Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 137/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 września 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Teresa Flemming-Kulesza (przewodniczący,
sprawozdawca)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Józef Iwulski
w sprawie z odwołania J. R.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
z udziałem zainteresowanych: W. K. i M. T.
o odpowiedzialność za zobowiązania z tytułu nieopłaconych składek,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 września 2012 r.,
skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 20 września 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
2
Uzasadnienie
J. R. odwołała się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 6
listopada 2007 r. obciążającej ją jako wiceprezesa spółki „N. " Sp. z o.o. w P. wraz
z prezesem zarządu W. K. odpowiedzialnością za nieuregulowane składki na
Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i
Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w łącznej kwocie 19.052,68
zł.
Organ rentowy wniósł o odrzucenie odwołania.
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w P. wyrokiem z 20
grudnia 2010 r., oddalił odwołanie.
Sąd Okręgowy ustalił, że J. R. dotychczas zatrudniona na stanowisku
redaktora naczelnego tygodnika „N. ", została powołana uchwałą zgromadzenia
wspólników z dnia 13 maja 2002 r. na stanowisko wiceprezesa „N." Sp. z o.o.
Powyższa uchwała została podjęta na wniosek prezesa W. K., który od kwietnia
2002 r. przebywał na długotrwałym zwolnieniu lekarskim (około 6 miesięcy).
Współpraca odwołującej się z prezesem zarządu „N. " Sp. z o.o. nie układała
się dobrze. Odwołująca się zarzucała prezesowi, że nie może decydować o
sprawach finansowych spółki. W czasie wykonywania przez nią obowiązków
wiceprezesa zarządu zostało zablokowane konto spółki „z tytułu zobowiązań na
rzecz ZUS”. Pismem z dnia 25 lipca 2002 r. J. R. zwróciła się do dyrektora ZUS o
zawieszenie czynności egzekucyjnych na 3 miesiące (sierpień- październik 2002
r.). W dniu 15 stycznia 2003 r. prezes zarządu spółki zawiesił J. R. w obowiązkach
redaktora naczelnego tygodnika. Pismem z 9 stycznia 2003 r. J. R. powiadomiła
wspólników R. K. i Z. S., że nie jest w stanie nadzorować sytuacji spółki, gdyż
wszelkie decyzje personalne i finansowe podejmuje prezes spółki W. K.
Na wniosek Zakładu Ubezpieczeń Społecznych toczyła się egzekucja w
sprawie przeciwko N. Sp. z o.o. w przedmiocie ściągnięcia składek.
Postanowieniem z dnia 30 grudnia 2005 r. Komornik Rewiru III przy Sądzie
Rejonowym w P. umorzył postępowanie egzekucyjne wobec bezskuteczności
egzekucji.
3
J. R. została odwołana z funkcji członka zarządu „z datą” 15 kwietnia 2003 r.
Decyzją z dnia 6 listopada 2007 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że
J. R. jako wiceprezes „N. " Sp. z o.o. jest odpowiedzialna wraz z prezesem W. K. za
zobowiązania wynikające z tytułu składek:
1. na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych za czerwiec 2002 r., i od listopada
2002 r. do marca 2003 r. w łącznej kwocie 15.758,81 zł wraz z odsetkami;
2. na ubezpieczenia zdrowotne za październik 2002 r., i od grudnia 2002 r. do
marca 2003 r. w łącznej kwocie wraz z odsetkami 2.189,73 zł;
3. na Funduszu Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych
za okres od października 2002 r. do marca 2003 r. w łącznej kwocie z odsetkami
1.104,14 zł. Decyzja ta nie została doręczona prawidłowo J. R., gdyż na kopercie
został wpisany błędny adres „ul. W. 167”, podczas gdy odwołująca mieszka pod
adresem „ul. W. 161”. Nie wiadomo kiedy pracownik organu rentowego poprawił
błędny adres na „ul. W. 161”, lecz pismo było dwukrotnie awizowane i zwrócone do
ZUS.
Sąd Okręgowy uznał za uzasadniony wniosek J. R. o przywrócenie terminu
do wniesienia odwołania. Powołując art. 4779
§ 3 k.p.c., w myśl którego Sąd
odrzuci odwołanie wniesione po upływie terminu, chyba że przekroczenie terminu
nie jest nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się, Sąd
Okręgowy uznał za słuszne zarzuty J. R. odnośnie do doręczenia zaskarżonej
decyzji. Sąd wskazał, że adres na kopercie był poprawiany, lecz nie ma dowodu,
kiedy nastąpiło poprawienie błędnego numeru - po czy przed wysłaniem pisma.
Zauważył również, że odwołująca się była w szpitalu w dacie awizowania, zatem
nie mogła odebrać pisma. Powyższe okoliczności, w ocenie Sądu, przemawiały za
przywróceniem terminu do wniesienia odwołania.
Sąd odmówił wiary zeznaniom odwołującej się w części, z której wynika, że
nie miała wpływu na funkcjonowanie spółki. Ponadto Sąd uznał, że nie zasługuje na
wiarę tłumaczenie, iż odwołująca się nie zgodziła się w zasadzie na objęcie funkcji
członka zarządu, gdyż, jak podkreślił Sąd Okręgowy, przyznała, że otrzymała
zakres obowiązków i nie kwestionowała tej okoliczności. Miała wiedzę o powołaniu
jej na stanowisko wiceprezesa zarządu, zdawała sobie sprawę ze swojego statusu.
Odwołująca się miała zatem, w ocenie Sądu, możliwość zdobycia wiedzy o sytuacji
4
finansowo - majątkowej w spółce w czasie pełnienia przez nią funkcji w zarządzie.
Była to zatem jej świadoma decyzja. Sąd podkreślił, że nawet jeśli przyjmie się
założenie, że odwołująca się nie zdawała sobie sprawy od samego początku z
rzeczywistej kondycji firmy, to objęcie przez nią funkcji w zarządzie oznaczało także
zgodę na związane z tym ewentualne ryzyko. Bez znaczenia przy tym, zdaniem
Sądu, jest podnoszony przez odwołującą się podział obowiązków w zarządzie,
zgodnie z którym nie odpowiadała ona za stronę finansową działalności spółki, a
jedynie za sprawy redagowania i prowadzenia pisma. Sąd podkreślił, że podział
obowiązków nie jest okolicznością wyłączającą winę członka zarządu, ponadto
wnioskodawczyni nie udowodniła aby w dwuosobowym zarządzie istniał taki
podział czynności.
Sąd pierwszej instancji stwierdził, że skarżąca, na którą przeniesiona została
odpowiedzialność za zaległości płatnika składek „N. " Sp. z o.o. była członkiem
zarządu tej spółki „w tym czasie”. Egzekucja prowadzona zarówno z majątku
ruchomego, jak i nieruchomości, okazała się bezskuteczna, co zostało stwierdzone
przez komornika sądowego postanowieniem z dnia 30 grudnia 2005 r. W związku z
powyższym Sąd uznał, iż zaistniały przesłanki do przeniesienia na odwołującą się
odpowiedzialności za zaległości spółki.
Ustalając „właściwy termin do wystąpienia z wnioskiem o upadłość lub
postępowanie układowe” Sąd Okręgowy powołał art. 1 § 1 rozporządzenia
Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. Prawo upadłościowe
(obowiązującego do 1 października 2003 r.), w myśl którego przedsiębiorca, który
zaprzestał płacenia długów, będzie uznany za upadłego. Sąd uznał, że
zaprzestanie płacenia długów jest podstawową i powszechną, bo obowiązującą
wszystkie kategorie przedsiębiorców, przesłanką ogłoszenia upadłości. Sąd
podkreślił, że podobne przesłanki decydują o wszczęciu postępowania układowego,
bowiem, jak to wynika z art. 1 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia
24 października 1934 r. Prawo o postępowaniu układowym, przedsiębiorca, który
wskutek wyjątkowych i niezależnych od niego okoliczności zaprzestał płacenia
długów lub przewiduje w najbliższej przyszłości zaprzestanie ich płacenia , może
żądać otwarcia postępowania celem zawarcia układu z wierzycielami. Sąd
podkreślił ponadto, że w czasie, gdy odwołująca się pełniła funkcję członka
5
zarządu, spółka nie miała praktycznie żadnego majątku. Mieniem spółki było kilka
biurek i komputerów.
Sąd Okręgowy konkludując, podkreślił, że uwolnienie się od
odpowiedzialności członka zarządu może nastąpić w przypadku wykazania
przesłanek egzoneracyjnych zawartych w art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej, zaś J.
R. tych okoliczności nie wykazała.
Powyższy wyrok został w całości zaskarżony apelacją wniesioną przez
odwołująca się.
Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 20
września 2011 r., zmienił zaskarżony wyrok orz poprzedzającą go decyzję organu
rentowego i ustalił, że J. R. nie odpowiada za zaległości składkowe powstałe w „N.”
– Spółce z o.o. w okresach od czerwca 2002 roku do marca 2003 roku.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że na podstawie art. 31 ustawy z 13 października
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2009 r. Nr
205, poz.1585 ze zm.) do należności z tytułu składek stosuje się odpowiednio
między innymi art. 116 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa. Z
art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej wynika, że za zaległości podatkowe spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem
członkowie jej zarządu.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, w przedmiotowej sprawie należało przede
wszystkim ustalić, czy J. R. istotnie była członkiem zarządu „N.” Sp. z o.o. W tym
zakresie, Sąd Apelacyjny stwierdził, że z Krajowego Rejestru Sądowego (według
stanu na 20 lutego 2006 r. - kserokopia odpisu w aktach rentowych) wynika w
sposób jednoznaczny, że w okresie objętym sporem „N. " Spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością miała zarząd jednoosobowy i członkiem zarządu był W. K.
Następnie Sąd Apelacyjny podkreślił, że „w piśmie do ZUS z 27 sierpnia 2003 r. W.
K. wyjaśnił, co zresztą nie ma znaczenia, że zmiana „w KRS co do osoby J. R. nie
nastąpiła z powodów czysto finansowych”. Sąd Apelacyjny zauważył, że wprawdzie
wybór członka zarządu spółki z o.o. oraz jego odwołanie następuje na mocy
uchwały zgromadzenia wspólników, której skuteczność nie zależy od dokonania
odpowiedniego wpisu w rejestrze (wyr. SN z 5.12.2002 r., I PKN 619/01, OSNP
2004, Nr 11, poz. 191), w odniesieniu do powołania i odwołania członków zarządu
6
decydujące znaczenie ma ważnie powzięta uchwała o ich powołaniu (odwołaniu),
jednakże uchwała taka musi być prawidłowo podjęta”.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, ze zgromadzonej w aktach rentowych
dokumentacji wcale nie wynika, że J. R. powołano do zarządu spółki. Sąd
zauważył, że w aktach zawarte są dwie kserokopie uchwały z 13 maja 2002 r.
identycznej treści, z tym, że jedna, potwierdzona za zgodność z oryginałem przez
ZUS 9 sierpnia 2007 r. zawiera tylko jeden podpis, jak można się domyślać – W. K.
Z wpisu do KRS wynika, że udziały posiadało trzech wspólników. Nie wskazuje to
zatem na uchwałę wspólników. Wcześniej złożona kserokopia zawiera wprawdzie
cztery podpisy, w tym W. K., ale nie jest potwierdzona jej zgodność z oryginałem.
Uchwałą tą, co wynika jednoznacznie z jej treści, J. R. - redaktor naczelną
tygodnika „N. " powołano na funkcję v-ce Prezesa spółki z o.o. „N. ". W ocenie
Sądu Apelacyjnego, „nie jest to powołanie do zarządu spółki”.
Jak podkreślił Sąd drugiej instancji, podstawą pełnienia funkcji członka
zarządu jest prawidłowe powołanie do zarządu, co w ocenie Sądu nie miało
miejsca. Ponadto Sąd uznał, że „przedstawiony zakres obowiązków, aczkolwiek
obejmujący koordynację i nadzór spraw związanych z działalnością spółki, nie
dotyczy członka jej zarządu i nie wiąże się z odpowiedzialnością za podejmowane
czynności, taką jaka dotyczy członka zarządu”.
Sąd Apelacyjny powołał pogląd wyrażany w piśmiennictwie i orzecznictwie,
zgodnie z którym, osoba fizyczna może być podwójnie powiązana ze spółką
kapitałową, gdyż może ją wiązać zarówno stosunek organizacyjno-prawny i
równocześnie stosunek pracy. Pierwszy z nich podlega regulacjom Kodeksu spółek
handlowych, drugi natomiast - przepisom Kodeksu pracy, a szerzej przepisom
prawa pracy. J. R. nie łączył ze spółką stosunek organizacyjno-prawny, zatem nie
ma do niej zastosowania art. 116 Ordynacji podatkowej.
Powyższy wyrok został w całości zaskarżony skargą kasacyjną wniesioną
przez organ rentowy, w której zarzucono naruszenia przepisów postępowania,
które mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt. 2 k.p.c.) tj.:
naruszenie przepisu art. 129 § 4 k.p.c. poprzez zaniechanie żądania od strony
oryginału uchwały Zgromadzenia Wspólników „N. " spółka z o.o. z dnia 13 maja
2002 r. o powołaniu odwołującej J. R. na członka zarządu w sytuacji, gdy w aktach
7
sprawy znajdowały się kopie dwóch dokumentów identycznej treści różniące się
podpisami; naruszenie przepisu art. 230 k.p.c. polegające na nieuznaniu przez Sąd
II instancji twierdzeń organu rentowego o powołaniu J. R. na członka zarządu „N. "
spółka z o.o. mimo iż odwołująca się nie kwestionowała faktu podjęcia uchwały o
powołaniu jej na członka zarządu; naruszenie przepisu art. 233 k.p.c. polegające na
błędnym przyjęciu, że J. R. nie została powołana do zarządu „N.” spółka z o.o.;
zarzucono ponadto naruszenie prawa materialnego (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.) -
przepisu art. 116 § 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa w
związku z art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez przyjęcie,
że odwołująca nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania „N.” Spółka z o.o. z
tytułu składek.
Wskazując na powyższe wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu
Apelacyjnego w całości i orzeczenie co do istoty sprawy w ten sposób, że J. R.
odpowiada za zaległości składkowe powstałe w „N. " spółka z o.o. w P. w okresach
od czerwca 2002 r. do marca 2003 r. w łącznej kwocie 19.052,68 zł, ewentualnie o
uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma uzasadnione podstawy odnoszące się do naruszenia
prawa materialnego. Zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. (chodzi zapewne o § 1 tego
przepisu) nie mógł być przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego. Wprawdzie
bowiem Sąd drugiej instancji opierający swe rozstrzygnięcie na odmiennych
ustaleniach faktycznych od dokonanych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym
obowiązany jest dochować zasad oceny dowodów określonych w tym przepisie,
jednakże kwestia oceny dowodów nie może być objęta podstawami skargi
kasacyjnej. Takie ograniczenie podstaw skargi wynika wprost z art. 3983
§ 3 k.p.c.
Przepis art. 129 § 4 k.p.c. nie miał zastosowania w sprawie a członkostwo
odwołującej się w zarządzie spółki nie mogło być – w okolicznościach sprawy -
ustalone na podstawie przyznania o którym jest mowa w art. 230 k.p.c.
8
Słusznie natomiast skarżący zarzuca naruszenie art. 116 § 1 i 2 Ordynacji
podatkowej w związku z art. 31 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze
zm.). Z art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej stosowanego odpowiednio do należności
składkowych na podstawie art. 31 ustawy systemowej wynika, że subsydiarną
odpowiedzialnością za te zaległości obarczeni są członkowie zarządu spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością. Prawidłowe zastosowanie tego przepisu prawa
materialnego wymaga poczynienia odpowiednich, dostatecznych ustaleń
faktycznych. Sąd Apelacyjny zastosował prawo materialne bez dostatecznego
wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy. Okolicznością o podstawowym znaczeniu
dla przypisania J. R. odpowiedzialności za zaległości składkowe (lub uwolnienia jej
od tej odpowiedzialności) jest ustalenie jej członkostwa w zarządzie spółki „N.”. Jak
to słusznie podkreślił Sąd Najwyższy (odwołując się do wcześniejszego jednolitego
orzecznictwa) w wyroku z 7 lipca 2005 r. (V CK 839/04, LEX nr 536022), z mocy
wyraźnego przepisu art. 201 § 4 k.s.h. członek zarządu spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością jest powoływany i odwoływany uchwałą wspólników; wpis
zmian w składzie osobowym zarządu w rejestrze sądowym ma tylko charakter
deklaratoryjny. Domniemywa się, że wpis w Krajowym Rejestrze Sadowym jest
prawdziwy lecz jest to domniemanie wzruszalne. Ustanowione jest ono dla ochrony
osób trzecich (kontrahentów spółki). Odwołująca się niesłusznie przywiązywała
wagę do treści wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym, nieujawnienia w nim jej
funkcji w zarządzie. Dla przypisania odpowiedzialności za zaległości składkowe jest
to okoliczność pozbawiona istotnego znaczenia. Istotne znaczenie ma natomiast
ustalenie na podstawie umowy spółki jak liczny zarząd miała Spółka „N.” oraz
ustalenie – jeżeli przewidziano zarząd wieloosobowy – czy została podjęta ważna
uchwała wspólników w przedmiocie powołania J. R. w skład zarządu. Sąd
Okręgowy ustalił, że J. R. została powołana w skład zarządu uchwałą wspólników z
13 maja 2002 r. Natomiast Sąd drugiej instancji ustalając, że nie była ona
członkiem zarządu oparł to ustalenie na kopii uchwały znajdującej się w aktach
organu rentowego, z której wynikało, że została ona podpisana tylko przez jedną
osobę, podczas gdy z rejestru wynika, że Spółkę tworzyło trzech wspólników. Sąd
Apelacyjny przywiązał wagę do tej kopii, mimo że – jak ustalił – w tych samych
9
aktach znajduje się inna kopia, opatrzona czterema podpisami, jednakże ta kopia
nie została poświadczona za zgodność z oryginałem. Poświadczenia za zgodność
z oryginałem kopii uznanej przez Sąd za wiarygodną dokonał sam organ rentowy.
Kluczowa dla zastosowania prawa materialnego okoliczność została wadliwie
ustalona w postępowaniu apelacyjnym. Nie miał wprawdzie zastosowania art. 129 §
4 k.p.c. według którego sąd może zażądać (także z urzędu) oryginału dokumentu,
gdyż w tej sprawie nie chodziło o złożoną kopię poświadczoną za zgodność z
oryginałem przez notariusza lub fachowego pełnomocnika, jednakże zauważone
przez Sąd Apelacyjny różnice w dokumentacji organu rentowego obligowały go do
zażądania oryginału dokumentu (uchwały), gdyż bez tego nie było uzasadnienia do
podważenia ustaleń dokonanych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Dodać
trzeba, że każdy jest obowiązany do przedstawienia na żądanie sądu dokumentu
znajdującego się w jego posiadaniu a stanowiącego dowód faktu istotnego dla
rozstrzygnięcia sprawy (art. 248 § 1 k.p.c.). Sąd Apelacyjny winien był zatem ustalić
okoliczność członkostwa J. R. w zarządzie Spółki w prawidłowy sposób, to znaczy
na podstawie umowy spółki i oryginału dokumentu zawierającego uchwałę
zgromadzenia wspólników. Poprzestanie na zapoznaniu się z dwiema różniącymi
się od siebie kopiami dokumentu spowodowało zastosowanie prawa materialnego
do nienależycie ustalonego stanu faktycznego.
Z tych przyczyn zaskarżony wyrok podlegał uchyleniu z sprawa przekazaniu
do ponownego rozpoznania (art. 39815
§ 1 k.p.c.).