Sygn. akt II K 1375/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 06 marca 2015 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Maria Migoń - Karwowska

Protokolant: Bożena Cybin

po rozpoznaniu w dniach 7 maja 2014 r., 27 czerwca 2014 r., 21 sierpnia 2014 r., 20 listopada 2014 r., 19 stycznia 2015 r., 2 marca 2015 r.

s p r a w y :

R. H.

syna G. i R. z domu L.

urodzonego w dniu (...) w C.

oskarżonego o to, że:

we W. woj. (...), zajmując się prowadzeniem spraw gospodarczych, w szczególności finansowych (...) sp. z o. o. z siedzibą w Ś. jako prezes zarządu spółki w czynie ciągłym nie wpłacił na rachunek (...) Urzędu Skarbowego we W. w terminach ustawowych od dnia 20 listopada 2007 r. do dnia 20 sierpnia 2008 r. zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych od wypłaconych wynagrodzeń pracowników płatnika (...) sp. z o. o. za miesiące X, XI/2007, II-VII/2008 r. w łącznej kwocie 42 573 zł,

to jest o czyn z art. 77 § 2 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. i art. 9 § 3 k.k.s.;

I.  Uznaje oskarżonego R. H. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 77 § 2 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. i art. 9 § 3 k.k.s. i za to na podstawie art. 77 § 2 k.k.s. wymierza mu karę 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość stawki na kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych;

II.  na podstawie art. 24 § 1 k.k.s. za karę grzywny wymierzoną oskarżonemu R. H. czyni w całości odpowiedzialną posiłkowo (...) sp. z o. o. z siedzibą w Ś.;

III.  na podstawie art. 24 § 5 k.k.s. zobowiązuje (...) sp. z o. o. z siedzibą w Ś. do zwrotu na rzecz Skarbu Państwa uzyskanej korzyści majątkowej w postaci nie wpłaconych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych od wypłaconych wynagrodzeń pracowników za miesiące X, XI/2007, II-VII/2008 r. w łącznej kwocie 42.573 złote;

IV.  na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s. i w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym opłatę w kwocie 300 złotych.

UZASADNIENIE

(...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ś. została zawiązana w dniu 10 sierpnia 2006 roku. Zgodnie treścią umowy spółki został ustanowiony trzyosobowy Zarząd Spółki w osobach: Prezesa Zarządu - R. H. oraz członków Zarządu – J. K. i J. S.. Organem reprezentującym Spółkę na zewnątrz i uprawnionym do rozporządzania prawami oraz zaciągania zobowiązań bez ograniczeń był Zarząd. Do składania oświadczeń i podpisywania dokumentów w imieniu Spółki uprawniony był samodzielnie każdy członek Zarządu.

dowód: umowa spółki z dnia 10.08.2006 r. k.50-52

R. H. w okresie od dnia 20 listopada 2007 roku do dnia 20 sierpnia 2008 roku będąc prezesem (...) Sp. z o.o. z siedzibą w Ś., jako płatnik nie wpłacił w terminie pobranych kwot na zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych od wypłaconych wynagrodzeń pracowników za miesiące październik i listopad 2007 roku oraz luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i lipiec 2008 roku na rachunek (...) Urzędu Skarbowego we W., w łącznej kwocie 42.573 zł.

dowód: deklaracja roczna od pobranych zaliczek na podatek dochodowy za rok 2008 k.2-3, deklaracja roczna od pobranych zaliczek na podatek dochodowy za rok 2007 wraz z korektą k.4-7, listy zaległości wraz z odsetkami k. 11, 19, karty kontowe k. 12, 20.

Oskarżony R. H. był karany sądownie. Oskarżony ma 45 lat. Posiada obywatelstwo polskie i niemieckie. Jest żonaty i posiada na utrzymaniu jedno dziecko w wieku 18 lat. Posiada średnie wykształcenie, zawód – tokarz komputerowy. Prowadzi własną działalność gospodarczą – agencję detektywistyczną na terenie Niemiec i osiąga dochody około 2.500 – 3.000 euro miesięcznie.

Oskarżony nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie i odwykowo.

dowód: wyjaśnienia oskarżonego k. 56-57, 61-63, 89-90, 159-161 , dane o karalności k. 242-244, odpis wyroku SR dla Wrocławia Fabrycznej we Wrocławiu z dnia 1.06.2009 r. sygn. akt XII Ks 53/09 k.77-78, odpis wyroku SR w Jeleniej Górze z dnia 3.10.2011 r. sygn. akt II Ks 234/11 k.238

Oskarżony R. H., słuchany w toku postępowania przygotowawczego, nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i wyjaśnił, iż wspólnie z J. K. i J. S. założył spółkę (...). Przedmiotem prowadzonej przez spółkę działalności gospodarczej była ochrona osób i mienia. W spółce zajmował stanowisko Prezesa. J. S. zajmował się sprawami prawno-finansowymi spółki i dotyczącymi uzyskania koncesji. J. K. był osobą doradzającą i nie zajmował się faktycznym prowadzeniem spraw spółki. Oskarżony podał, iż zajmował się naborem, szkoleniem i rekrutacją ludzi. Sprawy podatkowe spółki załatwiał J. S., przy czym oskarżony stwierdził, iż on sam sprawami tymi się nie interesował. Oskarżony wyjaśnił, iż od października, kiedy wszyło na jaw kilka afer z udziałem J. S. wraz J. K. odsunął J. S. od prowadzenia spraw gospodarczych spółki. Od tego momentu był też informowany o stanie zobowiązań wobec Urzędu Skarbowego. Do października 2007 roku oskarżony oraz J. S. mieli uprawnienie do dokonywania operacji bankowych na rachunku spółki. Jak wyjaśnił oskarżony, od października 2007 roku poprosił G. H., aby ten zajmował się przelewami – po uprzedniej konsultacji z nim i zajmował się tym do sierpnia 2008 roku. G. H. informował go o kwotach zobowiązań, kiedy oskarżony był w Polsce. Pokazywał mu listę zobowiązań, a oskarżony wskazywał co jest najważniejsze do zapłaty. Najważniejsze według oskarżonego były wypłaty dla pracowników. Oskarżony przyznał, iż wie o zaległościach wobec Urzędu Skarbowego. Stwierdził, iż powstały one stąd, iż po odsunięciu J. S. przepływ informacyjny był ograniczony, bowiem cała korespondencja była kierowana na adres siedziby spółki, którym był dom J. S.. Z kolei J. S. nie przekazywał korespondencji. Przez krótki okres pracownik poczty przekazywał korespondencję bezpośrednio G. H.. Księgi rachunkowe spółki prowadził J. B., który do października 2007 roku informował o wszystkim J. S., zaś potem oskarżonego i G. H.. Do J. B. pochodziły informacje o zobowiązaniach wobec Urzędu Skarbowego. Oskarżony podał, iż spółka próbowała zyskiwać nowe zlecenia, aby zwiększyć sprzedaż i zdobyć pieniądze na podatki. Wyższa sprzedaż rodziła też większe koszty. Mieli bardzo dobre wyniki. Spółka miała sprzedaż, a kontrahenci płacili za wykonane usługi. Nie mieli wyznaczonej żadnej osoby, która odpowiadałaby za pobieranie i odprowadzanie do Urzędu Skarbowego zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych. Według oskarżonego problemy spółki wynikały z tego, że J. S. zawarł bardzo niekorzystną umowę z firmą Ochrona (...), w wyniku której obciążenie miesięczne spółki wynosiło 15.000 zł miesięcznie netto. Umowa ta była wynikiem konieczności posiadania koncesji na terenie Polski, zaś spółka miała tylko koncesję niemiecką. Sprawami koncesji zajmował się J. S.. Aby pracownicy spółki nie pozostali bez zatrudnienia została podpisana umowa z firmą Ochrona (...). Pracownicy spółki mieli pracę, ale spółka miała w ten sposób koszty, gdyż firma Ochrona (...) wystawiała (...) Sp. z o.o. fakturę na kwotę 15.000 zł netto miesięcznie. Umowa ta była bardzo niekorzystna dla spółki. Podpisał ją sam J. S., zaś oskarżony dowiedział o niej już po jej zwarciu. Ponadto okazało się także, iż faktury za sprzęt, który spółka zakupiła od J. K. o wartości 50.000 – 60.000 złotych nie zostały zapłacone przez J. S.. Przeciwko firmie Ochrona (...) został złożony pozew do sądu bowiem nie rozliczył się ze spółką (...). W powyższej sprawie zapadł wyrok zasądzający kwotę 20.565 zł na rzecz (...) Sp. z o.o., przy czym kwota ta nie została uregulowana. Oskarżony wyjaśnił też, iż podjął następnie współpracę ze Z. S., który był współwłaścicielem firmy (...). (...) Sp. z o.o. nie miała szans na uzyskanie koncesji założyli nową firmę (...) Pl. (...). z o.o. Spółka ta uzyskała koncesję, a pracownicy zostali do niej przeniesieni. Wszystkie zobowiązania miały zostać przejęte razem z ludźmi i majątkiem przez firmę (...) Pl. (...). z o.o. Nowa firma funkcjonowała dobrze do momentu, kiedy K. Markety i inne sieci współpracujące ze spółką wypowiedziały umowy. Oskarżony podał także, iż (...) Sp. z o.o., nie miała żadnego majątku. Wyjaśnił, iż nie miał dostępu do rachunku bankowego spółki. Dostęp do rachunku bankowego miał tylko J. S.. Opóźnień w płatnościach dla pracowników nie było i o tym wiedział, bo byłyby od razu skargi. Przyznał, iż jego priorytetem były wynagrodzenia pracowników. Wiedział o podatkach do zapłaty i płacił ile mógł. Stwierdził, iż zaległego podatku nie będzie płacił, gdyż musi najpierw „dojść do ładu z papierami spółki”. Przyznał, iż czuje się w pewnym stopniu odpowiedzialnym za zaległości, ale uważa, że odpowiedzialność ta dzieli się w równym stopniu na J. S..

Słuchany przed Sądem oskarżony również nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia częściowo zbieżne z tymi, które składał w postępowaniu przygotowawczym. Oskarżony podał, iż ani w czasie przesłuchania w Urzędzie Skarbowym ani składając wyjaśnienia przed Sądem nie pamiętał okresów dotyczących osobistego zajmowania się przez niego regulowaniem zobowiązań podatkowych. Oskarżony zakwestionował, aby podawał, iż zajmował się tym od października 2007 roku do sierpnia 2008 roku. Stwierdził, iż w czasie przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego nie mógł się swobodnie wypowiedzieć i uczynić to mógł dopiero w Sądzie. Podał, iż nie pamięta w jakim dniu J. S. został odsunięty od prowadzenia spraw spółki, przy czym wydaje mu się, że było to pod koniec 2007 roku. Wyjaśnił, iż cała dokumentacja, dotycząca (...) Sp. z o.o. , którą dysponował została przekazana do siedziby spółki (...) Pl. (...). z o.o. i powinien ją mieć Z. S.. Nie dysponował dokumentami bankowymi dotyczącymi rachunku (...) Sp. z o.o. Dopiero w toku postępowania sądowego dowiedział się o wydruku rachunku bankowego tej spółki. Ponadto oskarżony wyjaśnił też, iż najważniejsze dla niego były wypłaty wynagrodzeń dla pracowników oraz należności na rzecz ZUS. Jeśli chodzi o płatności na rzecz Urzędu Skarbowego to wiedział, że będą opóźnienia, ale starał się, aby wszystko było płacone. Podał, iż umowa ze Z. S. była prawdopodobnie podpisana w marcu 2008 roku i od tego czasu Z. S. miał przejąć wszystkie opłaty. Według oskarżonego firma (...) powinna regulować należności podatkowe za 2008 rok. Był przekonany, że Z. S. będzie realizował umowę. Rozmawiał ze Z. S. i ten go zapewniał, że zaległości podatkowe są spłacane. Jeśli chodzi o październik i listopad 2007 roku to być może przegapił te okresy. O zaległościach podatkowych dowiedział się od pracownika Urzędu Skarbowego we W., w momencie wezwania go na przesłuchanie. Było to 2012 lub 2013 roku. Oskarżony przyznał, iż był Prezesem Zarządu spółki (...) Sp. z o.o., miał upoważnienie do działania w jej imieniu i dostęp do rachunku bankowego, przy czym zajmował się tym J. S.. Nie wiedział, czy zgłoszono w Urzędzie Skarbowym J. S. jako osobę, która będzie zajmowała się sprawami podatkowymi spółki.

dowód: wyjaśnienia oskarżonego k. 56-57, 61-63, 89-90, 159-161

Sąd zważył, co następuje:

Zebrany w sprawie materiał dowodowy, poddany przez Sąd gruntownej i wszechstronnej analizie, stworzył niepodważalną podstawę do stwierdzenia sprawstwa, jak i winy oskarżonego R. H. w zakresie przypisanego mu czynu.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wynika jednoznacznie i bez żadnych wątpliwości, iż R. H. w okresie objętym zarzutem był Prezesem Zarządu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w Ś., co zresztą oskarżony potwierdził w swoich wyjaśnieniach, które Sąd w tym zakresie uznał za prawdziwe. Z kolei z deklaracji rocznych od pobranych zaliczek na podatek dochodowy za lata 2007 i 2008, list zaległości wraz z odsetkami oraz kart kontowych wynika bezspornie, iż w zarzuconym oskarżonemu okresie, tj. od 20 listopada 2007 r. do dnia 20 sierpnia 2008 r. (...) Sp. z o.o. nie uiściła wyliczonych i pobranych kwot na zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych od zatrudnionych przez spółkę pracowników za miesiące październik i listopad 2007 roku oraz luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i lipiec 2008 roku. Łączna kwota tych należności wyniosła 42 573 zł i winna być wpłacona na konto (...) Urzędu Skarbowego we W.. Faktu tego oskarżony zresztą także nie kwestionował w swoich wyjaśnieniach, podając w wyjaśnieniach składanych w postępowaniu przygotowawczym, iż od października 2007 roku do sierpnia 2008 roku to on decydował o sprawach finansowych spółki, w tym jakie należności będą uiszczane, przy czym priorytet miały dla niego wypłaty wynagrodzeń pracowniczych i składki ZUS. Oskarżony przyznał też, iż wiedział o zaległościach podatkowych spółki. Wprawdzie w toku postępowania sądowego oskarżony kwestionował takie swoje wyjaśniania stwierdzając, iż nie pamięta okresu, w którym J. S. został odsunięty od zajmowania się sprawami finansowymi spółki, przy czym jego zdaniem było to pod koniec 2007 roku, zaś w 2008 roku płatnościami podatków miał się zajmować Z. S., a także oświadczając, iż o zaległościach podatkowych dowiedział się w 2012 lub 2013 r., to jednak takim wyjaśnieniom oskarżonego Sąd nie dał wiary, uznając je za przyjętą przez niego linię obrony. Analizując wyjaśnienia oskarżonego Sąd dał wiarę tym, które R. H. złożył w postępowaniu przygotowawczym. Zauważyć należy, że oskarżony przyznawał wiele faktów zgodnie z ustalonym przez Sąd stanem faktycznym, zaś jego wyjaśnienia znalazły potwierdzenie w dowodach z przywołanych wyżej dokumentów, a także zeznaniach świadków G. H., J. S. i D. K.. Odmiennej oceny dokonał Sąd w odniesieniu do wyjaśnień złożonych przez oskarżonego w postępowaniu sądowym, w tym zakresie, w jakim R. H. próbował zrzucić wyłączną odpowiedzialność za nie uiszczenie zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych na inne osoby, tj. J. S. i Z. S.. Takich twierdzeń oskarżonego, w ocenie Sądu nie sposób uznać za wiarygodne. Przede wszystkim wskazać trzeba, że oskarżony sam przyznał, że w pierwszej kolejności były regulowane wynagrodzenia za pracę i składki ZUS. Należności podatkowe miały być uiszczane dopiero w następnej kolejności, w razie możliwości. Taka decyzja była uwarunkowana trudnościami finansowymi spółki spowodowanymi brakiem koncesji i niekorzystną umową zawartą z firmą Ochrona (...), która to umowa generowała znaczne koszty. Przy tym wszystkim oskarżony jednocześnie twierdził, że spółka miała bardzo dobre wyniki, posiadała zlecenia, a jej kontrahenci płacili za usługi.

Relację przedstawioną przez oskarżonego w postępowaniu przygotowawczym potwierdzają też zeznania świadka G. H., który zeznał, iż do października 2007 roku informację o zobowiązaniach spółki przekazywał J. S., zaś po tym okresie listy zobowiązań były akceptowane przez oskarżonego. Świadek ten potwierdził również, iż w pierwszej kolejności regulowane były wynagrodzenia pracowników. G. H., zdaniem Sądu, szczerze podał wszystkie zapamiętane przez siebie okoliczności, dotyczące działalności spółki, jej finansów i swojej roli w tym zakresie.

Analogicznie ocenił Sąd zeznania świadka J. S., poza tym fragmentem, w którym świadek określał okres odsunięcia go od prowadzenia spraw spółki i wydania wobec niego wyroku. Wymieniony przyznał, iż był członkiem zarządu spółki (...) i to on w początkowej fazie zajmował się jej sprawami finansowymi, w tym wypłatami, dokonywaniem przelewów. Został odsunięty od prowadzenia spraw spółki w momencie, kiedy został ukarany za prowadzenie działalności bez koncesji. Nastąpiło to według niego latem 2007 roku, po ukaraniu go grzywną; datą tego odsunięcia był wyrok. Tymczasem jak wynika z odpisu wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze w sprawie VII K 1615/07 orzeczenie to zostało wydane w dniu 29 lutego 2008 roku. Zauważyć w tym miejscu należy, iż J. S. był słuchany przed Sądem po upływie blisko 7 lat od daty wydania wyroku. Niewątpliwie mógł nie pamiętać kiedy zapadł ten wyrok, ani też daty swojego odsunięcia od prowadzenia spraw spółki. W ocenie Sądu takie zeznania świadka nie wynikają z celowego złożenia nieprawdziwych zeznań, lecz z niepamięci wynikającej z upływu czasu. Sąd uznał, iż obiektywne i wiarygodne zeznania w zakresie okresu odsunięcia J. S. od prowadzenia spraw spółki złożył świadek G. H., wskazując na miesiąc październik 2007 roku.

Nie budzą również wątpliwości co do wiarygodności zeznania świadka D. K.. Świadek podał zapamiętane przez siebie okoliczności dotyczące swojego zatrudnienia z spółce (...) oraz wskazał, iż sprawami finansowymi spółki zajmował się J. S.. Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności podważających prawdziwość zeznań tego świadka.

W taki sam sposób ocenił Sąd zeznania świadka D. L.. Wymieniona potwierdziła, iż spółka (...) posiadała opóźnienia w płatnościach i zaległości publicznoprawne, przy czym świadek nie odpowiadała za płatności spółki i nie posiadała uprawnienia do dokonywania operacji na jej rachunku bankowym. O zobowiązaniach publicznoprawnych informowała G. H.. Zeznania świadka są logiczne, spójne i brak jest jakichkolwiek podstaw do zakwestionowania ich prawdziwości.

Sąd nie znalazł również powodów do zakwestionowania zeznań świadka Z. S., przy czym zeznania tego dotyczyły kwestii ubocznych, związanych ze sposobem kontaktowania się z oskarżonym i nie posiadały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

W ocenie Sądu nie budzą natomiast wątpliwości co do wiarygodności dowody z dokumentów w postaci zestawienia zaległości, umowy użyczenia, korespondencji mailowej, umów rachunku bankowego, umowy o współpracy, nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, pisma Banku (...) S.A., historii rachunku (...) spółki (...), odpisów wyroków oraz danych o karalności, które nadto nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania.

Konkludując należy stwierdzić, iż kompleksowa ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego, dokonana w świetle zasad doświadczenia życiowego, w ocenie Sądu, pozwoliła na niewątpliwe stwierdzenie sprawstwa oskarżonego R. H..

W tym stanie rzeczy Sąd uznał oskarżonego R. H. za winnego tego, że we W., zajmując się prowadzeniem spraw gospodarczych, w szczególności finansowych (...) sp. z o. o. z siedzibą w Ś. jako prezes zarządu spółki w czynie ciągłym nie wpłacił na rachunek (...) Urzędu Skarbowego we W. w terminach ustawowych od dnia 20 listopada 2007 r. do dnia 20 sierpnia 2008 r. zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych od wpłaconych wynagrodzeń pracowników płatnika (...) sp. z o. o. za miesiące X, XI/2007, II-VII/2008 r. w łącznej kwocie 42 573 zł, co stanowi przestępstwo skarbowe z art. 77 § 2 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s.

Oskarżony był Prezesem Zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Tymczasem zgodnie z art. 201 § 1 k.s.h. to zarząd prowadzi sprawy spółki, którymi niewątpliwie są też sprawy gospodarcze. W zakres pojęcia spraw gospodarczych wchodzi także obliczanie, pobieranie i odprowadzanie podatków oraz zaliczek na podatki. W świetle powyższego, w ocenie Sądu, R. H. w okresie objętym zarzutem posiadał status płatnika, tj. zgodnie z definicją zawartą w art. 8 ustawy z dnia 29.08.1997r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. nr 137 poz. 926 z późn. zm.) w zw. z art. 53 § 30 k.k.s. osoby obowiązanej na podstawie przepisów prawa podatkowego do obliczenia i pobrania od podatnika podatku oraz wpłacenia go we właściwym terminie organowi podatkowemu. Podkreślenia także wymaga okoliczność, iż spraw związanych z wyliczeniem, pobraniem i odprowadzeniem podatków i zaliczek na podatki w spółce (...) nie powierzono innej osobie, tj. innemu z członków zarządu lub kierownikowi innej komórki organizacyjnej tej firmy w trybie art. 31 Ordynacji podatkowej. Za takie powierzenie nie sposób uznać ustnego porozumienia zawartego między oskarżonym a J. S., bowiem nie spełniało ono warunków wynikających z art. 31 ordynacji podatkowej. Jednocześnie „trzeba zauważyć, że odpowiedzialność za niewykonanie obowiązków płatniczych opisanych w art. 77 k.k.s. w sytuacji, gdy nie wyznaczono w trybie art. 31 ordynacji podatkowej osoby pełniącej funkcje płatnika, ciąży na wszystkich członkach zarządu. Z perspektywy rozwiązań przyjętych na gruncie przepisów prawa handlowego wszyscy członkowie zarządu obowiązani są do prowadzenia spraw spółki. Dlatego też sprawstwo tego czynu zabronionego winno być przypisane każdemu członkowi zarządu” (komentarz do art. 77 kodeksu karnego skarbowego (Dz.U.07.111.765), [w:] P. Kardas, G. Łabuda, T. Razowski, Kodeks karny skarbowy. Komentarz, LEX, 2010). W niniejszej sprawie oskarżony był prezesem zarządu spółki, zaś członkami J. S. i J. K., a każdy z członków zarządu mógł reprezentować spółkę jednoosobowo. Nadto między członkami zarządu nie nastąpił podział obowiązków, stąd oskarżony był osobą uprawnioną do reprezentacji spółki, a nie wyznaczył on w trybie art. 31 ordynacji podatkowej osoby pełniącej funkcje płatnika. Oskarżony swoim zachowaniem wypełnił więc znamiona przestępstwa z art. 77 § 2 k.k.s. Podkreślić trzeba, że oskarżony wskazał, że to on podejmował decyzje o kolejności realizowania płatności w spółce, uznając, iż priorytet mają wynagrodzenia pracownicze i składki ZUS. Miał zatem wiedzę na temat konieczności wpłacania zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych. W ocenie Sądu oskarżony dopuścił się tego czynu umyślnie, z zamiarem bezpośrednim. Wiedział on o konieczności wpłacania zaliczek, a obowiązku tego świadomie nie wykonywał. Podkreślić należy, że w ocenie Sądu Najwyższego „niewpłacenie na rachunek organu podatkowego obliczonego i pobranego podatku nie musi nawet polegać na fizycznym przejęciu przez płatnika kwoty stanowiącej jego równowartość” (wyrok SN z dnia 16 maja 2002 r., IV KKN 427/98, Prok. i Pr. 2003, nr 2, poz. 12; wyrok SN z dnia 2 sierpnia 2002 r., IV KKN 426/98, LEX nr 55193). W orzecznictwie wyrażany jest pogląd, że podatek jest pobrany wówczas, gdy dokonano jego potrącenia - tj. gdy wypłacono podatnikowi kwotę pieniężną po odliczeniu podatku podlegającego pobraniu (wyrok SN z dnia 19 sierpnia 1999 r., III KKN 434/97, Prok. i Pr. 2000, nr 1, poz. 16; wyrok SN z dnia 16 maja 2002 r., IV KKN 427/98, Prok. i Pr. 2003, nr 2, poz. 12). Problem pobrania podatku jest związany z występującymi w praktyce sytuacjami, gdzie sprawca (płatnik) nie posiada środków finansowych na uiszczenie podatku podatnika. Najczęściej wówczas przyjmuje się fikcję pobrania podatku „na papierze”, gdy tymczasem w rzeczywistości płatnik nie dysponuje pieniędzmi na wpłatę podatku. Sąd Najwyższy w kilku orzeczeniach akcentował, że kondycja finansowa płatnika nie ma znaczenia dla odpowiedzialności karnoskarbowej płatnika (por. wyrok SN z dnia 16 maja 2002 r., IV KKN 427/98, Prok. i Pr. 2003, nr 2, poz. 12; wyrok SN z dnia 2 sierpnia 2002 r., IV KKN 426/98, LEX nr 55193; wyrok SN z dnia 19 sierpnia 1999 r., III KKN 434/97, Prok. i Pr. 2000, nr 1, poz. 16; postanowienie SN z dnia 25 października 1995 r., I KZP 30/95, OSP 1996, z. 4, poz. 68). Słusznie przyjmuje się bowiem, że środki pieniężne nie należą do płatnika, należą do podatnika (do czasu pobrania) i do Skarbu Państwa (od czasu wpłacenia), powinnością zaś płatnika jest jedynie obliczyć, pobrać podatek i wpłacić go na rachunek organu (komentarz do art.77 kodeksu karnego skarbowego (Dz.U.07.111.765), [w:] P. Kardas, G. Łabuda, T. Razowski, Kodeks karny skarbowy. Komentarz, LEX, 2010).

Zgodnie z art. 77 § 2 k.k.s. płatnik lub inkasent, który pobranego podatku – jeżeli jego kwota jest małej wartości – nie wpłaca w terminie na rzecz właściwego organu, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych. Z kolei z art. 53 § 14 k.k.s. wynika, iż mała wartość jest to wartość, która w czasie popełnienia czynu zabronionego nie przekracza dwustukrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. W roku 2007 minimalne miesięczne wynagrodzenie wynosiło 936 zł, zaś w 2008 roku wynosiło 1126 zł. Stąd kwota niezapłaconego podatku na czas popełnienia przestępstwa była małej wartości.

Sąd w kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu przypisał także art. 6 § 2 k.k.s., albowiem oskarżony – jednym z góry powziętym zamiarem – dopuścił się szeregu zaniechań. Jednocześnie przypisał również art. 9 § 3 k.k.s., gdyż oskarżony będąc Prezesem Zarządu (...) sp. z o. o. zajmował się jej sprawami gospodarczymi, w tym finansowymi.

Wymierzając oskarżonemu za przypisany mu czyn karę 50 stawek dziennych grzywny, przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 60 złotych, Sąd uwzględnił całokształt okoliczności podmiotowych i przedmiotowych popełnionego przez niego przestępstwa skarbowego. Sąd miał przy tym na uwadze zarówno okoliczności łagodzące, jak i okoliczności obciążające sprawcę. Sąd baczył też, aby wymierzona oskarżonemu kara była dostosowana do stopnia społecznej szkodliwości jego czynu, stopnia zawinienia, a także, aby wszechstronnie uwzględniała te cele, które stawiane są karze. Przy wymiarze kary Sąd miał również na uwadze sytuację majątkową oskarżonego.

Jako okoliczności obciążające Sąd przyjął, że oskarżony był uprzednio karany sądownie. Godziło się zauważyć, iż oskarżony już wcześniej uchybiał obowiązkom podatkowym, za co był uprzednio skazany. Sąd także wziął pod uwagę wysokość zaliczek, których oskarżony nie zapłacił. Sąd miał na względzie także i to, że od czynu minęło już 6,5 roku a oskarżony nie podjął żadnych starań, aby zaległości te uregulować, mimo, iż posiada stałe dochody.

Z kolei jako okoliczność łagodzącą uwzględnił Sąd, iż to nie oskarżony lecz J. S. swoimi działaniami polegającymi na zawarciu niekorzystnych dla spółki umów doprowadził do pogorszenia kondycji finansowej (...) sp. z o. o., zaś R. H. próbował ją naprawiać, w szczególności zapewniając zatrudnienie pracownikom spółki.

Sąd uznał, że wymierzona oskarżonemu kara jest adekwatna do zarzucanego oskarżonemu czynu. Sąd kierował się przede wszystkim chęcią, aby kara ta miała wychowawczy wpływ na oskarżonego i uświadomiła mu konieczność przestrzegania norm prawnych, oraz nieopłacalność działań niezgodnych z prawem. Sąd baczył też, by orzeczona kara nie przekraczała swą dolegliwością stopnia zawinienia sprawcy. Kara orzeczona wobec oskarżonego czyni również zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także spełnia swe zadania w zakresie prewencji ogólnej, polegającej na kształtowaniu w społeczeństwie postawy poszanowania prawa, a także wyraża brak społecznego przyzwolenia na ignorowanie obowiązków wynikających z ustaw podatkowych.

Na podstawie art. 24 § 1 k.k.s. Sąd nałożył na (...) sp. z o. o. odpowiedzialność posiłkową za grzywnę orzeczoną wobec oskarżonego. To bowiem ta spółka odniosła korzyść majątkową z popełnionego przestępstwa popełnionego przez jej reprezentanta, zaś sama spółka została pociągnięta do odpowiedzialności posiłkowej. Stwierdzić więc należy, że zachodziły przesłanki – opisane w przepisie art. 24 § 1 k.k.s. – do nałożenia odpowiedzialności posiłkowej na tą spółkę za grzywnę orzeczoną za przestępstwo popełnione przez oskarżonego. Zgodnie z tym przepisem za karę grzywny wymierzoną sprawcy przestępstwa skarbowego czyni się w całości albo w części odpowiedzialną posiłkowo osobę fizyczną, osobę prawną albo jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej, której odrębne przepisy przyznają zdolność prawną, jeżeli sprawcą czynu zabronionego jest zastępca tego podmiotu prowadzący jego sprawy jako pełnomocnik, zarządca, pracownik lub działający w jakimkolwiek innym charakterze, a zastępowany podmiot odniósł albo mógł odnieść z popełnionego przestępstwa skarbowego jakąkolwiek korzyść majątkową. Z oczywistych powodów przyjąć trzeba bowiem, że nieodprowadzanie do Urzędu Skarbowego zaliczek na podatek dochodowy od zatrudnionych pracowników przysporzyło spółce korzyść majątkową, polegającą głównie na możliwości przeznaczania tych środków, które winny zostać przekazane do Urzędu Skarbowego, na prowadzenie działalności spółki.

Ponadto Sąd, na podstawie art. 24 § 5 k.k.s., zobowiązał (...) sp. z o.o. do zwrotu na rzecz Skarbu Państwa uzyskanej korzyści majątkowej w postaci nie wpłaconych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych od wpłaconych wynagrodzeń pracowników za miesiące X, XI/2007, II-VII/2008 r. w łącznej kwocie 42.573 złote. Warunkiem formalnym orzeczenia obowiązku zwrotu korzyści majątkowej jest złożenie stosownego wniosku przez właściwy podmiot. W przedmiotowej sprawie, stosownie do dyspozycji art. 155 § 5 k.k.s. do aktu oskarżenia został dołączony wniosek o nałożenie odpowiedzialności posiłkowej, a także wniosek o zobowiązanie podmiotu określonego w art. 24 § 5 k.k.s. do zwrotu na rzecz Skarbu Państwa uzyskanej korzyści majątkowej. Jak wskazano powyżej spółka (...) odniosła korzyść majątkową z popełnionego przestępstwa popełnionego przez jej reprezentanta, a zatem orzeczenie powyższego zobowiązania było uzasadnione.

Na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 3 ust.1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe uznając, że oskarżony, osiągający stałe dochody, jest w stanie ponieść te koszty bez uszczerbku niezbędnego utrzymania siebie i rodziny.