Sygn. akt II AKa 456/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 marca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Krzysztof Ciemnoczołowski

Sędziowie: SSA Wojciech Andruszkiewicz

SSA Grażyna Świderska - Wandor (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Katarzyna Pankowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Janusza Krajewskiego

po rozpoznaniu w dniu 26 marca 2015 r.

sprawy

M. K.

oskarżonego z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego

od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku

z dnia 1 października 2014 r., sygn. akt II K 115/13

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Słupsku.

UZASADNIENIE

M. K. stanął pod zarzutem tego, że:

- w dniu 18 maja 2009r. w S., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził J. Ż. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 220 000,00 złotych stanowiących przedmiot zawartej z nim umowy pożyczki, za pomocą wprowadzenia go w błąd co do zamiaru oraz finansowych możliwości zwrotu pożyczki, na szkodę wyżej wymienionego;

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.,

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Słupsku z dnia 1 października 2014 r., sygn. akt II K 115/13:

1.  uniewinniono oskarżonego M. K. od popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.;

2.  na podstawie art. 632 pkt. 1 k.p.k. w zw. z art. 640 k.p.k. kosztami procesu obciążono subsydiarnego oskarżyciela posiłkowego J. Ż.

Od powyższego wyroku apelację wniósł pełnomocnik subsydiarnego oskarżyciela posiłkowego J. Ż..

Zaskarżonemu wyrokowi na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 2 k.p.k., zarzucił:

1.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k., polegającą na niezasadnym uznaniu za wiarygodne wyjaśnień oskarżonego M. K. w zakresie jego twierdzeń dotyczących rzekomego pośredniczenia w transakcji sprzedaży działek budowlanych w T. na rzecz spółki (...) oraz oczekiwania przez niego w 2009r. z tego tytułu na prowizję netto w kwocie 400 000 zł i w konsekwencji na dowolnym przyjęciu, że wysokość wynagrodzenia za transakcję, której zakończenia oczekiwał oskarżony pozwalała na uznanie, że będzie on w stanie wywiązać się ze zobowiązania wobec J. Ż., podczas gdy w tym zakresie wyjaśnienia oskarżonego oraz poczynione ustalenia są sprzeczne z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w szczególności z zeznaniami świadków J. Z. oraz W. M., a nadto z zasadami doświadczenia życiowego, co wskazuje na wprowadzenie w błąd J. Ż. odnośnie sytuacji materialnej oskarżonego w dacie zawierania umowy pożyczki oraz na istnienie u oskarżonego zamiaru oszukańczego;

2.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie, art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k., polegającą na niezasadnym uznaniu za wiarygodne wyjaśnień oskarżonego M. K. w zakresie wskazania, jakoby brak zwrotu pożyczki J. Ż. wynikał z nieuzyskania przez oskarżonego kredytu hipotecznego we wnioskowanej przez niego wysokości i w konsekwencji na dowolnym przyjęciu, że oskarżony nie uzyskał wówczas środków umożliwiających mu spłatę długu wobec J. Ż., podczas gdy w tym zakresie wyjaśnienia oskarżonego oraz poczynione ustalenia są sprzeczne z treścią korekty decyzji kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 21.10. 2009 r. z której wynika, iż oskarżony uzyskał wówczas kredyt hipoteczny w kwocie umożliwiającej mu nie tylko zapłatę ostatniej raty z tytułu kupna mieszkania w G. na rzecz dewelopera, ale nadto również spłatę znacznej części długu wobec J. Ż., czego jednak oskarżony z nieustalonych powodów zaniechał i co w konsekwencji wskazuje na istnienie u oskarżonego zamiaru oszukańczego;

3.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k., polegającą na niezasadnym uznaniu za wiarygodne wyjaśnień oskarżonego M. K. w zakresie wskazania, jakoby oskarżony podejmując działania zmierzające do sprzedaży należącego do niego mieszkania w G. przy ul. (...) w postaci zawarcia umowy przedwstępnej sprzedaży tego mieszkania z M. i L. D. podejmował realne działania w celu uzyskania środków pieniężnych dla spłaty swojego długu wobec J. Ż., co z kolei miało wykluczać istnienie u oskarżonego zamiaru oszukańczego, podczas gdy w tym zakresie wyjaśnienia oskarżonego oraz poczynione ustalenia są sprzeczne z treścią umowy przedwstępnej sprzedaży mieszkania w G. przy ul. (...) zawartej w dniu 09.06.2011 r. przez oskarżonego z M. i L. D. oraz z ustalonym faktem zaniechania przez oskarżonego zwrotu J. Ż. kwoty 20 000 złotych uzyskanej w gotówce tytułem zaliczki od M. i L. D.;

4.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k.. polegającą na dowolnym przyjęciu, iż mające miejsce po upływie terminu zwrotu pożyczki zachowanie oskarżonego w postaci telefonowania do J. Ż., wysyłania do niego smsów oraz e-maila, w których deklarował on zamiar zwrotu pożyczki, uzasadniały wniosek, że oskarżony był realnie zainteresowany zwrotem pożyczki J. Ż., co z kolei wyklucza u niego istnienie zamiaru oszukańczego, podczas gdy z przytoczonych przesłanek oraz z innych ustalonych w sprawie faktów nie wynika logicznie powyższy wniosek, natomiast uzasadniony pozostaje odmienny wniosek, iż oskarżony w ten sposób stwarzał pozory zamiaru zwrotu pożyczki w celu odwiedzenia J. Ż. od zamiaru skierowania sprawy zwrotu pożyczki wpierw do sądu, a następnie do komornika celem wszczęcia egzekucji;

5.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k.. polegającą na niezasadnym przyjęciu, iż świadomie podawanie przez oskarżonego w osobiście sporządzonych przez niego zarzutach od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym w sprawie cywilnej (...) nieprawdziwego faktu rzekomego zwrotu w dniu 27 listopada 2011r. pożyczki J. Ż. oraz zgłaszanie tam przez oskarżonego wniosków dowodowych mających na celu wykazanie owej nieprawdziwej okoliczności, nie może świadczyć o istnieniu u oskarżonego zamiaru oszukańczego już w momencie zaciągania zobowiązania u J. Ż., podczas gdy przedmiotowe stanowisko jest sprzeczne z ugruntowanymi poglądami doktryny i judykatury, według których czynności sprawcy przestępstwa oszustwa podejmowane, po dacie rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego, mogą rzutować na ocenę zamiaru sprawcy w chwili jego czynu;

6.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k., polegającą na dowolnym przyjęciu, iż zaproponowanie przez oskarżonego w umowie pożyczki z dnia 17 maja 2009r. wysokich odsetek oraz krótkiego terminu zwrotu pożyczki jest argumentem za tym, że oskarżony rzeczywiście miał zamiar spłaty pożyczki i spodziewał się w krótkim okresie uzyskać na to niezbędne środki, podczas gdy zastrzeżenie w umowie pożyczki wysokich odsetek oraz krótkiego terminu zwrotu stanowiło warunek konieczny udzielenia oskarżonemu pożyczki w tak znacznej kwocie przez J. Ż., a zatem w świetle zasad logiki ww. zachowanie oskarżonego mogło w równym stopniu świadczyć o zamierzonym przez niego wyłudzeniu znacznej kwoty pożyczki od J. Ż.;

7.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k., polegającą na dowolnym przyjęciu, iż podpisanie przez oskarżonego drugiej umowy pożyczki z tą samą datą zawarcia, co umowa z dnia 17 maja 2009r., jednak z przesuniętym terminem zwrotu pożyczki do dnia 30 maja 2011r., jest argumentem za tym, iż oskarżony chciał uregulować swój dług względem J. Ż., albowiem w przeciwnym wypadku nie podejmowałby takiego działania, podczas gdy podpisanie przez oskarżonego drugiej umowy pożyczki datowanej również na dzień 17 maja 2009r., ale z przesuniętym terminem zwrotu pożyczki, skutkowało dla niego konkretnymi korzyściami majątkowi, a zatem w świetle zasad logiki ww. zachowanie oskarżonego wcale nie musiało świadczyć o jego chęci uregulowania swojego długu względem J. Ż. i w równym stopniu mogło świadczyć o chęci uzyskania przez niego w ten sposób konkretnych korzyści majątkowych.

Stawiając powyższe zarzuty, na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. oraz art. 437 § 1 i 2 k.p.k., wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uznanie oskarżonego M. K. za winnego zarzucanego mu czynu oraz wymierzenie mu kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania z jednoczesnym zobowiązaniem tego oskarżonego na podstawie art. 72 § 1 pkt 8 kk, aby w terminie dwóch miesięcy od uprawomocnienia się wyroku w niniejszej sprawie wykonał prawomocny nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym Sądu Okręgowego w Słupsku I Wydział Cywilny z dnia 25 maja 2012r. w sprawie (...)zaopatrzony w klauzulę wykonalności w dniu 29 maja 2013r., nakazujący M. K. zapłatę na rzecz J. Ż. kwoty 220 000 złotych wraz z odsetkami umownymi w wysokości 1% w stosunku miesięcznym od dnia 17 maja 2009r. do dnia zapłaty oraz kwotę 9 967 złotych tytułem kosztów procesu w ww. sprawie cywilnej;

ewentualnie - wniósł o:

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego okazała się zasadna w zakresie w jakim doprowadziła do kontroli zaskarżonego wyroku oraz uchylenia tegoż wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Przechodząc do wskazania przyczyn uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania nadmienić trzeba, iż zadanie organu odwoławczego sprowadza się do przeprowadzenia kontroli poprawności zaskarżonej decyzji procesowej. Kontrola ta (obejmująca w szczególności ocenę kompletności zgromadzonych dowodów, słuszności rozumowania organu a quo i jego zgodności z materiałem dowodowym, trafności orzeczenia w sferze prawnej) możliwa jest jedynie wówczas, kiedy uzasadnienie orzeczenia daje odpowiedź na pytanie dlaczego właśnie tak, a nie inaczej sprawę rozstrzygnięto i prezentuje szczegółowo sposób rozumowania organu pierwszej instancji. Sąd odwoławczy musi mieć przede wszystkim możliwość skontrolowania, czy ustalenia stanu faktycznego są trafne, mają swoje odzwierciedlenie w zgromadzonych i kompletnych dowodach, czy ocena tych dowodów uwzględnia kryteria obiektywne, a więc zasady logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego, nie wykazuje błędów natury logicznej ani faktycznej i wreszcie, czy dokonana przez Sąd meriti subsumpcja danego stanu faktycznego pod określoną normę prawną jest trafna. Owa możliwość przeprowadzenia przedmiotowej kontroli procesowej istnieje wówczas, gdy organ sądowy w uzasadnieniu wyroku należycie i szczegółowo umotywuje swoje stanowisko.

Z treści art. 424 k.p.k. wynika dobitnie, iż uzasadnienie wyroku powinno jasno i jednoznacznie wskazywać, jakie fakty sąd uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Konieczne jest także szczegółowe omówienie w uzasadnieniu strony prawnej rozstrzygnięcia.

Tymczasem analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że Sąd Okręgowy nie poczynił jednoznacznych i przekonujących ustaleń co do tego, czy oskarżony M. K. w istocie nie dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa, zaś pewne z poczynionych ustaleń - jak wynika z lektury akt i części motywacyjnej zaskarżonego orzeczenia - uznać należy za błędne lub przynajmniej wątpliwe, co do ich wiarygodności. Zdecydowanie niewystarczający jest także wywód prawny co do braku podstaw do przypisania oskarżonemu przestępstwa oszustwa.

Na wstępie należy poczynić uwagi o charakterze ogólnym, odnoszące się do specyfiki materialnokarnej przestępstwa oszustwa określonego w art. 286 § 1 k.k., które winny stanowić niejako punkt wyjścia dla rozważań przy ewentualnym przyjmowaniu realizacji przez sprawcę kompletu znamion ustawowych, opisanych w stypizowanym przestępstwie, a które nie są w należytym stopniu dostrzegane przez sądowy organ procesowy.

Nie ulega wątpliwości, iż przestępstwo oszustwa określone w art. 286 § 1 k.k. jest przestępstwem kierunkowym, charakteryzującym się celem w postaci chęci uzyskania korzyści majątkowej za pomocą wprowadzenia w błąd lub wyzyskania błędu czy też niezdolności drugiej strony do należytego pojmowania dokonywanych działań. W ujmowaniu jego istoty materialnej, zamiar przywłaszczenia jest niewątpliwie węższy od zamiaru osiągnięcia korzyści majątkowej, ten ostatni bowiem może polegać na uzyskaniu korzyści majątkowej innego rodzaju niż przysporzenie w postaci uzyskania prawa własności do cudzej rzeczy (przejawiać się będzie w innych formach uszczuplenia mienia innej osoby, prowadzących w konsekwencji do przysporzenia majątkowego sprawcy kosztem pokrzywdzonego). Zatem istota korzyści majątkowej będzie polegać na polepszeniu sytuacji majątkowej (materialnej) sprawcy oszustwa lub innej osoby, nie musi mieć charakteru trwałego, w konsekwencji czego w rachubę wchodzi także czasowa, przejściowa poprawa sytuacji majątkowej, np. zwiększenie aktywów lub zmniejszenie pasywów poprzez przysporzenie majątkowe, zmniejszenie lub uniknięcie strat itp.

Reasumując należy stwierdzić, iż korzyść majątkowa jest pojęciem szerokim, wykraczającym znacznie poza zakres przywłaszczenia cudzego mienia i wiąże się z jakąkolwiek poprawą sytuacji majątkowej (materialnej) sprawcy lub innej osoby, przejawiającej się nawet w postaci choćby krótkotrwałego, ale bezprawnego korzystania z cudzego mienia.

Wprowadzenie w błąd jako znamię czynności wykonawczej oszustwa (jako będące przedmiotem rozważań w niniejszej sprawie) cechuje się doprowadzeniem do rozbieżności między obiektywną rzeczywistością a wyobrażeniem o niej lub jej odbiorem w świadomości podmiotu (pokrzywdzonego). W rachubę wchodzi tu każdy błąd dotyczący okoliczności zewnętrznych (lub wewnętrznych), pozostający w związku z dyspozycją majątkową, a zatem chodzi o szeroki zakres okoliczności kłamliwych, jako źródło wprowadzenia w błąd. W świetle judykatury przyjmuje się, iż owo wprowadzenie w błąd musi dotyczyć okoliczności istotnych, a więc takich, które stały się przyczyną doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Sposób wprowadzenia w błąd drugiej strony może być różnorodny poprzez różnorodność form komunikowania się, w następstwie czego zamierzony cel sprawcy może być osiągnięty przy użyciu słowa, dokumentów, lub innych przedmiotów, w tym także określonego zachowania się sprawcy. Podstępne zabiegi mogą ograniczyć się nie tylko do jednokrotnego kłamstwa, ale mogą też wiązać się z całą gamą okoliczności, oświadczeń i innych zachowań mających na celu wywołanie błędu (lub utrzymanie w błędzie drugiej strony); podstępne zabiegi mogą występować obok okoliczności prawdziwych lub mogą być powiązane z zatajeniem pewnych, istotnych okoliczności, a nawet wprowadzenie w błąd może nastąpić za pomocą pewnych faktów konkludentnych, wyrażających się w takich zachowaniach sprawcy, które w określonych okolicznościach doprowadzą pokrzywdzonego do błędnych wniosków, mających znaczenie dla podjęcia przez niego wadliwej decyzji woli o rozporządzeniu mieniem (zob. T. Oczkowski: Oszustwo jako przestępstwo majątkowe i gospodarcze, Kraków 2004, s. 47; M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, [w:] A. Zoll: Kodeks karny. Komentarz, t. III, s. 266). Można więc skonkludować, iż za wprowadzenie w błąd może być uznane każde działanie sprawcy, które może spowodować błędną ocenę rzeczywistości przez adresata w wyniku podjętych podstępnych zabiegów (nie musi być użyty szczególny podstęp lub spryt) i w konsekwencji doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W tym kontekście dla bytu przestępstwa oszustwa jest obojętne, czy pokrzywdzony mógł lub powinien był sprawdzić prawdziwość twierdzeń sprawcy, nie jest nawet istotne, że pokrzywdzony mógł wykryć błąd przy dołożeniu znikomej nawet staranności; podobnie bezkrytyczność i łatwowierność pokrzywdzonego nie wyłącza karygodności wprowadzenia w błąd (może być okolicznością braną pod uwagę przy ewentualnym określeniu stopnia winy i wymiarze kary) (zob. T. Oczkowski: op. cit. s. 56; B. Michalski, [w:] A. Wąsek: Kodeks karny. Komentarz, 2006 r., s. 1007).

Dokonanie przestępstwa oszustwa jest uzależnione od wystąpienia skutku w postaci niekorzystnego rozporządzenia mieniem (popełnione w chwili dokonania rozporządzenia mieniem). Powstanie szkody w mieniu nie jest warunkiem koniecznym uznania rozporządzenia mieniem za niekorzystne, wystarczające jest bowiem ustalenie, iż sprawca doprowadza inną osobę (podmiot) do rozporządzenia mieniem, w wyniku którego dochodzi do pogorszenia sytuacji majątkowej pokrzywdzonego.

Odnosząc się zaś do znamion strony podmiotowej omawianego przestępstwa, ich charakter determinuje jego umyślność i zaliczenie do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych; przeto zamiar bezpośredni powinien obejmować zarówno cel działania sprawcy, jak i sam sposób działania zmierzającego do zrealizowania tego celu (musi chcieć użycia takiego sposobu działania). Zatem w sytuacji, gdy chociażby jeden z elementów przedmiotowych nie jest objęty świadomością sprawcy - brak znamion strony podmiotowej; to samo odnosi się do konfiguracji materialnokarnej, gdy sprawca chociażby jednego z tych elementów przedmiotowych nie obejmuje chęcią, lecz tylko nań się godzi (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 19 lipca 2007r., sygn. akt V KK 384/06, Biul. PK 2007/14/33 oraz z dnia 3 kwietnia 2007r., sygn. akt III KK 362/06, LEX nr 296749). Bez znaczenia zaś dla znamion strony podmiotowej czynu z art. 286 § 1 k.k. jest to, czy sprawca miał zamiar przywłaszczenia, przy czym o zamiarze sprawcy przesądza całokształt podmiotowych i przedmiotowych okoliczności danego wypadku, jako podstawa do odtworzenia rzeczywistych przeżyć sprawcy i ustalenia do czego zmierzał, czego chciał lub postępując w określony sposób - co przewidywał i na co się godził; ustalenie rzeczywistego zamiaru powinno wynikać z oceny jego zewnętrznego zachowania się opartego na świadomości możliwości lub konieczności zaistnienia tego, co sprawca chciał osiągnąć. Należy zatem brać pod uwagę wszystkie okoliczności, na podstawie których można wyprowadzić wniosek dotyczący realności wypełniania obietnic złożonych przez sprawcę, a więc całokształt możliwości finansowych. Do przyjęcia zamiaru oszustwa, w przypadku ustalenia przedstawienia przez sprawcę osobie rozporządzającej mieniem okoliczności i informacji obiektywnie nieprawdziwych, niezgodnych z rzeczywistością, konieczne jest ustalenie, że sprawca miał świadomość przekazywania takiej osobie nieprawdziwych informacji i czynił tak, aby doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w następstwie czego organ procesowy winien ustalić i wykazać, że każdorazowo w czasie (dacie) realizowania poszczególnych zachowań sprawca obejmował świadomością i wolą wszystkie elementy konstrukcyjne strony przedmiotowej oszustwa.

Przechodząc na grunt realiów niniejszej sprawy, w odniesieniu do zarzuconego oskarżonemu M. K. przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k., należy podzielić stanowisko pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego, iż ocena całokształtu dowodów przeprowadzonych w sprawie, w tym wyjaśnień oskarżonego przedstawiona w pisemnych motywach wyroku Sądu I instancji nie poddaje się skutecznej kontroli odwoławczej - w aspekcie sformułowanych w środku odwoławczym i jego uzasadnieniu zarzutów pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego. Nie sposób nie zauważyć oczywistego braku należytego, wszechstronnego i rzeczywistego odniesienia się do całokształtu treści wyjaśnień oskarżonego, składanych kilkakrotnie zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak i w postępowaniach sądowych - na tle zebranego w realiach sprawy materiału dowodowego.

Nie odpowiada rzeczywistemu stanowi rzeczy ogólnikowe stwierdzenie Sądu, iż „generalnie wyjaśnienia oskarżonego należy uznać za jednolite i konsekwentne”, skoro nawet pobieżna, nie mówiąc o wnikliwej, lektura treści jego wyjaśnień pozwala na dostrzeżenie istotnych merytorycznych różnic, jak choćby przykładowo w zakresie określenia wysokości prowizji za sfinalizowanie transakcji dotyczącej pośrednictwa w sprzedaży gruntów na rzecz firmy (...) z siedzibą w G., co do okoliczności zawarcia umowy ze spółką (...), co do jego sytuacji finansowej w momencie zawierania umowy pożyczki z pokrzywdzonym J. Ż. w maju 2009r., co do okoliczności wysokości otrzymanego kredytu w wyniku korekty decyzji kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 21 października 2009r., czy na pewnym etapie postępowania karnego, zachowaniami oszukańczymi podjętymi w postępowaniu nakazowym z powództwa J. Ż. przeciwko M. K. o zapłatę (sprawa (...) Sądu Okręgowego w Słupsku). Jeżeli Sąd a quo konstatuje jednocześnie ogólnikowo, że wyjaśnienia oskarżonego zasługują na wiarę, bowiem nie pozostają w sprzeczności z materiałem dowodowym zebranym w sprawie, podczas gdy wyjaśnienia oskarżonego są sprzeczne z zeznaniami świadków J. Z. i W. M., to trudno racjonalnie przyjmować w takim układzie i kontekście procesowym, jakie to konkretnie depozycje oskarżonego Sąd miał na myśli, a także w jakich konkretnie dokumentach znajdują te depozycje „w dużej mierze oparcie”. Takie uzasadnienie stanowiska Sądu z oczywistych względów nie spełnia wymogu procesowego określonego w art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. Brak jest więc podstaw do rzeczowego odniesienia się do niego w toku kontroli odwoławczej w kontekście zarzutów apelacji pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego.

Rację ma skarżący podnosząc brak logiki w wywodach Sądu I instancji co do oceny okoliczności istotnych z punktu widzenia ustalenia zamiaru oskarżonego w kontekście stawianego mu zarzutu dokonania czynu z art. 286 k.k., co czyni, zdaniem Sądu odwoławczego, zapadły w tej sprawie wyrok przedwczesnym. Lektura pisemnych motywów orzeczenia Sądu I instancji skłania do wniosku, iż za udowodnione Sąd ten uznał tylko twierdzenia oskarżonego M. K., co do którego zapadł wyrok uniewinniający. Brak jest natomiast jakichkolwiek rozważań dotyczących sytuacji finansowej oskarżonego w momencie zaciągania pożyczki u J. Ż., w szczególności jakie osiągał dochody ze swojej działalności gospodarczej w okresie od stycznia 2009r. do maja 2009r., ile kredytów w tym czasie i w jakiej wysokości miał do spłacenia. Brak jest przede wszystkim rozważań organu a quo, czy oskarżony w swojej aktualnej sytuacji finansowej (kiedy nastąpiło już załamanie finansowe jego działalności gospodarczej), przy takich obciążeniach kredytowych, miał realne możliwości, w tak krótkim okresie czasu (wynikającym z umowy), spłacenia kolejnej wysokiej pożyczki zaciągniętej u poszkodowanego. Ma to istotne znaczenia dla ustalenia modus operandi oskarżonego, tj. zamiaru dokonania czynu z art. 286 k.k. przez oskarżonego, za takie zaś w żadnym wypadku nie mogą być uznane twierdzenia Sądu Okręgowego zawarte w uzasadnieniu orzeczenia, bowiem oparte zostały na niepełnym materiale dowodowym i są one dalekie od oceny dowodów wymaganej przez ustawodawcę w art. 7 k.p.k. Pamiętać należy, iż rzecz jasna sam fakt zadłużeń nie może decydować o zamiarze wyłudzenia, a dopiero powiązanie różnych okoliczności związanych z zawieranymi umowami i innymi transakcjami, może pozwolić na wyprowadzenie wniosków o zamiarze oskarżonego (vide. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 1997 r., sygn. akt II KKN 64/97). Tymczasem z pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia nie wynika czym kierował się Sąd meriti uznając, iż po stronie oskarżonego nie istniał zamiar bezpośredni kierunkowy działania oszukańczego wobec poszkodowanego J. Ż..

Sąd Apelacyjny podzielił zatem stanowisko skarżącego, iż na obecnym etapie postępowania - ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji nie daje podstaw do wydania jakiegokolwiek orzeczenia, albowiem zapadło ono z rażącą obrazą art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k.

O przekroczeniu zasad wynikających z art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. świadczy tez fakt, iż Sąd orzekający w swych rozważaniach, co do strony podmiotowej zachowania oskarżonego, pominął informacje wynikające z zestawienia operacji bankowych na rachunku oskarżonego w (...) za okres od 01.01.2008r. do 01.01.2010r. oraz z historii tego rachunku (k.91-123). Sąd ten ewidentnie nie dokonał wnikliwej oceny tego dowodu, w kontekście logicznego powiązania ze wszystkimi istotnymi dla oceny zamiaru oskarżonego okolicznościami, co w ocenie Sądu Apelacyjnego musiało doprowadzić do niekompletnych, pozbawionych logicznego uzasadnienia wniosków zawartych w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia.

Brak jest dostatecznych podstaw w świetle pisemnych motywów wyroku Sądu I instancji, wykazujących cechy dowolności w ocenie dowodów, do zajęcia adekwatnego stanowiska przez Sąd ad quem odnośnie do zarzutu apelacji w zakresie niewłaściwego ustosunkowania się do całokształtu treści zeznań świadków J. Z. i W. M.. Świadkowie ci zaprzeczyli bowiem, aby prowadzona przez nich firma (...) była zainteresowana nabywaniem w 2009 roku nieruchomości w okolicach T., a w tym za pośrednictwem firmy oskarżonego. Rzuca się też w oczy brak oceny Sądu co do depozycji oskarżonego M. K., w kontekście zeznań w/wym. świadków w zakresie, w jakim twierdził, iż otrzymując zlecenie od firmy (...), jako jej kontrahent, nabycia nieruchomości i podejmując się przeprowadzenia takiej transakcji - nie znał nawet nazwiska osoby, z którą taką umowę miał zawrzeć. Co więcej, o nieprzekonywającej argumentacji oskarżonego mogą świadczyć choćby te jego depozycje, w których nie potrafił wskazać miejsca położenia nieruchomości, którą chciał dla (...)zakupić, kto był jej właścicielem, z kim pertraktował w sprawie jej nabycia, jaka była cena nieruchomości, za którą potencjalny nabywca mógłby ją zakupić (kardynalny wektor w ofercie sprzedaży), ale za to dysponował określoną wiedzą o wysokości prowizji jaką rzekomo miał otrzymać za nabycie tejże nieruchomości od firmy (...). O nieprzekonywającej argumentacji oskarżonego mogą świadczyć choćby i te jego wyjaśnienia, z których wynika, że nie potrafił wskazać osoby z którą współpracował w zakresie wyceny nieruchomości. Ponadto poza zainteresowaniem Sądu meriti znalazły się również okoliczności związane z ustaleniem, czy w zakresie działalności gospodarczej oskarżonego pod nazwą (...) M. K., mieściło się pośrednictwo w sprzedaży nieruchomości oraz wycena ich wartości.

Podobnie kształtuje się w motywacyjnej części wyroku brak, nawet skrótowej, analizy korekty kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 21 października 2009r., w szczególności czy uzyskana wówczas przez oskarżonego kwota umożliwiałaby mu nie tylko zapłatę ostatniej raty z tytułu kupna mieszkania w G. na rzecz dewelopera, ale również na spłatę znacznej części długu wobec J. Ż..

Ponadto w kontekście ustalenia zamiaru oskarżonego, poza rozważaniami Sądu a quo znalazły się także okoliczności wynikające z podawania przez oskarżonego, w osobiście sporządzonych przez niego zarzutach od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym w sprawie cywilnej (...), nieprawdziwego faktu rzekomego zwrotu w dniu 27 listopada 2011r. pożyczki J. Ż. oraz zgłaszania tam przez oskarżonego wniosków dowodowych mających na celu wykazanie owej nieprawdziwej okoliczności.

Zatem podzielić należy stanowisko skarżącego, iż Sąd orzekający obdarzył wszystkie depozycje oskarżonego walorem wiarygodności, a w konsekwencji przyjął je w całości za podstawę ustaleń faktycznych. Przekonuje o tym treść uzasadnienia wyroku, w którym wprost odwoływano się jedynie do wyjaśnień oskarżonego, bez analizy w/wym. dowodów, w tym, w szczególności zeznań świadków J. Z. i W. M.. Nie sposób zatem, przy takim zgeneralizowanym ujmowaniu wszystkich dowodów, odnieść się skutecznie i logicznie w instancji odwoławczej, do podnoszonych w apelacji pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego argumentów i zarzutów tyczących wskazania rzeczywistego stanowiska Sądu orzekającego w omawianym zakresie.

Nie można również odmówić logiki twierdzeniom apelacji, o ile zarzuca dowolność oceny Sądu a quo w zakresie wysnutej konkluzji, iż oskarżony chcąc spłacić J. Ż. podejmował czynności w zakresie sprzedaży mieszkania położonego w G. przy ul. (...). Tymczasem z zeznań świadków M. i L. D. wynika, że oskarżony tytułem zaliczki, za zawarcie z nimi umowy przedwstępnej sprzedaży mieszkania otrzymał kwotę 20 000 zł i pomimo tego nie spłacił wobec poszkodowanego, chociażby częściowo, długu. Co więcej, Sąd dokonał takiej właśnie oceny zachowania M. K., ustalając jego szczególną aktywność, co znalazło wyraz w treści ustaleń faktycznych Sądu w motywacyjnej części wyroku, a mimo to uchylił się w istocie od analizy przedmiotowego zachowania oskarżonego w sferze podmiotowej.

Całokształt powyższych rozważań daje podstawę do konstatacji, iż jako zasadny jawi się zarzut apelacyjny obrazy przepisów prawa procesowego, a to art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k.

Nie ulega wątpliwości, iż w uzasadnieniu wyroku musi być przeprowadzony tok rozumowania Sądu, jako logiczny proces w taki sposób, aby można było skontrolować słuszność tego rozumowania i jego zgodność z materiałem dowodowym. Przede wszystkim ma ono, przy właściwym i rzetelnym wypełnieniu wymogu określonego w art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., dać wyczerpującą i logiczną odpowiedź na pytanie, dlaczego właśnie taki, a nie inny wyrok został wydany (przy wskazaniu jakie okoliczności uznał za udowodnione, jak ocenił poszczególne dowody i dlaczego oparł się na jednych, odrzucając inne). Ustalenia faktyczne powinny przy tym przedstawiać nie tylko stronę przedmiotową czynu poprzez określenie czynności sprawczych i przedmiotu czynności wykonawczej, ale także znamiona strony podmiotowej odnoszące się do zamiaru, motywów i innych kategorii podmiotowych charakteryzujących stany i procesy psychiczne uczestników zdarzenia (zob. wyrok Sądu Najwyzszego z dnia 11 kwietnia 2007r., sygn. akt V KK 226/06, Prok. i Pr. 2007/12/19). Jest przy tym oczywiste, że nie wolno pomijać niektórych dowodów, zwłaszcza tych, których uwzględnienie mogło zaważyć na treści rozstrzygnięcia, przy respektowaniu wymogu, aby podstawę wyroku stanowił całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej (art. 410 k.p.k.), co oznacza konieczność lokowania przez Sąd meriti w polu swej uwagi - w chwili rozstrzygania - wszystkich okoliczności. Ocena zaś przeprowadzonych dowodów winna być dokonana z zastosowaniem wskazań wynikających z art. 7 k.p.k. Ponadto podkreślić trzeba, przyznając rację pełnomocnikowi oskarżyciela subsydiarnego, iż w istocie nie można wysnuć jednoznacznych wniosków w świetle ogólnikowych wywodów Sądu orzekającego w pisemnych motywach wyroku o konkretnych powodach prawnych uniewinnienia oskarżonego od zarzutu objętego subsydiarnym aktem oskarżenia.

Pamiętać bowiem należy, że jeżeli sytuacja majątkowa podmiotu będącego stroną umowy jest tego rodzaju, iż nie posiada on płynności finansowej, o czym kontrahenta umowy nie poinformuje - stanowi zatajenie informacji o faktycznej sytuacji finansowej i prowadzi do powstania błędnego wyobrażenia drugiej strony umowy o możliwościach finansowych (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20 kwietnia 2000r., sygn. akt II Aka 71/00, OSA 2001, z. 7-8, poz. 54). Takich szczegółowych ustaleń Sąd meriti nie poczynił, rezygnując nawet z uzyskania bardziej precyzyjnych informacji z dokumentów bankowych (tj. konta oskarżonego w 2009 roku w okresie od stycznia do dnia zawarcia umowy z J. Ż.), co do aktualnej sytuacji wszystkich mechanizmów finansowej działalności firmy oskarżonego (...) M. K..

Niezwykle istotnym z punktu widzenia oceny sprawstwa w omawianej kategorii czynu jest to, że elementy przedmiotowe oszustwa muszą mieścić się w świadomości sprawcy i muszą być objęte jego wolą. Sprawca nie tylko musi chcieć uzyskać korzyść majątkową, lecz musi także chcieć w tym celu użyć określonego sposobu działania lub zaniechania.

Wobec powyższego stwierdzić należy, iż orzekając w tej sprawie Sąd Okręgowy nie dokonał wnikliwej oceny materiału dowodowego w kontekście logicznego powiązania wszystkich istotnych dla oceny zamiaru oskarżonego okoliczności. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy raz jeszcze dokona oceny materiału dowodowego, przy uwzględnieniu ustaleń dotyczących kondycji finansowej M. K.w dacie zawierania zobowiązania w stosunku do J. Ż. oraz ponownie ustali i rozważy wszystkie okoliczności niezbędne dla prawidłowego określenia zamiaru oskarżonego i dokona ich oceny z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. W wypadku zaś zaskarżenia wyroku jego uzasadnienie sporządzi przestrzegając wymogów określonych w art. 424 § 1 k.p.k.

Z tych zatem względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku (art. 437 § 2 k.p.k.)