Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 209/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 marca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Dariusz Dończyk (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa A. W., L. W., E. W., X. Y. i D. Ś.
przeciwko T. M.
o ustalenie nieważności umowy,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 8 marca 2012 r.,
skargi kasacyjnej powódki E. W.
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 30 marca 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powodowie S. W. i M. W. wnieśli pozew przeciwko T. M. o ustalenie, że
warunkowa umowa sprzedaży nieruchomości - zawarta w dniu 7 marca 2006 r. w
B. pomiędzy nimi, sporządzona przed notariuszem A. K. (Rep. A.[..]), obejmująca
nieruchomość o powierzchni 1,34 ha, objęta księgą wieczystą nr Kw [...],
prowadzoną przez Sąd Rejonowy– jest nieważna. Powodowie twierdzili, że umowa
została przez nich zawarta w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie
decyzji i wyrażenie woli.
Wyrokiem z dnia 27 czerwca 2006 r., Sąd Okręgowy oddalił powództwo z
powodu braku interesu prawnego powodów w wytoczeniu powództwa na podstawie
art. 189 k.p.c. Na skutek apelacji powodów Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 5
grudnia 2006 r. uchylił wyrok Sądu Okręgowego i przekazał sprawę temu Sądowi
do ponownego rozpoznania. W toku postępowania powodowie zmarli,
a postępowanie w sprawie zostało podjęte z udziałem ich następców prawnych: E.
W., A. W., X. Y., D. Ś. i L. W. Powodowie L. W., X. Y. i D. Ś. cofnęły powództwo i
zrzekły się roszczenia. Powodowie E. W. i A. W. poparli powództwo, a powódka E.
W. dodatkowo podniosła, że umowa została zawarta w okolicznościach
uzasadniających zastosowanie art. 388 k.c., a ponadto przy zawieraniu umowy
naruszono art. 87 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie (obecnie:
jedn. tekst: Dz. U. z 2008 r. Nr 189, poz. 1158 ze zm., dalej: „Prawo o notariacie”).
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 27
października 2010 r. oddalił powództwo. Ustalił, że S. W. i M. W. byli właścicielami
nieruchomości rolnej położonej w Z. o pow. 1,34 ha, składającej się z działek gruntu
nr 67, 209 i 123/2, dla której Sąd Rejonowy w prowadził księgę wieczystą nr [...].
Działka o numerze 67 miała powierzchnię 0,3493 ha. Pozwana złożyła powodom
ofertę nabycia tej działki. Powodowie zdecydowali się sprzedać pozwanej
nieruchomość oznaczoną jako działka nr 67 za kwotę 97.800 zł. Ponieważ S. W. i
M. W. z uwagi na stan zdrowia i podeszły wiek nie byli w stanie stawić się u
notariusza, pozwana doręczyła notariuszowi niezbędne do sporządzenia umowy
dokumenty. Następnie, w dniu 7 marca 2006 r., syn pozwanej przywiózł notariusza i
matkę do powodów celem podpisania umowy. Notariusz A. K. odczytał zebranym
sporządzoną przez siebie umowę w formie aktu notarialnego, wyjaśnił im zapis
dotyczący prawa pierwokupu przysługującego Agencji Nieruchomości Rolnych.
3
Powodowie wiedzieli czego umowa dotyczy, byli zorientowani w sytuacji, pozwana
wręczyła sprzedającym pieniądze za działkę w umówionej cenie, po czym strony –
z wyjątkiem powoda – złożyły podpisy pod aktem notarialnym. S. W., nie mogący
się podpisać, złożył tuszowy odcisk kciuka prawej ręki, obok którego podpis złożyła
B. F. znana osobiście notariuszowi.
Sąd Okręgowy ustalił, że w chwili zawierania zaskarżonej umowy powodowie
nie znajdowali się pod wpływem alkoholu. Cena nieruchomości nie odbiegała od
cen rynkowych nieruchomości o podobnym przeznaczeniu i charakterze
położonych we wsi Z. Powodowie w czasie sporządzenia aktu notarialnego nie byli
chorzy psychicznie ani upośledzeni umysłowo. W konsekwencji Sąd Okręgowy
ocenił, że powodowie nie znajdowali się w stanie wyłączającym świadome i
swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Brak było podstaw do stwierdzenia
nieważności umowy na podstawie art. 82 k.c. Bezzasadny był także zarzut wyzysku
motywowany tym, że cena nieruchomości była rażąco niewspółmierna do wartości
sprzedanej działki. Nie doszło również do naruszenia art. 87 § 1 pkt 4 Prawa o
notariacie, gdyż treść tego przepisu nie miała związku z przesłankami nieważności
umowy z art. 82 k.c.
Apelacja powódki E. W. wniesiona od wyroku Sądu Okręgowego została
oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 30 marca 2011 r. Sąd drugiej
instancji uznał za prawidłowe ustalenia Sądu pierwszej instancji, poza okolicznością
nie złożenia przez S. W. podpisu pod aktem notarialnym i przyjął, że S. W. złożył w
charakterze podpisu znaki graficzne, a obok złożył odcisk kciuka. Przy tym odcisku
napisano „S. W.” i „B. F.”, a obok zawarto zastrzeżenie, że nie mogący się podpisać
S. W. złożył tuszowy odcisk kciuka prawej ręki, obok którego jego imię i nazwisko
wpisała B. F., znana notariuszowi osobiście. Notariusz A. K. odebrał podpisy od
obojga sprzedających. Notariusz ma zwyczaj, że czasami – przy istniejących
wątpliwościach co do charakteru podpisu – odbiera dodatkowo odcisk kciuka. Z
aktu notarialnego wynika więc, że S. W. zarówno własnoręcznie złożył podpis pod
aktem notarialny, jak też odcisk kciuka. Nie doszło więc do naruszenia art. 87 § 1
pkt 4 Prawa o notariacie, co zarzucono w apelacji.
4
Ponadto Sąd Apelacyjny dodał, że w sprawie nie było kwestionowane, iż S.
W. złożył własnoręcznie podpis w postaci znaków graficznych, a jedynie dodatkowo
– na wszelki wypadek – został od niego odebrany odcisk kciuka. Zarzuty powódki,
w tym zakresie, ograniczały się do niedopuszczalności jednoczesnego odebrania
podpisu oraz odcisku kciuka oraz, że osoba, która stwierdziła, że odcisk kciuka
pochodzi od S. W., nie była obecna przy sporządzeniu aktu. W tym stanie rzeczy,
wadliwość formalna związana z nieobecnością B. F. przy czynności nie ma
znaczenia dla ważności aktu notarialnego, a co za tym idzie, dla spornej czynności
prawnej.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną wniosła powódka E. W.,
która zaskarżyła go w całości. W ramach podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2
k.p.c. zarzuciła naruszenie art. 386 § 4 i art. 328 § 2 k.p.c. W ramach podstawy
kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. zarzuciła naruszenie art. 92 § 1 pkt 8 oraz art.
87 § 1 pkt 4 w zw. z art. 2 § 2 Prawa o notariacie. Powódka wniosła o uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do
ponownego rozpoznania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz
poprzedzającego go wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy temu
Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Według art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę
w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak pod uwagę
nieważność postępowania. Przepis ten, określający przedmiotowe granice apelacji,
nakłada na sąd drugiej instancji obowiązek rozpoznania nie tylko środka
odwoławczego w postaci apelacji, ale szerzej obowiązek rozpoznania sprawy
(por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r.,
III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55). Z tej przyczyny sąd odwoławczy,
zgodnie z art. 382 k.p.c., orzeka na podstawie materiału zebranego
w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym.
W ramach tak określonej kognicji sąd odwoławczy ma obowiązek dokonania
samodzielnych ustaleń faktycznych na podstawie dowodów przeprowadzonych
zarówno przed sądem pierwszej, jak również przed sądem drugiej instancji oraz
5
dokonać oceny prawnej tak ustalonego stanu faktycznego. Wykonując ten
obowiązek, sąd drugiej instancji może nawet dokonać odmiennej oceny dowodów
przeprowadzonych przed sądem pierwszej instancji bez potrzeby ich ponowienia
(por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r.,
III CZP 59/98, OSNC 1999, nr 7-8, poz. 124). Sąd drugiej instancji powinien wydać
orzeczenie rozstrzygające merytorycznie o zasadności wniesionej apelacji
tj. poprzez jej oddalenie (art. 385 k.p.c.) albo, w razie jej uwzględnienia,
zmieniające zaskarżone orzeczenie sądu pierwszej instancji (art. 386 § 1 k.p.c.).
Uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
sądowi pierwszej instancji przez sąd odwoławczy jest wyjątkiem dopuszczalnym
tylko w sytuacjach – poza przypadkami, o których mowa w art. 386 § 2 i 3 k.p.c. -
określonych w art. 386 § 4 k.p.c. Wbrew zarzutowi skargi kasacyjnej nie zachodziła
podstawa do uchylenia zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego i przekazania
sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania z tej przyczyny, że Sąd
Apelacyjny dokonał zmiany jednego z ustaleń faktycznych sprawy, a mianowicie
złożenia podpisu pod aktem notarialnym przez S. W. Nie oznaczało to bowiem
konieczności przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Zmiana
ustalenia faktycznego, abstrahując od tego, czy zmiana ta miała dostateczną
podstawę, została bowiem dokonana przez Sąd drugiej instancji na podstawie
dowodów przeprowadzonych przed Sądem pierwszej instancji. Nawet przyjęcie, że
istniała potrzeba przeprowadzenia dodatkowych dowodów na okoliczność złożenia
podpisu przez S. W. pod aktem notarialnym nie oznaczała, że w sprawie istniała
potrzeba przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. W konsekwencji,
bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 386 § 4 k.p.c. z tej przyczyny, że Sąd
Apelacyjny nie uchylił zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego i nie przekazał
sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Artykuł 328 § 2 k.p.c. określa wymagania, jakie powinno spełniać
uzasadnienie wyroku sądu pierwszej instancji. Przepis ten, poprzez art. 391 § 1
k.p.c., ma odpowiednie zastosowanie do uzasadnienia wyroku sądu drugiej
instancji. Z tej przyczyny uzasadnienie wyroku sądu odwoławczego powinno
wskazywać podstawę faktyczną i prawną rozstrzygnięcia oraz odnosić się do
podniesionych w apelacji zarzutów. Dla wypełnienia przez sąd odwoławczy
6
obowiązku wynikającego z art. 328 § 2 k.p.c. bez znaczenia pozostaje okoliczność,
czy wskazana przez ten sąd podstawa faktyczna i prawna rozstrzygnięcia oraz
ocena zarzutów apelacji, są prawidłowe. Dokonanie wadliwych ustaleń faktycznych
oraz ocen prawnych uzasadnia bowiem podniesienie zarzutów naruszenia przez
Sąd drugiej instancji właściwych przepisów prawa procesowego lub prawa
materialnego. Ponadto podstawą skargi kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. może
być zarzut naruszenia przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć
istotny wpływ na wynik sprawy. Z tej przyczyny w orzecznictwie Sądu Najwyższego
przyjęto, że w postępowaniu kasacyjnym uwzględnienie zarzutu naruszenia art. 328
§ 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. może mieć miejsce wyjątkowo, gdy treść
uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji jest wadliwa w stopniu
uniemożliwiającym przeprowadzenie kontroli kasacyjnej (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 4 stycznia 2007 r., V CSK 364/06, Lex nr 238975, z dnia 24
lutego 2006 r., II CSK 136/05, Lex nr 200973, z dnia 7 października 2005 r., z dnia
27 czerwca 2001 r., II UKN 446/00, OSNP 2003, nr 7, poz. 182). Taka sytuacja nie
zachodzi w odniesieniu do uzasadnienia wyroku zaskarżonego skargą kasacyjną.
Naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. skarżąca upatruje w zaniechaniu wyjaśnienia
przez Sąd Apelacyjny, dlaczego postawienie znaków graficznych pod aktem
notarialnym przez S. W. zostało uznane za złożenie podpisu, ponadto
niewyjaśnieniu, dlaczego nieobecność B. F. przy sporządzaniu aktu notarialnego
została uznana za okoliczność niemającą znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do drugiej okoliczności, stwierdzić należy, iż
Sąd Apelacyjny wyjaśnił przyczyny, które spowodowały uznanie ewentualnej
nieobecności B. F. przy sporządzaniu aktu notarialnego za nieistotną dla
rozstrzygnięcia sprawy. Skoro bowiem Sąd ten przyjął, że S. W. złożył podpis pod
aktem notarialnym zbędnym było dokonanie ustaleń dotyczących ewentualnej
nieobecności B. F. podczas sporządzania aktu notarialnego. W tak ustalonym przez
Sąd Apelacyjny stanie faktycznym prawidłowe poświadczenie odciska palca S. W.
pod aktem notarialnym było pozbawione znaczenia prawnego. Okoliczność ta
miałaby znaczenie dopiero przy przyjęciu, że S. W. nie złożył podpisu pod aktem
notarialnym. W omawianym zakresie zarzut naruszenia art. 328 § 2 w zw. z art. 391
§ 1 k.p.c. nie był więc uzasadniony.
7
Odnośnie do stanowiska Sądu Apelacyjnego dotyczącego złożenia przez S.
W. podpisu pod aktem notarialnym, to również z uzasadnienia zaskarżonego
wyroku wynikają przyczyny, które spowodowały uznanie przez Sąd odwoławczy, iż
S. W. złożył podpis pod aktem notarialnym. Zdaniem tego Sądu, fakt złożenia
podpisu przez S. W. pod aktem notarialnym nie był kwestionowany przez powódkę,
która jedynie podniosła, że oprócz podpisu pod aktem notarialnym został złożony
odcisk palca S. W., co naruszało przepisy Prawa o notariacie. Przedstawione wyżej
stanowisko Sądu Apelacyjnego było błędne w sytuacji, gdy Sąd Okręgowy ustalił,
że S. W. nie złożył podpisu pod aktem notarialnym, a powódka, która wniosła
apelację od wyroku Sądu Okręgowego, nie kwestionowała tego ustalenia
faktycznego Sądu pierwszej instancji, lecz podniosła, że nie zostały spełnione
wymagania przewidziane w przepisach Prawa o notariacie dotyczące złożenia
odcisku palca przez S. W., który nie podpisał aktu notarialnego. Niezależnie jednak
od tego, że Sąd Apelacyjny przyjął, że powódka nie kwestionowała faktu złożenia
podpisu pod aktem notarialnym przez S. W. przyjął na podstawie własnej oceny,
iż S. W. podpisał akt notarialny, gdyż złożył w charakterze podpisu znaki graficzne.
Należy podzielić stanowisko skarżącej, że Sąd Apelacyjny nie wyjaśnił bliżej
swojego stanowiska prawnego, co jednak nie wyklucza kontroli zasadności
stanowiska zajętego odnośnie do tego zagadnienia przez Sąd Apelacyjny.
Artykuł 92 § 1 pkt 8 Prawa o notariacie wymaga, aby akt notarialny zawierał
podpisy osób biorących udział w akcie notarialnym oraz osób obecnych przy
sporządzaniu aktu. Według natomiast art. 87 § 1 pkt 4 Prawa o notariacie, jeżeli
osoba biorąca udział w czynnościach notarialnych nie umie lub nie może pisać,
powinna na dokumencie złożyć tuszowy odcisk palca; obok odcisku zaś inna osoba
wpisze wówczas imię i nazwisko osoby nieumiejącej lub niemogącej pisać,
umieszczając swój podpis. Z tego ostatniego przepisu wynika, że ustawodawca
rozróżnia osoby umiejące pisać od osób nieumiejących pisać. Zagadnienie kogo
można uznać za osobę umiejącą pisać na podstawie wymienionych wyżej
przepisów, w szczególności, czy za osobę umiejącą pisać można uznać osobę,
która jedynie potrafi się podpisać (innymi słowy, osobę o ograniczonej zdolności
pisania), było przedmiotem niejednolitych wypowiedzi w nauce prawa oraz
w orzecznictwie. Według najbardziej liberalnego stanowiska, które również zyskało
8
aprobatę w orzecznictwie Sądu Najwyższego, za osobę umiejącą pisać może być
uznana także osoba, której umiejętność pisania ogranicza się do złożenia podpisu.
W szczególności w wyroku z dnia 27 czerwca 2007 r., II CSK 14/07 (OSNC 2008,
nr 9, poz. 102) Sąd Najwyższy przyjął, że podpisanie aktu notarialnego przez
osobę, która nabyła tylko umiejętność pisania swego imienia i nazwiska, spełnia
wymaganie określone w art. 92 § 1 pkt 8 Prawa o notariacie. Podobne stanowisko
zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 listopada 2004 r., IV CK 229/04 (Lex nr
277851). W odniesieniu do osoby, która posiada - chociażby ograniczoną -
zdolność pisania może zachodzić obiektywna przeszkoda uniemożliwiająca jej
złożenie podpisu. Przepisy Prawa o notariacie nie określają, jakie wymagania
powinien spełniać podpis. Ponieważ jednak podpis związany jest z umiejętnością
pisania, podpis nie może składać się z dowolnych znaków graficznych, ale z liter
składających się zasadniczo z imienia i nazwiska osoby, która składa podpis.
Znaki graficzne, składające się na podpis, muszą mieć postać liter. W przeciwnym
przypadku nie można przyjąć, że podpis został złożony. W postanowieniu z dnia
17 czerwca 2009 r., IV CSK 78/09 (Lex nr 512010) Sąd Najwyższy przyjął,
że zasadniczo podpis powinien wyrażać co najmniej nazwisko. Nie jest konieczne,
aby było to nazwisko w pełnym brzmieniu, gdyż dopuszczalne jest jego skrócenie,
nie musi ono być także w pełni czytelne. Powołując się na dotychczasowe
stanowisko judykatury (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1932 r.,
III 1 Rw 515/32, Zb.Urz. z 1932 r., poz. 67, uchwała siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 30 grudnia 1993 r., III CZP 146/93, OSNC 1994, nr 5, poz. 94)
oraz uwzględniając funkcje podpisu (w szczególności funkcję identyfikacyjną oraz
zatwierdzającą treść dokumentu) Sąd Najwyższy w powołanym postanowieniu
przyjął, że podpis powinien składać się z liter i umożliwiać identyfikację autora,
a także stwarzać możliwość porównania oraz ustalenia, czy został złożony w
formie zwykle przezeń używanej; podpis więc powinien wykazywać cechy
indywidualne i powtarzalne. Umiejętność nakreślenia znaku graficznego nie jest
bowiem tożsama z umiejętnością podpisania się. Brak jest podstaw do tego, aby
w jeszcze większym stopniu, niż w przyjętych w powołanych wyżej orzeczeniach,
liberalizować wymagania, jakie powinien spełniać podpis, w szczególności przez
uznanie – tak, jak przyjął to Sąd Apelacyjny - że podpis mogą tworzyć dowolne
9
znaki graficzne złożone w zamiarze złożenia podpisu. Takie stanowisko
oznaczałoby, że pozbawione byłoby jakiejkolwiek doniosłości prawnej wymaganie
uzależniające możliwość złożenia podpisu pod aktem notarialnym przez osobę
posiadającą umiejętność pisania.
Obecny przy sporządzaniu aktu notarialnego – umowy sprzedaży
nieruchomości z dnia 7 marca 2006 r. - notariusz na podstawie obserwacji
poczynionych przy składaniu przez jego uczestników podpisów pod aktem
notarialnym ocenił, że S. W. nie złożył podpisu i wyjaśnił, we wzmiance
uczynionej w akcie notarialnym, że przyczyną niezłożenia podpisu przez S. W.
było to, że nie mógł się podpisać. Ocena notariusza, że nakreślone przez S. W.
pod aktem notarialnym znaki graficzne nie były podpisem, nie była wiążąca dla
sądów orzekających w sprawie, w której wniesiono skargę kasacyjną. Jednakże
stanowisko Sądu Apelacyjnego - ograniczone do stwierdzenia, że postawienie
znaków graficznych przez S. W. pod aktem notarialnym stanowiło złożenie
podpisu - bez oceny, czy są to znaki graficzne w postaci liter składających się na
imię i nazwisko tej osoby, ewentualnie, w razie skróconej formy podpisu, bez
oceny, czy podpis ten miał cechy indywidualne i powtarzalne ze względu na
posługiwanie się takim skróconym podpisem przez S. W., nie pozwala na
odparcie zarzutu naruszenia art. 92 § 1 pkt 8 Prawa o notariacie.
Za nieuzasadniony natomiast należy uznać zarzut naruszenia art. 87 § 1
pkt 4 w zw. z art. 2 § 2 Prawa o notariacie wskutek zaniechania oceny prawnej
nieobecności przy sporządzeniu aktu notarialnego B. F. Zarzut naruszenia prawa
materialnego podlega bowiem ocenie na podstawie stanu faktycznego
stanowiącego podstawę zaskarżonego wyroku. Skoro więc Sąd Apelacyjny nie
ustalił tej okoliczności, której ustalenie było zbędne w związku z przyjęciem przez
ten Sąd ustalenia, że S. W. złożył podpis pod aktem notarialnym, nie był
uzasadniony zarzut naruszenia art. 87 § 1 pkt 4 w zw. z art. 2 § 2 Prawa o
notariacie. Potrzeba dokonania ustalenia dotyczącego nieobecności B. F. podczas
sporządzania aktu notarialnego z dnia 7 marca 2006 r., a następnie dokonania
oceny prawnej tego ustalenia na podstawie art. 87 § 1 pkt 4 Prawa o notariacie
może zaktualizować się dopiero w razie wykluczenia, aby S. W. złożył podpis pod
aktem notarialnym.
10
Uwzględniając powyższe, Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji na
podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 w zw. z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.