Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZP 75/12
UCHWAŁA
Dnia 28 listopada 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Iwona Koper
SSA Władysław Pawlak
w sprawie ze skargi wierzyciela Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego
na czynność Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym z dnia 13 października
2011 r. w przedmiocie umorzenia postępowania egzekucyjnego w sprawie KMS
161/07,
przy uczestnictwie dłużnika A. sp. z o.o. w S.
po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym
w dniu 28 listopada 2012 r.,
zagadnienia prawnego przedstawionego
przez Sąd Okręgowy
postanowieniem z dnia 27 czerwca 2012 r.,
"Czy prezes sądu okręgowego - jako organ statio fisci Skarbu
Państwa - może udzielić skutecznie pełnomocnictwa procesowego -
na podstawie art. 87 § 2 k.p.c. - sędziemu tego sądu, do działania
w postępowaniu egzekucyjnym?"
podjął uchwałę:
Sędzia sądu powszechnego nie może być pełnomocnikiem
sądu jako jednostki organizacyjnej Skarbu Państwa (art. 87 § 2
k.p.c.).
2
Uzasadnienie
Wierzyciel - Skarb Państwa, Sąd Okręgowy, zastępowany na mocy
pełnomocnictwa procesowego udzielonego przez Prezesa Sądu przez sędziego
tego Sądu Z. C., wniósł skargę na czynność komornika, tj. na jego postanowienie z
dnia 13 października 2011 r. o umorzeniu egzekucji wszczętej przeciwko dłużnikowi
A., sp. z o.o. na podstawie polecenia egzekucyjnego obejmującego należności
Skarbu Państwa wynikające z wyroku Sądu Okręgowego z dnia 26 października
2004 r.
Postanowieniem z dnia 24 stycznia 2011 r. Sąd Rejonowy oddalił skargę,
choć część jej zarzutów uwzględnił, usuwając występujące podczas egzekucji
nieprawidłowości przez wydanie odpowiednich zarządzeń na podstawie art. 759 § 2
k.p.c.
Przy rozpoznawaniu zażalenia wierzyciela na wymienione postanowienie
Sąd Okręgowy powziął poważne wątpliwości, którym dał wyraz w przedstawionym
do rozstrzygnięcia zagadnieniu prawnym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zagadnienie prawne przedstawione do rozstrzygnięcia przez Sąd Okręgowy
oraz okoliczności sprawy stanowiące jego podłoże nakazują skupić uwagę
Sądu Najwyższego przede wszystkim na tym, czy sędzia sądu powszechnego
może być w ogóle - a nie tylko w postępowaniu egzekucyjnym - pełnomocnikiem
procesowym sądu, w którym ma miejsce służbowe, niezależnie od oceny miejsca
i zakresu samodzielności sądu w strukturze Skarbu Państwa jako podmiotu prawa
prywatnego. Wprawdzie zgodnie z 87 § 2 k.p.c. pełnomocnikiem osoby prawnej lub
przedsiębiorcy, w tym nieposiadającego osobowości prawnej, może być również
pracownik tej jednostki albo jej organu nadrzędnego, w istocie jednak problem
dotyczy kwestii ustrojowej, a w szczególności odpowiedzi na pytanie, czy i w jakim
zakresie sędzia może pełnić - bez wyraźnego upoważnienia ustawowego oraz bez
uszczerbku dla władzy jaką sprawuje – funkcje pozajurysdykcyjne. Należy przy tym
pamiętać, że art. 87 nie stanowi samodzielnej podstawy określenia, kto może być
pełnomocnikiem procesowym w postępowaniu cywilnym; w razie potrzeby
3
niezbędne jest sięganie do ustaw ustrojowych lub korporacyjnych (por. uchwała
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 1997 r., III CZP
116/96, OSNC 1997, nr 2, poz. 13).
W piśmiennictwie ustalono, że ustawodawca określił status sędziego,
posługując się kilkoma odrębnymi pojęciami, takimi jak urząd sędziego, stanowisko
sędziowskie, miejsce służbowe (siedziba) sędziego, stosunek służbowy sędziego
oraz pozostawanie w służbie (pełnienie służby). Pojęcia te, podobnie jak
niezawisłość sędziego oraz jego nieprzenoszalność i nieusuwalność, mają
zakotwiczenie w Konstytucji i łącznie opisują status sędziego, tj. jego pozycję
ustrojową oraz funkcję publicznoprawną, a także niektóre prywatnoprawne
elementy stosunku służbowego.
Podstawowym, ustrojowym zadaniem sędziego – kształtowanym przez jego
status – jest sprawowanie władzy sądowniczej, której istotę stanowi wydawanie
orzeczeń w warunkach niezawisłości, a więc rozstrzyganie sporów i konfliktów
prawnych, a także rozstrzyganie o zasadności zarzutów karnych oraz osądzanie
spraw w sposób bezstronny, zależny tylko od Konstytucji i obowiązujących ustaw.
Władza sędziego wyraża się oczywiście także w innych formach działania,
np. w kierowaniu rozprawą, w stosowaniu tzw. policji sesyjnej i przymusu
egzekucyjnego, w mocy firmowania dokumentów urzędowych itd. Może również
dotyczyć zarządzania i administrowania w sądzie, ale także w tym zakresie
kompetencje sędziego powinny być jasno określone przez ustawę, stanowią
bowiem odstępstwo od zasadniczej misji sędziowskiej (nobile officium iudicis)
i pozostają na uboczu jego pozycji prawno-ustrojowej. Tezę tę wzmacnia art. 79
ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych
(Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm. – dalej „Pr.u.s.p.”), z którego wynika, że sędziemu
można polecić wykonanie zadań pozajurysdykcyjnych (administracyjnych)
tylko wtedy, gdy z mocy ustawy należą one do obowiązków sędziowskich.
W Prawie o ustroju sądów powszechnych są liczne przepisy, które pozwalają
obciążać sędziego - najczęściej za jego zgodą - zadaniami pozajurysdykcyjnymi,
związanymi m.in. z administracją i zarządzaniem. Dotyczą powierzenia funkcji
kierowniczych i administracyjnych (prezesa i wiceprezesa sądu, przewodniczącego
4
wydziału, członka kolegium), nadzorczych (wizytatora), urzędniczych (urzędnik
w Ministerstwie Sprawiedliwości), szkoleniowych (kierownik szkolenia, sędzia
patron), informacyjnych (rzecznik prasowy), reprezentacyjnych (np. delegowanie
do biura Krajowej Rady Sądownictwa lub organizacji pozarządowej lub
międzynarodowej), a także pełnienia funkcji w samorządzie sędziowskim
(członek zgromadzenia, przedstawiciel). Przepisy takie bywają niekiedy
lokowane poza ustawą ustrojową sądownictwa, ale w praktyce legislacyjnej
stanowi to wyjątek; współcześnie chodzi o przepisy regulujące pełnienie przez
sędziów ważnych funkcji publicznych, tj. członków Państwowej Komisji Wybor-
czej i komisarzy wyborczych (art. 157 i nast. oraz art. 166 i nast. kod. wyb.). Na
marginesie należy zaznaczyć, że sędziów powołuje się do pełnienia funkcji
wyborczych właśnie dlatego, że są sędziami, a więc mają atrybut niezawisłości i
niezależności. Funkcje te nie mają wprawdzie charakteru jurysdykcyjnego,
jednak spełniając je, sędziowie nie podlegają jakimkolwiek poleceniom lub wpły-
wom.
W obowiązującym prawie, a w szczególności w Prawie o ustroju sądów
powszechnych nie ma przepisu upoważniającego do obciążenia sędziego –
nawet za jego zgodą – obowiązkami pełnomocnika procesowego sądu, w którym
ma on swoje miejsce służbowe, ani jakiegokolwiek innego sądu. Konstatacji tej
nie naruszają przepisy dotyczące rzecznika dyscyplinarnego (art. 112 Pr.u.s.p.)
oraz obrońcy w postępowaniu dyscyplinarnym (art. 113 Pr.u.s.p.), dotyczą
bowiem funkcji sędziego sprawowanych w ramach samorządu sędziowskiego. W
tej sytuacji uzasadniony jest wniosek, że organ sądu nie może - wobec braku
podstawy prawnej – ustanowić sędziego pełnomocnikiem procesowym sądu jako
jednostki organizacyjnej Skarbu Państwa. Wcześniej w orzecznictwie Sądu
Najwyższego wyjaśniono, powołując się wprawdzie na inne argumenty, ale w
sposób zbieżny z postawioną tutaj tezą, że w sprawach z zakresu prawa pracy
sędzia nie może być pełnomocnikiem procesowym sądu wstępującego w
charakterze strony jako pracodawca w rozumieniu art. 460 § 1 k.p.c. (posta-
nowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2002 r., I PKN 607/01, OSNP
2004, nr 3, poz. 48).
5
Należy pamiętać, że organem sądu jest nie tylko prezes, ale także jego
dyrektor, który wykonuje zadania gospodarcze i finansowe (art. 21 § 2 Pr.u.s.p.),
przy czym w zakresie dysponowania budżetem oraz kontroli gospodarki
finansowej i gospodarowania mieniem Skarbu Państwa podlega on
bezpośrednio Ministrowi Sprawiedliwości (art. 177 § 2 i 4 Pr.u.s.p.). W tym też
zakresie dyrektor, a nie prezes sądu jest w postępowaniu cywilnym reprezentantem
sądu jako statio fisci Skarbu Państwa. Przy przyjęciu, że sędzia może być
pełnomocnikiem procesowym sądu, kompetencja do udzielenia pełnomocnictwa
należałaby wówczas do dyrektora sądu, który w ten sposób – wespół z Ministrem
Sprawiedliwości – uzyskiwałby nad sędziami swoiste imperium. Taką sytuację jako
ustrojowo rażąco wadliwą należy odrzucić.
Poza dyskusją musi być także fakt, że dopuszczenie sędziego do działania
w charakterze pełnomocnika Skarbu Państwa, nawet gdyby był ustanawiany
przez prezesa sądu, stawiałoby go sytuacji zagrażającej jego niezawisłości
i bezstronności; byłby zmuszony wykonywać polecenia i dyrektywy prezesa oraz
tłumaczyć przed nim swoje przedsięwzięcia procesowe i w ten sposób uzależniać
swoje działania od czynnika administracyjnego. Ponadto występowanie przed
sądem w charakterze pełnomocnika stawiałoby go i sąd orzekający, najczęściej
sąd, w którym sędzia – pełnomocnik ma swoje miejsce służbowe, w kłopotliwej
sytuacji, jak też mogłoby wywoływać wątpliwości, o których mowa w art. 49 k.p.c.
Można także uznać, że wykonywanie przez sędziego funkcji pełnomocnika Skarbu
Państwa jest zajęciem przeszkadzającym pełnieniu obowiązków sędziowskich;
może osłabiać zaufanie do jego bezstronności, obniżać auctoritas, a w niektórych
sytuacjach nawet narazić na ujmę godności urzędu sędziego (por. art. 86 § 2
Pr.u.s.p.).
Tylko uzupełniająco należy dodać, że stosunek służbowy (np. art. 65 § 1,
art. 68, 72 lub 85 § 2 Pr.u.s.p.) łączący sędziego z państwem i pracodawcą –
sądem, w którym ma miejsce służbowe – jest stosunkiem swoistym, w którym
dominują pierwiastki publicznoprawne, a stosunek pracy, pozostający w jego tle,
ma charakter szczątkowy, ograniczający się tylko do niektórych praw i obowiązków
przypisywanych stosunkowi pracy. W tej sytuacji nie można przypisać sędziemu
6
cech pracownika w powszechnym rozumieniu tego pojęcia, które ma na
względzie art. 87 § 2 k.p.c.
W konsekwencji należało uchwalić, że sędzia nie może być - na
podstawie art. 87 § 2 k.p.c. – pełnomocnikiem procesowym sądu jako jednostki
organizacyjnej Skarbu Państwa. Uchwały tej nie może podważać albo osłabiać
dotychczasowa, wieloletnia praktyka polegająca na dopuszczaniu do udziału
w postępowaniu w charakterze pełnomocnika procesowego sądu – stationis fisci
Skarbu Państwa – sędziego tego sądu. Podjęta uchwała wiąże tylko w niniejszej
sprawie (art. 390 § 2 k.p.c.), a gdyby została przejęta do szerszej praktyki, za
czym przemawiają argumenty użyte na jej uzasadnienie, powinna działać
wyłącznie prospektywnie (por. uzasadnienie uchwał składu siedmiu sędziów
Sądu Najwyższego – zasad prawnych – z dnia 5 czerwca 2008 r., III CZP
142/07, OSNC 2008, nr 11, poz. 122 i z dnia 13 października 2011 r., II UZP
6/11, OSNP 2012, nr 5–6, poz. 69).
Należy ponadto wyraźnie zaznaczyć, że zajęte w uchwale stanowisko
dotyczy wyłącznie sędziów, a nie pracowników - w powszechnym rozumieniu
tego pojęcia - jednostek organizacyjnych Skarbu Państwa albo organów
nadrzędnych. Oznacza to, że zasadniczo nie ma przeszkód, aby funkcję
pełnomocnika procesowego pełnili pracownicy sądu niebędący sędziami,
podobnie jak wszyscy inni pracownicy innych jednostek organizacyjnych Skarbu
Państwa.