Sygn. akt IV Ka 521/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lipca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Włodzimierz Hilla (sprawozdawca)

Sędziowie SO Małgorzata Bonisławska-Kania

SO Danuta Lesiewska

Protokolant sądowy Mateusz Pokora

przy udziale Antoniny Kasprowicz-Czerwińskiej - prokuratora Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy

po rozpoznaniu dnia 17 lipca 2015 r.

sprawy J. C. s. A. i U., ur. (...) w T.

oskarżonego z art. 190§1k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tucholi

z dnia 23 kwietnia 2015 roku - sygn. akt II K 98/15

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. L. – Kancelaria Adwokacka w B. kwotę 516,60 (pięćset szesnaście 60/100) złotych brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym; zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i jego wydatkami obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt: IV Ka 521/15

UZASADNIENIE

J. C. był oskarżony o to, że:

I. w dniu 26 lipca 2013 r. w T. groził popełnieniem przestępstwa L. B., w ten sposób, że zagroził jej pozbawieniem życia, która to groźba wzbudziła u niej uzasadnioną obawę, że będzie spełniona

tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k.,

II. w dniu 22 maja 2014 r. w T. groził popełnieniem przestępstwa L. B. pod jej nieobecność, w ten sposób, że zagroził uszkodzeniem jej mienia kierując groźby te w obecności pracowników (...) w T. w zamiarze, aby groźba ta do niej dotarła; groźba ta wzbudziła u L. B. obawę, że będzie spełniona,

tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Tucholi wyrokiem z 23 kwietnia 2015 r. (sygn. akt II K 98/15) uznał oskarżonego za winnego zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów, tj. występków z art. 190 § 1 k.k., wymierzając mu kary jednostkowe po 3 miesiące pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w miejsce orzeczonych kar jednostkowych pozbawienia wolności wymierzono oskarżonemu karę łączną 3 miesięcy pozbawienia wolności.

Niniejszy wyrok zawiera nadto rozstrzygnięcia w trybie przepisu art. 63 § 1 k.k., odnośnie kosztów obrony z urzędu, a także kosztów sądowych w sprawie.

Powyższy wyrok został zaskarżony w trybie apelacji, w całości, przez obrońcę oskarżonego, który, powołując się na podstawy odwoławcze określone w art. 439 pkt 2 i 3 k.p.k., orzeczeniu temu zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, a mający wpływ na jego treść przez przyjęcie, że oskarżony wypowiadał groźby w kierunku pracowników (...) w T., podczas gdy wyrażał on niezadowolenie i krytykę pracy pracowników ośrodka;

2.  obrazę przepisów art. 4 i art. 7 k.p.k. mającą wpływ na treść wyroku poprzez wadliwą ocenę dowodów i nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, tj. wyjaśnień oskarżonego, który wskazał, że nie opamięta okoliczności zdarzenia i że zazwyczaj awanturował się podczas wizyt w (...), ale niczego złego nie zrobił.

W konkluzji apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zaważył co następuje :

Niniejsza apelacja jawiła się jako bezzasadna, w stopniu, który można nazwać oczywistym, wobec czego nie zasługiwała na uwzględnienie, a zaskarżony wyrok podlegał utrzymaniu w mocy.

Sąd pierwszej instancji w sposób należyty, kompletny i wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe, dokonując następnie kompleksowej, wnikliwej i gruntownej analizy i oceny całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, po czym poczynił jak najbardziej trafne ustalenia faktyczne. W swym kompletnym, rzeczowym, a w konsekwencji całkowicie przekonującym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, czyniącym zadość wszystkim tym wymogom, jakie zakreśla ustawa, przeanalizowano wszelkie dowody istotne dla merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie, wskazano, na jakich dowodach oparto dokonane ustalenia. Przedstawiona ocena dowodów żadną miarą nie wykracza poza granice ich swobodnej oceny, uwzględnia wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasady logicznego rozumowania, jak najbardziej uprawnienie korzystając z ochrony przewidzianej właśnie treścią właśnie przepisów art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w.

Sąd odwoławczy z tą argumentacją, jaka została tamże przywołana, w pełni się utożsamia , nie dostrzegając zatem konieczności ponownego szczegółowego jej przytaczania.

Czyniąc natomiast zadość stosownym wymogom procesowym przewidzianym dla postępowania odwoławczego, odnosząc się do powyższego zarzutu odwoławczego, należy stwierdzić co następuje:

Lektura niniejszego środka odwoławczego prowadzi nieodparcie do wniosku, że jest on w treści zawartej w nim argumentacji oraz w prezentowanych wnioskach tyleż lakoniczny co wyłącznie i wybitnie polemiczny wobec prawidłowych ustaleń, ale i konkluzji sądu orzekającego, jak też wyczerpującej, logicznej i w pełni przekonującej argumentacji zawartej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Niniejszy środek odwoławczy nie dostarcza tymczasem jakichkolwiek merytorycznych argumentów tego rodzaju, które uprawniałyby do podzielenia sformułowanych tamże zarzutów oraz leżącej u jego podstaw argumentacji.

Przypomnieć należy, że podnosząc zarzut błędu w ustaleniach, aby mógł on zostać uznany za zasadny, należałoby wykazać jakich to konkretnych uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd orzekający w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość przeciwstawienia sądowi orzekającemu odmiennego poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych (por. wyrok SN z 20 lutego 1975r., OSNPG 1975/9/85). Sama tylko możliwość przeciwstawienia ustaleniom dokonanym w zaskarżonym wyroku odmiennego poglądu uzasadnionego odpowiednio dobranym materiałem dowodowym nie świadczy, że dokonując tych ustaleń sąd popełnił błąd. Dla skuteczności zarzutu błędu niezbędne jest wykazanie nie tylko wadliwości ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd, ale i wykazanie konkretnych uchybień (podkr. SO) w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się sąd (vide wyrok SA w Krakowie z 8 czerwca 2004r., sygn. akt II AKa 112/04, KZS 2004/7-8/60). Prawo polskie przyjmuje zasadę swobodnej, lecz kontrolowanej oceny dowodów, wobec czego stanowisko sądu orzekającego w kwestii oceny dowodów winno zostać, jak wspomniano, należycie uzasadnione.

Za reprezentatywny w tym względzie można z powodzeniem uznać pogląd zawierający się w tezie, że: Zasada swobodnej oceny dowodów, leżąca u podstaw prawidłowego wyrokowania, nie może prowadzić do dowolności ocen i takiego wyboru dowodów, którego prawidłowości nie dałoby się skontrolować w trybie apelacyjnym, a ustalenia faktyczne wyroku tylko wtedy nie wykraczają poza ramy swobodnej oceny dowodów, gdy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prowadzi do sędziowskiego przekonania, odzwierciedleniem którego powinno być uzasadnienie orzeczenia ( OSA 1999/7-8/54, OSNPG 1987/7/89, OSNPG 1984/3/17, OSNPG 1983/2/22, OSNPG 1979/10/140, OSNKW 1974/7-8/147, por. szerzej op. cit. str. 171; nadto OSNKW 1975/2/28).

Odnosząc się do powyższych ogólnych konstatacji, a równocześnie wprost do sposobu rozumowania i argumentowania obrony zaprezentowanego w apelacji, trudno jest zrozumieć, z jakiego to powodu jakiekolwiek znaczenie w sprawie, z punktu widzenia sformułowanych zarzutów odwoławczych, miałby mieć podnoszony „charakter oskarżonego”?! Z wyjątkiem co najwyżej tego, że ten w sposób oczywisty tym bardziej uwiarygodnia treść zeznań świadków relacjonujących sposób zachowania się oskarżonego w inkryminowanym czasie.

Tymczasem, obiektywizując ocenę owych dowodów stwierdzić należy, że brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania konsekwentnych i nader koherentnych względem siebie zeznań tychże świadków, a przede wszystkimL. B., K. S. czy M. G.. Zwłaszcza, że sam oskarżony, jak sam utrzymuje był (jak zwykle, gdy przybywał do (...)u) nietrzeźwy, wobec czego nie pamięta przebiegu krytycznych wydarzeń, a wobec postawionych mu zarzutów w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do nich. Jego późniejsze wyjaśnienia przed sądem co do pierwotnego rozumienia ich treści i związanej z tym jego postawy procesowej, nie zasługują na poważne potraktowanie i dalsze odnoszenie się doń.

Niepodobna zrozumieć, z jakich to powodów obrona podnosi, że „z zeznań świadków nie wynika, aby oskarżony dokonał zniszczenia samochodu kierownika ośrodka”, podczas gdy przecież zarzut jest zgoła odmienny i dotyczy jedynie gróźb kierowanych w tym zakresie pod adresemL. B., a nie uszkodzenia jej pojazdu!

Nie wiedzieć także dlaczego należałoby uznać, że słowa wypowiadane wobec, względnie pod adresem pokrzywdzonej, a zrelacjonowane przez świadków, nie mogłyby i nie miałyby zostać potraktowane jako groźby, w rozumieniu dyspozycji cyt. przepisu ustawy. Niezależnie od tego, ile razy, w jakich okolicznościach i w jaki sposób oskarżony bywając wcześniej w (...) awanturował się wobec pracujących tam urzędników. W realiach niniejszej sprawy tego rodzaju groźby, jakie wypowiadał J. C., w sposób oczywisty -obiektywnie je oceniając - mogły wywołać u pokrzywdzonej tego rodzaju obawy, jakie wymieniona deklaruje.

Poza komentarzem sąd odwoławczy pozostawia supozycje obrony, jakoby lista osób pokrzywdzonych winna być większa, uwzględniając uwarunkowania związane z legitymacją procesową jaką ustawa przewiduje dla obrońcy oskarżonego w procesie karnym.

Konsekwencją powyższych konstatacji musiała być oczywista konieczność nieuwzględnienia apelacji i utrzymania zaskarżonego wyroku w mocy.

O kosztach sądowych związanych z postępowaniem odwoławczym orzeczono po myśli art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k., mając na uwadze sytuację życiową i materialną oskarżonego.