Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 117/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 sierpnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Beata Gudowska (przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Zbigniew Myszka (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania J. T.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w Z.
o prawo do emerytury górniczej,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 22 sierpnia 2012 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 5 kwietnia 2011 r., .
1. uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego,
2. przyznaje adwokat K. B. od Skarbu Państwa - Sądu
Apelacyjnego kwotę 120 zł z uwzględnieniem podatku od
towarów i usług (sto dwadzieścia zł plus VAT), tytułem
2
nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
ubezpieczonemu w postępowaniu kasacyjnym.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 5 kwietnia 2011 r. Sąd Apelacyjny – Wydział Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację ubezpieczonego J. T. od wyroku Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 9 lipca 2010 r.
oddalającego odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w
Z. z dnia 16 lipca 2009 r. odmawiającej ubezpieczonemu prawa do emerytury
górniczej.
W zaskarżonej decyzji organ rentowy uznał, że na dzień zgłoszenia wniosku
o przyznanie emerytury górniczej ubezpieczony nie spełnił warunków z art. 50 a
ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r., Nr 153, poz. 1227 ze zm.,
powoływanej dalej jako ustawa o emeryturach i rentach), ponieważ udokumentował
23 lata, 3 miesiące i 5 dni okresów pracy górniczej, zamiast wymaganych co
najmniej 25 lat. Organ rentowy nie uwzględnił do okresu pracy równorzędnej z
pracą górniczą zatrudnienia ubezpieczonego w Zakładzie Utrzymania Zieleni E. W.
w Ś. w okresie od 7 czerwca 1999 r. do 5 listopada 2009 r. Zdaniem organu
rentowego, ubezpieczony tego zatrudnienia przy innych pracach, niż prace
górnicze, nie podjął, stosownie do art. 50c ust. 2 pkt 2 ustawy o emeryturach i
rentach z FUS, bezpośrednio po zwolnieniu go w dniu 14 grudnia 1997 r. z Kopalni
„S." w S. w likwidacji, skoro w okresie od 15 grudnia 1997 r. do 15 grudnia 1999 r.
pobierał zasiłek socjalny.
W odwołaniu od tej decyzji ubezpieczony domagał się uznania za okresy
równorzędne z pracą górniczą okresu pobierania zasiłku socjalnego po rozwiązaniu
umowy o pracę z Kopalnią „S.", w związku z jej likwidacją, oraz okresu zatrudnienia
w Zakładzie Utrzymania Zieleni, rozpoczętego w okresie pobierania zasiłku
socjalnego na podstawie art. 50c ust. 2 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z
FUS. Sąd pierwszej instancji podzielił stanowisko organu rentowego, stwierdzając,
3
że według wymienionego przepisu, pomiędzy rozwiązaniem umowy o pracę z
kopalnią w likwidacji a przejściem do innego zakładu pracy powinna „pozostawać
wyraźna bliskość, łączność czasowa”. Obu tych zdarzeń nie mógł zatem rozdzielać
okres pobierania zasiłku socjalnego, jak w przypadku ubezpieczonego.
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne Sądu
Okręgowego, w tym wykładnię art. 50c ust. 2 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach
z FUS. W ocenie Sądu Apelacyjnego, na gruncie tego przepisu brak jest podstaw
do przyjęcia, że ubezpieczony „przeszedł" w rozumieniu przepisów prawa
ubezpieczeń społecznych ze zlikwidowanej kopalni do innego pracodawcy, skoro
nie było to „bezpośrednie przejście”. Tymczasem w prawie pracy (art. 231 § 1 k.p.)
oraz w prawie ubezpieczeń społecznych „musi być zachowana bezpośrednia
łączność czasowa pomiędzy zakończeniem pracy w zlikwidowanej kopalni, a
kolejnym zatrudnieniem podjętym poza górnictwem, skoro ubezpieczony nie zwrócił
się do stosownej Górniczej Agencji Pracy (Biuro Pomocy Zawodowej) w celu
zatrudnienia go w innej kopalni lub w innym przedsiębiorstwie spoza górnictwa, a
korzystał z zasiłku socjalnego. W przypadku ubezpieczonego nie było tej
kontynuacji zatrudnienia w postaci ‘przejścia’”. W konsekwencji niedopuszczalne
było, na gruncie art. 50 c ust. 2 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS,
uwzględnienie jako okresu równorzędnego z pracą górniczą zatrudnienia
ubezpieczonego w Zakładzie Utrzymywania Zieleni podjętego „po upływie pełnych
dwóch lat od zakończenia zatrudnienia w kopalni”. Dlatego ubezpieczony nie
wypełnił warunku wymaganego stażu pracy górniczej oraz równorzędnej w
wymiarze 25 lat, a zatem nie nabył prawa do emerytury górniczej w obniżonym
wieku.
Ponadto - wbrew twierdzeniu apelującego - okresu pobierania zasiłku
socjalnego nie można uznać jako okresu równorzędnego z pracą górniczą w
rozumieniu art. 50c ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach. „Przeciwnie - analiza
obowiązujących przepisów obowiązujących do dnia 31.12.1998 r. i po zmianie w
art. 50c wyraźnie wskazuje, że w poprzednim stanie prawnym, (czyli do 31.12.2008
r.) jedynie okres urlopu górniczego i świadczenia górniczego, jako świadczenie
osłonowe był zaliczany do pracy równorzędnej z pracą górniczą (art. 36 ust. 2
ustawy o FUS)”. Zasiłek socjalny został ubezpieczonemu przyznany na podstawie
4
rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 8 maja 1998 r. w sprawie warunków
uzyskania uprawnień, sposobu obliczania, szczegółowych zasad i trybu wypłacania
w 1998 r. (Dz.U. Nr 63, poz. 410, powoływane dalej jako rozporządzenie z 8 maja
1998 r.), które obejmowało pracowników górnictwa posiadających co najmniej
pięcioletni staż pracy w górnictwie, wykonujących pracę pod ziemią, objętych
zamiarem zwolnień lub zwalnianych z przyczyn dotyczących zakładu pracy z
powodu, restrukturyzacji, likwidacji lub upadłości kopalń węgla kamiennego i innych
zakładów w spółkach węglowych, a także likwidacji między innymi podziemnego
zakładu górniczego "S.", wchodzącego w skład Kopalni Węgla Brunatnego "S." w
likwidacji w S. Skoro ubezpieczony nie legitymuje się wymaganym 25 letnim
górniczym stażem zatrudnienia, to nie jest uprawniony do nabycia górniczych
uprawnień emerytalnych.
W skardze kasacyjnej ubezpieczony zarzucił naruszenie art. 50c ust. 2 pkt 2
ustawy o emeryturach i rentach przez wadliwe uznanie, że okres jego zatrudnienia
ubezpieczonego w Zakładzie Utrzymania Zieleni E. W. w Ś. od dnia 7 czerwca
1999 r. do dnia 5 listopada 2009 r. nie może być uznany za pracę równorzędną z
pracą górniczą, z uwagi na rozpoczęcie tego zatrudnienia po upływie „około półtorej
roku” od rozwiązania stosunku pracy z KWB „S." w związku z jej likwidacją, co
prowadziło do błędnego uznania, że skarżący nie spełnił przesłanek wymaganych
do nabycia prawa do emerytury górniczej na podstawie art. 50a tej ustawy, w
szczególności warunku 25 lat pracy górniczej, liczonej łącznie z okresami pracy,
która powinna być uznana za równorzędną z pracą górniczą. Jako okoliczność
uzasadniającą przyjęcie skargi do rozpoznania wskazano potrzebę wykładni art.
50c ust. 2 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach, w tym występowanie w sprawie
istotnego zagadnienia prawnego, czy skarżącemu w oparciu o ten przepis można
uwzględnić jako pracę równorzędną z pracą górniczą zatrudnienie w Zakładzie
Utrzymania Zieleni E. W. w Ś., które podjął po upływie „około półtorej roku” po
zakończeniu stosunku pracy w KWB „S.", w związku z jej likwidacją, przez co
ubezpieczony spełnia warunki do przyznania mu prawa do emerytury górniczej w
obniżonym wieku emerytalnym, z art. 50a tej ustawy.
W ocenie skarżącego, sporny art. 50c ust. 2 pkt 2 ustawy o emeryturach i
rentach nie zawiera żadnego ograniczenia w czasie, w jakim miało nastąpić
5
„przejście" do zatrudnienia przy innych pracach, które powinny być zaliczone jako
praca równorzędna z pracą górniczą. Jedynym warunkiem koniecznym do
uwzględnienia tego okresu (nie dłuższego niż 5 lat) jako pracy równorzędnej z
pracą górniczą jest podjęcie zatrudnienia przy innych pracach, do których
zwolnienie górnicy przeszli w związku z likwidacją kopalń. Przepis ten nie wymaga,
aby podjęcie „równorzędnego” z pracą górniczą zatrudnienia nastąpiło
bezpośrednio po ustaniu zatrudnienia górniczego z powodu likwidacji kopalni.
Gdyby ustawodawcy chodziło o to, aby nowe zatrudnienie następowało w bliskim
związku czasowym czy też bezpośrednio po ustaniu górniczego zatrudnienia ze
względu na likwidację kopalni, „a nie w dowolnym czasie, to zwrot ‘przejście’
zostałby poprzedzony zwrotem, który wskazywałby na konieczność wystąpienia
takiego bliskiego związku czasowego, np. „bezpośrednio, natychmiast, czy też
niezwłocznie”. W przeciwieństwie do sytuacji uregulowanej w art. 231 k.p,
pracownicy likwidowanych kopalń nie przechodzili do nowego pracodawcy z mocy
prawa, lecz zmuszeni byli sami poszukiwać nowego („niegórniczego”) zatrudnienia,
co wymaga czasu. W konsekwencji w art. 50c ust. 2 pkt 2 ustawy o emeryturach i
rentach chodzi o „zatrudnienie, które będzie kontynuacją pracy górniczej, bez
względu na czas jaki upłynął od rozwiązania umowy o pracę w związku z likwidacją
kopalni”. Taką interpretację potwierdza cel wprowadzenia tego przepisu, którym
było złagodzenie skutków likwidacji kopalń i umożliwienie zwolnionym górnikom
dopracowania wymaganego okresu pracy górniczej do emerytury w innym
zatrudnieniu niż w górnictwie, a „owo dopracowanie nie musi nastąpić
bezpośrednio po ustaniu zatrudnienia z powodu likwidacji kopalni.
Zdaniem skarżącego, praca w Zakładzie Utrzymania Zieleni była
zatrudnieniem, do którego przeszedł w związku z likwidacją kopalni, albowiem od
dnia następnego po rozwiązaniu umowy o pracę, tj. od dnia 15 grudnia 1997 r. (do
dnia 15 grudnia 1999 r.) „jedynie pobierał zasiłek socjalny”. Korzystanie z zasiłku
socjalnego nie stoi na przeszkodzie uwzględnieniu jako równorzędnego z pracą
górniczą okresu pracy w Zakładzie Utrzymania Zieleni, gdyż nie powoduje ustania
związku przyczynowego pomiędzy likwidacją kopalni a podjęciem zatrudnienia u
innego pracodawcy. Ponadto, wbrew twierdzeniom Sądu Apelacyjnego, pobieranie
górniczego zasiłku socjalnego było związane z poszukiwaniem pracy przez
6
skarżącego, który stale poszukiwał pracy i jego pierwszym zatrudnieniem po
rozwiązaniu górniczego stosunku pracy w związku z likwidacją kopalni było
zatrudnienie w Zakładzie Utrzymania Zieleni od dnia 7 czerwca 1999 r. Jest to
zatem zatrudnienie przy innej pracy, do którego skarżący przeszedł w związku z
likwidacją KWB „S.". W konsekwencji spełnia on warunki do nabycia prawa do
emerytury górniczej w obniżonym wieku. Dlatego skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i przyznanie mu prawa do emerytury górniczej od
miesiąca, w którym został złożony przez ubezpieczonego wniosek, ewentualnie o
uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania, a także o zasądzenie od organu rentowego na rzecz skarżącego
kosztów postępowania według norm przepisanych oraz zasądzenie kosztów
pomocy prawnej udzielonej mu z urzędu w związku z postępowaniem kasacyjnym,
według norm prawem przepisanych, które nie zostały dotychczas uiszczone ani w
całości, ani w części.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest usprawiedliwiona. Przedmiotem rozpoznania
kasacyjnego była wykładnia art. 50c ust. 2 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach,
który stanowi, że za pracę równorzędną z pracą górniczą uważa się zatrudnienie
przy innych pracach, nie dłuższe niż 5 lat, do których pracownicy wykonujący prace
górnicze określone w ust. 1 i w pkt 1 i 2 przeszli w związku z likwidacją kopalni,
zakładu górniczego, przedsiębiorstwa lub innego podmiotu, o którym mowa w ust. 1
pkt 1-4. Celem przytoczonej regulacji było umożliwienie zwolnionym z pracy
górnikom, którzy byli zawodowo związani z górnictwem, możliwości dopracowania
u innych „niegórniczych” pracodawców okresu (stażu pracy), wymaganego do
nabycia górniczych uprawnień emerytalnych, w rozmiarze nie dłuższym niż 5 lat.
Tylko takie ograniczenie czasowe wynika z poddanego w analizie przepisu, który
nie wprowadził innych kryteriów ani reżimów czasowych niż nie dłuższy od 5 lat
równorzędny okres zatrudnienia przy innych pracach „niegórniczych”, które - po
utracie górniczego zatrudnienia - podejmowali górnicy zwolnieni z powodu likwidacji
7
pracodawców górniczych. Istotne jest to, że na „trudnym” rynku pracy niełatwe jest
znalezienie przez byłych górników pracy poza górnictwem, a już w szczególności
bezpośrednio lub „w bliskim związku czasowym” z utratą zatrudnienia górniczego.
Dla takich byłych górników ustawodawca przewidział rozmaite rozwiązania
osłonowe, w tym między innymi górniczy zasiłek socjalny. Przysługiwał on
skarżącemu, jako nieuprawnionemu do urlopu górniczego, na warunkach
wnikających z § 8 rozporządzenia z 8 maja 1998 r., przez okres do dwóch lat od
rozwiązania górniczego stosunku pracy w związku z likwidacją zatrudniającej go
kopalni, w kwocie 65% miesięcznego ekwiwalentu pieniężnego obliczonego jak za
urlop wypoczynkowy. Do wymagań niezbędnych do utrzymania górniczego zasiłku
socjalnego należało zgłaszanie się przynajmniej raz w miesiącu we właściwym
terytorialnie biurze pomocy zawodowej w celu potwierdzenia gotowości do podjęcia
zatrudnienia oraz przyjęcie przedstawionej przez takie biuro pomocy zawodowej
propozycji szkolenia bądź przekwalifikowania zawodowego, zwiększających szanse
zatrudnienia (§ 8 pkt 9 tego rozporządzenia). W przeciwnym razie, a także w
przypadku nieuzasadnionej odmowy podjęcia proponowanego zatrudnienia -
uprawnienie do zasiłku socjalnego wygasało (§ 8 pkt 9). Skoro skarżący nie został
w opisany sposób pozbawiony prawa do pobieranego górniczego zasiłku
socjalnego, to Sąd Apelacyjny bezpodstawnie i bezzasadnie zarzucał skarżącemu,
jakoby w okresie pobierania górniczego zasiłku socjalnego nie zwracał się do biura
pomocy zawodowej „w celu zatrudnienia go w innej kopalni lub w innym
przedsiębiorstwie spoza górnictwa, a korzystał z zasiłku socjalnego”. Przeciwnie,
wymienione okoliczności przemawiały za ustaleniem, że znalezienie przez
skarżącego innego zatrudnienia, po zwolnieniu go z pracy w górnictwie z dniem 14
grudnia 1997 r., nie było możliwe bezpośrednio lub w normatywnie
niesprecyzowanej „bliskości, łączności czasowej” z utratą zatrudnienia górniczego,
ale dopiero po upływie „około półtora roku” od utraty pracy górniczej, już w okresie
pobierania górniczego zasiłku socjalnego, którego nie został pozbawiony
(uprawnienie to nie wygasło w okolicznościach z § 8 pkt 9 rozporządzenia z 8 maja
1998 r.), gdy od 7 czerwca 1999 r. znalazł pracę w Zakładzie Utrzymania Zieleni E.
W. w Ś. Oznaczało to, że skarżący przeszedł do innego zatrudnienia po utracie
górniczego zatrudnienia w ewidentnym związku z utratą pracy górniczej po
8
likwidacji podziemnego zakładu górniczego, co wymaga uwzględnienia mu
(zaliczenia) do górniczego stażu pracy i emerytalnego ubezpieczenia zatrudnienia
równorzędnego („niegórniczego”) w Zakładzie Utrzymania Zieleni E. W. w Ś., w
rozmiarze nie dłuższym niż 5 lat, do którego przeszedł w związku z likwidacją
wcześniej zatrudniającej go kopalni poddanej procesowi likwidacji.
Przepis art. 50c ust. 2 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach nie zawiera
wymagania bezpośredniego przejścia z utraconego górniczego zatrudnienia do
pracy u innego „niegórniczego” pracodawcy, ani żadnego innego normatywnego
rygoru wystąpienia precyzyjnie określonego „czasowego” związku pomiędzy
wymienionymi okresami zatrudnienia, w tym niedookreślonej, nieprecyzyjnej, a
przede wszystkim normatywnie nieuregulowanej „wyraźnej bliskości czasowej
pomiędzy tym zdarzeniami” (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 3
września 2009 r., III AUa 1188/09, Biuletyn SAKa 2010/2/33), za wyjątkiem
ograniczenia dopuszczalności uwzględnienia przy obliczaniu wymaganego
górniczego stażu ubezpieczenia okresów równorzędnego zatrudnienia przy innych
pracach „niegórniczych” w rozmiarze nie dłuższym niż 5 lat. Takie zaliczenie
zatrudnienia równorzędnego przy innych pracach nie musi wynikać z jednego
kolejnego stosunku pracy, skoro może dotyczyć „innych prac”, do których
przechodzi górnik, który utracił zatrudnienie górnicze, jeżeli wykonywał prace
określone w art. 50c ust. 1 i w pkt 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach oraz
przeszedł w następstwie zlikwidowania kopalni, zakładu górniczego,
przedsiębiorstwa lub innego podmiotu, o którym mowa w ust. 1 pkt 1-4 tej ustawy.
Zerwanie wymaganego związku pomiędzy utratą górniczego zatrudnienia a
podjęciem zatrudnienia przy innych pracach „niegórniczych” mogłoby być
rozważane tylko wtedy, gdyby były górnik, zwolniony pracy górniczej, bezzasadnie
odmówił podjęcia zaproponowanego mu „niegórniczego” zatrudnienia, czego w
rozpoznanej sprawie nie ustalono.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że przepis art.
50c ust. 2 pkt 2 ustawy uznaje za pracę równorzędną z pracą górniczą zatrudnienie
przy innych pracach („niegórniczych”), nie dłuższe niż 5 lat, do których pracownicy
wykonujący prace górnicze określone w ust. 1 i w pkt 1 i 2 przeszli w związku z
likwidacją kopalni, zakładu górniczego, przedsiębiorstwa lub innego podmiotu, o
9
którym mowa w ust. 1 pkt 1-4, które pozostaje w nie tylko w bezpośrednim związku
czasowym z utratą górniczego zatrudnienia, ale także w związku przyczynowo-
normatywnym z poprzednio wykonywaną pracą górniczą, bez której utraty oraz
braku możliwości znalezienia zatrudnienia w górnictwie górnik nadal wykonywałby
pracę górniczą. W konsekwencji uznając skargę kasacyjną za usprawiedliwioną
Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815
k.p.c.).