Sygn. akt II AKa 200/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 sierpnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący Sędzia SA – Małgorzata Mojkowska (spr.)

Sędziowie SA – Marek Czecharowski

SA – Ewa Plawgo

Protokolant – st . sekr. sąd. Katarzyna Rucińska

przy udziale prokuratora Jacka Pergałowskiego i oskarżyciela posiłkowego A. A. R. E.

po rozpoznaniu w dniu 29 sierpnia 2012 r.

sprawy 1/ J. M. (1), 2/ T. C. (1), 3/ B. C. (1)

oskarżonych ad. 1 - z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zb. z art. 296 § 2 i 3 kk w zw. z art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk; ad. 2 i 3 – z art.18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 296 § 2 i 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk;

na skutek apelacji, wniesionych przez obrońców oskarżonych oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Okręgowego w. W.

z dnia 23 listopada 2011 r. sygn. akt XVIII K 342/09

I/ zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy w stosunku do J. M. (1) w pkt. I , V, VII i IX, a w stosunku do wszystkich oskarżonych w pkt. VIII;

II/ zaskarżony wyrok w pkt. II, III, IV, VI w stosunku do T. C. (1) i B. C. (1) zmienia w ten sposób, że:

1/ oskarżonego T. C. (1) w ramach przypisanego mu czynu uznaje za winnego tego, że w okresie co najmniej od 11 grudnia 2006 r. do 28 maja 2007 r. w W., będąc aplikantem radcowskim w kancelarii radcy prawnego J. M. (1), ułatwił J. M. (1) wykonującemu czynności prawne na rzecz A. A. R. E. , popełnienie przestępstwa oszustwa w celu osiągnięcia przez J. M. (1) korzyści majątkowej znacznej wartości i wyrządzenia A. R. E. szkody na kwotę 1.420.003,20 euro, w ten sposób, że postępując zgodnie z wytycznymi J. M. (1), jako pełnomocnik strony transakcji I. M., doprowadził w dniu 16 XII 2006r. do zawarcia umowy przedwstępnej o sprzedaży nieruchomości położonej w W. przy ul (...) pomiędzy oferentem W. S. (1) a wymienioną, po czym wyraził w jej imieniu zgodę na cofnięcie wniosków o wpis praw i roszczeń wynikających z powołanej umowy na jej rzecz i wskazał B. C. (1) jako uprawnionego do nabycia przedmiotu umowy za kwotę 1.199.996, 80 euro, a nadto mając świadomość, że to J. M. (1) jest rzeczywistym oferentem w/w nieruchomości, jako pełnomocnik zbywcy, w grudniu 2006r. upoważniony przez J. M. (1) do przeprowadzenia negocjacji z członkami Komitetu Funduszu Finansowania Budynków (...) A. R. E.u za G. wynegocjował kwotę sprzedaży ww. nieruchomości na 2. 620.000 euro i za to skazuje go z mocy art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk a na podstawie art. 19 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i art. 33 § 2 kk wymierza mu karę 2 ( dwóch ) lat pozbawienia wolności i 200 ( dwustu) stawek dziennych grzywny przyjmując, iż jedna stawka dzienna jest równoważna kwocie 500 ( pięćset) złotych ;

- na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk, 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby na lat 5 ( pięć ),

- na mocy art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary grzywny zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 6 lipca 2009 do dnia 29 września 2009 r. uznając za wykonaną karę grzywny w zakresie 172 ( w stu siedemdziesięciu dwóch) stawek dziennych;

- na mocy art. 41 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego T. C. (1) zakaz wykonywania zawodu radcy prawnego i adwokata przez okres 3 (trzech) lat,

2/ oskarżonego B. C. (1) w ramach przypisanego mu czynu uznaje za winnego tego, że w okresie od 1 lutego 2007 r. do 28 maja 2007 r. w W. ułatwił J. M. (1) radcy prawnemu, wykonującemu czynności na rzecz A. A. R. E., popełnienie przestępstwa oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości i wyrządzenia szkody na kwotę 1.420.003, 20 euro A. R. E. w ten sposób, że postępując zgodnie z wytycznymi J. M. (1), działając we własnym imieniu, lecz na jego rzecz, korzystając ze środków pieniężnych J. M. (1) oraz A. A. R. E., zawarł w dniu 15 lutego 2007 r umowy notarialne – jedną przedwstępną z ambasadorem Y. E.’em sprzedaży nieruchomości przy ul. (...) za kwotę 2.620.000 euro wiedząc, że jest przeznaczona na budowę ambasady A. R. E. w W., drugą - nabycia ww. nieruchomości od pierwotnego zbywcy W. S. (1) za kwotę 1. 199. 996, 80 euro, po czym 28 maja 2007 r. zawarł z ambasadorem A. R. E. Y. E.’em umowę przyrzeczoną sprzedaży ww. nieruchomości za kwotę 2. 620.000 euro i przejął na swój rachunek środki uzyskane ze sprzedaży tej nieruchomości , za co otrzymał pieniądze w kwocie 100.000 złotych od J. M. (1) na podstawie umowy zawartej między nimi w lutym 2007 r. i za to skazuje go z mocy art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, a z mocy art. 19 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i 33 § 2 kk wymierza mu karę jednego roku i 6 ( sześciu) miesięcy pozbawienia wolności i karę grzywny w rozmiarze 200 (dwustu) stawek dziennych po 500 ( pięćset) złotych stawka,

- na mocy art. 69 § 1 i 2 kk, 70 § 1 pkt. 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby 4 ( czterech ) lat,

- na mocy art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary grzywny zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 10 lipca 2009 r do dnia 29 września 2009 r. uznając karę grzywny za wykonaną w zakresie 164 ( stu sześćdziesięciu czterech) stawek dziennych;

III/ zasądza od T. C. (1), B. C. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za obie instancje w częściach na nich przypadających, w tym opłaty w kwocie po 20.300 ( dwadzieścia tysięcy trzysta) zł. , a od J. M. (1) opłatę za postępowanie odwoławcze w kwocie 40.400 ( czterdzieści tysięcy czterysta) zł. i koszty za postępowanie odwoławcze nań przypadające.

UZASADNIENIE

Oskarżeni J. M. (1) , T. C. (1) i B. C. (1) zostali oskarżeni o to, że:

1)  w nieustalonych dniach w okresie od grudnia 2006 r. do grudnia 2007 r. w W., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, będąc obowiązany na podstawie umowy zawartej z A. A. R. E. do doradztwa i wykonywania czynności prawnych związanych z nabyciem nieruchomości położonej w W. przy ul. (...) z przeznaczeniem na budowę i siedzibę A. A. R. E., poprzez nadużycie udzielonych mu uprawnień, polegające na doprowadzeniu do przeniesieni własności nieruchomości oferowanej A. R. E. - bez wiedzy członków Komitetu Finansowania Budynków (...) E. za G.- w pierwszej kolejności na B. C. (1) za kwotę 1.199.996,8 Euro, oraz po posłużeniu się uprzednio podrobionymi przez siebie:

1.operatem szacunkowym datowanym na 10 maja 2007 r. podpisanym danymi osoby fikcyjnej - Z. S., znacznie zawyżającym wartość sprzedaży

2. fakturą VAT nr (...) datowaną na 29 maja 2007 r., za wykonanie w/w operatu szacunkowego wystawioną na fikcyjną osobę - Z. S., Firma Usługowa (...) w M., Oddział w W. dla A. A. R. E. doprowadzenie do przeniesienia własności nieruchomości na A. R. E. reprezentowaną przez Ambasadora Y. E. za kwotę 2.620.000 Euro, czym wyrządził A. R. E. szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w kwocie 1.420.003,2 Euro,

tj. o czyn z art. 296 § 2 i 3 k.k. i art.270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

2)  w okresie od grudnia 2006 r. do grudnia 2007 r. w W., będąc pracownikiem kancelarii radcy prawnego J. M. (1) ułatwił J. M. (1) – radcy prawnemu wykonującemu na rzecz A. A. R. E. czynności polegające na doradztwie i wykonywaniu czynności prawnych związanych z nabyciem nieruchomości położonej w W. przy ul. (...) z przeznaczeniem na budowę i siedzibę A. A. R. E., popełnienie przestępstwa wyrządzenia A. R. E. szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w kwocie 1.420.003,2 Euro poprzez nadużycie zaufania w obrocie gospodarczym polegającego na doprowadzeniu do przeniesienia własności nieruchomości oferowanej A. R. E. - bez wiedzy członków Komitetu Funduszu Finansowania Budynków (...) E.za G. - w pierwszej kolejności na B. C. (1) za kwotę 1.199.996,8 Euro, a następnie po posłużeniu się sfałszowanym operatem szacunkowym znacznie zawyżającym wartość przedmiotu sprzedaży oraz fakturą za jego wykonanie, doprowadzenie do przeniesienia własności na A. R. E. reprezentowaną przez Ambasadora Y. E. za kwotę 2.620.000 Euro - w ten sposób, że: postępując zgodnie z wytycznymi J. M. (1), jako pełnomocnik strony transakcji I. M. doprowadził do zawarcia umowy przedwstępnej pomiędzy oferentem a wymienioną po czym wyraził zgodę na cofnięcie wniosków o wpis praw i roszczeń wynikających z powołanej umowy na jej rzecz i wskazał B. C. (1) jako uprawnionego do nabycia przedmiotu umowy za kwotę 1.199.996,8 Euro, a następnie jako pełnomocnik zbywcy wynegocjował z członkami Komitetu Funduszu Finansowania) Budynków (...) E. za G. kwotę sprzedaży znacznie zawyżającą wartość nieruchomości tj. na kwotę 2.620.000 Euro,

tj. o czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art.296 § 2 i 3 k.k.

3)  w okresie od 1 lutego 2007 r. do grudnia 2007 r. w W., ułatwił J. M. (1) - radcy prawnemu wykonującemu na rzecz A. A. R. E. czynności polegające na doradztwie i wykonywaniu czynności prawnych związanych z nabyciem nieruchomości położonej w W. przy ul. (...) z przeznaczeniem na budowę i siedzibę A. A. R. E., popełnienie przestępstwa wyrządzenia A. R. E. szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w kwocie 1.420.003,2 Euro poprzez nadużycie zaufania w obrocie gospodarczym polegającego na doprowadzeniu do przeniesienia własności nieruchomości oferowanej A. R. E. - bez wiedzy członków Komitetu Funduszu Finansowania Budynków (...) E. za G. - w pierwszej kolejności na B. C. (1) za kwotę 1.199.996,8 Euro, a następnie po posłużeniu się sfałszowanym operatem szacunkowym znacznie zawyżającym wartość przedmiotu sprzedaży oraz fakturą za jego wykonanie, doprowadzenie do przeniesienia własności na A. R. E. reprezentowaną przez Ambasadora Y. E. za kwotę 2.620.000 Euro - w ten sposób, że: postępując zgodnie z wytycznymi J. M. (1), działając we własnym imieniu, lecz na jego rzecz oraz korzystając ze środków pieniężnych J. M. (1) oraz Ambasady, aktem notarialnym z dnia 15 lutego 2007 r. zawarł z Ambasadorem Y. E. przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości za kwotę 2.620.000 Euro, a następnie aktem notarialnym z tego samego dnia nabył rzeczoną nieruchomość od pierwotnego zbywcy za kwotę 1.199.996,8 Euro, po czym aktem notarialnym z dnia 28 maja 2007 r. zawarł z Ambasadorem Y. E. umowę przyrzeczoną sprzedaży za kwotę 2.620.000 Euro, jak również przyjął na swój rachunek środki uzyskane ze sprzedaży nieruchomości A. R. E., za co otrzymał od J. M. (1) pieniądze w kwocie 100.000 zł,

tj. o czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art.296 § 2 i 3 k.k.

Sąd Okręgowy w. W. wyrokiem z dnia 23 listopada 2011 r. sygn. akt XVIII K 342/09 uznał oskarżonych za winnych:

I.  Oskarżonego J. M. (1) w ramach zarzuconego mu czynu za winnego tego, że w okresie od co najmniej 11 grudnia 2006 r. do 28 maja 2007 r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, będąc obowiązany na podstawie umowy zawartej z A. A. R. E. do doradztwa i wykonywania czynności prawnych związanych z nabyciem nieruchomości położonej w W. przy ul. (...) z przeznaczeniem na budowę siedziby A. A. R. E., poprzez niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku wynikającego z w.w. umowy, wprowadził w błąd przedstawicieli A. R. E. co do rzeczywistego oferenta nieruchomości położonej przy ul. (...) w W., zatajając fakt, iż oferta pochodzi od niego oraz kwotę sprzedaży w/w nieruchomości ustaloną z rzeczywistym właścicielem, i po posłużeniu się podrobionymi dokumentami tj. operatem szacunkowym datowanym na 10 maja 2007 r. podpisanym danymi osoby fikcyjnej - Z. S., fakturą VAT nr (...) datowaną na 29 maja 2007 r., za wykonanie w/w operatu szacunkowego wystawioną na fikcyjną osobę - Z. S., Firma Usługowa (...) w M., Oddział w W. dla A. A. R. E. doprowadził A. R. E., do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez nabycie własności nieruchomości na rzecz A. R. E. za kwotę 2.620.000 Euro, czym wyrządził A. R. E. szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w kwocie 1.420.003,2 Euro tj. czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art.294 § 1 k.k., art. 296 § 2 i 3 k.k. i art.270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art.33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu J. M. (1) karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności i 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny po 1000 (tysiąc) złotych stawka,

II.  Oskarżonego T. C. (1) w ramach zarzuconego mu czynu za winnego tego, że w okresie od co najmniej 11 grudnia 2006 r. do 28 maja 2007 r. w W., będąc pracownikiem kancelarii radcy prawnego J. M. (1) ułatwił J. M. (1) - radcy prawnemu wykonującemu na rzecz A. A. R. E. czynności polegające na doradztwie i wykonywaniu czynności prawnych związanych z nabyciem nieruchomości położonej w W. przy ul. (...) z przeznaczeniem na budowę siedziby A. A. R. E., ułatwił popełnienie przestępstwa oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości i wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w kwocie 1.420.003,2 Euro na szkodę A. R. E. w ten sposób, że postępując zgodnie z wytycznymi J. M. (1), jako pełnomocnik strony transakcji I. M., doprowadził do zawarcia umowy przedwstępnej pomiędzy oferentem a wymienioną po czym wyraził zgodę na cofnięcie wniosków o wpis praw i roszczeń wynikających z powołanej umowy na jej rzecz i wskazał B. C. (1) jako uprawnionego do nabycia przedmiotu umowy za kwotę 1.199.996,8 Euro, a następnie jako pełnomocnik zbywcy wynegocjował z członkami Komitetu Funduszu Finansowania Budynków (...) E.u za G. kwotę sprzedaży 2.620.000 Euro znacznie zawyżającą wartość nieruchomości, mając świadomość, że rzeczywistym oferentem nieruchomości położonej przy ul. (...) w W. jest J. M. (1), tj. czynu z art.18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art.294 § 1 k.k., art. 296 § 2 i 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 19 § 1 k.k. w zw. z art.294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art.33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu T. C. (1) karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności i 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny po 500 (pięćset) złotych stawka,

III.  Oskarżonego B. C. (1) w ramach zarzuconego mu czynu za winnego tego, że w okresie od co najmniej 1 lutego 2007 r. do 28 maja 2007 r. w W., ułatwił J. M. (1) - radcy prawnemu wykonującemu na rzecz A. A. R. E. czynności polegające na doradztwie i wykonywaniu czynności prawnych związanych z nabyciem nieruchomości położonej w W. przy ul. (...) z przeznaczeniem na budowę siedziby A. A. R. E., popełnienie przestępstwa oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości i wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w kwocie 1.420.003,2 Euro na szkodę A. R. E. w ten sposób, że postępując zgodnie z wytycznymi J. M. (1), działając we własnym imieniu, lecz na jego rzecz oraz korzystając ze środków pieniężnych J. M. (1) oraz A., aktem notarialnym z dnia 15 lutego 2007 r. zawarł z Ambasadorem Y. E. przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości za kwotę 2.620.000 Euro, a następnie aktem notarialnym z tego samego dnia nabył rzeczoną nieruchomość od pierwotnego zbywcy za kwotę 1.199.996,8 Euro, po czym aktem notarialnym z dnia 28 maja 2007 r. zawarł z Ambasadorem Y. E. umowę przyrzeczoną sprzedaży za kwotę 2.620.000 Euro, jak również przyjął na swój rachunek środki

uzyskane ze sprzedaży nieruchomości A. R. E., za co otrzymał od J. M. (1) pieniądze w kwocie 100.000 zł tj. czynu z art.18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art.294 § 1 k.k., art. 296 § 2 i 3 k.k. w zw. z art.11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 19 § 1 k.k. w zw. z art.294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art.33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu B. C. (1) karę 1

(jednego) roku 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności i 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny po 500 (pięćset) złotych stawka,

IV.  Na podstawie art.69 § 1 i 2, 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonych kar pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu T. C. (1) na okres 5 (pięciu) lat próby, zaś oskarżonemu B. C. (1) na okres 4 (czterech) lat próby,

V.  Na podstawie art.63 § 1 k.k. na poczet kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec J. M. (1) zaliczył okres jego tymczasowego aresztowania od dnia 6 lipca 2009 r. do dnia 18 stycznia 2010 r.,

VI.  Na podstawie art.63 § 1 k.k. na poczet kar grzywien orzeczonych wobec T. C. (1), B. C. (1) zaliczył okresy ich tymczasowego aresztowania T. C. (1) od dnia 6 lipca 2009 r. do dnia 29 września 2009 r., uznając karę grzywny za wykonaną do wysokości 172 (stu siedemdziesięciu dwóch) stawek, B. C. (1) od dnia 10 lipca 2009 r. do dnia 29 września 2009 r., uznając karę grzywny za wykonaną do wysokości 164 (stu sześćdziesięciu czterech) stawek,

VII.  Na podstawie art.41 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego J. M. (1) zakaz wykonywania zawodu radcy prawnego i adwokata na okres 10 (dziesięciu) lat,

VIII.  Na podstawie art.46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonych obowiązek częściowego naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę na rzecz A. R. E. przez J. M. (1) kwoty 5 286 692,17 (pięć milionów dwieście osiemdziesiąt sześć tysięcy sześćset dziewięćdziesiąt dwa 17/100) złotych, przez T. C. (1) kwoty 15.000 (piętnastu tysięcy) złotych, przez B. C. (1) kwoty 100.000 (stu tysięcy) złotych,

IX.  Na podstawie art.230 § 2 k.p.k. dowody rzeczowe w postaci dokumentów opisanych w wykazie Drz (...)- (...) k.2816-2817 pod poz.1-16 zwrócił J. M. (1),

X.  Zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego J. M. (1) kwotę 40 400 (czterdzieści tysięcy czterysta) złotych, a od oskarżonych T. C. (1) i B. C. (1) po 20 300 (dwadzieścia tysięcy trzysta) złotych tytułem opłat oraz obciążył ich pozostałymi kosztami sądowymi w częściach nań przypadających.

Z treścią wyroku w całości nie zgodzili się obrońcy oskarżonych oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, który zaskarżył wyrok w części.

A.. C. J. (1) obrońca oskarżonego J. M. (1) na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  rażącą obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a w szczególności:

1.1 art.4 k.p.k. przez naruszenie zakazu kierunkowego nastawienia do sprawy, co wyraziło się m.in. w nie uwzględnieniu niemal wszystkich wniosków dowodowych zgłoszonych przez oskarżonego, wbrew zasadzie, że organy prowadzące postępowanie karne są obowiązane badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego;

1.2. art. 7 k.p.k. m.in. przez :

-

dowolne uznanie, że w działaniach osk. J. M. występują znamiona przestępstw określonych w art.296 i 286 k.k.,

-

dowolne uznanie, że działanie osk. J. M. od początku nakierowane było na wyrządzenie Arabskiej Republice Egiptu( (...)) szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, -

-

brak odniesienia się przez Sąd Okręgowy do istotnych okoliczności takich jak, że przedstawiciele (...) mieli świadomość rzeczywistej wartości nieruchomości, podobnych do nieruchomości położonych przy ul. (...) w W. (na podstawie ofert orientacyjnych przekazanych wcześniej przez ambasadora Y. E. władze (...) ustaliły cenę odniesienia (nabycia) w kwocie 3.000.000 zł., której nie można było przekroczyć - str.31 i in. uzasad. wyr.), że J. M. zlecając B. C. (1) nabycie nieruchomości od W. S. (2) i jego rodziny zaangażował własne, znaczne środki finansowe, że ambasador często zmieniał warunki transakcji, co wzbudziło w oskarżonym niepokój co do faktycznego przeprowadzenia tej transakcji, że w związku z tym osk. J. M. zawarł ze S. Ł. umowę pośrednictwa w znalezieniu kupca na te nieruchomości położone przy ul. (...) ( str.5 uzasad. wyr. ) - w płaszczyźnie przyjętej przez Sąd konstrukcji o wspólnym i w porozumieniu współdziałaniu osk. J. M. z Y. E. (por. sentencja - czyn przypisany oraz str.39 uzasad,wyr.);

1.3. art. 399 k.p.k. w zw. z art.6 k.p.k. przez wyjście poza granice oskarżenia i naruszenie tożsamości czynu (por. czyn zarzucany i czyn przypisany w sentencji wyroku ) a także przez nie uprzedzenie oskarżonego o istotnych zmianach (w stosunku do czynu zarzucanego) w opisie czynu, co pozbawiło go prawa do obrony w rozumieniu obrony materialnej;

1.4. art.424 § 1 k.p.k. w związku z art. 410 k.p.k. przez to, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie odpowiada kryteriom określonym w tym przepisie m.in. przez odwołanie się do dowodu (dowodów), który nie dawał podstaw do ustalenia ,iż osk. J. M. miał obowiązek ujawnienia , że oferta sprzedaży nieruchomości położonych przy ul. (...) w rzeczywistości pochodziła od niego oraz obowiązek ujawnienia ceny za jaką B. C. (1), na zlecenie osk. J. M. nabył nieruchomości, które następnie zostały sprzedane (...); przez nie wskazanie, którym wyjaśnieniom oskarżonego lub w jakiej ich części Sąd nie dał wiary i dlaczego (por. str.8 uzasad.wyr. ); przez brak jednoznacznego ustalenia, czy oskarżony może być podmiotem przestępstwa z art.296 k.k. z uwagi na treść obowiązków i uprawnień przysługujących mu do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą ambasady lub innej instytucji (...), czy z uwagi na współdziałanie z osobą, która takie przymioty, według ustaleń Sądu, posiada (por. str.39 uzasad. wyr. oraz art.21 § 2 k.k. ),

2.błąd w ustaleniach faktycznych oraz błędną ocenę okoliczności przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku - co miało wpływ na jego treść - a w szczególności przez przyjęcie m.in., że z umów o doradztwie, jakie miał zawrzeć oskarżony z przedstawicielami (...) wynikają dla oskarżonego obowiązki ustalone w czynie przypisanym i których niedopełnienie powoduje odpowiedzialność karną osk. J. M.; że umowa ,określająca obowiązki w zakresie zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą może być zawarta „nawet w sposób dorozumiany" (str. 36 uzasad. wyr. ); że członkowie Komisji nie zauważyli, iż jedna z ofert dotycząca oferowanych nieruchomości pochodziła z kancelarii osk. J. M. (str. 40 uzasad. wyr.).

Wskazując na podniesione wyżej powody odwoławcze, na podstawie art. art. 427 i 437 § i § 2 k.p.k. wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie osk. J. M. (1) od przypisanego mu czynu, względnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

A.. B. J. obrońca oskarżonego J. M. (1) zrzucił:

I. obrazę przepisów prawa materialnego, tj.:

1.1. art. 270 § 1 kodeksu karnego (dalej: „KK"), poprzez:

a) jego zastosowanie wskutek uznania, iż operat szacunkowy oraz faktura VAT stanowią dokument w rozumieniu art. 270 § 1 k.k. w związku z art. 115 § 14 k.k., oraz

b) jego zastosowanie poprzez uznanie, iż możliwie jest przypisanie oskarżonemu sprawstwa czynu przestępnego unormowanego w art. 270 § 1 k.k., w sytuacji, gdy operat szacunkowy i faktura VAT zostały opatrzone personaliami osoby nieistniejącej;

1.2. art. 286 § 1 k.k. poprzez przyjęcie, iż oskarżony wprowadził w błąd A. A. R. E. rzekomo zatajając informację o tym, że oskarżony J. M. (1) brał udział w przedstawieniu oferty sprzedaży nieruchomości przy ul. (...) w W. (dalej: (...)), jak i o cenie, za którą Nieruchomość została nabyta przez B. C. (1) od W. S. (1) reprezentującego jej pierwotnych właścicieli, podczas gdy Ambasador Y. E. reprezentujący A. R. E. posiadał wiedzę zarówno o tym, iż oskarżony J. M. (1) brał udział w przedstawieniu oferty sprzedaży (...), jak i o cenie, za którą Nieruchomość została nabyta przez B. C. (1) od W. S. (1) reprezentującego jej właścicieli;

1.3.art. 65 § 1 i § 2 kodeksu cywilnego (dalej: (...)), poprzez dokonanie błędnej wykładni Umowy o doradztwo prawne łączącej go z A. A. R. E. i pełnomocnictwa udzielonego przez Ambasadora Y. E. do działania w imieniu i na rzecz A. A. R. E. i błędnego ustalenia treści praw i obowiązków oskarżonego J. M. (1) wynikających z Umowy o doradztwo prawne łączącej go z A. A. R. E. i pełnomocnictwa udzielonego przez Ambasadora Y. E. do działania w imieniu i na rzecz A. A. R. E., polegające na błędnym stwierdzeniu, iż oskarżony J. M. (1) był obowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi A. A. R. E. w rozumieniu art. 296 k.k.;

1.4.art. 296 k.k. poprzez jego zastosowanie, w sytuacji, gdy oskarżony J. M. (1) nie był obowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi A. A. R. E. i nie miał obowiązku prawnego ujawnienia informacji Członkom Komitetu Finansowania Budynków M. S. Z. (dalej: (...)) o tym, że oskarżony J. M. (1) brał udział w przedstawieniu oferty sprzedaży (...), jak i o cenie, za którą Nieruchomość została nabyta przez B. C. (1) od W. S. (1) reprezentującego jej właścicieli;

2. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wyroku, tj.:

2.1 art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie na niekorzyść oskarżonego J. M. (1) wątpliwości w zakresie ustalenia, czy oskarżony J. M. (1) był osobą obowiązaną do zajmowania się sprawami majątkowymi A. R. E. oraz w zakresie ustalenia obowiązku, którego rzekomo nie dopełnił;

2.2.art. 7 k.p.k. w związku z art. 21 § 2 k.k. w związku z art. 296 § 1 k.k., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i w efekcie błędną ocenę okoliczności faktycznych, zgodnie z którymi oskarżony rzekomo działał wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, tj. Ambasadorem A. R. E. Y. E., na skutek czego Sąd Okręgowy stwierdził możliwość zastosowania art. 21 § 2 k.k., i przypisał Oskarżonemu okoliczność osobistą dotyczącą Ambasadora Y. E., w skutek czego stwierdził, że nawet jeśli umowa o doradztwo prawne łącząca oskarżonego J. M. (1) z Ambasadą A. R. E. nie stanowiła źródła obowiązku do zajmowania się jej interesami majątkowymi, to oskarżony może ponosić odpowiedzialność na podstawie art. 296 k.k., w związku z tym, iż rzekomo obowiązek do zajmowania się interesami majątkowymi A. A. R. E. spoczywał na Ambasadorze Y. E., podczas gdy w aktach sprawy brak jest dowodów na działanie oskarżonego wspólnie i w porozumieniu z Ambasadorem Y. E., jak też jakichkolwiek dowodów na okoliczność źródła istnienia i zakresu obowiązków Ambasadora Y. E. względem A. A. R. E.;

2.3.art. 7 k.p.k. w związku z art. 115 § 6 i § 7 w związku z art. 294 k.k. w związku z art. 286 k.k. i 296 § 3 k.k., poprzez przyjęcie, iż szkodę jaką rzekomo poniosła Ambasada A. R. E. stanowi różnica ceny sprzedaży (...) dokonanej pomiędzy B. C. (1) a W. S. (1) reprezentującym właścicieli (...), a ceną, za którą Ambasada A. R. E. nabyła Nieruchomość od B. C. (1);

2.4.art. 170 § 2 k.p.k. poprzez oddalenie wniosku dowodowego obrońcy oskarżonego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego co do autorstwa operatu szacunkowego podpisanego nazwiskiem Z. S. na tej tylko podstawie, że rzekomo oskarżony przyznał się do sporządzenia wymienionego wyżej dokumentu, tj. na podstawie tego, że dotychczasowe dowody wykazały przeciwieństwo tego, co wnioskodawca zamierzał udowodnić;

2.5 art. 170 § 1 ust. 5) k.p.k. poprzez oddalenie wniosku dowodowego obrońcy oskarżonego o przesłuchanie Członków Komitetu, podczas gdy Sąd Okręgowy formułując wniosek o udzielenie pomocy prawnej uznał zasadność przeprowadzenia tego dowodu, a następnie został on przeprowadzony w sposób niekompletny, nie zostały zadane wszystkie pytania przekazane przez obrońców oskarżonego, jak również obrońcy oskarżonego nie zostali dopuszczeni do tej czynności;

2.6.art. 196 § 3 k.p.k. poprzez dopuszczenie dowodu z opinii biegłego M. P. (1) i oddalenie wniosku obrońcy oskarżonego o przesłuchanie biegłego M. P. (1) na okoliczność jego bezstronności, w sytuacji, gdy zachodziły uzasadnione obawy co do jego bezstronności;

2.7.art. 6 k.p.k. w związku z art. 4 Umowy między Rzecząpospolitą Polską a A. R. E. o pomocy prawnej w sprawach karnych, przekazywaniu osób i ekstradycji sporządzonej w K. dnia 17 maja 1992 roku (dalej: „Umowa o pomocy prawnej"), poprzez niesformułowanie w treści wniosku o udzielenie pomocy prawnej wniosku o dopuszczenie obrońców oskarżonego J. M. (1) do czynności przesłuchania Członków Komitetu, pomimo, iż obrońcy oskarżonego wnioskowali o dopuszczenie ich do wszelkich czynności w postępowaniu, jak również niezadanie Członkom Komitetu pytań przekazanych przez obrońców oskarżonego, wskutek czego doszło do naruszenia zasady bezpośredniości dowodów i istotnie ograniczone zostało prawo oskarżonego do obrony;

Ponadto, z daleko posuniętej ostrożności procesowej, zarzucił rażącą niewspółmierność kary i środków karnych zastosowanych wobec oskarżonego J. M. (1), a w szczególności wymierzenia bezwzględnej kary pozbawienia wolności, środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu radcy prawnego i adwokata na okres 10 lat oraz środka karnego w postaci obowiązku naprawienia rzekomo wyrządzonej przez oskarżonego szkody w całości.

Na podstawie art. 437 k.p.k. w związku z art. 444 k.p.k., wnosił o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego J. M. (1) od wszystkich zarzucanych mu czynów;

2.  ewentualnie, gdyby w ocenie Sądu Apelacyjnego zebrany materiał dowodowy nie pozwalał na zmianę wyroku, wnosił o uchylenie zaskarżonego Wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Ponadto przyłączył się do wniosków zawartych w apelacjach złożonych przez pozostałych obrońców J. M. (1), tj. apelacji złożonej przez adwokata C. J. (1) oraz apelacji złożonej przez adwokata M. D. i popieram je w całości.

A.. M. D. obrońca oskarżonego J. M. (1) zarzucił:

1.  Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się popełnienia czynu art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 296 § 2 i 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

2. Naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia, w szczególności naruszenie przepisu art. 7 k.p.k. poprzez ocenę dowodów dokonaną z naruszeniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, tj. w sposób dowolny, a nie swobodny, co w konsekwencji doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych mogącego mieć wpływ na treść orzeczenia, polegającego na przyjęciu, iż:

a) pomiędzy oskarżonym a A. A. R. E. istniała umowa, na której podstawie oskarżony był obowiązany do doradztwa i wykonywania czynności prawnych związanych z nabyciem nieruchomości położonej w W. przy ul. (...) podczas gdy na podstawie zgromadzonego w postępowaniu przygotowawczym i ujawnionego w postępowaniu jurysdykcyjnym materiału dowodowego nie można przyjąć aby taka umowa została zawarta.

b) oskarżony J. M. (1) od początku zorganizował „proceder”, który polegał na kupnie nieruchomości od W. S. (1), a następnie sprzedaży tej nieruchomości a. E., podczas gdy na postawie zgromadzonego w postępowaniu przygotowawczym i ujawnionego w postępowaniu jurysdykcyjnym materiału dowodowego wynika, że oskarżony J. M. (1) nie miał żadnych faktycznych kompetencji decyzyjnych w procesie dokonywania wyboru nieruchomości z przeznaczeniem na budowę siedziby a. A. R. E., a wyboru tego dokonały spośród 30 ofert upoważnione do tego podmioty ze strony A. R. E.: to jest Komisja działająca w imieniu (...) ds. Finansowania Zagranicznych (...) M. S. Z. oraz Ambasador.

c) oskarżony J. M. (1) wprowadził członków Komisji w błąd podczas gdy na postawie zgromadzonego w postępowaniu przygotowawczym i ujawnionego w postępowaniu jurysdykcyjnym materiału dowodowego wynika, że oskarżony J. M. (1) nie tylko nie brał udziału w pracach Komisji, ale też nie miał żadnego faktycznego wpływu na jej prace związane z wyborem oferty nieruchomości,

3.  Naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia, w szczególności naruszenie przepisu art. 7 k.p.k. w zw. z art. 92 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez pominięcie materiału dowodowego w postaci zeznań świadków M. L., M. C. (2), S. Ł., A. A. (1)-A.'a w zakresie w jakim potwierdzały okoliczność braku umowy pomiędzy oskarżonym J. M. (1) a A. A. R. E. oraz brak formalnej i faktycznej możliwości wpłynięcia na decyzję Ambasadora i komisji,

4.  Naruszenie art. 5 § 2 k.p.k. poprzez przyjęcie w dowolny sposób wersji zdarzenia niekorzystnej dla oskarżonego pomimo iż zebrany w sprawie materiał dowodowy daje podstawę do stwierdzenia co najmniej wątpliwości co do źródła, istnienia i zakresu obowiązków ciążących na osobie oskarżonego J. M. (1) względem A. R. E. przed podjęciem przez jej przedstawicieli decyzji w zakresie wyboru nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), a wątpliwości te powinny skutkować przyjęciem przez Sąd wersji korzystniejszej dla oskarżonego.

Na podstawie art. 437 § 2 k.p.k. wnosił o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego J. M. (1) od popełnienia zarzucanych mu czynów z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 296 §2 1 3 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. ewentualnie:

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w. W. do ponownego rozpoznania.

A.. K. K. (1) obrońca oskarżonego T. C. (1) zarzucił: obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia art. 2 § 2 k.p.k., 4 k.p.k., 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 366 § 1 k.p.k., art. 410 k.p.k., art. 413 § 2 k.p.k., 424 § 1 i 2 k.p.k. polegającą na:

- wybiórczej analizie zgromadzonych dowodów z naruszeniem zasady obiektywizmu i zakazu wyjaśniania wątpliwości na niekorzyść oskarżonego;

- pominięciu dowodów odciążających oskarżonego w tym wyjaśnień współoskarżonych, korzystnych dla oskarżonego oraz zeznań świadków w szczególności będących członkami Komisji dokonującej wyboru oferty nieruchomości w imieniu A. A. E. jak też treści dokumentów w postaci wypisów z ksiąg wieczystych oraz znajdujących się w aktach wersji pełnomocnictwa, mocą którego T. C. (1) miał reprezentować I. M. przy sprzedaży nieruchomości położonej przy ul. (...) w W.;

- dokonaniu ustaleń faktycznych w sprawie na podstawie części materiału dowodowego oraz nieuprawnionych domniemań i hipotez;

- nieprzestrzeganiu zasady indywidualizacji przy ustalaniu okoliczności faktycznych dotyczących każdego z oskarżonych oraz przy prawno karnej ocenie tych zachowań a w konsekwencji przy przypisywaniu oskarżonemu T. C. (1) działań wyczerpujących zdaniem Sądu ustawowe znamiona przestępstwa;

- sporządzeniu uzasadnienia wyroku, z którego nie wynika jakie zachowania T. C. (1) wyczerpywały poszczególne znamiona ustawowe czynu z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 296 § 2 i 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., a nadto z czego wynikają przyczyny, dla których nie uznano dowodów odciążających oskarżonego, co skutkowało przypisaniem oskarżonemu popełnienia czynu z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 296 § 2 i 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., w sytuacji gdy brak było ku temu podstaw.

Na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. i art. 437 § li 2 k.p.k. wnosił o:zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

A.. H. M. (1) obrońca oskarżonego T. C. (1) zarzucił: obrazę przepisów prawa materialnego, tj. naruszenie art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. , art. 296 § 2 i 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., poprzez ich błędne zastosowanie, jako że z ustalonego w sprawie stanu faktycznego nie wynika aby oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona w/w przestępstw.

Na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. i art. 437 § 1 i 2 k.p.k. wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uznanie oskarżonego T. C. (1) za niewinnego zarzucanego mu czynu.

A.. M. S. (1) obrońca oskarżonego B. C. (1) zarzucił:

I. Błędy w ustaleniach faktycznych przyjęte za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na jego treść, a polegające na:

1)  ustaleniu przez sąd I instancji, że B. C. (1) miał świadomość tego, że J. M. (1) zataił istotne okoliczności oferty dotyczącej nieruchomości przy ul. (...) przed członkami komisjie. dokonującej wyboru działki pod budowę nowej (...);

2)  ustaleniu przez sąd I instancji, że B. C. (1) miał świadomość tego, że J. M. (1) w związku z transakcją zakupu działki przez A. R. E. wprowadził w błąd członków komisji e. lub inne osoby reprezentujące A. R. E., bądź też wykorzystał pozostawanie tych osób w błędzie co do jakiejkolwiek okoliczności tej transakcji;

3)  ustaleniu, że B. C. (1) działał z zamiarem ułatwienia wprowadzenia w błąd przedstawicieli A. R. E. oraz wyrządzenia szkody A. R. E..

II. Obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie:

1)  art. 7, 410 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k. polegające na dowolnym, nie znajdującym potwierdzenia w żadnym z przeprowadzonych dowodów i również bez wskazania takiego dowodu w uzasadnieniu wyroku, ustaleniu przez sąd I instancji, że B. C. (1) miał świadomość tego, że J. M. (1) zataił istotne okoliczności oferty dotyczącej nieruchomości przy ul. (...) przed członkami komisjie.dokonującej wyboru działki pod budowę nowej (...);

2)  art. 7, 410 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k. polegające na dowolnym, nie znajdującym potwierdzenia w żadnym z przeprowadzonych dowodów i również bez wskazania takiego dowodu w uzasadnieniu wyroku, ustaleniu przez sąd I instancji, że B. C. (1) miał świadomość tego, że J. M. (1) w związku z transakcją zakupu działki przez A. R. E. wprowadził w błąd członków komisji e. lub inne osoby reprezentujące A. R. E., bądź też wykorzystał pozostawanie tych osób w błędzie co do jakiejkolwiek okoliczności tej transakcji;

3)  art. 7, 410 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez pominięcie w tym zakresie istotnego materiału dowodowego i dowolne ustalenie, że B. C. (1) miał świadomość tego, że J. M. (1) działa na szkodę A. R. E., w sytuacji gdy B. C. (1) był zapewniony przez J. M. (1), że przedstawiciele ambasady E. wiedzą o tym, kto jest faktycznym oferentem nieruchomości przy ul. (...) i godzą się na taką transakcję, a ponadto B. C. (1) był w błędzie co do zamiaru jaki towarzyszył ambasadorowi E.;

4)  art. 7 k.p.k. poprzez niezgodne z zasadami logicznego rozumowania przyjęcie, że B. C. (1) działał z zamiarem ułatwienia popełnienia przestępstwa na szkodę A. R. E. w sytuacji, gdy nie miał on wiedzy co do wszystkich istotnych okoliczności tej transakcji i pozostawał w błędzie co do zamiaru jaki towarzyszył ambasadorowi E.;

5)  art. 7 i 410 k.p.k. poprzez sprzeczne z materiałem dowodowym ustalenie, że J. M. (1) w trakcie sporządzania aktów notarialnych obejmujących umowę przedwstępną sprzedaży nieruchomości i następnie umowę przenoszącą własność tej nieruchomości zawieranych pomiędzy B. C. (1), a ambasadorem E. zachowywał się jak pełnomocnik ambasadora, podczas gdy z wyjaśnień zarówno B. C. (1), jak i wyjaśnień J. M. (1), które znalazły potwierdzenie w treści aktów notarialnych i zeznaniach S. Ł., wynika, że J. M. (1) podczas spotkania w kancelarii notarialnej negocjował warunki umowy przedwstępnej z ambasadorem, a z powodu nie dojścia do porozumienia, przerwał negocjacje i odstąpił od zawarcia umowy na warunkach podanych przez ambasadora, a następnie skontaktował się ze S. Ł. celem zlecenia jej znalezienia innego kupca działki przy ul. (...), co wskazuje wprost, że J. M. (1) nie działał jak pełnomocnik ambasadora czy ambasady E., lecz jak druga strona umowy;

6)  art. 7 k.p.k. polegające na niezgodnym z zasadami logiki i wskazaniami wiedzy wnioskowaniu, że różnica pomiędzy ceną zakupu nieruchomości przy ul. (...) od państwa S., a ceną sprzedaży tej nieruchomości dla A. R. E. stanowi dowód istnienia u B. C. (1) zamiaru ułatwienia popełnienia oszustka na szkodę A. R. E., w sytuacji gdy obie ceny (zakupy i sprzedaży) zostały ustalone w drodze swobodnych negocjacji pomiędzy stronami transakcji, przy czym umowa przedwstępna zakupu nieruchomości od państwa S. została zawarta 16 grudnia 2006 r., a zatem dwa miesiące wcześniej niż umowa przedwstępna sprzedaży tej działki A. R. E. (15 lutego 2007 r.), i przez ten czas J. M. (1) ponosił ryzyko niedojścia transakcji do skutku i związane z tym dodatkowe koszty;

7)  art. 7 i 410 k.p.k. polegające na niezgodnym z zasadami logiki i sprzecznym z dowodami zgromadzonymi w sprawie ustaleniu, że wstąpienie B. C. (1) w prawa i obowiązki I. M. jako nabywcy nieruchomości od państwa S., świadczy o zamiarze B. C. (1) ułatwienia oszustwa na szkodę A. R. E., w sytuacji gdy z wyjaśnień B. C. (1) wynika, że był zapewniony przez J. M. (1), że osoby reprezentujące ambasadę E. od początku wiedzą, że faktycznym oferentem jest J. M. (1), a ponadto udział w tej transakcji I. M. i tak wynikał z treści umowy przedwstępnej zawartej z państwem S. w dniu 16 grudnia 2006 r.;

8)  art. 4 i 410 k.p.k. poprzez pominięcie okoliczności, że B. C. (1) działania swoje podejmował w zaufaniu do radcy prawnego J. M. (1) czyli osoby wykonującej zawód zaufania publicznego, w zaufaniu do swojego brata T. C. (1), ówczesnego aplikanta radcowskiego, a ponadto wszystkie te czynności prawne były wykonywane przy udziale notariusza K. Ł., który również reprezentuje zawód zaufania publicznego.

Wskazując na powyższe uchybienia, na podstawie art. 437 §1 i §2 k.p.k., wnosił:

1.  o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie B. C. (1), ewentualnie,

2.  o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

A.. H. M. (1) obrońca oskarżonego B. C. (1) zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego, tj. naruszenie art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. , art. 296 § 2 i 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., poprzez ich błędne zastosowanie, jako że z ustalonego w sprawie stanu faktycznego nie wynika aby oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona wskazanego powyżej przestępstwa.

Na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. i art. 437 § 1 i 2 k.p.k. wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uznanie oskarżonego B. C. (1) za niewinnego zarzucanego mu czynu.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego zaskarżył wyrok na niekorzyść wszystkich oskarżonych odnośnie następujących rozstrzygnięć:

1.kwoty wyrządzonej szkody;

2.sposobu naprawienia szkody;

3.zakresu przedmiotowego i osobowego dotyczącego zakazu wykonywania zawodów prawniczych oraz usług prawniczych w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił następujące naruszenia:

(I) prawa materialnego :

a)  art. 361 § 2 k.c. w zw. z art. 46 § 1 in fine a contrario k.k., poprzez zaniechanie zinterpretowania jako szkody ogólnej kwoty damnum emergens 1 620 000 €, to jest różnicy pomiędzy 2 620 000 € a kwotą 1 000 000 € za jaką nieruchomość(...) mogła nabyć nieruchomość, gdyby oskarżeni nie przedłużali negocjacji kształtując ją dla potrzeb ich osobistych korzyści;

b)  art. 8 k.k. w zw. z art. 286 § 1 i 296 § 2 i 3 k.k., poprzez ich niewłaściwą interpretację i zastosowanie :

- nierozróżnienie intencji gospodarczej (działania W. S.), od intencji przestępczej (działania J. M. (1) i współdziałających obejmujące wszystkie podwyższenia ceny ponad 1 000 000 €);

- w rezultacie zaniechanie interpretowania jako szkody różnicy pomiędzy 2 620 000 € a 1 000 000 €.

c)  art. 369 i art. 370 k.c. w zw. z art. 46 § 6 k.k., poprzez zaniechanie orzeczenia solidarnego obowiązku naprawienia szkody, a w ten sposób osłabienie pozycji pokrzywdzonej i pomniejszenie jej widoków na odzyskanie utraconych kwot;

d)  art. 41 § 1 k.k., poprzez :

- ograniczenie zakazu wykonywania przez J. M. (1) pracy zawodowej wyłącznie do zawodu radcy prawnego i adwokata, podczas gdy imperatyw ochrony bezpieczeństwa obrotu prawnego przemawiałby za objęciem zakazem wszystkich zawodów prawniczych, w tym również wykonywania działalności gospodarczej w zakresie usług prawniczych wobec sprawcy, który nie tylko sam posłużył się podstępem wobec swojego mocodawcy, ale nadto posłużył się innymi prawnikami (notariuszem i aplikantem radcowskim) do realizacji czynu zabronionego;

- zaniechanie orzeczenia zakazu wykonywania zawodów prawniczych, w tym również zakazu wykonywania działalności gospodarczej w zakresie usług prawniczych na okres lat 3 przez T. C. (1), pomimo że był on świadomym współwykonawcą nielegalnej koncepcji, a jako aplikant radcowski miał obowiązek odmówić podjęcia czynności sprzecznej z porządkiem normatywnym.

(II) prawa procesowego :

a)  art. 2 § 1 p. 3 k.p.k., w wyniku uchybienia ad II - c), zaniechanie uwzględnienia słusznego interesu pokrzywdzonej, to jest odzyskania kwoty damnum emergens;

b)  art. 424 § 2 k.p.k., poprzez nieodzwierciedlenie w uzasadnieniu mechanizmów rozumowania, które poprzedziły sformułowanie poglądu, że zamiar, a tym samym szkoda, nie obejmuje dwóch kwot po 100 000 Euro uszczuplone zostało mienie (...)w początkowej fazie „negocjacji" J. M. (1) z W. S. (1).

W oparciu o art. 427 § 1 k.p.k. , wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie:

solidarnego obowiązku naprawienia szkody w wysokości 1 620 000 €;

objęcie solidarnym obowiązkiem naprawienia szkody wszystkich trzech oskarżonych; o zakazu wykonywania przez J. M. (1) wszystkich zawodów prawniczych zaufania publicznego, w tym również zakazu wykonywania działalności gospodarczej w zakresie usług prawniczych;

zakazu wykonywania przez T. C. (1) wszystkich zawodów prawniczych zaufania publicznego, w tym również zakazu wykonywania działalności gospodarczej w zakresie usług prawniczych na okres lat 3.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Jedynie apelacje obrońców oskarżonych T. C. (1) i B. C. (1) , jak i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego w niewielkim zakresie zyskały akceptację Sądu Apelacyjnego (dot. to zarzutu I d apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego odnoszącego się do nie orzeczenia wobec T. C. (1) zakazu wynikającego z treści art. 41 §1 kk , zasadnego lecz nie w kategorii obrazy prawa materialnego, oraz zmiany opisu czynu w odniesieniu do dwóch wyżej wymienionych oskarżonych poprzez eliminację w opisie zachowania wyczerpującego znamionach art. 296 § 2 i 3 kk).
W pozostałym zakresie apelacje pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, obrońców wszystkich oskarżonych, zarówno zarzuty apelacyjne, jak i wnioski w nich zawarte na uwzględnienie nie zasługiwały.

Na wstępnie odnosząc się generalnie do zarzutu obrońców oskarżonych - J. M. (1) ( pkt. 1.1, 1.2, 1.3, 1.4 - apelacja adw. B. J.) , T. C. (1) i B. C. (1) (apelacje obr. H. M.) oskarżyciela posiłkowego w zakresie m.in. nie zastosowania wobec oskarżonego T. C. art. 41 § 1 kk , a które to zarzuty odnoszą się w ocenie skarżących do obrazy przez Sąd I instancji prawa materialnego, to stwierdzić należy, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego ( wyr. SN - V KR 212/74; I KR 124/78 , V KRN 213/83, V KKN 214/01,V KKN 319/99, II KK 67/04), a także Sądów Apelacyjnych
(m.in. wyr. Sądu Apelacyjnego w Krakowie II AKa 18/99 z 11 lutego
1999 r.) zarzut taki ma rację bytu wyłącznie wówczas gdy odwołujący nie kwestionują treści poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych a obraza prawa materialnego polega na wadliwym zastosowaniu lub niezastosowaniu przepisu prawa, gdy Sąd miał ustawowy obowiązek dany przepis zastosować lub nie było podstaw ustawowych do takiego zastosowania, albo na błędnej wykładni prawa.

Jeżeli natomiast błędne stosowanie prawa materialnego wynika z błędnych ustaleń faktycznych to zarzut stawiany przez skarżących powinien być formułowany na podstawie art. 438 pkt.3 kpk, a nie na podstawie art. 438 pkt.1 kpk. Zarzut obrazy prawa materialnego jest zarzutem samoistnym, nie wynikającym z innych uchybień o charakterze faktycznym czy też procesowym. Tylko wtedy gdy Sąd orzekający do właściwie ustalonego stanu faktycznego zastosuje niewłaściwe przepisy prawa materialnego , to uprawniony jest zarzut obrazy tego prawa.

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy podkreślić trzeba , że ta część skarżący, która stawia zarzut obrazy prawa materialnego, to faktycznie kwestionuje wszystkie ustalenia faktyczne bądź to poprzez art. 438 pkt. 3 bądź poprzez obrazę przepisów prawa procesowego, która ich zdaniem miała wpływ na treść orzeczenia. Jeden z obrońców osk. B. i T. C. ( adw. H. M. ) postawione zarzuty werbalizuje dopiero w uzasadnieniu swych apelacji kwestionując poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne.

Ponieważ pozostali obrońcy oskarżonych również kwestionowali wyłącznie ustalenia faktyczne przez obrazę określonych przepisów kpk Sąd Apelacyjny nie znajdując podstaw do uznania , iż doszło do obrazy prawa materialnego odnosząc się do wszystkich tych apelacji traktuje te zarzuty w sposób zbiorczy jako negujący ustalenia i do tych zagadnień odniesie się niżej.

Sąd Apelacyjny nie podzielił również stanowiska zawartego w apelacji oskarżyciela posiłkowego w pkt. I a, b, c, d w kategorii obrazy prawa materialnego a to przepisów art. 361 § 2 kc. w zw. z art. 46 § 1 kk, art. 8 kk w zw. z art. 286 § 1 i 296 § 2 i 3 kk, art. 369 i 370 kc. w zw. z art. 46 § 1 kk albowiem ewidentnie kwestionuje on ustalenia Sądu I instancji w zakresie rozmiarów powstałej szkody, jak i sposobu jej naprawy (pkt. I a, b, c ).

Co do zarzutu I d tejże apelacji Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska oskarżyciela posiłkowego , iż doszło do obrazy prawa materialnego poprzez niezastosowanie art. 46 § 1 kk.

Przepis art. 46 § 1 kk nie obliguje Sądu orzekającego do zastosowania określonego w tym przepisie środka karnego. Jeżeli Sąd określoną instytucję prawa materialnego może zastosować, to jej niezastosowanie powinno zostać w apelacji zakwestionowane bądź w ramach zarzutu przekroczenia swobodnej oceny dowodów , bądź w ramach zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, a nie obrazy prawa materialnego.

Przechodząc do zarzutów apelacji obrońców, jako apelacji dalej idących słuszne będzie omówienie w pierwszej kolejności zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego, bowiem tego rodzaju uchybienie Sądu, zwłaszcza gdy naruszone są reguły gromadzenia i oceny dowodów, zazwyczaj jest pierwotną przyczyną zaistnienia błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku. W tym kontekście Sąd Apelacyjny niezależnie od apelacji obrońców odniósł się również do zarzutów w pkt. II a, b zawartych w apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego.

Skarżący wymieniają szereg przepisów, których to obrazy miał się dopuścić Sąd I instancji, a to : art. 2 § 1 pkt.3, 4, 5 § 2, 6 kpk w zw. z art. 4 Umowy między RP a A. R. E. o pomocy prawnej w sprawach karnych, przekazaniu osób i ekstradycji z dn. 17 maja 1992 r., art. 7, 170 § 1 pkt.5, 170 § 2, 196 § 3, 366 § 1, 410, 413 § 2, 424 § 1 i 2 kpk.

W tym miejscu należy podkreślić, że zgodnie z treścią art. 438 pkt. 2 kpk zmiana lub uchylenie orzeczenia Sądu I instancji może nastąpić nie przy każdej obrazie przepisów postępowania , lecz jedynie wówczas, gdy obraza taka mogła mieć wpływ na treść orzeczenia. Wpływ uchybienia na treść orzeczenia musi zatem zostać uprawdopodobniony.

W części apelacji m.in. obrońcy oskarżonego J. M. ( pkt 1.1 apelacji adw. J., pkt 4 apelacji adw. D.) ,osk. T. C. ( apelacji adw. K. K.), osk. B. C. ( pkt. II 8 apelacji adw. M. S.) nie precyzuje się na czym miałaby polegać obraza prawa procesowego, której w ocenie skarżących miałby się dopuścić Sąd I instancji. Ustawodawca wyraźnie nakazuje konieczność wykazania , że między uchybieniem, a treścią orzeczenia istnieje ścisły związek.

Jako chybiony należy traktować zarzut obrazy normy art.2 § 1 pkt 3 , 4 kpk. Przepisy te formułują jedne z naczelnych zasad procesu o charakterze dyrektyw ogólnych i tym samym zarzut naruszenia tych przepisów nie może stanowić samodzielnego przedmiotu zarzutu apelacji.

Z faktu dania wiary dowodom obciążającym oskarżonych nie można automatycznie, jak czynią to skarżący, wyprowadzać wniosku, że Sąd I instancji naruszył zasadę obiektywizmu zawartą w dyspozycji art. 4 kpk. Skarżący nie dostrzegają, że zasada ta nakazuje badać i uwzględniać wszelkie okoliczności występujące w sprawie; zarówno te korzystne jak i niekorzystne dla oskarżonych. Niewiele wspólnego z zasadą obiektywizmu będzie miało postępowanie Sądu, który uwzględni tylko okoliczności korzystne dla oskarżonych. Istotne jest natomiast to, aby z taką samą skrupulatnością i wnikliwością rozważone zostały w toku rozprawy i podczas narady nad wyrokiem obie powyższe kategorie okoliczności, a odrzucenie którejkolwiek z nich pozostawało w zgodzie z regułami określonymi w art. 410 i art. 7 kpk. Rzetelności podejścia do oceny zgromadzonych dowodów nie można Sądowi I instancji odmówić.

Skarżący uzasadniając te zarzuty kwestionowali ustalenia faktyczne bądź też decyzje Sądu co do odmowy przeprowadzenia określonych dowodów, nie stawiając przy tym określonego zarzutu obrazy art. 170 kpk. , albo też , jak ma to miejsce w apelacji adw. C. J., że po stronie Sądu orzekającego doszło do „ kierunkowego nastawienia do sprawy, co wyrażało się m.in. w nie uwzględnieniu, niemal wszystkich wniosków dowodowych zgłoszonych przez oskarżonego ( J. M. (1) )”.

W kontekście tak postawionego zarzutu (1.1 apelacji adw. C. J.) celowym jest odniesienie się również do zarzutów apelacji drugiego z obrońców J. M. adw. B. J. w pkt. 2.4, 2.5, 2.6, 2.7.

Sąd Odwoławczy nie podzielił stanowiska zawartego w uzasadnieniu apelacji obrońcy oskarżonego J. M. (1) (adw. C. J.) oraz w zarzutach adw. B. J. o rzekomym nieuzasadnionym oddalaniu wniosków dowodowych zgłaszanych przez obrońców tego oskarżonego. Analiza wielu postanowień zawartych w protokołach rozpraw (m.in. k 4346, 4016, 4394) absolutnie tym twierdzeniom przeczy.

Sąd I instancji rozpoznał wszystkie wnioski dowodowe składane przez obrońców oskarżonych w toku przewodu sądowego. Przed zajęciem stanowiska merytorycznego co do części wniosków podjął wiele czynności zmierzających do ustalenia czy dany dowód byłby możliwy do przeprowadzenia . Zapisy z protokołów rozpraw, jak i akt sprawy wyraźnie wskazują, jakimi przesłankami kierował się Sąd wydając postanowienia oddalające konkretne wnioski dowodowe. Sąd orzekający sposób wyczerpujący każdorazowo uzasadnił swoje stanowisko, nie dopuścił się tym samym naruszenia normy art. 94 § 1 kpk, a motywy jakimi się kierował zasługują na aprobatę Sądu odwoławczego albowiem w żaden sposób prawa oskarżonych do obrony , a tym bardziej oskarżonego J. M. nie zostały naruszone. Przypomnieć jedynie w tym miejscu wypada, że Sąd I instancji odnosząc się do zeznań członków Komitetu Funduszu Finansowania Budynków (...) E.u za G. a także innych pracownikówA.( str. 32 - 36 pisemnych motywów) oceniał je jedynie w kontekście tych okoliczności, które miały wpływ na odpowiedzialność oskarżonych lub jej brak. Inne zagadnienia, które nie miały związku ze sprawą, nie stanowią przedmiotu zainteresowania Sądu.

Wszystkie ustalenia, które obejmowały inkryminowane rozmowy J. M. z ówczesnym ambasadorem Y. E.’em ( w tym również wpłacenie temuż przez J. M. (1) kwoty 1.000.000 złotych), a które doprowadziły za pośrednictwem pozostałych oskarżonych do określonego skutku, wykazanego przez Sąd meriti nie były znane żadnemu członkowi Komitetu, co jest zrozumiałe, bowiem z żadnego dowodu przeprowadzonego podczas toczącego się postępowania nie wynika, żeby oskarżony J. M. tymi ustaleniami dzielił się, z którymś z członków Komitetu łącznie z jego przewodniczącym A. E.A.’em (k 2015 – 2171, 2173 – 2190, 2200 – 2226, 2405 – 2440, 2779 – 2780, 2782 – 2786, 4268 – 4286 akt sprawy). Również i osk. T. C. podczas negocjacji ostatecznej ceny nieruchomości nie podzielił się posiadanymi przez siebie informacjami, a które niewątpliwie gdyby były znane członkom Komisji miałyby wpływ na ich ostateczną decyzję. Przyjąć należy, że gdyby nie dwie anonimowe skargi mówiące o nieprawidłowościach przy czynnościach zmierzających do zakupu nieruchomości przy ul. (...), które to skargi wpłynęły do właściwych organów władze. jest dalece prawdopodobne, że cały ten przestępczy proceder nie ujrzałby światła dziennego.

Można za skarżącym przyjąć, że, w każdym procesie należy dążyć wszelkimi dostępnymi sposobami do pełnej realizacji zasady bezpośredniości , jednakże należy też mieć na względzie, uwzględniając wiedze świadków na temat przedmiotowej sprawy, ekonomię procesową. Oceniając działania Sądu I instancji w kategoriach ewentualnej obrazy prawa procesowego mogącego mieć wpływ na treść wyroku stwierdzić należy, że jego zachowanie nie naruszyło praw oskarżonych, w tym szczególnie J. M., do obrony. Sąd I instancji wskazał w pisemnych motywach w jakim zakresie zeznania m.in. członków Komitetu miały wpływ na ocenę inkryminowanego zdarzenia i zachowanie oskarżonych J. M. i T. C.. Z zeznań tych ewidentnie wynikało, że nawet przewodniczący tegoż Komitetu nie był wprowadzony w przestępczy proceder oskarżonych. A zeznania świadków m.in. odtwarzały sam proces dochodzenia do wyboru konkretnej nieruchomości, ustalania jej ceny, działań podjętych przez ówczesnego ambasadora E. w celu usunięcia z tłumaczonego pełnomocnictwa danych personalnych żony J. M. (1), o realizacji wypłat na rzecz J. M. za świadczone na rzeczA.czynności związane z kupnem przez A. R. E. przedmiotowej działki, czynności podjętych na skutek kolejno wpływających anonimowych skarg. Do zeznań tych świadków Sąd się ustosunkował, ocenił w sposób prawidłowy i wykazał, iż mimo, że świadkowie ci byli przesłuchiwani przed organami egipskimi, to forma, sposób przesłuchania tych świadków w żaden sposób nie naruszył uprawnień oskarżonych stających przed polskim Sądem (vide str. 32 – 33 pisemnych motywów). Na marginesie podnieść trzeba, że stwierdzenia obrońcy oskarżonego adw. B. J., podniesione w ustnym wystąpieniu na rozprawie odwoławczej o rzekomym nieuprawnionym działaniu tajnych służb Republiki E. wobec J. M. (1) są stwierdzeniami gołosłownymi, nieuprawnionymi albowiem nie znajdują żadnych potwierdzeń w jakichkolwiek dowodach.

Na gruncie powyższych rozważań nie mają też racji bytu twierdzenia, że Sąd oddalając konkretne wnioski dokonał oceny dowodu przed jego ewentualnym przeprowadzeniem.

Sąd oddalając wniosek dokonuje oceny tez dowodowych
(okoliczności, która miała być tym dowodem wykazana), co stosownie do treści art. 170 § 1 pkt. 2 i 5 kpk było jego obowiązkiem. Stosownie do omawianego przepisu dowody dopuszcza się celem udowodnienia konkretnych okoliczności, a nie celem ustalenia, czy przypadkiem nie okażą się przydatne w postępowaniu.

W tym kontekście należy się szczególnie odnieść do zarzutów 2.4 i 2.6 (adw. J.). Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska skarżącego zawartego na str. 19 uzasadnienia apelacji. Odnośnie przedłożenia b. ambasadorowi R. E. sfałszowanego operatu szacunkowego wyczerpujących wyjaśnień udzielił J. M. (1). Nigdy nie kwestionował , że to on sam sfałszował ten dokument. Podkreślił, że na skutek drugiej anonimowej skargi na żądania Y. E.’a, korzystając z podobnych dokumentów jakie miał do dyspozycji w swojej Kancelarii prawnej, sporządził stosowny operat szacunkowy i podpisał go danymi fikcyjnej osoby - Z. S.. A dodatkowego dla uwiarygodnienia prawdziwości złożonego operatu, na żądanie Y. E.’a przedłożył mu fikcyjną fakturę VAT na kwotę 8 540 zł , która ostatecznie została zrealizowana na rzecz nieuprawnionego do jej przyjęci A. C. (1), znajomego oskarżonego J. M. (1).

Przeprowadzanie dodatkowego dowód, o którym w zarzucie mówi skarżący, było nieuzasadnione i zmierzało do przedłużania postępowania karnego.

Celowym jest odniesienie się w tym miejscu do zarzutu 1.1 b (adw. B. J.), w którym skarżący stwierdza, iż operat szacunkowy, jak i faktura VAT nie są dokumentami w rozumieniu art. 115 § 14 kk. co tym samym doprowadziło, w ocenie skarżącego, do błędnego przyjęcia przez Sąd orzekający art. 270 § 1 kk.

Czym jest operat szacunkowy, jak go należy traktować nie tylko w procesie karnym w sposób jednoznaczny zostało uregulowane w § 55 Rozporządzenia Rady Ministrów (Dz. U. z dn. 21 IX 2004 r nr. 207 poz. 2109 z późn. zm ), a także w ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r ( Dz. U. z 1999 r nr. 49 poz. 484 z późn. zm) o gospodarce nieruchomościami.

W wielu orzeczeniach i to zarówno NSA , jak i WSA jednoznacznie stwierdza się, że operat szacunkowy to dokument wywołujący określone skutki prawne. Przykładowo w orzeczeniu II OSK 103/07 NSA z dn. 27 II 2008 r. „ operat szacunkowy jest dokumentem, który musi być sporządzony przez rzeczoznawcę i spełniać nie tylko formalne wymogi wynikające z wyżej przywołanego Rozporządzenia RM.” W wyroku NSA L. z 27 V 1998 r I SA/Lu/ 527/97 „ operat szacunkowy określa wartość rynkową nieruchomości co wywołuje istotne skutki prawne, toteż winno być wykonane rzetelnie i z należytą starannością”, dalej w wyroku WSA z 2 X 2007 r (...) SA / Łd 531/07 „ jedynym dopuszczalnym dowodem przez prawo określającym wartość nieruchomości m.in. w postępowaniu określającym wartość nieruchomości w postępowaniu zmierzającym do ustalenia opłaty adiacenckiej jest operat szacunkowy sporządzony przez rzeczoznawcę majątkowego”.

Niezależnie od tych , jedynie wyrywkowo wskazanych orzeczeń, które w sposób jednoznaczny ustalają, że operat szacunkowy jest dokumentem w rozumieniu prawa albowiem jego treść wywołuje określone skutki prawne, to w wyroku SN z dn. 13 maja 2007 r. V KK 428/07 zostało zawarte jednoznaczne stwierdzenie, że „ sporządzenie operatu szacunkowego zawierającego nieprawdę wypełnia przedmiotowe znamię określonego w kodeksie karnym przepisu”.

Sąd I instancji zasadnie wykazał w jakim celu oskarżony J. M. (1) realizując „prośbę” b. ambasadora podjął się sporządzenia fałszywego dokumentu jakim był operat szacunkowy, albowiem sam ambasador został wcześniej, w wyniku kolejnej anonimowej skargi, zobligowany przez Komitet ds. Budynków MSW E. do pilnego nadesłania operatu szacunkowego sporządzonego przez licencjonowane biuro wyceny nieruchomości. Obydwaj doskonale wiedzieli, że cena, która została wynegocjowana przez T. C. w sposób zasadniczy przekraczała wartość nabywanej przez A. R. E. nieruchomości.

Oskarżony, co ewidentnie wynika z dokumentów przeanalizowanych i ocenionych przez Sąd I instancji, wyjaśnień samego oskarżonego J. M. i zeznań św. A. C. we wskazanym przez Sąd zakresie (str. 32 pisemnych motywów) dostarczył przed dniem 15 maja 2007 r. fałszywy operat sporządzony i podpisany przez siebie danymi personalnymi nieistniejącego rzeczoznawcy i licencjonowanego biura, który określił wartość nieruchomości przy(...)na kwotę 2. 785.856 euro.
W późniejszym terminie dla uprawdopodobnienia autentyczności operatu szacunkowego oskarżony dostarczył fałszywą fakturę VAT nr. (...) (k.95 akt sprawy) wystawioną na fikcyjną osobę A. C. (1), zresztą jego znajomego prowadzącego Firmę Usługową (...), a ten dopiero w dniu 16 XI 2007 r. „ dopatrzył się” , że nie realizował żadnej usługi na rzecz A. A. R. E. ( k 280 akt sprawy) .

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Apelacyjny również nie podzielił jego zarzutu, iż w rozumieniu art. 115 § 14 kk faktura VAT nie jest dokumentem. W tej materii warto odwołać się chociażby przykładowo do dwóch orzeczeń NSA z dnia 19 I 1999 (I SA /Łd 215/97) oraz I SA / (...) faktura VAT nie zawierająca danych rzeczywistego sprzedawcy usług, a zamiast tego zawierająca dane podmiotu nie będącego rzeczywistym sprzedawcą, jest fakturą, która stwierdza czynność , która nie została dokonana w rozumieniu ustawy z dn. 11 III 2004 r. o podatku od towaru i usług (Dz. U. nr. 54 poz. 535 ). Faktura VAT jest dokumentem stwierdzającym istotne dla wystawcy obowiązki i prawa, pociąga za sobą określone skutki prawne i jako dokument co do prawdziwości może być podważona ale tylko w oparciu o konkretne dowody w prowadzonym postępowaniu”.

Reasumując ten fragment rozważań Sąd Apelacyjny uznał wyżej postawione zarzuty za chybione.

Reasumując powyższe zarówno zarzut, jak i jego uzasadnienie str. 5 i 6 apelacji adw. B. J. nie zyskały akceptacji Sądu Apelacyjnego.

Przechodząc do zarzutu z pkt. 2.6 – obrazy art. 196 § 3 kpk należy z całą mocą podkreślić, iż postawienie zarzutu braku bezstronności należy w sposób precyzyjny wykazać. „Jeśli strona powołuje się na istnienie powodów osłabiających zaufanie do biegłego, rzeczoznawcy żąda jego zmiany, to wówczas ma obowiązek przytoczenia ważnych powodów istniejących obiektywnie, które uzasadniają konieczność powołania innego biegłego ( art. 196 § 3 kpk). Do ważnych powodów należą tylko te, które w rzeczowy sposób podważają zaufanie do biegłego, rzeczoznawcy lub podważają zaufanie do jego wiedzy i doświadczenia”. (wyr. SN z 17 III 1980 I KR 12/80). Warto również w kontekście przedstawionych przez skarżącego na rozprawie apelacyjnej motywów, dla których postawił ten zarzut pomocniczo skorzystać z orzeczenia Sądu Najwyższego z dn. 13 X 2004 V KK 126/ 04 , w którym zaznacza się w sposób zdecydowany, „ iż sam fakt iż biegły jest instytucjonalnie związany z organami ścigania (a tu skarżący nawet nie uprawdopodobnił tego związku z oskarżycielem posiłkowym ) nie może być powodem uznania braku bezstronności”. Skarżący nie podjął się nawet próby przedstawienia dowodów wskazujących na brak bezstronności po stronie sporządzającego operat szacunkowy rzeczoznawcy prof. M. P. (1). Sporządzony przez niego operat szacunkowy miał odpowiedzieć na pytanie czy w momencie sprzedaży nieruchomości przy ul. (...) jej wartość odpowiadała kwocie 2. 620. 000 euro.

Sporządzony operat wykazał, iż na dzień 28 V 2007 r. (k 345 – 364) wartość przedmiotowej nieruchomości została określona na kwotę 5. 370 . 000 złotych a więc na kwotę zbliżoną do kwoty oferowanej przez pierwotnych właścicieli nieruchomości - rodzinę S..

Argumentacja skarżącego odnosząca się do omawianego zarzutu ( str. 21 przedmiotowej apelacji) nie dała podstaw do poddania w wątpliwość dokumentu sporządzonego przez biegłego M. P. i prawidłowej oceny tego dowodu przez Sąd orzekający. Fakt, że oskarżeni nie podzielają zajętego przez biegłego stanowiska nie stanowi powodu do poddania w wątpliwość wiedzy rzeczoznawcy czy jego bezstronności. Z tych względów i ten zarzut Sąd również uznał za chybiony.

Odnosząc się ,w kontekście wyżej omawianych zagadnień, do zarzutu obrońcy osk. T. C. w zakresie obrazy art. 366 § 1 kpk to podkreślić należy, iż skarżący w żaden sposób nie wskazał na czym miała by polegać obraza tego przepisu przez Sąd I instancji. Zasadnie przyjmuje skarżący, że nad prawidłowym tokiem rozprawy czuwa przewodniczący rozprawy. Ustawa nie tylko daje przewodniczącemu szerokie uprawnienia w zakresie kierowania przebiegiem rozprawy głównej, ale nakłada na niego wiele obowiązków w tym ten szczególny – koncentracji materiału dowodowego. Prawidłowy przebieg rozprawy wymaga nie tylko od przewodniczącego składu orzekającego , ale co istotniejsze od pozostałych uczestników rozprawy doskonałej znajomości akt sprawy i osobistego zaangażowania się w dążeniu do sprawnego jej zakończenia sprawy.

Do przewodniczącego należy ustalenie sposobu, kolejności przesłuchania konkretnych świadków. Przewodniczący w niniejszej sprawie ściśle przestrzegał tego obowiązku bacząc by wszyscy uczestnicy procesu, z dużym wyprzedzeniem czasowym byli poinformowani o ilości świadków, którzy będą przesłuchiwani na kolejnych rozprawach . Zapewniał stronom dostęp do wszystkich dowodów pozyskanych w drodze przesłuchań w A. R. E.. Realizował również w sposób zgodny z przepisami prawo do obrony każdego oskarżonego, udzielając odpowiedniej ilość czasu do realizacji tegoż prawa. Ocena pracy Sądu poprzez analizę zapisów protokołów z kolejnych rozpraw wskazuje, że Sąd orzekający dążył do sprawnego zakończenia sprawy przy zachowaniu wszystkich zasad wynikających z Kodeksu postępowania karnego, nie naruszając żadnych praw oskarżonych do ich obrony.

Przechodząc do zarzutu obrazy art. 399 kpk w zw. z art. 6 kpk
( apelacja w pkt. 1.3 postawionego przez obrońcę oskarżonego J. M. (1)) nie zyskał on akceptacji Sądu Apelacyjnego, jako zarzut chybiony.

Granice aktu oskarżenia są tymi granicami, w których Sąd jest władny dokonać zmiany opisu czynu oskarżonych oraz kwalifikacji prawnej, może zmienić tę, którą powołał oskarżyciel. Chodzi tu zarówno o zmianę kwalifikacji pierwotnej , wynikającej z błędnej subsumcji dokonanej przez autora aktu oskarżenia, jak i wtórnej wynikającej ze zmian dokonanych w opisie czynu w wyniku wzbogacenia materiału dowodowego.

Zagadnieniu postawionemu w zarzucie wiele miejsca i to niejednokrotnie poświęcił Sąd Najwyższy. Jedno z bardziej istotnych orzeczeń, choć wydane kilka lat temu - II KRN 173/94 z 23 IX 1994 r., nadal nie straciło swej aktualności. Granice oskarżenia – jak stwierdził Sąd Najwyższy – zostają utrzymane, gdy czyn przypisany oskarżonemu w wyroku, mimo zmienionej kwalifikacji prawnej, dotyczy tego samego zdarzenia faktycznego (historycznego), które stanowiło podstawę określonego w akcie oskarżenia.

W postanowieniu III KK 97/10 Sąd Najwyższy stwierdził : Znaczenie określenia „ zdarzenie historyczne” to pojęcie o szerszym znaczeniu niż pojęcie „ czynu” oskarżonego, polegające na działaniu lub zaniechaniu. Ramy zaś tożsamości zdarzenia historycznego wyznaczają przede wszystkim następujące elementy składowe tego zdarzenia: identyczność przedmiotu zamachu, identyczność kręgu podmiotów oskarżonych o udział w zdarzeniu, tożsamość określenia jego miejsca i czasu zdarzenia, jak też zachowanie choćby części wspólnych znamion w opisie czynu zarzucanego i przypisanego, które winny się ze sobą pokrywać, mając jakiś wspólny obszar” . Przenosząc powyższe rozważania na przedmiotową sprawę trudno nie zauważyć tej tożsamości zdarzenia historycznego.

Identyczność czynu jest wyłączona, jeżeli w porównywalnych jego określeniach zachodzą tak istotne różnice, że według rozsądnej życiowej oceny nie można ich uznać za określenia tego samego zdarzenia faktycznego. (wyrok SN III KK 366/10 z dn. 2 III 2011 ). O jedności czynu, jako jednego impulsu woli, świadczy nadto jedność zamiaru (lub planu) sprawcy
(sprawców) przestępstwa .
(postanowienie SN III KK 97/10 z dn. 19 X 2010)

W niniejszej sprawie, Sąd I instancji przypisując oskarżonym określony sposób zachowania, konsekwencje karnoprawne z tego wynikające jedynie usystematyzował to co w opisie czynu odnośnie zamiaru, sposobu zachowania oskarżonych, skutków uczynił prokurator. Prokurator dokonał ,w ocenie Sądu błędnej subsumcji, gdy idzie o kwalifikację zachowań tychże oskarżonych do postawionego przez niego zarzutu.

Sąd uprzedzając w trybie art. 399 § 1 kpk o możliwości zmiany kwalifikacji czynów, na te przyjęte w zaskarżonym wyroku ,w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie wyszedł poza ramy aktu oskarżenia. Wskazał zamiar, ten sam, o którym mówi prokurator, wskazał sposób działania każdego z oskarżonych zmierzający do realizacji zamiaru wskazany przez oskarżyciela, doprecyzowując jedynie formy zjawiskowe czynu – sprawstwo i pomocnictwo. Sąd orzekający w sposób usystematyzowany opisał zachowanie każdego z oskarżonych, których czynności były podzielone na role, zmierzały do jednego skutku, jakim było osiągniecie przez J. M. (1) określonej korzyści majątkowej i wyrządzenie konkretnej szkody A. R. E. poprzez oszukańcze działania wszystkich oskarżonych i przypisał prawidłową kwalifikację dla tych zachowań, które w sposób chaotyczny sformułował autor aktu oskarżenia.

Co do zasadności przyjętej kwalifikacji w stosunku do oskarżonego J. M. (1) i w niewielkim zakresie zmienionej kwalifikacji obejmującej zachowanie oskarżonych T. C. i B. C. dokonanej przez Sąd odwoławczy kwestie te zostaną omówione niżej przy rozpatrywaniu postawionych przez skarżących zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych.

Odnosząc się do zarzutu 1.3 postawionego przez adw. C. J. obrońcę oskarżonego J. M. o „ nie uprzedzeniu oskarżonego J. M. o istotnych zmianach w opisie czynu, co zdaniem skarżącego pozbawiło go prawa do obrony w rozumieniu obrony materialnej” to podkreślić należy , że Sąd orzekający był jedynie obowiązany uprzedzić strony obecne na rozprawie o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu . Zrobił to w sposób prawidłowy (k.4348 ), a w postanowieniu na tej samej karcie zawarł stwierdzenie, iż przerywa w rozpoznaniu sprawy na okres dwóch tygodni podyktowana była wyłącznie umożliwieniem stron przygotowania się do obrony oskarżonych.

Dalej, zgodnie z utartym w orzecznictwie poglądem uprzedzenie przez Sąd stron powinno polegać na wskazaniu kwalifikacji prawnej, jakie rysują się na tle ujawnionych okoliczności sprawy. „ Nie ma natomiast potrzeby uzasadniania na tym etapie postępowania podstaw nowej kwalifikacji ani potrzeby formułowania treści nowego zarzutu” (vide wyrok Sądu Najwyższego I KR 162/83 z 22 IX 1983r.). Sugerowana, możliwa, nowa kwalifikacja nie wiąże Sądu, czego dobitnym przykładem było uprzedzenie stron, we wcześniejszej fazie postępowania sądowego (k 3922 akt sprawy) o możliwości zakwalifikowania czynu oskarżonego J. M. z art. 299 § 2 i 3 kk w zb. z art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. Jedynie na marginesie należy zważyć, że właśnie ta wcześniejsza propozycja Sądu wykraczała poza granice aktu oskarżenia.

Przy okazji powyższych rozważań odnosząc się do zarzutu obrońcy oskarżonego T. C. (adw. K. K.) w kontekście omówionego wyżej problemu to postawił on zarzut obrazy art. 413 § 2 kpk . Wobec braku sprecyzowania zarzutu, jak również nieuzasadnienia zarzuty Sąd Apelacyjny czuje się zwolniony z dalszych rozważań uznając ten zarzut za bezzasadny.

Reasumując , w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie naruszając normy art. 399 § 2 kpk .

Tym samym zarzut postawiony w pkt. 1.3 apelacji obrońcy oskarżonego J. M. nie zyskał również akceptacji Sądu Apelacyjnego jako chybiony.

Przechodząc do zarzutu obrazy art. 424 § 1 pkt. 1 kpk. postawionych w apelacjach adw. C. J., K. K., M. S.. W kontekście tak postawionych i umotywowanych przez obrońców zarzutu należy zaznaczyć, że obraza postępowania w postaci art. 424 kpk nie może mieć wpływu na treść orzeczenia, jak wymaga tego art. 438 pkt. 2 kpk skoro pisemne motywy sporządza się po wydaniu orzeczenia. To zaś implikuje logiczne przyjęcie, że uzasadnienie wyroku dotknięte istotnymi wadami tylko wówczas może prowadzić do zmiany, bądź uchylenia wyroku, jeżeli wady te są tego rodzaju, że uniemożliwiają poddanie zapadłego orzeczenia merytorycznej kontroli.

Pisemne motywy zaskarżonego wyroku są wbrew twierdzeniom skarżących wyczerpujące, logiczne , przekonywujące i odpowiadają na postawione przez obrońców zarzuty . Konstrukcja motywów jest przejrzysta, a obszerne omówienie zgromadzonych dowodów i ich ocena, odpiera – samo w sobie – zarzuty .

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy w sposób szczegółowy wykazał w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku na str. 9 – 43 jakie dowody stały się podstawą poczynionych w tym zakresie przez niego ustaleń faktycznych w odniesieniu do poszczególnych zachowań całej trójki oskarżonych, szczegółowo te dowody omówił oraz wykazał, dlaczego odmówił wiary dowodom przeciwnym.

Analiza ocen dokonanych przez Sąd I instancji a przedstawiona w pisemnych motywach również nie wykazuje na niedochowanie reguł oceny dowodów przewidzianych w prawie procesowym. Oceniając wyjaśnienia wszystkich oskarżonych a w tym świadków wskazanych na str. 8 pisemnych motywów Sąd Okręgowy miał na uwadze całokształt zgromadzonego na tej podstawie materiału dowodowego, znajdującego, co więcej potwierdzenie w innych dowodach – w tym m.in. w treści sporządzonych aktów notarialnych, sfałszowanych dokumentach ( operat szacunkowy i faktura) , umowy zlecenia zawartej między B. C. a J. M., historii rachunków bankowych ( B. C., (...) E.), treści pełnomocnictwa ogólnego z dn. 18 XII 2006 r., treści faktur wystawianych przez J. M. A. (...), opinii prof. M. P. odnoszącej się do określenia wartości rynkowej nieruchomości przy (...)na datę jej kupna.

Tymczasem treść uzasadnień apelacji obrońców oskarżonych upoważnia do stwierdzenia, że praktycznie sprowadzają się one do polemiki z ustaleniami Sądu I instancji i oceną materiału dowodowego dokonaną przez ten Sąd. Oczywiści skarżący zawsze do takiej polemiki są upoważnieni, na tym polega bowiem często istota kwestionowania orzeczenia. Jednakże w tym wypadku, jeśli chodzi o apelacje obrońców, w zasadzie ograniczają się one do zakwestionowania ustaleń i ocen Sądu I instancji przedstawiając w ich miejsce własne – oczywiście korzystne dla oskarżonych, bazujące przy tym na tych dowodach, bądź ich fragmentach, które dają się zinterpretować w sposób sprzyjający ich linii obrony albo też opierają się na stwierdzeniach skarżących , które nie mają odniesienia do dowodów, jak próba przekonania Sądu, iż zachowanie oskarżonych mieściło się w ramach zdrowo pojętej działalności gospodarczej regulowanej przepisami kodeksu cywilnego.

Ta metoda kwestionowania trafności rozstrzygnięcia poprzez postawiony zarzut obrazy prawa procesowego a to art. 424 kpk nie może być uznana za skuteczną. Obowiązkiem skarżących jest wykazanie, jakich konkretnych uchybień dopuścił się Sąd meriti na gruncie zasad wiedzy – w szczególności logicznego rozumowania, jak również doświadczenia życiowego, oceniając zgromadzony materiał dowodowy, co nie znalazło odzwierciedlenia w pisemnych motywach prowadząc tym samym do niemożności skontrolowania toku rozumowania Sądu I instancji.

Odnosząc się do zarzutu obrazy art. 7 kpk i 410 kpk podkreślić należy, że przekonanie Sąd I instancji o winie oskarżonych winno zostać ukształtowane w oparciu o wszystkie przeprowadzone dowody zgromadzone i ujawnione na rozprawie, a mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia. Oznacza to, że przy wyrokowaniu Sąd nie powinien tracić z pola widzenia żadnego dowodu, który dotyczy właśnie tych istotnych okoliczności.

Zasada ta ma jednak również zastosowanie w przypadku wnoszonych środków odwoławczych. Nie może być skuteczną taka apelacja od wyroku, która usiłuje obalić zaskarżone orzeczenie opierając się na fragmentarycznie wybranych dowodach. Należy stwierdzić, że taki sposób analizy dowodów jaki zaprezentowali skarżący musi być uznany za niedopuszczalny. Nie można bowiem kolejno odrzucać wiarygodność i wartość poszczególnych dowodów nie dokonując przy tym tej weryfikacji w oparciu o całość faktów, wzajemnych między nimi zależności o charakterze logicznym i chronologicznym.

Szerzej na ten temat Sąd wypowie się odnosząc się do zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w przedmiotowej sprawie wbrew wywodom obrońców oskarżonych nie wystąpiła taka sytuacja, która wymagałaby odwołania się do normy art. 5 § 2 kpk . Skarżący, w ocenie Sądu, błędnie interpretują zasadę in dubio pro reo, bowiem nie można stawiać zarzutu obrazy tej zasady , podnosząc wątpliwości strony co do treści ustaleń faktycznych lub co do sposobu interpretacji prawa. Dla oceny, czy nie został naruszony zakaz in dubio pro reo nie są bowiem miarodajne tego typu wątpliwości, zgłaszane przez stronę ale jedynie to, czy orzekający w sprawie Sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonych, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. W wypadku zatem, gdy pewne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupie dowodów , jak to ma miejsce w niniejszej sprawie czy też dania wiary wyjaśnieniom oskarżonych , nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo, a ewentualne zastrzeżenia mogą być jedynie rozstrzygane na płaszczyźnie utrzymania się przez Sąd w granicach sędziowskiej swobody oceny wynikającej z treści art. 7 kpk.

Przepis art. 5 § 2 kpk nie może być interpretowany, jak tego oczekują skarżący, jako obowiązek czynienia ustaleń faktycznych w oparciu o najkorzystniejszą dla oskarżonych wersję zdarzeń ( wyr. SN I KR 6/90 ). Zatem nie jest sprzeczny z tą zasadą wybór wersji mniej korzystnej, jeżeli znajduje ona oparcie w dowodach, które pasują do obrazu zdarzenia , jako logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym (OSNPG poz. 16/1977 z. 2).

Nie można się zgodzić z twierdzeniami obrońców oskarżonych J. M., T. C. czy B. C., że Sąd orzekający z naruszeniem zasady in dubio pro reo ocenił wyjaśnienia oskarżonych. Podkreślenia wymaga, że Sąd meriti niebywale starannie, z zachowaniem zasad logicznego rozumowania, nie naruszając zasady swobodnej oceny dowodów i wyciągania wniosków, badał i oceniał wyjaśnienia wszystkich oskarżonych odnosząc się niemalże do każdego ich fragmentu, w tym konfrontując je wzajemnie ze sobą, a przede wszystkim weryfikował je w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy co znalazło pełne odzwierciedlenie w pisemnych motywach, do których należałoby raz jeszcze odesłać skarżących.

To, że skarżący kwestionują wszystkie ustalenia Sadu jest prawem skarżących co nie znaczy, że takie podejście do problemu , jak zawarte w omawianych apelacjach będzie akceptowane.

Reasumując powyższe rozważania uznać należy, iż stawiane w apelacjach zarzuty obrazy szeregu przepisów KPK, jak i wnioski zawarte w uzasadnieniach apelacji są zupełnie nietrafne i na uwzględnienie nie zasługiwały.

Przechodząc do zarzutów wszystkich obrońców oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego , w których kwestionują ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Na wstępie, dla jaśniejszego przedstawienia dalszych wywodów Sądu odwoławczego, pewnego komentarza wymagają podniesione w apelacji zarzuty. W szczególności dotyczy to apelacji obrońców J. M. (1), B. C. (1) oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego. Ich bardzo rozbudowana konstrukcja i momentami niezwykle drobiazgowo formułowane zarzuty wymuszają wręcz poszukiwanie metody na łączne ustosunkowanie się do niektórych przynajmniej kwestii. Odrębne ustosunkowywanie się przez Sąd Apelacyjny do każdego z kilkunastu zarzutów powodowałoby wręcz konieczność powtarzania tej samej w zasadzie argumentacji, bowiem te same wątki i okoliczności przewijają się w różnych konfiguracjach, raz postrzegane przez skarżących jako obraza prawa materialnego, dwa jako źródło błędu w ustaleniach faktycznych, a następnie analizowane pod kątem obrazy przepisów postępowania. Ponadto, ustosunkowywanie się z osobna do każdego z tak szczegółowo formułowanych zarzutów praktycznie wymuszałoby na Sądzie odwoławczym dokonywanie ponownej analizy materiału dowodowego. A przecież nie na tym polega istota kontroli odwoławczej. Już samo sformułowanie „kontrola odwoławcza”, wskazuje na cel działania Sądu II instancji, którego zadaniem jest zbadanie prawidłowości procedowania i rozumowania Sądu meriti. Oznacza to, że Sąd odwoławczy nie dokonuje niejako „od nowa” analizy zgromadzonych w sprawie dowodów z punktu widzenia ich wiarygodności i przydatności dla rozstrzygnięcia, lecz kontroluje rozumowanie Sądu I instancji pod kątem jego zgodności z zasadami określonymi w dyspozycji art. 7 kpk, a także zupełności i kompletności. Rodzi to określone konsekwencje dla wnoszących środek odwoławczy, który z kolei nie może sprowadzać się li tylko do przedstawienia własnego poglądu na wiarygodność dowodów i ich własnej analizy przedstawianej jako jedynie słusznej. Musi temu towarzyszyć precyzyjne wskazanie uchybień jakich dopuścił się Sąd I instancji w toku własnej analizy dowodów, zaś rzeczą Sądu odwoławczego będzie sprawdzenie czy uchybienia te rzeczywiście miały miejsce.

Nadto zauważalne jest, że pewne zarzuty zawarte we wszystkich apelacjach obrońców( kwestionowanie przyjęcie kwalifikacji z art. 286 § 1 kk i art. 296 § 2 i 3 kk.) bazują na tej samej argumentacji, co naturalnym czyni łączne ustosunkowanie się do nich przez Sąd odwoławczy.

Charakter i istota tych zarzutów wymaga na początek krótkich rozważań, na tle już choćby których można będzie wykazać niezasadność apelacji.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w apelacjach obrońców ma charakter niewątpliwie zasadniczy, jakkolwiek przez skarżących podnoszony jest dopiero w drugiej kolejności albo u części błędnie jako obraza prawa materialnego. Nie ulega jednak wątpliwości, że obrońcy zmierzają do wykazania, że w realiach sprawy niniejszej nie było podstaw faktycznych do skazania oskarżonych za czyny im przypisane.

Przypomnieć zatem w tym miejscu należy, że błąd w ustaleniach faktycznych może pojawiać się w dwóch sytuacjach. Po pierwsze wówczas, gdy Sąd orzekający dokonał ustaleń faktycznych, które nie znajdują oparcia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym i okolicznościach z tego materiału wynikających. Źródłem błędu z reguły jest wówczas przeprowadzone w sposób niepełny postępowanie dowodowe, które nie doprowadziło do wszechstronnego wyjaśnienia istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności, bądź nie wyjaśniło w sposób pełny i możliwie jasny występujących w sprawie wątpliwości co do faktów. Nieuwzględnienie tych okoliczności spowodowało, że ustalone w sprawie fakty nie realizują zasady prawdy materialnej.

Może być i tak, że błąd przy ustalaniu faktów wystąpił na skutek nieuwzględnienia w rozumowaniu Sądu dowodów i okoliczności, które wprawdzie w toku przewodu sądowego ujawniły się i zostały należycie wyjaśnione w toku postępowania dowodowego, ale zostały pominięte w rozumowaniu Sądu, które doprowadziło do ustalenia sprawstwa oskarżonego. Generalnie mówi się wówczas o tzw. błędzie „braku” (por. Z. Doda, A. Gaberle Kontrola odwoławcza w procesie karnym Dom Wydawniczy ABC 1997, s. 129).

Drugim źródłem błędu w ustaleniach faktycznych może być tzw. błąd „dowolności” (Z. Doda, A. Gaberle ibidem s. 129), wynikający z przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów, który prowadzi do oparcia ustaleń faktycznych o wadliwie ocenione przez Sąd dowody, a więc takie, którym danie wiary nastąpiło wbrew zasadom wiedzy, regułom logicznego rozumowania oraz doświadczeniu życiowemu. W tym wypadku jednak błąd w ustaleniach faktycznych będzie następstwem obrazy przepisów postępowania, w szczególności art. 7 kpk.

Podkreślić w tym miejscu należy, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych tylko wówczas może okazać się trafny i skuteczny, gdy skarżący wykażą, że mógł on mieć wpływ na treść orzeczenia. Wynika to wyraźnie z treści art. 438 pkt 3 kpk. Ciężar wykazania wpływu błędu w ustaleniu faktów na rozstrzygnięcie spoczywa na stronie ów zarzut podnoszącej. Zatem dla skuteczności tego zarzutu niezbędne jest zaistnienie owego związku.

Ze sposobu formułowania zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych we wniesionych w sprawie niniejszej apelacjach można wnioskować, że skarżący podstawy owego błędu dopatrują się zarówno w wydaniu przez Sąd I instancji wyroku skazującego bez dostatecznej podstawy dowodowej, jak i na skutek wadliwej oceny dowodów istniejących.

W obu tych kwestiach skarżący nie przedstawiają argumentów, które byłyby dostatecznie przekonujące. Posługują się takim sposobem polemiki z ustaleniami faktycznymi i oceną materiału dowodowego dokonanymi przez Sąd I instancji, który nie może zyskać akceptacji. Autorzy apelacji w zasadzie ograniczają się do zakwestionowania tych ustaleń i ocen przedstawiając w to miejsce własne – oczywiście korzystne dla oskarżonych, bazujące przy tym na tych dowodach, bądź ich fragmentach, które dają się zinterpretować w sposób sprzyjający linii obrony oskarżonych albo też lansując tezy, które w ogóle wsparcia w dowodach nie mają.

Ta metoda kwestionowania trafności skarżonego orzeczenia nie może być uznana za skuteczną. Aby bowiem środek odwoławczy stracił swój wyłącznie polemiczny charakter, nie może ograniczać się jedynie do negacji stanowiska Sądu, zwłaszcza w zakresie oceny materiału dowodowego. Obowiązkiem skarżących jest wykazanie jakich konkretnych uchybień dopuścił się Sąd meriti na gruncie zasad wiedzy – w szczególności logicznego rozumowania a także doświadczenia życiowego oceniając zebrany materiał dowodowy. Za oczywiście niewystarczające należy tu także uznać samo przeciwstawienie dowodom, na których oparł się Sąd orzekający, występujących w sprawie dowodów przeciwnych, jeśli przy tym nie zostanie wykazane, że to właśnie owe dowody przeciwne, ocenione w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego, winny uzyskać walor wiarygodności, zaś dowody stanowiące podstawę ustaleń Sądu, w świetle tych samych zasad, są tego waloru pozbawione. Bowiem – należy to jeszcze raz zaakcentować – zasadnie o błędzie w ustaleniach faktycznych można mówić wówczas, gdy ustalenia te w ogóle podstawy tej są pozbawione (Sąd nie jest w stanie wskazać konkretnego dowodu – [ów] upoważniającego do danego ustalenia faktycznego), lub też zostały poczynione w oparciu o wadliwie, tj. sprzecznie z zasadą wyrażoną w dyspozycji art. 7 kpk, oceniony materiał dowodowy.

W tym miejscu kilka uwag należy jeszcze poświęcić nie tyle konstrukcji apelacji (jakkolwiek i one nie są tu bez znaczenia) ile pewnej metodzie kwestionowania skarżonego wyroku. Otóż, autorzy apelacji dokonują swoistego rozdrobnienia i wyizolowania (celuje w tym szczególnie jedne z obrońców J. M. (1)) występujących w sprawie okoliczności i wiążących się z nimi dowodów. Poszczególne okoliczności analizowane są przez nich po wyodrębnieniu z całości i każdorazowo, po zinterpretowaniu w sposób korzystny dla oskarżonych, służą uzasadnieniu tezy o bezpodstawności ich skazania. Mowa tu o ocenie zachowań każdego z oskarżonych w taki sposób jakby jego działania nie miało żadnego związku z zachowaniem pozostałych. A przecież Sąd I instancji (str. 1 – 8, a następnie w samych rozważaniach) krok po kroku wykazał w jaki sposób rozpoczęto przestępczy proceder (J. M.) jak świetnie był on skorelowany z działaniami podjętymi przez b. ambasadora E. na terenie (...) i w kontaktach z m.in. z przewodniczącym Komisji, jak do tego kręgu kolejno wchodzili nie tylko bracia C., ale i inne osoby np. żona J. M. I. M., K. Ż., A. C. (1) czy R. Ł. co uwiarygodniło całe przestępcze działania a jednocześnie ukrywanie tych zachowań.

Z całą stanowczością należy stwierdzić, że ten sposób analizy sprawy niniejszej musi zostać uznany za niedopuszczalny. Nie można bowiem oto po kolei weryfikować i odrzucać wiarygodność i wartość poszczególnych dowodów, bez uwzględnienia całości materiału dowodowego, postrzegać poszczególne okoliczności faktyczne bez wzięcia pod uwagę całości faktów, wzajemnych między nimi zależności o charakterze logicznym i chronologicznym. Nie można także odrzucać pewnych okoliczności tylko dlatego, że wcześniej odrzuciło się inną, nie bacząc na wzajemny ich kontekst i powiązania. W przeciwieństwie do Sądu meriti skarżący unikają całościowego spojrzenia na materiał dowodowy i wynikające z niego okoliczności faktyczne. Poza swoim polem widzenia i rozważań w całości pozostawiają tę część rozumowania Sądu, która precyzyjnie i niezwykle logicznie uwypukla właśnie te wzajemne zależności i powiązania między poszczególnymi dowodami. „Zwalczając” poszczególne dowody autorzy apelacji nie uzasadniają dlaczego dokonują swoistej ich atomizacji.

Nie można się zgodzić, o czym mowa była już szerzej mowa wyżej, z twierdzeniami obrońców oskarżonych, że Sąd orzekający z naruszeniem zasady in dubio pro reo ocenił wyjaśnienia każdego z nich, co w konsekwencji prowadziło do niezasadnego przypisania im zachowań przyjętych przez Sąd I instancji.

Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów sprowadzając swoje zachowania do nieinkryminowanych zachowań mieszczących się w ich wypowiedziach w granicach działań cywilnoprawnych. Sąd I instancji zasadnie uznał, iż taka forma wyjaśnień stanowi przyjętą linię obrony stanowiącą prawo oskarżonych.

Oceniając taką postawę oskarżonych Sąd dokonał wyjątkowo rzetelnej, skrupulatnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego.

Nie można zgodzić się z zarzutami, że Sąd nie dokonał analizy całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie i nienależycie uzasadnił swe stanowisko w pisemnych motywach wyroku.

Merytoryczna ocena dowodów w myśl obowiązujących przepisów kpk należy do sądu orzekającego, który zachowuje bezpośredni kontakt z przesłuchiwanymi osobami, a w niniejszej sprawie byli to przede wszystkim św. Y. E. , M. C. (2), K. Ł., A. A. (2) El – A., A. C. (1), S. Z. A. M., F. A. F., czy rzeczoznawca prof. M. P. (1). Spostrzeżenia i wrażenia wynikające z bezpośredniego kontaktu z osobą przesłuchiwaną nie są obojętne dla kształtowania poglądu o wiarygodności przedstawionej relacji dotyczy to szczególnie tych osób, które bądź to same zaangażowały się w przestępczy proceder jak Y. E., lub zostały, za własnym przyzwoleniem w nie wplatane jak A. C. (1) czy K. Ż..

Analiza zapisów zeznań wszystkich tych świadków utwierdziła Sąd odwoławczy, iż Sąd meriti rzetelnie odniósł się do ujawnionych w toku procesu dowodów. Sąd, wbrew twierdzeniom obrońców oskarżonych nie pominął w swej ocenie żadnego dowodu. Skrupulatnie przeprowadził pełną analizę całego procesu, w którym doszło do przestępczych działań całej trójki oskarżonych. Skarżący na co wcześniej zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny starają się bagatelizować kolejne stadia przestępczego postępowania oskarżonych próbując rozbić je na czynniki pierwsze, kolejno je marginalizując sprowadzając albo do działań nieistotnych albo mających w ich ocenie umocowanie w prawie cywilnym . Otóż taka wyrywkowa ocena zdarzeń i dowodów wskazujących na cały, przemyślany tok realizacji przestępczego procederu nie mogła być zaakceptowana zarówno przez Sąd orzekający, jak i odwoławczy. Wystarczy zapoznać się z drobiazgową analizą dowodów przedstawioną w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia (str. 1 – 8, 29 – 43) by uznać, iż ponowne przytaczanie tych samych argumentów, gdy zostały szczegółowo opisane przez Sąd orzekający, a motywacja nie budzi zastrzeżeń w ocenie Sądu Apelacyjnego nie jest konieczne. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 1 lutego 2007 r. sygn. Akt II KK 410/06 : „ nie budzi też wątpliwości od dawna utarta praktyka odstępowania od przytaczania ( powtarzania) przez Sąd odwoławczy ustaleń i argumentacji Sądu I instancji, jeżeli ustalenia faktyczne nie są obarczone błędem, ich ocena wyczerpująca i przekonująca, wystarczy wówczas odwołanie się przez Sąd II instancji do wywodów Sądu I instancji.”

Kontrola zgromadzonego i przeanalizowanego przez Sąd I instancji materiału dowodowego dały Sądowi odwoławczemu prawo do podzielenia stanowiska Sądu I instancji, iż zaprezentowana przez oskarżonego J. M. (1) linia obrony nie znalazła żadnego wsparcia w dowodach ocenionych w sprawie. Podobnie , jak zaprezentowana linia obrony T. C. i B. C..

Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska skarżącego, iż Sąd I instancji dopuścił się obrazy art. 65 kc.

Bezspornie w sprawie zostało ustalone, że na polecenie przewodniczącego Komisji A. E.A. ówczesny ambasador miał wystawić pełnomocnictwo dla oskarżonego do załatwiania wszelkich spraw związanych z zakupem wybranej nieruchomości przy ul (...) w granicach kwoty zaakceptowanej podczas posiedzenia Komisji , które miało miejsce w grudniu 2006 r.

O tym, że nie było to obojętne dla tej sprawy pełnomocnictwo świadczą nie tylko faktycznie podjęte przez oskarżonego działania mające na celu realizację transakcji ale jego treść (k. 4316 akt sprawy – data wystawienia 18 XII 2006 r.) , potwierdzenie przez J. M. (1) swoich usług dlaA.za określonym wynagrodzeniem (k. 277, 3872, 3873 dnia odpowiedzi 21 XII 2006 r) oraz zapisy z faktur wystawianych przez tego oskarżonego za wykonane przez siebie na rzeczA. R. E. czynności (np. faktura z k. 259 akt sprawy „ doradztwo i czynności prawne związane z nabyciem nieruchomości dla A.przy ul (...) w W. ). Łączna analizy treści tych dokumentów z podjętymi działaniami wieńczącymi sprzedaż działek jest jednoznaczna .

Odwoływanie się więc do normy art. 65 kc jest absolutnym nieporozumieniem. Po stronie żadnej ze stron czy to J. M. (1) czy reprezentującego ambasadę Y. E.’em nie było żadnych wątpliwości co do rozumienia na czym miało polegać wykonanie polecenia przewodniczącego Komisji . Żadna ze stron na żadnym etapie realizacji tej ustnej umowy nawet nie zasygnalizowała jakichkolwiek problemów z jej zrozumieniem a przecież od grudnia 2006 r do 28 maja 200 7 r kiedy to doszło do finalnej umowy zawartej przez osobę podstawioną przez J. M. (1) z Y. E.’em reprezentującym A. R. E. minęło sporo czasu.

Sąd Apelacyjny również nie podzielił stanowiska skarżących
(obrońców oskarżonego J. M. (1)), iż zachowanie jego nie wyczerpało znamion czynu z art. 296 § 2 i 3 kk.

Sąd Apelacyjny w pełni podzielił co do oceny zachowania się tego oskarżonego argumenty zawarte w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia. Oskarżony ten z racji umowy, którą realizował miał obowiązek zadbać o interesy majątkowe swego mocodawcy. Nie można podzielić stanowiska skarżących, iż art. 296 kk ma wyłącznie odniesienie do zachowań osób naruszających zasady obrotu gospodarczego. Przepis ten chroni wszelkie interesy majątkowe, a więc zarówno te związane z działalnością gospodarczą, jak i inne transakcje i działania dotyczące majątku mocodawcy, choćby dokonane jednorazowo. I taka sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie.

Oskarżony J. M. (1) nie był przypadkowym prawnikiem, który pojawił się wa. e.. Swoje zadania na rzecz tejżea. dotychczas realizował prawidłowo, tym jednak razem ewidentnie nadużył zaufania swego mocodawcy A. R. E. i to w sposób wyjątkowo drastyczny dopuszczając się wobec niego przestępstwa.

I w tej konkretnej sprawie na mocy ustnej umowy, co do której realizacji nie powziął żadnych wątpliwości miał zajmować się sprawami majątkowymi ambasady E. przy konkretnej transakcji. Czyli miał troszczyć się aby zlecone mu zadanie w żadne sposób nie naruszyło interesu jego mocodawcy. Oskarżony nie został w żaden sposób ograniczony w swej samodzielności działania. Miał się oczywiście trzymać ram finansowych zakreślonych przez przybyłą z E. Komisję . Z tym, że jak zasadnie wykazał Sąd I instancji Komitet ds. Budynków M. S. Z. E. , a w tym i jej przewodniczący nie byli wprowadzeni w cały oszukańczy proceder, w którym uczestniczył nie tylko ówczesny ambasador E., ale przede wszystkim ,w różny sposób cała trójki oskarżonych a także osoby pośrednio „ firmujące legalność „ działań oskarżonego J. M. - np. A. C..

Sąd I instancji prawidłowo wykazał, jakie zachowanie oskarżonego z jakimi osobami (współoskarżeni T. C. i B. C.) ostatecznie doprowadziło do wyrządzenie szkody w wielkich rozmiarach (1. 420.003, 20 euro) na szkodę A. R. E..

Nie sposób zaakceptować stanowiska prezentowane przez skarżących w uzasadnieniach swych apelacji , iż zachowanie oskarżonego J. M. mieściło się w granicach zasad prawidłowego zajmowania się sprawami majątkowymi, w ramach realizacji obrotu nieruchomościami gdzie strony ustaliły cenę umowną, kierując się swoją wolą i interesami. Gdyby przyjąć taki tok rozumowania to należałoby go podsumować jednym zdaniem. Jeżeli J. M. (1) chciał uczciwie zarobić w jeden dzień ponad 1. 420.000 euro powinien był wystąpić w tej transakcji pod własnym nazwiskiem i z własnymi środkami finansowymi a jednocześnie dać drugiej stronie prawo do swobodnej decyzji .

Sąd I instancji właściwie wykazał, iż na czym polegało zachowanie oskarżonego J. M. (1) polegające na wprowadzeniu w błąd przedstawicieli A. R. E., które doprowadziło do niekorzystnego rozporządzenia mienia poprzez nabycie nieruchomości za kwotę 2600000 euro i wyrządzenie szkody na kwotę 1.420.000 euro. Wykazał wszystkie fazy jego oszukańczego zachowania. Udowadniając, w oparciu o oceniony w sposób prawidłowy materiał dowodowy, każdą fazę przestępczego działania oskarżonego zasadnie, nie wychodząc poza granice oskarżenia, o czym mowa była wyżej przypisał temu oskarżonemu zachowanie wyczerpujące dyspozycje czynu z art. 286 § 1 kk.

Przyjęta przez Sąd I instancji kwalifikacja prawna odzwierciedla w sposób kompleksowy całość przestępczego zachowania J. M. (1) (art. 296 § 2 i 3, 286 § 1 w zw. z art. 294 § 1 kk i 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk) , stąd, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie można podzielić wniosków obrońców tego oskarżonego o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia przypisanego mu czynu.

Podobne stanowisko Sąd odwoławczy zajął w przypadku apelacji obrońców oskarżonych T. i B. C. (1) z małą korektą. Sąd Apelacyjny uznał, iż obydwaj oskarżeni byli zorientowani, że J. M. (1) jest radcą prawnym wykonującym różne czynności prawne na rzecz a. E.. Jednakże żaden z nich nie był wprowadzony (co w sposób pośredni wynika z zeznań Y. E.’a i wyjaśnień J. M. (1)) w ustne ustalenia między przewodniczącym Komisji, b. ambasadorem a oskarżonym M. co do zakresu jego uprawnień dotyczących nabycia nieruchomości przy ul (...).

Uprawnienia J. M. (1), które doprowadziły w konsekwencji całego splotu przestępczych działań do uznania go winnym również zachowań objętych art. 296 § 2 i 3 kk informacje znacznie wykraczały poza ogólną wiedzę T. C. i B. C. o obowiązkach J. M. na rzecz (...).

Z tych też powodów Sąd Apelacyjny uznał, iż nie ma dostatecznych dowodów by można było przypisać T. C. i B. C. , iż swym zachowaniem wyczerpali również dyspozycję art. 296 § 2 i 3 kk.

To spowodowało, Sąd Apelacyjny dokonał stosownej korekty opisu czynów przypisanych tym oskarżonym eliminując zachowania wyczerpujące dyspozycję tegoż przepisu. W pozostałym zakresie Sąd Apelacyjny w pełni podzielił stanowisko Sądu I instancji co do przyjętej kwalifikacji z art. 18 § 3 kk w zw. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Nie mogło także skutkować uwzględnieniem apelacji powoływanie się ich autorów na okoliczności drugorzędne, które nawet jeśli miały miejsce, to wobec owej nieistotności, o czym mowa była wyżej, nie mogły wpłynąć na treść rozstrzygnięcia (dotyczy to m.in. odstąpienia przez Sąd I instancji od bezpośredniego przesłuchania niektórych świadków, obywateli E.).

Sąd Apelacyjny również nie znalazł podstaw by uwzględnić stanowisko oskarżyciela posiłkowego zarzucające Sądowi I instancji nieprawidłowe określenie rozmiarów powstałej szkody , jak też sposobu jej naprawienia.

Sąd Apelacyjny w całości podzielił stanowisko zawarte w pisemnych motywach (str. 44 – 45 ), w których Sąd I instancji niemalże krok po kroku wypunktował powody, dla których określił w takiej a nie innej wysokości rozmiar powstałej szkody , przyczynienie się każdego z oskarżonych do jej powstania i zasadnie wykazał dlaczego solidarne zobowiązanie oskarżonych do jej naprawienia byłoby niesprawiedliwe. Wszystkie te argumenty zyskały akceptację Sądu Apelacyjnego zaś skarżący poza polemiką nie przedstawił żadnych argumentów, które by podważały zasadność tych rozważań.

Przechodząc do problematyki kary orzeczonej wobec oskarżonego J. M. (1) Sąd Apelacyjny nie znalazł żadnych podstaw aby uwzględnić zarzut 3 obrońcy oskarżonego (adw. J.).

Orzeczona wobec oskarżonego kara pozbawienia wolności nie nosi w sobie cech ani rażącej surowości ani też rażącej łagodności. Sąd orzekający uwzględnił ( str. 43 - 44 pisemnych motywów) całokształt okoliczności , które z mocy art. 53 kk. mają wpływ na wymiar kary i w ocenie Sądu odwoławczego trafnie je ocenił.

Sąd orzekający wymierzając oskarżonemu J. M. (1) karę w rozmiarze 3 lat pozbawienia wolności (kary oscylującej w granicach dolnego ustawowego zagrożenia) wziął pod uwagę wiele okoliczności obciążających m.in. społeczną szkodliwość czynu wyrażającą się tym, iż czynu dokonano w sposób przemyślany, wyrządzono ogromną szkodę materialną, zaangażowano w ten przestępczy proceder wiele osób, a nadto będąc nauczycielem dla swego aplikanta już na starcie kariery zawodowej dał mu najgorszy przykład zachowań jaki może zaprezentować nauczyciel zawodu, od którego wymaga się zupełnie nadzwyczajnej przejrzystości zachowań.

Sąd uwzględnił po stronie oskarżonego J. M. (1) okoliczności łagodzące, w tym wyrażony żal, iż doszło do tego zdarzenia, jednakże żadna z nich nie mogła prowadzić do zmiany wyroku w tej części.

Sąd Apelacyjny zmieniając opis czynów przypisanych oskarżonym T. C. (1) i B. C. (1) wymierzył im kary w takim samym wymiarze jak uczynił to Sąd I instancji albowiem kary te odzwierciedlały w sposób prawidłowy „wkład” każdego z tych oskarżonych w ułatwianie oskarżonemu J. M. (1) popełnienia przestępstwa, stopień społecznego niebezpieczeństwa czynu, rozmiar wyrządzonej szkody. Obydwaj oskarżeni podejmując się kolejnych przestępczych zachowań, ułatwiających popełnienie J. M. (1) przestępstwa oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości mieli czas nie tylko do refleksji nad tym co robią ale i możliwość wycofania się z przestępczego procederu. Nie zrobili tego, zarówno oskarżony T. C. (1) przyszły radca prawny, który już niedługo mógł wykonywać zawód wymagający szczególnego zaufania, jak i wciągnięty w ten proceder jego brat B..

Cała trójka niewątpliwie była przekonana, że nie dojdzie do ujawnienia ich przestępczych machinacji. I pewnie by się tak stało gdyby nie dwie anonimowe skargi wysłane do odpowiednich urzędów w E. poddające w wątpliwość legalność zachowań oskarżonego J. M. i T. C. a w konsekwencji i B. C..

Sąd Apelacyjny podzielił wskazane przez Sąd I instancji okoliczności łagodzące, które miały wpływ również na zastosowanie wobec nich warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonych kar pozbawienia wolności.

Orzeczone wobec wszystkich oskarżonych kary grzywny są adekwatne nie tylko do możliwości płatniczych każdego z oskarżonych, ale i wysokości osiągniętych korzyści majątkowych , w tym przede wszystkim głównego sprawcy.

Sąd uwzględnił w części zarzut oskarżyciela posiłkowego i orzekł wobec T. C. (1) zakaz zajmowania określonych stanowisk prawniczych w okresie 3 lat. Oskarżony T. C. (1), jak już podniesiono wyżej, na początku swojej kariery zawodowej okazał się nie przygotowany do tego by dbać o interesy klienta na rzecz, którego ma działać. Okazało się, że zaakceptował przestępcze działanie swego patrona, mimo, iż wiedział, że prowadziło ono w konsekwencji z jego własnym zachowaniem do tego, że mocodawca poniósł duże straty materialne.

W ocenie Sądu okres, na który został orzeczony zakaz wykonywania zarówno zawodu radcy prawnego, jak i adwokata wobec T. C. (1) jest optymalnym okresem, w którym niewątpliwie dojdzie do refleksji nad dotychczasowym zachowaniem .

Wobec braku podstaw do zwolnienia oskarżonych od ponoszenia kosztów Sąd Apelacyjny zasądził od T. C. (1), B. C. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za obie instancje w częściach na nich przypadających, w tym opłaty w kwocie po 20.300 zł., od J. M. (1) opłatę za postępowanie odwoławcze w kwocie 40.400 zł. i koszty za postępowanie odwoławcze nań przypadające.

Mając na uwadze całość powyższych rozważań Sąd Apelacyjny orzekł jak w części dyspozytywnej.