadzenia jej
spraw. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego w obu
przypadkach wymagane jest ponadto wystąpienie przesłanki w postaci interesu
publicznego oraz interesu osoby, która ma być ubezwłasnowolniona, przy czym
interes ten jest inaczej diagnozowany i oceniany w wypadku ubezwłasnowolnienia
całkowitego, a inaczej w wypadku częściowego (por. np. postanowienia z dnia 13
lutego 1953 r., C 3132/52, OSN 1954, nr 1, poz. 15, z dnia 12 marca 1954 r., II C
784/53, OSN 1955, nr 1, poz. 11, z dnia 4 maja 1955 r., III CR 209/55, „Nowe
Prawo” 1955, nr 12, s. 107, z dnia 13 marca 1962 r., 2 CR 435/61, "Ruch Prawniczy
Ekonomiczny i Socjologiczny" 1962, nr 4, s. 301, z dnia 16 stycznia 1964 r., I CR
32/63, OSNCP 1965, nr 2, poz. 28, z dnia 8 stycznia 1966 r., II CR 412/65, OSNCP
1966, nr 10, poz. 170, z dnia 20 grudnia 1966 r., II CR 434/66, „Biuletyn SN” 1967,
nr 1, poz. 8, z dnia 20 listopada 1969 r., I CR 374/69, „Biuletyn SN” 1970, nr 4, poz.
70 lub z dnia 14 lutego 1974 r., I CR 8/74, OSNCP 1975, nr 1, poz. 12).
Przedstawiony opis uzasadnia tezę, że ubezwłasnowolnienie całkowite i
częściowe są – mimo pewnej bliskości, także nazewniczej – aktami odrębnymi i
niezależnymi. Są wprawdzie oparte na zbieżnych, a w niektórych aspektach
identycznych przesłankach, niemniej różnią się w sposób istotny celami i skutkami
prawnymi. Mają także różne odniesienia podmiotowe, ubezwłasnowolnienie
całkowite bowiem może być orzeczone wobec osób, które ukończyły trzynaście lat,
a częściowe wyłącznie w stosunku do osób pełnoletnich. Ubezwłasnowolnienie
całkowite prowadzi do utraty zdolności do czynności prawnych i ustanowienia opieki
(art. 12 i 13 § 2 k.c.), natomiast ubezwłasnowolnienie częściowe tylko tę zdolność
ogranicza, w istocie jednak – i to jest jego celem – przez ustanowienie kuratora
zapewnia pomoc osobie ubezwłasnowolnionej w prowadzeniu jej spraw (art. 15 i 16
§ 2 k.c.). Można więc przyjąć, że w aspekcie przedmiotowym ubezwłasnowolnienie
częściowe odpowiada instytucji „wspomagania podejmowania decyzji przez osobę
niepełnosprawną” (por. art. 12 konwencji Narodów Zjednoczonych o prawach osób
niepełnosprawnych, podpisanej przez Polskę dnia 30 marca 2007 r., dotychczas
nieratyfikowanej).
W tym stanie rzeczy należy uznać, że między ubezwłasnowolnieniem
całkowitym a częściowym, a zwłaszcza między żądaniem orzeczenia
ubezwłasnowolnienia całkowitego a żądaniem orzeczenia ubezwłasnowolnienia
częściowego – także jako żądaniami (roszczeniami) procesowym – nie zachodzi
stosunek, który pozwala na sformułowanie wynikającego ze skargi kasacyjnej
twierdzenia, iż orzeczenie ubezwłasnowolnienia całkowitego jest „czymś więcej” niż
ubezwłasnowolnienia częściowego, a zatem że jeżeli wniosek dotyczy
ubezwłasnowolnienia całkowitego, to sąd – mimo braku stosownego wniosku –
może orzec ubezwłasnowolnienie częściowe, a w pozostałym zakresie wniosek
oddalić. Tym bardziej zatem nie można uznać, że jeżeli ubezwłasnowolniony
domaga się uchylenia ubezwłasnowolnienia całkowitego, to sąd może – mimo że
ubezwłasnowolniony tego nie żąda – orzec ubezwłasnowolnienie częściowe.
Wniosek o ubezwłasnowolnienie może być uzasadniony albo nie uzasadniony;
niemożliwe jest jego częściowe uwzględnienie i częściowe oddalenie. To samo
dotyczy wniosku o uchylenie ubezwłasnowolnienia; albo wniosek ten jest zasadny, i
wtedy zostaje uwzględniony, albo bezzasadny, i wówczas należy go oddalić.
2. Zgodnie z zasadą ustanowioną w art. 506 k.p.c., stanowiącą refleks
obowiązującej w procesie w sposób bezwzględny zasady dyspozycyjności, sąd
wszczyna postępowanie nieprocesowe na wniosek. Wyjątkowo, w wypadkach, w
których brany jest pod uwagę prewencyjny charakter ochrony sądowej albo istotny
interes publiczny, ustawa dopuszcza wszczęcie postępowania z urzędu. W każdym
takim wypadku ustawodawca wyraźnie to zaznacza (np. art. 548 § 1, art. 569 § 2,
art. 570 lub 635 § 1 k.p.c.), w nielicznych wypadkach dopuszczając także
możliwość wszczęcia postępowania albo na wniosek, albo z urzędu (np. art. 543 lub
art. 569 § 2 k.p.c.). Przepisy dotyczące wszczynania postępowania z urzędu – jako
wyjątkowe – należy wykładać ściśle, a nawet zwężająco, w przeciwnym bowiem
wypadku może dojść nie tylko do obrazy przepisów postępowania, ale przede
wszystkim do naruszenia sfery wolności obywatelskich, co jest dopuszczalne tylko
w wypadku wyraźnej regulacji ustawowej.
Przepis art. 559 k.p.c. przewiduje trzy rodzaje spraw prowadzących do
wzruszenia prawomocnych postanowień orzekających o ubezwłasnowolnieniu
całkowitym lub częściowym. Są to sprawy o uchylenie ubezwłasnowolnienia, gdy
ustaną przyczyny, dla których je orzeczono, a także sprawy o zmianę
ubezwłasnowolnienia całkowitego na częściowe – w razie poprawy stanu zdrowia,
oraz sprawy o zmianę ubezwłasnowolnienia z częściowego na całkowite – w razie
pogorszenia się tego stanu. Ustawodawca zdecydował, że postępowanie o
uchylenie postanowienia o ubezwłasnowolnieniu – co jasno wynika z § 1
omawianego przepisu – może być wszczęte także z urzędu, natomiast nie uczynił
podobnego wyjątku w odniesieniu do postępowania o zmianę takiego orzeczenia; w
tym wypadku zatem, zgodnie z art. 506 k.p.c., sąd orzeka tylko na wniosek. Należy
zarazem podkreślić, że ustawodawca, mimo nowelizowania przepisów regulujących
ubezwłasnowolnienie, w tym także art. 559, oraz mimo świadomości zgłaszanych
już od dawna przez doktrynę stosownych postulatów de lege ferenda, nie
wyposażył sądu w uprawnienie orzekania z urzędu także w przedmiocie zmiany
ubezwłasnowolnienia. Oczywiście, stosowanie analogii albo – z wyłożonych już
powodów – argumentacji a maiori ad minus jest bezzasadne.
W tej sytuacji, uwzględniwszy poczynione na wstępie uwagi dotyczące relacji
między ubezwłasnowolnieniem całkowitym i częściowym oraz odrębności tych
aktów i roszczeń procesowych, nie można podzielić tezy, że skoro sąd może z
urzędu uchylić ubezwłasnowolnienie całkowite, to tym bardziej może – jako „coś
mniej” – zmienić je z urzędu na ubezwłasnowolnienie częściowe; orzeczenie
ubezwłasnowolnienia częściowego stanowiłoby w tym wypadku naruszenie art. 321
§ 1 w związku z art. 13 § 2 k.p.c. Z tych samych względów należy uznać, że
złożony w apelacji – w sprawie o uchylenie ubezwłasnowolnienia – wniosek o
zmianę ubezwłasnowolnienia całkowitego na częściowe stanowi niedopuszczalną w
rozumieniu art. 383 w związku z art. 13 § 2 k.p.c. zmianę żądania. Poza tym
przyjęcie dopuszczalności takiej zmiany spowodowałoby orzekanie o zmianie
ubezwłasnowolnienia od razu przez sąd drugiej instancji, a więc z naruszeniem
proklamowanej w Konstytucji (art. 176 ust. 1) i realizowanej przez kodeks
postępowania cywilnego zasady, że postępowanie sądowe musi być co najmniej
dwuinstancyjne (np. art. 367).
Należy dodać, że wnioskodawca niemal od początku postępowania był
reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, który jednoznacznie domagał
się uchylenia ubezwłasnowolnienia całkowitego i dopiero w apelacji rozszerzył
żądanie, składając wniosek „ewentualny” o zmianę ubezwłasnowolnienia na
częściowe. Z tych względów przytoczona w skardze kasacyjnej uwaga Sądu
Najwyższego, wyrażona w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 14
października 2004 r., III CZP 37/07 (OSNC 2005, nr 3, poz. 42), że pisma (scil.
wnioski) pochodzące od samych osób ubezwłasnowolnionych należy traktować „z
całą powagą i wnikliwością”, nie może być odnoszona do niniejszej sprawy. W tej
sprawie było jasne i niebudzące wątpliwości, że do zakończenia postępowania w
pierwszej instancji wnioskodawca żądał uchylenia ubezwłasnowolnienia i wniosku
tego nie zmienił nawet wtedy, gdy opinia biegłych mogła uzasadniać taką zmianę;
przed zamknięciem rozprawy poprzedzającej wydanie postanowienia co do istoty
sprawy przez Sąd pierwszej instancji pełnomocnik wnioskodawcy wyraźnie
oświadczył, że „podtrzymuje żądanie uchylenia ubezwłasnowolnienia”.
Nawiązując do wymienionej uchwały trzeba wskazać, że podejmując ją, pełny
skład Izby Cywilnej nie znalazł podstaw w ówczesnym stanie prawnym – w którym
nie przewidywano dopuszczalności żądania przez ubezwłasnowolnionego uchylenia
ubezwłasnowolnienia – do stwierdzenia, iż uprawnienie takie wnioskodawcy
przysługuje. Wyjaśnił, mimo wielu argumentów przemawiających za przyznaniem
ubezwłasnowolnionemu takiego uprawnienia, że „nie da się tego osiągnąć w drodze
interpretacji obowiązujących przepisów prawa, gdyż wykładnia zmierzająca w tym
kierunku stanowiłaby przekroczenie granicy uprawnień władzy sądowniczej”. To
wyjaśnienie zachowuje swój walor i aktualność również w niniejszej sprawie;
wykładnia prowadząca do wniosku, że możliwe jest orzeczenie z urzędu – a więc
wbrew woli wnioskodawcy – w sprawie, w której ustawodawca wyraźnie tego nie
postanowił, stanowiłoby przekroczenie granicy uprawnień władzy sądowniczej.
Z tych względów Sąd Najwyższy skargę kasacyjną oddalił (art. 39814
k.p.c.).