WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1.10.2015r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Hanna Bartkowiak

Sędziowie: SSO Leszek Matuszewski (spr)

SSR Łukasz Kalawski

Protokolant: apl. radc. M. Z.

przy udziale H. P. Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, po rozpoznaniu w dniu 1.10.2015r. sprawy R. K. oskarżonego o popełnienie przestępstwa z art. 296§ 1kk, na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto w P. z dnia 27.05.2015r., sygn. akt IIIK 662/14

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, ustalając na podstawie art. 4§ 1kk iż przy rozstrzygnięciu zastosowano przepisy obowiązujące w dacie przypisanego oskarżonemu czynu,

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wyłożone koszty postępowania odwoławczego w kwocie 20 zł i wymierza opłatę karną za II instancję w kwocie 180 zł.

Ł. K. H. L. M.

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego Poznań- Stare Miasto w P. z dnia 27 maja 2015 r. w sprawie sygn. akt 662/14 oskarżony R. K. został uznany za winnego popełnienia przestępstwa kwalifikowanego z art. 296 § 1 k.k. Za przypisany mu czyn Sąd wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności, której wykonanie zostało przez Sąd warunkowo zawieszone na okres 4 lat próby. Zasądził nadto od oskarżonego na rzecz J. W. kwotę 292.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 19 maja 2007 r. tytułem wytoczonego przez pokrzywdzonego powództwa cywilnego oraz obciążył oskarżonego kosztami procesu. (k 427-428 akt)

Od powyższego wyroku apelację wywiódł obrońca oskarżonego zarzucając mu błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że oskarżony posiadał zamiar nadużycia uprawnień i wyrządzenia szkody pokrzywdzonemu oraz przyjęciu, ze oskarżony przenosząc własność przedmiotowej nieruchomości na swoją osobę doprowadził do wyrządzenia szkody u pokrzywdzonego. Obrońca oskarżonego wskazał nadto, iż powyższy wyrok wydany został w związku z naruszeniem przez sąd przepisów postępowania mających wpływ na treść rozstrzygnięcia w sprawie, a to art. 7 k.p.k. przejawiającego się w uznaniu za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonego w zakresie tego, że nie posiadał on zamiaru nadużycia uprawnień ani wyrządzenia szkody pokrzywdzonemu. Obrońca zaskarżając powyższy wyrok w całości na korzyść oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od przypisanego mu czynu oraz pozostawienie powództwa cywilnego bez rozpoznania.

Sąd zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się niezasadna, co skutkowało utrzymaniem przez Sąd Odwoławczy zaskarżonego wyroku w mocy.

Skonstruowane przez skarżącego zarzuty w przeważającej mierze skupiły się na wytknięciu Sądowi Rejonowemu naruszenia przepisów postępowania, jakim jest art. 7 k.p.k. przejawiającego się w apriorycznym uznaniu za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonego w zakresie, w jakim podnosił on, że nie miał zamiaru nadużycia uprawnień ani wyrządzenia szkody pokrzywdzonemu. Analiza treści złożonego środka odwoławczego wskazuje, że zdaniem apelującego to właśnie niezasadna odmowa przyznania wyjaśnieniom oskarżonego waloru wiarygodności doprowadzić miała Sąd do nieprawidłowego skonstruowania stanu faktycznego niniejszej sprawy, co ostatecznie skutkowało uznaniem oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu.

Z powyższym twierdzeniem skarżącego nie sposób się zgodzić. Analiza całości zgromadzonych w sprawie dowodów rzeczowych i osobowych wskazuje na prawidłowość rozumowania sądu I instancji w zakresie ustalenia stanu faktycznego sprawy, jak również wydanego w sprawie rozstrzygnięcia. Należy nadto zauważyć, iż Sąd I instancji w sposób wyczerpujący i precyzyjny przedstawił dokonaną przez siebie ocenę materiału dowodowego oraz podał przyczyny, które wpłynęły na jego proces myślowy i decyzyjny. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku znaleźć można szczegółowe omówienie poszczególnych przeprowadzonych dowodów, których całokształt był podstawą wydanego w sprawie orzeczenia, ze wskazaniem zakresu, w jakim zostały one uznane za wiarygodne bądź, którym sąd odmówił nadania waloru wiarygodności. Nie można zapomnieć, że zgodnie z art. 7 k.p.k. organy postępowania kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Przedstawiona powyżej zasada swobodnej oceny dowodów nie oznacza oczywiście dowolności ze strony sędziego oraz nie upoważnia go do sądzenia według własnego uznania. Przepisy nakazują, by sąd ustalił dokładnie okoliczności faktyczne, które przyjmuje, jako podstawę swego rozstrzygnięcia, i by wskazał, na jakiej podstawie uznaje je za udowodnione, a inne uznał za niewiarygodne. Uwiarygodnienie zarzutu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów wymaga wykazania w oparciu o fakty i ich pogłębioną logiczną analizę, że rzeczywiście sąd pominął dowody istotne dla rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie, że włączył do podstawy ustaleń dowody nieujawnione, że uchybił regułom prawidłowego logicznego rozumowania, że uchybił wskazaniom wiedzy lub życiowego doświadczenia (Postanowienie Sadu Najwyższego z dnia 18 lutego 2015 r. w sprawie II KK 8/15, LEX nr 1654741).

W niniejszej sprawie nie sposób uznać, iż Sąd Rejonowy w jakikolwiek sposób dopuścił się naruszenia bądź przekroczenia wskazanej powyżej zasady swobodnej oceny dowodów. O przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów można mówić wtedy, gdy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego zawiera oczywiste błędy natury faktycznej (np. niedostrzeżenie istotnych dowodów czy okoliczności) bądź logicznej (niezrozumienie implikacji wynikających z treści dowodów) (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2014 r. w sprawie sygn. akt IV KK 31/14). Nie można zatem czynić sądowi I instancji zarzutu dokonania nieprawidłowej oceny poszczególnych dowodów zgromadzonych w sprawie, którego podstawa opiera się jedynie na odmiennych wnioskach skarżącego w zakresie ich wiarygodności i mocy dowodowej. Nieprawidłowa ocena materiału dowodowego w sprawie, która wyłączałaby ochronę zapewnioną sądowi w art. 7 k.p.k. musi wykazywać cechy obiektywnie dostrzegalnego naruszenia przez sąd zasad logicznego myślenia. Nie jest zatem wystarczające jedynie subiektywne odczucie skarżącego i wykazanie, że w sprawie możliwe było dokonanie odmiennej oceny tychże dowodów w sposób, który byłby korzystny dla oskarżonego i skutkował uznaniem, iż nie wypełnił on znamion zarzuconego mu przestępstwa. Zasada swobodnej oceny dowodów nie zostanie naruszona także wtedy, gdy w obszarze jednego dowodu z zeznań świadka lub wyjaśnień oskarżonego sąd uzna za niewiarygodną określoną część depozycji takiego źródła dowodowego, zaś w innej części obdarzy je wiarą. Wymogiem jest natomiast, aby uzasadnienie takiej oceny było wnikliwe i by zawierało wyjaśnienie, z jakich powodów i w oparciu, o jakie dowody lub okoliczności tylko określona część zeznań lub wyjaśnień została obdarzona wiarą (Wyrok Sadu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2015 r. w sprawie sygn. akt II KK 186/14, OSNKW 2015/6/50).

Sad I instancji w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia wskazał, w jakim zakresie uznał wyjaśnienia oskarżonego za wiarygodne, a w jakim zakresie odmówił im wiarygodności. Należy zauważyć, iż sąd meriti, odmiennie niż podnosi to skarżący w wywiedzionej apelacji, nie dokonał automatycznego przekreślenia wiarygodności wyjaśnień oskarżonego, ale podnoszone przez niego okoliczności faktyczne skonfrontował z pozostałych materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. W szczególności Sąd Rejonowy zweryfikował podnoszoną przez oskarżonego okoliczność, iż dokonana przez niego wycena nieruchomości pokrzywdzonego na kwotę 150.000 zł odpowiadała cenom rynkowym, jakie występowały na rynku nieruchomości w roku 2007 r. Twierdzenia oskarżonego w tym zakresie skonfrontowane zostały przez sąd z wnioskami płynącymi z przeprowadzonej w toku postępowania opinii biegłego, z której w sposób jednoznaczny wynikało, że wartość przedmiotowej nieruchomości według stanu i cen w dacie 18 maja 2007 r. przedstawiała kwotę 442.000 zł. Obniżenie przez oskarżonego jej wartości o kwotę 292.000 zł razi niezasadnością i stoi w sprzeczności z zasadami wiedzy specjalistycznej w tym zakresie. Biegły sądowy, jako osoba dysponująca wiedzą specjalistyczną w przedmiocie wyceny nieruchomości posiada wiedzę o uwarunkowaniach rynku oraz koniunkturze obrotu nieruchomościami, którą to wiedzę wykorzystał w czasie sporządzania opinii w niniejszej sprawie. Brak jest, zatem jakichkolwiek podstaw do uznania, iż cena nieruchomości dokonana przez oskarżonego spowodowana była załamaniem rynku nieruchomości i niemożnością sprzedania jej za cenę wyższą niż wartość 150.000 zł stanowiącą równowartość zadłużenia pokrzywdzonych. Na niekorzyść oskarżonego świadczy nadto fakt, iż już w lipcu 2008 r. dokonał on sprzedaży przepisanej na siebie nieruchomości za wartość 550.000 zł, która w sposób istotny odbiega od jej wyceny dokonanej na dzień 18 maja 2007 r. Nie sposób uznać, iż przez tak krótki okres dostrzegane przez oskarżonego załamanie koniunktury wzrosła na tyle, aby dokonać zbycia tejże nieruchomości za kwotę prawie czterokrotnie wyższą od jej pierwotnej wyceny. Apelujący w złożonym środku zaskarżenia wskazał, iż oskarżony wiedział o tym, że w wyniku swojego działania uzyskał znaczną korzyść majątkową, jednak przyjął, że często w działaniach handlowych mają miejsce sytuacje, w których inwestor ponosi korzyść majątkową z uwagi na sytuację rynkową, która nie ma wpływu na wcześniejsze rozliczenia pomiędzy podmiotami tego obrotu. Twierdzenia te mogłyby stanowić argument wpływający na korzyść oskarżonego jedynie w sytuacji gdyby w rzeczywistości udało się oskarżonemu wykazać, iż koniunktura obrotu nieruchomościami w miesiącu maju 2007 r. zmusiła oskarżonego działającego w interesie pokrzywdzonych do szybkiej sprzedaży należącej do nich nieruchomości w trosce o uzyskanie z tego tytułu korzystnej ceny. Niemniej jednak materiał dowodowy zgromadzony w sprawie w sposób jednoznaczny przeczy podnoszonej przez skarżącego okoliczności, że oskarżony przenosząc na siebie własność przedmiotowej nieruchomości, wykorzystał „wyjątkowo korzystną” (k. 462 akt) koniunkturę obrotu nieruchomości. Przeniesienia na siebie własności zabudowanego gruntu za kwotę (która jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy dziwnym trafem stanowiło równowartość zadłużenia pokrzywdzonego) istotnie odbiegającą od szacowanej wartości nieruchomości na dzień 18 maja 2007 r. uznać należy za działanie celowe, nakierowane na uzyskanie korzyści majątkowej przez oskarżonego, a nie na zabezpieczenie interesów pokrzywdzonych i udzielenie im pomocy w spłacie swojego zadłużenia. Na intencyjne działanie oskarżonego wpływa nadto w ocenie Sądu odwoławczego sama treść udzielonego przez pokrzywdzonego pełnomocnictwa, którego treść oskarżony doskonale znał i wiedział, że zaniżenie ceny nieruchomości do kwoty 150.000 zł spowoduje wygaśnięcie roszczenia pokrzywdzonego o zapłatę kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy ceną nieruchomości a wartością zadłużenia pokrzywdzonego. Uznać należy, iż oskarżony zdawał sobie doskonale sprawę z podejmowanych w związku z udzielonym pełnomocnictwem czynności i niekorzystnych konsekwencji, jakie rodziły one dla pokrzywdzonego. Zdaniem Sądu Odwoławczego na moc dowodową sporządzonej opinii nie wpływa, jak twierdzi skarżący fakt dokonywania przez pokrzywdzonego późniejszych nakładów na rzecz, które miałyby doprowadzić do istotnego wzrostu wartości wskazanej nieruchomości. Należy, bowiem podkreślić, iż ze znajdujących się w aktach sprawy dokumentów wynika, że nakłady poczynione na przedmiotową nieruchomość, które teoretycznie mogłyby mieć wpływa na wartość rynkową zabudowanej nieruchomości dokonane zostały w roku 2014, a więc po dniu dokonania przez biegłego oględzin przedmiotowego budynku.

Na uwzględnienie w ocenie Sąd nie zasługuje nadto podnoszona przez apelującego okoliczność, iż zamiaru nadużycia obowiązków przez oskarżonego i chęci wyrządzenia szkody w mieniu pokrzywdzonego nie można wyprowadzać z faktu, iż oskarżony w toku procesu podawał nieznaczne różnice w szczegółach dotyczących stanu faktycznego. Skarżący wskazał, iż niekonsekwencję jego wyjaśnień uzasadnia fakt, iż oskarżony, jako czynny przedsiębiorca mógł brać udział w wielu przedsięwzięciach tego rodzaju, a nadto znaczny upływ czasu, jaki upłynął od momentu zarzuconego mu czynu. Sąd Rejonowy jak już podkreślono we wcześniejszym fragmencie niniejszego uzasadnienia dokonał konfrontacji twierdzeń oskarżonego z pozostałymi dowodami znajdującymi się w aktach sprawy. Podstawą skonstruowania stanu faktycznego niniejszej sprawy były wnioski płynące z całokształtu materiału dowodowego w sprawie, a nie jedynie niekonsekwencja wyjaśnień oskarżonego. Twierdzeniom oskarżonego przeczyły zarówno znajdujące się w sprawie dokumenty m.in. potwierdzenia wykonywanych przez pokrzywdzonego przelewów bankowych oraz zeznania przesłuchiwanych w sprawie świadków. Należy podkreślić, iż w zakresie oceny strony podmiotowej popełnionego przez oskarżonego czynu istotne znaczenie przypisać należy zeznaniom pokrzywdzonego oraz S. W., którzy w sposób jednoznaczny wskazali, iż do pierwszego spotkania pomiędzy nimi doszło już po nabyciu przez niego własności przedmiotowej nieruchomości.

Należy podkreślić, iż w niniejszej sprawie R. K. oskarżony został o popełnienia czynu spenalizowanego w art. 296 § 1 k.k. zgodnie, z którym odpowiedzialności karnej podlega ten kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową. Strona podmiotowa czynów określonych w art. 296 § 1, 1a i 3 polega na umyślności, przy czym w grę może wchodzić zarówno zamiar bezpośredni, jak i ewentualny. Z uwagi na złożony charakter czynności wykonawczej możliwe są różne kombinacje obu postaci zamiaru. Sprawca może np. obejmować zamiarem bezpośrednim nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązku, jednocześnie godząc się tylko na wystąpienie skutku w postaci znacznej lub wielkiej szkody majątkowej. Możliwe jest również objęcie przez sprawcę znamienia znacznej lub wielkiej szkody zamiarem niby-ewentualnym (T. Bojarski, Kodeks karny, Komentarz, LexisNexis 2013). Pełnomocnik ma obowiązek działania „z należytą starannością” bacząc aby przedsiębrane przez niego czyny zabezpieczały interes jego mocodawcy, w szczególności zaś nie doprowadziły do szkody w jego majątku.

Sąd Odwoławczy uznając poczynione w sprawie ustalenia faktyczne za prawidłowe dokonał oceny strony podmiotowej przypisanego oskarżonego czynu. Analiza ta doprowadziła do zaaprobowania ustaleń sądu I instancji w zakresie przypisanej oskarżonemu umyślności działania w zamiarze bezpośrednim. Oskarżony na płaszczyźnie intelektualnej obejmował, bowiem świadomością to, że jest podmiotem uprawnionym i zobowiązanym do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą innej osoby, że swoim zachowaniem nadużywa tych uprawnień lub niedopełnia obowiązków, a także to, że w wyniku nadużycia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków wyrządza szkodę majątkową pokrzywdzonemu. Zdaniem Sądu Odwoławczego z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika w sposób jednoznaczny, iż oskarżony działał w zamiarze bezpośrednim zarówno w zakresie nadużycia przez niego uprawnień jak również uzyskania w konsekwencji swoich czynów korzyści majątkowej znacznej wartości. Należy podkreślić, iż oskarżony w związku z udzielonym mu przez pokrzywdzonego pełnomocnictwem obowiązany był do działania na korzyść swojego mandanta oraz zabezpieczenia jego interesów. Sąd Odwoławczy za całkowicie błędne uznaje twierdzenia skarżącego, w jakim wskazuje on, że oskarżony w trosce o sytuację prawną pokrzywdzonego i zwolnienie go z długu wykorzystał koniunkturę obrotu nieruchomościami i przeniósł na swoją rzecz własność gruntu, aby zabezpieczyć interesy J. W.. Oskarżony znając treść udzielonego przez oskarżonego pełnomocnictwa w sposób intencyjny zaniżył wartość należącej do pokrzywdzonego nieruchomości wiedząc, iż określenie wartości zabudowanego gruntu na tym poziomie zwolni go z konieczności dokonania na rzecz pokrzywdzonego zwrotu jakiejkolwiek kwoty tytułem różnicy pomiędzy ceną jej sprzedaży, a wysokością zobowiązania pokrzywdzonych względem oskarżonego z tytułu udzielonej pożyczki. Opinia biegłego sądowego w sposób kategoryczny przesądziła o wartości rynkowej nieruchomości na dzień dokonania przez oskarżonego „czynności z samym sobą”. Brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, że wyliczenia biegłego sądowego w tym zakresie mogą być niemiarodajne. Oskarżony dokonał samodzielnego określenia wartości nieruchomości nadzień 18 maja 2007 r. nie weryfikując dokonanych opinią profesjonalnego podmiotu zajmującego się wyceną nieruchomości. Skorzystanie z pomocy rzeczoznawcy majątkowego jest niezbędne dla prawidłowego określenia wartości gruntu, której precyzyjne wyliczenie stanowi obowiązek rzetelnie działającego pełnomocnika. Brak jest jakichkolwiek podstaw eskulpacyjnych oskarżonego związanych z autonomicznym określeniem wartości gruntu w oderwaniu od wszelkich wskazań fachowej wiedzy w tym przedmiocie. Oskarżony w toku postępowania wskazał jedynie „że nie ufa operatom” (k. 263 akt) i z tego samodzielnie określił wartość rynkową nieruchomości biorąc pod uwagę brak zainteresowania jej zakupem za kwotę 200.000 zł. Fakt ten doprowadzić miał oskarżonego do określenia wartości przedmiotowego gospodarstwa na kwotę 150.000 zł stanowiące jego zdaniem jedyną, realną cenę jego zbycia. Należy znaczyć, iż oskarżony w żaden sposób nie wykazał jakoby podejmował próby sprzedaży nieruchomości za wskazaną powyżej kwotę pierwotną oraz, że oferta ta nie cieszyła się zainteresowaniem potencjalnych nabywców. Wszelkie podnoszone przez oskarżonego twierdzenia były w tym zakresie gołosłowne i nie zostały poparte żadnymi dowodami. Zajmowanie się sprawami majątkowymi przedsiębiorcy wymaga kompleksowego, a jedynie wybiórczego podejścia do podejmowanych umów, czynności i decyzji, analizowania ich bliższych, dalszych i perspektywicznych skutków majątkowych, oceny i uwzględniania ryzyka gospodarczego związanego ze sprawami majątkowymi, podejmowania czynności zabezpieczających interesy majątkowe przedsiębiorcy przed stratą (szkodą). (Wyrok SA we Wrocławiu z dnia 11.12.2014, II Aka 362/14).

Reasumując, podkreślić należy, iż Sąd odwoławczy nie znalazł żadnych podstaw do zakwestionowania rozstrzygnięcia sądu I instancji. Przedstawione przez skarżącego zarzuty stanowiły jedynie polemikę z prawidłowo dokonanymi ustaleniami sadu w zakresie konstrukcji stanu faktycznego. Dodatkowo wskazać należy, iż całokształt materiału dowodowego w sprawie wskazuje na bezpośredni zamiar działania oskarżonego, nakierowany na uzyskanie korzyści majątkowej znacznej wartości w wyniku intencyjnego nadużycia swoich uprawnień przez oskarżonego. Żadne z twierdzeń podnoszonych przez skarżącego w złożonym środku odwoławczym nie mogło podważyć wniosków płynących z zebranego w sprawie materiału dowodowego, którego całokształt doprowadził do uznania sprawstwa i winy R. K.. Sąd Odwoławczy nie miał żadnych wątpliwości, co do motywacji i zamiaru oskarżonego.

Nie sposób uznać, że orzeczona wobec oskarżonego kara jednego roku pozbawienia wolności nosi cechy kary rażąco surowej. Biorąc pod uwagę realia przedmiotowej sprawy należy wręcz uznać, że orzeczona represja karna jest wręcz łagodna. Sąd odwoławczy jest w stanie zaakceptować rozumowanie Sądu I instancji o zastosowaniu wobec oskarżonego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia orzeczonej kary pozbawienia wolności jedynie w sytuacji określenia długiego okresu próby, podkreślając że powinien być on nie tylko zbliżony do maksymalnego ale wręcz określony na 5 lat. Oczywiście między innymi z powodu kierunku apelacji – na korzyść- w tym zakresie wyrok nie mógł zostać zaostrzony w tym postępowaniu odwoławczym. Okres krótszy nie byłby wystarczający dla osiągnięcia celów kary , a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa.

Z tych też względów przepisy kodeksu karnego obowiązujące w chwili orzekania przez Sąd I instancji były względniejsze od obowiązujących w chwili orzekania przed Sądem odwoławczym. Biorąc pod uwagę wysoką wartość szkody jaką poniósł pokrzywdzony w wyniku celowego działania oskarżonego, szczególne okoliczności bezwzględnego i to pozbawionego żadnych skrupułów zachowania oskarżonego, w tym jego świadomość, że działając w taki sposób pozbawia pokrzywdzonego i jego rodzinę domu, który stanowi jego miejsce mieszkania, jedynie określenie długiego okresu próby, zezwalało na zastosowanie wobec niego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności.

Orzekając karę według obecnie obowiązujących regulacji należałoby orzec karę bezwzględnego pozbawienia wolności.

Wszystkie wskazane powyżej okoliczności skutkowały utrzymaniem zaskarżonego wyroku w mocy.

Ł. K. H. L. M.