Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III PK 78/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 maja 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Jaśkowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Halina Kiryło
SSN Jerzy Kwaśniewski
w sprawie z powództwa J.K.
przeciwko:
1. Zakładowi Mechaniki Maszyn M. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w .
S.,
2. Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń Spółce Akcyjnej w W.
o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 maja 2012 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w T.
z dnia 30 marca 2011 r., sygn. akt […],
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu w T. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Powód J.K., w sprawie przeciwko Zakładowi Mechaniki Maszyn „M.” Sp. z
o.o. w S. i Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń SA w W. o zadośćuczynienie,
wniósł skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w T. z dnia 30 marca 2011 r. Zaskarżonym wyrokiem oddalono jego
apelację od wyroku Sądu Rejonowego w S. z dnia 10 grudnia 2010 r., oddalającego
powództwo.
Według ustaleń Sądu Rejonowego, zaakceptowanych przez Sąd Okręgowy,
powód był zatrudniony w pozwanym Zakładzie jako operator wózka – ślusarz. Dnia
2 października 2007 r. jego zadaniem było tłoczenie metalowych podkładek na
prasie śrubowej. Podczas pracy uległ wypadkowi polegającemu na tym, że w
momencie, gdy włożył lewą rękę w przestrzeń między przetłoczoną już podkładkę a
uniesionym do góry stemplem prasy po to, by podkładkę tę wyjąć, stempel prasy
wykonał ruch roboczy i zmiażdżył mu palce ręki. Prasę wyposażono w sterowanie
dwuręczne angażujące jednocześnie obie ręce podczas każdego wprowadzania w
ruch stempla tłoczącego po to, aby unikać wypadków. Prasa, na której pracował
powód została celowo przerobiona, miała bowiem zwarte styki elektryczne w lewym
przycisku sterującym w taki sposób, że pracowała po naciśnięciu tylko jednego,
prawego przycisku. Nie ustalono, kto to zrobił. Podstawowym obowiązkiem
każdego pracownika obsługującego prasę było podczas przygotowania jej do
uruchomienia dokładne sprawdzenie poprawności działania sterowania
dwuręcznego w sposób określony w instrukcji bhp umieszczonej na tej maszynie.
Wypadek ten został uznany za wypadek przy pracy. Powód w jego wyniku
doznał ran miażdżonych i szarpanych ręki lewej z uszkodzeniem ścięgien mięśni
zginaczy palców, złamania otwartego palca II i amputacji palca III i IV. Orzeczeniem
z dnia 26 maja 2008 r. został uznany za częściowo niezdolnego do pracy, ustalono
30 % uszczerbek na zdrowiu. Powodowi wypłacono jednorazowe odszkodowanie w
kwocie 17.500 zł, a pozwany pracodawca wypłacił mu kwotę 4.000 zł. Obecnie
powód korzysta z renty wypadkowej.
Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda, stawiającą zarzuty naruszenia
art. 435 § 1 k.c., art. 207 § 1 i 2 oraz art. 215 pkt 1 k.p. Uzasadniając wyrok Sąd ten
3
wskazał na definicję wypadku przy pracy według art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30
października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i
chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.) i
stwierdził, że nie podziela stanowiska Sądu Rejonowego, iż przedmiotowe
zdarzenie było wypadkiem przy pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego w tym
zdarzeniu trudno jest bowiem dopatrzeć się przyczyny zewnętrznej. Powód był
odpowiednio przeszkolony, przed przystąpieniem do pracy sprawdził działanie
maszyny i stwierdził nieprawidłowość polegającą na możliwości jej uruchomienia
przy pomocy tylko jednego przycisku i z naruszeniem obowiązku zawiadomienia o
tym przełożonego rozpoczął wykonywanie pracy. Nie wiadomo, kto naruszył
prawidłową konstrukcję maszyny, przez co stało się możliwe obsługiwanie jej jedną
ręką. Według Sądu Okręgowego nie doszło do naruszenia prawa przez Sąd
Rejonowy, co w szczególności dotyczy art. 435 § 1 k.c. i art. 207 § 1 i 2 oraz art.
215 § 1 k.p. Wprawdzie zgodnie z art. 207 k.p. pracodawca ponosi
odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy, ale może się z tego
obowiązku wywiązać tylko wtedy, gdy wie o istniejącym zagrożeniu, a powód nie
powiadomił go o nieprawidłowym działaniu maszyny. Trudno zatem czynić
pozwanej zarzut, że jest winna zaistniałego zdarzenia. Przepis art. 215 pkt 1 k.p.
stanowi, że maszyny i inne urządzenia techniczne powinny być tak skonstruowane,
aby zapewniały bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Podniesiony w apelacji
zarzut naruszenia tego przepisu jest bezpodstawny, gdyż prasa hydrauliczna, przy
której krytycznego dnia pracował powód, była wyposażona w urządzenia, które
dawały gwarancje bezpiecznej i higienicznej pracy. Należało jedynie stosować się
do zasad bhp, które były wywieszone przy stanowisku pracy powoda.
W skardze kasacyjnej powód zarzucił niewłaściwe zastosowanie art. 435 § 1
k.c. w związku z art. 207 § 1 i 2 oraz art. 215 pkt 1 k.p. przez przyjęcie, że
zdarzenie powodujące wypadek powstało z jego wyłącznej winy. Zarzucono także
naruszenie art. 382 w związku z art. 233 § 1 k.p.c. polegające na zmianie przez
Sąd Okręgowy zasady odpowiedzialności za szkodę na podstawie ryzyka z art. 435
k.c. na odpowiedzialność na podstawie winy z art. 415 k.c., mimo że ten Sąd nie
prowadził żadnego postępowania dowodowego. Podniesiono również w skardze,
że Sąd błędnie przyjął istnienie wyłącznej winy powoda jako przesłanki
4
egzoneracyjnej pozwanego w odniesieniu do odpowiedzialności z art. 435 § 1 k.c.
Zdaniem skarżącego ruch maszyny był koniecznym warunkiem powstania szkody,
a zatem jego zawinione zachowanie stanowiło tylko przyczynienie się do tego
skutku.
Pozwany wniósł o oddalenie skargi i zasądzenie kosztów postępowania
kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga jest uzasadniona. Pozwany będący zakładem wprawianym w ruch za
pomocą sił przyrody, ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu,
wyrządzoną komukolwiek przez ruch zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek
siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie
ponosi odpowiedzialności (art. 435 § 1 k.c.). Sądy obu instancji przyjęły, że szkoda
nastąpiła wyłącznie z winy powoda, co zostało przez niego skutecznie
zakwestionowane w skardze kasacyjnej.
W ustalonym stanie faktycznym wina powoda jest znaczna, gdyż świadomie
podjął pracę przy niesprawnej maszynie, zamiast zawiadomić przełożonych o tej
niesprawności. Nie było to jednakże wyłączną przyczyną wypadku, gdyż
pracodawca wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 215 k.p. nie zapewnił, aby
maszyna użyta przez powoda zapewniała bezpieczne i higieniczne warunki pracy.
Nie można zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, że pozwany nie ponosi
odpowiedzialności za stan maszyny, bo powód nie zawiadomił go o jej wadliwym
działaniu. Pozwany ponosi bowiem odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, a to
twierdzenie Sądu Okręgowego sugeruje, że w istocie przyjął on jego
odpowiedzialność na zasadzie winy za zaniechanie doprowadzenia maszyny
do stanu właściwego. Tymczasem do odpowiedzialności na zasadzie ryzyka z
art. 435 § 1 k.c. nie jest nawet wymagana jakakolwiek nieprawidłowość działania
podmiotu zobowiązanego, a wystarczającą przesłanką jego odpowiedzialności jest
wyrządzenie szkody przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu. W przypadku winy
poszkodowanego podmiot zobowiązany jest wolny od odpowiedzialności tylko
wtedy, gdy wina jest wyłączną przyczyną szkody; w pozostałych przypadkach może
być podstawą zmniejszenia odszkodowania na podstawie art. 362 k.c. Według tego
przepisu, jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody,
5
obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do
okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. O wyłącznej przyczynie
wypadku leżącej po stronie powoda można by mówić wtedy, gdyby to on sam
uszkodził maszynę i później uległ przy niej wypadkowi. Taka sytuacja nie występuje
jednak w sprawie, gdyż zachodził zbieg przyczyn wypadku.
Z tych względów orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
/tp/