Pełny tekst orzeczenia

123
Uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 24 maja 2012 r., III CZP 77/11
Prezes SN Tadeusz Ereciński (przewodniczący)
Sędzia SN Jacek Gudowski (sprawozdawca)
Sędzia SN Grzegorz Misiurek
Sędzia SN Barbara Myszka
Sędzia SN Anna Owczarek
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski
Sędzia SN Lech Walentynowicz
Sąd Najwyższy na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 24 maja
2012 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Henryki Gajdy-Kwapień,
po rozstrzygnięciu zagadnienia prawnego przedstawionego przez Pierwszego
Prezesa Sądu Najwyższego we wniosku z dnia 30 września 2011 r., BSA I-4110-
8/11:
"Czy delegowanie sędziego przez prezesa właściwego sądu okręgowego
(apelacyjnego), na podstawie art. 77 § 8 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.), do pełnienia
obowiązków urzędowych na obszarze właściwości danego sądu okręgowego (w
danym sądzie apelacyjnym) obejmuje również czynność ogłoszenia orzeczenia
wydanego w sprawie z udziałem sędziego delegowanego, której dokonano po
terminie wskazanym w akcie (zarządzeniu) o delegowaniu?"
podjął uchwałę:
Delegowanie sędziego przez prezesa sądu apelacyjnego – na podstawie
art. 77 § 8 i 9 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów
powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) – do pełnienia obowiązków w
innym sądzie nie upoważnia tego sędziego do ogłoszenia, po upływie okresu
delegacji, wyroku wydanego z jego udziałem.
Uzasadnienie
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, działając na podstawie art. 60 § 1
ustawy z dnia 23 listopada 2003 r. o Sądzie Najwyższym (Dz.U. Nr 240, poz. 2052
ze zm.), wniósł o rozstrzygnięcie przez skład siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
zagadnienia prawnego przedstawionego na wstępie.
Wskazał, że praktyka delegowania sędziego do czynności urzędowych przez
prezesa sądu, dokonywana na podstawie art. 77 § 8 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r.
– Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm. – dalej:
„Pr.u.s.p.”), nie jest jednolita. Zarządzenia o delegowaniu zawierają różne
sformułowania; dotyczą delegowania „do orzekania”, „do udziału w sprawie” albo
„do udziału i wydania orzeczenia”. W związku z tym powstają wątpliwości, gdy sąd
w składzie z udziałem sędziego delegowanego – na podstawie art. 326 § 1 k.p.c. i
art. 411 § 1 k.p.k. – odroczył termin ogłoszenia orzeczenia na dzień nieobjęty
delegacją. Wątpliwości te w postępowaniu cywilnym dotyczą prawidłowości składu,
a w związku z tym ewentualnej nieważności postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c.), a
w postępowaniu karnym tzw. bezwzględnej przyczyny odwoławczej (art. 439 k.p.k.).
W związku z tymi wątpliwościami w orzecznictwie Sądu Najwyższego w Izbie
Cywilnej doszło do rozbieżności, które – zdaniem wnioskodawcy – wymagają
ujednolicenia. W wyroku z dnia 21 czerwca 2006 r., I CSK 87/06 („Prawo Bankowe”
2007, nr 1, s. 21) Sąd Najwyższy stwierdził, że nie ma przeszkód, aby w wydaniu
orzeczenia, którego ogłoszenie odroczono uczestniczył sędzia delegowany do
orzekania w innym dniu, skoro delegacja zawierała upoważnienie do wydania
orzeczenia, które mogło zapaść już w dniu zamknięcia rozprawy, a więc dniu
objętym delegacją. Podobny pogląd wyrażono w wyroku Sądu Najwyższego z dnia
17 kwietnia 2008 r., I CSK 79/08 (nie publ.), przyjmując, że delegacja udzielona
sędziemu na podstawie art. 77 § 8 Pr.u.s.p. obejmuje czynności sędziego związane
z publikacją orzeczenia także wtedy, gdy do publikacji dochodzi w dniu nieobjętym
terminem delegacji. Jeszcze dalej idące tezy zawiera wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 17 kwietnia 2008 r., I CSK 500/07 (nie publ.), w którym stwierdzono, że
delegacja do orzekania obejmuje wszystkie czynności sędziowskie członka składu
orzekającego, tj. upoważnia go do uczestniczenia w rozprawie, w naradzie oraz w
wydaniu i ogłoszeniu orzeczenia, „a nawet dalszych czynnościach związanych z
ewentualnym sporządzeniem i podpisaniem uzasadnienia wyroku”. Sąd Najwyższy
podkreślił, że kompetencja w zakresie czasu narady, sporządzenia i ogłoszenia
orzeczenia należy wyłącznie do składu orzekającego i nie może być poddana
jakimkolwiek wpływom czynnika administracyjnego, stanowiąc bowiem istotny
składnik niezawisłości sędziów podlega tylko regulacji ustawowej, określającej dany
tryb postępowania. Z tych przyczyn powtórzenie w zarządzeniu delegującym
sędziego zwrotu o delegowaniu do „wydania orzeczenia” nie może być rozumiane
inaczej jak podkreślenie, że zakres czasowy delegacji obejmuje również chwilę
wyznaczoną przez skład orzekający do ogłoszenia wyroku. Przytoczone orzeczenia
powołał i podzielił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 maja 2008 r., III CSK 10/08
(nie publ.), stwierdzając, że zakończenie delegacji sędziego pomiędzy terminem
rozprawy, na której odroczono publikację orzeczenia, a jego wydaniem nie stanowi
podstawy nieważności postępowania.
W judykaturze Sądu Najwyższego w Izbie Cywilnej pojawiły się jednak także
orzeczenia oparte na odmiennych poglądach. W postanowieniu z dnia 19 sierpnia
2009 r., III CZP 48/09 (OSNC-ZD 2010, nr B, poz. 53) Sąd Najwyższy stwierdził, że
sędzia sądu rejonowego delegowany do pełnienia obowiązków sędziego sądu
okręgowego w celu uzupełnienia składu orzekającego w oznaczonym dniu – w razie
odroczenia w tym dniu ogłoszenia orzeczenia – nie jest uprawniony do udziału w
terminie publikacyjnym, w otwarciu zamkniętej rozprawy na nowo, w wydaniu
postanowienia na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. oraz w odroczeniu rozpoznania
sprawy. Zdaniem Sądu Najwyższego, skoro sędzia sądu rejonowego był
delegowany do udziału w czynnościach sądu okręgowego wyłącznie w konkretnym
dniu oznaczonym datą, to nie był uprawniony do brania udziału w jakichkolwiek
czynnościach podejmowanych przez ten sąd dziesięć dni później; mógłby w nich
uczestniczyć tylko wówczas, gdyby został delegowany do pełnienia obowiązków
sędziego sądu okręgowego również w tym dniu. Wobec braku takiej delegacji, sąd
okręgowy powinien zamkniętą rozprawę otworzyć na nowo i przeprowadzić dalsze
czynności procesowe w innym składzie.
Stanowisko to zostało umocnione wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 9
grudnia 2009 r., IV CSK 193/10 (OSNC 2011, nr 7-8, poz. 90), w którym wyraźnie
już stwierdzono, że jeżeli wydanie wyroku i jego ogłoszenie następuje w innym dniu
niż określony w delegacji sędziego do sądu okręgowego, skład sądu orzekającego
jest sprzeczny z przepisami i powoduje nieważność postępowania (art. 379 pkt 4
k.p.c.).
Należy zaznaczyć, że przedstawiona rozbieżność ujawniająca się w
judykaturze Sądu Najwyższego w sprawach cywilnych nie występuje w sprawach
karnych. Sąd Najwyższy w Izbie Karnej w wielu orzeczeniach konsekwentnie
zajmował stanowisko, że podejmowanie jakichkolwiek czynności w sądzie
okręgowym przez delegowanego do tego sądu sędziego sądu rejonowego – po
upływie terminu delegacji lub w innym terminie niż określony w delegacji – jest
niedopuszczalne, a skład z udziałem takiego sędziego jest nienależycie obsadzony
(np. wyroki z dnia 22 lipca 2008 r., III KK 85/98, nie publ., z dnia 18 listopada 2009
r., III KK 188/09, „Orzecznictwo Sądu Najwyższego w sprawach karnych” 2009,
poz. 2322, z dnia 10 czerwca 2010 r., IV KK 422/09, OSNKW 2010, nr 9, poz. 81, z
dnia 5 lipca 2010 r., V KK 5/10, nie publ. lub z dnia 21 października 2010 r., V KK
158/10, „Orzecznictwo Sądu Najwyższego w sprawach karnych” 2010, nr 1, poz.
2046).
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, uzasadniając wniosek, zwrócił uwagę,
że rozbieżności w zakresie przedstawionego zagadnienia prawnego występują tylko
w orzecznictwie Izby Cywilnej, gdyż orzecznictwo w Izbie Karnej udziela na
postawione pytanie odpowiedzi jednoznacznie negatywnej (nie zanotowano także
rozbieżności w pozostałych Izbach). Z tych względów, choć przedstawione
zagadnienie ma charakter uniwersalny, dotyczy bowiem ustroju sądów oraz zakresu
władzy sądowniczej, dalsze rozważania, zgodnie z intencją wnioskodawcy,
skoncentrowane zostaną na sprawach cywilnych.
Przy rozważaniach należy także uwzględnić to, że już po przedstawieniu
zagadnienia prawnego do rozstrzygnięcia doszło do nowelizacji Prawa o ustroju
sądów powszechnych dokonanej ustawą z dnia 18 sierpnia 2011 r. o zmianie
ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw
(Dz.U. Nr 203, poz. 1192), w wyniku której zmieniony został także art. 77.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 45 ust. 1 Konstytucji, sędzia może i powinien wykonywać
władzę tylko w tym sądzie, w którym ma swoje miejsce służbowe. To miejsce,
określane także jako „siedziba sędziego”, jest jednym z czynników kształtujących
status sędziego; powołując do pełnienia urzędu na stanowisku sędziowskim,
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wyznacza miejsce służbowe sędziego, które
może być zmienione tylko w wyjątkowych wypadkach i w ściśle określonym trybie
(art. 55 ust. 3 w związku z art. 77 Pr.u.s.p. i art. 180 ust. 2 Konstytucji).
Z art. 55 § 3, art. 75, 77 § 6 i art. 84 § 3 Pr.u.s.p., powiązanych z art. 180 ust.
2 Konstytucji, wynika, że przez miejsce służbowe sędziego należy rozumieć
konkretny sąd, a w istocie określony obszar jurysdykcyjny należący do właściwego
sądu (art. 10 Pr.u.s.p.), w którym sędzia może sprawować władzę sądowniczą (por.
np. uchwała z dnia 17 lipca 2007 r., III CZP 81/07, OSNC 2007, nr 10, poz. 154
oraz uzasadnienie uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada
2007 r., BSA I-4110-5/07, OSNC 2008, nr 4, poz. 42). Z zasadą, że sędzia może i
powinien wykonywać władzę sądowniczą w sądzie, w którym ma swoje miejsce
służbowe, korespondują zasady przywiązania sędziego do urzędu,
nieprzenoszalności oraz niepołączalności, oznaczające, że sędzia może (powinien)
wykonywać swoje obowiązki tylko w sądzie, nie może być przenoszony z sądu do
sądu oraz nie może łączyć urzędu sędziego z innymi urzędami lub stanowiskami.
Mimo dużej wagi ustrojowej wiązanej z siedzibą sędziego, ustawodawca – z
różnych względów, dotyczących głównie racjonalnego wykorzystania kadr oraz
wyrównywania obciążeń sądów – zezwala w drodze wyjątku na orzekanie przez
sędziego w innym sądzie niż sąd jego siedziby. Jednym z takich wyjątków,
umożliwiającym czasowe przenoszenie sędziego do innego sądu (na inne miejsce
służbowe), jest delegacja unormowana w art. 77 Pr.u.s.p. Prawo delegowania
sędziego do innego sądu przysługuje Ministrowi Sprawiedliwości oraz prezesom
sądów apelacyjnych (w poprzednim stanie prawnym – także prezesom sądów
okręgowych).
Zgodnie z art. 77 § 8 i 9 Pr.u.s.p., pozostającym w centrum rozstrzyganego
zagadnienia prawnego, prezes sądu apelacyjnego może delegować sędziego sądu
rejonowego, sędziego sądu okręgowego albo sędziego sądu apelacyjnego do
pełnienia obowiązków sędziego w sądzie równorzędnym lub niższym na obszarze
apelacji, po uzyskaniu zgody sędziego i kolegium sądu okręgowego właściwego ze
względu na siedzibę sądu, do którego ma nastąpić delegowanie, na nieprzerwany
okres, nie dłuższy jednak niż sześć miesięcy w ciągu roku. W szczególnie
uzasadnionych wypadkach może także delegować sędziego sądu rejonowego albo
sędziego sądu okręgowego do pełnienia obowiązków sędziego w sądzie wyższym;
łączny okres delegowania nie może w tym wypadku przekroczyć 14 dni w ciągu
roku.
Nie budzi wątpliwości, że delegowanie na podstawie art. 77 § 8 i 9 Pr.u.s.p.
upoważnia sędziego do pełnienia wszystkich obowiązków sędziowskich
(jurysdykcyjnych) we wskazanym sądzie w czasie określonym zarządzeniem o
delegowaniu, a zatem do uczestnictwa w rozprawie (posiedzeniu), a następnie w
naradzie oraz wydaniu i ogłoszeniu wyroku lub postanowienia co do istoty sprawy w
postępowaniu nieprocesowym, nie wyłączając oczywiście wydania innych
postanowień, także postanowień tzw. formalnych, oraz podpisywania
(sporządzania) uzasadnień (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 26 września
2002 r., I KZP 28/02, OSNKW 2002, nr 11-12, poz. 99 i z dnia 19 lutego 2003 r., I
KZP 51/02, OSNKW 2003, nr 3-4, poz. 25 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21
czerwca 2006 r., I CSK 87/06, z dnia 17 kwietnia 2008 r., I CSK 500/07, i z dnia 9
grudnia 2009 r., IV CSK 193/10).
Zagadnienie przedstawione przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do
rozstrzygnięcia skupia się na pytaniu, czy delegowanie, o jakim mowa, obejmuje
również ogłoszenie orzeczenia wydanego w sprawie z udziałem sędziego
delegowanego, którego dokonano już po terminie wskazanym w zarządzeniu o
delegowaniu (po upływie okresu, na jaki udzielono delegacji lub w dniu, który nie
został objęty aktem delegacji operującym konkretnymi datami dziennymi).
Odpowiedź wydaje się oczywista, jest bowiem jasne, że jeżeli zarządzenie prezesa
określa czas delegacji, to wszystkie czynności jurysdykcyjne sędziego
delegowanego podjęte poza tym czasem w sądzie, do którego go delegowano –
przed nadejściem określonego czasu lub po jego upływie – nie mają podstawy
prawnej; są czynnościami sędziego niewłaściwego, dokonanymi poza kompetencją
oraz poza obszarem jurysdykcji, przy czym nie ma żadnego znaczenia, o jaką
czynność chodzi.
Sprowadzając dalszą analizę do czynności uwypuklonej we wniosku
Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, a więc do odroczenia ogłoszenia wyroku,
trzeba odwołać się do art. 323–326 k.p.c. i stwierdzić, że wydanie wyroku,
jakkolwiek następujące etapami i mające charakter złożony, jest aktem procesowym
jednolitym (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007 r., III CZP
160/06, OSNC 2008, nr 1, poz. 7). Wyrok wydają sędziowie, przed którymi odbyła
się rozprawa poprzedzająca bezpośrednio jego wydanie, po niejawnej naradzie
obejmującej dyskusję, głosowanie oraz omówienie zasadniczych powodów
rozstrzygnięcia, a także sporządzenie sentencji i jej podpisanie. Następnie, na
posiedzeniu, na którym zamknięto rozprawę, dochodzi do ogłoszenia wyroku,
jednakże w sprawie zawiłej sąd może odroczyć ogłoszenie na czas do dwóch
tygodni. Obecnie, po zmianie art. 326 k.p.c. dokonanej ustawą z dnia 17 grudnia
2009 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych
ustaw (Dz.U. z 2010 r. Nr 7, poz. 45), odroczyć ogłoszenie wyroku można tylko raz.
Ogłoszenie wyroku, które zostało odroczone, następuje na posiedzeniu
jawnym i może go dokonać sam przewodniczący albo sędzia sprawozdawca;
polega na odczytaniu sentencji i podaniu ustnie zasadniczych powodów
rozstrzygnięcia. Nie ulega wątpliwości, że ogłoszenie wyroku jest czynnością
jurysdykcyjną, stanowiącą istotny, kreatywny element wyrokowania; wyrok
nieogłoszony jest w sensie prawnoprocesowym wyrokiem nieistniejącym (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2005 r., I CK 298/05, OSNC
2006, nr 9, poz. 152).
Ogłoszenie wyroku jest ponadto aktem o doniosłych skutkach
prawnoprocesowych; zgodnie z art. 332 § 1 k.p.c., z chwilą ogłoszenia dochodzi do
związania sądu wydanym wyrokiem, co oznacza, że od tej chwili nie może on być
zmieniony ani – z wyjątkiem przewidzianym w art. 332 § 2 k.p.c. – uchylony przez
sąd, który go wydał. Ogłoszenie wyroku powoduje także bieg niektórych terminów,
np. terminu do żądania uzasadnienia na piśmie (art. 328 § 1 k.p.c.) albo do
wniesienia apelacji (art. 369 § 2 k.p.c.). W tej sytuacja próba oddzielenia aktu
ogłoszenia wyroku – w aspekcie podmiotowym i czasowym – od jego wydania, tj.
podjęcia rozstrzygnięcia i podpisania sentencji, jest pozbawiona jakichkolwiek racji.
Należy również podkreślić, że decyzja sądu o odroczeniu ogłoszenia wyroku
ma charakter dyskrecjonalny; nie podlega kontroli stron ani kontroli instancyjnej, a
jej przesłanką – nieostrą i ocenną – jest wyłącznie zawiłość sprawy. Poza tą
przesłanką, określeniem okresu odroczenia i zastrzeżeniem, że odroczenie może
nastąpić tylko raz, ustawodawca nie normuje dalszych kwestii związanych z
odroczeniem ogłoszenia wyroku, a w szczególności przebiegu prac nad wyrokiem w
okresie między zamknięciem rozprawy a ogłoszeniem. Praktyka wskazuje, że w tym
czasie odbywają się dodatkowe narady połączone z lekturą akt oraz pracą nad
brzmieniem sentencji, która niekiedy jest podpisywana tuż przed ogłoszeniem. Jest
oczywiste, że jeżeli delegacja sędziego biorącego udział w rozprawie i posiedzeniu,
na którym odroczono ogłoszenie wyroku, nie obejmowała okresu po odbyciu
rozprawy i jej zamknięciu, nie mógłby on już dokonać jakiejkolwiek czynności
jurysdykcyjnej, tj. nie tylko nie mógłby podpisać sentencji, ale także nie mógłby brać
udziału w dodatkowej naradzie, uzgadniać rozstrzygnięcia jego motywów itp. Gdyby
tej czynności dokonał, doszłoby do naruszenia przepisów o składzie sądu, a w
konsekwencji do nieważności postępowania, jest bowiem oczywiste, że sąd
powinien być należycie obsadzony aż do chwili ogłoszenia wyroku.
Przedstawione argumenty przemawiają jednoznacznie za udzieleniem
odpowiedzi przeczącej na pytanie zawarte w zagadnieniu prawnym
przedstawionym do rozstrzygnięcia. Nie można zatem podzielić odmiennych
poglądów wyrażonych we wskazanych na wstępie orzeczeniach Sądu
Najwyższego, zwłaszcza że zostały oparte na rozszerzającej wykładni art. 77 § 8
Pr.u.s.p., co trudno zaaprobować. Przepisy o delegacji sędziów mają charakter
wyjątkowy oraz upoważniający, wszelkie więc wątpliwości powinny być
interpretowane w kierunku ocalenia zasady, z której wynika, że sędzia wykonuje
władzę tylko w tym sądzie, w którym ma swoje miejsce służbowe (por. uchwały
Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2002 r., I KZP 28/02, oraz z dnia 17 lipca
2007 r., III CZP 81/07, a także wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 stycznia
2009 r., K 45/07, OTK-A Zb.Urz. 2009, nr 1, poz. 3). Tym bardziej nieuzasadnione
jest wnioskowanie, że jeżeli ogłoszenie wyroku odroczono po zamknięciu rozprawy
w czasie delegacji, to obejmuje ona także okres (dalsze dni), w którym dochodzi do
ogłoszenia wyroku. Delegacja nie powinna być rozumiana jako upoważnienie do
wzięcia udziału w określonej sprawie lub innej czynności jurysdykcyjnej; oznacza
poszerzenie władzy sędziego na określony czas w określonym sądzie, we
wszystkich sprawach wynikających z właściwości rzeczowej i miejscowej tego sądu.
W tej sytuacji uzasadnione jest stanowisko, że delegowanie sędziego do pełnienia
obowiązków w innym sądzie nie upoważnia tego sędziego do ogłoszenia po upływie
okresu delegacji – wyroku wydanego z jego udziałem.
Należy jednak podkreślić – nawiązując do motywów wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2008 r., I CSK 500/07 – że omawiane ograniczenia
nie dotyczą sporządzenia (napisania i podpisania) uzasadnienia wyroku. Zgodnie z
art. 324 § 1 k.p.c., uzasadnienie wyroku – określane w treści normatywnej tego
przepisu jako zasadnicze powody rozstrzygnięcia – powstaje już w czasie narady;
ustne podanie motywów (art. 326 § 3 k.p.c.), sporządzenie uzasadnienia na piśmie
(art. 328 § 1 k.p.c.) oraz jego podpisanie (art. 330 § 1 k.p.c.) są czynnościami
podejmowanymi ex post, stanowiącymi tylko powtórzenie (utrwalenie) uzasadnienia
uzgodnionego i przyjętego wcześniej, przed wydaniem i ogłoszeniem wyroku.
Inaczej mówiąc, uzasadnienie orzeczenia, jako intelektualne i prawne podłoże
decyzji sądowej, istnieje już w chwili jej podejmowania, a następnie – przez
wygłoszenie i spisanie – podlega ujawnieniu i formalnoprawnej materializacji. W tej
sytuacji sporządzenie i podpisanie uzasadnienia po upływie delegacji nie jest
wyłączone i nie prowadzi do naruszenia przepisów o składzie sądu. Należy
podkreślić, że pisemne uzasadnienie wyroku zachowuje swą moc jurysdykcyjną,
mimo braku podpisów wszystkich sędziów (art. 330 § 1 in fine k.p.c.), co oczywiście
nie dotyczy sentencji.
Teza o tym, że uzasadnienie istnieje już w chwili wydawania orzeczenia i
przez to stwarza możliwość wpływu jego wad na treść rozstrzygnięcia służy także
wytłumaczeniu prezentowanego w judykaturze Sądu Najwyższego poglądu, iż
przedmiotem apelacji i skargi kasacyjnej mogą być zarzuty naruszenia art. 328 § 2
k.p.c. (por. np. wyroki z dnia 11 maja 2000 r., I CKN 272/00, nie publ., z dnia 14
listopada 2000 r., V CKN 1211/00, nie publ. lub z dnia 18 lutego 2005 r., V CK
469/04, „Izba Cywilna” 2005, nr 12, s. 59).
W konsekwencji Sąd Najwyższy podjął uchwałę, jak na wstępie.