WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2015r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym – Odwoławczym

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dariusz Śliwiński

Sędziowie: SSO Piotr Gerke (spr.)

SSR Łukasz Kalawski (del.)

Protokolant : apl. radcowski T. M.

przy udziale Prokuratora Prok. Okręg. Danuty Mazur

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2015 r.

sprawy P. Ł. ,

oskarżonego z art. 178a§1 k.k. i art. 178a§4 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.,

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Trzciance z dnia 3 marca 2015 r., sygn. akt II K 20/15,

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, iż podwyższa wymierzoną oskarżonemu karę do 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności i wydłuża orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów do 6 (sześciu) lat,

II.  w pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

III.  zwalnia oskarżonego od obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Ł. K. D. P. G.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 3 marca 2015 r., sygn.. akt II K 20/15, Sąd Rejonowy w Trzciance uznał P. Ł. za winnego tego, że w dniu 9 grudnia 2014 r. w Ś. gm. C. w woj. (...) będąc uprzednio karanym za umyślne przestępstwo podobne i w ciągu 5 lat od odbycia co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności kierował motorowerem marki R. o nr rej. (...) będąc w stanie nietrzeźwości, przy zawartości 1,24 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, a ponadto będąc uprzednio skazanym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Trzciance sygn. akt II K 182/08 za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości – tj. przestępstwa z art. 178a§1 k.k. i art. 178a§4 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k. i za to na podstawie art. 178a§4 k.k. wymierzył mu karę 9 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto na podstawie art. 42§2 k.k. i art. 43§1 k.k. orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat. Oskarżony jednocześnie został zwolniony od kosztów sądowych.

Apelację od tego wyroku wywiódł Prokurator Rejonowy w Trzciance, zaskarżając go w części dotyczącej orzeczenia o karze i zarzucając rażącą niewspółmierność orzeczonej kary pozbawienia wolności oraz środka karnego, które nie uwzględniają wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu. W konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu kary 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz orzeczenie wobec niego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 6 lat.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja prokuratora okazała się w pełni zasadna.

Na wstępie dla porządku podnieść należy, iż Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe w sprawie, naprowadzając wszystkie niezbędne dowody – w tym konieczne dla ukształtowania rozstrzygnięcia o karze. Wydane orzeczenie nie budzi wątpliwości, jeśli chodzi o zasadność i prawidłowość przypisania oskarżonemu zarzucanego mu przestępstwa, zaś pisemne uzasadnienie wyroku umożliwia kontrolę odwoławczą toku rozumowania Sądu Rejonowego – także w zakresie objętym apelacją. Jedynym brakiem uzasadnienia, które Sąd Okręgowy dostrzegł z urzędu, jest nieujęcie pełnej przeszłości kryminalnej oskarżonego w prezentacji stanu faktycznego – Sąd Rejonowy omawia jedynie trzy uprzednie skazania P. Ł., podczas gdy z ujawnionej przez ten Sąd kary karnej oskarżonego wynika, iż był ona karany 4 razy – ostatni raz 26 lutego 2014 r. w sprawie II K 980/13 Sądu Rejonowego w Trzciance za przestępstwo z art. 244 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k. na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat próby i karę grzywny, z oddaniem oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego i zobowiązaniem go do powstrzymania się od nadużywania alkoholu. Wyrok ten uprawomocnił się 6 marca 2014 r. Dla uniknięcia ewentualnych wątpliwości Sąd Okręgowy zapoznał się z treścią ww. wyroku w toku rozprawy odwoławczej, stwierdzając, iż niewątpliwie dotyczy on oskarżonego.

Przechodząc z kolei bezpośrednio do badania zasadności zarzutu apelacji, stwierdzić na wstępie należało, iż rażąca niewspółmierność kary lub środka karnego występuje wtedy, gdy orzeczone dolegliwości nie uwzględniają w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisanego czynu oraz nie realizują wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych. „ Pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną). Przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona tylko wtedy, gdy na podstawie ustalonych okoliczności sprawy, które powinny mieć decydujące znaczenie dla wymiaru kary, można przyjąć, że zachodzi wyraźna różnica między karą wymierzoną a karą, która powinna zostać wymierzona w wyniku prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo” (por. t. 43 do art. 438 w: Kodeks postępowania karnego. Komentarz pod red. Dariusza Świeckiego, Lexis Nexis, Warszawa 2013 i przytoczone tam orzecznictwo).

Odnosząc te uwagi ogólne do okoliczności sprawy stwierdzić należało, iż Sąd Rejonowy – czego zresztą skarżący nie neguje – ustalił kompletny katalog okoliczności istotnych dla wymiaru kary i środka karnego. Wśród okoliczności obciążających Sąd ten słusznie wskazał:

- znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu P. Ł., za czym w szczególności przemawia uporczywa postawa oskarżonego, w sposób kwalifikowany stwarzająca poważne zagrożenie bezpieczeństwa i porządku w ruchu drogowym (zarówno dla oskarżonego, jak i innych uczestników ruchu),

- uprzednią karalność oskarżonego,

- stopień zagrożenia, jaki może stwarzać powrót oskarżonego do ruchu, oceniony na podstawie okoliczności sprawy, sposób prowadzenia pojazdu, a także rodzaj i wagę naruszonych zasad bezpieczeństwa oraz okoliczności wskazujące na stosunek oskarżonego do obowiązujących zasad bezpieczeństwa, jak również jego stopień poczucia odpowiedzialności.

Z kolei na korzyść oskarżonego Sąd Rejonowy uwzględnił, iż recydywa w jego przypadku wynika z uprzedniego popełnienia przestępstwa, które obecnie kwalifikowane jest jako wykroczenie. Sąd wskazał też, iż oskarżony pracuje i prowadzi ustabilizowany tryb życia oraz towarzyszy matce, z którą zamieszkuje. Sąd wskazał też, iż oskarżony prowadzi leczenie od alkoholu.

Oceniając powyższe okoliczności przez pryzmat apelacji prokuratora, nie sposób nie zgodzić się z oskarżycielem, iż przesłanka społecznej szkodliwości czynu oskarżonego została potraktowana przez Sąd Rejonowy zbyt łagodnie – wbrew werbalnej deklaracji zawartej w uzasadnieniu. Rację ma prokurator wskazując choćby na kwestię stopnia nietrzeźwości oskarżonego – Sąd Rejonowy ustalił, iż było to stężenie 1,24 mg/l, a następnie – 1,30 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli oskarżony przekroczył ponad 4-krotnie granicę, od której ustawodawca zdefiniował próg nietrzeźwości (art. 115§16 pkt 2 k.k.), przy czym z lektury poprzednich wyroków skazujących oskarżonego wynika, iż każdorazowo znajdował się on w tak znacznym – lub jeszcze większym – stanie nietrzeźwości. Dowodzi to, iż oskarżony jest całkowicie niekrytyczny, jeśli chodzi o spożywanie alkoholu.

Rację ma też prokurator wskazując na niewielki okres czasu, jaki minął od zakończenia odbywania przez oskarżonego kary pozbawienia wolności. Dodać też trzeba, iż oskarżony popełnił przypisane mu przestępstwo zaledwie kilka miesięcy po skazaniu go w sprawie II K 980/13, gdzie orzeczono wobec niego karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania – P. Ł. tym samym zawiódł zaufanie, jakim obdarzył go Sąd w tamtej sprawie, dając mu szansę – pomimo skazania w warunkach z art. 64§1 k.k. – na pozostanie na wolności, ponadto ewidentnie złamał nałożony nań obowiązek powstrzymania się od nadużywania alkoholu. Prokurator trafnie podkreśla tu, iż spożywanie alkoholu przez oskarżonego w dniu zdarzenia pozbawione było jakichkolwiek wytłumaczalnych podstaw, co dodatkowo wskazuje, iż oskarżony w rzeczywistości za nic ma poprzednie skazania i nakładane na niego obowiązki.

Przypisane oskarżonemu przestępstwo zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, zaś skazanie w warunkach recydywy pozwala na podniesienie górnej granicy orzeczonej wobec oskarżonego kary o połowę. Z kolei zakaz prowadzenia pojazdów orzeka się od roku do lat 10. Odniesienie tych granic do wskazanych wyżej okoliczności przemawiających na niekorzyść oskarżonego nie pozwala na uznanie, iż orzeczona kara oraz środek karny są sprawiedliwe w odczuciu społecznym, skoro oscylują one blisko dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Skoro przy trzech skazaniach orzekano wobec oskarżonego zakaz prowadzenia pojazdów w wymiarze 3 lat i – jak wskazuje dwukrotna karalność oskarżonego z art. 244 k.k. – zakaz ten był przez niego całkowicie ignorowany, a żadnego efektu nie odniosły też orzekane wcześniej dwukrotnie kary z warunkowym zawieszeniem ich wykonania (ostatnia w wymiarze 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności), to ponowne wymierzenie oskarżonemu zakazu w takim samym wymiarze, zaś kary w wymiarze niższym od ostatnio orzeczonego (i to za przestępstwo zagrożone łagodniejszą odpowiedzialnością karną) jawi się jako oczywiście, rażąco łagodne. Takie dolegliwości nie realizują w ogóle celów indywidualnoprewencyjnych (sprawca popełniający kolejne przestępstwa nie spotyka się z surowszą reakcją, tak więc nie odczuwa nieopłacalności powrotu do przestępstwa czy nieprzestrzegania nałożonych na niego obowiązków), nie ma też mowy o właściwym oddziaływaniu w zakresie prewencji generalnej (ugruntowuje się tylko niewłaściwie przekonanie społeczne o pobłażliwości organów wymiaru sprawiedliwości wobec sprawców tego typu czynów – także powracających na drogę przestępstwa).

Podkreślić też trzeba, iż okoliczności obciążających zarysowanych powyżej nie równoważą wcale ustalone przez Sąd Rejonowy okoliczności przemawiające na korzyść sprawcy – w szczególności w świetle częstości, z jaką oskarżony powracał na drogę przestępstwa, teza o ustabilizowanym trybie życia oskarżonego wydaje się postawiona mocno na wyrost. Wręcz przeciwnie, można stwierdzić, iż oskarżony, mając obiektywnie wszelkie warunki ułatwiające poprawne funkcjonowanie na wolności (jest zdrowy, ma pracę i mieszkanie), nie potrafi ich docenić i wykorzystać, choć z własnego doświadczenia (z więziennym włącznie) doskonale wie, z czym się wiąże łamanie prawa.

Dlatego też Sąd Okręgowy podzielił stanowisko prokuratora, iż konieczne jest podniesienie orzeczonej wobec oskarżonego kary do 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz podwyższenie orzeczonego środka karnego do 6 lat. Dopiero takie zaostrzenie odpowiedzialności karnej uwzględni w należytym stopniu dyrektywy wymiaru kary wskazane w art. 53 k.k., a w szczególności tylko ono jest w stanie zapewnić właściwe oddziaływanie odstraszające zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i generalnym. Dlatego też Sąd II instancji orzekł, jak w punkcie I.

Sąd Okręgowy nie znalazł jednocześnie powodów do korygowania orzeczenia w pozostałej części, nie skarżonej przez prokuratora. Sąd nie dopatrzył się w szczególności żadnej z okoliczności wskazanych w art. 439 k.p.k. i art. 440 k.p.k. Dlatego też orzeczono jak w punkcie II.

Orzeczenie o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze zawarte w punkcie II wyroku oparte zostało na treści art. 624§1 k.p.k. i wynika z przeświadczenia, iż oskarżony, mając do odbycia karę w niniejszej sprawie, a do tego być może także karę w sprawie II K 980/13 (w razie jej zarządzenia, co jednak wydaje się bardzo prawdopodobne), nie będzie w stanie zapłacić należności Skarbu Państwa.

Ł. K. D. P. G.