Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 740/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 sierpnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Barbara Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSA Andrzej Niedużak
w sprawie z powództwa K. P.
przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń - Spółce Akcyjnej w W. Oddział
Regionalny w Ł. oraz Wojewódzkiemu Szpitalowi Specjalistycznemu
im. […] w Z.
o rentę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 23 sierpnia 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej -
Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. […] w Z.
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 1 lipca 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej obie apelacje
(pkt II) oraz orzekającej o kosztach procesu (pkt III i IV) i w tym
zakresie przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 25 stycznia 2011 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanych
Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A. w W. i Wojewódzkiego Szpitala
Specjalistycznego im. […] w Z. na rzecz powoda K. P. kwotę 65 205 zł z
ustawowymi odsetkami od dnia 8 grudnia 2009 r. oraz rentę wyrównawczą w
kwocie 1 863 zł miesięcznie, płatną poczynając od dnia 1 grudnia 2009 r. do końca
każdego miesiąca z zastrzeżeniem, że spełnienie tych świadczeń przez jednego
z pozwanych zwalnia drugiego.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 21 września 2005 r. powód, na skutek
upadku na schodach, doznał urazu lewego kolana, w wyniku którego doszło do
uszkodzenia obu łękotek i częściowego uszkodzenia przedniego więzadła
krzyżowego. Do dnia 9 maja 2006 r. pozostawał pod opieką ortopedyczną
i korzystał ze zwolnienia lekarskiego. Zdarzenie to zostało uznane za wypadek przy
pracy, w związku z czym lekarz orzecznik ZUS stwierdził u powoda 5% trwałego
uszczerbku na zdrowiu.
W dniu 29 sierpnia 2006 r. powód uczestniczył w wypadku komunikacyjnym,
w którym doznał otwartego, wieloodłamowego złamania lewej kości udowej,
stłuczenia lewego podudzia oraz pourazowego zapalenia więzadeł kręgosłupa
szyjnego. Po wypadku przebywał w pozwanym Szpitalu, gdzie został poddany
operacji, polegającej na repozycji odłamów kostnych i ich zespoleniu metalowymi
elementami. W przebiegu pooperacyjnym pojawiły się powikłania, które
doprowadziły do powstania stanu zapalnego i przetoki. Przeprowadzone w dniu
19 października 2006 r. badanie laboratoryjne wykazało obecność w organizmie
powoda gronkowca złocistego MSSA, a kolejne badanie – bakterii acinetobakter
baumanni. Powód został poddany kilku zabiegom chirurgicznym, polegającym
na oczyszczeniu przetoki i usunięciu martwiaków kostnych. Poza tym zlikwidowano
metalowe zespolenie w obrębie operowanej kończyny. W dniu 13 lutego 2007 r.
powód został wypisany z pozwanego Szpitala. Następnie leczył się
w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym WAM w Ł. w Klinice Ortopedii i na Oddziale
3
Rehabilitacji. W okresie od dnia 23 października 2007 r. do 16 marca 2009 r. był
siedmiokrotnie hospitalizowany.
W dniu 17 sierpnia 2007 r. powód wystąpił z pozwem o zadośćuczynienie
i rentę z tytułu zwiększonych potrzeb przeciwko Powszechnemu Zakładowi
Ubezpieczeń S.A. w W., twierdząc, że Zakład ten udzielał ochrony
ubezpieczeniowej w zakresie ryzyka medycznego Wojewódzkiemu Szpitalowi
Specjalistycznemu im. […] w Z., w którym został zakażony gronkowcem złocistym.
Wyrokiem z dnia 27 maja 2009 r., II C 268/09, Sąd Okręgowy zasądził na rzecz
powoda kwotę 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia, kwotę 27 600 zł tytułem
skapitalizowanej renty na zwiększone potrzeby w okresie od 13 lutego 2007 r. do
30 kwietnia 2009 r. oraz bieżącą rentę z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 1
516 zł miesięcznie, płatną poczynając od dnia 1 maja 2009 r. W sprawie tej Sąd
ustalił, że gronkowiec złocisty, który uaktywnił się u powoda, był szczepem
pochodzącym z jego organizmu, w związku z czym do zakażenia doszło na drodze
wewnętrznej, natomiast zainfekowanie acinetobakter baumanni miało charakter
zakażenia szpitalnego, rana pooperacyjna została bowiem zanieczyszczona
bakterią pochodzącą ze środowiska szpitalnego. Zakażenie to powikłało pierwotne
zakażenie gronkowcem i istotnie przedłużyło czas opieki pooperacyjnej i
rehabilitacji.
W dniu 31 sierpnia 2009 r. stwierdzono u powoda ogniska zapalne w obrębie
lewej kości udowej i w obrębie struktur lewego stawu kolanowego. Następnie,
w czasie pobytu powoda w grudniu 2009 r. w szpitalu prowadzonym przez Centrum
Medyczne E., rozpoznano u niego przewlekłe zapalenie lewej kości udowej. Powód
został poddany zabiegowi operacyjnemu, polegającemu na otwarciu zainfekowanej
rany oraz rozwierceniu i opłukaniu jamy szpikowej.
Obecnie u powoda występuje 50% trwałego uszczerbku na zdrowiu, z tym
że 5% jest wynikiem urazu kolana, a pozostałe 45% wynika z doznanego złamania
lewej kości udowej oraz przebytego zakażenia bakteryjnego w obrębie układu
kostnego. Zakażenie to miało decydujący wpływ na niezdolność powoda do pracy.
Gdyby nie zakażenie, powód miałby szanse na powrót do zawodu wykonywanego
przed wypadkiem, gdyż otwarte złamanie kości udowej goi się z reguły w okresie
4
jednego roku i pozostawia jedynie ślad w postaci 10% trwałego uszczerbku
na zdrowiu.
Przed wypadkiem powód był zatrudniony na stanowisku kierownika do spraw
kontroli wewnętrznej z wynagrodzeniem w kwocie 4 230 zł, a po potrąceniach –
2 912 zł miesięcznie. Ze względu na przedłużającą się niezdolność powoda do
pracy, w dniu 12 marca 2007 r. pracodawca rozwiązał z im umowę o pracę bez
wypowiedzenia.
Dokonując oceny prawnej Sąd Okręgowy pominął kwestie związane
z podstawami odpowiedzialności pozwanych, ponieważ były one już rozważane
w sprawie II C 268/09, w której przyjęto, że pozwany PZU, jako udzielający ochrony
ubezpieczeniowej, ponosi odpowiedzialność za błędy i zaniechania popełnione
przez personel medyczny zatrudniony w pozwanym Szpitalu. Wytaczając obecne
powództwo powód domagał się udzielenia mu dodatkowej ochrony prawnej,
przedstawił bowiem do rozpoznania nowe roszczenie, oparte jednak na tych
samych okolicznościach faktycznych. Rozważenia wymaga zatem tylko to, czy
pozwani odpowiadają za powstały u powoda stan niezdolności do pracy. Sąd
Okręgowy uznał, że utrata przez powoda zdolności do pracy jest bezpośrednią
konsekwencją jego zakażenia w pozwanym Szpitalu, gdyż urazy ortopedyczne
doznane w wypadku wymagałyby leczenia przez okres około jednego roku,
natomiast zakażenie szpitalne powikłało i utrudniło główny trzon leczenia, wskutek
czego znacznie przedłużył się proces zdrowienia. Do dnia 28 lutego 2011 r. powód
był całkowicie niezdolny do pracy i - zamiast wynagrodzenia w kwocie 2 912 zł –
otrzymywał rentę, której wysokość wynosiła ostatnio 1 049 zł. Z tych względów
Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powoda z tytułu skapitalizowanej renty
wyrównawczej za okres od dnia 1 lipca 2007 r. do 30 listopada 2009 r. kwotę
65 205 zł, a poczynając od dnia 1 grudnia 2009 r. rentę bieżącą w kwocie 1 863 zł
miesięcznie.
Na skutek apelacji obu pozwanych, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 1 lipca
2011 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że zasądzoną kwotę 65 205
zł obniżył do kwoty 50 301 zł, a w pozostałej części zarówno powództwo, jak i obie
apelacje oddalił. Sąd Apelacyjny uznał za trafne zarzuty pozwanych dotyczące
5
kwoty 14 904 zł zasądzonej z tytułu skapitalizowanej renty za czas od dnia 1
stycznia do 31 sierpnia 2007 r., gdyż w świetle opinii biegłego ortopedy powód
mógłby podjąć pracę najwcześniej w dniu 1 września 2007 r. Z tej przyczyny strata
w zarobkach, podlegająca wyrównaniu przez pozwanych powinna obejmować
okres od dnia 1 września 2007 r. do 30 listopada 2009 r. i wynosić 50 301 zł (tj. 1
863 zł x 27). W pozostałym zakresie Sąd Apelacyjny uznał obie apelacje za
bezzasadne.
Odnosząc się do podniesionego przez pozwany Szpital zarzutu naruszenia
art. 365 § 1 k.p.c., Sąd Apelacyjny stwierdził, że, zgodnie z art. 822 § 4 k.c., jeżeli
osoba ponosząca odpowiedzialność za szkodę jest ubezpieczona od
odpowiedzialności cywilnej, poszkodowany ma dwóch dłużników: tę osobę
i ubezpieczyciela. W sprawie II C 268/09, w której pozwany PZU odpowiadał
z tytułu zawartej z pozwanym Szpitalem umowy ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej, została przesądzona odpowiedzialność za szkodę powstałą na skutek
zakażenia powoda w pozwanym Szpitalu. Skuteczność wyroku co do osób trzecich
może wynikać również z istoty występującego między stronami stosunku prawnego.
Natura stosunku wynikającego z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej
oraz szczególny związek, jaki istnieje między roszczeniem poszkodowanego wobec
dłużnika odpowiadającego na zasadach ogólnych a roszczeniem przysługującym
mu wobec ubezpieczyciela, przemawiają za uznaniem, że wyrok wydany w sprawie
II C 268/09 jest skuteczny także wobec ubezpieczonego Szpitala. Sąd pierwszej
instancji mógł zatem przyjąć, że zasada odpowiedzialności obu pozwanych
za skutki zakażenia powoda w pozwanym Szpitalu została przesądzona.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego pozwany Szpital,
powołując się na podstawę określoną w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku w części oddalającej obie apelacje oraz orzekającej
o kosztach postępowania apelacyjnego i przekazanie sprawy w tym zakresie do
ponownego rozpoznania. Wskazał na naruszenie art. 365 § 1 k.p.c. w związku
z art. 822 § 4 k.c. przez przyjęcie, że rozszerzona prawomocność materialna
orzeczenia może wynikać także z natury stosunku prawnego, a nie wyłącznie
z wyraźnego przepisu ustawy, oraz że prawo dochodzenia odszkodowania
bezpośrednio od ubezpieczyciela przez uprawnionego do tego świadczenia
6
w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej oznacza przyznanie orzeczeniu zapadłemu w takim sporze przymiotu
rozszerzonej prawomocności materialnej w stosunku do ubezpieczonego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c., orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony
i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy
administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne
osoby. Z kolei zgodnie z art. 366 k.p.c., wyrok prawomocny ma powagę rzeczy
osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot
rozstrzygnięcia.
Przytoczone przepisy i zachodzące między nimi wzajemne relacje wywołują
w nauce prawa liczne kontrowersje, u podłoża których leży sposób pojmowania
mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia, czyli prawomocności materialnej, oraz
powagi rzeczy osądzonej. Niezależnie jednak od sporów doktrynalnych, przyjmuje
się, że moc wiążąca prawomocnego orzeczenia, czyli prawomocność materialna,
aktualizuje się w innym postępowaniu niż to, w którym wydane zostało orzeczenie
oraz że charakteryzuje się ona dwoma aspektami. Pierwszy odnosi się do samego
faktu istnienia orzeczenia, a drugi przejawia się w jego mocy wiążącej. Kwestię
zakresu mocy wiążącej należy przy tym oceniać zarówno od strony przedmiotowej,
jak i podmiotowej.
W art. 365 § 1 k.p.c. ustawodawca nie określił przedmiotowych granic mocy
wiążącej, niemniej zgodnie przyjmuje się, że podlegają one ocenie
według przedmiotowych granic powagi rzeczy osądzonej wskazanych w art. 366
k.p.c. Oznacza to, że mocą wiążącą w kolejnych postępowaniach objęte jest tylko
to, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia.
Innymi słowy, moc wiążącą uzyskuje rozstrzygnięcie o żądaniu w powiązaniu
z jego podstawą faktyczną. W kolejnym postępowaniu zatem sąd ma obowiązek
przyjąć, że istotna z punktu widzenia zasadności żądania kwestia kształtuje się
tak, jak zostało to ustalone w prawomocnym wyroku. Konsekwencją mocy
wiążącej jest tym samym niedopuszczalność ponownej oceny prawnej
i prowadzenia postępowania dowodowego co do okoliczności objętych
7
wcześniejszym prawomocnym rozstrzygnięciem. Moc wiążącą ma tylko treść
sentencji, z tym że treść uzasadnienia może służyć sprecyzowaniu rozstrzygnięcia
zawartego w sentencji (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2009 r.,
III CZP 97/09, OSNC 2010, nr 6, poz. 88, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
21 października 1999 r., I CKN 169/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 86, wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 1110/00, niepubl., z dnia 7 stycznia
2004 r., III CK 192/02, niepubl., z dnia 23 marca 2006 r., IV CSK 89/05, OSNC
2007, nr 1, poz. 15, z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 452/06, niepubl., z dnia
22 listopada 2007 r., III CSK 141/07, niepubl., z dnia 4 marca 2008 r., IV CSK
441/07, niepubl., z dnia 23 czerwca 2009 r., II PK 302/08, OSNP 2011, nr 3-4,
poz. 34, z dnia 11 lutego 2011 r., I CSK 249/10, niepubl. i z dnia 20 września
2011 r., III SK 5/11, niepubl.).
Gdy chodzi o granice podmiotowe, to prawomocność materialna dotyczy
podmiotów wskazanych w art. 365 § 1 k.p.c. Co do zasady odnosi się do stron,
z tym że w wypadkach przewidzianych w ustawie orzeczenie może wiązać także
inne osoby. Związanie innych osób określane jest jako stan rozszerzonej
prawomocności, a przykładami rozszerzonej prawomocności materialnej są wyroki
wywierające skutek wobec osób trzecich (art. 435, art. 452, art. 458 § 1, art. 47943
k.p.c.), wyroki uchylające uchwały zgromadzenia wspólników spółki z o.o. (art. 254
§ 1 k.s.h.), walnego zgromadzenia spółki akcyjnej (art. 427 § 1 k.s.h.) i walnego
zgromadzenia spółdzielni (art. 42 § 9 ustawy z dnia 16 września 1982 r. – Prawo
spółdzielcze, Dz. U. z 2005 r. Nr 188, poz. 1848 ze zm.), wyroki stwierdzające
nieważność uchwał zgromadzenia wspólników spółki z o.o. (art. 254 § 4 k.s.h.)
i walnego zgromadzenia spółki akcyjnej (art. 427 § 4 k.s.h.) oraz ustalające
nieistnienie albo nieważność uchwał walnego zgromadzenia spółdzielni (art. 42 § 9
Pr. spółdz.) i wyroki wydane w postępowaniu grupowym (art. 21 ust. 3 ustawy
z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym,
Dz. U. z 2010 r. Nr 7, poz. 44). Wszystkie wskazane przykłady, których w systemie
prawa jest więcej, łączy to, że moc wiążąca orzeczenia wynika z wyraźnego
przepisu ustawy (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2008 r.,
III CZP 80/08, OSNC 2009, nr 9, poz. 118, wyroki Sądu Najwyższego z dnia
28 czerwca 2007 r., IV CSK 110/07, niepubl., z dnia 22 czerwca 2010 r., IV CSK
8
249/09, OSNC 2011, nr 2, poz. 16, z dnia 13 października 2010 r., II UK 105/10,
niepubl.). Zgodnie przyjmuje się - aczkolwiek z różnym uzasadnieniem –
że prawomocne orzeczenie wiąże następców prawnych stron, a jako przykłady
rozszerzonej prawomocności wskazuje również orzeczenia wydane w sprawach,
w których dochodzi do podstawienia procesowego, np. art. 58, art. 62 § 1 i art. 634
w związku z art. 58 k.p.c.
W nauce prawa podkreśla się, że objęcie skutkami prawomocnego
orzeczenia stron, które są dysponentami procesu, dzięki czemu mają możliwość
wpływania na jego przebieg i na treść rozstrzygnięcia, znajduje aksjologiczne
uzasadnienie. Uzasadnienia takiego brakuje natomiast w odniesieniu do osób
trzecich, które nie będąc stronami procesu nie mają możliwości obrony swych praw
i nie powinny być obciążane konsekwencjami podjętego w nim rozstrzygnięcia.
Szerokie obejmowanie osób trzecich skutkami orzeczeń wydanych
w postępowaniach prowadzonych bez ich udziału godziłoby w wynikające z art. 45
ust. 1 Konstytucji i art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka
i podstawowych wolności sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U.
z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.) prawo do rzetelnego procesu.
W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny przyjął, że chociaż art. 365 § 1 k.p.c.
wyraźnie o tym nie stanowi, skuteczność wyroku w stosunku do osób trzecich
może wynikać z istoty występującego między stronami stosunku prawnego.
Uznał, że natura stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej oraz szczególny związek, jaki istnieje między
roszczeniem poszkodowanego wobec dłużnika odpowiadającego na zasadach
ogólnych a roszczeniem przysługującym mu wobec ubezpieczyciela przemawia za
uznaniem, że wyrok w sprawie II C 268/09 jest skuteczny także wobec
ubezpieczonego Szpitala.
Skarżąca ma rację zarzucając, że stanowisko Sądu Apelacyjnego w kwestii
związania pozwanego Szpitala wyrokiem Sądu Okręgowego z dnia 27 maja 2009
r., II C 268/09, nie może być uznane za trafne. Zasadą jest, że związanie
rozstrzygnięciem określonej kwestii w innej sprawie, różniącej się przedmiotem,
występuje tylko granicach podmiotowych prawomocności, czyli w sprawie, w której
9
występują te same strony lub osoby objęte prawomocnością rozszerzoną na
podstawie przepisu szczególnego. W braku tożsamości podmiotowej
rozstrzygnięcie określonego zagadnienia przy orzekaniu w jednej sprawie nie
wyłącza dopuszczalności jego badania i oceny w innej sprawie. Osoby, które nie
były stronami i których nie obejmuje z mocy przepisu szczególnego rozszerzona
prawomocność materialna wcześniejszego wyroku, nie są pozbawione możliwości
realizowania swego prawa we własnej sprawie, także wtedy, gdy łączy się to z
kwestionowaniem oceny wyrażonej w innej sprawie w zakresie przesłanek
orzekania (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2010 r., IV CSK
359/09, OSNC 2011, nr 2, poz. 16).
W doktrynie wyraża się zapatrywanie, że skuteczność wyroku co do osób
trzecich może wynikać również z istoty występującego miedzy stronami stosunku
prawnego, czego dowodzi treść art. 81 k.p.c. W związku z tym moc wiążąca
prawomocnego orzeczenia rozciąga się na wszystkich współuczestników
jednolitych, także tych, którzy nie uczestniczyli w sprawie i nie zostali wymienieni
w wyroku (art. 73 § 2 k.p.c.). Stanowisko takie zajął także Sąd Najwyższy
w postanowieniu z dnia 27 kwietnia 1999 r., III CKN 48/99 (niepubl.).
Podążając tym tokiem rozumowania Sąd Apelacyjny obowiązany był
rozważyć jaki charakter ma w niniejszym sporze współuczestnictwo pozwanego
Szpitala i związanego z nim umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej
Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A. Przez umowę ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia
określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim,
wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo
ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c.). Uprawniony do odszkodowania w związku ze
zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może
dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 4 k.c.).
Z przytoczonych unormowań wynika, że odpowiedzialność ubezpieczyciela
ma charakter akcesoryjny, ubezpieczyciel ponosi bowiem odpowiedzialność tylko
wtedy i tylko w takim zakresie, w jakim odpowiedzialność za szkodę ponosi
ubezpieczony sprawca. Nie oznacza to jednak, że między zakresem
10
odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego sprawcy a odpowiedzialnością
ubezpieczyciela można postawić znak równości. Odpowiedzialność
ubezpieczonego sprawcy musi bowiem mieścić się w granicach ochrony udzielonej
przez ubezpieczyciela, a poza tym musi wystąpić wypadek ubezpieczeniowy,
czyli zdarzenie, które strony w umowie ubezpieczenia określiły jako
przyczynę uzasadniającą odpowiedzialność ubezpieczyciela. Zakres ochrony
ubezpieczeniowej wyznacza przewidziana w umowie suma gwarancyjna,
stanowiąca górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Z chwilą wystąpienia wypadku ubezpieczeniowego – jak wyjaśnił
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 października 2011 r., II CSK 86/11 (OSNC
2012, nr 4, poz. 55) – poszkodowanemu przysługuje bezpośrednio przeciwko
ubezpieczycielowi roszczenie prawno – ubezpieczeniowe, które w doktrynie
kwalifikowane jest jako specyficzna figura prawna, niepodlegająca zaliczeniu do
tradycyjnej konstrukcji roszczenia deliktowego czy kontraktowego (actio directa).
W relacji ubezpieczyciel - poszkodowany mają zastosowanie zarówno przepisy
prawa ubezpieczeń, jak i przepisy prawa cywilnego dotyczące obowiązku
naprawienia szkody, natomiast poszkodowany zajmuje na gruncie tych zasad
szczególną pozycję prawną, ponieważ przysługują mu dwa odrębne roszczenia.
Zachodzi między nimi ścisła współzależność polegająca na tym, że oba roszczenia
istnieją obok siebie dopóty, dopóki jedno z nich nie zostanie zaspokojone.
Poszkodowany nie może uzyskać dwóch odszkodowań, a o tym, w jaki sposób
i w jakiej kolejności nastąpi realizacja przysługującego mu odszkodowania decyduje
sam, kierując żądanie przeciwko ubezpieczonemu albo ubezpieczycielowi, albo
przeciwko obu nim równocześnie. W razie pozwania obu wymienionych podmiotów
nie ma podstaw do przyjęcia solidarnej odpowiedzialności sprawcy szkody
i ubezpieczyciela. W sytuacji, w której dwaj dłużnicy na podstawie różnych
stosunków prawnych łączących ich z wierzycielem mają spełnić na jego rzecz to
samo świadczenie, może być wykorzystana konstrukcja odpowiedzialności
in solidum. Analiza relacji zachodzących z jednej strony między poszkodowanym,
z drugiej między sprawcą szkody i ubezpieczycielem prowadzi do wniosku,
że współuczestnictwo w sporze sprawcy szkody i ubezpieczyciela jest wprawdzie
współuczestnictwem materialnym, ale nie ma charakteru współuczestnictwa
11
jednolitego w rozumieniu art. 73 § 2 k.p.c., wyrok nie musi bowiem dotyczyć
niepodzielnie sprawcy i ubezpieczyciela (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
8 kwietnia 1986 r., IV CR 44/86, OSNCP 1987, nr 5-6, poz. 84, z dnia 7 grudnia
2006 r., III CSK 266/06, niepubl. i z dnia 22 maja 2009 r., III CSK 300/08, niepubl.).
Konkludując, trzeba stwierdzić, że wyrok Sądu Okręgowego z dnia 27 maja
2009 r., II C 268/09, wydany w sprawie przeciwko pozwanemu Zakładowi
Ubezpieczeń S.A., nie zwalniał Sądów orzekających z obowiązku dokonania
w niniejszej sprawie samodzielnej oceny zasady odpowiedzialności pozwanego
Szpitala, którą pozwany w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji
kwestionował. Skoro Sąd Apelacyjny wyszedł z odmiennego założenia, konieczne
stało się uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania, ponieważ naruszenie art. 365 § 1 k.p.c. jest uchybieniem, które mogło
mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Pozwany Szpital zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego odnośnie do punktu
II sentencji, który obejmuje oddalenie obu apelacji, tzn. apelacji pozwanego
Szpitala oraz pozwanego Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A. Wyłania się
w związku z tym zagadnienie dopuszczalności uchylenia wyroku także w części
oddalającej apelację Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A., który nie wniósł
skargi kasacyjnej. Rozstrzygnięcie tego zagadnienia jest uzależnione od
dopuszczalności odpowiedniego stosowania w postępowaniu kasacyjnym art. 378
§ 2 k.p.c., który ma zastosowanie do dłużników solidarnych lub odpowiedzialnych
in solidum, jeżeli przedmiotem sporu są obowiązki wspólne, a taka sytuacja
występuje w niniejszej sprawie. Problem ten nie jest wprawdzie w dotychczasowym
orzecznictwie Sądu Najwyższego rozstrzygany jednolicie, niemniej skład
orzekający podziela stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia
24 sierpnia 2009 r., I UK 71/09, według którego stosowanie art. 378 § 2 k.p.c.
(w związku z art. 39821
k.p.c.) w postępowaniu kasacyjnym nie jest wyłączone
(OSNP 2011, nr 7-8, poz. 106; odmiennie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia
26 listopada 1999 r., III CKN 468/98, OSP 2000, nr 7-8, poz. 117).
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 oraz art. 108
§ 2 w związku z art. 39821
k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok w części oddalającej obie
12
apelacje (pkt II) oraz orzekającej o kosztach procesu (pkt III i IV) i w tym zakresie
przekazał sprawę do ponownego rozpoznania i do rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania kasacyjnego.