Sygn. akt: II AKa 150/99

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 1999 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący

SSA Jolanta Śpiechowicz

Sędziowie

SSA Wiesława Gawrońska (spr.)

SSO del. Marek Tusiński

Protokolant

Anna Bil

przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Stefana Jarskiego

po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 1999

sprawy z wniosku W. J. w przedmiocie odszkodowania

z powodu apelacji, wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 13 kwietnia 1999r. sygn. akt XVI Ko 68/98

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Katowicach do ponownego rozpoznania.

II AKa 150/99

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 13 kwietnia 1999 r. sygn. XVI 1 Ko 68/98 oddalił wniosek W. J.o zasądzenie od Skarbu Państwa na jego rzecz odszkodowania za skazanie go przez Trybunał Wojskowy Wojsk MSW województwa połockiego na mocy art. 63 i 76 kk BSRR na karę 25 lat pozbawienia wolności w obozach poprawczych, z pozbawieniem praw na okres 5 lat i konfiskatę mienia – wywodząc, że prowadzona przez wnioskodawcę działalność niepodległościowa w AK nie mieściła się w okresie wskazanym w art. 8 ustęp 2b ustawy z dnia 23.02.1991 r. /Dz.U.Nr 34 poz.149/ znowelizowanej ustawą z dnia 16.07.1998 r. /Dz.U.Nr 97 poz.604/.

Pełnomocnik wnioskodawcy zarzucił w apelacji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu za niebudzące wątpliwości i prawdziwe zeznania wnioskodawcy, iż do organizacji (...) wstąpił w czerwcu 1945 r. mimo, iż analiza zeznań wnioskodawcy wskazywała na to, iż W. J. nie pamięta, bądź nieumiejętnie przekazuje swoje wiadomości, również co do daty wstąpienia do Armii Krajowej, o czym świadczy błąd w zeznaniach dotyczący daty i miejsca wykonywanej pracy w Rosji.

W oparciu o ten zarzut pełnomocnik wnioskodawcy wniósł w apelacji o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Katowicach do ponownego rozpoznania.

Nadto w oparciu o art. 427 kpk wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii lekarza psychiatry, oświadczeń F. Ł., Z. Ł., W. B. i M. Ż..

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Niewątpliwe jest, że przepis art. 8 ustęp 2b ustawy z dnia 23.02.1991 r. /Dz.U.Nr 34 poz.149/ znowelizowanej ustawą z dnia 16.07.1998 r. /Dz.U.Nr 97 poz.604/ uzależnia zasądzenie odszkodowania osobie represjonowanej przez radzieckie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości od tego, aby działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego była prowadzona przez tą osobę w okresie od dnia 17 września 1939 r. do dnia 6 lutego 1946 r.

W odniesieniu do wnioskodawcy informacja archiwalna przekazana przez Ambasadę Republiki Białoruś w W. /k.24-25 oraz tłumaczenie k.9-10 akt/ jednoznacznie wskazuje, że jego skazanie wyrokiem Trybunału Wojskowego Wojsk MSW województwa połockiego z 16-20.02.1949 r. wiązało się z uczestnictwem i działalnością w Armii Krajowej.

Informacja ta nie określa jednakże czasu, w którym wnioskodawca miał prowadzić swoją działalność niepodległościową.

Jedynie w oparciu o zeznania wnioskodawcy Sąd Okręgowy ustalił, że wnioskodawca wstąpił do Armii Krajowej w czerwcu 1946 r.

Zgodzić się jednak należało z twierdzeniami apelacji, że wnioskodawca nie został dokładnie i szczegółowo przesłuchany na okoliczności związane z czasem, w którym wstąpił do Armii Krajowej.

W swoich zeznaniach wnioskodawca stwierdził, że do Armii Krajowej wstąpił w 20-tym roku swojego życia i wskazał, że było to latem 1946 r. Równocześnie zapis następnej wypowiedzi wnioskodawcy wskazuje, że nie był on w stanie przypomnieć sobie pełnego nazwiska osoby (...) oraz funkcji, jaką ta osoba spełniała w jego pododdziale /k.18 odwrót/.

Okoliczności te uzupełnił dopiero na kolejnej rozprawie, na której usiłował też precyzyjniej określić czas swojego wstąpienia do Armii Krajowej, ale zauważyć można, że z jego wypowiedzi wynika jedynie to, że dokładnie przypomniał sobie, iż było to w czasie „sianokosów”, przy czym nadal odnosił się do 1946 r. /k.28 odwrót/.

Treść protokołu rozprawy przekonuje więc, że istotnie wnioskodawca miał trudności z umiejscowieniem w czasie wydarzeń ze swojego życia jak i co do innych okoliczności. Wątpliwości co do wiarygodności jego stwierdzeń pogłębiają nadto zaświadczenia stwierdzające, że od dłuższego czasu jest on leczony przez psychiatrę z rozpoznaniem zespołu psychoorganicznego otępienia, cechy osobowości nieprawidłowej i zespołu lękowo-depresyjnego.

Zauważyć wprawdzie można, że zaświadczenia lekarza psychiatry nie zawierają informacji od kiedy wnioskodawca pozostaje w tym leczeniu, ale z drugiej strony można też podkreślić, że kserokopia książki nr 4913 zawiera wpis rozpoznania z orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 18.02.1999 r. „przewlekły zespół depresyjno-lękowy z elementami natręctw myślowych” – k.48 akt, a więc rozpoznanie to dotyczy wcześniejszego okresu aniżeli rozprawa i jej rozstrzygnięcie.

Wątpliwości co do stwierdzeń wnioskodawcy pogłębiają nadto oświadczenia osób, które określają odmienne czas jego wstąpienia do Armii Krajowej /k.43-47 akt/.

W tej sytuacji Sąd Apelacyjny uznał za konieczne uchylenie zaskarżonego wyroku w celu ponownego rozpoznania sprawy przez sąd I instancji.

W toku ponownego rozpoznania zachodzić będzie potrzeba szczegółowego przesłuchania wnioskodawcy, ewentualnie z udziałem psychologa oraz świadków – autorów oświadczeń złożonych na k.43-47 akt oraz zachodzić też będzie potrzeba podjęcia próby weryfikacji tych zeznań poprzez zwrócenie się do Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w W. o nadesłanie informacji, czy wnioskodawca W. J. ubiegając się o przyznanie mu uprawnieni kombatanckich określił czas wstąpienia i swojej działalności w Armii Krajowej /nr sprawy PU (...) – k.12 akt/, a także rozważenie potrzeby przeprowadzenia dowodu z akt rentowych wnioskodawcy nr O. (...) Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. w celu wyjaśnienia, czy w tamt. aktach znajdują się informacje i jakie dotyczące czasu wstąpienia przez niego do Armii Krajowej.

Dopiero bowiem tak uzupełnione postępowanie dowodowe pozwolić może na prawdziwą ocenę materiału dowodowego oraz na merytoryczne rozstrzygnięcie niniejszej sprawy.

Z tych więc względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w części dyspozytywnej swojego wyroku.