Sygn. akt III AUa 1089/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 maja 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Mirosław Godlewski

Sędziowie:SSA Lucyna Guderska ( spr. )

del. SSO Joanna Baranowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Patrycja Stasiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 maja 2015 r. w Ł.

sprawy J. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.

o zwrot nienależnie pobranego świadczenia wraz z odsetkami

na skutek apelacji J. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 24 czerwca 2014 r. sygn. akt VIII U 247/13

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 1089/14

UZASADNIENIE

Decyzją z 11 grudnia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych
I Oddział w Ł. na podstawie art. 138 ustawy z 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
, ustawy
z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
oraz art. 83 ust. 1 w związku z art. 84 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych zobowiązał J. K. do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za okres od 1 czerwca 2010 r. do 31 października 2012 r. w kwocie 12.487,40 zł wraz z odsetkami w wysokości 2.104,13 zł za okres od 16 czerwca 2010 r. do 11 grudnia 2012 r. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy podał, że ubezpieczony w powyższym okresie osiągnął przychód, a zatem nie występowało prawo do wypłaty świadczenia w zbiegu.

W odwołaniu od tej decyzji J. K. wniósł o jej o zmianę
i odstąpienie od żądania zwrotu nienależnie pobranych świadczeń, ewentualnie o uchylenie decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Odwołujący się zarzucił naruszenie art. 26 ustawy z 30 października 2002 r.
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
, art. 104 ust. 1 i ust. 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
oraz błąd
w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że ubezpieczony osiągnął we wskazanym w decyzji okresie przychód z innej pracy zarobkowej.
W uzasadnieniu odwołania podniósł, iż sam fakt zawarcia umowy zlecenia nie jest równoznaczny z osiągnięciem przychodu, gdyż nie osiągnął żadnego przychodu w okresie od 1 czerwca 2010r. do 31 października 2012 r. z tytułu umowy zlecenia.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 czerwca 2014r. Sąd Okręgowy
w Ł. zmienił decyzję organu rentowego w zakresie zobowiązania do zapłaty odsetek w ten sposób, że ustalił, że J. K. nie jest zobowiązany do zapłaty odsetek za okres od 16 czerwca 2010 r. do 11 grudnia 2012 r. w kwocie 2.104,13 zł, a w pozostałym zakresie oddalił odwołanie.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że J. K. na mocy decyzji
z 18 października 1999 r. był uprawniony do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową w zbiegu z połową emerytury od
17 października 1999 r., tj. od dnia nabycia uprawnień do wypłaty więcej niż jednego świadczenia. W decyzji tej odwołujący się został pouczony
o obowiązku informowania ZUS w celu ustalenia, czy zachodzą okoliczności powodujące zawieszenie prawa do emerytury lub renty albo wytrzymanie wypłaty lub zmniejszenie wysokości świadczenia, a zatem o osiąganiu przychodu i jego wysokości, łącznej kwocie przychodu osiągniętego w roku kalendarzowym lub w poszczególnych miesiącach, pobieraniu emerytury lub renty z innego tytułu itp.

Decyzje doręczane odwołującemu się po 1999 roku dotyczące waloryzacji świadczenia również zawierały: pouczenia o obowiązku zwrotu świadczenia przez osobę, która nienależnie pobrała świadczenia, określenie nienależnie pobranego świadczenia oraz informacje o zobowiązaniu emeryta lub rencisty do powiadomienia organu rentowego o wszelkich okolicznościach mających wpływ na prawo i wysokość świadczeń, wskazanych
w pouczeniu w decyzji przyznającej emeryturę lub rentę oraz w decyzjach
o przeliczeniu lub podwyższeniu świadczenia.

Pismem z 14 listopada 2002 r. ZUS poinformował J. K. o wejściu w życie z dniem 1 stycznia 2003 r. ustawy
z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
oraz o zmianach wynikających z w/w ustawy. Organ rentowy poinformował wnioskodawcę o możliwościach pobierania świadczenia zbiegowego tylko i wyłącznie przez świadczeniobiorców, którzy nie osiągają żadnego przychodu bez względu na jego wysokość (pkt II informacji). W tym piśmie odwołujący został też pouczony o konieczności powiadomienia Zakładu o osiąganiu przychodu oraz że niedopełnienie tego obowiązku skutkować będzie obowiązkiem zwrotu świadczenia nienależnie pobranego.

Powyższe pismo zostało wysłane odwołującemu przesyłką poleconą za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, którą odebrała córka wnioskodawcy M. Z. w dniu 11 grudnia 2002r.

J. K. czytał pouczenia zawarte w otrzymywanych z ZUS decyzjach i był świadomy, że osiąganie przychodu wiąże się ze zmianą prawa do pobieranego świadczenia, tj. o braku możliwości pobierania świadczeń
w zbiegu.

W dniu 22 września 2004 r. (...) Spółka z o.o. w K. zawarła z J. K. umowę zlecenia, mocą której powierzyła mu prowadzenie w jej imieniu i na jej rzecz punktu przyjmowania zleceń zakupu gazu w miejscu zamieszkania zleceniobiorcy – (...). Zgodnie
z postanowieniami umowy skarżący był zobowiązany do przyjmowania zamówień od klientów indywidualnych na zakup gazu, wydawania paragonów fiskalnych, pobierania pieniędzy, otwierania i zamykania kontenera z gazem oraz prowadzenia nieodpłatnej reklamy i informacji w sposób określony przez zleceniodawcę. Ponadto odwołujący był zobowiązany do wpłacania wpływów pieniężnych uzyskanych z odbioru od nabywców należnych kwot z tytułu sprzedaży gazu upoważnionemu pracownikowi firmy za pokwitowaniem. Strony ustaliły, że z tytułu prowadzenia punktu przyjmowania zleceń zleceniobiorca będzie otrzymywał prowizję w wysokości 3,00 zł od każdej zamówionej butli, płatną w terminie do 10-go dnia następnego miesiąca. Spółka zobowiązana była do naliczania i odprowadzania podatku dochodowego od osób fizycznych. Umowa została zawarta na czas nieokreślony, termin wypowiedzenia określono na jeden miesiąc. Postanowiono, że zmiany umowy wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności.

J. K. nigdy nie wyrażał chęci rezygnacji z wynagrodzenia.

Odwołujący się w każdym miesiącu spornego okresu osiągał przychód. Wysokość przychodu stanowiła różnica pomiędzy ceną gazu z prowizją a ceną gazu bez prowizji pomnożoną przez ilość zwracanych pustych butli. Prowizja wnioskodawcy od jednej butli wynosiła początkowo 2,00 zł, a w późniejszym okresie 3,00 zł.

Z tytułu prowadzonego przez J. K. punktu wymiany butli gazowych, prowizje były mu wypłacane w dniu wymiany pustych butli gazowych na pełne. Wymian butli gazowych i rozliczeń z prowadzącymi punkty wymiany gazu dokonywali upoważnieni do tego kierowcy-sprzedawcy, którzy dysponowali listami, w których było wpisywane: imię i nazwisko prowadzącego punkt wymiany gazu, cena bez prowizji/cena z prowizją, ilość butli pełnych, ilość butli pustych, awarie, ilość sprzedana, wartość/kwota wpłacona przez klienta, prowizja. W ostatniej rubryce prowadzący punkt potwierdzał dokonane rozliczenie własnoręcznym podpisem. Na zbiorczych dokumentach dostaw gazu z okresu od 1 czerwca 2010 r. do 31 października 2012 r. widnieją własnoręczne podpisy J. K.. Kierowca nie wystawiał dokumentu KW i KP, gdyż były to druki ścisłego zarachowania, które były wystawiane w kasie Spółki. Kierowca po powrocie do zakładu rozliczał się z pobranych butli z gazem, opakowań i pieniędzy, a dokumentacja rozliczeniowa (za wyjątkiem w/w list) była sporządzana w Spółce.

Odwołujący się nie poinformował organu rentowego o fakcie zawarcia umowy zlecenia i osiąganiu z tego tytułu przychodu.

Z tytułu zawartej z (...) Spółką z o.o. w K. umowy zlecenia J. K. otrzymał prowizję w okresie:

- od 1 czerwca 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. w łącznej wysokości 272,00 zł,

- od 1 stycznia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. w łącznej wysokości 548,00 zł,

- od 1 stycznia 2012 r. do 31 października 2012 r. w łącznej wysokości 495,00 złotych.

J. K. w okresie objętym będąc w sporze decyzją w żadnym z miesięcy nie osiągnął przychodu powyżej 200zł. We wszystkich miesiącach spornego okresu w 2010 r., w 2011 r. i w 2012 r. od wypłaconych odwołującemu się prowizji został pobrany podatek ryczałtów. Nie wystawiono dokumentów PIT.

(...) Spółka z o.o. w K. z tytułu zawartej z J. K. umowy odprowadzała składki na ubezpieczenia społeczne.

W związku z otrzymaniem pisma ZUS z 22 listopada 2012 r. odwołujący się zgłosił się do Oddziału ZUS i oświadczył, że „umowa z firmą (...) zostanie zerwana w miesiącu listopadzie 2012 roku” oraz że „stosowny dokument zostanie dostarczony niezwłocznie”.

Umowa zlecenia wiążąca J. K. i SAGA-GAZ została rozwiązana z dniem 29 listopada 2012 r. na mocy porozumienia stron.

Pismem z 30 listopada 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych został poinformowany przez (...) Spółkę z o.o. w K., że J. K. był zatrudniony w Spółce na podstawie umowy zlecenia w okresie od 22 września 2004 r. do 29 listopada 2012 r. oraz że w okresie od 1 czerwca 2010 r. do 31 października 2012 r. osiągał z tego tytułu przychód.

Sąd Okręgowy odmówił wiary zeznaniom J. K.
w zakresie jego twierdzeń, że z tytułu zawartej umowy zlecenia nie pobierał wynagrodzenia, a swoje obowiązki wykonywał nieodpłatnie, podnosząc, że zeznania te nie znajdują potwierdzenia w materiale dowodowym, który świadczy o tym, że odwołujący się osiągał w spornym okresie przychód
w postaci prowizji od sprzedanego gazu, zaś dokonywane każdorazowo rozliczenie, w tym wysokość należnej mu prowizji, potwierdzał własnoręcznym podpisem na listach dostaw. Sąd podniósł, że twierdzenia odwołującego się o nieodpłatnym wykonywaniu zlecenia pozostają
w sprzeczności z zawartą umową, która w sposób jednoznaczny i niebudzący wątpliwości wskazuje na odpłatny charakter zlecenia. Nadto odwołujący się po otrzymaniu pisma organu rentowego z 22 listopada 2012 r. stawił się w ZUS
i oświadczył, że umowa z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością zostanie „zerwana” w listopadzie 2012 r. Zdaniem Sądu, gdyby odwołujący się nie osiągał żadnych dochodów z tytułu zawartej umowy zlecenia, działania takie nie miałyby żadnego sensu.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie tylko częściowo zasługiwało na uwzględnienie.

Przywołując treść art. 138 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Sąd wskazał, że osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, jest obowiązana do ich zwrotu. Za nienależnie pobrane świadczenia w rozumieniu ust. 1 uważa się świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń
w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona
o braku prawa do ich pobierania (ust. 2 pkt 1). Nie można przy tym żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń za okres dłuższy niż
12 miesięcy, jeżeli osoba pobierająca świadczenia zawiadomiła organ rentowy o zajściu okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części,
a mimo to świadczenia były jej nadał wypłacane, w pozostałych zaś wypadkach - za okres dłuższy niż 3 lata, z zastrzeżeniem ust. 5. Kwoty nienależnie pobranych świadczeń w związku z osiągnięciem przychodów,
o których mowa w art. 104 ust. 1, podlegają zwrotowi za okres nie dłuższy niż 1 rok kalendarzowy poprzedzający rok, w którym wydano decyzję
o rozliczeniu świadczenia, jeżeli osoba pobierająca to świadczenie powiadomiła organ rentowy o osiągnięciu przychodu, w pozostałych zaś przypadkach - za okres nie dłuższy niż 3 lata kalendarzowe poprzedzające rok wydania tej decyzji (ust. 4 i 5).

Zgodnie z art. 104 ust. 1 w/w ustawy prawo do emerytury lub renty ulega zawieszeniu lub świadczenia te ulegają zmniejszeniu, na zasadach określonych w ust. 3-8 oraz w art. 105, w razie osiągania przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego, o której mowa w ust. 2 oraz z tytułu służby wymienionej w art. 6 ust. 1 pkt 4 i 6.
W myśl ust. 2 za działalność podlegającą obowiązkowi ubezpieczenia społecznego, o której mowa w ust. 1, uważa się zatrudnienie, służbę lub inną pracę zarobkową albo prowadzenie pozarolniczej działalności,
z uwzględnieniem ust. 3.

Sąd przywołał także treść art. 6 ust 1 pkt 4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 26 ust. 1 pkt 1 i 2 oraz ust. 3 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r. Nr 167 poz. 1322, z późn. zm.) podnosząc, że Trybunał Konstytucyjny
w wyroku z 31 stycznia 2006 r. ( K 23/03, OTK-A 2006, nr 1, poz. 8) uznał, że art. 26 ust. 3 ustawy z 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych jest zgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Sąd podkreślił, że odwołujący się nie kwestionował okresu, za jaki organ rentowy zobowiązał go do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, ani też kwoty określonej zaskarżoną decyzją. Twierdził jedynie, że nie osiągnął żadnego przychodu (w szczególności w spornym okresie). Zaznaczył też, że bezsporna jest okoliczność, że odwołujący się nie poinformował ZUS
o wiążącej go umowie zlecenia z (...) Spółką z o.o. w K..

Sporna jest natomiast kwestia, czy w okresie od 1 czerwca 2010 r. do
31 października 2012 r., tj. w okresie pobierania zbiegających się świadczeń, J. K. osiągnął przychód z tytułu zawartej umowy zlecenia.

Sąd wskazał, że odwołujący był pouczany przez ZUS o obowiązku informowania organu rentowego w celu ustalenia, czy zachodzą okoliczności powodujące zawieszenie prawa do emerytury lub renty albo wytrzymanie wypłaty lub zmniejszenie wysokości świadczenia o osiąganiu przychodu i jego wysokości, łącznej kwocie przychodu osiągniętego w roku kalendarzowym lub w poszczególnych miesiącach. W doręczanych odwołującemu się decyzjach była informacja o obowiązku zwrotu nienależnie pobranych świadczeń oraz definicja nienależnie pobranego świadczenia. W decyzjach tych znajdowało się również pouczenie o zobowiązaniu emeryta lub rencisty do powiadomienia organu rentowego o wszelkich okolicznościach mających wpływ na prawo
i wysokość świadczeń wskazanych w pouczeniu w decyzji przyznającej emeryturę lub rentę oraz w decyzjach o przeliczeniu lub podwyższeniu świadczenia.

Sąd zaznaczył też, że organ rentowy pouczył ponadto odwołującego odrębnym pismem o możliwościach pobierania świadczeń w zbiegu,
tj. emerytury i renty z tytułu wypadku przy pracy wyłącznie wówczas, gdy nie osiąga on żadnego przychodu i to bez względu na jego wysokość. Pouczenie takie było zawarte nie tylko w piśmie ZUS z 14 listopada 2002 r.,
ale i w kolejnych decyzjach o ponownym ustaleniu wysokości świadczenia (doręczanych, co najmniej raz w roku).

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że warunkiem uznania świadczenia za nienależnie pobrane jest pouczenie o okolicznościach, których wystąpienie
w czasie pobierania świadczenia powoduje jego utratę (w całości lub
w części), przy czym pouczenie o takich okolicznościach nie może odnosić się indywidualnie do pobierającego świadczenie, gdyż nie da się przewidzieć, które z różnorodnych okoliczności wystąpią u konkretnego świadczeniobiorcy. Jednakże pouczenie musi być na tyle zrozumiałe, aby pobierający świadczenie mógł je odnieść do własnej sytuacji.

Sąd podkreślił, że odwołujący się wskazał, iż czytał pouczenia zawarte w doręczanych decyzjach i był świadomy konsekwencji związanych
z osiąganiem przychodu, a zatem pouczenia były dla niego zrozumiałe.

Zdaniem tego Sądu, dla zastosowania art. 26 ust. 3 ustawy
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
wypadkowej kluczowe jest ustalenie, że osoba uprawniona do renty z tytułu niezdolności do pracy z ubezpieczenia wypadkowego oraz do emerytury na podstawie odrębnych przepisów, w okresie pobierania tych zbiegających się świadczeń osiąga jakikolwiek przychód rozumiany wedle zasad z ustawy emerytalnej, z którym łączy się obowiązek ubezpieczenia społecznego. Zaznaczył, że z treści art. 26 ust. 3 wynika, że przychód
z powyższego tytułu powoduje skutki przewidziane przez ustawodawcę wówczas, gdy przychód osiąga osoba uprawniona do pobierania zbiegu świadczeń, a zatem, jeśli mając do niego prawo - jednocześnie pozostaje w zatrudnieniu (lub prowadzi działalność wymienioną w przepisie art. 104 ust. 2 ustawy emerytalnej) i osiąga z tego tytułu przychód.

Sąd wskazał, że z materiału dowodowego wynika, że J. K. w spornym okresie pobierał prowizję z tytułu sprzedaży gazu początkowo
w wysokości 2,00 zł a następnie 3,00 zł od jednej butli, a wysokość ustalonych i pobieranych przez niego prowizji kwitował własnoręcznym podpisem, na listach - zbiorczych dokumentach dostaw gazu. J. K.
z tytułu zawartej z (...) Spółką z o.o. w K. umowy zlecenia za okres od 1 czerwca 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. została wypłacona prowizja w łącznej wysokości 272 zł, za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2011 r.
w łącznej wysokości 548 zł oraz od 1 stycznia 2012r. do 31 października 2012 r. w łącznej wysokości 495 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie zachodzą przesłanki
z art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach a zatem organ rentowy słusznie przyjął, że brak było podstaw do pobierania przez odwołującego się, zgodnie z art. 26 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową w zbiegu z emeryturą (z ograniczeniem do półtorakrotności tych świadczeń), ust. 3 tego przepisu wyłącza bowiem przedmiotowy zbieg w przypadku osiągania przychodu, co zostało potwierdzone w toku postępowania. Sąd podniósł, że przesłanka wykazania, że osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania, nie była kwestionowana przez odwołującego się.

Podkreślił, że odwołujący się, na którym zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał ciężar udowodnienia okoliczności, z których wywodzi skutki prawne, nie udowodnił, iż w spornym okresie nie osiągnął przychodu. Tym samym należy przyjąć, że w okresie od 1 czerwca 2010 r. do 31 października 2012 r.
(w każdym miesiącu) odwołujący się osiągał przychód z tytułu wiążącej go ze Spółką (...) umowy zlecenia.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy, na podstawie art.477 14 § 1 k.p.c., odwołanie jako niezasadne oddalił, o czym orzekł w punkcie 1 sentencji.

W ocenie Sądu nieprawidłowe jest natomiast obciążenie J. K. obowiązkiem uiszczenia odsetek za okres od 16 czerwca 2010 r. do 11 grudnia 2012 r. Sąd wskazał, że świadczenia z ubezpieczeń społecznych są przyznawane w drodze decyzji administracyjnych i na ich podstawie są wypłacane. Nie można zatem utrzymywać, że świadczenia wypłacone na podstawie pozostającej w obrocie prawnym decyzji administracyjnej jako nienależne podlegały zwrotowi w dacie wypłaty, choćby przesłanki przyznania świadczenia w rzeczywistości nie istniały lub odpadły. Świadczenia w myśl art. 84 ustawy systemowej i art. 138 ustawy
o emeryturach i rentach uważane za nienależne podlegają zwrotowi dopiero wtedy, gdy organ rentowy wyda stosowną decyzję administracyjną. Odesłanie do prawa cywilnego w kwestii naliczania i ustalania odsetek oznacza, że organ rentowy naliczać powinien odsetki ustawowe (art. 359 § 2 k.c.) od dnia doręczenia decyzji obligującej do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia.

Z tych też względów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł w punkcie drugim sentencji.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia, w części oddalającej odwołanie, złożył J. K., zarzucając :

1/ błąd w ustaleniach faktycznych oraz sprzeczność ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez błędne przyjęcie, że odwołujący się osiągnął przychód i tym samym jest zobowiązany do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za okres od 1 czerwca 2010r. do 31 października 2012r. w kwocie 12.487,40;

2/ naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez nie danie wiary zeznaniom odwołującego się bez żadnej uzasadnionej przyczyny, w zakresie jego twierdzeń, iż z tytułu zawartej umowy zlecenia nie pobierał wynagrodzenia.

Wskazując na powyższe J. K. wniósł o zmianę wyroku
w zaskarżonej części przez stwierdzenie, że odwołujący się nie jest zobowiązany do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń oraz o zasądzenie na jego rzecz od organu rentowego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji skarżący zaprzeczył ustaleniom Sądu, że uzyskał przychód z tytułu zawartej umowy zlecenia i podniósł, że nie ma żadnego bezpośredniego dowodu, by taki przychód uzyskał. Podniósł, że dokumentacja księgowa dotycząca przychodów odwołującego się ze spółki (...) powstawała tylko na papierze, bez kontaktów księgowości
z odwołującym się, bez jego podpisów na dokumentach wypłat. Prowizję naliczano, ale nikt nie wnikał, czy odwołujący ją otrzymał, przy czym nie ma żadnych dowodów, że odwołujący się część kwot uzyskanych ze sprzedaży butli pozostawał sobie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem Sąd Okręgowy wydał prawidłowe rozstrzygnięcie, które znajduje uzasadnienie w całokształcie okoliczności faktycznych sprawy oraz w treści obowiązujących przepisów prawa.

Wbrew zarzutom apelacji, Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił, że J. K. w każdym miesiącu w okresie od 1 czerwca 2010r. do
31 października 2012r. osiągnął przychód z tytułu wykonania umowy zlecenia zawartej 22 września 2004r. z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w K., w konsekwencji czego zobowiązany jest do zwrotu nienależnie pobranego w tym okresie świadczenia w wysokości określonej w decyzji ZUS z 11 grudnia 2012r.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy są prawidłowe i kompletne, a wyprowadzone z nich wnioski nie budzą zastrzeżeń. Ustalenia te Sąd Odwoławczy podziela i przyjmuje za własne, zatem nie ma konieczności ich powielania i przytaczania.

Za bezzasadny należy uznać błędnej interpretacji zebranego materiału dowodowego. Nie można mówić o braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego, bowiem Sąd Okręgowy uwzględnił wszystkie przeprowadzone dowody i przekonywująco uzasadnił przyczyny, dla których odmówił wiary zeznaniom J. K. w zakresie jego twierdzeń, że nie otrzymał prowizji z tytułu prowadzenia punktu wymiany butli z gazem w ramach umowy zlecenia zawartej ze Spółką (...).

Należy podkreślić, że Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Wyłącznie w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków
z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Przechodząc do zarzutu apelującego stwierdzić należy, iż Sąd Okręgowy poprawnie zebrał i rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nie naruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń w zakresie osiągnięcia przez J. K. przychodu z tytułu wykonania umowy zlecenia i pominięcie w tym zakresie twierdzeń odwołującego. Zarzut apelacji tak sformułowany jest bezzasadny
w badanej sprawie. Sąd Okręgowy gromadząc i oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy nie uchybił zasadom procedury cywilnej. Wbrew stanowisku skarżącego Sąd ten dokonał, na podstawie zgromadzonego
w sprawie materiału dowodowego, prawidłowych ustaleń faktycznych i trafnie określił ich konsekwencje prawne stwierdzając, iż nie zaistniały podstawy do uwzględnienia odwołania.

I tak zgodzić się trzeba ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji, iż całkowicie niewiarygodne i sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym są twierdzenia skarżącego, że nie otrzymywał ze Spółki (...) prowizji z tytułu prowadzenia punktu wymiany butli. Jakkolwiek istotnie, na złożonych przez tę Spółkę dokumentach noszących nazwę „dowód wypłaty” prowizji nie widnieje podpis J. K., to nie oznacza to jednak – jak twierdzi skarżący - że prowizja należna z tytułu wykonania zawartej 22 września 2004r. umowy zlecenia nie była mu wypłacana. Jak wynika bowiem jednoznacznie z treści złożonych przez Spółkę (...) dokumentów oraz korespondujących z nimi zeznań świadków D. G.
i R. L., kierowcy-konwojenci rozwożący butle z gazem do prowadzących punkty wymiany przekazywali zleceniobiorcom tyle pełnych butli, ile pustych butli zostało im zdanych, pobierając jednocześnie należność wynikającą z przemnożenia ilości butli przez cenę butli bez prowizji, która każdorazowo widniała na liście – rozliczeniu przy nazwisku każdego prowadzącego punkt. To na tych listach – stanowiących zarazem rozliczenie
z ilości przekazanych butli z gazem oraz kwoty pobranej za nie należności – prowadzący punkt wymiany butli, w tym J. K., składał każdorazowo podpis, potwierdzając tym samym zarówno ilość pobranych butli z gazem, jak i ilość zdanych pustych butli oraz wysokość przekazanej kierowcy kwoty. Te listy oraz pobrane od prowadzących punkty należności kierowcy-konwojenci przekazywali następnie do kasy Spółki i na podstawie zawartych w nich danych wystawiane były dokumenty w postaci raportów kasowych, paragonów gotówkowych, dowodów wypłaty i wpłaty. Taka praktyka przekazywania butli i dokonywania rozliczeń z prowadzącymi punkty sprzedaży istniała przez cały okres objęty sporną decyzją, co potwierdzają przekazane przez Spółkę dokumenty. I tak np. z dokumentu sprzedaży
z 3.10.2012r. wynika, że J. K. pokwitował odbiór 4 butli z gazem i zdanie 4 pustych butli wpłacając jednocześnie kwotę 200zł, przy wpisanej cenie 50zł za butlę bez prowizji i 53zł z prowizją. W wystawionym następnie paragonie nr (...) z 3.10.2012r. wskazano również kwotę 53 zł, jako cenę jednostkową butli z gazem propan-butan, co przy sprzedaży 4 butli dało wartość 212zł. Na liście stanowiącej rozliczenie z 3.10.2012 r. przy nazwisku J. K. w pierwszej rubryce podana jest cena butli bez prowizji i cena butli z prowizją ( 50/53), następnie ilość pełnych butli (4), ilość butli pustych (4), awarie, ilość sprzedana (4) – wartość/kwota wpłacona przez skarżącego. Na podstawie tego dokumentu - zestawienia wystawiono paragon gotówkowy nr (...) potwierdzający sprzedaż J. K. 4 butli z gazem propan-butan o łącznej wartości 212zł, który następnie ewidencjonowany był w raporcie kasowym oraz stanowił podstawę wystawienia dowodu wpłaty Nr (...) stwierdzającego wpłatę przez J. K. na rzecz SAGA-GAZ kwoty 212zł, po czym – uwzględniając przekazaną przezeń kierowcy kwotę 200zł - wystawiono Dowód wypłaty Nr KW(...) na kwotę 12 zł tytułem prowizji dla J. K.. Nie ulega zatem wątpliwości, że skoro w dniu 3.10.2012r. skarżący odebrał 4 butle z gazem o łącznej wartości 212zł
a wpłacił za nie kierowcy-konwojentowi 200zł, to różnica w kwocie 12 zł stanowiła wynikającą z umowy zlecenia i faktycznie wypłaconą mu prowizję w wysokości 3 zł za każdą butlę.

Jak wynika z pisma Spółki (...) z 31.10.2013r. (k. 34-35) na podstawie wystawionych w danym miesiącu dokumentów KW tworzono listę płac, w której wyliczano należny podatek i składkę ZUS. Ponieważ w latach 2010r. – 2012 w żadnym miesiącu J. K. nie osiągnął przychodu przekraczającego 200zł pobierano podatek ryczałtowy i nie wystawiano dokumentu PIT. Taki system funkcjonował przez cały okres objęty sporną decyzją, przy czym do 31 stycznia 2011r. prowizja za sprzedaną 1 butlę wynosiła 2 zł, a następnie 3 zł.

Ponadto nieprzekonujące jest twierdzenie skarżącego, że zawarł umowę zlecenia - przyjmując na siebie zobowiązanie do prowadzenia punktu wymiany butli z gazem - w której ustalono, że będzie otrzymywał z tego tytułu prowizję od każdej zamówionej butli, po czym nie pobierał należnego z tytułu wykonania tej umowy wynagrodzenia. Jeżeli bowiem istotnie jego zamiarem byłoby nieodpłatne prowadzenie takiego punktu, to nie podpisałby umowy takiej treści lub przekazywał kierowcy-konwojentowi należność za butle
w kwocie odpowiadającej jej wartości z prowizją. Tymczasem, jak wynika
z ustaleń Sądu Okręgowego, J. K. w okresie objętym sporną decyzją nie tylko nie złożył Spółce pisemnego oświadczenia, że zrzeka się należnego mu z tytułu prowizji wynagrodzenia, ale też nie dokonał wypowiedzenia umowy w części dotyczącej wynagrodzenia.

W świetle powyższych okoliczności należy w pełni zaakceptować stanowisko Sądu Okręgowego, iż J. K. osiągnął w okresie od
1 czerwca 2010r. do 31 października 2012r. przychód, z którym wiąże się obowiązek ubezpieczenia społecznego, a w konsekwencji – wobec niekwestionowanego pouczenia skarżącego o zasadach pobierania tzw. świadczeń w zbiegu – zobowiązany jest do zwrotu nienależnie pobranego
w tym okresie świadczenia.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny, nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji, na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł o jej oddaleniu.