Sygn. akt I C 229/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2015 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział I Cywilny
w składzie:

Przewodniczący: SSO Aneta Fiałkowska – Sobczyk

Protokolant: Monika Besz - Radzichowska

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2015 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa Z. D.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda Z. D. kwotę 79 000 zł (siedemdziesiąt dziewięć tysięcy zł) z ustawowymi odsetkami od dnia 29 stycznia 2015 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałej części powództwo oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda Z. D. kwotę 7 567 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt IC 229/15

UZASADNIENIE

Powód Z. D. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 79 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 22.01.2015 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej - żony.

Uzasadniając swoje żądanie powód wskazał, że w dniu (...) r. na dodrze W.- Ż.doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć poniosła jego żona M. D. (1). Śmierć żony była dla powoda życiową tragedią. Byli oni małżeństwem od ponad 33 lat. Od śmierci żony powód mieszka sam, albowiem synowie są już dorośli i zamieszkują oddzielnie. Wraz z odejściem żony, powód utracił najbliższego towarzysza życia i musiał zmierzyć się z drastyczną zmianą trybu życia. Nadal, pomimo upływu wielu lat od śmierci żony, odczuwa dominujące osamotnienie, żal, tęsknotę, poczucie niepowetowanej straty i utratę poczucia bezpieczeństwa i sensu życia. Boryka się z przygnębieniem. Stracił zainteresowanie światem zewnętrznym.

Powód nie pogodził się z odejściem swojej żony. Czci jej pamięć odwiedzając często grób. Zdjęcie żony jest w centralnym miejscu w pokoju. Nie jest w stanie związać się z inną kobietą. Małżonkowie żyli zgodnie i wspierali się wzajemnie. Mimo trudności dnia codziennego zawsze mieli dla siebie uśmiech i dobre słowo. Powód stale powraca do traumatycznych wydarzeń i przeżywa je na nowo każdego dnia. Powód nie widzi dla siebie dobrych perspektyw na przyszłość, a mimo upływu dziesięciu lat od śmierci żony nadal przeżywa żałobę.

W związku z powyższym żądanie zapłaty zadośćuczynienia jest w ocenie powoda jak najbardziej zasadne.

Żądanie zasądzenia od pozwanego odsetek od dnia 22.01.2015 r. uzasadnione jest faktem, iż pozwany uznał częściowo zgłoszoną kwotę zadośćuczynienia decyzją z dnia 21.01.2015 r.

W odpowiedzi na pozew pozwany Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości.

W uzasadnieniu swojego stanowiska w sprawie pozwany nie kwestionował roszczenia co do zasady i przyznał, że wypłaciła na rzecz powoda kwotę 15 000 zł tytułem pogorszenia sytuacji życiowej po śmierci żony.

Jednak w ocenie pozwanego powód nie wykazał, by w wyniku śmierci żony doszło do naruszenia jego dóbr osobistych w stopniu uzasadniającym przyznanie dalszej kwoty zadośćuczynienia. Nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie można zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje cierpienie, rodzi poczucie krzywdy. Osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 k powinna zatem wykazać istnienie tego szczególnie silnego rodzaju więzi, stanowiącej jej do osobiste podlegające ochronie.

Śmierć osoby bliskiej jest zdarzeniem traumatycznym i wymaga czasu, by się z takim zdarzeniem pogodzić (okres żałoby). Zdaniem pozwanej ewentualne zadośćuczynienie może zostać przyznane dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy. Ustalenia należy opierać na kryteriach zobiektywizowanych, a nie kierować się wyłącznie subiektywnymi odczuciami poszkodowanego.

Przy czym powód wystąpił z powództwem prawie 10 lat po wypadku, w którym to czasie intensywność przeżyć po śmierci osoby bliskiej, zgodnie ze wskazaniami doświadczenia życiowego, powinna ulec wygaszeniu, przyjmując jedynie postać przykrego wspomnienia. Niewątpliwie też przeżycia powoda były także łagodzone przez fakt posiadania innych osób bliskich. To na nich powód mógł polegać i w nich znaleźć oparcie. Zauważa dalej, że inny jest rozmiar doznanej krzywdy przez osoby, które w wyniku śmierci najbliższych zostają same, inny zaś osób, które prócz osoby zmarłej, mogą znaleźć pocieszenie w pozostałych członkach rodziny.

W ocenie strony pozwanej brak jest dowodów, aby śmierć żony w znaczący sposób odbiła się na życiu i aktualnej aktywności powoda.

Mając na uwadze powyższe, pozwany podniósł, że żądana kwota 79 000 zł tytułem zadośćuczynienia jest znacznie wygórowana, a jej przyznanie prowadziłoby do wzbogacenia powoda.

Dodatkowo pozwany wskazał, że powód z tytułu śmierci żony otrzymał już w 2006 r. odszkodowanie na podstawie art. 446 § 3 k.c. w łącznej kwocie 15 000 zł.

Przed zmianą przepisów wprowadzającą możliwość dochodzenia zadośćuczynienia, orzecznictwo sadów przy wykładni przepisów art. 446 § 3 k.c. postulowało uwzględnienie przy ocenie stopnia pogorszenia sytuacji życiowej obok zmian bezpośrednio w sferze materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego także krzywdy w zakresie dóbr niematerialnych. W tej sytuacji, w kwocie wypłaconego w 2006 r. odszkodowania mieściła się również w części krzywda dochodzona obecnie. Powyższe jeszcze bardziej potwierdza brak podstaw do dochodzenia niniejszego roszczenia.

Z ostrożności procesowej pozwany zakwestionował datę naliczania odsetek. Skoro przepis art. 448 k.c. przewiduje możliwość, a nie obowiązek przyznania danego świadczenia, trudno uznać, że przed zasądzeniem ewentualnej kwoty przez Sąd pozwana pozostawała w opóźnieniu, a zatem, że powodowi należą odsetki obejmujące okres sprzed dnia wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu (...) r. na drodze publicznej W.- Ż., kierując samochodem osobowym marki (...) nr rej. (...), G. H.nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że jadąc w kierunku miejscowości Ż., na łuku drogi, nie zachował należytej ostrożności i bezpiecznej prędkości i tracąc panowanie nad prowadzonym pojazdem, doprowadził do zderzenia z jadącym z naprzeciwka pojazdem (...)o nr rej. (...)i samochodem marki (...)o nr rej (...), w wyniku czego wszystkie pojazdy zostały zepchnięte do przydrożnego rowu i pobocza jezdni, a pasażerka pojazdu (...) M. D. (1)doznała wielonarządowych obrażeń ciała, w wyniku których zmarła.

Wyrokiem z dnia 23 maja 2006 roku G. H. został uznany winnym spowodowania przedmiotowego zdarzenia i skazany na karę trzech lat pozbawienia wolności.

( dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej VII Zamiejscowego Wydziału Karnego w W. z dnia 23.05.2006 r. w sprawie II K 51/06);

Posiadacz pojazdu, którym kierował sprawca zdarzenia, w dacie wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą we W..

(okoliczność bezsporna);

M. D. (1) z miejsca wypadku przewieziona została do szpitala. Początkowo lekarze dawali członkom rodziny nadzieję na jej przeżycie. Tym bardziej wiadomość o śmierci żony była dla powoda ogromnym szokiem. Był załamany. Zażywał leki uspokajające. Do dziś nie pogodził się z odejściem żony. Od 10 lat czci jej pamięć. Odwiedza jej grób raz w tygodniu, wcześniej robił to co drugi dzień. Stale na grobie żony pali się znicz. W swoim mieszkaniu, w centralnym miejscu, ma zdjęcie swojej żony. Nie jest w stanie związać się z inną kobietą i ułożyć sobie na nowo zycia.

(dowód: dokumenty zebrane w akta szkody Towarzystwa (...) SA we W., zeznania M. D. (2), e-protokół z dnia 06.10.2015 r. 02:08- 11:24, przesłuchanie powoda, e-protokół z dnia 06.10.2015 r. - 11:24- 24:47);

Powód Z. D. i zmarła żona M. D. (1) byli małżeństwem od ponad 33 lat. Ich pożycie małżeńskie układało się bardzo dobrze. Byli zgodną parą, rozumieli się wzajemnie i szanowali. Mieli wspólne zainteresowania i plany na przyszłość. Chcieli zagospodarować działkę rekreacyjną pod P.. Ich pasją było uprawianie ogrodu. Przez kilka lat pracowali w jednej firmie.

Wychowali dwóch synów, którzy w chwili obecnej są już dorośli. W chwili śmierci żony młodszy syn (24 lata) mieszkał razem z rodzicami. Wyprowadził się kilka lat później, a obecnie przebywa w Anglii.

Powód mieszka sam i samodzielnie prowadzi gospodarstwo domowe. Przejął wszystkie czynności związane z prowadzeniem domu.

(dowód: dokumenty zebrane w akta szkody Towarzystwa (...) SA we W., zeznania M. D. (2), e-protokół z dnia 06.10.2015 r. 02:08- 11:24, przesłuchanie powoda, e-protokół z dnia 06.10.2015 r. 11:24- 24:47);

Powód zgłosił szkodę do likwidacji ubezpieczycielowi i decyzją z 25.02.2006 r. przyznane zostało powodowi odszkodowanie za pogorszenie sytuacji życiowej na skutek śmierci osoby najbliższej - żony M. D. (1) w kwocie 15 000 zł

( dowód: decyzja odszkodowawcza, k. 52, dokumenty zebrane w aktach szkody Towarzystwa (...) SA we W.);

Powód, reprezentowany przez (...) S.A. pismem z dnia 29.12.2014 r. zgłosił stronie pozwanej roszczenie wypłaty dalszych kwot: 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią żony oraz
30 000 zł tytułem znacznego pogorszenia sytuacji życiowej po śmierci żony.

Pozwany decyzją z dnia 21.01.2015r. odmówił przyznania na rzecz powoda żądanych kwot.

( dowód: pismo (...) S.A. w L. z dnia 29.12.2014 r., k. 56- 58, decyzja pozwanego z dnia 21.01.2015 r., k. 66).

Sąd zważył, co następuje

W niniejszym postępowaniu powód Z. D.domagał się od pozwanego zapłaty 79 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych w związku ze śmiercią żony, która miała miejsce w dniu (...) r.

W sprawie było bezsporne to, że tego dnia, z winy kierowcy G. C. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć poniosła żona powoda M. D. (1). Przy czym wyrokiem z dnia 23 maja 2006 roku kierowca G. H. został uznany winnym spowodowania przedmiotowego zdarzenia i skazany na karę trzech lat pozbawienia wolności.

Bezsporna co do zasadny była też odpowiedzialność strony pozwanej za zaistniałą szkodę, bowiem w prowadzonym w 2006 r. postępowaniu likwidacyjnym ubezpieczyciel wypłacił powodowi kwotę 15 000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej.

W ocenie Sądu podstawę prawną roszczenia powoda w zakresie zadośćuczynienia stanowią przepisy art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c. i art. 24 § 1 k.c.

W myśl art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Z przepisu art. 24 § 1 k.c. wynika zaś, że ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Zgodnie z dominującym aktualnie stanowiskiem Sądu Najwyższego, najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r.. Więź rodzinna stanowi bowiem dobro osobiste i podlega ochronie na podstawie art. 23 k.c. i 24 k.c. (uchwała Sądu Najwyższego z 22 października 2010 roku, sygn. akt III CZP 76/10). Dodany w wyniku nowelizacji do art. 446 k.c. kolejny paragraf (§ 4), dający możliwość przyznania przez sąd najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, nie ma zastosowania do krzywd powstałych – jak w rozpoznawanej sprawie – przed 03 sierpnia 2008 roku (wyroki Sądu Najwyższego z 21 października 2009 roku, sygn. akt I PK 97/09 oraz z 10 listopada 2010 roku, sygn. akt I CSK 248/10). Wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. doprowadziło jedynie do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 12 lipca 2013 roku, sygn. akt I ACa 227/13).

W uzasadnieniu cytowanej uchwały z 22 października 2010 r. Sąd Najwyższy wskazał, iż katalog dóbr osobistych określony w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. W orzecznictwie i w piśmiennictwie przyjmuje się zgodnie, że ochroną przewidzianą w art. 23 k.c. i 24 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. W judykaturze uznano, że do katalogu dóbr osobistych należy np. prawo do intymności i prywatności, płeć człowieka, prawo do planowania rodziny, tradycja rodzinna, pamięć o osobie zmarłej. Natomiast więzi rodzinne stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej (art. 18 i 71 Konstytucji RP, art. 23 k.r.o.). Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori - może nim być także więź miedzy osobami żyjącymi. Nie ma zatem przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. (uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 22 października 2010 r.). Również Sąd Apelacyjny w Gdańsku w uzasadnieniu wyroku z 23 września 2005 r. (sygn. akt I ACa 554/05), stwierdził, że szczególna więź rodziców z dzieckiem, przysługująca zarówno dziecku, jak i rodzicom w prawidłowo funkcjonującej rodzinie, zasługuje na status dobra osobistego, podlegającego ochronie przewidzianej w art. 24 § 1 k.c.

Z kolei Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z 14 stycznia 2010 r. (sygn. akt IV CK 307/09) uznał, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. W takim wypadku kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny.

Zdaniem Sądu niewątpliwym jest, że śmierć żony spowodowała naruszenie dóbr osobistych powoda w postaci szczególnej więzi emocjonalnej łączącej małżonków. Analiza dowodów zgromadzonych w niniejszej sprawie, a to dokumentacji w aktach szkodowych oraz zeznań syna powoda - M. D. (2) jak i przesłuchania samego powoda Z. D., przy zastopowaniu zasad doświadczenia życiowego, daje podstawy do uznania, że śmierć żony niewątpliwie była dla powoda szokiem i stanowiła dla niego ogromną krzywdę, odciskając trwałe piętno w sferze psychicznej i emocjonalnej. Do chwili obecnej, pomimo upływu wielu 10 lat od śmierci żony, zdarzenie to nadal pozostaje żywe pamięci powoda, w dalszym ciągu wywołując przykre wspomnienia. Powód dokładnie opisuje, że „ do chwili śmierci, przeżyliśmy z żoną zgodnie 33 lata 1 miesiąc i 10 dni. Przez wszystkie te lata byliśmy razem, (…) najtrudniejsze są jednak wszystkie rocznice, imieniny, a w szczególności święta. Do dnia dzisiejszego moja żona pozostaje w moich myślach i wspomnieniach. W pokoju mam jej zdjęcia, które przypominają mi jej osobę. Regularnie, raz w tygodniu, odwiedzam jej grób w W., gdzie od dziewięciu lat na grobie obi pali się znicz pamięci".

Małżonkowie byli dla siebie niezawodnym wsparciem w trudnych chwilach, stanowili dla siebie nawzajem pewnego rodzaju zaplecze emocjonalne dające obojgu poczucie przynależności i bezpieczeństwa, które było podstawą budowania silnych więzi między małżonkami. Przerwanie tej więzi spowodowane śmiercią żony stało się przyczyną największych szkód emocjonalnych powoda. Utrata tak bliskiej osoby, z którą dzielił codzienne trudy i radości powoduje ogromną pustkę w jego życiu. Powód mieszka teraz samotnie i sam musi pokonywać wszelkie trudności dnia codziennego, co jest tym bardziej trudne gdy uwzględni się, że jego stan zdrowia cały czas się pogarsza. Powód został zmuszony przejąć obowiązki zmarłej żony, co jeszcze bardziej pogłębiło jego bezradność i dezorganizację życia. Powód czuje się subiektywnie źle, jego zdrowie, funkcjonowanie aktywność społeczna ulegają od śmierci żony już tylko pogorszeniu. Stracił on osobę, która była dla niego wsparciem psychicznym i fizycznym, towarzysza życia na dalsze życie. Synowie są już dorośli, mają swoje rodziny i mieszkają oddzielnie. Pasja, którą dzielił się ze swoją żoną - ogrodnictwo - przestała dla niego mieć już takie znaczenie, jego życie skupia się obecnie na zaspokajaniu podstawowych potrzeb. Żona w życiu powoda odgrywała wielką rolę, a po jego śmierci nie widzi on przyszłości w życiu osobistym, nastąpiło ograniczenie spotkań i kontaktów towarzyskich. Wciąż bardzo pielęgnuje pamięć o swojej żonie. Nie dopuszcza w ogóle myśli, że mógłby związać się z inną osobą.

To wszystko zdaniem Sądu świadczy o tym, że krzywda wywołana utratą najbliższej osoby była wyjątkowo dotkliwa dla powoda. Krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć nastąpiła nagle i nieoczekiwanie.

Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu zrekompensować krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby. Naruszenie prawa do życia w rodzinie stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich. Utrata osoby bliskiej ma zawsze charakter nieodwracalny.

Zadośćuczynienie z art. 448 k.c. w zw. z art. 23 i art. 24 k.c. ma na celu kompensację doznanej krzywdy, tj. złagodzenie cierpienia wywołanego śmiercią osoby bliskiej oraz pomoc osobie pokrzywdzonej w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym rzeczywistości.

W literaturze zwraca się uwagę, że na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego z zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (wyrok Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2011 roku, sygn. akt III CSK 279/10).

Do przyznania zadośćuczynienia nie jest wymagane wykazanie, że poszkodowany doznał na skutek śmierci osoby najbliższej rozstroju zdrowia psychicznego. W doktrynie i orzecznictwie słusznie wskazuje się, że podjęcie leczenia czy fakt skorzystania z pomocy psychologa nie jest warunkiem sine qua non przyznania zadośćuczynienia. W tym miejscu należy dodać, że zwłaszcza w środowiskach małomiasteczkowych, a z takiego wywodzi się powód, sięganie po pomoc psychiatry czy psychologa nie jest powszechnie przyjęte nawet przy najbardziej traumatycznych doświadczeniach. Oczywistym jest jednak, że nagła i przedwczesna śmierć żony musiała być dla powoda zdarzeniem traumatycznym, z którym nie mógł się zgodzić. Należy przy tym wskazać, że poczucie krzywdy należy do sfery przeżyć czysto subiektywnych każdego człowieka, a do tego bardzo intymnych. Ból i cierpienie to emocje przeżywane w bardzo indywidualny sposób, niełatwo poddające się dowodzeniu. Jak skazuje doświadczenie życiowe, ludzie w różny sposób demonstrują żałobę i żal związany z tragicznym wydarzeniem.

Wprowadzenie do przepisu klauzuli „odpowiedniej sumy" pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Zważywszy na fakt, że krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej niezwykle trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej każdy przypadek należy traktować indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego.

W niniejszej sprawie powód domagał się tytułem zadośćuczynienia kwoty 79 000 zł. Uwzględniając w całości żądanie powoda w tym zakresie Sąd miał na uwadze duży rozmiar uszczerbku powoda przejawiający się w rozmiarze cierpień i poczuciu krzywdy doznanych na skutek utraty osoby najbliższej oraz też skutki tej tragicznej śmierci na dalsze życie powoda Pomimo upływu 10 lat krzywda powoda nie jest mniejsza. Powód nie ułożył sobie życia, wciąż rozpamiętuje pamięć żony, a jej brak odczuwa tak samo silnie jak wcześniej, albowiem w miarę jak jego stan zdrowia się pogarsza, brak drugiej osoby jest bardziej odczuwalny. Całokształt ustalonych przez Sąd okoliczności dotyczących relacji powoda ze zmarłą żoną M. D. (1) wskazują zatem na istnienie pomiędzy nimi takiego rodzaju więzi, która uzasadnia przyznanie powodowi żądanej ochrony z tytułu naruszenia dobra osobistego.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych wyżej przepisów, orzeczono jak w punkcie I sentencji wyroku.

Orzeczenie co do odsetek znajduje uzasadnienie w treści art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Ten ostatni przepis stanowi, ze zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Powód zwrócił się do strony pozwanej o wypłatę zadośćuczynienia pismem z dnia 29.12.2014 r., dlatego też zasadnie jest domaganie się odsetek o zasądzonej kwoty zadośćuczynienia od dnia 29 stycznia 2015 r.

Mając powyższe na uwadze, oddalono żądania powoda co do odsetek od dnia 22.01.2015 r. do dnia 28.01.2015 r. w punkcie II sentencji wyroku.

O kosztach procesu w punkcie III sentencji wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., który stanowi, że Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Dlatego też Sąd obciążył pozwanego obowiązkiem zwrotu całości kosztów procesu poniesionych przez powoda, na które składają się opłata sądowa od pozwu w wysokości 3 950 zł oraz koszty zastępstwa procesowego ustalone na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, powiększone o opłatę skarbową w wysokości 17 zł.