Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 260/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 lutego 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Teresa Flemming-Kulesza (przewodniczący)
SSN Roman Kuczyński
SSA Maciej Piankowski (sprawozdawca)
Protokolant Ewa Wolna
w sprawie z odwołania S. L.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
z udziałem zainteresowanej "M-B" Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w
upadłości
o ustalenie podlegania pracowniczym ubezpieczeniom społecznym,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 9 lutego 2012 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 1 lutego 2011 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 26 lutego 2010 r. Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 sierpnia
2
2009 r. ustalającą, że wnioskodawca S. L. w okresie od dnia 8 kwietnia 2008 r. do
dnia 19 stycznia 2009 r. podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako
osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą w ten sposób, że
stwierdził, iż wnioskodawca w powyższym okresie podlegał obowiązkowym
ubezpieczeniom społecznym jako pracownik w spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością M- B (pkt 1 wyroku). Ponadto Sąd oddalił odwołanie od decyzji
organu rentowego z dnia 28 sierpnia 2009 r. stwierdzającej, że wnioskodawca w
okresie od dnia 1 czerwca 2007 r. do dnia 7 kwietnia 2008 r. podlegał
pracowniczym ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia w M - B spółce z
o.o. (pkt 2 wyroku).
Sąd Okręgowy ustalił, że S. L. w dniu 1 czerwca 2007 r. zawarł umowę o
pracę na czas określony ze spółką M - B na stanowisku prokurenta - dyrektora
spółki za wynagrodzeniem 2.980 zł. W dniu 1 marca 2008 r. został sporządzony
aneks do umowy o pracę na podstawie którego wnioskodawca został zatrudniony
na stanowisku prezesa jednoosobowego zarządu spółki za wynagrodzeniem
29.000 zł. Aneks do umowy w imieniu spółki M - B został podpisany przez
pełnomocnika spółki D. Ż. Od dnia 8 kwietnia 2008 r. wnioskodawca został jedynym
udziałowcem spółki M - Bi jednocześnie prezesem jednoosobowego zarządu spółki.
Aktualna przy tym pozostawała umowa o pracę z dnia 1 czerwca 2007 r. zmieniona
aneksem z dnia 1 marca 2008 r. Do rozwiązania umowy doszło z dniem 31 maja
2009 r. na mocy porozumienia stron. W dniu 18 maja 2009 r. postanowieniem Sądu
Rejonowego została ogłoszona upadłość spółki M - B. Sąd Okręgowy ustalił, że w
dniu 1 maja 2008 r. wnioskodawca jako jedyny udziałowiec spółki zawarł ze spółką
umowę zlecenia na podstawie której był uprawniony do zakupu maszyn
budowlanych na terenie USA. Z tytułu umowy zlecenia wnioskodawca otrzymał
kwotę 29.000 zł, która została mu wypłacona obok wynagrodzenia za pracę na
stanowisku prezesa spółki, które wnioskodawca otrzymywał do sierpnia 2008 r.
Sąd Okręgowy stwierdził, że wnioskodawca został zgłoszony do
ubezpieczenia społecznego początkowo jako pracownik a od dnia 1 maja 2008 r.
jako zleceniobiorca. W dniu 15 lipca 2009 r. nastąpiło wyrejestrowanie od dnia
zawarcia umowy zlecenia, to jest od dnia 1 maja 2008 r. W dniu 27 czerwca 2008 r.
zostało zgłoszone wyrejestrowanie wnioskodawcy z ubezpieczenia pracowniczego
3
od dnia 1 maja 2008 r. Wyrejestrowanie to nastąpiło bez wiedzy wnioskodawcy i
miało mu umożliwić niezwłoczną wypłatę zasiłku chorobowego.
Sąd Okręgowy uwzględniając, że do zawarcia zakwestionowanej przez
organ rentowy umowy o pracę oraz aneksu do niej z dnia 1 marca 2008 r. doszło
przed dniem 8 kwietnia 2008 r. to jest zanim ubezpieczony stał się wspólnikiem
jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością uznał, że organ rentowy
nie wykazał żadnych podstaw, na mocy których można byłoby przyjąć, że zawarta
wcześniej między spółką a skarżącym umowa o pracę utraciła ważność w chwili
zmian w strukturze kapitałowej i organizacji spółki. W konsekwencji Sąd ten uznał,
że brak jest wystarczających powodów aby stwierdzić, że po objęciu całości
udziałów w spółce przez wnioskodawcę, który wcześniej wykonywał obowiązki
prezesa Zarządu w ramach umowy o pracę co do której organ rentowy przyjął, że
rodzi ona obowiązek ubezpieczenia pracowniczego do dnia 7 kwietnia 2008 r.,
doszło do takich zmian, że nie mogła być spełniona podstawowa dla stosunku
pracy zasada podporządkowania pracownika zakładowi w sensie art. 22 k.p. Sąd
Okręgowy stwierdził, że cecha stosunku pracy w postaci podporządkowania w
odniesieniu do członków zarządu jednoosobowych spółek kapitałowych winna być
oceniana inaczej jak w przypadku pracowników zatrudnionych w zespole
pracowniczym. Podporządkowanie pracownicze takich członków zarządu polegać
może bowiem na związaniu członka jednoosobowego zarządu zadaniami spółki i
koniecznością poddania się przez niego regułom organizacyjnym obowiązującym w
danej spółce, to jest podporządkowaniem wewnętrznym. Ponadto Sąd ten wskazał
na regulację zawartą w art. 210 § 2 k.s.h. określającą szczególne zasady
reprezentacji spółki jednoosobowej w umowach i sporach ze wspólnikiem będącym
jednocześnie jedynym członkiem jej zarządu wymagając dla ważności czynności
prawnych formy aktu notarialnego. Przewidziane w tym przepisie ułatwienie
dokonywania czynności prawnych w spółce jednoosobowej miało głównie wiązać
się z zawieraniem umów o pracę. Dlatego Sąd, nie znalazł podstaw dla uznania
umowy o pracę z dnia 1 czerwca 2007 r. za nieważną w okresie od dnia 8 kwietnia
2008 r. do dnia 19 stycznia 2009 r. - objętym zaskarżoną decyzją.
4
Wyrokiem z dnia 1 lutego 2011 r. Sąd Apelacyjny uwzględniając apelację
organu rentowego zmienił wyrok Sądu Okręgowego w punkcie 1 i oddalił
odwołanie.
Sąd Apelacyjny za własne przyjął ustalenia faktyczne Sądu pierwszej
instancji, ale nie podzielił ich prawnej oceny, prowadzącej do uznania, że w okresie
objętym sporem wnioskodawca jako jedyny wspólnik spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością, a zarazem członek jednoosobowego jej zarządu był nadal
związany ważną umową o pracę ze spółką z uwagi na to, że umowa ta została
zawarta zanim doszło do tego rodzaju konfiguracji podmiotowej w spółce M - B z
dniem 8 kwietnia 2008 r. W ocenie Sądu Apelacyjnego nieważność umowy o pracę
w okresie od dnia 8 kwietnia 2008 r. wynika bezpośrednio z treści przepisu art. 210
§ 2 k.s.h. obowiązującego od dnia 15 stycznia 2004 r. na podstawie art. 1 pkt 27
ustawy z dnia 12 grudnia 2003 r. o zmianie ustawy - Kodeks spółek handlowych
oraz niektórych innych ustaw. W przepisie tym jest mowa o zawieraniu umów
między spółką a członkiem jej zarządu - jedynym wspólnikiem w spółce
jednoosobowej. Zgodnie z tym przepisem jedyny wspólnik - członek
jednoosobowego zarządu jest władny zawrzeć umowę niejako „sam ze sobą” zaś
konstrukcja całego przepisu art. 210 k.s.h. wskazuje na całościowe uregulowanie
kwestii umowy między członkami zarządu a spółką. W sytuacji, o której mowa w § 2
art. 210 (to jest w przypadku, gdy wszystkie udziały w spółce przysługują jedynemu
wspólnikowi albo jedynemu wspólnikowi i spółce), a wspólnik taki jest zarazem
jedynym członkiem zarządu nie stosuje się wymogu reprezentowania spółki w
umowie zawartej między spółką a członkiem zarządu oraz w sporze z nim przez
radę nadzorczą lub pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników.
Dla ważności czynności prawnej w takiej sytuacji wymagana jest forma aktu
notarialnego. O każdorazowym dokonaniu takiej czynności prawnej notariusz ma
obowiązek zawiadomienia sądu rejestrowego przesyłając wypis aktu notarialnego.
Ustawodawca zatem wprowadzając ułatwienie dokonywania czynności prawnych w
spółce jednoosobowej, w tym zawierania umów o pracę wprowadził jako narzędzie
kontroli takich umów, wymóg zachowana formy aktu notarialnego. W związku z
powyższym można przyjąć, że obowiązujące w okresie objętym sporem przepisy
kodeksu spółek handlowych nie uniemożliwiały formalnie zawierania umów o pracę
5
w sytuacji jaka powstała w spółce M- B po dniu 8 kwietnia 2008 r. Sąd Apelacyjny
uznał, że dla przyjęcia ważności umowy o pracę po dniu 8 kwietnia 2008 r. a więc
po zaistnieniu sytuacji określonej w art. 210 § 2 k.s.h. konieczne było zachowanie
formy aktu notarialnego, a ściślej potwierdzenie wcześniej zawartej umowy w takiej
formie przez ubezpieczonego. Zatem skoro tego rodzaju czynność nie miała
miejsca, w świetle art. 210 § 2 k.s.h. umowa o pracę z dnia 1 czerwca 2007 r.
zmodyfikowana aneksem z dnia 1 marca 2008 r. z mocy prawa była nieważna. Na
marginesie Sąd Apelacyjny zauważył, że z tego samego powodu nieważna była
również umowa zlecenia z dnia 1 maja 2008 r. zawarta przez ubezpieczonego ze
spółką. W ocenie Sądu Apelacyjnego już ta okoliczność dała podstawę dla uznania
umowy o pracę za nieważną i w konsekwencji uznania prawidłowości kontrolowanej
decyzji stwierdzającej, że ubezpieczony w spornym okresie podlegał obowiązkowi
ubezpieczenia społecznego na podstawie art. 6 ust 1 pkt 5 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych jako wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością wymieniony w art. 8 ust. 6 pkt 4 tej ustawy. Tym samym Sąd
Apelacyjny nie podzielił stanowiska Sądu pierwszej instancji który uznał, że istotna
zmiana w strukturze kapitałowej i organizacyjnej spółki jaka zaszła w dniu 8
kwietnia 2008 r. nie miała wpływu na ważność umowy o pracę, oraz na określenie
tytułu do obowiązkowego ubezpieczenia społecznego. Nie można bowiem pominąć
również i tego, że nawiązanie stosunku pracy zobowiązuje pracownika do
wykonywania pracy na rzecz i pod kierunkiem pracodawcy z czego wynikają tzw.
konstytutywne cechy stosunku pracy odróżniające go od innych stosunków
prawnych. Są nimi między innymi podporządkowanie, wykonywanie pracy na rzecz
pracodawcy ponoszącego ryzyko związane z zatrudnieniem. Rzeczywisty charakter
pracowniczego zatrudnienia wnioskodawcy w spornym okresie wymagał nie tylko
stwierdzenia braku formalnego zakazu do jego zatrudnienia w ramach stosunku
pracy, ale i przekonującej oceny, że zostały spełnione formalne i realne warunki do
podjęcia zatrudnienia o cechach kreujących zobowiązanie pracownicze (patrz
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 2008 r., II UK 155/97, LEX 465988).
Wnioskodawca jako jedyny wspólnik i jedyny członek zarządu spółki od 8 kwietnia
2008 r. był wyłącznie obciążony ryzykiem gospodarczym dokonywanych przez
6
siebie czynności podejmowanych jako prezes zarządu i oceniał jako właściciel
własną pracę prezesa.
W skardze kasacyjnej wnioskodawca zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego w
całości, zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 210 § 2
k.s.h. w związku z art. 11 i art. 22 § 1, art. 29 § 2 oraz art. 30 k.p. oraz przepisami
oddziału 7 rozdziału II działu II kodeksu pracy, przez jego błędną wykładnię i
niewłaściwe zastosowanie, polegającą na uznaniu przez Sąd Apelacyjny, że dla
ważności umowy o pracę jedynego członka zarządu spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością konieczne jest jej potwierdzenie w formie aktu notarialnego, w
razie nabycia przez tego członka zarządu wszystkich udziałów w spółce, pomimo
że umowa została zawarta zanim doszło do nabycia wszystkich udziałów w spółce,
a po nabyciu pracownik nie składał spółce żadnego oświadczenia dotyczącego
stosunku pracy; naruszenie art. 11 i art. 22 § 1 oraz art. 29 § 2 k.p. w związku z
art. 210 § 2 k.s.h., przez ich niewłaściwą wykładnię i uznanie, że stosunek pracy
wnioskodawcy od chwili nabycia wszystkich udziałów w spółce, nie posiadał cech
konstytutywnych zobowiązania pracowniczego, pomimo bezspornego ustalenia, że
zakres obowiązków pracowniczych w znaczący sposób wykraczał poza zakres
zarządzania i reprezentacji spółki, a w szczególności związany był z bezpośrednią
realizacją robót budowlanych przez spółkę, z ich nadzorem i organizacją;
naruszenie art. 6 ust. 1 pkt 1 oraz art. 9 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych w związku z art. 2 oraz 22 k.p., przez ich niezastosowanie, na skutek
błędnej oceny, że z chwilą nabycia przez wnioskodawcę wszystkich udziałów w
spółce z ograniczoną odpowiedzialnością umowa o pracę z dnia 1 czerwca 2007 r.
stała się nieważna z mocy prawa.
Skarżący wskazał, że w sprawie ujawniły się istotne zagadnienia prawne
polegające na konieczności rozważenia, czy po wejściu w życie ustawy z dnia 12
grudnia 2003 r. o zmianie ustawy kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych
ustaw, zmieniającej treść art. 210 § 2 dopuszczalne jest nawiązanie stosunku pracy
przez jedynego członka zarządu, będącego jednocześnie jedynym udziałowcem w
spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, a także czy zależy to od rodzaju
przyjętych obowiązków pracowniczych, a ponadto, czy dla ważności czynności
prawnej konieczne jest potwierdzenie jej w formie aktu notarialnego, w razie
7
nabycia przez stronę tej czynności będącą jedynym członkiem zarządu, wszystkich
udziałów w kapitale spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, ewentualnie czy takie
potwierdzenie konieczne jest dla zapobiegnięcia wygaśnięcia lub rozwiązania takiej
czynności prawnej, w szczególności w odniesieniu do umowy o pracę, oraz, czy
stosunek pracy jedynego członka zarządu, zostaje pozbawiony konstytutywnych
cech zobowiązania pracowniczego, w przypadku nabycia przez tego pracownika
wszystkich udziałów w kapitale zakładowym spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością, jeżeli jednocześnie jego obowiązki pracownicze wykraczają
poza zakres związany z zarządzaniem oraz reprezentacją spółki i dotyczą
typowych obowiązków pracowniczych związanych z bezpośrednią realizacją zadań
gospodarczych spółki.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i
oddalenie apelacji organu rentowego w całości, zasądzenie na rzecz wnioskodawcy
kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm
przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga kasacyjna podlega oddaleniu, gdyż zaskarżony wyrok odpowiada
prawu.
Stosownie do art. 39813
§ 1 i 2 k.p.c., Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę w
granicach skargi kasacyjnej i jest związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi
podstawę zaskarżonego orzeczenia, jeżeli tak jak w rozpoznawanej sprawie,
skarga nie zawiera zarzutu naruszenia przepisów postępowania. Okoliczności
faktyczne rozpoznawanej sprawy nie budzą wątpliwości, sporna pozostaje ich
ocena w świetle przepisów prawa materialnego.
W myśl art. 6 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 8 ust. 1 oraz art. 11 ust. 1, art. 12
ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r., Nr 205, poz. 1585 ze zmianami; dalej
określana jako: ustawa systemowa), obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym
podlegają osoby będące pracownikami, od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia
8
ustania tego stosunku. Inaczej mówiąc, tytułem ubezpieczeń społecznych tych
osób jest stosunek pracy. Nawiązanie stosunku pracy wymaga zgodnego
oświadczenia woli pracodawcy i pracownika (art. 11 k.p.), a przez nawiązanie
stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego
rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie
wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za
wynagrodzeniem (art. 22 § 1 k.p.). Kodeks pracy wymaga, aby umowę o pracę
zawarto na piśmie (art. 29 § 2 zdanie pierwsze k.p.). Niespełnienie powyższego
wymogu formalnego nie powoduje nieważności tej czynności prawnej, gdyż -
zgodnie z art. 29 § 2 zdanie drugie k.p. - pracodawca powinien, najpóźniej w dniu
rozpoczęcia pracy przez pracownika, potwierdzić pracownikowi na piśmie ustalenia
co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków, a sankcję za naruszenie
przez pracodawcę tego obowiązku przewiduje art. 281 pkt 2 k.p.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że dla włączenia do
ubezpieczenia społecznego niezbędna jest przynależność do określonej w ustawie
systemowej grupy podmiotów podlegających obowiązkowo ubezpieczeniom
społecznym. O tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł
ubezpieczeń społecznych nie decyduje zatem samo formalne zawarcie umowy o
pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki,
wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów
charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne
więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o
cechach pracowniczych, a okoliczności wynikające z formalnie zawartej umowy o
pracę nie są wiążące w postępowaniu o ustalenie podlegania obowiązkowi
pracowniczego ubezpieczenia społecznego (por. między innymi wyrok z dnia 19
lutego 2008 r., II UK 122/07, LEX nr 448905 i orzeczenia tam powołane; wyrok z
dnia 24 lutego 2010 r., II UK 204/09, LEX nr 590241).
Zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego nie jest skuteczne, jeśli dotyczy
osoby, która nie może być uznana za podmiot tego rodzaju ubezpieczenia,
ponieważ nie świadczy pracy w ramach stosunku pracy (choć praca jest
wykonywana, ale na innej – niepracowniczej podstawie) i przez to nie można jej
przypisać cech pracownika.
9
Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia, czy w okolicznościach faktycznych
niniejszej sprawy skarżący mógł wykonywać czynności jednoosobowego członka
zarządu w ramach stosunku pracy będąc jednocześnie jednoosobowym
udziałowcem pracodawcy (w tejże spółce). W świetle art. 22 § 1 k.p. wymagane jest
więc stwierdzenie, czy praca, którą wykonywał wspólnik na rzecz spółki, miała
cechy charakterystyczne dla stosunku pracy, a więc czy polegała ona na
wykonywaniu pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy, pod jego
kierownictwem i na jego ryzyko.
W dotychczasowym orzecznictwie Sąd Najwyższy przyjmuje jednolicie, że o
zakwalifikowaniu zatrudnienia jako czynności pracowniczych nie rozstrzygają
przepisy prawa handlowego, lecz przepisy charakteryzujące stosunek pracy (por.
wyrok z dnia 17 grudnia 1996 r., II UKN 37/96, OSNAPiUS 1997, nr 17, poz. 320,
wyrok z dnia 5 lutego 1997 r., II UKN 86/96, OSNAPiUS 1997, nr 20, poz. 404).
Zmiana przepisów kodeksu spółek handlowych, w zakresie wskazanym w skardze
kasacyjnej, a zatem polegająca na dodaniu § 2 do art. 210, nie może zmienić
powyższego stanowiska. Od dnia 15 stycznia 2004 r. przepis art. 210 § 2 k.s.h.
stanowi, że w przypadku gdy wspólnik, o którym mowa w art. 173 § 1 (czyli, gdy
wszystkie udziały spółki przysługują jedynemu wspólnikowi albo jedynemu
wspólnikowi i spółce, oświadczenie woli takiego wspólnika składane spółce
wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności, chyba że ustawa stanowi
inaczej), jest zarazem jedynym członkiem zarządu, przepisu § 1 nie stosuje się.
Czynność prawna między tym wspólnikiem a reprezentowaną przez niego spółką
wymaga formy aktu notarialnego. O każdorazowym dokonaniu takiej czynności
prawnej notariusz zawiadamia sąd rejestrowy, przesyłając wypis aktu notarialnego.
Trzeba zaznaczyć, że z treści uzasadnienia rządowego projektu ustawy o
zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw (druk
sejmowy nr 1666) wynika, że celem nowelizacji przepisów kodeksu spółek
handlowych (w zakresie przedmiotu objętego skargą) była potrzeba zmian
normatywnych dotyczących czynności prawnych dokonywanych ze spółką przez
wspólnika posiadającego w niej wszystkie udziały, albo posiadającego wszystkie
udziały niebędące jego własnymi. Przepis art. 173 § 1 k.s.h. postawił surowy
wymóg zachowania dla jakiejkolwiek czynności prawnej wspólnika ze spółką formy
10
pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi. Praktyka obrotu na gruncie tego
przepisu napotykała szereg trudności, gdy chodzi o transakcje (w wielu
przypadkach bardzo częste, choć jednorodzajowe) między spółką córką a spółką
matką. Argumentowano, że częstokroć, w toku bieżącej działalności spółek, spółka
córka w sposób stały jest zaopatrywana przez spółkę matkę. Transakcje te, z uwagi
na swoją masowość, niewiele różnią się od zawieranych z innymi kontrahentami.
Projektodawca za konieczną dostrzegł także zmianę regulacji dotyczącej
zawierania umów przez jedynego wspólnika, będącego również jedynym członkiem
zarządu wskazując, że dotychczasowa regulacja (art. 173 § 2 k.s.h.) przyjmowała
wymóg formy aktu notarialnego dla czynności dokonywanej przez takiego członka
zarządu z samym sobą jako wspólnikiem, mimo że równocześnie na ten wypadek
art. 210 k.s.h. nie przewidywał wyjątku od zakazu reprezentowania spółki przez
członka zarządu w czynnościach, których jest on stroną. Stan ten rodził wątpliwości
co do zakresu podmiotowego i przedmiotowego zakazu wynikającego z art. 210
k.s.h.
Nowelizacja powyższych przepisów nie może spowodować zmiany
ukształtowanych na gruncie prawa pracy cech konstrukcyjnych stosunku pracy,
które zostały szczegółowo określone w doktrynie i judykaturze prawa pracy oraz
ubezpieczeń społecznych. Nie było to też zamierzeniem projektodawcy zmian
przepisów Kodeksu spółek handlowych.
Za aktualny uznać należy pogląd, że sam fakt wykonywania czynności i
pobierania za nie wynagrodzenia nie przesądza o charakterze umowy łączącej
członka zarządu ze spółką. W wyroku z dnia 6 października 2004 r., I PK 488/03
(OSNP 2006 nr 1, poz. 7 z glosą Ł. Pisarczyka OSP 2006 nr 1, poz. 7) Sąd
Najwyższy wyjaśnił, że ocena, czy z członkiem zarządu spółki handlowej została
zawarta umowa o pracę zależy od okoliczności konkretnej sprawy w szczególności
od zachowania elementów konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w szczególności
cechy podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy.
Nawiązanie stosunku pracy wymaga, aby pracownik zobowiązał się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a
pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Stosunek pracy
11
wymaga kooperacji dwóch podmiotów, z których jeden jest pracownikiem, a drugi
pracodawcą. Ponadto zaistnieć muszą cechy kreujące stosunek pracy i
wyróżniające go od innych stosunków prawnych. Na pewno taką cechą
odróżniającą, będącą elementem niezbędnym stosunku pracy, jest pracownicze
podporządkowanie pracownika pracodawcy, co może budzić wątpliwości w
przypadku osoby zarządzającej zakładem pracy w imieniu pracodawcy, gdy
pracodawcą jest spółka, której pracownik jest jedynym udziałowcem, a do tego
jedynym członkiem zarządu. Dla stwierdzenia, że w treści stosunku prawnego
występują cechy pracowniczego podporządkowania z reguły wskazuje się na takie
elementy jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności,
podpisywanie listy obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy
oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy
oraz obowiązek przestrzegania norm pracy, obowiązek wykonywania poleceń
przełożonych, wykonywanie pracy zmianowej i stała dyspozycyjność, dokładne
określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie
pod nadzorem kierownika. Są to jednak cechy „zwykłego” stosunku pracy.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego konsekwentnie przyjmuje się, że nie jest
możliwe uznanie umowy za umowę o pracę, jeżeli wykonawca czynności lub usługi
(„pracownik”) nie jest obowiązany do wykonywania poleceń zleceniodawcy
(„pracodawcy”), czyli gdy brak jest elementu podporządkowania (tak Sąd
Najwyższy w wyrokach z dnia 11 kwietnia 1997 r., I PKN 89/97, OSNAPiUS 1998,
nr 2, poz. 35; z dnia 4 grudnia 1997 r., I PKN 394/97, OSNAPiUS 1998, nr 20, poz.
595 oraz z dnia 7 września 1999 r., I PKN 277/99, OSNAPiUS 2001, nr 1, poz. 18).
Mając powyższe na uwadze w razie ustalenia, że w łączącym strony stosunku
prawnym występowały elementy obce stosunkowi pracy (np. brak
podporządkowania), nie można przyjąć, że zawarto umowę o pracę.
Niewątpliwie inna jest charakterystyka stosunku pracy osoby zarządzającej
zakładem pracy w imieniu pracodawcy. Osoba zarządzająca zakładem pracy w
imieniu pracodawcy może być zatrudniona na podstawie stosunku pracy, w którym
wykonywanie pracy podporządkowanej ma cechy specyficzne, odmienne od
„zwykłego” stosunku pracy. Tradycyjne pojmowanie podporządkowania jako
obowiązku wykonywania przez pracownika poleceń pracodawcy ewoluuje w miarę
12
rozwoju stosunków społecznych. W miejsce dawnego systemu ścisłego
hierarchicznego podporządkowania pracownika i obowiązku stosowania się do
dyspozycji pracodawcy nawet w technicznym zakresie działania, pojawia się nowe
podporządkowanie autonomiczne, polegające na wyznaczeniu pracownikowi przez
pracodawcę zadań bez ingerowania w sposób ich wykonania. W tymże systemie
podporządkowania pracodawca określa godziny czasu pracy i wyznacza zadania,
natomiast sposób realizacji tych zadań pozostawiony jest pracownikowi (por. wyroki
Sądu Najwyższego: z dnia 7 września 1999 r., I PKN 277/99, OSNP 2001 nr 1, poz.
18 i z dnia 9 września 2004 r., I PK 659/03, OSNP 2005 nr 10, poz. 139). To, że
taka osoba może być zatrudniona na podstawie stosunku pracy wskazują liczne
przepisy Kodeksu pracy regulujące tę kwestię (por. art. 128 § 2 pkt 2, art. 131 § 2,
art. 132 § 2 pkt 1, art. 149 § 2, art. 1514
§ 1, art. 1515
§ 4, art. 1517
§ 5 pkt 1, art.
24126
§ 2). Z art. 24126
§ 2 k.p. wynika wprost, że osoba zarządzająca w imieniu
pracodawcy zakładem pracy może być zatrudniona na podstawie stosunku pracy
lub na innej podstawie niż stosunek pracy.
Status pracowniczy osób sprawujących funkcje organów zarządzających
zakładami pracy (w tym także funkcję członka zarządu spółki) nie wynika z faktu
spełniania przez te osoby wszystkich cech stosunku pracy z art. 22 § 1 k.p., lecz z
decyzji ustawodawcy o włączeniu tych osób do kategorii pracowników, pomimo
braku podporządkowania kierownictwu pracodawcy pojmowanego w tradycyjny
sposób.
Przy takim ujęciu podporządkowania pracowniczego osoby zarządzającej
zakładem pracy nie można jednak tracić z pola widzenia tego, że może ono istnieć
jedynie w przypadku rozdzielenia osoby pracodawcy i pracownika. Inaczej rzecz
ujmując, podporządkowanie pracownicze nie występuje wtedy, kiedy jedna i ta
sama osoba wyznacza zadania pracownicze, a następnie sama je wykonuje.
Przykładowo, judykatura Sądu Najwyższego wyklucza możliwość, aby jedyny
wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, będący prezesem jej
jednoosobowego zarządu, był zatrudniony w charakterze pracownika, gdyż
stanowiłoby to wyraz niemożliwego pojęciowo podporządkowania „samemu sobie”
(por. uchwałę z dnia 8 marca 1995 r., I PZP 7/95, OSNAPiUS 1995 nr 18 poz. 227,
wyrok z dnia 25 lipca 1998 r., II UKN 131/98, OSNAPiUS 1999 nr 14, poz. 465, z
13
dnia 16 grudnia 1998 r., II UKN 394/98, OSNAPiUS 2000 nr 4, poz. 159, z dnia 7
kwietnia 2010 r., II UK 177/09, LEX nr 599767, a ostatnio – już po wskazanej wyżej
zmianie przepisu art. 210 k.s.h. - wyrok z dnia 12 maja 2011 r., II UK 20/11,
niepublikowany).
We wskazanym wyżej wyroku z dnia 12 maja 2011 r. Sąd Najwyższy
wyjaśnił, że wspomniane orzecznictwo odnosi się też do sytuacji, w której
społeczny status wykonawcy pracy staje się dla danej osoby jedynie funkcjonalnym
elementem jej statusu właściciela spółki, służąc kompleksowej obsłudze tego
podmiotu, a więc do sytuacji w której dochodzi do swoistej symbiozy pracy i
kapitału, sprzecznej z aksjologią prawa pracy i prawa ubezpieczeń społecznych,
opartą co do zasady na założeniu oddzielania kapitału oraz pracy. Podobne
stanowisko Sąd Najwyższy wyraził w wyroku z dnia 20 marca 2008 r., II UK 155/07,
LEX nr 465988).
W niniejszej sprawie wnioskodawca w dniu 1 czerwca 2007 r. zawarł umowę
o pracę ze spółką „M – B”. W dniu 1 marca 2008 r. przyjęto aneks do umowy o
pracę na podstawie którego wnioskodawca został zatrudniony na stanowisku
prezesa jednoosobowego zarządu spółki, a od dnia 8 kwietnia 2008 r.
wnioskodawca stał się jedynym udziałowcem spółki i jednocześnie prezesem
jednoosobowego zarządu spółki. Od 8 kwietnia 2008 r. nie można zatem mówić o
podporządkowaniu pracowniczym wnioskodawcy, gdyż doszło w istocie do
przekształcenia statusu wnioskodawcy jako pracownika w status właściciela spółki
(zakładu pracy - pracodawcy). W konfiguracji występującej w niniejszej sprawie w
jednoosobowej spółce wnioskodawca jako jedyny wspólnik pełnił też funkcję
jedynego członka zarządu, co oznacza, że od tej daty nie istniał już stosunek pracy
między wnioskodawcą a spółką. Wnioskodawca działał bezpośrednio na rynku jako
samodzielny przedsiębiorca, skoro to właśnie do niego należało 100% udziałów w
kapitale Spółki. Jeśli zatem praca wnioskodawcy polegała na obrocie wyłącznie
jego własnym kapitałem w ramach spółki z ograniczoną odpowiedzialnością doszło
do połączenia pracy i kapitału. Była to więc szczególna forma prowadzenia
działalności gospodarczej na „własny” rachunek, bez oddzielenia przez konstrukcję
(fikcję) osoby prawnej od osobistego majątku wspólnika. W tej sytuacji nie można
przyjąć, że praca wykonywana była na rzecz i ryzyko odrębnego podmiotu prawa –
14
spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Wnioskodawca nie był też poddany
ekonomicznej niezależności od swojego pracodawcy (spółki), ponieważ
wynagrodzenie było pokrywane wyłącznie z jego kapitału.
Zasadnicze znaczenie w kształtowaniu charakteru danego stosunku
zatrudnieniowego ma zamiar jego stron (art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.c.),
ale skarżący nie odróżnił dwóch niekoniecznie zbieżnych płaszczyzn badania tego
zamiaru. Chodzi tu z jednej strony o etap układania treści przyszłego stosunku
zobowiązaniowego, a więc zawierania umowy nazywanej umową o pracę, a z
drugiej o fazę realizacji danego zobowiązania. W praktyce społeczno-gospodarczej
bywa tak, że umowa zostaje zawarta w określonej sytuacji faktycznej i prawnej (gdy
na przykład pracownik nie jest jednocześnie jedynym udziałowcem spółki, w której
został zatrudniony i nie jest też jedynym członkiem jej zarządu), natomiast później
dochodzi do zmian w tak ujętej sytuacji, która może oznaczać, że wykonywanie
pracy, choćby rodzajowo zbliżonej z dotychczas wykonywaną, odbywa się jednak
już bez występowania elementów konstrukcyjnych stosunku pracy. W takiej
sytuacji, która ma dla kwalifikacji prawnej zobowiązania rozstrzygające znaczenie,
trudno wobec świadczącego pracę powoływać się na jego zamiar pozostawania w
stosunku pracy, skoro po stronie podmiotu zatrudniającego doszło do takiej zmiany,
która oznacza zanik cechy podporządkowania pracownika pracodawcy. Oznacza
to, że z chwilą zaniku cechy podporządkowania stosunek pracy nie może dalej
istnieć. Bez znaczenia jest zatem to, że żadna ze stron wcześniej zawartej umowy
nie złożyła oświadczenia o jej rozwiązaniu. Sąd Najwyższy dostrzega, że
kodeksowo ukształtowane podstawy ustania stosunku pracy (w drodze rozwiązania
lub na skutek wygaśnięcia) nie przystają do sytuacji faktycznej niniejszej sprawy,
tym niemniej należało uznać, że od dnia 8 kwietnia 2008 r. nie były już zachowane
istotne cechy stosunku pracy, co oznacza, że z tym dniem łączący wnioskodawcę i
spółkę stosunek pracy ustał (wygasł).
W myśl art. 63 k.p. umowa o pracę wygasa w przypadkach określonych w
Kodeksie pracy oraz w przepisach szczególnych. Brzmienie tego przepisu zdaje się
wskazywać, że zdarzenia powodujące wygaśnięcie umowy o pracę są określone w
prawie pracy wyraźnie i wyczerpująco, a zatem takiego skutku nie może wywołać
zdarzenie, z którym ustawa nie łączy ustania stosunku pracy z powodu jego
15
wygaśnięcia. Tymczasem w judykaturze Sądu Najwyższego przyjmowało się i
przyjmuje, że obowiązujące przepisy, a w szczególności Kodeks pracy nie regulują
wprost wszystkich przypadków wygaśnięcia stosunku pracy jako podstawy jego
ustania (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09,
OSNP 2011 nr 19-20, poz. 258). Trzeba zauważyć, że w stanie prawnym
obowiązującym przed dniem 2 czerwca 1996 r. zwracano uwagę, że dotyczyło to
między innymi kwestii ustania stosunku pracy w razie śmierci pracownika lub
pracodawcy będącego osobą fizyczną, przyjmując, że - mimo braku wyraźnego
uregulowania tego zagadnienia - zdarzenia te powodowały wygaśnięcie stosunku
pracy z tym zastrzeżeniem, iż w przypadku pracodawcy dotyczyło to sytuacji, w
której w skład spadku nie wchodził zakład pracy i w wyniku dziedziczenia nie
dochodziło do jego przejęcia w całości lub w części w rozumieniu art. 231
§ 2 k.p. w
brzmieniu sprzed dniem 2 czerwca 1996 r. (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia
22 lutego 1994 r., I PZP 1/94, OSNAPiUS 1994 nr 2, poz. 23 i orzeczenia tam
powołane). Temu właśnie kierunkowi wykładni odpowiadała zmiana Kodeksu pracy
dokonana ustawą nowelizującą z dnia 2 lutego 1996 r., polegająca na dodaniu art.
631
i art. 632
, w których wyraźnie uznano śmierć pracownika i pracodawcy za
zdarzenia pociągające za sobą wygaśnięcie stosunku pracy. W orzecznictwie Sądu
Najwyższego wyrażany jest również pogląd, że w przypadku zaistnienia zdarzeń
niebędących czynnościami prawnymi, z którymi ustawodawca mimo to łączy skutek
rozwiązania umowy o pracę, w istocie dochodzi do ustania tego stosunku w
następstwie jego wygaśnięcia (por. wyrok z dnia 7 grudnia 2000 r., I PKN 143/00,
OSNAPiUS 2002 nr 14, poz. 335, w którym stwierdzono, że w świetle art. 73 § 2
k.p. wygaśnięcie mandatu powoduje ustanie stosunku pracy z wyboru z mocy
prawa, a więc jego wygaśnięcie, oraz wyroki: z dnia 19 listopada 1997 r., I PKN
390/97, OSNAPiUS 1998 nr 17, poz. 510; z dnia 28 lipca 1999 r., I PKN 174/99,
OSNAPiUS 2000 nr 21, poz. 786; z dnia 10 września 1999 r., II UKN 7/99,
OSNAPiUS 2000 nr 23, poz. 865; z dnia 8 czerwca 2001 r., I PKN 490/00,
OSNAPiUS 2003 nr 8, poz. 200; z dnia 21 lutego 2002 r., I PKN 963/00,
OSNAPiUS-wkł. 2002 nr 15, poz. 11; z dnia 13 stycznia 2005 r., II PK 113/04,
OSNP 2005 nr 16, poz. 244, w których uznano, że umowa o pracę na czas
określony wygasa z upływem terminu, na jaki została zawarta, gdyż do ustania
16
stosunku pracy wskutek rozwiązania umowy o pracę może dojść tylko w wyniku
wyraźnej lub dorozumianej czynności prawnej pracodawcy lub pracownika).
Należy też wskazać, że przepisy kodeksu cywilnego przewidują (art. 475 §
k.c.), że jeżeli świadczenie stało się niemożliwe skutkiem okoliczności, za które
dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, zobowiązanie wygasa. Odpowiednie
zastosowanie powyższego przepisu (zgodnie z dyspozycją art. 300 k.p.) prowadzi
do wniosku, że zanik cech konstrukcyjnych stosunku pracy powoduje, że
niemożliwe jest wypełnianie obowiązków wynikających z treści art. 22 § 1 k.p.
Od dnia 8 kwietnia 2008 r. wnioskodawca nie wykonywał zatrudnienia o
cechach określonych w art. 22 § 1 k.p. Wnioskodawca nie może być zatem uznany
za podmiot ubezpieczenia pracowniczego, gdyż nie może nim być osoba, która nie
świadczyła pracy w ramach stosunku pracy i przez to nie można jej przypisać cech
pracownika.
Interpretacja prowadząca przed dniem 2 czerwca 1996 r. do
niekwestionowanego uznania, że śmierć pracownika stanowi zdarzenie
powodujące ustanie stosunku pracy z mocy prawa (jego wygaśnięcie) opierała się
na stwierdzeniu odpadnięcia jednej z określonych w art. 22 § 1 k.p.
konstytutywnych cech tego stosunku, jaką jest osobisty charakter więzi jego stron w
tym znaczeniu, że praca może być świadczona tylko przez osobę, która stosunek
ten nawiązała (element osobistego świadczenia pracy). Śmierć pracownika
powoduje więc, że z oczywistych względów stosunek pracy nie może być
kontynuowany ani rozwiązany przez złożenie oświadczenia drugiej stronie.
Podobnie rzecz się ma w sytuacji odpadnięcia innych cech konstytutywnych,
bez których nie można przyjąć istnienia stosunku pracy, takich jak wykonywanie
zatrudnienia na rzecz i ryzyko pracodawcy w warunkach podporządkowania jego
kierownictwu. W takiej sytuacji niemożliwe staje się bowiem kontynuowanie
stosunku prawnego o elementach wynikających z art. 22 § 1 k.p. oraz jego
rozwiązanie na podstawie jednostronnych lub dwustronnych czynności prawnych,
skoro doszło do sprzecznego z istotą stosunku pracy utożsamienia stron
posiadających dotychczas względem siebie status pracodawcy i pracownika.
Wykładnia ta prowadzi do wniosku, że stosunek pracy wspólnika spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością będącego prezesem jej jednoosobowego zarządu
17
wygasa z chwilą nabycia przez niego wszystkich udziałów w tej spółce (tak też Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09, OSNP 2011 nr 19-20,
poz. 258).
Jedyny wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
może świadczyć pracę na rzecz tejże spółki, jako prezes jednoosobowego jej
zarządu, tylko poza stosunkiem pracy, a zatem na innej niż umowa o pracę
podstawie. Należy zauważyć, że powyższy kierunek wykładni przyjęty został w
obowiązującym stanie prawnym przez dodanie z dniem 1 stycznia 2003 r. do art. 8
ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
punktu 4, zgodnie z którym za osobę, której tytuł ubezpieczenia stanowi
prowadzenie pozarolniczej działalności (art. 6 ust. 1 pkt 5 tej ustawy) uważa się
między innymi wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
Wobec powyższych rozważań nieuzasadniony okazał się zarzut naruszenia
przepisów art. 22 § 1 k.p., art. 11 k.p., art. 29 § 2 oraz art. 30 k.p. oraz przepisów
oddziału 7 rozdziału II działu II Kodeksu pracy.
Za uzasadniony trzeba natomiast uznać zarzut dotyczący niewłaściwego
zastosowania przez Sąd Apelacyjny przepisu art. 210 § 2 k.s.h. Ustawa z dnia 12
grudnia 2003 r. o zmianie ustawy - Kodeks spółek handlowych oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. Nr 229, poz. 2276) dodając do art. 210 k.s.h. przepis § 2
wymaga aby czynność prawna między wspólnikiem, któremu przysługują wszystkie
udziały spółki a reprezentowaną przez niego spółką, dokonana była w formie aktu
notarialnego. Z ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Apelacyjny – którymi
Sąd Najwyższy jest związany - wynika, że po wejściu w życie tego przepisu, czyli
po dniu 15 stycznia 2004 r. wnioskodawca (występując wówczas jako jedyny
udziałowiec spółki i jedyny członek jej zarządu) nie zawierał ze spółką umowy o
pracę, a tym samym nie dokonywał czynności prawnej, która wymagałaby dla swej
ważności zachowania formy aktu notarialnego. Ustawa z dnia 12 grudnia 2003 r.
nie zawiera przepisów, które wymagałyby ponownego dokonania czynności
prawnych, czyli niejako ich potwierdzenia w formie aktu notarialnego.
Reasumując, Sąd Apelacyjny zasadnie zmienił zaskarżony wyrok i oddalił
odwołanie, choć oparto to na częściowo błędnym uzasadnieniu.
18
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. orzekł, jak w
sentencji.