Sygn. akt II AKa 390/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 listopada 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Zbigniew Kapiński

Sędziowie: SA – Ewa Plawgo

SO /del./ – Dorota Tyrała (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. – Anna Grajber

przy udziale prokuratora Hanny Gorajskiej – Majewskiej

po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2014 r.

sprawy:

E. Ż. i M. G.

oskarżonych z art. 13§1 k.k. w zw. z art. 286§1 k.k. w zb. z art. 297§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 24 kwietnia 2014 r., sygn. akt XII K 283/12

I.  zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, iż uchyla rozstrzygnięcie z art. 50 k.k. dotyczące podania wyroku do publicznej wiadomości poprzez opublikowanie go na stronach internetowych Komendy Głównej Policji (pkt. IV. części dyspozytywnej orzeczenia);

II.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części wobec oskarżonych E. Ż. i M. G.;

III.  zasądza od oskarżonych E. Ż. i M. G. na rzecz Skarbu Państwa kwoty po 300,- złotych (trzysta złotych) tytułem opłaty za postępowanie przed Sądem II instancji oraz obciąża je pozostałymi kosztami za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

E. Ż. i M. G. zostały oskarżone o to, że: w (...) Banku (...) S.A. mieszczącej się przy ul. (...) w W. w dniu 4 października 2011 r., działając wspólnie i w porozumieniu z góry powziętym zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłowały doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 670 000,00 zł w/wym. Bank w ten sposób, że w celu uzyskania dla siebie kredytu w niniejszej kwocie, przedstawiły za pośrednictwem M. H. sfałszowaną przez podrobienie umowę z dnia 25 sierpnia 2011 r. zawartą z (...) oraz sfałszowaną poprzez podrobienie umowę z dnia 9 września 2011 r. zawartą ze spółką z o.o. (...) z siedzibą w W., sfałszowane poprzez podrobienie potwierdzenia dokonania wpłat gotówkowych na konta Urzędu Skarbowego W. B. i W. T. opiewające na kwotę 45 989,00 zł każda, datowane na dzień 19 września 2011 r. oraz sfałszowane poprzez podrobienie zeznania o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym 2010 (PIT 36) wraz z informacją o wysokości dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej w roku podatkowym 2010 (PIT B) dot. w/wym., które to dokumenty dotyczyły okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania kredytu w w/wym. kwocie, lecz zamierzonego celu nie osiągnęły, z uwagi na interwencję pracownika Banku, tj. o czyn z art. 13§1 k.k. w zw. z art. 286§1 k.k. w zb. z art. 297§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2014 roku w sprawie sygn. akt XII K 283/12 oskarżone E. Ż. i M. G. uznał za winne popełnienia zarzucanego im czynu z tym, że ustalił iż poprzez przedstawienie wraz z wnioskiem o udzielenie kredytu na prowadzoną przez siebie działalność gospodarczą pod nazwą (...). kserokopii umów o współpracy z (...), (...) sp. z o.o., kserokopii dowodów wpłat do Urzędów Skarbowych i kserokopii zeznań podatkowych PIT 36 oskarżone usiłowały wprowadzić bank w błąd co do swojej sytuacji finansowej, to jest popełnienia przestępstwa z art. 13§1 k.k. w zw. z art. 286§1 k.k. w zb. z art. 297§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na tej samej podstawie skazał każdą z oskarżonych, zaś na podstawie art. 14§1 k.k. w zw. z art. 286§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 11§3 k.k. każdej z oskarżonych wymierzył karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności; na podstawie art. 69§ 1 i 2 k.k., art. 70§1 pkt. 1 k.k. warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonych kar pozbawienia wolności wobec obu oskarżonych na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata; na podstawie art. 41§2 k.k. orzekł wobec oskarżonych zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie organizacji wyjazdów, imprez turystycznych oraz pośredniczenia w realizacji takich usług na okres 5 (pięciu) lat; na podstawie art. 50 k.k. orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez opublikowanie go na stronach internetowych Komendy Głównej Policji na okres 5 lat; na podstawie art. 230§2 k.k. zwrócił dowody rzeczowe opisane w wykazie Drz (...) nr (...)- (...) pod pozycją 1-4 oraz w wykazie Drz (...) (...)- (...) pod pozycją 18 Bankowi (...) S.A.; na podstawie art. 627 zasądził od oskarżonych – w częściach równych – koszty sądowe w kwocie 2607,01 (dwa tysiące sześćset siedem 01/100) złotych, w tym po 300 (trzysta) złotych tytułem opłaty.

Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonych, który zaskarżając wyrok w całości na korzyść obu oskarżonych na podstawie art. 438 k.p.k. wyrokowi zarzucił:

1.  obrazę prawa materialnego art. 41§2 k.k. polegającą na jego błędnej wykładni, wyrażające się orzeczeniem w pkt. III wyroku wobec oskarżonych zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, która nie jest przewidziana przepisami prawa, poprzez brak jej określenia i dokonania subiektywnego jej ograniczenia. Zgodnie z prowadzoną przez oskarżone działalnością gospodarczą – (...) obejmuje ona działalność organizatorów turystyki, która to podklasa obejmuje organizowanie imprez turystycznych, włączając wycieczki turystyczne, z kompleksowym programem imprez, uwzględniające transport, zakwaterowanie, wyżywienie, zwiedzanie muzeów, miejsc historycznych, oglądanie widowisk teatralnych, muzycznych i sportowych. Tym samym Sąd w zaskarżonym wyroku wadliwie wskazał po pierwsze rodzaj prowadzonej działalności gospodarczej wskazując na organizację wyjazdów, a nie na działalność organizatorów turystyki i dokonał jeszcze w tym zakresie ograniczenia – cyt. III pkt. Wyroku „(…) w zakresie organizacji wyjazdów, imprez turystycznych oraz pośredniczenia w realizacji takich usług (…)”, gdy tymczasem według (...) (...)prowadzonej przez oskarżone działalności gospodarczej zakres działalności gospodarczej – działalność organizatorów turystyki obejmuje inny zakres, wskazany powyżej. Tym samym Sąd naruszył art. 41§2 k.k. wymierzając środek karny zakazu prowadzenia działalności gospodarczej wobec oskarżonych, która według Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 24.12.2007 r. w sprawie Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) (publikacja: Dz.U. z 2007 r. nr 251, poz. 1885 oraz z 2009 r. nr 59, poz. 489) nie istnieje;

2.  obrazę prawa materialnego art. 41§2 k.k. wyrażające się niewłaściwą kwalifikacją, zastosowanie tegoż środka karnego w stosunku do oskarżonych w sytuacji, w której za zastosowaniem tego środka nie przemawia istnienie stanu zagrożenia dla istotnych dóbr chronionych prawem, wynikającego z dalszego prowadzenia działalności gospodarczej;

3.  obrazę prawa materialnego art. 50 k.k. poprzez niewłaściwą kwalifikację prawną, zastosowanie tegoż środka karnego w stosunku do oskarżonych w sytuacji, w której nie występuje w ich przypadku w sprawie szczególne zainteresowanie społeczne tą sprawą, nie wywołuje ona powszechne oburzenie, czy też niepokój;

4.  obrazę prawa materialnego art. 286§1 k.k. polegającą na tym, iż Sąd zastosował niewłaściwą kwalifikację prawną wobec osób oskarżonych, uznając iż działały w zamiarze bezpośrednim, popełniając przestępstwo kierunkowe w sytuacji, w której można byłoby im zarzucić co najwyżej działanie w zamiarze ewentualnym jako formę stadialną pomocnictwa, bądź czyn opisany w art. 297§1 k.k.;

5.  obrazę prawa materialnego art. 286§1 k.k. w zb. z art. 297§1 k.k. wyrażającą się jego niewłaściwym zastosowaniem wobec osób oskarżonych w sytuacji, w której w stosunku do nich, zgadzając się z ustaleniami faktycznymi poczynionymi przez Sąd należałoby zastosować wobec nich kwalifikację z art. 286§1 k.k. w formie usiłowania;

6.  błąd w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji, iż:

a)  Oskarżone M. G. i E. Ż. popełniły zarzucany im czyn z art. 286§1 k.k. i art. 297§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k., gdy tymczasem z materiału dowodowego sprawy wynika, iż nie zostało udowodnione, iż miały świadomość, iż M. H. zamierza przedłożyć w banku poświadczające nieprawdę dokumenty, nadto nie zostało udowodnione, iż zamiarem jest doprowadzenie banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Z zeznań świadka H. wynika, (zeznania k.590), iż sytuacja obu oskarżonych była bardzo dobra, poświadczają to dokumenty i wyciągi bankowe oskarżonych z tamtego czasu (akta sprawy), z których wynika, iż mogły realizować swoje ewentualne zobowiązania finansowe i spłatę kredytu, nadto z zeznań świadka H. wynika, iż otrzymał (k.540) od oskarżonych dokumenty In blanco wyłącznie z podpisami oskarżonych, które to dokumenty sam wypełniał na podstawie dokumentów przedstawionych mu w segregatorach firmy oskarżonych, świadek ten na rozprawie w dniu 17 kwietnia 2013 roku potwierdził, iż w sposób nieuprawniony potwierdził dokumenty za zgodność z oryginałem, że na czas składania wniosku o udzielenie kredytu oskarżonych nie miał do tego prawa, gdyż nie miał podpisanej w tym zakresie umowy z bankiem, potwierdził, iż oskarżonych nie było osobiście w banku podczas składania wniosku i podpisywania dokumentów. Nadto z zeznań świadka K. P. (1) (k.595) wynika, że część dokumentów składanych mu osobiście w banku przez M. H. bez udziału oskarżonych nie były oryginałami, a M. H. zaznaczał, iż mu oryginały zostaną okazane w momencie spotkania jego z oskarżonymi, o których to wiarygodności dokumentów zapewniał tegoż świadka sam M. H.. Nadto z zeznań świadka K. P. (1) (k.596) potwierdził on, iż oświadczył nieprawdę, iż podpisy oskarżonych były składane w jego obecności, że nie widział momentu składania przez nie podpisów pod wnioskiem i nie widział oryginałów dokumentów, które potwierdzał za zgodność z oryginałem załączonym do wniosku,

b)  błędne ustalenie faktyczne Sądu, iż oskarżone osiągnęły przychody w 2010 roku każda z nich 80 844,08 zł i nie posiadały zdolności kredytowej, co nie potwierdza materiał dowodowy w sprawie: wyciągi z kont bankowych oskarżonych, księgi dowodów i przychodów, zeznania księgowej E. Ł. o bardzo dobrej sytuacji w firmie, fakcie sporządzenia korekty co do deklaracji podatkowej, trwające postępowanie wyjaśniające w Urzędach Skarbowych odnośnie zagubionych zeznań oskarżonych;

c)  błąd w ustaleniach faktycznych Sądu, iż oskarżone przekazały M. H. dokumenty, które załączył bez ich wiedzy i zgody do wniosku kredytowego w sytuacji, w której sam świadek na rozprawie w dniu 17 kwietnia 2013 roku wskazał, iż dysponował całością dokumentacji firmy oskarżonych, dysponując ich segregatorem i dokonując kopii tych dokumentów i poświadczając je samodzielnie za zgodność z oryginałem;

d)  błąd w ustaleniach faktycznych Sądu, iż świadek H. w uzgodnieniu z oskarżonymi, w oparciu o uzyskane od nich informacje związane z prowadzoną działalnością, nadto kserokopie dokumentów z tym związanych oraz po podpisaniu przez nie in blanco druku wniosku kredytowego udał się ponownie do Banku do K. P., któremu to porozumieniu świadka z oskarżonymi w zakresie wizyty w banku zaprzecza sam świadek H., oskarżone, który to świadek wiedząc, że nie ma podpisanej umowy z bankiem, jako już długoletni współpracownik z w/w bankiem, miał świadomość, że nie ma prawa występować samodzielnie w imieniu oskarżonych, je reprezentując przed bankiem, którą to czynność wykonywał ponad udzielonym mu przez oskarżone zleceniem, wbrew ich woli i wiedzy;

7.  obrazę przepisów postępowania art. 7 k.p.k., art. 4 k.p.k. wyrażające się nie ukształtowaniem przez Sąd I instancji swego przekonania na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, dowolności ich oceny z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy doświadczenia życiowego, nieuwzględnieniem okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonych:

a)  nieuwzględnienie zeznań świadka M. H. składanych na Policji i rozprawie w dniu 17 kwietnia 2013 roku, jak sprzecznych ze sobą, próbujących umniejszyć rolę świadka w opisywanym i zarzucanym oskarżonym czynu, dotyczących przede wszystkim braku świadomości oskarżonych co do dalszych działań świadka, których dokonał bez ich obecności w banku, składając wniosek o przyznanie kredytu, dostarczenia mu przez oskarżone podpisanego, ale nie uzupełnionego przez nie wniosku, wypełnienia wniosku przez świadka H., dysponowania przez niego dokumentami finansowymi firmy i sporządzenia ich kserokopii, które poświadczał on i świadek K. P. (1) za zgodność z oryginałem nie dysponując oryginałami dokumentów, wykonywania i reprezentowania osób oskarżonych przed bankiem w świadomości świadka H., iż nie ma on do tego umocowania z uwagi na brak podpisanej umowy z bankiem, jego zeznań o świetnej kondycji finansowej firmy oskarżonych na czas składania wniosku o udzielenie kredytu;

b)  nieuwzględnienie zeznań świadka K. P. (1), w którym opisuje on znajomość i zażyłą współpracę świadka M. H. z bankiem, w którym potwierdza nielegalny proceder w banku dotyczący poświadczenia za zgodność z oryginałem kopii dokumentów bez okazywania ich oryginałów, a także poświadczenia jego nieprawdy, iż podpisy złożone pod wnioskiem oskarżonych zostały złożone w jego obecności, co było nieprawdą, jego oświadczeń, iż oskarżonych nie było nigdy w banku i nie informował ich o niezgodnościach, które miały miejsce w późniejszej konsekwencji;

c)  zeznań świadka E. Ł., w których potwierdzała, iż dokonywała korekty PITów oskarżonych i złożenia ich przez oskarżone do właściwych urzędów skarbowych, wyjaśnień oskarżonych iż takowe korekty zeznań podatkowych złożyły do Urzędów Skarbowych i wszczęły w tym zakresie postępowanie wyjaśniające nie zakończone do dnia dzisiejszego, a także ich wyjaśnień, iż rzeczywiście w praktyce działania firmy zdarzały się przypadki nieuczciwych kontrahentów, zaś umowy, które miały być zawarte z (...) i spółką (...) sp. z o.o. nie miały znaczenia dla nich, gdyż nie zostały nigdy zrealizowane i nie przekazywały ich w żaden sposób M. H., aby złożył je do jakichkolwiek dokumentów finansowych firmy w ramach zawartej z nim umowy doradztwa finansowego;

d)  nieuwzględnienie przez Sąd okoliczności i dokumentacji zgromadzonej w sprawie – wyciągów bankowych oskarżonych, podatkowej księgi przychodów i rozchodów firmy oskarżonych, z których jednoznacznie wynika, że stan ich konta równał się zgłoszonej sumie dochodów zgłoszonych w korekcie zeznań podatkowych, że na czas objęty zarzutem, przed i po sytuacja finansowa oskarżonych przedstawiała się bardzo korzystnie, które kopie M. H. złożył samodzielnie do wniosku kredytowego i którego oryginalności nie widząc oryginałów zaświadczył K. P. (1), a także treści korespondencji e-mailowej pracowników banku, z których wynika, iż oskarżone traktowane były jako klientki z tzw. Bardzo dobrą sytuacją finansową;

e)  nieuwzględnienie przez Sąd I instancji zeznań świadka A. M. (k. 1109), iż przedstawiła M. H. osobę współpracująca z nim jako K. P. (1), oraz zeznań tegoż świadka, iż osoba, która nie ma podpisanej umowy z bankiem traktowana jest jako zwykła osoba trzecia. Nadto jej zeznań, iż jeśli pośrednik miał umowę z bankiem bądź nie, nie ma możliwości aby składał wniosek podpisany przez klientów banku w kserokopii, aby składał wniosek, tylko kserokopie, aby sam poświadczał je za zgodność, pracownik musi widzieć osobiście oryginały dokumentów, przyjąć klientów składających wniosek kredytowy, gdy przy nim złożą podpisy oraz że z „panem M.” nie została podpisana taka umowa z bankiem , aby mógł czynić te czynności w imieniu oskarżonych przed bankiem.

8.  obrazę art. 53§1 i 2 k.k. wyrażającą się rażącą niewspółmiernością wymierzonej oskarżonym środków karnych w pkt. III i IV wyroku, rażąco surowych, niewspółmiernych do zarzucanego im czynu, warunków osobistych oskarżonych, niekaralności, powodujących uniemożliwienie zarobkowania oskarżonych przez okres 5 lat, odebrania im zawodu, zgodnego z ich wykształceniem w sytuacji, wykluczenia ich z życia zawodowego i społecznego, napiętnowania społecznego przez w/w przez Sąd okres 5 lat.

Podnosząc powyższe zarzuty w konkluzji obrońca oskarżonych wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej M. G. i oskarżonej E. Ż.; o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie Wydziału XII Karnego z dnia 24 kwietnia 2014 roku w sprawie sygn. akt XII K 283/12 i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji; orzeczenie o kosztach postępowania według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja obrońcy w przeważającej części jest niezasadna, jej zarzuty chybione, a tym samym wnioski apelacji w znaczącej części nie mogą być uwzględnione.

Na wstępie rozważań zwrócić jednak należy uwagę, że apelacja obrońcy oskarżonych E. Ż. i M. G. jest częściowo nieprawidłowo skonstruowana, bowiem jest wewnętrznie sprzeczna. Skoro skarżący obrońca w istocie zarzucił obrazę przepisów postępowania oraz zakwestionował ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę wyroku Sądu Okręgowego nieuprawnione było jednoczesne podnoszenie zarzutu obrazy prawa materialnego w rozumieniu art. 438 pkt 1 k.p.k. kwestionującego przyjętą w wyroku kwalifikację prawną z art.286§1 kk. Ten bowiem aktualizuje się dopiero wówczas, gdy do prawidłowo ustalonego i nie podważanego stanu faktycznego wadliwie zastosowano normę prawną lub bezzasadnie jej nie zastosowano, bądź gdy zarzut dotyczy zastosowania lub niezastosowania przepisu zobowiązującego Sąd do jego bezwzględnego respektowania (por. np. wyrok SN z dnia 19 grudnia 1996 r., sygn. akt V KKN 116/96, OSNKW 1997, z. 3-4, poz. 34; postanowienie SN z dnia 9 stycznia 2002 r., sygn. akt V KKN 319/99, LEX nr 53010, postanowienie SN z dnia 19 września 2007 r., sygn. akt III KK 111/07).

Podniesione przez skarżącego zarzuty obazy prawa procesowego i przytoczona na ich uzasadnienie argumentacja wskazują, że apelacja obrońcy oskarżonych skierowana przeciwko całości zaskarżonego rozstrzygnięcia, skonstruowana została na zarzucie obrazy tych przepisów prawa procesowego, które regulują zasady oceny dowodów i negując prawidłowość oceny, której dokonał Sąd orzekający kwestionuje ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę zaskarżonego wyroku. Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia nie wykazała tymczasem żadnych uchybień w procedowaniu Sądu I instancji, które w konsekwencji skutkować miałyby wadliwością ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę wydanego wyroku i błędnym przypisaniem oskarżonym sprawstwa w zakresie stawianego im zarzutu. Podkreślić przy tym należy, że Sąd Apelacyjny nie tylko nie podzielił stanowiska obrońcy, ale również nie znalazł podstaw do zmiany lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia z urzędu, niezależnie od zarzutów podniesionych przez skarżącego. Wniesienie bowiem przez obrońcę apelacji, w której zakresem zaskarżenia objęto cały wyrok obliguje Sąd odwoławczy do skontrolowania całego orzeczenia pod kątem ewentualnego istnienia uchybień określonych we wszystkich podstawach odwoławczych wymienionych w art. 438 k.p.k., a także biorąc pod uwagę normę art. 433§1 k.p.k. również w zakresie szerszym np. co do wypadków przewidzianych w art. 439 k.p.k., art. 440 k.p.k., art. 455 k.p.k. - co wielokrotnie podkreślał w swoich orzeczeniach Sąd Najwyższy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 stycznia 2006 r., III KK 266/05, LEX nr 172214; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 2004 r., V KK 381/03, Lex nr 109490; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2009 r., IV KK 101/09, OSNKW 2009, z.1, poz. 8; P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek: k.p.k. Komentarz, t. II, Warszawa 2004, s. 578-579, Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2011 r., sygn. akt II KK 224/11, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2011 r., IV KK 298/11).

Już na wstępie stwierdzić należy, że przebieg rozprawy przed Sądem Okręgowym i treść obszernego uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazują, że Sąd ten prawidłowo, nie naruszając zasady obiektywizmu wyrażonej w art. 4 k.p.k. ocenił materiał dowodowy przyjmując za podstawę orzeczenia całokształt okoliczności ujawnionych na rozprawie głównej odpowiadających treści zebranych dowodów, zaś uzasadnienie wyroku sporządził zgodnie z wymogami art. 424 k.p.k.. W tym zakresie ocena materiału dowodowego przez Sąd I instancji dokonana została z uwzględnieniem reguł sformułowanych w art. 5 k.p.k. i art. 7 k.p.k. – jest oceną bezstronną i nie narusza granic oceny swobodnej, jest zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz nie zawiera błędów faktycznych lub logicznych. Sąd Okręgowy przestrzegał także reguł przewidzianych w przepisie art. 410 k.p.k., o czym świadczy treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w którym Sąd I instancji odniósł się do wszystkich zgromadzonych dowodów oraz dokonał ich oceny.

Podkreślenia wymaga, że praktycznie wszystkie okoliczności odnoszące się do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wymienione w apelacji obrońcy zostały ocenione przez Sąd I instancji, bowiem powyższe znajduje odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku - a co zdaje się skarżący obrońca pomijać. Tym samym zasadnicza część podniesionych przez obrońcę oskarżonych argumentów nie może być oceniona inaczej, niż jako polemika z ustaleniami Sądu, które z przyczyn wyżej wskazanych zyskały akceptację Sądu Odwoławczego. Przypomnieć skarżącemu należy, iż możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu Orzekającego alternatywnego niż ustalony pogląd, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez Sąd błędu w ustaleniach faktycznych (tak: Sąd Najwyższy I KR 197/74, OSNKW 1975, nr 5, poz. 58). Skarżący obrońca winien w oparciu o zgromadzone w sprawie dowody wykazać, jakie błędy natury faktycznej lub logicznej czy też jaka sprzeczność z zasadami doświadczenia życiowego powodują, iż ustalenia Sądu I instancji są w okolicznościach rozpoznawanej sprawy błędne. Zadaniu temu obrońca nie sprostał.

Całkowicie chybiony jest zarzut obrońcy, że Sąd meriti nie wypełnił dążenia do tego, aby poczynić kategoryczne ustalenia stanu faktycznego na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów. Przedstawione w sposób bardzo rozbudowany zarzuty w tym zakresie w istocie sprowadzają się do próby wykazania trafności lansowanej przez obrońcę oskarżonych tezy, że działania jakie podjął M. H. przedkładając w banku wniosek kredytowy podpisany in blanco przez oskarżone oraz załączone do niego dokumenty wymagane przez kredytodawcę dla udzielenia kredytu nie były objęte „świadomością” oskarżonych, bowiem odbyło się to bez ich osobistego udziału, wiedzy i zgody. Odnośnie tej części argumentacji odwołującej się przede wszystkim do wyjaśnień oskarżonych E. Ż. i M. G. oraz zeznań świadków M. H. i K. P. (1) stwierdzić należy, że skarżący obrońca zdaje się nie dostrzegać, iż powyższe dowody wskazywane w apelacji obrońcy zostały ocenione przez Sąd I instancji (vide str. 9-14 uzasadnienia). Lektura uzasadnienia uprawnia do konstatacji, że dokonana analiza jest wszechstronna, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego i wskazuje przy tym jakie fakty zostały na podstawie wymienionych dowodów przyjęte za udowodnione i dlaczego, a w jakim zakresie i dlaczego dowodom wiary nie dał. Ocena ta, jak wspomniano już wcześniej, jest zgodna zatem z zasadami art. 7 k.p.k. i dlatego pozostaje pod ochroną tego przepisu. Sąd Apelacyjny, wbrew tezom obrońcy, nie dostrzegł żadnych sprzeczności czy wątpliwości, jakie miałyby zostać przez Sąd I instancji zignorowane, czy też rozstrzygnięte na niekorzyść oskarżonych.

Odnosząc się do kolejnej grupy argumentów obrońcy eksponujących nieuprawnione jego zdaniem przyjęcie przez bank dokumentów przedłożonych w imieniu oskarżonych przez świadka M. H. – przede wszystkim godzi się wskazać w tym zakresie, że dla odpowiedzialności karnej oskarżonych nie ma większego znaczenia czy i jaka umowa o współpracę łączyła tego świadka z pokrzywdzonym Bankiem. Nie ma również większego znaczenia w niniejszej sprawie czy w chwili składania wniosku kredytowego w imieniu oskarżonych Bank słusznie honorował kopie dokumentów poświadczone przez tego świadka jako zgodne z oryginałem i załączone do tego wniosku. Powyższe okoliczności – również w świetle zeznań świadka A. M., do których obrońca odwołuje się w apelacji - mogłyby świadczyć ewentualnie, że że strony banku istniały uchybienia w nadzorze nad dbałością o zachowanie procedur przy udzielaniu kredytów i stosownych środków bezpieczeństwa, niemniej powyższe pozostaje bez wpływu na byt przestępstwa oszustwa. W realiach niniejszej sprawy jest natomiast bezsporne, że oskarżone chcąc uzyskać wsparcie finansowe w postaci kredytu z banku zawarły z wymienionym świadkiem prowadzącym Biuro (...) umowę o współpracy (k.581) oraz to, że na żadnym etapie postępowania oskarżone nie kwestionowały w istocie ani autentyczności podpisów złożonych pod wnioskiem kredytowym, ani także tego że załączone do wniosku kopie dokumentów pochodziły z ich firmy.

Równocześnie z całą stanowczością stwierdzić należy, że pozostałe argumenty dotyczące naruszeń z art. 7 k.p.k. podnoszone w zarzutach i uzasadnieniu apelacji obrońcy sprowadzają się bardziej do tworzenia dowolnych hipotez i „domniemań” nie znajdujących oparcia w materiale dowodowym, niż rzeczywistego wykazania istotnych mankamentów w procesie dowodzenia i czynienia ustaleń przez Sąd I instancji. Tak należy potraktować w szczególności wywody skarżącego odnoszące się do sytuacji finansowej firmy prowadzonej przez oskarżone E. Ż. i M. G., która wynikać miała z wyciągów bankowych oskarżonych, podatkowej księgi przychodów i rozchodów firmy oraz zeznań świadka E. Ł. odpowiedzialnej za prowadzenie spraw z zakresu księgowości w firmie oskarżonych. Również w tym zakresie rozważania Sądu Okręgowego w pełni zasługują na aprobatę Sądu Apelacyjnego. Obrońca przedstawiając tą cześć swoich argumentów pomija, że w sprawie istotnym jest nie to, jak oskarżone postrzegały swoją sytuację finansową ale to, że dla uzyskania kredytu niezbędną była ocena zdolności kredytowej dokonana przez bank – a w tym zakresie należało złożyć rzetelne dokumenty pozwalające na końcową pozytywną ocenę kredytodawcy, że rzeczywiście oskarżone podołają spłacie kredytu.

W tych kategoriach właśnie oceniając zachowania oskarżonych stanowczo stwierdzić należy, że niekorzystne rozporządzenie mieniem jako znamię oszustwa nie jest oceniane z pozycji oskarżonych deklarujących wolę spłaty kredytu, o który ubiegały się w pokrzywdzonym banku, ale w szczególności dlatego, że wskutek wprowadzenia w błąd zmierzały do uzyskania kredytu o wyższym stopniu ryzyka niż ten, który istniał w przekonaniu pokrzywdzonego. Przedłożone zaś do wniosku kredytowego kserokopie umów o współpracy z (...), (...) sp. z o.o. i kserokopie dowodów wpłat do Urzędów Skarbowych oraz kserokopie zeznań podatkowych PIT 36 kreowały rzeczywistość inną niż obiektywnie występująca co do istotnych danych dotyczących sytuacji majątkowej oskarżonych przy ubieganiu się o kredyt.

Kończąc tę część rozważań stwierdzić należy, że z uwagi na wyczerpujące omówienie dowodów zgromadzonych w sprawie przez Sąd pierwszej instancji, którą to argumentację Sąd Odwoławczy podziela w pełnym zakresie, ponowne jej przytaczanie jest zbędne. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem w sytuacji, gdy apelacja została sporządzona w niezwykle drobiazgowy sposób, a bardzo szczegółowe i rozbudowane jej uzasadnienie, w wielu momentach zaciera istotę stawianych zarzutów – to taki sposób redakcji środka odwoławczego nie obliguje Sądu Odwoławczego do równie kazuistycznego odpierania wszystkich, najdrobniejszych nawet zarzutów i ustosunkowania się do każdej, nawet całkowicie ubocznej kwestii tam zasygnalizowanej i uprawnia tym samym Sąd Odwoławczy do zbiorczego potraktowania odniesienia się do wskazywanych przez obrońcę i wyrwanych z kontekstu pewnych faktów, okoliczności, czy zaledwie strzępów informacji (vide chociażby postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26.03.2009 roku w sprawie sygn. akt II KK 276/08, LEX nr 491347).

Tak przechodząc do stawianego wyrokowi Sądu I instancji zarzutu obrazy prawa materialnego stwierdzić należy, że jest on nieporozumieniem, bowiem sytuacja taka w sprawie niniejszej, co oczywiste, nie zachodzi. Sąd ustalił i przypisał oskarżonym E. Ż. i M. G. działania wyczerpujące znamiona przestępstwa z art.13§1 k.k. w zw. z art.286§1 k.k. w zb. z art. 297§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. i taką też przyjął kwalifikację prawną – bowiem właśnie te przepisy prawa materialnego odpowiadają opisanemu bezprawnemu działaniu oskarżonych i znajdują swój wyraz w opisie czynu przypisanego w wyroku. Zauważyć również należy, że wówczas, gdy sprawca przedłoży podrobione lub przerobione albo stwierdzające nieprawdę dokumenty albo nierzetelne pisemne oświadczenia ( a więc posłuży się nimi), chociażby nie doprowadziło to do uzyskania kredytu wyczerpane są również znamiona przestępstwa z art. 297§1 k.k., które ma wszak charakter formalny. Stąd też prawidłowo w przyjętej kumulatywnej kwalifikacji prawnej wskazanie tego przepisu było właściwe. Równocześnie podzielić należy również pogląd prawny Sądu I instancji, że skoro brak jest w materiale dowodowym dostatecznych podstaw do przypisania oskarżonym, że podrobiły lub przerobiły dokumenty dołączone do wniosku kredytowego jaki został złożony banku - to brak jest również podstaw do ujęcia w ramach kumulatywnej kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonym z art. 270§1 k.k. Kumulatywna kwalifikacja z art. 297 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. ma miejsce bowiem jedynie wówczas, gdy sprawca w celu, o jakim stanowi art. 297 § 1 k.k., używa dokumentu jako autentycznego, który sam podrobił. Tak właśnie rozumieć należy zapis w treści uzasadnienia, że „zbędna była kwalifikacja prawna przestępstwa z art. 297§1 k.k. oraz z art. 270§1 k.k.” (str. 19 uzasadnienia), który w brzmieniu zaprezentowanym w uzasadnieniu poprzez swoją skrótowość jest mało czytelny. Niemniej mała precyzja uzasadnienia w tej części nie ma żadnego wpływu na treść wyroku - skoro prawidłowo w tym zakresie i zgodnie z jego treścią Sąd orzekający poczynił w sprawie ustalenia, a następnie przypisał oskarżonym popełnienie czynu z właściwą kwalifikacją prawną.

Wskazać również należy skarżącemu obrońcy, że do obrazy prawa materialnego nie może dojść w odniesieniu do przepisu o charakterze fakultatywnym – a taki charakter mają wskazywane w apelacji obrońcy przepisy art. 41§2 k.k. i art. 50 k.k. . Decyzja co do zastosowania lub niezastosowania przedmiotowych przepisów zależy od ustaleń Sądu. Tylko bowiem w razie niezastosowania przepisu o charakterze obligatoryjnym, zastosowania niewłaściwego przepisu lub błędnej wykładni przepisu dojść może do naruszenia prawa materialnego.

Odnosząc się do zarzutu rażącej niewspółmierności (surowości) środków karnych sformułowanego w pkt. 8 apelacji:

Co prawda skarżący obrońca nie kwestionuje wysokości orzeczonych wobec oskarżonych kar zasadniczych – niemniej w pierwszym rzędzie zauważyć należy, że Sąd orzekający w kwestii wymiaru kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonych wypowiedział się szczegółowo. Sąd meriti uwzględnił przy tym zarówno okoliczności łagodzące, jak też wykazał okoliczności obciążające, określając tym samym w sposób prawidłowy kryteria jakimi kierował się przy ustalaniu rozmiaru kary. Powyższe czyni zadość dyrektywom zawartym w art. 53§ 1 i 2 kk. Równocześnie Sąd orzekający właściwie ocenił elementy prognostyczne, wskazujące na możliwość osiągnięcia wobec oskarżonych E. Ż. i M. G. celów kary pozbawienia wolności nie orzekając jej w bezwzględnym wymiarze.

W ocenie Sądu Apelacyjnego również prawidłowo Sąd orzekający ustalił przesłanki wynikające z art. 41§2 k.k., a dotyczące podstaw do orzeczenia wobec obu oskarżonych zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. W pełni podzielić należy pogląd Sądu I instancji, że przestępstwo popełnione przez oskarżone było w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej, oraz że w realiach niniejszej sprawy dalsze jej prowadzenie zagraża istotnym dobrom chronionym prawem.

Przyznać jedynie należy rację skarżącemu obrońcy, że wskazany w wyroku zakres orzeczonego zakazu poprzez ograniczenie go do organizacji wyjazdów, imprez turystycznych oraz pośredniczenia w realizacji takich usług nie do końca odpowiada zarejestrowanej przez oskarżone działalności, mieszczącej się w podklasie „Organizatorów turystyki”. Niewątpliwie jest on jest węższy niż wynikający z Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 24.12.2007 roku w sprawie Polskiej Klasyfikacji Działalności (Dz. U. z 2007 r. nr 251, poz. 1885 oraz z 2009 r. nr 59, poz. Nr 59). Niemniej pamiętać należy, że klasyfikacja wynikająca z powołanego rozporządzenia ma w sprawie jedynie znaczenie uboczne. Co istotne: Sąd meriti nie był związany w żaden sposób klasyfikacją działalności gospodarczej wynikającą z powołanego rozporządzenia. Natomiast zarówno treść przepisu, jak i orzecznictwo sądowe powstałe na jego gruncie stanowczo wymaga, żeby w przypadku orzeczenia zakazu z art. 41§2 k.k. zawarte było doprecyzowanie, o jaką konkretną działalność gospodarczą chodzi w danym wypadku i jakiej konkretnie działalności zakazuje rozstrzygnięcie skazujące. W realiach sprawy niniejszej orzekając w ramach art. 41§2 k.k. Sąd określił konkretną działalność gospodarczą, której dotyczy zakaz. Tym samym nie może budzić wątpliwości, że inne niż wskazane formy aktywności oskarżonych są dopuszczone w okresie obowiązującego zakazu, ustalonego na okres 5 (pięciu) lat. Mając przy tym na uwadze, że wyrok został zaskarżony jedynie na korzyść oskarżonych jakakolwiek ingerencja w treść orzeczonego zakazu, zmierzająca do jego dostosowania do obowiązującego Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 24.12.2007 roku w sprawie Polskiej Klasyfikacji Działalności – jest niedopuszczalna.

Natomiast biorąc pod uwagę treść rozstrzygnięcia Sądu I instancji wydanego w oparciu o art. 50 k.k. stwierdzić należy, że uzasadnienie Sądu nie zawiera wskazania jakie okoliczności doprowadziły Sąd do uznania celowości podania wyroku do publicznej wiadomości. Zgodnie z treścią powołanego przepisu i ugruntowanym orzecznictwem sądowym powstałym na jego kanwie podanie wyroku do publicznej wiadomości winno mieć miejsce przede wszystkim w takich przypadkach, które wzbudziły szczególne zainteresowanie społeczne, wywołały powszechne oburzenie czy też niepokój. Tym samym skoro Sąd orzekający powyższych okoliczności nie wykazał niezbędną stała się zmiana wyroku i uchylenie tegoż środka karnego.

Na mocy art. 636 k.p.k., art. 634 k.p.k. i art. 633 k.p.k., wobec nieuwzględnienia apelacji wniesionych na korzyść oskarżonych, na rzecz Skarbu Państwa zasądzono od nich na podstawie art. 8 ustawy o opłatach w sprawach karnych opłaty wyznaczone wysokością kar orzeczonych w pierwszej instancji oraz obciążono ich wydatkami postępowania odwoławczego w częściach równych.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak na wstępie.