Sygn. akt A Ca 1096/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Marek Podogrodzki

Sędzia SA– Anna Orłowska (spr.)

Sędzia SO del. – Maja Smoderek

Protokolant: – sekr. sądowy Mariola Frąckiewicz

po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2013 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa (...)z siedzibą w P.

przeciwko (...) w T.

o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

z dnia 27 kwietnia 2012 r.

sygn. akt XVII AmC 5531/11

1 oddala apelację;

2 zasądza od (...) w T. na rzecz (...) z siedzibą w P. kwotę 270 zł (dwieście siedemdziesiąt) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 1096/12

UZASADNIENIE

Powód - (...) z siedzibą w P. wniósł o uznanie za niedozwolone i zakazanie wykorzystywania przez pozwanego - (...) w T. w obrocie z konsumentami postanowienia wzorca umowy o następującej treści: „Obliczona, zgodnie z zasadami określonymi w ust. 2-4, kwota opłaty za drugi i kolejne lata studiów (roczna, semestralna, miesięczna) ustalana jest w zarządzeniu rektora, o którym mowa w ust. 1 pkt 1 i podawana do wiadomości studentów (poprzez zamieszczenie na stronach internetowych (...) i wywieszenie komunikatu dziekana na tablicy ogłoszeń dziekanatu).”

Zdaniem powoda, wzorzec umowy stosowany przez pozwanego jest rażąco sprzeczny z dobrymi obyczajami i narusza uzasadnione interesy konsumentów.

Zakwestionowana klauzula niekorzystnie kształtuje sytuację konsumenta, gdyż upoważnia pozwanego do jednostronnej zmiany wysokości swego wynagrodzenia za świadczone usługi edukacyjne, bez wprowadzenia wymogu należytego indywidualnego powiadomienia konsumentów o wprowadzonych zmianach.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa. Podniósł, że kwestia niedozwolonego charakteru klauzuli, której zakazu stosowania domagał się powód, została już prawomocnie rozstrzygnięta w toku postępowania prowadzonego przez Prezesa UOKiK decyzją z dnia 20 września 2011 r.

Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uwzględnił powództwo, rozstrzygnął o kosztach procesu oraz zarządził publikację prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt pozwanego.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i rozważania.

(...) w T., w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, posługuje się wzorcami umów, które zawierają następujące postanowienie: „Obliczona, zgodnie z zasadami określonymi w ust. 2-4, kwota opłaty za drugi i kolejne lata studiów (roczna, semestralna, miesięczna) ustalana jest w zarządzeniu rektora, o którym mowa w ust. 1 pkt 1 i podawana do wiadomości studentów (poprzez zamieszczenie na stronach internetowych (...) i wywieszenie komunikatu dziekana na tablicy ogłoszeń dziekanatu).”

Decyzją z dnia 20 września 2011 r. Prezes UOKiK nakazał wykreślenie z wzorca umownego ww. postanowienia i zawieranie nowych umów w oparciu o wzorzec umowny nie zawierający zakwestionowanego zapisu.

Sąd I instancji podkreślił, iż w postępowaniu o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone dokonuje się abstrakcyjnej oceny wzorca celem ustalenia, czy zawarte w nim klauzule mają charakter niedozwolonych postanowień umownych w rozumieniu art. 385 1 k.c. Analizując zakwestionowane przez powoda postanowienie w oparciu o kryteria określone w art. 385 1 k.c., nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że konsumenci nie mieli wpływu na jego treść, a zatem należało uznać, że nie było ono z nimi uzgadniane indywidualnie. Przedmiotowe postanowienie nie dotyczy także głównych świadczeń stron umowy, gdyż należą do nich tylko takie elementy konstrukcyjne umowy, bez uzgodnienia których nie doszłoby do jej zawarcia.

Rozstrzygając zaś kwestię, czy zakwestionowane przez powoda postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, Sąd I instancji wskazał, że „dobre obyczaje” to reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działania potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Pojęcie „interesów konsumenta” należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, mogą tu wejść w grę także inne aspekty: zdrowia konsumenta, jego czasu zbędnie traconego, dezorganizacji toku życia, przykrości, zawodu itp. Naruszenie interesów konsumenta wynikające z niedozwolonego postanowienia musi być rażące, a więc szczególnie doniosłe. Rażące naruszenie interesów konsumenta należy rozumieć jako nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta w określonym stosunku obligacyjnym. Działanie wbrew dobrym obyczajom oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku.

W świetle powyższego Sąd I instancji uznał, że kwestionowana przez powoda klauzula stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego obliczenie, a następnie ustalenie opłaty za drugi i kolejne lata studiów, jest zmianą umowy łączącej konsumenta - studenta z przedsiębiorcą - (...). Dotychczasowa wysokość opłat zostaje bowiem zastąpiona nową, której wysokości konsument w chwili podpisywania umowy z przedsiębiorcą nie znał i znać nie mógł, skoro zależy od wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych. W tej sytuacji obowiązkiem przedsiębiorcy, zgodnie z treścią art. 384 ( 1 )k.c., jest powiadomienie konsumenta o zmianie treści umowy poprzez doręczenie informacji o zmianie wysokości opłat za drugi i kolejne lata studiów. Sporne postanowienie wyczerpuje treść klauzuli przewidzianej w art. 385 ( 3 )pkt 12 k.c. i przesądza o jej abuzywności.

Dodatkowo, Sąd I instancji zauważył, że w rejestrze klauzul niedozwolonych, prowadzonym przez Prezesa UOKiK, figurują klauzule o sensie identycznym z zakwestionowanym postanowieniem. Wskazał jednak, iż wydanie przez Prezesa UOKiK decyzji zakazującej stosowania konkretnego postanowienia wzorca w umowach z konsumentami z uwagi na jego niedozwolony charakter, nie stanowi przesłanki do oddalenia powództwa.

Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska pozwanego, jakoby wystąpienie z niniejszym pozwem stanowiło naruszenie przez powoda art. 5 k.c. Według pozwanego w dacie składania pozwu odpadła podstawa do działania w interesie konsumentów, o czym powód wiedział dołączając do pozwu decyzję Prezesa UOKiK. W tym zakresie Sąd I instancji wskazał, iż pozwany pomimo wydania decyzji przez Prezesa UOKiK w dniu 20 września 2011 r. nie zaprzestał stosowania zakwestionowanego postanowienia do daty rozprawy (27 kwietnia 2012 r.), stąd też działania powoda nie mogły być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Z powyższych względów Sąd I instancji uznał, że kwestionowane postanowienie stanowi w obrocie z konsumentami niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i zakazał jego stosowania na podstawie art. 479 12 § 1 k.p.c.

Apelację od wyroku złożył pozwany zaskarżając orzeczenie w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa.

Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, naruszenie przepisu prawa materialnego w postaci art. 385 ( 1) k.c. – 385 ( 3) ( ) pkt 12 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, nieuwzględnienie art. 5 k.c. nadużycia prawa przez powoda.

Powód wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jako niezasadna podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji, które nie są sporne przede wszystkim co do stosowania przez pozwanego w umowach zawieranych z konsumentami wzorca zawierającego kwestionowane postanowienie. Także ocena prawna wskazująca na abuzywny charakter kwestionowanej przez powoda klauzuli umownej stosowanej przez pozwanego jest prawidłowa, z tym tylko zastrzeżeniem, iż za błędny należy uznać pogląd Sądu Okręgowego co do zbieżności przedmiotowego postanowienia umownego i dyspozycji art. 385 3 pkt 12 k.c.

Dla wzmocnienia argumentacji o niedozwolonym charakterze spornego postanowienia wzorca umowy Sąd Okręgowy wskazał, iż wyczerpuje ono treść klauzuli przewidzianej w art. 385 3 pkt 12 k.c. Tymczasem, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zakwestionowane postanowienie nie wypełnia dyspozycji tego przepisu. Wymieniony przepis dotyczy bowiem postanowień, które wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie nie spełnione w całości lub w części, jeżeli konsument rezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania, podczas gdy omawiana klauzula odnosi się do zupełnie innej materii – zmiany wysokości opłaty za kolejne lata studiów. Powyższe pozostaje jednak bez wpływu na prawidłowość zaskarżonego rozstrzygnięcia, bowiem Sąd Okręgowy kwalifikując przedmiotowe postanowienie umowy jako nieuczciwe i tym samym niedozwolone, dokonał jego trafnej oceny pod kątem występowania ogólnych przesłanek z art. 385 1 k.c., którą to ocenę Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje.

Nie ulega wątpliwości, iż spełnione zostały dwie pierwsze przesłanki uznania postanowienia umownego za niedozwolone, gdyż zakwestionowane postanowienie, zawarte w stosowanym przez pozwanego wzorcu umowy nie było uzgadniane indywidualnie. Dodać należy, iż to pozwany, zgodnie z wynikającym z art. 385 1 § 4 k.c. ciężarem dowodu, obowiązany był do wykazania, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, jednak dowodu na te okoliczności nie przedstawił, jak też nie zakwestionował skutecznie tej okoliczności w apelacji. Oczywistym jest również, że kwestionowane postanowienie nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron wynikających z zawarcia umowy o świadczenie usług edukacyjnych. Nie sposób też skutecznie zakwestionować wyrażonej przez Sąd I instancji oceny, iż przedmiotowy zapis wzorca umowy kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i jednocześnie narusza rażąco jego interesy.

Sąd Okręgowy prawidłowo zdefiniował pojęcie „dobrych obyczajów” i „interesów konsumenta”. W doktrynie i judykaturze wskazuje się, że przez „dobre obyczaje” w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c. należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami (por. G. Bieniek, H. Ciepła, St. Dmowski, J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T. Wiśniewski, Cz. Żuławska, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom 1, Wielkie Komentarze, Lexis Nexis 2009). W swoim orzecznictwie zarówno Sąd Najwyższy, jak i sądy powszechne przyjmują, że za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy w pierwszej kolejności uznać wprowadzenie klauzul godzących w równowagę kontraktową stron. Z kolei „rażące naruszenie interesów konsumenta” polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005r., I CK 832/04). Sprzeczne z dobrymi obyczajami są te postanowienia wzorca umownego, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację takich wartości jak szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt analizowanej sprawy stwierdzić należy, iż kwestionowany zapis wzorca umowy niewątpliwie godzi w równowagę kontraktową stron, stawiając konsumenta na pozycji daleko mniej korzystnej niż przedsiębiorcę. Za nieskuteczne uznać zatem należy podważanie oceny, iż przytoczone w pozwie postanowienie ma charakter abuzywny. W odniesieniu do zakwestionowanego postanowienia Sąd Okręgowy prawidłowo wskazał na spełnienie wszystkich przesłanek warunkujących uznanie danego postanowienia umownego za niedozwolone, a więc, że nie zostało ono uzgodnione indywidualnie, ukształtowane nim prawa i obowiązki pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interesy konsumenta, w końcu - nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron.

Jak najbardziej przekonywujące jest stanowisko Sądu I instancji wyrażone na gruncie podniesionego przez pozwanego zarzutu naruszenia art. 5 k.c., zaś apelacja nie przywołuje nowej argumentacji w tym przedmiocie.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik sporu (art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.) obciążając nimi w całości stronę przegrywającą spór w tej instancji. Na wysokość ustalonych kosztów składało się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika ustanowionego przez powoda w kwocie 270 zł zgodnie z § 14 ust. 3 pkt 2 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2002.163.1349) w brzmieniu obowiązującym przed dniem wejścia w życie Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 stycznia 2013 r. zmieniającego Rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.145).