Sygn. akt I C 682/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 września 2015 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział I Cywilny
w składzie:

Przewodniczący: SSO Aneta Fiałkowska – Sobczyk

Protokolant: Aneta Łokaj

po rozpoznaniu w dniu 25 sierpnia 2015 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa P. S.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda P. S. kwotę 264 100 zł (dwieście sześćdziesiąt cztery tysiące sto zł) z ustawowymi odsetkami od dnia 13 maja 2013 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałej części powództwo oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda P. S. kwotę 7 217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje stronie pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu kwotę 12 198 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych od uiszczenia których powód został zwolniony.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt I C 682/13

UZASADNIENIE

Powód P. S.w pozwie z dnia 13.05.2013 r. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W.kwoty 367 000 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu swojego żądania powód wskazał, że jest właścicielem budynku mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...).

Powód przystąpił do zbiorowego ubezpieczenia budynków i lokali, na podstawie którego ubezpieczył w/w budynek mieszkalny na kwotę 367 000 zł. Warunkiem objęcia ubezpieczeniem było zawarcie deklaracji zgodności oraz opłacanie składek przez powoda.

W okresie objętym ubezpieczeniem doszło do katastrofy budowlanej w postaci zawalenia się wyżej wymienionego budynku mieszkalnego. Powód zgłosił szkodę ubezpieczycielowi, który jednak odmówił jej likwidacji, wskazując że brak jest podstaw do przyznania odszkodowania, bowiem (...) S.A. odpowiada jedynie za szkody powstałe w wyniku ognia, uderzenia piorunu, huraganu, powodzi, eksplozji, obsunięcia się ziemi, lawiny upadku pojazdu powietrznego, uderzenia pojazdu, gradu, śniegu, dewastacji, następstw szkód wodnych i kanalizacyjnych oraz akcji ratowniczej prowadzonej w zw. z w/w zdarzeniami.

Powód zlecił rzeczoznawcy budowlanemu W. K. (1) wykonanie ekspertyzy technicznej konstrukcji budynku i wynika z niej, że przyczyną zdarzenia było podniesienie się wody gruntowej, która wyparła poprzeczną piwniczną ścianę nośną, co doprowadziło to do jej zawalenia, a w konsekwencji do zawalenia podpieranych przez nią konstrukcji budynku. Nadto rzeczoznawca określił stopień zużycia elementów budynku w przedziale 80-90 %, co przemawia za wariantem całkowitej likwidacji szkody.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości.

W pierwszej kolejności strona pozwana zarzuciła, że powód nie ma legitymacji do dochodzenia odszkodowania za szkodę z dnia 2 marca 2013 r gdyż jako kredytobiorca kredytu hipotecznego w dniu 26.03.2012 r. złożył deklarację zgody na mocy której przystąpił do ubezpieczenia ale także przeniósł uprawnienia do odszkodowania na Bank.

W dalszej kolejności strona pozwana zarzuciła, że zgodnie z dokonanymi przez likwidatora ustaleniami przyczyną uszkodzenia budynku należącego do powoda było podsiąkanie wody gruntowej, które spowodowało podmycie i uszkodzenie ceglanych fundamentów ułożonych na glinie, w wyniku czego zawaliły się dwie ściany nośne wewnątrz budynku oraz komin dymny.

Powyższa przyczyna szkody, jako ryzyko wyłączone z odpowiedzialności odszkodowawczej nie podlega ochronie, a zatem odmowa wypłaty odszkodowania jest uzasadniona treścią umowy ubezpieczenia, zarówno w aspekcie pozytywnym – brak tego ryzyka w przyczynach szkody (§4 OW grupowego ubezpieczenia) jak i znajduje uzasadnienie w włączeniach odpowiedzialności (§5 ust. 2 pkt. 3 – przenikanie wód gruntowych)

Z ostrożności procesowej strona pozwana zakwestionowała również wysokości dochodzonego przez powoda roszczenia, bowiem powód dochodzi kwoty 367 000 zł, która stanowi sumę ubezpieczenia, a więc górną granicę odpowiedzialności umownej, a nie wysokość szkody.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód P. S. był właścicielem budynku mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...).

(dowód: umowa sprzedaży (rep. A nr (...)) k. 7, odpis KW nr (...) k. 4 – 6);

P. S.na kupno wskazanej powyżej nieruchomość zaciągnął kredyt w (...) Bank S.A.z siedzibą w W.w związku z czym przystąpił do umowy zbiorowego ubezpieczenia budynków i lokali dla kredytobiorców kredytów hipotecznych i pożyczkobiorców pożyczek udzielanych przez (...)Bank nr (...), która została zawarta w dniu 29.06.2012 r. pomiędzy pozwanym a Bankiem (...) S.A.w W.. W umowie i w Ogólnych Warunkach Grupowego (...)ustalonych uchwałą nr (...) (...) SAz dnia 16.12.2011 r. uregulowano zasady na jakich (...)obejmuje ochroną ubezpieczeniową kredytobiorców.

Warunkiem objęcia ubezpieczeniem grupowym było uprzednie złożenie przez powoda deklaracji zgodności. Taką deklarację przystąpienia powód zawarł dnia 26.03.2012 r. i oświadczył w niej między innymi, że przenosi na (...) Bank S.A. z siedzibą w W. swoje prawa do odszkodowania z umowy ubezpieczenia zbiorowego budynków i lokali mieszkalnych.

Przed zawarciem umowy przedstawiciel ubezpieczyciela dokonał oględzin budynku i ekspertyzy technicznej nie zgłaszając zastrzeżeń.

Suma ubezpieczenia nieruchomości określona została na kwotę 367 000 zł. Składki na ubezpieczenie opłacał powód za pośrednictwem Banku (...).

(dowód: deklaracja zgodności k. 11, umowa grupowego ubezpieczenia budynków i lokali nr (...) z dnia 29.06.2012 r. k. 67-73, zeznania świadka K. W., e-protokół z dnia 27.02.2014 r. 01:10- 07:15, wyjaśnienia powoda P. S., e-protokół z dnia 27.02.2014 r. 07:15 – 14:07);

W Ogólnych Warunkach Grupowego (...)uchwalonych uchwałą (...) zarządu (...) S.A.z siedzibą w W.z dnia 16.12.2011 r., w § 4 postanowiono, że (...) S.A.odpowiada za szkody powstałe w następstwie zdarzeń losowych: ognia, uderzenia piorunu, huraganu, powodzi, śniegu i lodu, eksplozji, obsunięcia się ziemi, lawiny upadku pojazdu powietrznego, uderzenia pojazdu, dewastacji, huku ponadźwiękowego, trzęsienia ziemi, dymu i sadzy, upadków drzew lub masztów, aktów terroryzmu, przepięcia, dewastacji oraz akcji ratowniczej prowadzonej w zw. z w/w zdarzeniami.

Z kolei w § 5 Ogólnych Warunków Grupowego (...) wyliczono sytuacje, w których (...) nie ponosi odpowiedzialności za szkody. W wyłączeniach odpowiedzialności znalazły się m.in. szkody powstałe wskutek przenikania wód gruntowych (§. 5 ust. 2 pkt 3).

W § 7 Ogólnych Warunkach Grupowego (...) postanowiono także, że należne odszkodowanie ustala się w kwocie odpowiadającej wysokości szkody, maksymalnie do wysokości sumy ubezpieczenia wskazanej w deklaracji przystąpienia. Odszkodowanie ustala się według wartości rzeczywistej, a w przypadku szkody całkowitej przy ustalaniu wysokości odszkodowania uwzględnia się wartość po uszkodzonym lub ziszczonym ubezpieczonym mieniu.

(d owód: OWU z umowy grupowego ubezpieczenia budynków i lokali mieszkalnych dla kredytobiorców kredytów hipotecznych ustalone uchwała (...) zarządu (...) SAz dnia 16.12.2011 r. k. 25-30 i k. 81-116);

W dniu 2 marca 2013 r. w budynku mieszkalnym powoda w G. przy ul. (...) zawaliły się dwie ściany nośne wewnątrz budynku oraz komin dymny.

Ze wzgłędu na stan techniczny budynku należało dokonać jego rozbiórki.

(d owód: ekspertyza techniczna rzeczoznawcy budowlanego W. K. k. 14-19, zeznania świadka K. W., e-protokół z dnia 27.02.2014 r. 01:10- 07:15, wyjaśnienia powoda P. S., e-protokół z dnia 27.02.2014 r. 07:15 – 14:07);

Powód dokonał zgłoszenia szkody w dniu 3.03.2013 r.

Pozwany zakład ubezpieczeń przeprowadził merytoryczne ustalenie okoliczności zdarzenia ubezpieczeniowego opisanego przez zgłaszającego szkodę jako obsuniecie/zapadniecie się ziemi, skutkujące uszkodzeniem 2 pokoi, piwnicy, strychu, komina spalinowego oraz dachu pokrytego dachówką. Pozwany ustalił, że przyczyną uszkodzenia budynku było podsiąkanie wody gruntowej, które spowodowało podmycie i uszkodzenie ceglanych fundamentów ułożonych na glinie, w wyniku czego zawaliły się dwie ściany nośne wewnątrz budynku oraz komin dymny. Oględziny uszkodzeń wykazały, że ściany zawaliły się częściowo do piwnicy oraz uszkodzeniu uległ strop i posadzka w dwóch pomieszczeniach. Stwierdzono też, że teren wokół budynku jest podmokły, a w studni przed budynkiem stan wody zrównany jest z poziomem podwórka, piwnice zostały zalane wodą, ściany zewnętrzne noszą ślady znacznego zawilgocenia, cegła miejscami się lasuje. Fundamenty ceglane na glinie były podmywane od dłuższego czasu przez podsiąkanie wód gruntowych, o czym świadczyły zlasowana cegła oraz ubytki fundamentów- gliny.

(d owód: dokumenty w aktach likwidacji szkody nr (...), w szczególności zgłoszenie szkody, dokumentacja fotograficzna, wyniki oględzin budynku);

W konsekwencji ubezpieczyciel, pismem z dnia 6 marca 2013 r., odmówił likwidacji szkody, wskazując że brak jest podstaw do przyznania odszkodowania, bowiem (...) S.A. odpowiada jedynie za szkody powstałe w wyniku ognia, uderzenia piorunu, huraganu, powodzi, eksplozji, obsunięcia się ziemi, lawiny upadku pojazdu powietrznego, uderzenia pojazdu, gradu, śniegu, dewastacji, następstw szkód wodnych i kanalizacyjnych oraz akcji ratowniczej prowadzonej w zw. z w/w zdarzeniami.

(dowód: pismo z dnia 06.03.2013 r. k.10);

Przyczyną wystąpienia katastrofy budowlanej polegającej na zawaleniu się ściany podłużnej w piwnicy wraz z kominem do niej przybudowanym stropu piwnicznego, częściowo stropu nad parterem i częściowo ścian parteru, a także uszkodzenia konstrukcji więźby dachowej w budynku położonym w G. było ciśnienie na ścianę piwnicy wywołane naporem nawodnionego gruntu z części niepodpiwniczonej budynku.

Przy czym brak odpowiedniej wytrzymałości zawalonej ściany piwnicznej na napór gruntu z części niepodpiwniczonej należy upatrywać w znacznym wieku budynku ( budynek pochodzi z 1910 r.) i jego prymitywnej konstrukcji, a tym samym w znacznym spadku wytrzymałości ścian i komina.

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu budownictwa inż. W. A. k. 190 - 193);

Wartość rynkowa działki nr (...) wraz z budynkiem, określona podejściem porównawczym, metodą korygowania ceny średniej, według stanu przed zaistnieniem szkody i na poziomie cen z dnia 02.03.2013 r. - wynosi: 436 700 zł.

Wartość rynkowa działki nr (...) bez zabudowy, określona jak wyżej, według stanu po zaistnieniu szkody i na poziomie cen z dnia 02.03.2013 r. wynosi: 172 600 zł.

Wartość budynku mieszkalnego przed szkodą, określona jako różnica rynkowej wartości nieruchomości zabudowanej, pomniejszona o rynkową wartość działki niezabudowanej wynosi: 264 100 zł.

Wartość budynku mieszkalnego po powstaniu szkody jest równa rynkowej wartości nieruchomości niezabudowanej, pomniejszonej o koszty likwidacji zabudowy i powiększonej o możliwe do uzyskania przychody z tytuły sprzedaży materiałów rozbiórkowych. Jednakże w tym przypadku koszt likwidacji zabudowy jest zbieżny z przychodami możliwymi do uzyskania ze sprzedaży materiałów rozbiórkowych, co skutkuje wartością budynku mieszkalnego po jego likwidacji na poziomie 0 złotych.

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu wyceny nieruchomości mgr M. A. k. 225-268).

Sąd zważył, co następuje:

Powód P. S. domagał się od pozwanego ubezpieczyciela zapłaty odszkodowania w wysokości 367 000 zł z tytułu zawalenia się w dniu 2 marca 2013 r. należącego dni niego budynku mieszkalnego. Przy czym budynek w dacie zdarzenia objęty był umową ubezpieczenia grupowego ze stroną pozwaną, a dochodzona przez powoda kwota stanowiła sumą ubezpieczenia.

Strona pozwana wnosząc o oddalenie powództw w pierwszej kolejności zarzuciła, że powód nie ma czynnej legitymacji procesowej, bowiem zawierając umowę ubezpieczenia jednocześnie przeniósł uprawnienie do ewentualnego przyszłego odszkodowania z tytułu ubezpieczenia na kredytujący zakup nieruchomości (...) Bank S.A. z siedzibą w W..

Ustosunkowując się do powyższego zarzutu, wskazać należy, że mamy tu do czynienia z przeniesieniem praw do wierzytelności przyszłej wynikającej z ubezpieczenia. Ugruntowany zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie jest pogląd dopuszczający przelew wierzytelności przyszłej. Za dopuszczalnością przelewu wierzytelności przyszłych wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 września 1997 r., w sprawie III CZP 45/97 przyjmując, że przelew ten może nastąpić nie tylko na podstawie umowy czysto rozporządzającej, którą ma na względzie art. 510 § 2 k.c., ale także w drodze umowy zobowiązująco – rozporządzającej, o której mowa w art. 510 § 1 k.c. W uzasadnieniu uchwały wskazano jednocześnie, że rozporządzający skutek przelewu w postaci przejścia indywidualnie oznaczonej wierzytelności na nabywcę następuje dopiero z chwilą powstania wierzytelności. Pogląd ten oparty na założeniu według którego nikt nie może rozporządzić przedmiotem, który nie należy do jego majątku (nemo plus iuris in alium transferre potest, quam ipse habet) został zaakceptowany w późniejszym orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2002 r., w sprawie II CKN 346/01, z dnia 30 stycznia 2003 r., w sprawie V CKN 345/01, z dnia 5 czerwca 2003 r. w sprawie II CKN 181/01). Wskazuje się bowiem, że przedmiotem takiej umowy nie jest wierzytelność, lecz jej ekspektatywa. Oznacza to, że z chwilą dokonania cesji nie następuje przejście wierzytelności na cesjonariusza, bowiem wierzytelność ta jeszcze nie istnieje w chwili zbycia. Wynikająca z takiej umowy oznaczona wierzytelność zostaje przeniesiona na cesjonariusza dopiero z chwilą jej powstania, zatem skutek rozporządzający nie następuje w chwili zawarcia umowy cesji (por. uchwałę SN z dnia 19 września 1997 r., w sprawie III CZP 45/97, wyrok z dnia 26 września 2002 r., w sprawie III CKN 346/01).

Nie można zatem uznać, że powód, już z chwilą zawarcia umowy przelewu praw zawartej w deklaracji zgodności, utracił legitymację czynną do dochodzenia roszczenia wobec zakładu ubezpieczeń. Stanowisko takie potwierdzone zostało w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 09.08.2005 r. (IV CK 157/05) w którym stwierdzono, że „ dokonanie przelewu takiej wierzytelności nie pozbawia cedenta legitymacji czynnej do dochodzenia wynikającego z umowy ubezpieczenia roszczenia”. Sąd ten zwrócił właśnie uwagę na szczególny charakter wierzytelności przyszłej wynikającej z umowy ubezpieczenia, wskazując, że jest to wierzytelność warunkowa, której powstanie uzależnione jest od zdarzenia przyszłego i niepewnego, to jest od wystąpienia zdarzenia objętego ryzykiem ubezpieczeniowym. Kwestię tę wyjaśnił także Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 sierpnia 2003 r. w sprawie V CK 169/02 wskazując ponadto, że nie bez znaczenia jest też okoliczność, że causą przelewu tej wierzytelności było zabezpieczenie udzielonego kredytu. Szczególny charakter takiej cesji wywodzić zatem należy również ze stosunku podstawowego istniejącego pomiędzy powodem a bankiem. Cesja traci moc w razie spłacenia kredytu. Cesjonariusz zatem mógłby realizować roszczenie wobec zakładu ubezpieczeń jedynie w sytuacji niespłacenia kredytu, przy czym cesja nie była jedynym sposobem zabezpieczenia. Podobne stanowisko wyrażono w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15.02.2006 r. ( IV CSK 71/05) i wyroku z dnia 08.08.2003 r. ( V CK 169/02).

Powyżej przedstawione poglądy Sąd rozpoznający niniejszą sprawę w całości podziela i z tych też przyczyn zarzut w zakresie legitymacji procesowej czynnej należało uznać za bezzasadny. Tym samym koniczne stało się odniesienie się do pozostałych zarzutów zgłaszanych przez pozwanego.

Ubezpieczyciel odmawiając wypłaty odszkodowania powoływał sią na to, że stwierdzona przez likwidatora przyczyna szkody (przenikanie wód gruntowych) stanowi ryzyko wyłączone z odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego (§ 5 ust. 2 pkt 3 OWU).

Nadto, zdaniem ubezpieczyciela, odmowa wypłaty odszkodowania jest uzasadniona treścią umowy ubezpieczenia, również w aspekcie pozytywnym (brak takiego zdarzenia w przyczynach szkody wymienionych § 4 ust. 1 Ogólnych Warunkach Grupowego (...)ustalonych uchwałą (...) zarządu (...) SAz dnia 16.12.2011 r.

Przede wszystkim więc należało ustalić przyczynę powstania szkody czyli przyczynę zawalenia się budynku objętego ochroną ubezpieczeniową, co wymagało wiadomości specjalnych. Dlatego też Sąd powołał dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa na okoliczność ustalenia jaka była przyczyna katastrofy budowlanej.

Zgodnie z niekwestionowaną przez żądną ze stron opinią biegłego sądowego z zakresu budownictwa przyczyną wystąpienia katastrofy budowlanej polegającej na zawaleniu się ściany podłużnej w piwnicy wraz z kominem do niej przybudowanym stropu piwnicznego, częściowo stropu nad parterem i częściowo ścian parteru, a także uszkodzenia konstrukcji więźby dachowej w budynku położonym w G. było ciśnienie na ścianę piwnicy wywołane naporem nawodnionego gruntu z części niepodpiwniczonej budynku.

Nadto brak odpowiedniej wytrzymałości zawalonej ściany piwnicznej na napór gruntu z części niepodpiwniczonej należy upatrywać w znacznym wieku budynku (budynek pochodzi z 1910 r.) i jego prymitywnej konstrukcji, a tym samym w znacznym spadku

Biegły nie zgodził się ze stanowiskiem likwidatora szkody (k. 22 akt szkody), że przyczyna katastrofy budowlanej było podmycie i deformacja fundamentów pod zawaloną ścianą i kominem, bo w takim przypadku awarii uległyby przede wszystkim fundamenty ścian zewnętrznych bądź ich części, które w tym czasie znajdowały się w bardziej niekorzystnym środowisku wodnym, a ściany zewnętrzne nie zostały uszkodzone.

W tych okolicznościach nie sposób przyjąć, że przyczyną katastrofy budowlanej było „przenikanie wód gruntowych”, co mogłoby stanowić, zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia, podstawę wyłączenia odpowiedzialności strony pozwanej.

Strona pozwana odmawiając wypłaty odszkodowania powoływała się jednocześnie na brak zaistnienia przesłanek pozytywnych określonych na § 4 OWU ustalonych uchwałą (...) zarządu (...) SAz dnia 16.12.2011 r., które stanowią o przyjęciu odpowiedzialności. W tym przepisie wymienione bowiem zostały zdarzenia losowe, które powodują przyjęcie odpowiedzialności strony pozwanej i wśród tych okoliczności nie ma ryzyka , które było przyczyną szkody zaistniałej w niniejszym przypadku.

Z tym stanowiskiem nie sposób się zgodzić, w szczególności, że strona pozwana w § 5 OWU wskazała za jakie szkody nie odpowiada i za jakie zdarzenia wywołujące szkody nie odpowiada. Tym samym należy uznać, że za inne zdarzenia, które doprowadziły do powstania szkody w ubezpieczonym budynku strona pozwana odpowiada, a zdarzenia losowe wymienione w §4 OWU są tylko przykładowe.

Zdaniem Sądu nie może być tak, że zdarzenie losowe zaistniałe w dniu 02.03.2013 r. pomimo zawarcia umowy ubezpieczenia, nie zostaje w ogóle objęte ubezpieczeniem.

Ogólne warunki ubezpieczenia oraz umowa ubezpieczenia powinny być formułowane jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Zgodnie zaś z art. 12 ust 4 ustawy z dnia
22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej
postanowienia sformułowane niejednoznacznie interpretuje się na korzyść ubezpieczającego, ubezpieczonego, uposażonego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażane jest stanowisko, że ubezpieczyciel jako autor ogólnych warunków ubezpieczenia, a przy tym profesjonalista, ma obowiązek sformułować je precyzyjnie. W razie niejasności czy wątpliwości co do poszczególnych postanowień należy je interpretować na korzyść ubezpieczającego. Byłoby bowiem sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, by konsekwencje nieścisłej redakcji tych postanowień obciążały ubezpieczającego. W wyroku z dnia 14 lipca 2006 r., II CSK 60/06, Sąd Najwyższy wskazał natomiast, że postanowienia ogólnych warunków umów ubezpieczenia podlegają wykładni według reguł określonych w art. 65 § 2 k.c., gdy ich postanowienia nie są precyzyjne i stwarzają wątpliwości co do ich istotnej treści, a wykładnia taka nie może pomijać celu, w jakim umowa została zawarta, a także natury i funkcji zobowiązania. Przy wykładni postanowień ubezpieczenia, w tym ogólnych warunków ubezpieczenia, należy uwzględniać cel umowy i interesy ubezpieczającego, ubezpieczonego lub uprawnionego. Należy też zwrócić uwagę na to, że przepisy kodeksu cywilnego regulujące umowę ubezpieczenia ilekroć wyłączają lub ograniczają odpowiedzialność ubezpieczyciela na skutek zajścia okoliczności leżących po stronie ubezpieczającego lub ubezpieczonego, wymagają aby okoliczności powyższe zwiększały prawdopodobieństwo wypadku ubezpieczeniowego i były wynikiem zawinionego ewentualnie noszącego znamiona rażącego niedbalstwa, zachowania się tych osób. (przepis art. 815 § 3 k.c., art. 827 k.c.). Przyjęcie wyłączenia odpowiedzialności przez pozwane towarzystwo w niniejszej sytuacji, z tego względu, że tego rodzaju ryzyko nie zostało wymienione w katalogu zdarzeń losowych objętych ubezpieczeniem, kiedy zdarzenie ubezpieczeniowe występuje bez jakiegokolwiek zawinienia osoby ubezpieczającej czy choćby jej przyczynienia lub pośredniego wpływu na wystąpienie zdarzenia, narusza równowagę kontraktową pozwalając i tak silniejszej stronie stosunku zobowiązaniowego zwolnić się od obowiązku świadczenia. Taka interpretacja postanowień ogólnych warunkach ubezpieczenia skutkuje naruszeniem interesu osoby ubezpieczonej, ponieważ odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, a na jego podstawie ubezpieczony może zostać całkowicie pozbawiony wypłaty świadczenia pomimo zaistnienia nieprzewidzianego zdarzenia losowego.

Z tych ostatecznie względów Sąd uznał, że strona ponosi odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie.

Ostatni ze zgłaszanych przez pozwanego, już tylko z ostrożności procesowej, zarzutów dotyczył wysokości żądania.

Powód dochodził w niniejszej sprawie kwoty 367 000 zł, która stanowi sumę ubezpieczenia ustaloną w umowie.

Zgodzić się jednak należy ze stroną pozwaną, że odszkodowanie winno zostać określone w wysokości odpowiadającej wartości poniesionej szkody (§ 7 OWU), która nawet w przypadku szkody całkowitej nie jest tożsama z maksymalną sumą ubezpieczenia, stanowiącą górną granicę odpowiedzialności strony pozwanej.

Nadto z przepisu art. 824 1 §1 k.c. wynika, że o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacana przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Wartość budynku mieszkalnego przed szkodą, wyliczona przez biegłego sądowego z zakresu wyceny nieruchomości jako różnica rynkowej wartości nieruchomości zabudowanej (436 700 zł), pomniejszona o rynkową wartość działki niezabudowanej (172 600 zł) wynosi 264 100 zł.

Wartość ta winna zostać ponadto pomniejszona o koszty likwidacji zabudowy i powiększona o możliwe do uzyskania przychody z tytuły sprzedaży materiałów rozbiórkowych. Wskazując jednak na ograniczoną możliwość ponownego wykorzystania elementów konstrukcyjnych w złym i niezadowalającym stanie technicznym biegły sądowy przyjął, że koszt likwidacji zabudowy jest zbieżny z przychodami możliwymi do uzyskania ze sprzedaży materiałów rozbiórkowych, co skutkuje wartością budynku mieszkalnego po jego likwidacji na poziomie 0 złotych.

W tej sytuacji Sad ostatecznie ustalił, że wysokość szkody poniesionej przez powoda odzwierciedla kwota 264 100 zł.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów prawa, orzeczono jak w punkcie I sentencji wyroku, oddalając powództwo w pozostałej części jako bezzasadne w punkcie II sentencji wyroku.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 817 §1 k.c.

Zgodnie z przepisem art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby natomiast wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe (art. 817§2 k.c.).

Powód zgłosił szkodę w dniu 3 marca 2015 r., a już w dniu 6 marca 2013 r. strona pozwana odmówiła powodowi wypłaty odszkodowania. Dlatego też domaganie się przez powoda odsetek od dnia wniesienia pozwu, czyli od dnia 13 maja 2013 r., należało uznać za usprawiedliwione.

O kosztach procesu w punkcie III sentencji wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. drugie k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Przy czym na koszty procesu poniesione przez powoda składała się kwota 7 200 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego powiększona o należną opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Orzeczenie o kosztach sądowych w punkcie IV sentencji wyroku, z uwagi na okoliczność, iż powód był zwolniony od kosztów sądowych w całości, uzasadnia treść art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, który stanowi, że kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu, w zw. z art. 100 k.p.c., przy uwzględnieniu, że strona pozwana przegrała sprawę w 70%.