Sygn. akt VI Ka 1420/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Jacek Matusik

Sędziowie: SO Anita Jarząbek - Bocian

SO Małgorzata Bańkowska (spr.)

protokolant: prot. sądowy - stażysta Łukasz Sierdziński

przy udziale prokuratora Anny Radyno - Idzik

po rozpoznaniu dnia 17 lutego 2016 r.

sprawy P. J. syna H. i M., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwa z art. 278 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie

z dnia 24 sierpnia 2015 r. sygn. akt IV K 759/13

- wyrok w zaskarżonej części co do P. J., a w trybie art. 435 kpk co do S. P. zmienia w ten sposób, że ustala, że waga zabranego przez nich mienia w postaci kabla miedzianego i aluminiowego wynosiła nie więcej niż 300 kg i miała wartość nie mniejszą niż 463 zł i nie większą niż 3000 zł;

- wyrok w zaskarżonej części co do P. J. zmienia w ten sposób, że ustala, iż wartość zabranego przez niego mienia w postaci 8 sztuk kaloryferów aluminiowych wynosiła nie mniej niż 463 zł a nie więcej niż 800 zł;

- w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

-zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. K. kwotę 516,60 zł, obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT;

- wydatkami za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa

SSO Anita Jarząbek – Bocian SSO Jacek Matusik SSO Małgorzata Bańkowska

Sygn.akt VIKa 1420/15

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje. Apelacja obrońcy oskarżonego P. J., częściowo zasługuje na uwzględnienie, tj. w zakresie zarzutu odnoszącego się do ustalenia wartości skradzionego mienia.

Wnikliwa analiza całości materiału dowodowego, nie daje podstaw do stwierdzenia, jak chce tego skarżący, że w sprawie istnieją wątpliwości co do tego, że oskarżony uczestniczył w nocy z 14/15 lipca 2013r. w kradzieży kabla miedzianego i aluminiowego oraz obudowy lampy ulicznej, na szkodę Zakładu (...) S.C.

Sprawstwo oskarżonego, odnośnie tego czynu zostało ustalone w oparciu o wyjaśnienia współoskarżonego S. P., który szczegółowo opisał okoliczności w jakich doszło do kradzieży, wskazując z kim się jej dopuścił i jaki był podział ról i sposób działania.

Nadto należy zauważyć, że jego wyjaśnienia zostały pośrednio potwierdzone dowodem z wyciągu bilingów, który to dowód potwierdza, iż przedmiotowej nocy S. P. kilkukrotnie dzwonił na numer telefonu należący do oskarżonego P. J..

Skarżący wskazuje jednak na fakt, że sąd pominął w swoich ustaleniach dość istotną okoliczność jaką było to, że miejsce przestępstwa znajduje się w bezpośredniej bliskości z miejscem zamieszkania oskarżonego P. J., a więc dowód z bilingu uwiarygodnia jego twierdzenie, że był wówczas w domu i nie ma nic wspólnego z dokonaną kradzieżą kabla.

Zdaniem sądu odwoławczego, można tu mówić co najwyżej o pewnym zbiegu okoliczności, w oparciu o który obrońca buduje linię obrony oskarżonego P. J..

Zasady wiedzy i doświadczenia życiowego, przy uwzględnieniu wszystkich okolicznościami sprawy, czynią tę linie obrony nieskuteczną.

Jeśli bowiem prawdą miałoby być, to co mówił oskarżony P. J., że nie utrzymuje kontaktów ze S. P., to jak można wytłumaczyć fakt, iż w nocy o godzinie 3:12, 4:19, 4:20 i 4:28, kontaktowali się ze sobą telefonicznie, a ich telefony logowały się w czasie i miejscu gdzie dokonanywano kradzieży kabla.

Zdaniem sądu odwoławczego, żaden z dowodów nie podważa wiarygodności S. P.. Nie ma też podstaw aby sądzić, że miał on powód do pomówienia P. J..

Pozostałe zarzuty, zawarte w apelacji obrońcy dotyczą sposobu w jaki sąd poczynił ustalenia co do wartości i ilości mienia skradzionego przez P. J., w obu przypisanych mu czynach.

Argumentacji przedstawionej w tym zakresie przez skarżącego, nie można odmówić słuszności.

Sąd meriti zmieniając opisy czynów wskazanych w akcie oskarżenia, zauważył ich ułomność co do wskazanej w nich wartości szkody, jednakże dokonując ich korekty, sam również nie uchronił się od błędu.

Ponieważ kable, po ich zwrocie właścicielom, nie zostały zważone, nie było możliwości określenia ich realnej wartości, a jedynie wskazanie wartości szacunkowej.

Konwalidowanie tego uchybienia nie było również możliwe na etapie postępowania sądowego, a tym samym zasięgniecie opinii biegłego rzeczoznawcy.

Podstawę ustaleń faktycznych w tym zakresie musiały więc stanowić zeznania świadków, którzy posiłkując się swoją wiedzą zawodową i długoletnim doświadczeniem wskazali ile kabla mogło się znajdować w workach do których oskarżeni je spakowali.

Przy takim sposobie wyceny skradzionego kabla, istniało prawdopodobieństwo zaistnienia błędu przy szacowaniu jego wartości, co zostało zaznaczone w zeznaniach świadków, a granice tego błędu określone na około 10%.

W tych okolicznościach, przy uwzględnieniu zasady wyrażonej w art.5§2kpk, wartość i ilość skradzionego kabla, należało określić w sposób najbardziej korzystny dla sprawców, wskazując, iż było to „nie więcej niż” 300kg, o wartości „nie wyższej” niż 3000zł.

Sąd odwoławczy dokonując tej zmiany, określił również dolną granicę tych wartości, aby dać wyraz temu, iż ewentualna pomyłka przy szacowaniu, nie mogła znajdować się poniżej progu przyjętego dla wykroczenia z art.119kw.

Mając powyższe na względzie sąd odwoławczy dokonał w tym w zakresie zmiany zaskarżonego wyroku, co do obu oskarżonych, procedując co do osoby S. P. w trybie art.435kpk.

W podobny sposób należało zmienić opis drugiego czynu, dotyczący kradzieży przez oskarżonego P. J., 8 sztuk aluminiowych kaloryferów, gdyż wartość tego mienia była również wskazana szacunkowo.

Powyższe zmiany pozostają bez wpływu dla oceny stopnia społecznej szkodliwości czynów jakich dopuścił się oskarżony P. J., a tym samym dla orzeczonej wobec niego kary, która nie nosi cech rażącej niewspółmierności.

sso Małgorzata Bańkowska sso Anita Jarząbek-Bocian sso Jacek Matusik