Sygnatura akt II Ca 1354/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grzegorz Buła (sprawozdawca.)

Sędziowie:

SO Katarzyna Biernat-Jarek

SO Magdalena Meroń-Pomarańska

Protokolant: protokolant sądowy P. M.

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2015 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. K.

przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Okręgowemu w Krakowie

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie

z dnia 28 lutego 2013 r., sygnatura akt VI C 1353/12/S

oddala apelację.

SSO Katarzyna Biernat-Jarek SSO Grzegorz Buła SSO Magdalena Meroń-Pomarańska

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 16 października 2015 roku

Powód Z. K. pozwem skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Okręgowemu w Krakowie, domagał się zasądzenia od strony pozwanej – Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Krakowie na swoją rzecz kwoty 26.016,53 zł, na którą składały się: kwota 5.755,33 zł stanowiąca odsetki ustawowe liczone od dnia 6 października 2003 roku do dnia 1 grudnia 2009 roku od kwoty 7.700 zł, uiszczonej przez powoda w dniu 6 października 2003 roku tytułem opłaty od apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 21.05.2003 r. sygn. akt I 1C 1115/97/R; kwota 1.127,80 zł, stanowiąca sumę kwoty 600 zł uiszczonej przez powoda w sprawie toczącej się przed Sądem Okręgowym w Krakowie pod sygn. XI CR 603/04 jako kara grzywny oraz kwoty 527,80 zł stanowiącej odsetki ustawowe od kwoty grzywny 600 zł, liczone od dnia 3 listopada 2005 roku do dnia 17 grudnia 2012 roku; kwota 19.133.40 zł stanowiąca sumę kwoty 10.000 zł uiszczonej przez powoda w dniu 1 sierpnia 2005 roku jako opłata od apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 22 listopada 2004 roku sygn. akt XI CR 603/04 oraz kwoty 9.133,40 zł stanowiącej odsetki ustawowe od kwoty 10.000,00 zł liczone od dnia 1 sierpnia 2005 roku do dnia 17 grudnia 2012 roku.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 lutego 2013 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie w punkcie I odrzucił pozew Z. K. przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Okręgowemu w Krakowie w zakresie odsetek ustawowych od kwoty 7700 zł, liczonych od dnia 6 października 2003 r. do dnia 26 października 2004 r., w punkcie II oddalił powództwo w pozostałej części.

Orzeczenie to zapadło w następującym stanie faktycznym:

W dniu 16 czerwca 1997 roku Z. K. wniósł pozew o rozwiązanie przez rozwód jego małżeństwa z M. K.. Postępowanie toczyło się przed Sądem Okręgowym w Krakowie pod sygn. akt I.1.C. 1115/97/R, a następnie, po uchyleniu wyroku Sądu I instancji i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania, pod sygn. akt XI CR 603/04. Postępowanie o sygn. akt I.1.C. 1115/97/R prowadziła SSR Iwona Strózik, delegowana do Sądu Okręgowego w Krakowie. W dniu 22 kwietnia 2003 roku Z. K. złożył wniosek o wyłączenie sędziego od rozpoznania sprawy. Postanowieniem z dnia 25 kwietnia 2003 roku Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił wniosek powoda o wyłączenie SSR Iwony Strózik od rozpoznania sprawy. Skład orzekający złożył podpisy pod uzasadnieniem postanowienia. W dniu 21 maja 2003 roku w sprawie (ówczesna sygn. akt I.1.C. 1115/97/R) wydano wyrok, którym rozwiązano przez rozwód małżeństwo Z. K. i M. K.. Przewodniczącą składu orzekającego była SSR Izabela Strózik. Od wyroku tego powód Z. K. w dniu 8 lipca 2003 roku wniósł apelację. Sąd Apelacyjny w Krakowie wyrokiem z dnia 29 stycznia 2004 roku w sprawie sygn. akt I ACa 1186/03 uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie, zniósł postępowanie w zakresie objętym rozprawą z dnia 21 maja 2003 roku i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Krakowie do ponownego rozpoznania. Na uzasadnienie wskazano, że wniosek Z. K. o wyłączenie SSR Iwony Strózik od rozpoznania sprawy o sygn. akt I.1.C. 1115/97/R nie został rozpoznany, gdyż dokument z daty 25 kwietnia 2003 roku nie stanowił postanowienia, jego sentencja nie została bowiem podpisana przez sędziów orzekających.

Postanowieniem z dnia 16 lutego 2004 roku (po nową sygn. akt XI CR 603/04) oddalono wniosek Z. K. o wyłączenie SSR Iwony Strózik od rozpoznania sprawy. Zażalenie powoda na to postanowienie zostało w dniu 26 lipca 2004 roku oddalone postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Krakowie wydanym do sygn. I ACz 1060/04. W dniu 17 lutego 2004 roku sprawa została przydzielona do referatu SSO Teresy Dyrgi. Powód Z. K. w dniu 26 kwietnia 2004 roku złożył wniosek o wyłączenie sędziego od rozpoznania sprawy. Postanowieniem z dnia 6 maja 2004 roku Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił wniosek o wyłączenie sędziego. Na skutek zaskarżenia powyższego postanowienia przez powoda, Sąd Apelacyjny w Krakowie postanowieniem z dnia 26 lipca 2004 roku wydanym do sygn. I ACz 1061/04 oddalił zażalenie. W dniu 30 sierpnia 2004 roku Z. K. złożył kolejny wniosek o wyłączenie SSO Teresy Dyrgi od orzekania w sprawie. Przedmiotowy wniosek został oddalony postanowieniem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 2 września 2004 roku, które to powód zaskarżył zażaleniem z dnia 16 września 2004 roku. Postanowieniem z dnia 17 listopada 2004 roku do sygn. I ACz 1706/04 Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił zażalenie.

Podczas rozprawy w dniu 11 października 2004 roku w Sądzie Okręgowym w Krakowie, na którą Z. K. został wezwany do osobistego stawiennictwa, zarządzono kilkuminutową przerwę celem przeprowadzenia narady nad wnioskiem powoda o dopuszczenie do udziału w rozprawie prowadzonej przy drzwiach zamkniętych osoby zaufania - M. N.. Po przerwie powód Z. K. nie wrócił na salę rozpraw. Sąd Okręgowy, uznając jego oddalenie się z sali za nieusprawiedliwione, ukarał go grzywną w kwocie 600 zł. W dniu 25 października 2004 roku Z. K. wniósł zażalenie na to postanowienie, które Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił w dniu 6 kwietnia 2005 roku do sygn. I ACz 394/05.

Przed terminem rozprawy wyznaczonej na dzień 22 listopada 2004 roku powód złożył ponowny wniosek o wyłączenie SSO Teresy Dyrgi od rozpoznania sprawy. Wniosek ten postanowieniem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 20 listopada 2004 został oddalony. Zażalenie powoda na to postanowienie zostało oddalone postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 6 kwietnia 2005 roku do sygn. I ACz 395/05.

W dniu 22 listopada 2004 roku Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok, którym orzekł o rozwodzie Z. K. i M. K.. W punkcie VI wyroku ustalono wpis ostateczny na kwotę 10.000 zł. Od wyroku tego powód Z. K. wniósł apelację. Wezwany do uzupełnienia braków apelacji przez uiszczenie opłaty w kwocie 10.000 zł, w dniu 28 lutego 2005 roku wniósł o zwolnienie go od kosztów tej opłaty. Postanowieniem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 5 września 2005 roku oddalono wniosek powoda o zwolnienie go od opłaty apelacyjnej. Postanowienie to zaskarżył powód wnosząc w dniu 12 września 2005 roku zażalenie, które wraz z apelacją od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 22 listopada 2004 roku zostało oddalone wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 kwietnia 2006 roku do sygn. akt I ACa 1633/05 i I ACz 1657/05.

W dniu 2 listopada 2009 roku powód Z. K. wniósł o zwrot kwoty 7.700 zł, uiszczonej od apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 21 maja 2003 roku wydanym do sygn. akt I.1.C. 1115/97/R. Kwota 7.700 zł została mu zwrócona w dniu 24 listopada 2009 roku na podstawie zarządzenia Przewodniczącego z dnia 13 listopada 2009 roku.

Przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie do sygn. I C 1103/04/S toczyła się sprawa z powództwa Z. K. przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Okręgowemu w o zapłatę kwoty 7.700 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 października 2003 roku do dnia wyrokowania. W dniu 26 października 2004 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie oddalił powództwo.

Powyższy stan faktyczny Sąd pierwszej instancji ustalił w oparciu o dokumenty przedstawione przez powoda, a także na znajdujących się w aktach sprawy Sądu Okręgowego w Krakowie o sygn. XI CR 603/04 oraz na podstawie akt sprawy o sygn. I C 1103/04/S, a to dla ustalenia przedmiotu i stron tych postępowań, ich przebiegu oraz treści wydanych w tych sprawach orzeczeń, nadto na podstawie akt Sądu Okręgowego w Krakowie sygn. XI CR 603/04 dla ustalenia dat i kwot uiszczonych przez powoda tytułem opłat od apelacji od zapadłych w sprawie wyroków, dat i treści składanych przez powoda wniosków o zwrot opłaty od apelacji, wydanego postanowienia o skazaniu powoda na grzywnę, a także składanych przez niego środków zaskarżenia oraz wniosków o wyłączenie sędziego. Dokumenty te nie były kwestionowane i nie budziły wątpliwości Sądu Rejonowego.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności wskazał, że o żądaniu powoda częściowo już rozstrzygnięto prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie z dnia 26 października 2004 roku wydanym do sygn. akt I C 1103/04/S, w którym to postępowaniu powód domagał się zasądzenia od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Krakowie kwoty 7.700 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 6 października 2003 roku do dnia rozpatrzenia sprawy, czyli do dnia 26 października 2004 roku. Tymczasem powód ponownie żądał zasądzenia od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Krakowie odsetek od kwoty 7.700 zł za okres od dnia 6 października 2003 roku do dnia 1 grudnia 2009 roku, a wobec powyższego takie żądanie zdaniem Sądu Rejonowego należało odrzucić na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c.

Jak wskazał Sąd Rejonowy, skoro roszczenie powoda zapłaty kwoty głównej 7.700 zł, od której domagał się zasądzenia odsetek ustawowych, zostało prawomocnie oddalone w sprawie I C 1103/04/S, a tym samym nie powstało roszczenie główne, to nie powstał także obowiązek zapłaty odsetek, bowiem takie świadczenie ma charakter akcesoryjny, dodatkowy, uboczny, a roszczenie o odsetki nie może powstać bez roszczenia o zapłatę zasadniczej sumy pieniężnej (sumy głównej). Ponadto do zobowiązań pieniężnych wynikających z prawomocnego rozstrzygnięcia o kosztach procesu cywilnego nie ma zastosowania art. 481 k.c., na co wskazywał Sąd Najwyższy w uchwałach z dnia 31 stycznia 1996 r., III CZP 1/96 oraz w uchwale z dnia 20 maja 2011 r. III CZP 16/11.

W ocenie Sądu pierwszej instancji na uwzględnienie nie zasługiwało również żądanie powoda zasądzenia od strony pozwanej kwoty 1.127,80 zł stanowiącej sumę kwoty 600 zł uiszczonej przez powoda jako kara grzywny oraz kwoty 527,80 zł stanowiącej odsetki ustawowe od tej kwoty liczone od dnia 3 listopada 2005 roku do dnia 17 grudnia 2012 roku. Jak wskazał Sąd Rejonowy, skoro grzywna ta nie została dotychczas uchylona, to powód bezpodstawnie domagał się jej zwrotu, jak też naliczanych od niej odsetek.

Za bezpodstawne Sąd Rejonowy uznał także żądanie powoda zapłaty przez stronę pozwaną kwoty 19.133.40 zł stanowiącej sumę kwoty 10.000 zł uiszczonej przez powoda w dniu 1 sierpnia 2005 roku jako opłata od apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 22 listopada 2004 roku do sygn. akt XI CR 603/04 oraz kwoty 9.133,40 zł stanowiącej odsetki ustawowe od tej kwoty liczone od dnia 1 sierpnia 2005 roku do dnia 17 grudnia 2012 roku. Argumentując powyższe Sąd pierwszej instancji wskazał, że żaden przepis ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, obowiązującej w dniu składania przez powoda apelacji od wyroku z dnia 22 listopada 2004 roku, nie zwalniał od opłaty od apelacji. Zatem skoro powód wnosił o podjęcie czynności przez Sąd w postaci rozpoznania apelacji, to zobowiązany był do uiszczenia należnej opłaty związanej z tą czynnością. Mając zaś na uwadze, że z obowiązku tego powód nie został zwolniony, to zdaniem Sądu Rejonowego jako bezzasadne należało uznać jego roszczenie o zapłatę kwoty odpowiadającej wysokości uiszczonej opłaty od apelacji, powiększonej o odsetki od tej kwoty.

Odnosząc się do zarzutu przedawnienia opartego przez stronę pozwaną na art. 442 1 § 1 k.c., w zw. z art. 417 k.c. Sąd Rejonowy wskazał, że dla możliwości zastosowania tego przepisu powód w pierwszej kolejności musiałby udowodnić, że działanie strony pozwanej w zakresie pobrania opłat od apelacji, oraz w zakresie nałożonej na powoda kwoty grzywny, było bezprawne. Tymczasem zarówno fakt pobrania opłat od apelacji, jak i skazanie powoda na grzywnę w toku toczącej się sprawy rozwodowej miało oparcie w orzeczeniach Sądu Okręgowego wydanych na podstawie przepisów prawa, a zatem działania strony pozwanej nie były bezprawne i nie mogły stanowić podstawy odpowiedzialności pozwanego z tytułu czynu niedozwolonego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zarzucając nieważność postępowania w postaci pozbawienia możliwości obrony swoich praw i domagał się przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu dla Krakowa – Śródmieścia do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu wniesionego środka odwoławczego powód przedstawił przebieg postępowania w sprawie o sygnaturze VI C 1353/12/S i wskazał, że Sąd Rejonowy nie doręczył mu przed rozprawą wyznaczoną na dzień 28 lutego 2013 r. postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie wydanego na skutek wniesionego zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia z dnia 19 grudnia 2012 r. w przedmiocie oddalenia wniosku z dnia 17 grudnia 2012 r. o wyłączenie sędzi Ewy Krakowiak. Z tej przyczyny, jak stwierdził skarżący, nie stawił się na wyznaczoną wcześniej rozprawę w dniu 28 lutego 2013 roku, po której Sąd Rejonowy wydała wyrok kończący proces, nawet nie przesłuchując powoda w charakterze strony postępowania. Według stanowiska powoda, skoro wcześniej nie doręczono mu orzeczenia Sądu drugiej instancji rozstrzygającego w przedmiocie jego zażalenia na postanowienie odmawiające wyłączenia sędzi Ewy Krakowiak (prowadzącej sprawie VI C 1353/12/S), to miał on powody przypuszcza, że rozprawa w dniu 28 lutego 2013 roku nie odbędzie się. Skarżący uzasadniając swoje stanowisko obszernie przedstawił również własne starania podejmowane w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej o doręczenie mu zaświadczenia lekarskiego potwierdzającego niezdolność sędzi Ewy Krakowiak do pracy w dniu 18 października 2012 roku, kiedy to wyznaczona była pierwsza rozprawa w toku niniejszego postępowania. Jak wskazał apelujący, brak udostępnienia mu tego dokumentu bezpośrednio przez sędzię referent podczas rozprawy w dniu 17 grudnia 2012 roku stanowił powód złożenia wniosku o jej wyłączenie.

W toku postępowania apelacyjnego powód Z. K. podniósł nadto zarzut nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd pierwszej instancji, a także rozszerzał swoje powództwo o odsetki za dalsze okresy, domagając się ostatecznie zasądzenia od strony pozwanej kwoty 29.492,21zł (k.460, 467).

W odpowiedzi na apelację powoda, strona pozwana wniosła o jej oddalenie, bez orzekania o kosztach zastępstwa procesowego.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Okręgowy przyjął za własny stan faktyczny ustalony przez Sąd pierwszej instancji, uznając go za prawidłowy i oparty na właściwej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie była uzasadniona.

W pierwszej kolejności należy ustosunkować się do podniesionego w apelacji najdalej idącego zarzutu nieważności postępowania z uwagi na pozbawienie powoda możliwości obrony jego praw, albowiem jego uwzględnienie skutkowałoby koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania.

Jak wskazuje się w judykaturze, pozbawienie strony możności obrony swych praw polega na tym, że z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów kodeksu postępowania cywilnego strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 10 maja 1974 r., II CR 155/74, OSP 1975 nr 3, poz. 66; 13 czerwca 2002 r., V CKN 1057/00, LEX nr 55517; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia z 6 marca 1998 r., III CKN 34/98, LEX nr 36068.). Pozbawienie strony możności obrony swych praw godzi w naczelną zasadę postępowania cywilnego - zasadę równości stron, która ma swoje źródło w art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, według którego wszyscy są równi wobec prawa oraz mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Istotnym gwarantem zasady równości stron jest zasada wysłuchania stron znajdująca swój wyraz w art. 210 § 1 k.p.c. Naruszenie zasady równości stron poprzez pozbawienie strony możności działania w postępowaniu cywilnym prowadzi do nieważności postępowania. Przy analizie, czy doszło do pozbawienia strony możności działania trzeba najpierw rozważyć, czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, następnie zbadać, czy uchybienie to wpłynęło na możność strony do działania w postępowaniu, wreszcie ocenić, czy pomimo zaistnienia tych przesłanek strona mogła bronić swych praw w procesie. Dopiero w razie kumulatywnego spełnienia wszystkich tych warunków można uznać, że strona została pozbawiona możności działania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2008 r., V CSK 488/07, niepubl.). Ponadto wskazać należy, iż pozbawienie strony możności obrony jej praw należy oceniać przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy, a w każdym razie nie można go wiązać tylko z sytuacją całkowitego wyłączenia strony od udziału w postępowaniu.

Przenosząc powyższe teoretyczne rozważania na grunt przedmiotowej sprawy wskazać należy, że powód podstaw nieważności postępowania w sprawie rozpoznawanej przez Sąd pierwszej instancji upatrywał w niedoręczeniu mu przed rozprawą wyznaczoną na dzień 28 lutego 2013 r. postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie wydanego na skutek wniesionego zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia z dnia 19 grudnia 2012 r. w przedmiocie oddalenia wniosku o wyłączenie od rozpoznawania sprawy sędzi Ewy Krakowiak. Ta okoliczność, jak stwierdził skarżący, doprowadziła go do przekonania, że rozprawa w dniu 28 lutego 2013 r. nie odbędzie się. Jednakże w ocenie Sądu Okręgowego pogląd ten nie mógł odnieść zamierzonego skutku. Jak wskazuje bowiem zgromadzony w aktach postępowania materiał dowodowy w postaci protokołu rozprawy z dnia 17 grudnia 2012 roku, wobec złożenia wniosku o wyłączenie sędziego referenta, rozprawa została odroczona z jednoczesnym wyznaczeniem terminu kolejnej rozprawy na 28 lutego 2013 roku, co obecnym stronom, w tym powodowi ogłoszono. Oznacza to, że powód został prawidłowo poinformowany o terminie kolejnej rozprawy, a jego niestawiennictwo na rozprawę wyznaczoną na dzień 28 lutego 2013 roku było konsekwencją własnej decyzji, nie zaś jakiegokolwiek naruszenia przepisów postępowania przez Sąd Rejonowy. Podnieść należy, że powód nie uzyskał jakiejkolwiek informacji z Sądu, że rozprawa została odwołana bądź przełożona na inny termin, a zatem nie miał żadnych przesłanek by przypuszczać, że rozprawa ta się nie odbędzie. Nawet bowiem gdyby powód zakładał, że jego wniosek o wyłączenie sędziego prowadzącego postępowanie zostanie uwzględniony, to możliwym było, że wyznaczoną na dzień 28 lutego 2013 roku rozprawę poprowadzi inny sędzia, skoro nie została odwołana. Częstym są bowiem przypadki zmiany sędziów referentów chociażby z powodów kadrowych, zdrowotnych czy też z innych przyczyn losowych, które nie wpływają na zmiany terminów wyznaczonych już rozpraw lub posiedzeń sądowych. W ocenie Sądu Okręgowego nie stanowiło też jakiegokolwiek uchybienia procesowego, a tym bardziej skutkującego nieważnością postępowania, niedoręczenie przez Sąd Rejonowy przed rozprawą postanowienia tut. Sądu Okręgowego z dnia 12 lutego 2013 roku sygn. II Cz 303/13, którym oddalono zażalenie powoda na postanowienie Sądu pierwszej instancji oddalające jego wniosek o wyłączenie sędzi referent. Należy zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 132 §2 k.p.c. doręczenie adresatowi może nastąpić także przez wręczenie mu pisma bezpośrednio w sekretariacie sądu, a jak stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 8 września 2011 roku III CZ 39/11, skoro doręczenie może nastąpić w sekretariacie, to tym bardziej może ono nastąpić na rozprawie, gdy dokonywane jest przez sąd. Z powyższych względów nieobecność powoda na rozprawie w dniu 28 lutego 2013 roku nie mogła doprowadzić do zaistnienia przesłanki określonej w art. 379 pkt 5 k.p.c., a w związku z tym skutkować nieważnością postępowania przed Sądem Rejonowym. W ocenie Sądu Okręgowego, stwierdzenia nieważności postępowania nie uzasadniała także długotrwałość postępowania w przedmiocie udzielenia powodowi dostępu do informacji publicznej poprzez doręczenie mu zaświadczenia lekarskiego dotyczącego sędzi Ewy Krakowiak, jak również sprzeczność decyzji zapadających w ramach tego postępowania. Wskazać należy, co zostało już zresztą stwierdzone w postanowieniu tut. Sądu z dnia 16 czerwca 2014r. sygn. II S 81/14, że postępowanie w tym przedmiocie nie jest bowiem postępowaniem sądowym zmierzającym do merytorycznego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy cywilnej przez sąd powszechny, do którego zastosowanie znajdują przepisy kodeksu postępowania cywilnego. Postępowanie w przedmiocie dostępu do informacji publicznej uregulowane jest w ustawie z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. nr 112 poz. 1198 z późn. zm.). Z art. 16 tej ustawy wynika, że odmowa udzielenia takiego dostępu oraz umorzenie postępowania następuje w drodze decyzji, do których stosuje się kodeks postępowania administracyjnego. Z regulacji tych jednoznacznie wynika, że udzielenie dostępu do informacji publicznej odbywa się w drodze postępowania administracyjnego, a nie cywilnego, a także iż postępowanie to nie stanowi elementu toczącego się postępowania sądowego, lecz jest postępowaniem całkowicie odrębnym.

Wreszcie nieważność postępowania nie zaistniała przez brak przesłuchania powoda w toku procesu. Wskazać należy, że w przedmiotowej sprawie przeprowadzone zostało obszerne postępowanie dowodowe oparte na dokumentach znajdujących się w aktach innych spraw sądowych, na które powoływał się powód w swoim pozwie, i które pozwoliło na pełne ustalenie istotnych okoliczności w sprawie. To, że ostateczny wynik tego postępowania odbiegał od oczekiwań powoda, bowiem przeprowadzone dowody nie potwierdziły stawianych przez niego zarzutów, nie oznacza wcale, że w sprawie zachodziła konieczność skorzystania z dowodu z przesłuchania stron, tym bardziej, że taki dowód nie ma charakteru obligatoryjnego, a jedynie subsydiarny. Jego przeprowadzenie możliwe jest tylko wówczas, gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a taka okoliczność w tym postępowaniu nie miała miejsca.

Powyższe argumenty prowadzą do wniosku, że podniesiony przez apelującego zarzut nieważności postępowania nie był zasadny.

Odnosząc się z kolei do podniesionego w toku postępowania apelacyjnego, zarzutu nierozpoznania przez Sąd Rejonowy istoty sprawy, stwierdzić należy, że także ten zarzut nie był trafny. W pierwszej kolejności wskazać należy, że na podstawie poglądów dominujących w doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, iż nierozpoznanie istoty sprawy odnosi się do roszczenia będącego podstawą powództwa i zachodzi, gdy sąd pierwszej instancji nie orzekł w ogóle merytorycznie o żądaniach stron, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego. Innymi słowy, oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. (zob. wyrok SN z dnia 22 kwietnia 1999 r., II UKN 589/98, OSNP 2000, nr 12, poz. 483, M.P. Wójcik, Komentarz do art. 386 k.p.c., LEX). W niniejszym postępowaniu kontrola instancyjna przeprowadzona przez Sąd Okręgowy doprowadziła do przekonania, że zgromadzony materiał dowodowy i poczynione na jego kanwie rozważania prawne dokonane przez Sąd pierwszej instancji objęły wszystkie okoliczności i twierdzenia podnoszone przez powoda. Stan faktyczny ustalony przez Sąd Rejonowy potwierdzał twierdzenia powoda co do dat wydania zaskarżonych orzeczeń oraz dat wnoszenia środków odwoławczych, co finalnie doprowadziło do braku podniesienia w apelacji zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił także stan faktyczny z punktu widzenia obowiązujących przepisów prawa materialnego, nie dostrzegając jakichkolwiek podstaw do uwzględnienia powództwa, a także zasadnie odrzucił częściowo pozew wskazując, iż niewątpliwie roszczenie powoda w zakresie zasądzenia kwoty 7.700 zł wraz z ustawowymi odsetkami za okres od 6 października 2003 roku do dnia 26 października 2004 roku, rozstrzygnięto już prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie z dnia 26 października 2004 roku wydanym do sygn. akt I C 1103/04/S.

Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne stanowisko i poglądy prawne Sądu pierwszej instancji w zakresie akcesoryjności roszczeń z tytułu odsetek w stosunku do roszczeń obejmujących należność główną, możliwości dochodzenia roszczeń z tytułu kosztów postępowań cywilnych w odrębnych procesach oraz braku podstaw do stosowania w zakresie tego typu roszczeń art. 481 k.c. W związku z czym ich ponowne przytoczenie jest zbędne.

W ocenie Sądu Okręgowego przedstawione przez powoda poglądy w kontekście normy prawnej ujętej w art. 108 § 1 k.p.c. świadczą o tym, iż nie rozumie on prawidłowego znaczenia powyższego przepisu. Wbrew stanowisku powoda, z udzielonych mu informacji bądź pouczeń, które przywołał w swoich pismach procesowych, nie wynikało, że Sąd prowadzący postępowanie w sprawie rozwodowej (a tym bardziej sędzia referent) miał obowiązek zwrócić mu kwotę 7700 zł uiszczoną jako opłata od apelacji od wyroku z dnia 21 maja 2003 roku, a jedynie, iż o wszystkich kosztach procesu, w tym o kosztach sądowych związanych z prowadzonym postępowaniem sąd rozstrzyga w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie. Sformułowanie „orzeka” w powyższym przypadku znaczy tyle co rozstrzyga, która ze stron koszty te obowiązana jest ponieść. Przepisy kodeksu postępowania cywilnego regulują bowiem kwestie rozliczeń kosztów procesu (art. 98 §1 k.p.c.), postępowań nieprocesowych (art. 520 k.p.c.) lub egzekucyjnych (art. 770 k.p.c.) pomiędzy stronami tych postępowań (uczestnikami w postępowaniu nieprocesowym), nie zaś pomiędzy stroną, a Sądem, przed którym postępowanie było prowadzone. Zatem wyrok z dnia 22 listopada 2004 roku kończący proces rozwodowy powoda i jego żony w pierwszej instancji winien obejmować także rozstrzygnięcie, która ze stron tego procesu i w jakim zakresie ma obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez stronę przeciwną. Zasadą jest, iż obowiązek ten obciąża stronę przegrywającą proces. Chybione jest stanowisko powoda, iż wyrok z dnia 22 listopada 2004 roku takiego rozstrzygnięcia nie zawierał, gdyż w pkt VIII orzeczono, że koszty postępowania pomiędzy stronami zostały wzajemnie zniesione, co oznaczało, że każda ze stron ponosi we własnym zakresie koszty procesu związane z jej udziałem w tym postępowaniu. Rozstrzygniecie to znajdowało podstawę prawną w art. 100 k.p.c. W zakresie uiszczonej przez powoda kwoty 7700zł tytułem opłaty od apelacji od wyroku z dnia 21 maja 2003 roku, oznaczało to, że koszt ten ostatecznie obciąża powoda, a pozwana nie ma obowiązku zwrotu tej kwoty na jego rzecz.

Strona, która nie zgadza się z rozstrzygnięciem sądu w przedmiocie kosztów procesu, ma prawo do wniesienia zażalenia do sądu wyższej instancji, jeżeli nie składa innego środka zaskarżenia co do istoty sprawy (art. 394 § 1 pkt 9). W przypadku wniesienia środka odwoławczego co do istoty sprawy (apelacji) zakresem zaskarżenia objęte jest też co do zasady rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu. Powód miał możliwość kwestionowania prawidłowości powyższego orzeczenia i z tego prawa skorzystał zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego apelacją, która jednak została oddalona w całości przez Sąd Apelacyjny w Krakowie wyrokiem z dnia 10 listopada 2006 roku. Wobec takiego rozstrzygnięcia sprawy to powód był stroną przegrywającą sprawę w toku instancji odwoławczej i nie było podstaw w świetle art. 98 §1 i §2 k.p.c. do orzekania o obowiązku zwrot na jego rzecz przez pozwaną (w tym postępowaniu) M. K. kwoty opłat od apelacji uiszczonych przez powoda, jak również zwracania w/w kosztów sądowych przez sąd orzekający.

Bezzasadność powództwa powoda w stosunku do Skarbu Państwa o zapłatę kwoty 7700zł z tytułu uiszczenia opłaty sądowej od apelacji od wyroku z 21 maja 2003 roku stwierdził Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z wyrokiem dnia 26 października 2004 roku, który jest prawomocny i którym Sąd rozpoznający tę sprawę jest związany na podstawie art. 365 §1 k.p.c. Skoro więc przesądzone zostało, że powyższe roszczenie powodowi nie przysługiwało to bezzasadne jest również jego roszczenie o zapłatę odsetek ustawowych z tytułu opóźnienia w spełnieniu tego świadczenia.

Wskazać w tym miejscu należy, że w przypadku poniesionej przez powoda opłaty od apelacji od wyroku z dnia 21 maja 2003 roku nie znajdował zastosowania przepis art. 79 ust. 1 pkt 1 ppkt e ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz.U. z 2014r. poz. 1025 z późn.zm.), dalej u.k.s.c., nakazujący sądowi z urzędu zwrot pełnej opłaty sądowej od apelacji w przypadku jej uwzględnienia z powodu oczywistego naruszenia prawa i stwierdzenia tej okoliczności przez sąd odwoławczy. Zgodnie bowiem z art. 149 ust.1 u.k.s.c. w sprawach wszczętych przed dniem jej wejścia w życie stosuje się, do czasu zakończenia postępowania w danej instancji, dotychczasowe przepisy o kosztach sądowych. Ustawa ta weszła w życie z dniem 2 marca 2006 roku, a więc nie tylko już po wydaniu wyroku z dnia 21 maja 2003 roku, ale także po wydaniu wyroku w dniu 22 listopada 2004 roku. Zatem także postępowanie odwoławcze od tego wyroku toczyło się w oparciu o dotychczas obowiązujące przepisy regulujące koszty sądowe w sprawach cywilnych. Stwierdzić więc trzeba, że w sprawie rozwodowej prowadzonej przez powoda pod sygnaturami I.1.C. 1115/97/R i XI CR 603/04, jak również I ACa 1633/05, przepisy ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku w ogóle nie znajdowały zastosowania. Z kolei obowiązująca wcześniej i mająca zastosowanie w tej sprawie ustawa z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2002 r. Nr 9, poz. 88, z późn. zm.) nie przewidywała identycznego obowiązku sądu. Zatem swojego roszczenia powód nie może skutecznie wywodzić ze wskazywanej przez siebie podstawy prawnej. Sądowi Okręgowemu rozpoznającemu tę sprawę, nie znane są przesłanki, które ostatecznie doprowadziły do wypłacenia powodowi przez Skarb Państwa kwoty 7700zł, jednak okoliczność ta nie ma jakiegokolwiek znaczenia dla rozstrzygnięcia o żądaniu powoda odnoszącym się do odsetek od tej kwoty za okres od 27 października 2004 do dnia 1 grudnia 2009 roku. (za wcześniejszy okres żądanie to zostało już oddalone wyrokiem z 26 października 2004 roku). Jeśli Skarb Państwa nie był w ogóle zobowiązany do zwrotu powyższej opłaty sądowej uiszczonej przez powoda, to nie mógł pozostawać w zwłoce ze spełnieniem tego świadczenia, a w związku z tym powodowi na podstawie art. 481 §1 k.c. nie przysługuje jakiekolwiek roszczenie z tego tytułu. Powód nie wykazał także, aby uiszczone przez niego opłaty od apelacji w wysokości 7700zł i 10.000zł zostały ustalone w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami, a zatem aby sąd miał obowiązek zwrócić różnicę pomiędzy kwotą uiszczoną, a kwotą należną - na podstawie art. 36 ust.3 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 roku ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Niesporną okolicznością było w tej sprawie, że powód nie został zwolniony w jakiejkolwiek części z kosztów sądowych w toku postępowania rozwodowego. Zatem miał obowiązek koszty te ponosić.

W ocenie Sądu Okręgowego nie można także uznać, że pobierając powyższe opłaty sądowe Skarb Państwa wyrządził powodowi szkodę, co uzasadniałoby jego odpowiedzialność na podstawie art. 417 §1 k.c. i art. 417 1 §2 k.c. Przesłanki takiej odpowiedzialności nie zostały wykazane w toku tego procesu przez powoda. W szczególności stwierdzić należy, że działanie Skarbu Państwa nie było bezprawne, gdyż znajdowało oparcie w obowiązujących przepisach ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i wydanym na jej podstawie rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 roku w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych (Dz.U. nr 154 poz. 753 z późn. zm.). Ponadto powód nie wykazał, aby w stosunku do któregokolwiek z powoływanych przez niego orzeczeń wydawanych w sprawie rozwodowej doszło do stwierdzenia we właściwym postępowaniu jego niezgodności z prawem, czego wymaga art. 417 1 §2 k.c. Właściwym postępowaniem w tym przypadku jest tryb przewidziany w art. 424 1 k.p.c. i następnych.

Podnieść nadto trzeba, że skoro opłata sądowa pobrana przez Skarb Państwa znajdowała podstawę w obowiązujących regulacjach z zakresu kosztów sądowych, była prawidłowo obliczona oraz była formalnym warunkiem merytorycznego rozpoznania wniesionego środka odwoławczego, to nie można uznać aby poprzez jej uiszczenie przez powoda doszło to bezpodstawnego wzbogacenia Skarbu Państwa. Roszczenia powoda nie mają więc podstawy także w art. 405 k.c. w zw. z art. 410 §1 k.c.

Zasadnie więc Sąd Rejonowy oddalił powództwo w zakresie odsetek dochodzonych od kwoty 7700zl oraz kwoty 10.000zł z tytułu uiszczonej opłaty od apelacji od wyroku z dnia 22 listopada 2004 roku.

Skoro bezzasadne było roszczenie powoda o zapłatę przez Skarb Państwa kwoty 10.000zł z tytułu uiszczenia opłaty od apelacji od wyroku z dnia 22 listopada 2014 roku, to z tych samych powodów jak wcześniej wskazane, nieuzasadnione było jego roszczenie o zapłatę odsetek z tytułu zwłoki w spełnieniu tego świadczenia.

Odnosząc się natomiast do rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji w zakresie roszczenia powoda o zapłatę kwoty 1.127,80 zł, rozszerzonego obecnie do kwoty 1324,05zł, stwierdzić należy, iż także w tej części zaskarżony wyrok jest prawidłowy. Na powyższą kwotę składała się kwota 600 zł uiszczona przez powoda jako kara grzywny nałożona na mocy postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 11 października 2004 r. oraz skapitalizowane odsetki liczone od tej sumy od dnia 3 listopada 2005 roku do dnia 16 października 2015 roku. Grzywna została wymierzona powodowi na podstawie art. 429 k.p.c. w związku z art. 274 k.p.c. i art. 273 k.p.c. Postanowienie, na podstawie którego ją wymierzono nie zostało uchylone bądź zmienione w toku kontroli instancyjnej, nie stwierdzono także jego niezgodności z prawem. Nie zachodzą więc jakiekolwiek podstawy prawne uzasadniające żądanie zwrotu uiszczonej kwoty grzywny, jak również zapłatę odsetek ustawowych za okres od dnia jej uiszczenia do chwili obecnej.

W ocenie Sądu Okręgowego nie czyniły niniejszego powództwa zasadnym podnoszone także przez powoda zarzuty odnoszące się do prowadzonego wobec niego postępowania karnego, jak też zarzuty związane z wydawaniem w toku postępowania rozwodowego orzeczeń przez sądy, w skład których wchodzili sędziowie, wobec których nie zostały jeszcze prawomocnie rozpoznane jego wnioski o ich wyłączenie. W orzecznictwie i literaturze wyrażane są zgodne poglądy, że czynności podejmowanie przez sędziego objętego wnioskiem o wyłączenie złożonym w trybie art. 49 k.p.c. tylko wówczas dotknięte są nieważnością bądź stanowią uchybienie procesowe mogące mieć wpływ na wynik sprawy, jeśli wniosek ten w ogóle nie był jeszcze rozpoznany, jak również gdy w wyniku wniesionego zażalenia na postanowienie sądu pierwszej instancji sędzia został ostatecznie wyłączony od rozpoznania sprawy (por. Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz t.I, pod red. H. Doleckiego, LEX a Wolters Kluwer business, 2011r., str. 216, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, pod red. M. Manowskiej, LexisNexis, Wyd.2, Warszawa 2013r., str. 117, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, pod. red A. Jakubeckiego, WKP 2012, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26.02.2002r. I CKN 267/01, LEX 53296, postanowienie Sądy Najwyższego z dnia 9.01.2014r. V CZ 81/13, LEX 1427290). Podzielając powyższe stanowisko należy stwierdzić, że żadna ze wskazanych wyżej sytuacji nie zaistniała ani w toku niniejszego procesu, ani w toku prowadzonego wcześniej postępowania rozwodowego w sprawie XI CR 603/04.

Nie znajdując jakichkolwiek podstaw do uwzględnienia podniesionych przez powoda zarzutów, jak również nie dostrzegając z urzędu jakichkolwiek naruszeń prawa materialnego, Sąd Okręgowy, uznał apelację za bezzasadną, co skutkowało jej oddaleniem.

Mając na względzie wskazane powyżej motywy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

SSO Katarzyna Biernat-Jarek SSO Grzegorz Buła SSO Magdalena Meroń-Pomarańska