Sygn. akt X GC 1119/13

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 10 grudnia 2013 r., powódka, Centrala (...) spółka akcyjna w W. zażądała zasądzenia od pozwanej, I. S. kwoty 76.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 25 września 2012 r. oraz zwrotu kosztów procesu wg norm przepisanych; nadto powódka wniosła o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności. W uzasadnieniu pisma wskazano, że prawomocnym nakazem zapłaty zasądzono na rzecz powódki od spółki (...), której członkiem zarządu była pozwana, określoną kwotę, której tylko część objęta jest żądaniem w niniejszej sprawie, zaś egzekucja komornicza tej należności okazała się bezskuteczna.

(pozew, k. 2-4).

W odpowiedzi na pozew I. S. wniosła o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu pisma pozwana zakwestionowała dochodzone roszczenie zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Przyznała przy tym, że od początku istnienia spółki (...) jest członkiem jej zarządu i że spółka ta jest dłużnikiem powódki. Dalej pozwana, przyznając, że nie wystąpiła z wnioskiem o ogłoszenie upadłości tej spółki i nie wszczęła postępowania układowego, zarzuciła, że nie zaistniały przesłanki do przeprowadzenia takich postępowań. Nadto pozwana zarzuciła, że zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...) nie spowodowałoby zaspokojenia powódki w części większej, niż w przypadku zaniechania złożenia tego wniosku przez członków zarządu – po stronie powódki nie wystąpiła zatem szkoda rozumiana jako równica pomiędzy tym, co mogłaby otrzymać w wyniku wszczęcia postępowania upadłościowego a rzeczywistym stanem jej zaspokojenia.

(odpowiedź na pozew, k. 34-36 i 41-43).

Z kolei w piśmie procesowym z dnia 27 lutego 2015 r. pozwana, przywołując wydaną w sprawie opinię biegłego sądowego, wskazała, że spółka (...) w dniu 31 sierpnia 2012 r., kiedy należało zgłosić wniosek o ogłoszenie upadłości, posiadała majątek wystarczający do regulowania swoich bieżących należności. Pozwana zarzuciła, że roszczenie z art. 299 § 1 KSH nie jest zasadne, gdy do zaspokojenia wierzyciela z majątku spółki z o.o. nie doszło w wyniku niepodjęcia w stosownym czasie posterowania egzekucyjnego przeciwko spółce z o.o. przez wierzyciela, pomimo że przeprowadzenie takiego postępowania było możliwe i istniała realna szansa wyegzekwowania należności od dłużnej spółki.

(pismo procesowe, k. 142 i n.).

Rozwijając tę argumentację – w piśmie procesowym z 26 marca 2015 r. – pozwana wskazała, że istota przesłanki bezskuteczności egzekucji w rozumieniu art. 299 § 1 KSH nie ogranicza się wyłącznie do wykazania negatywnego rezultatu zakończonego postępowania egzekucyjnego, ale polega także na wykazaniu, że stan majątkowy spółki z o.o. nie pozwalał na zaspokojenie jej wierzyciela. Natomiast postanowienie komornika o umorzeniu postępowania potwierdzające, że z egzekucji nie uzyska on sumy wyższej od kosztów egzekucji, było nietrafne, co zostało podniesione przez biegłego sądowego w niniejszej sprawie. Na koniec pozwana zarzuciła, że ewentualne odsetki należą się powódce dopiero od chwili wymagalności ustalonej zgodnie z art. 455 KC, a więc dopiero po wezwaniu członka zarządu do zapłaty, zaś powódka nie wykazała, kiedy wezwanie zostało doręczone; przy czym powódka nie wykazała, kiedy stosowne wezwanie zostało pozwanej doręczone.

(pismo procesowe, k. 165 i n.).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka – Centrala (...) spółka akcyjna w W. jest wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego w ramach Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem (...). Do przedmiotu jej działalności należy m.in. sprzedaż hurtowa wyrobów farmaceutycznych i medycznych. W dniu 6 sierpnia 2002 r. do rejestru przedsiębiorców prowadzonego w ramach Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem (...) wpisano Hurtownię (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K.; jako jedynego członka zarządu wpisano pozwaną – I. S. i pozostawała ona wpisana do rejestru przedsiębiorców spółki (...) w tym charakterze co najmniej do 10 grudnia 2013 r.

(odpis pełny z KRS powódki, k. 7, 10 i 16, (...), k. 18; informacja odpowiadająca odpisowi aktualnemu z KRSu spółki (...), k. 19 i 21).

W dniu 31 sierpnia 2012 r. spółka (...) zaprzestała trwale spłacania swoich długów; wtedy też winna złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Wynika to z faktu, że ostatnia zapłata dla powódki miała miejsce właśnie w sierpniu 2012 r.

(opinia biegłego sądowego, k. 131).

W wypadku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w ww. terminie wierzyciele spółki (...) mogliby uzyskać zaspokojenie, bowiem bilans sporządzony na dzień 31 sierpnia 2012 r. wykazuje wartość aktywów tej spółki na kwotę 1.356.139,24 zł, przy wartości zobowiązań 771.478,92 zł. Z kolei na dzień 31 grudnia 2012 r. spółka (...) posiadała aktywa o wartości 1.310.081,32 zł przy zobowiązaniach o wartości 752.135,56 zł, co daje nadwyżkę aktywów nad zobowiązaniami w wysokości 557.945,76 zł

(opinia biegłego sądowego, k. 131-132).

W dniu 11 września 2012 r. powódka wypełniła na kwotę 627.834,18 zł płatną do dnia 18 września 2012 r., weksel własny niezupełny wydany przez spółkę (...). Do tego weksla niezupełnego w chwili wystawienia dołączona była deklaracja z 22 września 2003 r., zgodnie z którą mógł on zostać wypełniony w przypadku powstania opóźnienia w płatności należności wynikającej z umowy handlowej nr (...) z dnia 22 września 2009 r. przekraczającego 14 dni.

(akta Sądu Okręgowego w Warszawie o sygn. XX GNc 950/12: weksel, k. 3; deklaracja wekslowa, k. 25).

Nakazem zapłaty z 2 października 2012 r., wydanym w sprawie o sygn. akt XX GNc 950/12, Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od Hurtowni (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. na rzecz powódki kwotę 627.834,18 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 25 września 2012 r. oraz łącznie kwotę 15.065 zł tytułem zwroty kosztów procesu. Orzeczenie to uprawomocniło się wobec niewniesienia wobec niego środka zaskarżenia. Wobec tego temu nakazowi zapłaty nadano klauzulę wykonalności z zaznaczeniem, że orzeczenie podlega wykonaniu jako prawomocne.

( akta Sądu Okręgowego w Warszawie o sygn. XX GNc 950/12).

Na podstawie powyższego tytułu wykonawczego powódka wszczęła egzekucję przeciw spółce (...). Postępowanie to o sygn. akt I Km 1451/13, postanowieniem z 2 sierpnia 2013 r. wydanym przez komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Wieliczce S. S. (2), zostało umorzone na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 KPC. W trakcie tego postępowania nie wyegzekwowano od dłużniczki jakiejkolwiek kwoty

(adnotacja, k. 25v; postanowienie, k. 26).

Natomiast pismem z dnia 20 września 2013 r., nadanym tego samego dnia listem poleconym, powódka wezwała pozwaną – na podstawie art. 299 KSH – do natychmiastowej zapłaty kwoty 552.883,14 zł wraz z odsetkami, pod rygorem wystąpienia z pozwem o zapłatę

(wezwanie, k. 27; pocztowa książka nadawcza, k. 28-29).

Mimo powyższego pozwana nie zapłaciła powódce jakiejkolwiek kwoty

(okoliczność bezsporna).

Dostrzegając, że art. 328 § 2 KPC, wśród elementów konstrukcyjnych uzasadnienia wyroku, nie wymienia wskazania przyczyn, dla których sąd uznał określone fakty za udowodnione, z uwagi na wagę tego dowodu dla rozstrzygnięcia w sprawie, należy wskazać na racje, jakie przemawiały za daniem wiary przeprowadzonemu dowodowi z opinii biegłego sądowego.

Niewątpliwie dowód ten, tak jak każdy inny dowód, podlega ocenie według art. 233 § 1 KPC, jednakże sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych. W konsekwencji odwołanie się przez sąd dokonujący oceny dowodu z opinii biegłego, do takich kryteriów jak: zgodności opinii z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, podstaw teoretycznych opinii, sposobu motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także poziomu wiedzy biegłego, stanowi wystarczające i należyte odniesienie się do wiarygodności dowodu z opinii biegłego sądowego (vide: teza z uzasadnienia wyroku SN z 7 kwietnia 2005 r. II CK 572/04, Lex 151656; teza z uzasadnienia wyroku SN z 15 listopada 2002 r. V CKN 1354/00, Lex 77046; teza z uzasadnienia wyroku SN z 15 listopada 2000 r. IV CKN 1383/00, Lex 52544; teza z uzasadnienia wyroku SN z 7 listopada 2000 r. I CKN 1170/98, OSNC 2001, z. 4, poz. 64). Okoliczności te w niniejszej sprawie przemawiały zaś za daniem wiary przeprowadzonemu dowodowi z opinii biegłego sądowego.

Niezależnie od tego wskazać należy, że w odpowiedzi na doręczony odpis opinii biegłej sądowej strona pozwana nie wniosła o zażądanie przez sąd ustnego wyjaśnienia przez biegłego opinii złożonej na piśmie lub o dopuszczenie dowodu z dodatkowej opinii (k. 143 i n.); w piśmie tym z 27 lutego 2015 r. strona pozwana co najwyżej prezentowała swoją ocenę zaistnienia w sprawie przesłanek z art. 299 § 2 KPC w świetle przeprowadzonej opinii biegłego sądowej, nie kwestionowała jednak ustaleń czy wniosków biegłego, a jedynie prezentowała określoną ocenę prawną, która jednak – antycypując rozważania prawne sądu przeprowadzone w kolejnej części uzasadnienia – okazała się być błędna. Na rozprawie zaś z dnia 7 lipca 2015 r. zawodowy pełnomocnik procesowy pozwanej oświadczył, że mimo iż ma kilka pytań do biegłej, to „nie składał wniosku o słuchanie, ale zakładał, że sąd wzywał biegłą” (00:01:15 i n.) i jednocześnie przyznał, że w piśmie procesowym nie zgłosił zastrzeżeń do opinii pisemnej (00:02:04 i n.). Należy więc wskazać, że sąd nie ma obowiązku wzywania na rozprawę biegłego w celu złożenia ustnych wyjaśnień, gdy strony nie zgłaszają zastrzeżeń do wydanej przez biegło opinii pisemnej (vide teza z uzasadnienia wyroku SN z 5 września 2001 r. II UKN 547/00, OSNP 2003, z. 11, poz. 277). Również powódka nie zgłaszała dalszych wniosków dowodowych w zakresie dowodu z opinii biegłego sądowego (k. 153 i n.). Także i te okoliczności potwierdzały wiarygodność przeprowadzonego w niniejszej sprawie dowodu z opinii biegłego sądowego.

Na przywołanej rozprawie z dnia 7 lipca 2015 r. pozwana zaprezentowała stanowisko, zgodnie z którym poprzednie jej pisma były zwracane, a więc bez odrębnego wezwania nie składała zastrzeżeń do opinii i czekała z tym na wezwanie z wskazanym terminem jego wykonania, tym bardziej że ustaliła, iż biegła sądowa została wezwana na rozprawę i strona zakładała, że na rozprawie zada jej określone pytania. Przede wszystkim zadziwiające jest, że strona reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika procesowego podnosiła, że oczekiwała wezwania do złożenia pisma procesowego zawierającego zastrzeżenia do opinii biegłego sądowego; pozwana zdaje się tu nie dostrzegać różnicy między pismem procesowym zawierającym dalsze jej twierdzenia lub polemikę ze stanowiskiem drugiej strony od pisma procesowego obejmującego wyłącznie wniosek o przeprowadzenie dowodu, które z kolei może być złożone w toku sprawy niezależnie od postanowienia sądu (por. art. 207 § 3 zd. II in fine KPC). Skoro więc pozwana dążyła do zadania biegłemu kilku pytań mających na celu wyjaśnienie opinii wydanej na piśmie, nic, a w szczególności art. 207 § 7 KPC, nie stało na przeszkodzie, aby wniosła pismo, w którym zgłosiłaby wnioski dowodowe o dopuszczenie dowodu z ustnych wyjaśnień biegłego opinii złożonej na piśmie poprzez odpowiedź na określone pytania (kwestia terminowości złożenia takiego pisma polegałaby ocenie z punktu widzenia choćby art. 207 § 6 KPC). Niezależnie od tego stanowisko zawodowego pełnomocnika pozwanej jest niespójne, bowiem na rozprawie z dnia 7 lipca 2015 r. twierdził, że oczekiwał na wezwanie do złożenia pisma, lecz pismo datowane na dzień 27 lutego 2015 r. zawierające merytoryczne stanowisko w sprawie (k. 143 i n.) strona powodowa złożyła bez jakiegokolwiek wezwania – doręczono jej jedynie zawiadomienie o terminie rozprawy z dnia 7 lipca 2015 r., odpis opinii i postanowienia (k. 136 i 138). Nie da się też, w ocenie sądu, racjonalnie wytłumaczyć z jakich względów w piśmie z dnia 27 lutego 2015 r. pozwana mogła zająć merytoryczne stanowisko w sprawie odwołując się do opinii biegłego sądowego, nie uznała zaś za konieczne czy celowe zgłosić wniosek dowodowy z art. 286 KPC.

W konsekwencji konieczne jest zbadanie terminowości wniosku powódki o ustne wyjaśnienia przez biegłego opinii złożonej na piśmie, zgłoszonego na rozprawie z dnia 7 lipca 2015 r. W tym zakresie odwołać się można do już przywołanego art. 207 § 6 KPC (tak samo zresztą w art. 217 § 2 KPC), zgodnie z którym sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. W sprawie nie wystąpiły jednak te przesłanki pozwalające na uwzględnienie przez sąd późniejszych wniosków dowodowych. Przede wszystkim rozważania przeprowadzone w poprzednim ustępie wskazują, że pozwana stosowny wniosek dowodowy winna zgłosić niezwłocznie po doręczeniu jej odpisu opinii, a więc choćby w piśmie z dnia 27 lutego 2015 r., nie zaś na rozprawie z dnia 7 lipca 2015 r., a w szczególności oczekiwanie na wezwanie nie zwalniało stronę, szczególnie reprezentowaną przez zawodowego pełnomocnika procesowego, z tego ciężaru. Natomiast uwzględnienie wniosku pozwanej spowodowałoby zwłokę w rozpoznaniu sprawy – w tym zakresie postulowane jest podejmowanie przez sąd próby określenia, czy dopuszczenie spóźnionego materiału sprawi, że postępowanie będzie trwało dłużej niż w razie jego pominięcia (por. teza 8 do art. 207 [w:] A. Góra-Błaszczykowska {red.}, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz do artykułów 1-729, tom I, Warszawa 2013, Nb. 8, Legalis), a odpowiedź na tak postawione pytanie jest pozytywna, albowiem sprawa dojrzała już do rozstrzygnięcia, o czym najlepiej świadczy wydany wyrok, zaś uwzględnienie wniosku pozwanej musiałoby skutkować odroczeniem rozprawy, a nie jej zamknięciem. Wreszcie w sprawie nie występują jakiekolwiek inne wyjątkowe okoliczności – w szczególności strona pozwana była reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika procesowego, a więc nie sposób przyjąć, aby była nieporadna.

Z tych względów sąd, na rozprawie z dnia 7 lipca 2015 r., oddalił wniosek pozwanej o odroczenie rozprawy celem wezwania biegłej sądowej na kolejny termin (k. 182).

Dalszych wniosków dowodowych strony, w szczególności pozwana, nie zgłaszały (rozprawa z 7 lipca 2015 r. – 00:06:05 i n.).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo, jako usprawiedliwione co do zasady, podlegało uwzględnieniu w znacznej części.

W niniejszej sprawie powódka powództwo zasadzała na treści art. 299 § 1 KSH, zgodnie z którym jeżeli egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania (zmiany redakcyjne w brzmieniu tego przepisu w istocie nie mają znaczenia).

Przesłanką uwzględnienia roszczenia z art. 299 § 1 KSH, której udowodnienie obciąża stronę powodową, obok wymienionej expressis verbis w przepisie bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce, jest również istnienie zobowiązania tej spółki w czasie, w którym pozwany był członkiem zarządu spółki (vide: teza z uzasadnienia wyroku SN z 10 kwietnia 2008 roku wydanego w sprawie o sygn. akt IV CSK 15/08, publ. w: Lex 584770; teza z uzasadnienia wyroku SN z 17 czerwca 2011 r. II CSK 571/10, Lex 847124). W sprawie niniejszej za dostateczny dowód bezskuteczności egzekucji przeciw spółce należy uznać złożone w sprawie postanowienie komornika o umorzeniu egzekucji wobec jej bezskuteczności (vide: teza z uzasadnienia wyroku SN z 23 października 2008 r. V CSK 130/08, Lex 479334; teza z uzasadnienia wyroku SN z 9 maja 2008 r. III CSK 364/07, Lex 490434). Ponadto do pozwu powódka załączyła dokumenty, z których wynika, że pozwana była członkiem zarządu (...) sp. z o.o. od chwili wpisania tej spółki do rejestru przedsiębiorców i pozostawała nadal wpisana w takim charakterze; niezależnie od tego pozwana w tym zakresie nie podniosła jakiegokolwiek zarzutu. Zaś co do istnienia zobowiązania spółki, to, niezależnie od braku zarzutu pozwanej i co tego twierdzenia, wynikało jednoznacznie z prawomocnego nakazu zapłaty, którym sąd był związany (art. 365 KPC). Również i ta przesłanka została więc spełniona.

Powódka wykazała więc wszystkie okoliczności, których ciężar udowodnienia, zgodnie z art. 299 § 1 KSH, spoczywał na niej. W takim wypadku pozwana, aby zwolnić się z odpowiedzialności z przywołanego przepisu, winna wykazać przesłanki z art. 299 § 2 KSH, zgodnie z którym członek zarządu spółki z o.o. może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1 tegoż przepisu, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody. Przy czym skoro niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości i niewszczęcie postępowania układowego były w sprawie bezsporne, należy odnieść się do dwóch ostatnich przesłanek. W tym zaś zakresie stanowisko procesowe pozwanej ewoluowało. O ile bowiem od pisma procesowego z dnia 27 lutego 2015 r. pozwana skupiła się na negowaniu przesłanki szkody, wręcz za biegłą sądową przyznając, że podstawy zgłoszenia wniosku o ogłoszeniu upadłości zaistniały z końcem sierpnia 2012 r. (k. 143), o tyle w odpowiedzi na pozew zarzucała, że w ogóle nie zaistniały przesłanki do przeprowadzenia postępowania upadłościowego lub układowego wobec spółki (...). Takie wewnętrznie sprzeczne stanowiska pozwanej, wynikające z jej prawa do obrony, wymagają jednak rzeczowego odniesienia się do każdego z zarzutów.

Art. 11 PUN statuuje dwie niezależne przesłanki uznania dłużnika za niewypłacalnego: niewykonywanie przez niego wymagalnych zobowiązań pieniężnych (ust. 1) i przekroczenie przez jego zobowiązania wartości jego majątku (ust. 2). Zgadzając się, że w przypadku spółki (...) (przynajmniej w 2012 r.) nie wystąpiła druga z przesłanek, to jednakże – jak wynika to jednoznacznie z treści opinii biegłej sądowej – najpóźniej z dniem 31 sierpnia 2012 r. spółka (...) zaprzestała płacić swoje zobowiązania pieniężne, co nakazuje traktować ją jako niewypłacalną (świadczy o tym również powoływany przez powódkę tytuł egzekucyjny wydany przeciw tej spółce, którego spółka (...) nie zapłaciła dobrowolnie ani którego powódce nie udało się wyegzekwować). Tak więc pozwana winna była wystąpić np. z wnioskiem o ogłoszenie upadłości w terminie 2-tygodniowym od 31 sierpnia 2012 r. (por. art. 21 ust. 2 w zw. z 1 PUN). Z punktu zaś widzenia przesłanek odpowiedzialności z art. 299 KSH całkowicie bez znaczenia pozostaje dyspozycja art. 12 PUN; przepis ten adresowany jest bowiem do sądu upadłościowego, a zatem jedynie sąd upadłościowy może skorzystać z możliwości oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości i jedynie on może dokonywać oceny w tym zakresie, a więc omawiana norma w żadnym razie nie stanowi podstawy do uznania, że członek zarządu w razie wystąpienia przesłanek określonych w art. 12 ust. 1 PUN nie ma obowiązku zgłoszenia wniosku o upadłość, a w związku z tym nie ponosi winy w jego niezgłoszeniu (por. A. Kappes, Odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki z o.o., Warszawa 2009, s. 303; vide uzasadnienie wyroku S.A. w Łodzi z 27 stycznia 2012 r. I ACa 462/11, Legalis 541781). Rekapitulując – najpóźniej do 14 września 2012 r. pozwana winna wystąpić z wnioskiem o ogłoszenie upadłości spółki (...), czego jednak nie uczyniła.

Natomiast art. 299 § 2 KSH przewiduje domniemanie winy członka zarządu w niezgłoszeniu wniosku o upadłość we właściwym czasie (vide teza z uzasadnienia wyroku SN z 11 marca 2008 r. II CSK 545/07, Lex 385597). Pozwana zaś nie tylko nie udowodniła, ale nawet nie podnosiła, że z jakichś bądź powodów nie ponosi odpowiedzialności za niewystąpienie z takim wnioskiem.

Z powyższymi rozważaniami zdaje się zgadzać w późniejszym toku niniejszej sprawy nawet strona pozwana, bowiem – jak już wskazano – od doręczenia jej odpisu opinii biegłej sądowej zmieniła ona linię obrony i nie kwestionowała już przesłanki niewypłacalności spółki (...), przerzucając ciężar swojej obrony na tzw. przesłankę szkody.

Należało więc odnieść się do ostatniego z zarzutów pozwanej w zakresie art. 299 § 2 KSH, a mianowicie twierdzenia, że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody.

Zauważyć w tym miejscu wypada, że w tym zakresie stanowisko pozwanej kształtowało się, czy też poprawiało, stosownie do wyników postępowania dowodowego. W odpowiedzi na pozew, a zatem przed doręczeniem pozwanej odpisu opinii biegłej sądowej brak szkody powódki pozwana wywodziła z faktu, że zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...) nie spowodowałoby zaspokojenia powódki w części większej, niż w przypadku zaniechania złożenia tego wniosku. W ocenie sądu oznaczało to, że ówcześnie pozwana twierdziła, że niezależnie od tego, czy zgłosiłaby wniosek o ogłoszenie upadłości w terminie, czy nie, powódka i tak nic by nie otrzymała z majątku spółki (...). Zarzut taki jest oczywiście chybiony, albowiem z opinii biegłej sądowej jednoznacznie wynika, że w wypadu złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...) w terminie (spółka stała się niewypłacalna najpóźniej 31 sierpnia 2012 r.), wierzyciele spółki (...) mogliby uzyskać zaspokojenie, albowiem bilans sporządzony na dzień 31 sierpnia 2012 r. wykazuje wartość aktywów tej spółki na kwotę 1.356.139,24 zł, przy wartości zobowiązań 771.478,92 zł, analogicznie jeśli odnieść się do majątku spółki (...) na dzień 31 grudnia 2012 r., kiedy to jeszcze jej aktywa przewyższały zobowiązania o 557.945,76 zł. Tak odczytany zarzut pozwanej był więc – w ocenie sądu – jawnie bezzasadny; gdyby bowiem pozwana w drugiej połowie 2012 r. wniosła o ogłoszenie upadłości spółki (...) wobec niewykonywania przez spółkę wymagalnych zobowiązań pieniężnych, ówczesna znaczna nadwyżka majątku tej spółki nad jej zobowiązaniami zapewniłaby powódce zaspokojenie.

Po doręczeniu jej opinii biegłej sądowej – jak już wskazywano – pozwana przeformułowała zarzut dotyczący braku szkody powódki.

Otóż od pisma z dnia 27 lutego 2015 r. wskazywała, że powódka nie poniosła szkody, gdyż ówcześnie spółka (...) posiadała majątek wystarczający do regulowania swoich bieżących należności, a roszczenie z art. 299 § 1 KSH nie jest zasadne, gdy do zaspokojenia wierzyciela z majątku spółki z o.o. nie doszło w wyniku niepodjęcia w stosownym czasie postępowania egzekucyjnego przeciwko spółce z o.o. przez wierzyciela, pomimo że przeprowadzenie takiego postępowania było możliwe i istniała realna szansa wyegzekwowania należności od dłużnej spółki. Pozwana wręcz zarzuciła, że postanowienie komornika o umorzeniu postępowania potwierdzające, że z egzekucji nie uzyska on sumy wyższej od kosztów egzekucji, było nietrafne. Również i ten zarzut był nieskuteczny, albowiem okolicznością negującą wystąpienie przesłanki określonej w art. 299 § 1 KSH, potwierdzonej stosownym orzeczeniem organu egzekucyjnego, nie jest wykazanie w toku tego postępowania istnienia jakiegoś majątku zadłużonej spółki. Bezskuteczność egzekucji oznacza przede wszystkim to, że nie doszło do zaspokojenia roszczeń wierzyciela w postępowania wszczętym i prowadzonym według przepisów KPC o postępowaniu egzekucyjnym, a zatem nie ma potrzeby wykazywania, że wierzyciel wykorzystał wszelkie sposoby egzekucji, bo wystarczy wykazanie bezskuteczności zaspokojenia przy wykorzystaniu jednego z nich (vide teza z uzasadnienia wyroku SN z 9 maja 2008 r. III CSK 364/07, Lex 490434). Wniosek ten petryfikuje cel unormowania art. 299 KSH, którego nie można tracić z pola widzenia przy teleologicznej wykładni tego przepisu. Regulacja ta wprowadzona została bowiem do systemu prawnego dla wzmocnienia możliwości ochrony zaspokojenia roszczeń wierzycieli spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i z tego względu wymaganie bezskuteczności egzekucji do całego majątku spółki z o.o. nie może być rozumiane schematycznie, gdyż nie ma potrzeby kierowania egzekucji do tych składników majątku spółki, z których uzyskanie zaspokojenia jest niemożliwe w istniejących okolicznościach faktycznych.

Błędne jest stanowisko pozwanej, jakoby zaniechanie przez wierzyciela dokonania zabezpieczenia, czy egzekucji, na majątku dłużnika oznaczało, że bezskuteczność egzekucji spowodował sam wierzyciel, a więc że w tej sytuacji nie można przyjąć wystąpienia przesłanki bezskuteczności egzekucji. Przepis art. 299 § 1 KSH nie uzależnia wystąpienia przesłanki uzasadniającej zaistnienie odpowiedzialności członków zarządu ani od przyczyny wystąpienia stanu bezskuteczności egzekucji, ani od osoby, która stan taki spowodowała. Zatem zaniechanie dokonania przez wierzyciela określonych czynności nie może negować wystąpienia obiektywnego stanu w postaci bezskuteczności egzekucji (vide teza z uzasadnienia wyroku SN z 19 czerwca 2009 r. V CSK 460/08, Lex 584780; teza z uzasadnienia wyroku SN z 13 marca 2009 r. II CSK 543/08, Lex 584730).

Mając to na uwadze zaznaczyć można, że pozwana ani nie wskazuje, jakich konkretnie czynności egzekucyjnych zaniechała powódka, a które to czynności mogłyby ją zaspokoić z majątku spółki (...), ani nie wskazuje majątku tej spółki, który mógłby rokować realne zaspokojenie powódki. Co więcej – nie dowodzi również, aby ewentualne zaniechanie powódki w tym zakresie było zawinione.

Nie można zapominać o jeszcze jednak okoliczności – pozwana pozostawała i pozostaje jedynym członkiem zarządu spółki (...); jeśli więc spółka ta miała majątek pozwalający zaspokoić powódkę, to zadziwiające i niewyjaśnione pozostaje, z jakich względów pozwana jako organ spółki (...) ( por. art. 38 KC) nie doprowadziła do dobrowolnego zaspokojenia powódki przez tę spółkę. W ocenie sądu próba przerzucenia odpowiedzialności za zaniechanie spółki (...) na powódkę czy też komornika sądowego, szczególnie że gołosłowna, nie może zwalniać pozwanej z odpowiedzialności z art. 299 KSH. Także z tych względów nie można przyjąć, aby pozwana udowodniła zarzut braku szkody powódki.

Wreszcie z urzędu należy odnieść się do jeszcze jednej okoliczności, a mianowicie tego, że przed Sądem Okręgowym w Warszawie powódka dochodziła od spółki (...) należności z weksla płatnego do dnia 18 września 2012 r., gdy tymczasem najpóźniej do dnia 14 września 2012 r. pozwana winna wystąpić z wnioskiem o ogłoszenie upadłości spółki (...). Okoliczność ta nie ma jednak w sprawie znaczenia, i to z co najmniej czterech względów. Po pierwsze, niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...) do dnia 14 września 2012 r. nie zwalniało pozwanej od złożenia takiego wniosku w późniejszym terminie. Po wtóre, jak już wykazano, nawet pod koniec 2012 r. majątek spółki (...) przewyższał jej zobowiązania i nawet jeśli wierzytelność stawała się wymagalna po dniu 14 września 2012 r., to i tak pozwana nie udowodniła braku szkody powódki. Nawet gdyby wniosek o ogłoszenie upadłości spółki (...) pozwana złożyła pod koniec 2012 r., to i tak realne było uzyskanie zaspokojenia przez powódkę w toku egzekucji uniwersalnej z majątku tej spółki. Jednakże po trzecie, nie można tu nadmiernie podkreślać kwestii wymagalności wierzytelności powódki, a to z tego względu, że ogłoszenie upadłości, o które członek zarządu powinien wystąpić w celu przeciwdziałania bezskuteczności egzekucji, powodowałoby – zgodnie z art. 91 PUN – wymagalność także zobowiązań spółki (...) nie mających dotąd tej cechy. Wreszcie po czwarte, nie można zapominać, że przedmiotowy weksel, na podstawie którego wydano tytuł egzekucyjny przeciwko spółce (...), był niezupełny w chwili wystawienia, co nie pozwala mówić o absolutnie samoistnym charakterze zobowiązania wekslowego; zgodnie zaś z deklarację wekslową, mógł on zostać wypełniony na zobowiązania z umowy z 2002 r. w wypadku ich przeterminowania o 14 dni; skoro więc weksel został wypełniony w dniu 11 września 2012 r., to przynajmniej część zobowiązań spółki (...) wobec powódki musiała być wymagalna 14 dni wcześniej, a więc w dniu 28 sierpnia 2012 r., a zatem przed powstaniem stanu niewypłacalności spółki (...).

Oznacza to, że przedmiotowe zobowiązania spółki (...) wobec powódki powstały przed niewypłacalnością tej spółki z o.o., a więc także z tego powodu nie można przyjąć, aby powódka nie poniosła szkody w rozumieniu art. 299 KSH.

Z powyższych rozważań wynika, że pozwana odpowiada – zgodnie z art. 299 § 1 KSH – za zobowiązanie (...) spółki z o.o. wobec powódki, które zostało stwierdzone nakazem zapłaty z 2 października 2012 r. wydanym przez Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie o sygn. akt XX GNc 950/12. W niniejszej sprawie powódka dochodzi jedynie części tego roszczenia, a mianowicie roszczenia głównego w wysokości 76.000 zł i roszczenie w takim kształcie było , z powyżej poczynionych ustaleń i rozważań, usprawiedliwione zarówno co do zasady, jak i co do wysokości.

Żądanie odsetek od roszczenia głównego z uwagi na jego akcesoryjność materialną względem roszczenia głównego, na podstawie art. 481 § 1 KC, uznać wypada także za usprawiedliwione co do zasady.

Odsetek tych powódka żądała od dnia 25 września 2012 r. (k. 2). W tym zakresie pozwana zarzucała, że ewentualne odsetki należą się powódce dopiero od chwili wymagalności ustalonej zgodnie z art. 455 KC, a więc dopiero po wezwaniu członka zarządu do zapłaty, zaś powódka nie wykazała, kiedy stosowne wezwanie został pozwanej doręczone.

Nie kwestionując, że odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na podstawie art. 299 KSH obejmuje również zasądzone w tytule wykonawczym odsetki ustawowe od należności głównej (vide uchwała SN z 7 grudnia 2006 r. III CZP 118/06, OSNC nr 9 z 2007 r., poz. 136), zaznaczyć jednak należy, że odsetek należnych od spółki na zasadzie art. 481 KC nie można utożsamiać z odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia przez pozywanego członka zarządu. Nie wstępuje on wszak w sytuację prawną dotychczasowego dłużnika, lecz odpowiada w zakresie szkody poniesionej przez wierzyciela, a zatem sformułowanie względem niego roszczenia odszkodowawczego wymaga kwotowego wyrażenia odsetek (vide teza z uzasadnienia wyroku S.A. w Białymstoku I ACa 852/13, Lex 1451597). Jako zaś, że w uzasadnieniu pozwu powódka nie wskazuje, aby w ramach roszczenia głównego dochodziła w niniejszej sprawie odsetek zasądzonych od spółki (...), uznać należy, że tego nie czyni (żądana kwota 76.000 zł stanowi część roszczenia głównego z przedmiotowego tytułu egzekucyjnego wydanego przeciw spółce (...)). Innymi słowy żądane w niniejszej sprawie odsetki od kwoty 76.000 zł są własnymi odsetkami powódki należnymi od pozwanej.

W zakresie zaś tych odsetek wskazać należy, że – stosownie do uregulowania z art. 455 KC – roszczenie odszkodowawcze art. 299 § 1 KSH staje się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu członka zarządu do zapłaty (vide teza z uzasadnienia wyroku S.A. w Katowicach z 8 sierpnia 2012 r. V ACa 369/12, Lex 1216275), co w niniejszej sprawie miało miejsce wezwaniem z dnia 20 września 2013 r., nadanym przesyłką rejestrowaną w dniu 20 września 2013 r. W takiej zaś sytuacji na zasadzie dowodu prima facie można przyjąć, że pozwana miała możliwość zapoznania się z powyższym wezwaniem (por. art. 60 § 1 zd. I KC) i to pozwana winna dowodzić okoliczność przeciwną (vide: teza z uzasadnienia wyroku SN z 5 października 2005 r. I PK 37/05, OSNP 2006, z. 17-18, poz. 263; teza z uzasadnienia wyroku SN z 11 grudnia 1996 r. I PKN 36/96, OSNP 1997, z. 14, poz. 251). Nie ma więc znaczenia zarzut pozwanej, że powódka nie wykazała daty doręczenia wezwania – w opisanej sytuacji to pozwana winna udowodnić, że nie miała możliwości spełnić świadczenia w terminie wskazanym w wezwaniu, a więc do dnia 27 września 2013 r. W tym zakresie jednak pozwana pozostała całkowicie bierna i z tego względu należało przyjąć, że od dnia następnego, a więc do dnia 28 września 2013 r. powódce należały się odsetki od kwoty roszczenia głównego dochodzonego pozwem.

Żądanie odsetek za okres wcześniejszy, to jest od dnia 25 września 2012 r. do dnia 27 września 2013 r., było więc bezzasadne.

Wreszcie, jako że odpowiedzialność z art. 299 § 1 KSH nie wynika z umowy, zasadnie powódka żądała odsetek w wysokości tzw. odsetek ustawowych, a więc ustalonych w oparciu o art. 359 § 3 KC (art. 481 § 2 zd. I KC).

Mając na uwadze powyższe – na podstawie przywołanych przepisów – należało zasądzić od pozwanej na rzecz powódki kwotę 76.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 września 2013 r., oddalając powództwo w pozostałej części.

O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 KPC stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i kosztów celowych. Znajduje to uzasadnienie w fakcie, że, w zakresie roszczenia głównego żądanie powódki zostało w całości uwzględnione. Na koszt powódki składały się koszty sądowe w postaci opłaty od pozwu w wysokości 3.800 zł (wewnętrzna strona przedniej obwoluty t. I) oraz koszty zastępstwa procesowego w postaci wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości 3.600 zł ustalone np. § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. j. Dz. U. 2013 poz. 490) i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od złożenia kopii dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa w postępowaniu sądowym. (k. 5 i 6).

Mając na uwadze powyższe – na podstawie art. 108 § 1 zd. I oraz art. 109 § 2 KPC w zw. z przywołanymi przepisami – sąd postanowił zasądzić od pozwanej na rzecz powódki kwotę 7.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wobec tego, że w ocenie sądu nie zaszedł żaden z przypadków określonych w art. 333 § 1 pkt 1-3 KPC, wniosek powódki z pozwu o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności (k. 2) nie zasługiwał na uwzględnienie.

Zauważyć wypada, iż roszczenie z art. 299 KSH ma charakter odszkodowawczy, a nie gwarancyjny (vide uzasadnienie uchwały SN (7) z 7 listopada 2008 r. III CZP 72/08, OSNC nr 2 z 2009 r., poz. 20), a więc niezależnie od tego, że tytuł egzekucyjny przeciw spółce z o.o. został wydany na podstawie weksla, brak jest podstaw do powiedzenia tego samego o niniejszym wyroku, gdyż nie można nawet powiedzieć, iż zasądzono nim należność z dokumentu urzędowego, skoro stanowiło to tylko jedną z przesłanek uwzględnienia powództwa z art. 299 KSH (por. art. 333 § 2 KPC). Wreszcie powódka nawet nie podnosiła, nie mówiąc o udowodnieniu tego, aby opóźnienie w przystąpieniu do egzekucji wyroku uniemożliwiało lub znacznie utrudniało wykonanie wyroku w przyszłości albo narażało ją na szkodę (por. art. 333 § 3 KPC).

Mając na uwadze powyższe – na podstawie przywołanych przepisów – sąd postanowił oddalić powyższy wniosek i tym samym nie nadawać wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności.

Sąd Okręgowy tymczasowo wyłożył kwotę 5.023,42 zł tytułem wynagrodzenia biegłego sądowego (k. 135). Zauważyć wypada, że brak było podstaw do obciążenia tym kosztem sądowym pozwanej, jako strony wnoszącej o dopuszczenie tego dowodu (k. 34), albowiem została ona zwolniona mocą postanowienia sądu od kosztów sądowych w zakresie zaliczki na wynagrodzenie biegłego (k. 182), natomiast nie zasądzono na jej rzecz jakiegokolwiek roszczenia, a to sprawia, że nie będzie więc możliwe ściągnięcie tego kosztu z takiego zasądzonego roszczenia (por. art. 113 ust. 2 uKSC). Również kosztem tym nie można było obciążyć powódki jako przeciwnika strony, która była zwolniona od obowiązku uiszczenia tego kosztu, albowiem sprzeciwiały się temu zasady obowiązujące przy zwrocie kosztów procesu (art. 98 § 1 KPC) – powódka sprawę wygrała w całości, brak więc było podstaw do obciążenia jej kosztami procesu (por. art. 113 ust. 1 uKSC). Mając na uwadze – z uwagi na treść przywołanych przepisów – sąd postanowił koszty nieuiszczonej zaliczki na biegłego przejąć w ciężar Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi.

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.

Dnia 15 września 2015 roku