Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 7 marca 2012 r.
II PK 161/11
Prace tożsame pod względem rodzaju i kwalifikacji wymaganych do ich
wykonywania na tych samych stanowiskach pracy funkcjonujących u danego
pracodawcy mogą różnić się co do ilości i jakości, a wówczas nie są pracami
jednakowymi w rozumieniu art. 183c
§ 1 k.p.
Przewodniczący SSN Jolanta Strusińska-Żukowska, Sędziowie SN: Roman
Kuczyński, Romualda Spyt (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 7 marca
2012 r. sprawy z powództwa Teresy R. przeciwko S. Spółce z o.o. w G. o odszkodo-
wanie, na skutek skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego-
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z siedzibą w Gdyni z dnia 4 lu-
tego 2011 r. […]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w
Gdańsku do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z 16 września 2010 r. (po ponownym rozpoznaniu sprawy) Sąd Re-
jonowy Gdańsk - Południe-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku zasą-
dził od pozwanej S. Spółki z o.o. w G. na rzecz powódki Teresy R. kwotę 10.080 zł
tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu i
oddalił powództwo o odszkodowanie z tytułu mobbingu.
Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 18 września 2006 r. powódka i pozwana za-
warły umowę o pracę na czas określony do 19 września 2011 r. Powódka zatrud-
niona została na stanowisku asystentki stomatologicznej w wymiarze 5/8 etatu za
wynagrodzeniem 770 zł brutto miesięcznie. W dniu 27 października 2008 r. strony
zawarły aneks do umowy o pracę, na podstawie którego zgodnie zmieniły wymiar
2
czasu pracy powódki na pełen etat oraz wysokość wynagrodzenia na kwotę 2.000 zł
brutto miesięcznie. Postanowienia aneksu weszły w życie w dniu 1 listopada 2008 r.
W 2006 r. oprócz powódki w gabinecie pozwanej Spółki przy ul. J. zatrudniona
była jeszcze jedna asystentka stomatologa - Karolina S. - w wymiarze ½ etatu z wy-
nagrodzeniem w kwocie 449,60 zł brutto. Od 15 października 2007 r. zatrudniono
kolejną asystentkę (Magdalenę S.) w wymiarze 3/4 etatu z wynagrodzeniem w kwo-
cie 702 zł brutto. Natomiast od 1 lutego 2007 r. zwiększono wynagrodzenie Karoliny
S. do kwoty 1.000 zł. W 2008 r. zatrudniono kolejne asystentki stomatologa: Annę K.
(2/3 etatu - 1.350 zł) , Ewelinę T. (3/5 etatu - 1.200 zł), Dagmarę S. (3/5 etatu - 1.200
zł), Hannę W., Krystynę K., Joannę R. i Sylwię G. z wynagrodzeniem przy pełnym
wymiarze etatu 2.000 zł brutto. Magdalenie S. zwiększono wynagrodzenie do kwoty
845 zł. Powódka wykonywała swoją pracę w gabinecie stomatologicznym pozwanej
przy ul. Ż.K. w G. Zajmowała się pomocą dentystyczną zatrudnionym tam lekarzom -
stomatologom. Osobą sprawującą bezpośredni nadzór nad pracą powódki była Ga-
briela B., która kierowała gabinetem pozwanej Spółki przy ul. Ż.K. w G. Powódka
współpracowała przede wszystkim z lekarzem Marceliną W., ale również z Anną N. i
Małgorzatą O. Marcelina W., która przyjaźniła się z powódką na gruncie prywatnym,
nie miała zastrzeżeń do jej pracy powódki, aczkolwiek zwracała jej uwagę na pewne
niedociągnięcia w pracy. Pozostali lekarze mieli szereg zastrzeżeń do pracy powódki.
Powódka na początku bardzo często spóźniała się do pracy (około 5-10 minut), poza
tym zachowywała się w sposób infantylny, tzn. śmiała się ze współpracowników, ko-
mentowała niektóre sytuacje w sposób niedopuszczalny (z podtekstem erotycznym),
zachowywała się głośno. Jakość wykonywanej przez powódkę pracy była również
niezadowalająca, a jeżeli lekarz zwracał jej uwagę, reagowała nerwowo. Nie potrafiła
przyznać się do błędu, obrażała się na sprzątaczki, lekarzy, koleżanki z pracy. Po-
wódka nie potrafiła prawidłowo wyczyścić sprzętu dentystycznego, nie potrafiła mie-
szać masy wyciskowej, prawidłowo sporządzić odpowiedniej ilości lekarstwa, zgrzać
pakietów z narzędziami. Powódka nie przyjmowała do siebie żadnych uwag dotyczą-
cych jej pracy, szczególnie od doświadczonej asystentki Gabrieli B. Lekarz Małgo-
rzata O. często zwracała powódce uwagę na niedoczyszczony sprzęt stomatologicz-
ny, nieodbieranie telefonów, na co powódka się obrażała. Te uwagi w stosunku do
pracy powódki lekarz Małgorzata O. zgłosiła prezesowi pozwanej. Ustalono ponadto,
że powódka komentowała, kto się z kim przyjaźni i dlaczego, również mówiła, kto jej
zdaniem jest sympatyczny, a kto nie, wypowiadała się w sposób wulgarny na tematy
3
osobiste lekarzy oraz asystentki Gabrieli B. Powódka twierdziła, że w pracy są dwa
obozy, które się nie lubią i zwalczają. Szczególnie powódka nie lubiła uwag meryto-
rycznych na temat jakości wykonywanej przez nią pracy.
Sąd Rejonowy uznał, że analiza zgromadzonego materiału dowodowego pro-
wadzi do wniosku, że w sprawie doszło do dyskryminacji bezpośredniej w kwestii
prawa do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę, natomiast roszczenie o
zadośćuczynienie za stosowanie wobec powódki mobbingu jest niezasadne. Z tych
przyczyn zasądził odszkodowanie za naruszenie zasady równego traktowania w za-
trudnieniu i oddalił powództwo o odszkodowanie z tytułu mobbingu.
Strona pozwana zaskarżyła powyższy wyrok w części uwzględniającej po-
wództwo. Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń w Gdańsku w Gdańsku z siedzibą
w Gdyni wyrokiem z dnia 4 lutego 2011 r. oddalił apelację. Sąd Okręgowy oparł się
na ustaleniach faktycznych Sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne, pod-
kreślając, że Sąd Rejonowy dokonał szerokiej, wnikliwej i zgodnej z zasadami logiki
analizy zgromadzonego materiału dowodowego.
Odnosząc się do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, Sąd
Okręgowy zauważył, że na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodo-
wego należy uznać, że pozwany pracodawca naruszył obowiązek równego traktowa-
nia w zatrudnieniu w zakresie wynagrodzenia za pracę świadczoną przez powódkę.
Powódka uprawdopodobniła bowiem zarzut nierównego traktowania w zatrudnieniu,
wskazując na wysokość wynagrodzenia poszczególnych osób pracujących u pozwa-
nego. Natomiast pozwany pracodawca nie wykazał, że różnicując wynagrodzenia
pracowników kierował się obiektywnymi przyczynami. Pozwany w apelacji wskazał
na możliwość zróżnicowania wynagrodzenia powódki i innych asystentek stomatolo-
gicznych z uwagi na kwalifikacje, doświadczenie zawodowe, natężenie pracy w in-
nych gabinetach, jednakże Sąd Okręgowy stwierdził, że pracodawca nie wykazał, w
jaki sposób wymienione przez niego elementy, tj. staż pracy, wykształcenie, zakres
wykonywanej pracy, jej efektywność, wpłynęły na wysokość wynagrodzenia po-
szczególnych pracowników.
Sąd Okręgowy wskazał także, że przewidziane art. 183d
k.p. odszkodowanie
ma charakter szczególny. Powołany przepis nie wiąże odszkodowania z poniesie-
niem szkody majątkowej. Ze względu na charakter zabronionych Kodeksem pracy
działań dyskryminujących odszkodowanie, o którym mowa w przepisie art. 183d
k.p.,
4
w pierwszym rzędzie ma kompensować szkodę na osobie i w tym zakresie nosi ono
charakter swoistego zadośćuczynienia za doznaną z tytułu dyskryminacji krzywdę.
Wyrok ten został zaskarżony przez stronę pozwaną skargą kasacyjną w cało-
ści. Zarzucono mu naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny
wpływ na wynik sprawy, a mianowicie: art. 385 k.p.c., przez jego zastosowanie, mimo
że apelacja pozwanej jest w całości zasadna; art. 386 § 1 oraz § 4 k.p.c., przez jego
niezastosowanie, mimo że apelacja pozwanej jest zasadna i zachodziły podstawy do
zmiany orzeczenia Sądu pierwszej instancji przez Sąd Okręgowy bądź ewentualnie
do przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy. Skarżąca
podniosła także zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego, a mianowicie: art.
183a
§ 3 k.p., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie (błąd w subsumcji) wynikające
z błędnego podciągnięcia ustalonego stanu faktycznego pod ten przepis prawny i w
konsekwencji wadliwe określenie skutków prawnych wynikających z przyjęcia, że w
niniejszej sprawie mamy do czynienia z dyskryminacją bezpośrednią w zatrudnieniu,
pomimo że „dyskryminacja bezpośrednia" oznacza nieusprawiedliwione obiektyw-
nymi powodami gorsze traktowanie pracowników ze względu na cechy lub właściwo-
ści dotyczące ich osobiście lub istotne ze społecznego punktu widzenia, a przykła-
dowo wymienione w § 1 art. 183a
k.p., w porównaniu do pracowników, którzy takich
cech lub właściwości nie posiadają Inaczej rzecz ujmując, dyskryminacją bezpośred-
nią jest niedopuszczalne różnicowanie sytuacji prawnej pracowników według nega-
tywnych i zakazanych przez ustawę kryteriów, co oznacza, że zarzut dyskryminacji
wymagał wskazania przez powódkę przyczyny, ze względu na którą uważa ona, że
dopuszczono się wobec niej aktu dyskryminacji, a której powódka nie podała w toku
procesu, poza tym pominięcie przez Sąd drugiej instancji okoliczności, że akt dys-
kryminacji bezpośredniej może być popełniony przez pracodawcę tylko i wyłącznie z
winy umyślnej, z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym, a tego pozwanej nie
tylko nie udowodniono, ale nawet nie zarzucono; art. 183c
§ 1 i 3 k.p., przez jego nie-
właściwe zastosowanie i błędne przyjęcie, że powódka wykonywała jednakową
pracę, jednakowej wartości co pozostałe asystentki stomatologiczne, pomimo że Sąd
pierwszej instancji ustalił w sposób niebudzący wątpliwości, a Sąd drugiej instancji
przyjął te ustalenia za własne, że powódka wykonywała swoją pracę w sposób mini-
malistyczny oraz niedbały, a tym samym nie wykonywała ona pracy jednakowej oraz
art. 183b
§ 1 k.p., przez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne przyjęcie, że doszło
do przejścia ciężaru dowodu i pozwany był zobowiązany wykazać, że różnicując sy-
5
tuację finansową powódki kierował się obiektywnymi przesłankami, chociaż powódka
nawet nie uprawdopodobniła zarzutu dyskryminacji, bowiem nie podała przyczyny, ze
względu na którą uważa ona, że dopuszczono się wobec niej aktu dyskryminacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że wzorowany na art. 4
ust. 1 dyrektywy Rady 97/80/WE (obecnie art. 19 dyrektywy Rady 2006/54/WE) oraz
art. 10 dyrektywy Rady 2000/78/WE przepis art. 183b
§ 1 k.p. zmienia rozkład ciężaru
dowodu przewidziany w art. 6 k.c. w związku z art. 300 k.p. i w procesie o odszkodo-
wanie za naruszenie zakazu dyskryminacji zwalnia pracownika z obowiązku udo-
wodnienia faktu jego dyskryminacji. Podążając śladami orzecznictwa Europejskiego
Trybunału Sprawiedliwości (por. orzeczenie z dnia 31 marca 1981 r., C-96/80 w
sprawie J. P. Jenkins przeciwko Kingsgate (Clothing Productions) Ltd.; z dnia 13
maja 1986 r., C-170/84, w sprawie Susanna Brunnhofer przeciwko Bank der Õster-
reichischen Postsparkasse AG), również Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że w
tego rodzaju sporach pracownik powinien przedstawić przed sądem fakty, z których
można wyprowadzić domniemanie bezpośredniej lub pośredniej dyskryminacji, a
wówczas na pracodawcę przechodzi ciężar dowodu, że przy różnicowaniu sytuacji
pracowników kierował się obiektywnymi przesłankami (por. wyroki Sądu Najwyższe-
go z 24 maja 2005 r., II PK 33/05, LEX nr 184961; oraz z 9 czerwca 2006 r., III PK
30/06, OSNP 2007 nr 11-12, poz. 160; z 22 lutego 2007 r., I PK 242/06, OSNP 2008
nr 7-8, poz. 98, oraz z 7 kwietnia 2011 r., I PK 232/10, LEX nr 794548).
Powódka, dochodząc zasądzenia na swoją rzecz od pozwanej Spółki odszko-
dowania z tytułu naruszenia zakazu dyskryminacji w zakresie wynagradzania za
pracę, powinna udowodnić, że spełniała jedną z wymienionych w art. 183c
§ 1 k.p.
cech istotnych w takim samym stopniu jak wskazywani porównawczo pracownicy, a
mimo to była traktowana w sferze płacowej gorzej od nich. W razie skutecznego
przeprowadzenia tego rodzaju dowodu, to pozwana musiałaby wykazać, że różnicu-
jąc sytuację zarobkową powódki i pozostałych asystentek stomatologicznych kiero-
wała się racjonalnymi i sprawiedliwymi kryteriami owej dyferencjacji.
Jednakże w przedmiotowej sprawie to nie rozkład ciężaru dowodu ma klu-
czowe znaczenie, ale prawidłowe zastosowanie art. 183c
k.p. Według niego, pracow-
nicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o
6
jednakowej wartości (§ 1), a pracami o jednakowej wartości są prace, których wyko-
nywanie wymaga od pracowników porównywalnych kwalifikacji zawodowych, po-
twierdzonych dokumentami przewidzianymi w odrębnych przepisach lub praktyką i
doświadczeniem zawodowym, a także porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku (§
3). O ile zatem ustawodawca sformułował w § 3 legalną definicję pojęcia „pracy o
jednakowej wartości”, o tyle nie wyjaśnił wprost, jak należy rozumieć termin „jedna-
kowa praca”. W doktrynie prawa pracy i w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyj-
muje się, że prace jednakowe to prace takie same pod względem rodzaju, kwalifikacji
koniecznych do ich wykonywania, warunków, w jakich są świadczone, a także - ilości
i jakości (por. Kodeks pracy - komentarz pod redakcją Z. Salwy, Warszawa 2004, s.
71 oraz Kodeks pracy z komentarzem pod redakcją U. Jackowiak, Gdańsk 2004;
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2008 r., II PK 180/08, OSNP 2010 nr 3-
4, poz. 41). Zwykle do stanowiska pracy przypisany jest rodzaj pracy wymagający
określonych kwalifikacji. W istocie zatem stanowisko pracy może stanowić kryterium
porównawcze w ramach ustalania „jednakowej pracy”, ale nie jest ono wyłączne.
Prace tożsame pod względem rodzaju i kwalifikacji wymaganych do ich wykonywania
na tych samych stanowiskach pracy funkcjonujących u danego pracodawcy mogą
różnić się co do ilości i jakości, a wówczas nie są pracami jednakowymi w rozumieniu
art. 183c
§ 1 k.p. Ilość i jakość świadczonej pracy są w świetle art. 78 § 1 k.p. pod-
stawowymi kryteriami oceny pracy dla potrzeb ustalania wysokości wynagrodzenia.
Stanowią one dopuszczalne przesłanki różnicowania wynagrodzenia w myśl art. 3
ust. 3 Konwencji nr 100 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej jednakowego
wynagrodzenia dla pracujących mężczyzn i kobiet za pracę jednakowej wartości,
przyjętej w Genewie dnia 29 czerwca 1951 r. (Dz.U. z 1955 r. Nr 38, poz. 238), ak-
ceptowane również w judykaturze (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 paź-
dziernika 1996 r., I PRN 94/96, OSNAPiUS 1997 nr 8, poz. 131; z dnia 12 grudnia
2001 r., I PKN 182/01, OSP 2002 nr 11, poz. 150; z dnia 12 sierpnia 2004 r., III PK
40/04, OSNP 2005 nr 6, poz. 76 i z dnia 9 stycznia 2007 r., II PK 180/06, LEX nr
302305).
Sąd drugiej instancji (za Sądem pierwszej instancji) uznał, że powódka, za-
trudniona na stanowisku asystentki stomatologicznej, wykonywała taką samą (jedna-
kową) pracę jak pozostali pracownicy zatrudnieni przez stronę pozwaną na tych sa-
mych stanowiskach. Porównanie wykonywanych prac dokonane zostało wyłącznie
na podstawie analogii zajmowanych stanowisk pracy, bo nic innego nie wynika z
7
przedstawionych motywów rozstrzygnięcia. Co więcej, Sąd drugiej instancji przyjął,
że pracodawca (zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu) nie wykazał, w jaki sposób
staż pracy, wykształcenie, zakres wykonywanej pracy, jej efektywność wpłynęły na
wysokość wynagrodzenia poszczególnych pracowników, ignorując przejęte od Sądu
pierwszej instancji ustalenia, z których wynikało chociażby, że: „jakość wykonywanej
przez powódkę pracy była również niezadowalająca, a jeżeli lekarz zwracał jej
uwagę, powódka reagowała nerwowo, nie potrafiła przyznać się do błędu (…). Po-
wódka nie potrafiła prawidłowo wyczyścić sprzętu dentystycznego, nie potrafiła mie-
szać masy wyciskowej, prawidłowo sporządzić odpowiedniej ilości lekarstwa, zgrzać
pakietów z narzędziami”. Te zaś okoliczności stawiają pod znakiem zapytania tezę o
wykonywaniu przez powódkę jednakowej pracy w porównaniu z innymi pracownikami
zatrudnionymi na stanowiskach asystentek stomatologicznych, na co strona skarżąca
zwracała uwagę w apelacji.
Zasadnie zatem skarżąca zarzuca naruszenie art. 183c
§ 1 k.p. W konsekwen-
cji usprawiedliwioną podstawę ma także zarzut naruszenia art. 183a
§ 3 k.p.c. i art.
183b
§ 1 k.p., gdyż stwierdzenie dyskryminacji pracownika w zakresie wynagrodzenia
za pracę wymaga w pierwszej kolejności rozstrzygnięcia kwestii podstawowej, a mia-
nowicie wyjaśnienia, czy zarobki tego pracownika oraz pozostałych pracowników
(wskazywane porównawczo) dotyczą jednakowej pracy w przedstawionym wyżej
rozumieniu.
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na mocy art. 39815
§ 1 k.p.c.
orzekł jak w sentencji. O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono po myśli
art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c.
========================================