Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 347/11
W Y R O K
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 maja 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Rafał Malarski (przewodniczący)
SSN Marek Pietruszyński (sprawozdawca)
SA del. do SN Piotr Mirek
Protokolant Teresa Jarosławska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Bogumiły Drozdowskiej
w sprawie 1) G. G., 2) K. S.
skazanych z art. 280 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 8 maja 2012 r.,
kasacji, wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich na korzyść skazanych
od wyroku Sądu Okręgowego
z dnia 8 czerwca 2010 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego z
dnia 8 lutego 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i utrzymany nim w mocy wyrok Sądu
pierwszej instancji i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu do
ponownego rozpoznania.
U Z A S A D N I E N I E
Wyrokiem Sądu Rejonowego z dnia 8 lutego 2010 r., Grzegorz G. i K. S.
zostali uznani za winnych tego, że w dniu 24 lipca 2008 r. działając wspólnie i
w porozumieniu, używając przemocy w postaci szarpania za odzież,
2
popychania, przewracania na ziemię i ciągania po ziemi M. S. zabrali mu w celu
przywłaszczenia pieniądze w kwocie 50 zł, przy czym G. G. zarzucanego mu
czynu dopuścił się będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Rejonowego z dnia
20 czerwca 2005 r., za przestępstwo z art. 280§1 k.k. na karę 2 lat pozbawienia
wolności, którą odbył w okresie 12 lipca 2006 r. do 13 lutego 2008 r., co
stanowiło występek kwalifikowany z art. 280§1 k.k. w zw. z art. 64§2 k.k.
wobec G. G. i występek kwalifikowany z art. 280§1 k.k. wobec oskarżonego K.
S. i za to oskarżony G. G. został skazany na karę 3 lat i 4 miesięcy pozbawienia
wolności, zaś oskarżony K. S. na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Od tego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego K. S., który
zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na niezasadnym
przyjęciu, że oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 280§1 k.k., wniósł o
jego uniewinnienie. W uzasadnieniu skarżący podniósł argumenty
przemawiające za uznaniem, że oskarżony stosując przemoc wobec
pokrzywdzonego miał świadomość realizacji w taki właśnie sposób należnej mu
wierzytelności za pokonanie pokrzywdzonego w siłowaniu się na rękę.
Apelację wniósł też oskarżony G. G., który podnosząc naruszenie
przepisów procedury karnej zakwestionował ustalenia faktyczne sądu
wykazując, że działał w celu odebrania należnych mu od pokrzywdzonego
pieniędzy za wygrane siłowanie się na rękę.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 8 czerwca 2010 r., utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok, uznając apelacje za oczywiście bezzasadne.
Od tego prawomocnego wyroku kasację na korzyść skazanych wniósł
Rzecznik Praw Obywatelskich. W kasacji zarzucono rażące i mające istotny
wpływ na jego treść naruszenie prawa materialnego, a to art. 280§1 k.k. w
następstwie zaaprobowania wyrażonego przez Sąd pierwszej instancji błędnego
poglądu prawnego, że wierzytelność, o której mowa w art. 191§2 k.k. musi
spełniać warunek należności i wymagalności w rozumieniu prawa cywilnego,
a sprawca musi mieć świadomość, iż wierzytelność ta jest prawnie należna
i wymagalna podczas, gdy prawidłowa analiza prowadzi do wniosku,
3
że kryterium takiej oceny nie wynika z treści tego przepisu, co skutkowało
błędnym uznaniem oskarżonych za winnych popełnienia występku z art. 280§1
k.k., zamiast prawidłowego z art. 191§2 k.k. W konkluzji skarżący wniósł o
uchylenie zaskarżonego wyroku oraz utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu
pierwszej instancji i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego
rozpoznania.
W uzasadnieniu kasacji skarżący podniósł, że Sąd pierwszej instancji
niesłusznie uznał, iż wystarczającym powodem dla niemożności dokonania
karnoprawnej oceny zachowania oskarżonych przez pryzmat art. 191§ k.k. było
przekonanie, iż wierzytelność mająca źródło w „zakładzie honorowym” nie jest
wierzytelnością korzystającą z ochrony prawa cywilnego, a więc świadczeniem
należnym i wymagalnym, a więc wierzytelnością, o której mowa w tym
przepisie. Wskazał, że czyniąc takie rozważanie Sąd pominął zupełnie
okoliczności wskazujące, iż w świadomości skazanych istniało przeświadczenie
o istnieniu wierzytelności pochodzącej z wygranego siłowania się na rękę z
pokrzywdzonym. Zdaniem skarżącego, którego przekonanie wsparte zostało
odwołaniem się do poglądów judykatury, w przypadku ustalenia u sprawcy
subiektywnego przekonania o istnieniu wierzytelności i stosowaniu przez niego
przemocy w celu zwrotu tej wierzytelności, całość jego zachowania powinna
być oceniona przez pryzmat dyspozycji art. 191§2 k.k.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Sąd Najwyższy podziela zarzut kasacji skierowany przeciwko orzeczeniu
Sądu odwoławczego, wskazujący na rażące i mające istotny wpływ na treść
orzeczenia naruszenie prawa materialnego, a to art. 280 k.k., do którego doszło
w następstwie uwzględnienia błędnego poglądu wyrażonego przez Sąd
pierwszej instancji, że wierzytelność, o której mowa w art. 191§2 k.k. musi
spełniać warunek należności i wymagalności w rozumieniu prawa cywilnego, a
sprawca musi mieć świadomość tej należności i wymagalności. Błędność
poglądu akceptowanego prze oba sądu wynikała z przyjęcia , że przypisanie
oskarżonym sprawstwa czynu określonego w art. 191§2 k.k. jest możliwe
4
jedynie w sytuacji formalnego ustalenia- w zgodzie z przepisami prawa
cywilnego- istnienia wierzytelności. Oba sądy koncentrując się na ustaleniach
obiektywnych w zakresie istnienia wierzytelności zgodnej z prawem, pominęły
kwestię świadomości oskarżonych co do faktycznego istnienia zobowiązania
finansowego po stronie pokrzywdzonego, mimo, że sąd odwoławczy uchylając
pierwszy wyrok, który zapadł w tej sprawie, wskazał na konieczność rozważenia
kwestii świadomości oskarżonych co do istnienia tej wierzytelności.
Zdaniem Sądu Najwyższego właściwe odczytanie strony podmiotowej
zachowania opisanego w dyspozycji art. 191§2 k.k. prowadzi do stwierdzenia,
że dla przyjęcia odpowiedzialności na gruncie tego przepisu ważne jest ustalenie
subiektywnego przekonanie sprawcy stosującego przemoc wobec
pokrzywdzonego, że wierzytelność faktycznie istnieje, a osoba wobec której
stosowana jest przemoc jest osobą która ma zdolność do zwrotu pieniędzy.
Ustalenia dotyczące pojęcia wierzytelności muszą być zatem dokonywane
przede wszystkim w płaszczyźnie okoliczności podmiotowych odnoszących się
do stanu świadomości sprawcy co do istnienia zobowiązania po stronie innej
osoby.
Ta interpretacja treści omawianego przepisu prawa znajduje podstawę w
poglądach judykatury wskazanych w kasacji, które ten skład Sądu Najwyższego
podziela. Odnosząc te wywody do realiów sprawy wskazać należało,
że oskarżeni trwali w przekonaniu, iż wygranie przez jednego z oskarżonych
w siłowaniu się na rękę z pokrzywdzonym, uzasadniało, wobec wcześniejszych
ustaleń, poczynionych wspólnie z pokrzywdzonym w zakresie materialnej
nagrody za zwycięstwo, domaganie się od pokrzywdzonego przekazania
zwycięzcy kwoty 50 zł. Wobec odmowy przekazania pieniędzy i ucieczki
pokrzywdzonego, oskarżeni podjęli wspólnie czynności o charakterze
przemocy w celu wymuszenia zapłaty od pokrzywdzonego. Podnieść również
należało, że zachowanie oskarżonych podjęte wobec pokrzywdzonego aż do
przyjazdu Policji, której zawiadomienie nastąpiło zresztą z inicjatywy jednego
z oskarżonych, polegające na poinformowaniu świadka przez jednego
5
z oskarżonych o zabraniu pokrzywdzonemu pieniędzy, których dobrowolnie nie
chciał przekazać mimo przegrania zakładu, oczekiwaniu na przyjazd patrolu
Policji, wskazywało właśnie na to, iż celem ich działania skierowanego wobec
pokrzywdzonego było wyegzekwowanie należnej jednemu z oskarżonych
wierzytelności, a nie dokonanie zaboru mienia pokrzywdzonego w celu
przywłaszczenia.
Wskazane okoliczności w pełni uzasadniały, co już wskazano na wstępie
rozważań, postawiony w kasacji zarzut naruszenia przez Sąd odwoławczy prawa
karnego materialnego. Obraza ta mogła mieć istotny wpływ na treść
zaskarżonego wyroku Sądu drugiej instancji.
Podzielenie zarzutu kasacji skutkowało koniecznością uchylenia
zaskarżonego wyroku i utrzymanego im w mocy wyroku Sądu pierwszej
instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi.