Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 258/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 maja 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner (sprawozdawca)
SSN Anna Kozłowska
w sprawie z powództwa Kancelarii Prawno-Windykacyjnej K. Spółki z o.o. w
P. przeciwko P. D.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 9 maja 2012 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 listopada 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu, z pozostawieniem temu
Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 24 listopada 2010 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację
pozwanego P. D. od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 29 kwietnia 2010 r. w
sprawie z powództwa Kancelarii Prawno-Windykacyjnej o zapłatę 100.000 złotych z
ustawowymi odsetkami z tytułu weksla, opatrzonego klauzulą „bez protestu".
W sprawie został ustalony następujący stan faktyczny. Dnia 4 listopada
2004 r. pozwany zawarł ze Z. B. umowę pożyczki, na podstawie której pożyczył od
Z. B. kwotę 100.000 złotych, zobowiązując się ją zwrócić do końca grudnia 2004 r.
W umowie postanowiono, że wymieniona kwota pożyczki zostaje z chwilą
podpisania umowy przekazana pożyczkobiorcy, który kwituje odbiór przez
podpisanie umowy. Zabezpieczeniem zobowiązania był weksel in blanco podpisany
przez pozwanego dnia 22 października 2008 r.
Z. B. dokonał cesji wierzytelności z wymienionej umowy pożyczki na rzecz
G. B., który dnia 24 października 2008 r. zbył tę wierzytelność na rzecz powoda.
Powód wezwał pozwanego do zapłaty pismem z dnia 20 listopada 2008 r., a
pismem z dnia 27 kwietnia 2009 r. wezwał go do wykupienia weksla. Sąd ustalił
także, że oprócz pożyczki, o której mowa w niniejszej sprawie Z. B. udzielił
pozwanemu dalszej (odrębnej) pożyczki w kwocie 13.000 złotych, z terminem
zwrotu do dnia 28 marca 2003 r.
W postępowaniu nakazowym Sąd uwzględnił powództwo w całości wydając
nakaz zapłaty dnia 21 sierpnia 2009 r. Zarzuty od nakazu wniósł pozwany,
domagając się jego uchylenia i oddalenia powództwa w całości. Powołał się na
wadę formalną weksla, dołączonego do pozwu, w którym niedopełniony został
obowiązek określenia osoby remitenta wskutek nie podania, że powodowa
Kancelaria jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością; to sprawiło, że - jego
zdaniem - weksel jest nieważny. Ponadto pozwany zarzucił przedawnienie
roszczenia, ze względu na udzielenie pożyczki w ramach prowadzonej przez
pożyczkobiorcę działalności gospodarczej, co spowodowało przedawnienie
roszczenia dnia 1 stycznia 2008 r., a także zarzucił pozorność oświadczenia woli
zawartego w umowie pożyczki, która w rzeczywistości dotyczyła tylko 15.000
złotych, jak też niewyrażenie zgody przez pozwanego na brak oprotestowania
3
weksla. Należność ponad 15.000 złotych za opóźnienie w spłacie jako swoista kara
za opóźnienie nosiła, zdaniem pozwanego znamiona wyzysku, została bowiem
wymuszona na pozwanym, gdyż dający pożyczkę miał świadomość trudnej sytuacji
materialnej pozwanego.
Nakaz zapłaty został utrzymany w mocy przez Sąd Okręgowy wyrokiem
z dnia 29 kwietnia 2010 r., w uzasadnieniu którego Sąd nie podzielił twierdzeń
pozwanego ani co do pozorności umowy pożyczki, ani przedawnienia wynikających
z niej roszczeń, a także w kwestii nieważności weksla, podnosząc, że taka
nieważność weksla ze względu na niewłaściwe oznaczenie remitenta może
zachodzić jedynie w przypadku, gdy takowe oznaczenie skutkuje wątpliwościami
oraz stanowi niepewność co do osoby, na zlecenie której ma być dokonana zapłata
sumy wekslowej; w niniejszej sprawie takie wątpliwości nie zachodziły.
Dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena prawna w sprawie została
podzielona w wyniku rozpoznania i oddalenia apelacji pozwanego przez Sąd
Okręgowy wyrokiem z dnia 24 listopada 2010 r. W szczególności, w przedmiocie
ważności weksla Sąd ten stwierdził w uzasadnieniu, że pominięcie na wekslu
w konkretnej sytuacji formy prawnej pod jaką prowadzona jest firma powoda, jako
remitenta nie rodzi jego nieważności; nazwa dostatecznie go indywidualizuje,
a pewne wątpliwości jakie mogły wyniknąć z braku wskazania formy prawnej
działalności zostały usunięte na korzyść powoda przez posiadanie weksla,
wezwanie do zapłaty na firmowym druku i brak kwestionowania zobowiązania
w okresie przed skierowaniem sprawy na drogę sądową.
W skardze kasacyjnej pozwany zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie
prawa materialnego, tj. art. 101 pkt 5 Prawa wekslowego w związku z art. 160 § 1
i § 2 k.s.h. w związku z art. 432
§ 2 k.c. i art. 435
§ 2 k.c. przez błędną ich wykładnię
i przyjęcie, że weksel, w którym wpisano remitenta jedynie w postaci skrótu
brzmienia nazwy pierwszego wierzyciela wekslowego jest ważny i może stanowić
podstawę wydania weksla, w sytuacji niespełnienia wymagania wskazania jego
„nazwy handlowej", czyli firmy w rozumieniu art. 160 § 1 i 2 k.s.h. w związku
z art. 432
§ 1 k.c. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości
i oddalenie powództwa, ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego
4
rozpoznania, ze stosownym do tego rozstrzygnięciem o kosztach postępowania,
w tym o kosztach zastępstwa procesowego.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną powódka wniosła o oddalenie skargi
i zasądzenie kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut skargi kasacyjnej sprowadza się do zakwestionowania stanowiska
Sądu drugiej instancji w przedmiocie ważności weksla, w którym remitent został
oznaczony bez podania formy prawnej swojej działalności, którą jest spółka
z ograniczoną odpowiedzialnością. Należy więc rozważyć, czy weksel, w którym
w miejscu oznaczenia remitenta nie jest podana pełna firma przedsiębiorcy jest
ważny na podstawie art. 101 pkt 5 Prawa wekslowego (ustawa z dnia 28 kwietnia
1936 r., Dz.U. Nr 37, poz. 282, dalej jako pr. weksl.); czy zatem nazwisko osoby
fizycznej według powołanego przepisu prawa wekslowego odpowiada pełnej
nazwie firmy przedsiębiorcy, będącego osobą prawną.
Z brzmienia powołanego przepisu wynika, że weksel własny zawiera m.in.
„nazwisko osoby, na której rzecz lub na której zlecenie zapłata ma być dokonana".
W przepisie chodzi o określenie remitenta. Podobnie są sformułowane przepisy
odnoszące się do remitenta weksla trasowanego (art. 1 pkt 6 pr. weksl.)
oraz do trasata, którego ma się oznaczyć przez nazwisko osoby, która ma zapłacić
(art. 1 pkt 3 pr. weksl.). Takie samo lub podobne sformułowanie wskazanych
przepisów sprawia, że należy podobnie je interpretować, wykorzystując
prezentowane na ich tle poglądy doktryny oraz nielicznego orzecznictwa sądowego.
Wskazane przepisy mają na uwadze tylko osoby fizyczne, żądając podania
tylko nazwiska, imię czyniąc obojętne, co wprawdzie w obrocie handlowym
najczęściej pewnie wystarczająco identyfikuje podmiot zobowiązany lub uprawniony
z weksla, ale nie wyłącza dość łatwych pomyłek, zwłaszcza osób o powtarzającym
się nazwisku lub tożsamym jego brzmieniu niezależnie od tego, czy chodzi
o kobietę i mężczyznę, np. małżonków. W piśmiennictwie tłumaczy się to dość
lakonicznie, jako wystarczające przy podaniu tylko nazwiska zidentyfikowanie
w konkretnych okolicznościach osoby, o którą chodzi. Można w to wątpić,
ale przytoczone przepisy brzmią jednoznacznie, więc zawsze wpisanie samego
5
nazwiska osoby fizycznej, jako trasata i remitenta weksla trasowanego lub
remitenta weksla in blanco jest wystarczające. Ze względu na brak bliższego, poza
nazwiskiem oznaczenia osoby fizycznej (imię, adres itp.), nawet w razie
wątpliwości, wynikających z podania samego nazwiska, weksel nie może zostać
uznany za nieważny. Można się zastanowić, czy taki wniosek powinien się ostać
w wypadku osoby fizycznej, będącej przedsiębiorcą, gdyż firmę takiego
przedsiębiorcy stanowi jej imię i nazwisko (art. 434
k.c.); problem ten nie dotyczy
niniejszej sprawy.
Rozważenia wymaga, czy nazwisko osoby fizycznej według art. 101 pkt 5 pr.
weksl. odpowiada nazwie firmy przedsiębiorcy, będącego osobą prawną.
Należy przypomnieć, że z art. 2 i art. 102 pr. weksl. wynika, iż nie jest wekslem
dokument, któremu brakuje jednej z cech wskazanych w art. 1 lub 101 pr. weksl.,
jednocześnie podane są wyjątki, kiedy mimo braków formalnych weksel zachowa
ważność. Wyjątki te są wymienione enumeratywnie, toteż ze względu na charakter
weksla, jako papieru wartościowego uważa się, że wszelkie inne odstępstwa
od rygorystycznego przestrzegania treści weksla są niedopuszczalne. Prawo
wekslowe nie zawiera żadnego przepisu, który by wskazywał na prawidłowe, a przy
tym wystarczające określenie osoby prawnej, będącej trasatem lub remitentem.
Należy zatem posłużyć się przepisami ogólnymi prawa cywilnego o osobach
prawnych oraz przepisami szczególnymi dotyczącymi konkretnej kategorii osób
prawnych, jeśli w zakresie ich oznaczenia takie przepisy obowiązują.
W rozpoznawanej sprawie będą to art. 33, art. 37, art. 432
i art. 435
w związku z art.
433
k.c. oraz art. 157 § 1 pkt 1 i art. 160 k.s.h.
Punktem wyjścia są przepisy ogólne o osobach prawnych, z których wynika,
że jednostka organizacyjna jest osobą prawną, jeżeli przepis szczególny przyzna jej
osobowość prawną (art. 33 k.c.). Kodeks cywilny stoi więc na gruncie teorii
normatywnej osób prawnych, co sprawia, że należy uzyskanie osobowości prawnej,
które jest równoznaczne ze staniem się osobą prawną wywieść z określonego
przepisu prawnego i z chwili - co do zasady - wpisania do właściwego rejestru
(art. 37 § 1 k.c.). Przepisy stanowiące o tym rejestrze (art. 37 § 2 k.c.) wskazują na
oznaczenie w nim danej osoby prawnej, przy czym powszechnie się przyjmuje,
że tym oznaczeniem jest nazwa osoby prawnej i ona podlega ochronie
6
cywilnoprawnej (por. art. 43 w związku z art. 23 k.c. oraz art. 34 ust. 1 pkt 1, art. 35
pkt 2 i inne ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym - KRS).
Jeżeli osoba prawna jest przedsiębiorcą, a taką jest powodowa Spółka,
to działa ona pod firmą (art. 432
§ 1 k.c.), a firmą tą jest nazwa osoby prawnej
(art. 435
§ 1 k.c.). W przepisach kodeksu handlowego z 1934 r. firmę osoby
prawnej, nie będącej spółką handlową stanowiła jej nazwa ustawowa lub statutowa.
Zgodnie z art. 435
§ 2 k.c. obligatoryjnym składnikiem firmy („firma zawiera") jest
określenie formy1
prawnej osoby prawnej, które może być podane w skrócie.
Odrębną kwestią jest posługiwanie się przez przedsiębiorcę skrótem firmy (art. 435
§ 4 k.c.). Zarówno firmę, a w niej formę prawną osoby prawnej, jak i ewentualny
skrót firmy przedsiębiorca ma obowiązek ujawnić w rejestrze przedsiębiorców
(art. 432
§ 2 i art. 435
§ 4 zdanie drugie k.c., art. 38 pkt 1 a i b ustawy o KRS).
Jest to związane z cechami firmy i zasadami jej ochrony, zarówno według
przepisów zawartych w kodeksie cywilnym (art. 4310
k.c.), jak i w ustawach
z zakresu prawa publicznego (por. art. 14 i nast. oraz art. 24-26 ustawy o KRS).
Wśród cech firmy kodeks cywilny wymienia odróżnialność (wyłączność),
prawdziwość, jedność (jednolitość), jawność, ciągłość i niezbywalność (art. 433
§ 1
i 2, art. 434
, art. 435
§ 1, art. 436
, art. 437
, art. 438
, art. 439
§ 1 k.c.), a ustawa
o Krajowym Rejestrze Sądowym - zasadę jawności i prawdziwości danych
wpisanych do rejestru (art. 8 i nast. oraz art. 17 i nast.).
Powodowa Kancelaria jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością.
Zgodnie z art. 157 § 1 pkt 1 k.s.h. umowa spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
powinna określać firmę i firma ta jest zamieszczona w zgłoszeniu spółki przez
zarząd do sądu rejestrowego (art. 166 § 1 pkt 1 k.s.h.), a następnie jest
uwidoczniona w rejestrze przedsiębiorców, według powołanych wcześniej
przepisów ustawy o KRS. Firma spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może być
obrana dowolnie, powinna jednak zawierać dodatkowe oznaczenie (dodatek
obligatoryjny) - „spółka z ograniczoną odpowiedzialnością", przy czym
dopuszczalne jest używanie w obrocie skrótu „spółka z o.o." lub „sp. z o.o."
(art. 160 § 1 i 2 k.s.h.). Podobne wymaganie dodatku: „spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością" do dowolnie obranego brzmienia nazwy firmy zawierał art. 29
kodeksu handlowego.
7
Należy zatem rozważyć, czy posłużenie się przez spółkę z o.o. nazwą użytą
w obrocie bez oznaczenia formy prawnej jest zachowaniem wymagań odnośnie do
firmy, czy też bez dodatku o formie prawnej spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością albo spółki z o.o. nie ma się do czynienia z firmą w rozumieniu
art. 432
k.c. W doktrynie jest prezentowane stanowisko, że nie powinno się
nadmiernie formalizować obrotu prawnego i jeżeli podmiot będący osobą prawną
jest wystarczająco zindywidualizowany, to mimo braku formy prawnej firmy nie
należy traktować czynności prawnej z tej przyczyny za nieważną. W przypadku
zwykłych czynności prawnych, np. umów masowo zawieranych w obrocie
handlowym między znanymi sobie stronami, posługiwanie się nazwami handlowymi
jest w pewnym stopniu dopuszczalne. Chodzi o to, aby nie dawać pretekstu
nieuczciwym kontrahentom do łatwego doprowadzania do nieważności umów, tylko
ze względu na nieprawidłowe oznaczenie przedsiębiorcy, będącego osobą prawną
(także spółką handlową osobową) i do nierealizowania zobowiązań niepieniężnych
lub pieniężnych, jakie z tych umów na nich spoczywają. Inaczej jednak należy
podejść do czynności prawnych wyjątkowych, jednorazowych i w dodatku celowo,
ustawowo sformalizowanych. Tak jest w wypadku czynności związanych
z wystawieniem weksla i jest to ogólnie znane, zwłaszcza w obrocie
profesjonalnym, występującym nawet tylko po jednej stronie umowy.
Pozwany przytoczył w skardze kasacyjnej orzeczenia sądów apelacyjnych,
z których wynika, że podmioty niebędące osobami fizycznymi powinny posługiwać
się w obrocie wekslowym nazwą (firmą) w takim brzmieniu, w jakim została
ujawniona w rejestrze (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28 lutego
2005 r., I ACa 1554/04), a remitent będący osobą prawną powinien, zgodnie z art.
101 pkt 5 pr. weksl. zostać zindywidualizowany przez wskazanie nazwy handlowej,
czyli firmy w rozumieniu odpowiednich przepisów (art. 26 k.h. z 1934 r., art. 160 § 1
k.s.h.; por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 15 kwietnia 1994 r., I ACr
156/94). W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1962 r., 2CR 1148/61
stwierdzono, że weksel jako dokument wartościowy musi zawierać wszystkie
elementy ważności, gdyż w przeciwnym wypadku nie rodzi zobowiązania
wekslowego. W doktrynie taki punkt widzenia jest podzielany, jedynie w wypadku
oznaczenia trasata lub remitenta, będącego osobą prawną występuje bardziej
8
liberalne spojrzenie, uważa się bowiem, że jeżeli mimo braków w jego oznaczeniu
wiadomo zainteresowanym o kogo chodzi, a podmiot można imiennie określić,
to należy weksel uznać za ważny. Podobne stanowisko można odczytać
w zastrzeżeniach towarzyszących powołanym orzeczeniom, ze względu na
ustalone stany faktyczne i wątpliwości co do osoby remitenta, jak w wypadku skrótu
brzmienia jego nazwy i niewyraźnej litery tego skrótu. Jednak w wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 27 listopada 2001 r., II CKN 531/99, (Lex nr 53105) wyraźnie
zostało stwierdzone w przypadku spółki cywilnej, że wskazanie jako remitenta
w wekslu nazwy spółki bez wskazania wspólników, czyni weksel nieważny.
Należy to stanowisko aprobować, skoro spółka cywilna nie może mieć firmy,
nie będąc przedsiębiorcą, a jest umową wspólników, traktowanych indywidualnie
jako przedsiębiorcy i oni mają swoje firmy w ramach umowy spółki.
Powołany wyrok i podobne wypowiedzi orzecznictwa oraz doktryny
przekonują, że mimo podanych wcześniej argumentów nie powinno się de lege lata
aprobować nazw przedsiębiorców, które nie zawierają firmy według
wymagań ustawowych. Pewien liberalizm w podejściu do określenia nazwy osoby
prawnej będącej przedsiębiorcą wynikał jeszcze niedawno z tego względu,
że pojęcie firmy w utrzymanych w mocy po wejściu w życie kodeksu cywilnego -
przepisach kodeksu handlowego z 1934 r. dotyczyło tylko spółek handlowych.
Pozostali przedsiębiorcy (państwowi, spółdzielczy, osoby fizyczne) mogli
posługiwać się tylko nazwą. Jednak od wejścia w życie w 2001 r. nowego prawa
działalności gospodarczej, kodeksu spółek handlowych i ustawy o KRS,
a zwłaszcza od zmian w kodeksie cywilnym w 2003 r. i wprowadzeniu art. 432
- 4310
firmę ma każdy przedsiębiorca. Ogólne przepisy o firmie w kodeksie cywilnym są
powiązane z przepisami ustrojowymi ustaw określających poszczególnych
przedsiębiorców i te przepisy decydują o brzmieniu obligatoryjnego dodatku, który
jest nieodzowną częścią firmy. Zgodnie z powszechnym rozumieniem pojęcia firmy
zawiera ona rdzeń, obrany przez przedsiębiorcę, w przypadku spółek kapitałowych
- dowolnie oraz obowiązkowy dodatek, który określa ustawodawca. W art. 435
§ 2
k.c. takim obligatoryjnym dodatkiem jest forma prawna osoby
prawnej, którą art. 160 § 1 k.s.h. konkretyzuje jako „spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością", z dopuszczalnym w obrocie skrótem (art. 160 § 2 k.s.h.).
9
Oznaczenie firmy w sposób określony w art. 432
§ 1 i § 2 in principio k.c. stanowi
zatem minimalne wymagane prawem oznaczenie przedsiębiorcy (art. 432
§ 1 k.c.).
W wypadku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością poza rdzeniem musi się
znaleźć w oznaczeniu firmy dodatek wymagany przez art. 160 § 1 k.s.h., a jeśli go
brak, to oznaczenie firmy przedsiębiorcy jest niepełne, a zatem takiego oznaczenia
w rozumieniu prawnym nie ma.
Za chybione należy uznać twierdzenie, że w wypadku weksla można uczynić
podobnie, jak w odniesieniu do nazw potocznie używanych w niesformalizowanych
czynnościach prawnych, w których wystarczające jest rozpoznanie podmiotu
dokonującego czynności. Wprawdzie, podobnie jak w niniejszej sprawie może
to grozić nieskutecznością zabezpieczenia wekslowego i nie uzyskaniem
spodziewanego świadczenia pieniężnego, ale powód, określający się jako
kancelaria prawna sam spowodował nieprawidłowe oznaczenie własnej firmy.
Zgodnie z przytoczonym orzecznictwem powinien posłużyć się firmą według wpisu
do rejestru. Powód był w rejestrze przedsiębiorców w KRS wpisany prawidłowo,
wraz z pełnym wskazaniem na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.
Mimo to i pomimo wskazania na taki obowiązek poprzez orzeczenia sądowe, które
znane powodowi zostały przez niego przytoczone w skardze kasacyjnej,
nie zastosował się do tego obowiązku. Gdyby zatem rozumować tak, jak chciałby
powód i jak uczynił wskazując na remitenta weksla, to otworzyłyby się
nieograniczone możliwości manipulowania treścią papierów wartościowych,
a następnie innych czynności odnośnie do oznaczania podmiotów w nich
uczestniczących, byle możliwe było ich zindywidualizowanie. Zindywidualizowanie
podmiotu po stronie wierzyciela lub dłużnika, mimo jego niewłaściwego oznaczenia
jest często możliwe. Łatwo jednak podać przykłady, gdy ta indywidualizacja jest
fałszywa, np. w wypadku firm o nieraz niemal identycznej nazwie, powiązanych
kapitałowo lub osobowo w strukturach holdingowych albo koncernowych.
Po to ustawodawca wprowadza określone formy prawne działalności gospodarczej
i obligatoryjną treść czynności prawnych, tak jak w wypadku papierów
wartościowych, aby zapewnić im powagę i pewność zastosowania, a także
bezpieczny obrót. Tak więc oznaczenie remitenta weksla in blanco przez podanie
10
nazwy przedsiębiorcy nie stanowiącej jego firmy powoduje, że weksel jest
nieważny.
Mając to na uwadze należało uwzględnić skargę kasacyjną pozwanego
i na podstawie art. 39814
k.p.c. uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę
do ponownego rozpoznania, rozstrzygając o kosztach postępowania na podstawie
art. 108 § 2 w związku z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.
jw