Sygn. akt II Ca 592/13

POSTANOWIENIE

Dnia 12 września 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Barbara Puchalska (ref.)

Sędziowie:

SSO Urszula Wynimko

SSO Elżbieta Siergiej

Protokolant:

st. sekr. sąd. Zofia Szczęsnowicz

po rozpoznaniu w dniu 29 sierpnia 2013 roku w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z wniosku B. K.

z udziałem Gminy S.

o rozgraniczenie

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim

z dnia 21 marca 2013 r. sygn. akt I Ns 2103/11

postanawia:

oddalić apelację.

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni B. K. po ostatecznym zajęciu stanowiska wniosła o rozgraniczenie nieruchomości położonej w obrębie wsi C., gmina S. o numerze geodezyjnym (...) o powierzchni 5,90 ha w ten sposób, aby przebieg granicy z nieruchomością oznaczoną numerem geodezyjnym (...) o powierzchni 1,97 ha stanowiącą własność Gminy S. ustalić zgodnie z dotychczasowym stanem faktycznym, oznaczonym na szkicu biegłego sądowego z zakresu geodezji S. W. (1) - linią koloru czarnego – łączącą punkty graniczne 99 – 274. Podnosiła, że nabyła sporny pas gruntu od punktu 99 do punktu 274, a następnie do punktu C -D i do punktu 99 oznaczonego na szkicu biegłego sądowego z zakresu geodezji S. W. (1) na skutek nabycia przez poprzedników prawnych wnioskodawczyni w oparciu o ustawę z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, poz. 250), ewentualnie podnosiła nabycie własności spornego pasa poprzez K. i H. K. (1) wskutek zasiedzenia, gdyż byli w posiadaniu spornego pasa od lipca 1930 r. Podnosiła, że szpaler akacji rosnących wzdłuż drogi polnej został posadzony jeszcze przez J. P. po 1930 roku, co potwierdza granice jego posiadania.

Uczestniczka postępowania Gmina S. wnosiła o dokonanie rozgraniczenia według stanu prawnego wskazanego w opinii biegłego z zakresu geodezji S. W. (1) jako linia biegnąca między punktami C-G.

Postanowieniem z dnia 21 marca 2013 r. Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim rozgraniczył nieruchomość położoną w C., gmina S. oznaczoną nr geod. (...) o powierzchni 5,90 ha, stanowiącej przedmiot własności wnioskodawczyni B. K., dla której nieruchomości Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy X Wydział Ksiąg Wieczystych w S. prowadzi księgę wieczystą Kw (...) z nieruchomością położoną w C., gmina S. oznaczoną nr geod. (...) o powierzchni 1,97 ha, dla której nieruchomości Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy X Wydział Ksiąg Wieczystych w S. prowadzi księgę wieczystą Kw (...) stanowiącej przedmiot własności Gminy S. w ten sposób, że ustalił przebieg granicy zgodnie ze szkicem granicznym biegłego z zakresu geodezji S. W. (1) (k-97) stanowiącym integralną część niniejszego orzeczenia według linii koloru czarnego łączącej punkty graniczne C-G. Ponadto orzekł o nieuiszczonych kosztach sądowych w sprawie i stwierdził, że zainteresowani we własnym zakresie ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sąd I instancji ustalił, iż postanowieniem z dnia 20 września 2011 roku Wójt Gminy S. wszczął z urzędu postępowanie rozgraniczeniowe w odniesieniu do granic między innymi nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym (...) położonej we wsi C., gmina S. z nieruchomością sąsiednią oznaczoną numerem geodezyjnym (...) stanowiącą własność Gminy S. stanowiącą drogę. Postępowaniem rozgraniczeniowym objęty był szereg innych nieruchomości graniczących z działkami (...) stanowiącymi drogi.

W dniu 30 września 2011 roku dokonano czynności ustalenia przebiegu granic przedmiotowych nieruchomości. Wnioskodawczyni nie zgodziła się z linią wskazaną przez geodetę S. M. (1) i odmówiła podpisania protokołu granicznego. Geodeta S. M. wskazał jako granicę między działką (...) a działką (...) linię koloru czarnego i oznaczył na szkicu granicznym punktami od 274a do 99a. Natomiast wnioskodawczyni podnosiła, że granica między przebiega około 1,5 m dalej niż określił to geodeta, który wskazaną przez nią linię graniczną oznaczył linią koloru zielonego i punktami A do B.

Nieruchomość oznaczona numerem geodezyjnym (...) o powierzchni 5,90 ha, położona we wsi C., gmina S. – aktualnie stanowi własność B. K.. Wnioskodawczyni wraz z mężem S. K. stali się właścicielami przedmiotowej nieruchomości na podstawie umowy przekazania gospodarstwa rolnego z dnia 9 czerwca 1983 roku sporządzonej w formie aktu notarialnego Repertorium A nr (...) mocą której H. K. (2) z żoną K. K. (2) przenieśli własność przedmiotowej nieruchomości jako części zabudowanego gospodarstwa rolnego o łącznej powierzchni 6,7990 ha. Gospodarstwo, w tym przedmiotowa zabudowana nieruchomość oznaczona numerem geodezyjnym (...) o powierzchni 5,90 ha stanowi tzw. ,,kolonię” położoną z dala od zwartej zabudowy wsi. Z trzech stron działkę (...) otaczają drogi gruntowe oznaczone numerami geodezyjnymi (...). S. i B. K. przejęli przedmiotowe gospodarstwo jako następcy od H. i K. K. (3) - rodziców S. K.. Z kolei K. K. (2) nabyła własność działki (...) na podstawie umowy sprzedaży zawartej w dniu 22 stycznia 1957 roku w formie aktu notarialnego od swego ojca J. P.. W powyższej umowie sprzedaży strony ustaliły, że przedmiotem sprzedaży jest działka (...) gruntu rolnego obejmującego wraz z drogami powierzchnię 13,5091 ha. Jednocześnie strony umowy zaznaczyły, że powyższa działka została wydzielona w trakcie scalenia tytułem ekwiwalentu za grunty otrzymane przez J. P. w spadku po ojcu S. P. zmarłym w 1915 roku. Dla nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym (...) Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy IX Wydział Ksiąg Wieczystych w S. prowadzi księgę wieczystą Kw nr (...), w której w dziale II wpisani są małżonkowie S. i B. K. (wspólność ustawowa). S. K. zmarł w dniu 4 lutego 2006 roku w C.. Postanowieniem z dnia 28 kwietnia 2006 roku Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim w sprawie sygn. akt I Ns 320/06 stwierdził, że spadek po S. K. nabyła żona B. K. w całości.

Właścicielem sąsiedniej nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym (...) o powierzchni 1,970 ha jest Gmina S.. Własność przedmiotowej nieruchomości Gmina nabyła na mocy decyzji Wojewody (...) w B. z dnia 17 listopada 2005 roku stwierdzającej jej nabycie na postawie art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 roku – Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz.U. NR 32, poz. 191 ze zm.) przez Gminę S. z mocy prawa. Dla powyższej nieruchomości Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy IX Wydział Ksiąg Wieczystych w S. prowadzi księgę wieczystą Kw (...), w której w dziale II wpisana jest Gmina S.. Nieruchomość ta stanowi drogę.

Sąd I instancji dokonał rozgraniczenia według kryterium stanu prawnego. Wskazał, że granica między nieruchomościami zainteresowanych została ustalona w trakcie scalenia gruntów wsi C. w 1930 roku zatwierdzonego orzeczeniem Okręgowej Komisji Ziemskiej w B. z dnia 6 lutego 1930 roku. Operat scaleniowy opracowany przez mierniczego przysięgłego S. B. (1) zawiera dane dotyczące przebiegu granicy między działkami, w trakcie scalenia została wytyczona działka (...) jako droga o szerokości 8 metrów. Do ewidencji gruntów została przyjęta linia oznaczona na szkicu biegłego z zakresu geodezji S. W. (1) jako linia koloru czarnego łączącą punkty graniczne C-G. Stan taki funkcjonuje w ewidencji gruntów do chwili obecnej. Postępowanie scaleniowe z 1930 roku, w trakcie którego ustalono przebieg granic toczyło się pod rządami ustawy z dnia 31 lipca 1923 roku o scalaniu gruntów, która obowiązywała do dnia 27 stycznia 1968 roku, kiedy weszła w życie ustawa z dnia 24 stycznia 1968 roku o scalaniu i wymianie gruntów. Orzeczenia zatwierdzające projekty scalenia stanowią zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 31 lipca 1923 roku o scalaniu gruntów stanowią tytuł prawny dla uczestników scalenia do przyznanych w jego wyniku gruntów. Droga oznaczona jako działka (...) do 2011 roku stanowiła drogę polną, nieutwardzoną, porośniętą trawą z widocznymi wyjeżdżonymi koleinami. W 2011 roku Gmina S. po apelach mieszkańców przystąpiła do utwardzenia drogi poprzez jej wysypanie żwirem, co stwierdził Sąd Rejonowy w trakcie oględzin. Sąd I instancji ustalił, iż zabudowania mieszkalne i gospodarcze wnioskodawczyni posadowione na działce (...) są usytuowane w centralnej części działki i są położone w pewnej odległości od drogi. Brak jest ogrodzenia działki wnioskodawczyni od strony drogi. Wzdłuż drogi żwirowej rośnie rząd akacji, które kończą się na wysokości wyjazdu prowadzącego do zabudowań na działce wnioskodawczyni. W pozostałym zakresie działka (...) to grunt rolny.

Sąd Rejonowy uznał opinię sporządzoną przez biegłego z zakresu geodezji S. W. (1) za miarodajny dowód w sprawie. Zdaniem Sądu Rejonowego ustalenia poczynione przez biegłego były rzetelne i obiektywne. Zarzuty wnioskodawczyni zgłoszone do opinii Sąd Rejonowy uznał za chybione. Wskazał, że biegły wyznaczył granicę na postawie dokumentów z 1930 roku. Operat scaleniowy opracowany w 1930 roku przez mierniczego S. B. został dołączony do akt postępowania wraz z obliczeniami współrzędnych, które to dane umożliwiły ustalenie położenia punktów granicznych 99 i 274. Wnioskodawczyni podnosiła, że biegły zawarte w nim dane błędnie przedstawił na szkicu sytuacyjnym stanowiącym załącznik do opinii. Powyższe rozbieżności biegły W. wyjaśnił na rozprawach w dniu 16 sierpnia 2012 roku oraz w dniu 7 marca 2012 roku. Biegły podał m.in., że od linii łączącej punkty 99 i 274 odmierzając szerokość drogi (...) m w kierunku zachodnim określił granice działki (...) z działką (...). Zdaniem biegłego zachowane mapy scaleniowe z 1930 roku przy zastosowaniu nowoczesnych sposób pomiarów oraz wykazy współrzędnych punktów granicznych pozwalają na bardzo dokładne określenie granicy między przedmiotowymi działkami. Punkty 99 i 274 znajdują się po stronie wschodniej drogi, a zachodnia krawędź drogi jest oznaczona na pierworysie scaleniowym S. B. jako linia przerywana w odległości 8 metrów od powyższych punktów. Właśnie ta zachodnia krawędź drogi oznaczona na pierworysie scaleniowym linią przerywaną stanowi granicę prawną między przedmiotowymi nieruchomościami. Ponadto ustalenia biegłego pokrywają się z zapisem zawartym w akcie notarialnym z 22 stycznia 1957 roku, w którym działka (...) ma powierzchnię 13,5091 ha wraz z drogami. Zapis ten uwzględnia ówczesny sposób opisywania nieruchomości zarówno w zasobach geodezyjnych, a także w aktach notarialnych. Drogi powstałe w wyniku scaleń przedwojennych, a raczej ich części, wchodziły w skład przyległych nieruchomości i były przypisane do poszczególnych siedlisk. Stąd taki zapis w akcie notarialnym. Także na pierworysie scaleniowym z 1930 roku działka (...) ma powierzchnię 13,5091 ha. W konsekwencji Sąd Rejonowy oddalił wnioski wnioskodawczyni o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego z zakresu geodezji jako zmierzające do przedłużenia postępowania.

Sąd I instancji wskazał, iż w sprawie nie mają zastosowania przepisy ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych, gdyż działka (...) nie była przedmiotem postępowania uwłaszczeniowego. Za niezasadny uznał zarzut zasiedzenia przez K. i H. K. (2) spornego pasa gruntu wskazując, że wnioskodawczyni nie dostarczyła w tym zakresie wiarygodnych i jednoznacznych dowodów. Wskazał, iż wprawdzie z zeznań świadków przesłuchanych na wniosek wnioskodawczyni wynika, że akacje wzdłuż drogi posadził J. P. kiedy przeprowadził się na kolonię w C. w latach 30- tych ubiegłego wieku, jednak zdaniem Sądu Rejonowego z zeznań świadków nie można wywieść wniosku, aby J. P., ani jego następcy prawni przejawiali właścicielską wolę posiadania w stosunku do spornego obszaru. Sadzenie drzew wzdłuż drogi nie świadczy w ocenie Sądu I instancji o tym, że osoba, która to robiła, wykazywała właścicielską wolę posiadania. Tym bardziej, że brak jest ogrodzenia wyznaczającego zakres posiadania właściciela działki (...), a droga znajdując się na działce (...) była drogą polną, jedynym widocznym przejawem z korzystania z niej stanowiły wyjeżdżone koleiny, nie miała urządzonego pobocza. Ponadto rząd akcji rośnie tylko na niewielkim odcinku drogi, w pozostałym zakresie brak jest jakichkolwiek innych punktów odniesienia świadczących o właścicielskiej woli posiadania wnioskodawczyni i jej poprzedników prawnych.

Z tych przyczyn Sąd Rejonowy stwierdził, że granicą prawną pomiędzy działką nr (...) a działką nr (...) jest granica ewidencyjna ustalona w linii pomiędzy punktami linią koloru czarnego – łączącą punkty graniczne C-G. Biegły Sł. W. w swojej opinii podkreślił, że od ustalenia granic przedmiotowych nieruchomości w 1930 roku podczas scalenia brak było jakichkolwiek postępowań dotyczących zmiany w ten sposób ustalonej granicy. Zdaniem Sądu Rejonowego okoliczność, że J. P. w latach 30 tych ubiegłego wieku posadził wzdłuż drogi rząd akacji nie zmienia stanu prawnego przygranicznych pasów gruntu. Jako podstawę rozstrzygnięcia powołał art. 153 k.c., zaś o kosztach postępowania orzekł na mocy art. art. 520 § 2 k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia złożyła wnioskodawczyni zaskarżając je w całości i zarzucając mu:

I.  naruszenie prawa materialnego, a w szczególności:

1.  przepisów ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz.U. Nr 27, poz. 250) w szczególności art. 1 i art. 2 przez błędną ich wykładnię i niezastosowanie wynikające z niezrozumienia, iż tylko dlatego, że w stosunku do nieruchomości objętej sporem nie toczyło się postępowanie uwłaszczeniowe możliwym jest na obecnym etapie dochodzenie ustalenia nabycia własności w oparciu o przepisy tej ustawy,

2.  art. 153 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji brak należytego wyjaśnienia tytułów własności dla nieruchomości objętych postępowaniem rozgraniczeniowym w tej sprawie;

II.  naruszenie prawa procesowego mającego istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie i dowolność rozstrzygnięć przez:

a.  błędne ustalenie stanu faktycznego w oparciu jedynie o opinię biegłego sądowego S. W. (1) z pominięciem pozostałego materiału dowodowego zebranego w sprawie, w tym znaków granicznych nr 99 i 274, zeznań świadków oraz dokumentów – aktów notarialnych złożonych do sprawy przez wnioskodawczynię,

b.  bezpodstawne pozbawienie wiarygodności zeznań świadków zawnioskowanych przez B. K., tj. M. W., J. M., K. P., T. W. bez należytego uzasadnienia takiego stanowiska ;

2.  art. 227 k.p.c. przez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności:

a.  niewyjaśnienie, kto i od kiedy jest właścicielem gruntów, przez które przechodzi droga – wynikające z nie przeanalizowania dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, a nadto z nie przeprowadzenia dowodu z przesłuchania wnioskodawczyni w charakterze strony,

b.  oddalenie na rozprawie w dniu 07.03.2013 r. wniosków dowodowych wnioskodawczyni o przeprowadzenie ponownego dowodu z oględzin i dowodu z opinii innego biegłego (zgłoszonych w piśmie przygotowawczym nadesłanym do sądu wraz z pełnomocnictwem – data nadania 08.12.2012r. pkt 2, podtrzymywanym na każdym etapie postępowania), na okoliczności wskazane przy wniosku bez wskazania podstawy takiego rozstrzygnięcia.

Wskazując na powyższe wniosła o:

1.  uzupełnienie postępowania dowodowego przez rozpoznanie wniosków dowodowych zgłoszonych w I instancji i oddalonych przez Sąd, tj.

a)  dopuszczenie dowodu z ponownych oględzin i dowodu z opinii innego biegłego, tak jak w piśmie przygotowawczym z dnia 08.12.2012r., na okoliczność ustalenia rzeczywistego przebiegu granicy dla działek objętych niniejszym postępowaniu przy odkopaniu znaków granicznych z 1930 r. znajdujących się na gruncie (słupek betonowy w punkcie, gdzie znajduje się cyfra 274 opinii złożonej i kamień za słupkiem zakopany punkcie, gdzie znajduje się cyfra 99 opinii złożonej), których mimo wskazania przez B. K. biegły sądowy S. W. nie odkopał i nie uwzględnił w swojej opinii, co opinię tegoż biegłego całkowicie dyskwalifikuje jako rzetelną i nieprzydatną w sprawie, bo nie uwzględniającą stanu prawnego dla gruntu będącego przedmiotem tego postępowania rzutującego na stan faktyczny posiadania – od znaków granicznych nieprzerwanie od 1930 roku do chwili obecnej;

b)  przesłuchanie wnioskodawczyni w charakterze strony na okoliczność rzeczywistego przebiegu spornej granicy, oznaczeń tej granicy od 1930 roku i jak tego, że stan na gruncie od 1930 roku trwał nieprzerwanie do chwili obecnej,

2.  zmianę zaskarżonego postanowienia i dokonanie rozgraniczenia spornej granicy zgodnie z żądaniem wnioskodawczyni, tj. według linii łączącej punkty 279 i 99 jak na szkicu sytuacyjnym biegłego S. W. stanowiącego załącznik do opinii z 14.05.2012r.,

3.  zasądzenie od uczestniczki postępowania na rzecz wnioskodawczyni kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego,

4.  ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne i ocenę prawną Sądu Rejonowego, za wyjątkiem dokonanej przez Sąd I instancji oceny zarzutu zasiedzenia przygranicznego pasa gruntu. Niemniej, mimo nieprawidłowej oceny tego zarzutu, zaskarżone rozstrzygnięcie jest prawidłowe i nie narusza art. 153 k.c.

Stosownie do art. 153 k.c. pierwszeństwo przy ustalaniu granic pomiędzy sąsiadującymi ze sobą nieruchomościami ma kryterium stanu prawnego. W istocie polega to na ustaleniu, do jakiego miejsca na gruncie sięga prawo własności przysługujące właścicielom gruntów sąsiadujących stosownie do ich tytułów własności. Przez stan prawny, według którego ustala się granice, należy rozumieć także stan wynikający z zasiedzenia (zob. postanowienie SN z dnia 2 czerwca 2011 r., I CSK 521/10, Lex nr 1084685).

Analiza materiału dowodowego zebranego w sprawie, w tym w szczególności zeznań świadków, prowadzi do wniosku, że J. P. po scaleniu w 1930 roku zasadził wzdłuż drogi biegnącej po działce oznaczonej obecnie numerem geodezyjnym (...) szpaler akacji i od czasu scalenia część tej działki znajdowała się w nieprzerwanym posiadaniu J. P. i jego następców prawnych. Sąd Rejonowy za udowodnioną uznał przy tym okoliczność zasadzenia szpaleru drzew na działce nr (...) w 1930 roku przez J. P.. Przedstawione powyżej okoliczności w powiązaniu ze statusem działki nr (...) prowadzą do wniosku, iż mogło dojść do zasiedzenia przygranicznego pasa gruntu przez J. P..

Z opinii biegłego sądowego z zakresu geodezji S. W. (1) wynika, że przebieg granicy ewidencyjnej pomiędzy nieruchomościami o numerach geodezyjnych (...) został ustalony w trakcie scalenia gruntów wsi C. zatwierdzonego orzeczeniem Okręgowej Komisji Ziemskiej w B. z dnia 6 lutego 1930 roku. Scalenie zostało przeprowadzone na podstawie przepisów ustawy z dnia 31 lipca 1923 r. o scalaniu gruntów (Dz.U. z 1927r., Nr 92, poz. 833 j.t.). W trakcie scalenia wyodrębniono również pasy drogowe. W dacie scalenia obowiązywała zasada oznaczania na planie scaleniowym dróg linią przerywaną, przy czym drogi nie były numerowane na mapie, nie podawano ich powierzchni, lecz powierzchnię drogi doliczano do powierzchni działki przyległej. Drogi wiejskie wydzielano zaś z ogółu gruntów wszystkich uczestników scalenia stosunkowo do udziału ich gruntu w scaleniu. Grunty przeznaczone w toku postępowania scaleniowego na cele użyteczności publicznej stawały się mieniem gromadzkim w rozumieniu art. 15 ust. 3 ustawy z dnia 23 marca 1933 roku o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorialnego (zob. orzeczenie SN z dnia 0.01.1962r., I CR 1139/61, OSNC 1963/121). Zgodnie z poglądem wyrażonym w orzecznictwie droga gromadzka nie należała do kategorii dróg gminnych, lecz była drogą prywatną, należącą do ogółu wsi, wobec czego prawo własności do takiej drogi można było nabyć przez zasiedzenie (zob. orzeczenie SN dnia 28.05.1948r., C I 292/48, PN 1949/3-4/318).

Wskazać należy, iż pod rządem ustawy z dnia 23 marca 1933 roku o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorialnego (Dz.U. z 1933r., Nr 35, poz. 294) gromady, nie będąc jednostkami samorządu terytorialnego, miały osobowość prawną oraz były podmiotami majątku i dobra gromadzkiego, co wynika z art. 15 ust. 3 tej ustawy. Ustawa z dnia 20 marca 1950 roku o terenowych organach jednolitej władzy państwowej (Dz.U. z 1950 r., Nr 14, poz. 130) wprowadziła system jednolitej władzy państwowej znosząc dotychczasowe związki samorządu terytorialnego, a majątek tych związków stał się z mocy prawa majątkiem państwa (art. 32 ust. 2), niemniej przejęcie na podstawie tej ustawy dotyczyło majątku gmin, a nie gromad.

Sytuacja prawna mienia gromadzkiego uległa zasadniczej zmianie dopiero z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 25 września 1954 roku o reformie podziału administracyjnego wsi i powołaniu gromadzkich rad narodowych (Dz.U. z 1954 r., Nr 43, poz. 191). Ustawa ta w miejsce dotychczasowych gmin i gromad utworzyła nowe gromady jako jednostki podziału administracyjnego wsi (art. 1), a gromadzkie rady narodowe stały się organami władzy państwowej w gromadach (art. 4). Mieszkańcom dotychczasowych gromad zagwarantowano nienaruszalność indywidualnie im przysługujących praw (art. 38). Na tle ww. ustawy wskazywano w doktrynie, że utworzenie gromad jako jednostek podziału administracyjnego wsi spowodowało, iż przestał w sensie prawnym istnieć dotychczasowy podmiot własności mienia gromadzkiego. Odpowiednikiem dawnej gromady stała się wieś, która nie miała osobowości prawnej, ani zakresu zadań publicznych, a zatem nie mogła stać się następczynią gromady w zakresie praw majątkowych. Właścicielami mienia nie stali się również mieszkańcy wsi, którzy nigdy przedtem nimi nie byli. Jednolicie przyjmowano, że po reformie z 1954 roku, pomimo braku wyraźnej deklaracji ustawowej, mienie gromadzkie stało się własnością Państwa. Poręczenie z art. 38 ustawy odnosiło się tylko do tej części mienia, które stanowiło majątek członków dawnej gromady, a nie majątek gromady jako osoby prawnej. Ustawa z dnia 25 stycznia 1958 r. o radach narodowych ( Dz.U. z 1958r., Nr 5, poz. 16) nie wniosła do sytuacji prawnej mienia gromadzkiego żadnych zmian, a jedynie powierzyła zarząd tym majątkiem gromadzkim radom narodowym. Ustawa ta przewidywała bowiem, że dotychczasowe mienie gromadzkie staje się mieniem gminnym i choć nie zawierała wyraźnego postanowienia, że mienie gromadzkie stało się mieniem państwowym, to mienie to traktowała jako własność Państwa, pozostającą w dyspozycji organów władzy państwowej - gromadzkich rad narodowych. Również w doktrynie i orzecznictwie dominował pogląd, iż mienie gromadzkie zarządzane przez gromadzkie rady narodowe stanowiło własność ogólnonarodową (szeroko na ten temat: Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 24.10.2001r., III CKN 430/00, OSNC 2002/9/111; zob. ponadto m.in. postanowienie SN z dnia 18.11.1966r. I CR 629/66, LexPolonica nr 356814; orzeczenie SN z dnia 26.03.1960r., 1 CR 535/59, OSN 1961/III/73).

W świetle powyższego należy stwierdzić, że wskutek reformy z 1954 roku doszło do przejścia majątku (mienia) gromadzkiego na własność Państwa, a zasadę tę potwierdziły dalsze ustawowe unormowania, m.in. o radach narodowych. Zasadę powyższą należy zatem odnieść również do gruntów wydzielonych m.in. pod drogi przeznaczone do powszechnego użytkowania (zob. uchwała SN z dnia 27.06.1984r., III CZP 32/84, OSNCP 1985/1/13). Mimo zatem, iż na planie z 1930 roku droga oznaczona obecnie numerem geodezyjnym (...) jest przedstawiona jako zawierająca się w działce nr (...) (obecnie nr (...)), to droga ta nie stanowiła własności poprzednika prawnego wnioskodawczyni. Droga ta stanowiła mienie gromadzkie aż do czasu reformy z 1954 roku i w tym czasie mogło dojść do nabycia prawa własności do takiej drogi w drodze zasiedzenia.

J. P. objął część spornego przygranicznego pasa gruntu w posiadanie w 1930 roku, czyli pod rządem przepisów Tomu X części 1 Zwodu Praw Cesarstwa Rosyjskiego, które przewidywały możliwość nabycia własności nieruchomości przez posiadacza przez sam fakt spokojnego, bezspornego i nieprzerwanego posiadania pod tytułem właściciela (posiadanie samoistne) przez lat dziesięć. W świetle tychże regulacji bez znaczenia pozostawała okoliczność, czy posiadanie to było w dobrej wierze, ani w jaki sposób (legalny, czy nielegalny) doszło do objęcia gruntu w posiadanie. W tym stanie rzeczy można przyjąć, że bieg 10-letniego okresu przedawnienia ziemskiego rozpoczął się z dniem 31 grudnia 1930 roku. W okresie od 1 września 1939 roku do 1 września 1944 roku z uwagi na działania wojenne i okupację przedawnienie ziemskie nie biegło. Zgodnie bowiem z art. 16 dekretu z dnia 6 czerwca 1945 r. o mocy obowiązującej orzeczeń sądowych, wydanych w okresie okupacji niemieckiej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. z 1945 r., Nr 25, poz. 151) w stosunku do spraw cywilnych i karnych, których w okresie okupacji nie można było prowadzić przed sądami polskimi, bądź ze względu na poddanie tych spraw przez przepisy okupacyjne sądownictwu niemieckiemu, bądź ze względu na prześladowanie ludności przez okupanta, okres czasu od dnia rozpoczęcia okupacji do dnia ponownego uruchomienia sądów polskich, właściwych dla wniesienia lub kontynuowania tych spraw, uważa się, pod względem skutków prawnych, przewidzianych w prawie materialnym i formalnym, za okres, w którym miało miejsce zawieszenie wymiaru sprawiedliwości. W konsekwencji uwzględniając 10-letni okres przedawnienia ziemskiego i 5-letni okres zawieszenia wymiaru sprawiedliwości należy stwierdzić, iż do nabycia prawa własności do fragmentu drogi (obecnie działka nr (...)) przez J. P. mogło dojść z dniem 31 grudnia 1945 roku.

Niezależnie jednak od powyższego nie można tracić z pola widzenia, że wskutek komunalizacji nieruchomość oznaczona numerem geodezyjnym (...) stała się ex lege z dniem 27 maja 1990 roku własnością Gminy S.. Nabycie przedmiotowej nieruchomości przez Gminę S. zostało stwierdzone ostateczną decyzją Wojewody (...) z dnia 17 listopada 2005 roku wydaną na podstawie art. 18 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. – przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz.U. Nr 32, poz. 191 ze zm.). Powyższa decyzja komunalizacyjna została wydana przez uprawniony do tego organ, na podstawie obowiązujących przepisów prawa materialnego i nic nie wskazuje na to, by przy jej wydawaniu nie dochowano wymaganej procedury. Nie jest to zatem decyzja bezwzględnie nieważna, a tylko w przypadku tzw. bezwzględnej nieważności dopuszczalne jest kwestionowanie skutków prawnych wywołanych przez ostateczną decyzję administracyjną. W konsekwencji Sąd Okręgowy jest związany stanem prawnym wynikającym z ostatecznej decyzji komunalizacyjnej i nie jest uprawniony do kontroli jej prawidłowości (zob. uchwała SN z dnia 09.10.2007 r., II CZP 46/07, OSNC 2008/3/30). Przesądza to o niedopuszczalności badania przysługiwania Skarbowi Państwa prawa własności do nieruchomości nr 466 jako przesłanki komunalizacji. Ostateczna decyzja wydana na podstawie art. 18 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 1 cytowanej wyżej ustawy z dnia 10 maja 1990 roku jest wiążąca dla sądu cywilnego i może być wyeliminowana tylko w sposób przewidziany w kodeksie postępowania administracyjnego. Decyzja komunalizacyjna to wprawdzie akt deklaratoryjny, ale konieczny, a ze względu na swoje znaczenie legitymizacyjne decyzja komunalizacyjna wykazuje cechy orzeczenia konstytutywnego. Powołana wyżej ustawa z dnia 10 maja 1990 roku przewiduje bowiem powstanie prawa własności gminy z mocy prawa, ale jednocześnie wprowadza wymóg wydania decyzji administracyjnej. Podkreślić należy przy tym, iż użyte w przepisie art. 5 ust. 1 ustawy z 1990 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych pojęcie "należące do" oznacza przynależność mienia państwowego do określonego podmiotu w sensie prawnym, a nie faktycznym. Faktyczne władanie nieruchomością przez inny podmiot nie stanowi negatywnej przesłanki uniemożliwiającej komunalizację mienia, która w trybie art. 5 ust. 1 tejże ustawy następowała z mocy prawa z dniem wejścia w życie ustawy, tj. 27 maja 1990 r. (zob. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 22.02.2012 r., I SA/Wa 1914/11, LEX nr 1137328). Dopóki zatem ostateczna decyzja komunalizacyjna nie zostanie uchylona w przewidzianym trybie, dotąd, zdaniem Sądu Okręgowego, sąd w sprawie cywilnej nie jest uprawniony do kwestionowania stwierdzonego w niej stanu prawnego i nie może przykładowo badać, czy mienie nabyte ex lege przez gminę nie zostało nabyte uprzednio przez podmioty trzecie wskutek zasiedzenia, bądź czy doszło do nabycia prawa własności w drodze uwłaszczenia w trybie ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz.U. Nr 27, poz. 250 ze zm.).

Na marginesie należy wskazać, iż co do działki nr (...) nie toczyło się postępowanie uwłaszczeniowe, nie wydano aktu własności ziemi. Nieruchomość ta została objęta w posiadanie przez K. K. (2) (poprzedniczkę prawną wnioskodawczyni) na podstawie umowy sprzedaży zawartej w formie aktu notarialnego. Sporny pas gruntu nigdy nie wchodził w skład działki nr (...), ponadto na dzień 4 listopada 1971 roku sporny pas gruntu stanowił, jak wskazano powyżej, własność Państwa. Tymczasem przewidziane w art. 1 ustawy z 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych nabycie własności nieruchomości przez posiadacza samoistnego nie dotyczyło nieruchomości stanowiących własność Państwa, co wynikało wyraźnie z brzmienia art. 3 tej ustawy (zob. wyrok SN z dnia 17.10.2000 r., I CKN 846/98, LEX nr 50894).

W świetle powyższego okoliczność, czy mogło dojść do zasiedzenia fragmentu działki nr (...) przez poprzednika prawnego wnioskodawczyni nie ma wpływu na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, gdyż aktualny stan prawny wynika z ostatecznej decyzji komunalizacyjnej, zgodnie z którą właścicielem działki nr (...) jest Gmina S.. Natomiast z opinii sporządzonej w niniejszej sprawie przez biegłego geodetę S. W. (1) wynika, że od czasu scalenia z 1930 roku nie nastąpiły zmiany w przebiegu granicy ewidencyjnej.

Biegły sądowy sporządzając opinię zapoznawał się z operatem scaleniowym gruntów wsi C. z 1930 roku i ten pierworys scaleniowy służył za podstawę sporządzenia zarówno opinii w niniejszej sprawie, jak też szkicu granicznego na etapie rozgraniczenia w postępowaniu administracyjnym. Biegły sądowy S. W. (1) w toku postępowania przed Sądem I instancji w sposób szczegółowy i przekonujący odniósł się do zastrzeżeń do opinii zgłaszanych przez wnioskodawczynię. Na rozprawie w dniu 7 marca 2013 roku biegły wyjaśnił, że różnica między miarami na pierworysie scaleniowym z 1930 roku a miarami na szkicu sytuacyjnym załączonym do sporządzonej przez niego opinii wynosi 8 metrów, a wynika to z tego, że szerokość drogi (działki nr (...)) wynosi 8 m, przy czym na pierworysie scaleniowym, zgodnie z obowiązującymi wówczas zasadami, powierzchnię działki ujmowano łącznie z przylegającą do działki drogą. Punkty osnowy geodezyjnej 274 i 99 zostały przedstawione na pierworysie scaleniowym z 1930 roku i wówczas określono ich współrzędne, co umożliwia ustalenie ich położenia, a w konsekwencji umożliwia określenie przebiegu granicy. Punkty te zostały ujęte także na szkicu granicznym sporządzonym przez geodetę S. M. (1) w postępowaniu administracyjnym, który bazował na pierworysie scaleniowym. Biegły sądowy S. W. (1) sporządził opinię po dokonaniu oględzin nieruchomości oraz po przeprowadzeniu stosownych pomiarów i jak wyjaśnił, odszukanie w terenie punktów 99 i 274 nic nie wniesie do sprawy, gdyż z istniejących dokumentów jednoznacznie wynika, po której stronie od linii łączącej punkty 274 i 99 przebiega droga. Ustalenia biegłego korelują z treścią aktu notarialnego z dnia 22 stycznia 1957 roku, w którym wskazano, że działka nr (...) obejmuje powierzchnię 13,5091 ha wraz z drogami. W tym stanie rzeczy, w ocenie Sądu Okręgowego, nie ma uzasadnionych podstaw, by kwestionować miarodajność opinii sporządzonej przez biegłego sądowego S. W. (1).

W świetle powyższego jako chybiony należy ocenić zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. polegający na oddaleniu wniosków dowodowych pełnomocnika wnioskodawczyni zgłoszonych w dniu 7 marca 2013 roku o przeprowadzenie ponownego dowodu z oględzin i dowodu z opinii innego biegłego z zakresu geodezji. Sąd I instancji wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności, jeśli chodzi o przebieg granicy między działkami nr (...) i opierał się w tym względzie na miarodajnej i rzetelnej opinii biegłego S. W. (1). Okoliczność, iż przedmiotowa opinia jest dla wnioskodawczyni niekorzystna nie uzasadnia potrzeby powołania innego biegłego, zwłaszcza, że apelacja nie zawiera rzeczowych argumentów podważających trafność ustaleń biegłego. Z tych przyczyn nie było potrzeby przeprowadzenia uzupełniającego postępowania dowodowego przed Sądem Okręgowym, wobec czego wnioski dowodowe zgłoszone w apelacji, a stanowiące powielenie wniosków dowodowym zgłoszonych w pierwszej instancji, nie zasługiwały na uwzględnienie. Sąd Okręgowy nie uwzględnił również zawartego w apelacji wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania wnioskodawczyni w charakterze strony z uwagi na to, iż wniosek ten był spóźniony, a jednocześnie nieprzydatny dla rozstrzygnięcia.

Reasumując, skoro właścicielem działki nr (...) jest Gmina S., a prawo własności przysługujące Gminie sięga na gruncie do linii oznaczonej na szkicu sytuacyjnym biegłego S. W. (1) kolorem czarnym łączącej punkty graniczne C-G, to apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.