Sygn. akt II Ca 1042/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Urszula Wynimko

Sędziowie: SSO Bożena Sztomber

SSR del. Sławomir Kuczyński (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Monika Gąsowska

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2016 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa J. G. (1) i M. G.

przeciwko Spółce dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 10 września 2015 r., sygn. akt XI C 463/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

1.  w punkcie I w ten sposób, że zasądza od pozwanej Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. u na rzecz powoda J. G. (1) kwotę 2.563,98 (dwa tysiące pięćset sześćdziesiąt trzy 98/100)
złotych wraz z 8 % ustawowych odsetek w stosunku
rocznym od dnia 15 kwietnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i dalej, od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,
z ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym jak za czas opóźnienia i oddala powództwo w pozostałym zakresie,

2.  w punkcie II w ten sposób, że zasądza od pozwanej Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. u na rzecz powoda M. G. kwotę 2.563,98 (dwa tysiące pięćset sześćdziesiąt trzy 98/100) złotych wraz z 8 % ustawowych odsetek
w stosunku rocznym od dnia 15 kwietnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i dalej, od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, z ustawowymi odsetkami w stosunku
rocznym jak za czas opóźnienia i oddala powództwo
w pozostałym zakresie,

3.  w punkcie IV w ten sposób, że zasądza od powoda J. G. (1) na rzecz pozwanej kwotę 96,11 (dziewięćdziesiąt sześć 11/100) złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu,

4.  w punkcie IV w ten sposób, że zasądza od powoda M. G. na rzecz pozwanej kwotę 96,11 (dziewięćdziesiąt sześć 11/100) złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanej na rzecz każdego z powodów kwoty po 19,70 (dziewiętnaście 70/100) złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu w postępowaniu odwoławczym._

UZASADNIENIE

Powodowie J. G. (1) i M. G. w pozwie opatrzonym datą 2 marca 2015 r. wnieśli o zasądzenie od pozwanej Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. kwoty 8.057,00 zł – w jednakowych częściach na rzecz każdego z nich, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia otrzymania wezwań do zapłaty przez zarząd Wspólnoty do dnia zapłaty. J. G. (1) i M. G. domagali się nadto w tym samym piśmie zasądzenia od pozwanej wspólnoty na rzecz powodów kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu J. G. (1) i M. G. wskazali, że Ogólne Zebranie Wspólnoty uchwałą nr (...)z dnia z dnia 3 marca 2012 r. zobowiązało zarząd wspólnoty do podziału i wypłaty kwoty 450.000,00 zł pomiędzy jej członków, proporcjonalnie do posiadanych udziałów. Podstawą naliczenia kwoty do wypłaty miała być decyzja Prezydenta Miasta B. z dnia 29 stycznia 2002 r. o numerze (...), ustalająca wykaz uprawnionych do udziału we wspólnocie oraz wielkości przysługujących im udziałów w przedmiotowej wspólnocie. Jak twierdzili dalej powodowie, w wykazie wymienieni byli m.in. A. G. oraz J. G. (2). J. G. (1) i M. G. twierdzili też, że na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Białymstoku II Wydział Cywilny z dnia 26 czerwca 1989 r., wydanego w sprawie o sygnaturze akt II Ns 569/89, powodowie zostali udziałowcami po 1/3 udziału przypadającego wcześniej A. G., umieszczonego w wykazie uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej byłej wsi S., ustalonym decyzją Prezydenta Miasta B. z dnia 29 stycznia 2002 r. o numerze (...), pod pozycją o numerze (...). Powodowie wywiedli następnie, iż A. G. przejął w całości gospodarstwo rolne pozostałe po J. G. (2), umieszczone w wykazie uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej byłej wsi S., ustalonym oznaczoną wyżej decyzją Prezydenta Miasta B., pod pozycją o numerze (...), a to na mocy postanowienia Sądu Powiatowego w B. z dnia 21 sierpnia 1968 r., wydanego w sprawie o sygnaturze akt II Ns 530/68. Na dzień 26 czerwca 1989 r. zarówno wykaz uprawnionych do udziału we wspólnocie, jak też przysługujących im udziałów, regulowała decyzja Prezydenta Miasta B. z dnia 25 marca 1977 r. o numerze (...). W decyzji tej nie figurował A. G., a w pozycji O. i J. G. (2) figurował samodzielnie J. G. (2). J. G. (1) i M. G. twierdzili wreszcie, że z dokumentów w postaci: nabycia gospodarstwa rolnego przez J. G. (2) aktem (...)głównego wyciągu z księgi (...) powiatu (...) za rok 1914 oraz skróconego odpisu aktu małżeństwa O. S. i J. G. (2), zawartego w roku (...), oraz a treści art. 21 ustawy z dnia 27 czerwca 1950 r. kodeks rodzinny wywodzili oni, że jedynym właścicielem gospodarstwa rolnego, a więc i przysługujących mu udziałów we wspólnocie, był J. G. (2). Potwierdzeniem tego stanu rzeczy jest też, w ich ocenie, oświadczenie z dnia 26 września 2000 r., sporządzone przez Urząd Miejski w B. i podpisane przez M. G., według którego naliczane były udziały we wspólnocie do decyzji z dnia 29 stycznia 2002 r., oraz postępowanie sądowe prowadzone przez I Wydział Cywilny Sądu Rejonowego w Białymstoku pod sygnaturą akt I C 902/03, zakończone ugodą o odszkodowanie. Stąd też, zdaniem powodów, udział we wspólnocie O. G. jest zerowy.

Pozwana Spółka dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. wniosła o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym i kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwana spółka wskazała, że ze złożonych przez powodów dokumentów nie wynika, jaka była powierzchnia dziedziczonego po J. G. (2) gospodarstwa rolnego, ani jakie było następstwo prawne po O. G., która była współuprawniona do udziału we wspólnocie wraz z J. G. (2) (w szczególności nie wynika, czy jej następcą prawnym został J. G. (2), a następnie A. G., i czy do spadku po niej weszło gospodarstwo rolne albo udział w gospodarstwie rolnym wskazanym w decyzji Prezydenta Miasta B. z dnia 29 stycznia 2002 r.). Zdaniem pozwanej, odziedziczony przez powodów wspólnie ze S. G. udział we wspólnocie gruntowej nie odpowiada wielkością ani udziałowi J. G. (2) oraz O. G., ani udziałowi A. G., wskazanych w decyzji z dnia 29 stycznia 2002 r., a także sumom tych udziałów. Zdaniem Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. powodowie wykazali jedynie, że są współuprawnionymi do udziału we Wspólnocie gruntowej w wysokości 0,017093233. Pozwana podniosła przy tym, że współuprawnienie do uczestnictwa we wspólnocie z udziału przyznanego kilku osobom powinno być wykonywane łącznie na zasadzie jednomyślności. Dlatego też również w przypadku roszczenia pieniężnego wynikającego z takiego udziału współuprawnieni powinni występować łącznie (jednomyślnie). Tymczasem, jak wywodził dalej pełnomocnik pozwanej spółki, powodowie w niniejszej sprawie występują samodzielnie, bez zgody oraz upoważnienia pozostałych uprawnionych do udziału 0,017093233, wskutek czego nie mają legitymacji do samodzielnego występowania z roszczeniem wskazanym w pozwie. Jak nadmienił następnie pełnomocnik Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B., poinformowała ona współuprawnionych, w tym i powodów, że wypłaci im kwoty odpowiadające ich udziałowi, jeśli jednomyślnie wskażą uprawnionego do odbioru tych kwot. Ponieważ jednak nie uczynili tego, przeto pozew – zdaniem strony pozwanej – jest przedwczesny, gdyż to powodowie wraz z innymi współuprawnionymi znajdują się w zwłoce z odbiorem świadczenia i przeciwdziałają możliwości jego spełnienia.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 10 września 2015 r. zasądził od pozwanej Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. na rzecz powoda J. G. (1) kwotę 4.028,50 zł z ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym od dnia 15 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty (w punkcie I), zasądził następnie od pozwanej Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. na rzecz powoda M. G. kwotę 4.028,50 zł z ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym od dnia 15 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty (w punkcie II), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (w punkcie III), zasądził od pozwanej na rzecz powoda J. G. (1) kwotę 201,50 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych (w punkcie IV), po czym taka samą kwotę i z tego samego tytułu zasądził od pozwanej na rzecz powoda M. G. (w punkcie V).

Rozstrzygnięcie to Sąd Rejonowy w Białymstoku oparł na następujących ustalenia faktycznych i ocenie prawnej.

W decyzji o numerze (...) z dnia 29 stycznia 2002 r., wydanej na podstawie ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych (Dz.U. Nr 28, poz. 169 z późn. zm.), Prezydent Miasta B. uznał, że grunty o powierzchni 23,7196 ha, oznaczone działką Nr (...) w obrębie (...) S. i działkami Nr (...) w obrębie(...) P., położone w B., stanowią wspólnotę gruntową byłej wsi S. i podlegają zagospodarowaniu w trybie i na zasadach określonych we wskazanej wyżej ustawie. Na jej samej podstawie Prezydent Miasta B. ustalił również wykaz uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. oraz wykaz obszarów gospodarstw przez nich posiadanych, a także wielkość przysługujących im udziałów w tej wspólnocie. W wykazie uprawnionych do udziału w tej wspólnocie znaleźli się m.in.:

G. A., s. J. i O. – z udziałem wynoszącym 0,009432138, wynikającym z powierzchni jego gospodarstwa rolnego wynoszącego 0,7196 ha (umieszczony pod pozycją o numerze (...)),

G. J., s. J. i A., i G. O. – z udziałem wynoszącym 0,017424848, wynikającym z powierzchni ich gospodarstwa rolnego wynoszącego 3,3384 ha (umieszczeni pod pozycją o numerze (...)).

Uchwałą nr (...) Zebrania (...) Członków Wspólnoty Gruntowej S. w B. z dnia 3 marca 2012 r., działającego na mocy § 7 ust. 2 oraz § 11 ust. 2 Statutu Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Mieście B., zobowiązano Zarząd Wspólnoty do wypłacenia kwoty 450.000,00 zł pomiędzy członków wspólnoty według przysługującego im udziału. Następnie Uchwałą nr (...) Zebrania (...) Członków Wspólnoty Gruntowej S. w B. z dnia 13 grudnia 2014 r., podjętą na podstawie (...) ppkt (...) Statutu Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej w Mieście B., przeznaczono kwotę 15.000.000,00 zł ze sprzedaży gruntów wspólnoty na wypłatę członkom zgodnie z posiadanymi udziałami.

Jak wynika z dokumentu w postaci odpisu do aktu notarialnego Nr (...) głównego wyciągu z księgi (...) powiatu (...) za rok 1914, Tom (...), Nr (...), str. (...) – jak wskazał dalej Sąd Rejonowy w Białymstoku – J. G. (2) (...) był właścicielem gospodarstwa rolnego, które nabył w dniu 2 kwietnia 1914 r. Gospodarstwo to należało do majątku odrębnego J. G. (2), o czym świadczy fakt zawarcia małżeństwa z O. S. dopiero w roku (...). Stąd istnienie nazwiska O. G. w wykazie utworzonym na podstawie decyzji Prezydenta Miasta B. z dnia 29 stycznia 2002 r. pod pozycją nr (...) nie świadczy, zdaniem tego Sądu, o tym, że wskazany tam udział stanowił współwłasność O. i J. G. (2). Dlatego też udział we wspólnocie O. G. należy określić jako zerowy. Potwierdzeniem posiadania przez J. G. (2) gospodarstwa rolnego była także treść oświadczenia z dnia 26 września 2000 r., sporządzonego przez Urząd Miejski w B..

Sąd pierwszej instancji podniósł następnie, że postanowieniem Sądu Powiatowego w B., wydanym dnia 21 sierpnia 1968 r. w sprawie o sygnaturze akt II Ns 530/68, stwierdzono, że gospodarstwo rolne pozostałe po zmarłym w dniu 16 stycznia 1968 r. w B. J. G. (2), położone w B., dziedziczy w całości syn A.. Z kolei postanowieniem z dnia 26 czerwca 1989 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt II Ns 569/89, Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny dokonał podziału majątku dorobkowego T. G. i A. G. oraz podziału spadku po A. G.. Sąd Rejonowy w Białymstoku ustalił wówczas, że w skład majątku dorobkowego T. G. i A. G. wchodził m.in. udział w wysokości 20335/1189652 we wspólnocie gruntowej byłej wsi S., zaś do spadku po A. G. wszedł m.in. udział w wysokości 1/2 tegoż udziału we wspólnocie gruntowej. Zgodnie z powyższym postanowieniem Sąd Rejonowy w Białymstoku przyznał na współwłasność M. G., J. G. (1) i S. G. – z udziałami po 1/3 części – udział w wysokości 20335/1189652 (0,017093233) we wspólnocie gruntowej byłej wsi S..

Zdaniem Sądu Rejonowego, jeśli przyjąć do rozliczeń udział w wysokości 0,017093233 oraz mając na uwadze skutki uchwał: nr (...) z dnia 3 marca 2012 r. (450.000,00 zł x udział w wysokości 0,017093233 = 7.691,95 zł x 1/3 udziału = 2.563,98 zł) oraz nr (...) z dnia 13 grudnia 2014 r. (15.000.000,00 zł x udział w wysokości 0,017093233 = 256.398,50 zł x 1/3 udziału = 85.466,17 zł), to pozwana spółka wypłaciła współuprawnionemu S. G. kwotę 87.116,24 zł (2.563,98 zł + 85.466,17 zł).

Dalej Sąd pierwszej instancji wskazał, że strona pozwana stała na stanowisku, iż udział we wspólnocie przysługujący każdemu z powodów wynosi 0,017093233. Powoływała się przy tym na treść postanowienia Sądu Rejonowego w Białymstoku II Wydział Cywilny z dnia 26 czerwca 1989 r., wydanego w sprawie o sygnaturze akt II Ns 569/89 o podział majątku dorobkowego T. G. i A. G. oraz podział spadku po A. G., z którego wynika, że powodom przysługiwał udział we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. w wysokości 20335/1189652 (0,017093233).

Sąd Rejonowy nadmienił następnie, że na dzień 26 czerwca 1989 r. zarówno wykaz uprawnionych do udziału we wspólnocie, jak też przysługujących im udziałów, regulowała decyzja Prezydenta Miasta B. Nr (...) z dnia 25 marca 1977 r., która określała udział A. G. na poziomie 20335/1189652 (0,017093233), a która decyzją Wojewody (...) została unieważniona. Powyższa decyzja została zastąpiona decyzją Prezydenta Miasta B. nr (...) z dnia 29 stycznia 2002 r., wydaną na podstawie ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych (Dz.U. Nr 28, poz. 169 z późn. zm.), która określiła udział A. G. na poziomie 0,009432138, a dodatkowo uwzględniła udział J. G. (2) w wysokości 0,017424848. Łączny udział wyżej wymienionych. wyniósł zatem 0,268596986. Decyzja ta została utrzymana w mocy decyzją Wojewody (...). Jak wskazywali powodowie, decyzja z 2002 roku badana była przez Naczelny Sąd Administracyjny i nie uległa ona zmianie. Jest zatem decyzją ostateczną i prawomocną, na podstawie której powinno zostać dokonane rozliczenie pozwanej z powodami w niniejszej sprawie. Biorąc zatem powyższe ustalenia pod uwagę, każdemu z powodów przysługiwała, w ocenie Sądu Rejonowego, kwota 4.028,53 zł (450.000,00 zł x udział w wysokości 0,268596986 x 1/3), przy czym powodowie wnosili o zasądzenie na ich rzecz kwot o 0,03 zł niższych, tj. łącznie sumy 8.057,00 zł.

Sąd pierwszej instancji wskazał też, że strona pozwana w odpowiedzi na pozew podnosiła, że w przypadku roszczenia pieniężnego wynikającego z udziału powodów współuprawnieni powinni występować łącznie (jednomyślnie), tj. również wspólnie ze S. G., co do którego postępowanie przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, orzekającym w XI Wydziale Cywilnym, toczy się odrębnie (pod sygnaturą akt XI C 453/15). Również w odpowiedzi na pozew pozwana potwierdziła, że nie wypłaciła powodom należności w ramach uchwały nr (...). Uwarunkowane to było poglądem pozwanej spółki dotyczącym technicznego sposobu zapłaty; strona pozwana utrzymywała bowiem, że powodowie powinni stawić się celem pobrania należności przypadającej na udział z pozycji (...) decyzji wspólnie z bratem S. G..

W tym kontekście Sąd ten skonstatował, iż rozstrzygnięcie sporu stron w tym zakresie wymaga kilku uwag nawiązujących do generalnych rozwiązań przewidzianych ustawą o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych, po czym podniósł, że jednym z fundamentów, na których oparta została ustawa z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych, jest integralność wspólnoty gruntowej, określona w art. 5, oraz zasada niepodzielności udziału we wspólnocie, proklamowana w art. 27, stwierdzającym, że udział we wspólnocie gruntowej może być zbywany wyłącznie w całości i tylko na rzecz osoby mającej już udział w tej wspólnocie oraz na rzecz osób posiadających gospodarstwa rolne w tej samej wsi lub we wsiach przylegających do wspólnoty. Jedyny wyjątek od tej zasady – rozwiniętej w art. 28 – ustanawia art. 29, regulujący sytuację, w której w wyniku zniesienia współwłasności nieruchomości lub działu spadku (także podziału majątku wspólnego po ustaniu ustawowej wspólności małżeńskiej) dochodzi do podziału gospodarstwa rolnego, z którego posiadaniem związany jest udział we wspólnocie gruntowej; wówczas – jak wynika z przepisu – udział we wspólnocie ulega podziałowi proporcjonalnie do obszaru tych części.

W dalszej części uzasadnienia Sąd Rejonowy zaakcentował, że do wspólnot gruntowych nie mają zastosowania – również w drodze analogii – przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące współwłasności rzeczy. Dla wzmocnienia przedstawionej w tej mierze konkluzji przywołał stanowisko zajęte przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 23 sierpnia 1968 r. (III CZP 73/68, OSNCP 1969/5/90), uściślone następnie w uchwale z dnia 9 grudnia 1969 r. (III CZP 89/69, OSNCP 1970/10/173), w której Sąd Najwyższy stwierdził, że udziałowcowi wspólnoty gruntowej nie przysługują uprawnienia wynikające z przepisów Kodeksu cywilnego o współwłasności w takim zakresie, w jakim byłoby to sprzeczne z cytowaną ustawą z dnia 29 czerwca 1963 r. To stwierdzenie nakazuje, w opinii Sądu pierwszej instancji, szukać rozwiązania występującego w sprawie problemu wyłącznie na tle przepisów ustawy o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych. Kluczem do tego jest analiza art. 29, który ustanawia wyjątek od zasady nienaruszalności (niepodzielności) udziału we wspólnocie gruntowej. Chodzi o udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy przepis ten jedynie pozwala na rozdrobnienie udziału we wspólnocie w wypadku znoszenia współwłasności gospodarstwa rolnego (działu spadku), z którego posiadaniem ten udział jest związany, czy też w sposób imperatywny nakazuje go podzielić proporcjonalnie do obszaru nowo powstałych części gospodarstwa rolnego. W tej sytuacji, w ocenie Sądu Rejonowego, uzasadniona jest taka wykładnia art. 29 cytowanej ustawy, która zmierza w kierunku przyjęcia, że zawarta w nim regulacja stanowi tylko upoważnienie (a nie powinność) do odstępstwa od zasady niepodzielności udziału we wspólnocie. Sąd albo sami zainteresowani dokonujący umownego zniesienia współwłasności lub działu spadku przez podział gospodarstwa rolnego, mogą, stosownie do okoliczności, podzielić między siebie udział we wspólnocie i wówczas jedynym ograniczeniem jest to, aby podział ten pozostał w proporcji do podziału gospodarstwa rolnego. Sąd albo sami zainteresowani mogą też jednak, dzieląc gospodarstwo rolne, pozostawić udział we wspólnocie nienaruszony i przyznać go któremukolwiek ze współwłaścicieli (spadkobierców), niezależnie o tego, czy nabywa udział w gospodarstwie, byleby spełniał wymagania stawiane przez art. 27.

Sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie wskazuje, zdaniem Sądu pierwszej instancji, na to, że postanowieniem Sądu Rejonowego w Białymstoku II Wydział Cywilny z dnia 26 czerwca 1989 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt II Ns 569/89 – o podział majątku dorobkowego T. G. i A. G. oraz podział spadku po A. G. – spadkobiercy (współwłaściciele gruntów wchodzących w skład wspólnoty gruntowej) zgodnie przyjęli decyzję Sądu wynikającą z punktu III ppkt 6 o przyznaniu na współwłasność udziału we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. po 1/3 części na rzecz każdego z nich. Skoro w ten sposób powstała współwłasność w częściach ułamkowych, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby uprawnienia, wprawdzie związane z udziałem, jaki przysługuje powodom we wspólnocie gruntowej, mogły być realizowane przez nich osobno w ramach posiadanego przez nich udziału w części wskazanej na wstępie. Zdaniem tego Sądu nie ma takiej potrzeby, aby powodowie jednomyślnie w formie współuczestnictwa koniecznego występowali przeciwko pozwanej spółce o wypłatę przysługujących im w ramach udziału po 1/3 części świadczeń.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd Rejonowy na mocy powołanych w uzasadnieniu przepisów zasądził od pozwanej Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. na rzecz każdego z powodów, tj. J. G. (1) i M. G., kwoty po 4.028,50 zł – jak w punktach I i II sentencji wyroku.

O odsetkach Sąd ten orzekł na podstawie art. 481 k.c., zasądzając je od dnia 15 kwietnia 2015 r., tj. od dnia następnego po upływie terminu 14 dni od daty doręczenia pozwanej odpisu pozwu, do dnia zapłaty. Przy orzekaniu o odsetkach Sąd pierwszej instancji posiłkował się nadto regulacją z 455 k.c..

O kosztach procesu – w punktach IV i V sentencji wyroku – Sąd Rejonowy orzekł natomiast na podstawie art. 100 zdanie drugie k.p.c., zasądzając je w ramach żądań powodów od pozwanej po połowie w zakresie kosztów uiszczonych, tj. po 201,50 zł, i uznając, że powodowie przegrali spór jedynie w nieznacznej części żądania odsetkowego, co upoważniało ten Sąd do obciążenia strony pozwanej całością kosztów procesu.

Apelację od wskazanego wyżej wyroku wniosła pozwana Spółka dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B.

Pozwana spółka, mając za podstawę przepisy art. art. 367 § 1 i 2 oraz 368 i 369 k.p.c., zaskarżyła wyrok wydany przez Sąd Rejonowy w Białymstoku w dniu 10 września 2015 r. w części, tj. w zakresie rozstrzygnięć zamieszczonych w punktach I, II, IV i V, zarzucając przy tym zaskarżonemu orzeczeniu:

1)  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. przepisu art. 365 § l k.p.c. przez jego niezastosowanie i przyjęcie, iż udział przysługujący pozwanym oraz ich bratu S. G. we Wspólnocie Gruntowej w Mieście B. (...) jest inny niż wskazany w postanowieniu Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 26 czerwca 1989 r. w sprawie o sygnaturze akt II l Ns 569/89 z wniosku T. G. o podział majątku dorobkowego i dział spadku po A. G.;

2)  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. przepisu art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. przez dokonanie istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji błędne przyjęcie, iż powodowie na dzień zamknięcia rozprawy w sprawie niniejszej posiadali gospodarstwo rolne oraz że obszar gruntów tego gospodarstwa rolnego był większy niż 0,1 ha, a w konsekwencji, iż powodowie uczestniczą we Wspólnocie Gruntowej w Mieście B. (...)

3)  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. przepisu art. 72 § 2 k.p.c. przez przyjęcie, iż w niniejszej sprawie nie występuje współuczestnictwo konieczne po stronie powodowej, wskutek czego nastąpił brak pełnej legitymacji procesowej czynnej łącznej, a powództwo nie zostało oddalone,

4)  naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie, polegające na niezastosowaniu przepisu art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych, skutkujące przyjęciem, iż powodowie są uprawnieni do udziału we Wspólnocie Gruntowej w Mieście B. (...) mimo, iż w wykazie uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej nie występują,

5)  naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie, polegające na niezastosowaniu przepisu art. 28 ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych w zw. z art. 55 ( 3) Kodeksu cywilnego, skutkujące przyjęciem, iż powodowie są uprawnieni do udziału we Wspólnocie Gruntowej w Mieście B. (...)mimo, iż nie prowadzą gospodarstwa rolnego (nie są właścicielami gospodarstwa rolnego) ewentualnie, ponieważ obszar posiadanych przez nich użytków rolnych nie jest większy niż 0,1 ha,

6)  naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające nie niezastosowaniu przepisu art. l ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych w zw. z art. 6 ust. l art. 8 ust. 2, art. 16, art. 17 pkt 6 tej ostatniej ustawy oraz § 23 wzoru statutu spółki dla zagospodarowania wspólnoty gruntowej stanowiącej załącznik do zarządzenia Ministrów Rolnictwa oraz Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z dnia 29 kwietnia 1964 r. w sprawie ustalenia wzoru statutu spółki dla zagospodarowania wspólnoty gruntowej, skutkujące przyjęciem, iż uprawnienia związane z udziałem w spółce utworzonej dla zagospodarowania wspólnoty gruntowej, jeżeli ów udział stanowi współwłasność w części ułamkowej, mogą być realizowane przez każdego ze współwłaścicieli osobno w ramach posiadanego przez nich udziału

Mając na uwadze powyższe zarzuty, pełnomocnik Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. wniósł:

a)  kosztów sądowych według norm przepisanych,

b)  kosztów zastępstwa procesowego według stawki maksymalnej opłat za czynności radców prawnych przewidzianej właściwymi przepisami albo według innej stawki wyższej niż minimalna, jeżeli uzasadni to niezbędny nakład pracy pełnomocnika pozwanego, a także charakter sprawy i wkład pracy tegoż pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia, a według stawki minimalnej przewidzianej właściwymi przepisami tylko wówczas, gdy nie zaistnieją przesłanki zastosowania stawek wyższych,

ewentualnie:

3)  na wypadek uznania przez Sąd II instancji, iż Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy lub że konieczne jest przeprowadzenie postępowania dowodowego w całości – o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem Sądowi I instancji rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego według wniosku powyższego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. zasługuje na uwzględ­nienie jedynie w części – z następujących przyczyn.

Sąd Rejonowy poczynił w zasadzie prawidłowe, zgodne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, ustalenia. Owe ustalenia Sąd Okręgowy podziela w całości i przyjmuje je za własne – za wyjątkiem zakończonego przedwczesną konstatacją, że O. G. we wspólnocie był zerowy. Sąd Okręgowy nie do końca był też w stanie zaaprobować wyprowadzonych na ich podstawie przez Sąd pierwszej instancji wniosków i podzielić dokonanej przez tenże Sąd oceny prawnej zgłoszonych przez powodów do niniejszego procesu roszczeń. Z tego też względu argumentacja zamieszczona w apelacji mogła skutkować w części postulowaną przez ustanowionego przez stronę pozwaną radcę prawnego zmianą zaskarżonego orzeczenia.

Wobec sformułowania w apelacji zarówno zarzutów popełnienia przez Sąd Rejonowy błędu polegającego na dokonaniu istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i pozostałych naruszeń przepisów proceduralnych (petitum apelacji), jak i naruszenia prawa materialnego (również petitum apelacji), w pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów natury procesowej, bowiem dopiero prawidłowo przeprowadzone postępowanie dowodowe i poczynione ustalenia faktyczne otwierają drogę do oceny poprawności wykładni i zastosowania prawa materialnego.

Dla oceny poprawności procedowania przez Sąd pierwszej instancji w niniejszej sprawie konieczne jest najpierw, w ocenie Sądu Okręgowego, odniesienie się w ogólności do istoty wspólnoty gruntowej – w istocie nieznanej lub znanej w znikomym stopniu instytucji rynku nieruchomości – oraz reguł dotyczących następstwa prawnego po ustalonych, a obecnie nieżyjących udziałowcach wspólnoty gruntowej.

Wspólnota gruntowa to nieruchomość stanowiąca przedmiot współwłasności o pewnych szczególnych cechach. Jej istotą jest uprawnienie do korzystania ze wspólnego gruntu, służącego mieszkańcom danej miejscowości tylko z tego powodu, że są jej mieszkańcami. Wspólnoty gruntowe są dziś ostatnią formą zbiorowego władania gruntami, a ich korzeni trzeba szukać w czasach feudalnych, a w zasadzie w okresie likwidacji tego systemu, gdy nie wiedząc, co zrobić z gruntami pozostającymi we wspólnej własności mieszkańców całej jednostki osadniczej, pozostawiano grunt we współwłasności mieszkańców danej wsi jako wspólnotę gruntową. Mimo późniejszych przekształceń własnościowych wspólnot gruntowych nie zlikwidowano, a zasady ich działania reguluje obecnie ustawa z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych (Dz.U. Nr 28, poz. 169 z późn. zm.).

Uprawnionymi do udziału we wspólnocie gruntowej są osoby fizyczne lub prawne posiadające gospodarstwa rolne, jeżeli w ciągu ostatniego roku przed dniem wejścia w życie ustawy o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych, czyli 5 lipca 1963 roku, faktycznie korzystały z tej wspólnoty (art. 6 ust. 1 ustawy). Jeżeli wspólnotą gruntową są lasy, grunty leśne albo nieużytki przeznaczone do zalesienia, uprawnionymi do udziału w takiej wspólnocie są osoby fizyczne lub prawne zamieszkujące lub mające siedzibę na terenie miejscowości, w której znajdują się grunty stanowiące wspólnotę, lub osoby zamieszkujące na terenie innej miejscowości, a prowadzące gospodarstwo rolne, chyba że w okresie 5 lat przed wejściem w życie ustawy osoby te faktycznie ze wspólnoty nie korzystały (art. 6 ust. 2 ustawy).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 4 lipca 1997 r. (II CKN 227/97, OSNC 1998/3/39, M.Prawn. 1998/5/3), jednym z fundamentów, na których oparta została ustawa z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych, jest integralność wspólnoty gruntowej, określona w art. 5, oraz zasada niepodzielności udziału we wspólnocie, proklamowana w art. 27, stwierdzającym, że udział we wspólnocie gruntowej może być zbywany wyłącznie w całości i tylko na rzecz osoby mającej już udział w tej wspólnocie oraz na rzecz osób posiadających gospodarstwa rolne w tej samej wsi lub we wsiach przylegających do wspólnoty. Jedyny wyjątek od tej zasady – rozwiniętej w art. 28 – ustanawia art. 29, regulujący sytuację, w której w wyniku zniesienia współwłasności nieruchomości lub działu spadku (także podziału majątku wspólnego po ustaniu ustawowej wspólności małżeńskiej) dochodzi do podziału gospodarstwa rolnego, z którego posiadaniem związany jest udział we wspólnocie gruntowej; wówczas – jak wynika z przepisu – udział we wspólnocie ulega podziałowi proporcjonalnie do obszaru tych części.

W uzasadnieniu tego samego orzeczenia Sąd Najwyższy stwierdził też, że do wspólnot gruntowych nie mają zastosowania – również w drodze analogii – przepisy kodeksu cywilnego o współwłasności rzeczy. Stanowisko takie zostało zajęte w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 1968 r. III CZP 73/68 (OSNCP 1969, z. 5, poz. 90), i uściślone w uchwale z dnia 9 grudnia 1969 r. III CZP 89/69 (OSNCP 1970, z. 10, poz. 173), w której stwierdzono, że udziałowcowi wspólnoty gruntowej nie przysługują uprawnienia wynikające z przepisów kodeksu cywilnego o współwłasności w takim zakresie, w jakim byłoby to sprzeczne z cytowaną ustawą z dnia 29 czerwca 1963 r.

W tym samy postanowieniu Sąd Najwyższy wskazał nadto, iż „(…) uzasadniona jest taka wykładnia art. 29, która zmierza w kierunku przyjęcia, że zawarta w nim regulacja stanowi tylko upoważnienie (a nie powinność) do odstępstwa od zasady niepodzielności udziału we wspólnocie. Sąd, albo sami zainteresowani – bo przecież przepis jest skierowany nie tylko do sądu – dokonujący umownego zniesienia współwłasności lub działu spadku przez podział gospodarstwa rolnego, mogą, stosownie do okoliczności, podzielić między siebie udział we wspólnocie, i wówczas jedynym ograniczeniem jest to, aby podział ten pozostał w proporcji do podziału gospodarstwa rolnego. Sąd albo sami zainteresowani mogą też jednak, dzieląc gospodarstwo rolne, pozostawić udział we wspólnocie nie naruszony i przyznać go któremukolwiek ze współwłaścicieli (spadkobierców), niezależnie o tego, czy nabywa udział w gospodarstwie, byleby spełniał wymagania stawiane przez art. 27.”.

Uważna analiza zarzutów postawionych w apelacji przez pełnomocnika pozwanej Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. orzeczeniu Sądu pierwszej instancji (ale też i ich uzasadnienia) prowadzi do konstatacji, że owe zarzuty i ich uzasadnienie były konstruowane – i to zarówno w warstwie dotykającej zarzucanych naruszeń przepisów proceduralnych, jak i w warstwie dotykającej zarzucanych naruszenia prawa materialnego – przy założeniu, że rozstrzygnięcie sporu zainicjowanego pozwem J. G. (1) i M. G. z dnia 2 marca 2015 r. powinno nastąpić przy zastosowaniu reguł rządzących zbyciem nieruchomości stanowiącej wspólnotę gruntową lub zbyciem udziału we wspólnocie gruntowej – wywiedzionych, co jest oczywiste, ze stosownych regulacji ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych (zob. rozdział 3 tej ustawy, regulujący kwestię rozporządzania wspólnotami gruntowymi).

W ocenie Sądu Okręgowego taki pogląd (czy też założenie) jest błędny, gdyż został oparty w całkowitym oderwaniu od przedmiotu niniejszego procesu.

W istocie problem, z którego rozwiązaniem musiał zmierzyć się Sąd Rejonowy, dotyczy następstwa prawnego po ustalonych, a obecnie nieżyjących udziałowcach wspólnoty gruntowej.

Aktualnie, jak już wyżej Sąd Okręgowy wskazał, sprawy gospodarowania wspólnotami gruntowymi obejmującymi nieruchomości rolne, leśne oraz obszary wodne, reguluje ustawa z 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych. Ówczesny (pierwotny) ustawodawca zatroszczył się jednak tylko o określenie stanu wspólnot gruntowych na dzień wejścia w życie ustawy, a pominął zupełnie problem uzyskiwania prawa przez następców uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej. W ustawie dosyć ściśle opisano bowiem jedynie sposób ustalenia składu takiej wspólnoty i zamrożono liczę udziałów. W art. 27 ustawy zastrzeżono bowiem, że udział we wspólnocie gruntowej może być zbywany wyłącznie w całości i tylko na rzecz osoby posiadającej już udział w tej wspólnocie oraz na rzecz osób posiadających gospodarstwa rolne w tej samej wsi lub we wsiach przylegających do wspólnoty. Nabycie następne, w drodze działu spadku lub wyjścia ze współwłasności, nie mogło spowodować zwiększenia liczby udziałowców, lecz dotychczasowy udział we wspólnocie ulega podziałowi proporcjonalnie do obszaru tych części (art. 29).

Problem następstwa prawnego po ustalonych, a obecnie nieżyjących udziałowcach wspólnoty gruntowej, znajdował się też poza zakresem prac legislacyjnych, zakończonych uchwaleniem przez Sejm RP ustawy z dnia 10 lipca 2015 r. o zmianie ustawy o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1276).

W takiej sytuacji ważną rolę odgrywa przywołane już wyżej postanowienie Sądu Najwyższego z 4 lipca 1997 r. (II CKN 227/97), które jest bardzo istotną wytyczną dla wprowadzenia do wspólnoty nowych uczestników. Zgodnie z jego tezą: „W ramach postępowania o dział spadku obejmującego gospodarstwo rolne, z którego posiadaniem związany jest udział we wspólnocie gruntowej, dopuszczalne jest przyznanie tego udziału w całości temu spadkobiercy, który nie otrzymuje spadkowego gospodarstwa w całości lub w części, jeżeli posiada on już udział w tej wspólnocie albo też posiada gospodarstwo rolne w tej samej wsi lub we wsiach przylegających do wspólnoty (art. 27 i 29 ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych – Dz.U. nr 28, poz. 169 ze zm.)".

W sprawie poddanej pod osąd Sądu Rejonowego w Białymstoku mamy jednak do czynienia z sytuacją zgoła odmienną, gdyż już wcześniej sąd powszechny orzekł o losie gospodarstwa rolnego, z którego posiadaniem związany jest udział we wspólnocie gruntowej.

I tak postanowieniem wydanym w dniu 15 lutego 1989 r. – w sprawie z wniosku T. G. o stwierdzenie nabycia spadku (sygn. akt II 1 Ns 168/89) – Sąd Rejonowy w Białymstoku stwierdził, że spadek po A. G., zmarłym dnia (...). w B., ostatnio stale zamieszkałym w B., na podstawi ustawy nabyli: żona T. G., syn J. G. (1), syn S. G. i syn M. G. – każde po 1/4 części, w tym również wchodzący w skład spadku udział w gospodarstwie rolnym położonym w B. i O. (zob. kserokopię odpisu tegoż postanowienia, stanowiącą kartę (...) akt sprawy z powództwa T. G., J. G. (1), S. G. i M. G. przeciwko Skarbowi Państwa - Wojewodzie (...) o zapłatę – sygn. akt Sądu Rejonowego w Białymstoku: I C 902/03). Jak z kolei ustalił Sąd pierwszej instancji, postanowieniem z dnia 26 czerwca 1989 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt II Ns 569/89, Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny dokonał podziału majątku dorobkowego T. G. i A. G. oraz podziału spadku po A. G.. Sąd Rejonowy w Białymstoku ustalił w tym orzeczeniu, że w skład majątku dorobkowego T. G. i A. G. wchodził m.in. udział w wysokości 20335/1189652 we wspólnocie gruntowej byłej wsi S., zaś do spadku po A. G. wszedł m.in. udział w wysokości 1/2 tegoż udziału we wspólnocie gruntowej. W tym samym postanowieniu Sąd Rejonowy w Białymstoku przyznał na współwłasność M. G., J. G. (1) i S. G. – z udziałami po 1/3 części – udział w wysokości 20335/1189652 (0,017093233) we wspólnocie gruntowej byłej wsi S..

Oczywiste niezachowanie przez Sąd Rejonowy w Białymstoku wymagań art. 29 ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych jest z punktu widzenia przedmiotu niniejszego procesu ambiwalentne, a to z uwagi przysługujący postanowieniu wydanemu przez Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny w dniu 26 czerwca 1989 r. – w sprawie z wniosku T. G. o podział majątku dorobkowego i dział spadku (sygn. akt: II Ns 569/89) – przymiot prawomocności formalnej (zob. art. 363 § 1 k.c.).

To ostatnie orzeczenie jest bowiem prawomocne (fakt niesporny).

Przepis art. 365 § 1 k.p.c. stanowi, iż „Orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby.”.

Jak wskazuje Przemysław Telenga w komentarzu do art. 365 k.p.c. – (w:) Jakubecki Andrzej (red.), Bodio Joanna, Demendecki Tomasz, Marcewicz Olimpia, Telenga Przemysław, Wójcik Mariusz P. Komentarz aktualizowany do art. 365 Kodeksu postępowania cywilnego. LEX/el.. 2015 – za dominujące w nauce polskiej uznać należy stanowisko, że związanie stron (oraz wyjątkowo innych osób), o którym mowa w art. 365 k.p.c., polega na związaniu tych osób dyspozycją zawartej w sentencji wyroku skonkretyzowanej, zindywidualizowanej i trwałej normy prawnej wywiedzionej przez sąd z norm generalnych i abstrakcyjnych zawartych w przepisach prawnych. Inne sądy, organy państwowe oraz organy administracji publicznej, rozstrzygające w sprawach innych niż karne (§ 2), są związane prejudycjalnie, czyli nie mogą dokonać odmiennej oceny prawnej roszczenia niż zawarta w prejudykacie, ale także nie mogą dokonać odmiennych ustaleń faktycznych.

Z tego właśnie, w okolicznościach niniejszej sprawy fundamentalnego powodu zarówno Sąd pierwszej instancji, jak i Sąd Okręgowy nie był władny poczynić odmiennych ustaleń zarówno o przynależności udziału w wysokości 20335/1189652 we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. do majątku dorobkowego T. G. i A. G., zaś udziału w wysokości 1/2 części tegoż udziału do spadku pozostałego po A. G., jak też i o losie udziału wysokości 20335/1189652 we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. – przyznanemu na współwłasność M. G., J. G. (1) i S. G., z udziałami w wysokości po 1/3 części – niż wynikające z prawomocnego postanowienia wydanego przez Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny w dniu 26 czerwca 1989 r. w sprawie z wniosku T. G. o podział majątku dorobkowego i dział spadku (sygn. akt: II Ns 569/89).

Przedstawiony wyżej przez Sąd Okręgowy przedmiot niniejszego procesu i skutki dla tegoż prawomocnego postanowienia wydanego przez Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny w dniu 26 czerwca 1989 r. w sprawie z wniosku T. G. o podział majątku dorobkowego i dział spadku (sygn. akt: II Ns 569/89), wywiedzione w regulacji z art. 365 § 1 k.p.c., prowadzą do oczywistej konkluzji, iż zarzuty zamieszczone przez skarżącą spółkę w punktach 3, 4 i 5 petitum apelacji są niezasadne i nie mogą skutkować postulowaną modyfikacją zaskarżonego orzeczenia.

W szczególności nie może być w okolicznościach niniejszej sprawy mowy o istnieniu po stronie czynnej współuczestnictwa koniecznego. Przedmiotem tegoż procesu jest bowiem poszukiwana przez obu powodów ochrona prawna w zakresie należnego im, jak twierdzą, prawa do części kwoty 450.000,00 zł, uzyskanej przez Wspólnotę Gruntową S. w B. z tytułu sprzedaży gruntów wspólnoty i przeznaczonej uchwałą nr (...) Zebrania (...) Członków z dnia 3 marca 2012 r. do wypłacenia pomiędzy członków wspólnoty według przysługując im udziału. W kontekście związania sądów z prawomocnym postanowieniem wydanym przez Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny w dniu 26 czerwca 1989 r. – w sprawie z wniosku T. G. o podział majątku dorobkowego i dział spadku (sygn. akt: II Ns 569/89) – jest niesporne, że udziały powodów we wspólności udziału w wysokości 20335/1189652 we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. wynoszą po 1/3. Wierzytelności wchodzące ich majątków osobistych i będące przedmiotem niniejszej sprawy mają charakter pieniężny. Świadczenie pieniężne jest zawsze podzielne (art. 379 § 2 k.c.), a zatem świadczenie pozwanej spółki przysługujące powodom z tytułu prawa do części kwoty 450.000,00 zł, uzyskanej przez Wspólnotę Gruntową S. w B. z tytułu sprzedaży gruntów wspólnoty, będące pochodną przysługujących im udziałów we wspólnocie, jest podzielne.

Tym samym istniejące po stronie powodowej współuczestnictwo procesowe jest z całą pewnością współuczestnictwem materialnym (prawa powodów oparte są na tej samej podstawie faktycznej i prawnej – art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c.), lecz nie koniecznym (Sąd Okręgowy nie dostrzega, a skarżący w apelacji nie powołuje, normy prawno-materialnej, legitymującej powodów tylko do wspólnego dochodzenia roszczenia będącego przedmiotem sporu).

Chybiony jest też, w ocenie Sądu Okręgowego, zarzut zamieszczony w punkcie 2 petitum apelacji, gdyż Sąd pierwszej instancji nie poczynił przypisywanego mu tam ustalenia, na co wskazuje wprost uzasadnienie zaskarżonego wyroku.

Nie dopuścił się też Sąd pierwszej instancji zarzucanego w punkcie 6 petitum apelacji naruszenia prawa materialnego, a to z uwagi na wyłożoną wyżej istotę przysługującego powodom od pozwanej spółki roszczenia.

Zasadna jest natomiast apelacji strony pozwanej w tej części, w której zarzuca zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. przepisu art. 365 § l k.p.c. przez jego niezastosowanie i przyjęcie, iż udział przysługujący pozwanym oraz ich bratu S. G. we Wspólnocie Gruntowej w Mieście B. (...) jest inny niż wskazany w postanowieniu Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 26 czerwca 1989 r., wydanym w sprawie z wniosku T. G. o podział majątku dorobkowego i dział spadku (sygn. akt: II Ns 569/89). Sąd Okręgowy wziął jednocześnie z urzędu pod uwagę niewymienione w apelacji naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 8 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych oraz art. 1027 k.c. (zob. uchwałę Sądu Najwyższego 7 sędziów - zasadę prawną z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55, Prok.i Pr.-wkł. 2009/6/60, Biul.SN 2008/1/13, Wspólnota 2008/7/44).

Wedle regulacji z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych w brzmieniu obowiązującym w dacie zamknięcia rozprawy przez Sąd pierwszej instancji – Starosta ustala, stosownie do przepisów art. 1 i 3, które nieruchomości stanowią wspólnotę gruntową bądź mienie gromadzkie.”. Z kolei przepis z ust. 2 art. 8 tej ustawy stanowił w tej dacie, iż „Wykaz uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej oraz wykaz obszarów gospodarstw przez nich posiadanych i wielkość przysługujących im udziałów we wspólnocie ustala, w drodze decyzji, starosta. Dla obszarów gmin projekty takich wykazów sporządzają wójtowie (burmistrzowie, prezydenci miast).”.

Jak trafnie podniósł Sąd Okręgowy w Białymstoku w uzasadnieniu postanowienia wydanego w dniu 21 kwietnia 2010 r. – w sprawie o sygnaturze akt II Cz 252/10 – powszechnie przyjmuje się zasadę związania sądów powszechnych skutkami prawnymi orzeczeń organów administracyjnych, która to zasada ma swe źródło w prawnym rozgraniczeniu drogi sądowej od drogi administracyjnej. Zasada ta znajduje odzwierciedlenie w art. 2 § 3 k.p.c., art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. oraz 16 k.p.a. i 97 § 1 pkt 4 k.p.a., ale też w art. 7 i 10 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej (zob. nadto: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2001 r., I CKN 399/00, LEX nr 52652).

„Zaznaczyć jednak należy, że wskazana wyżej zasada związania sądów powszechnych skutkami prawnymi orzeczeń organów administracyjnych doznaje ograniczenia w myśl koncepcji tzw. bezwzględnej nieważności decyzji administracyjnej, zgodnie z którą decyzja administracyjna, dotknięta wadami godzącymi w jej istotę, nie może wywoływać skutków prawnych. W takiej sytuacji sąd cywilny jest uprawniony do odmowy stosowania decyzji administracyjnej, pomimo iż formalnie nie została ona uchylona. Do wad godzących w istotę decyzji administracyjnej zaliczyć należy brak organu powołanego do orzekania w określonej materii względnie wydanie decyzji przez organ oczywiście niewłaściwy, wydanie decyzji bez jakiejkolwiek podstawy w obowiązującym prawie materialnym, czy bez zachowania jakiejkolwiek procedury. W takich sytuacjach, kwalifikujących decyzję administracyjną jako akt nieistniejący, sąd cywilny nie jest nią związany, a legalność decyzji administracyjnej pod tym kątem może być przedmiotem badania sądu cywilnego w ramach incydentalnej, swoistej kontroli stosowania prawa. Sąd cywilny nie jest natomiast uprawniony do kwestionowania decyzji administracyjnej, w szczególności pod względem jej merytorycznej zasadności, i jest nią związany także w sytuacji, gdy w ocenie tego sądu decyzja administracyjna jest wadliwa merytorycznie.

Koncepcja bezwzględnej nieważności decyzji administracyjnej, w konsekwencji dopuszczalności badania przez sąd cywilny w pewnych wyjątkowych przypadkach jej legalności, jak i zakresu związania sądu decyzją administracyjną mimo jej wadliwości znajduje szerokie oparcie w orzecznictwie Sądu Najwyższego (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2007 r., III CZP 46/07, OSNC 2008/3/30, oraz bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego przytoczone w jej uzasadnieniu)” – tak Sąd Okręgowy w Białymstoku w uzasadnieniu przytoczonego wyżej postanowienia, wydanego w dniu 21 kwietnia 2010 r. w sprawie o sygnaturze akt II Cz 252/10.

Sąd cywilny jest zatem uprawniony do kontroli decyzji administracyjnej, w tym także wydanej na podstawie przepisów ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych, jeżeli decyzja ta jest bezwzględnie nieważna.

Sąd Rejonowy ustalił, iż w decyzji o numerze (...) z dnia 29 stycznia 2002 r., wydanej na podstawie ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych, Prezydent Miasta B. uznał, że grunty o powierzchni 23,7196 ha, oznaczone działką Nr (...) w obrębie (...) S. i działkami Nr (...) w obrębie (...) P., położone w B., stanowią wspólnotę gruntową byłej wsi S. i podlegają zagospodarowaniu w trybie i na zasadach określonych we wskazanej wyżej ustawie. Na jej samej podstawie Prezydent Miasta B. ustalił również wykaz uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. oraz wykaz obszarów gospodarstw przez nich posiadanych, a także wielkość przysługujących im udziałów w tej wspólnocie. W wykazie uprawnionych do udziału w tej wspólnocie znaleźli się m.in. G. J., s. J. i A., i G. O. – z udziałem wynoszącym 0,017424848, wynikającym z powierzchni ich gospodarstwa rolnego wynoszącego 3,3384 ha (umieszczeni pod pozycją o numerze (...)).

Żadna ze stron procesu nie podniosła wobec przywołanej wyżej decyzji Prezydenta Miasta B. o numerze (...), wydanej w dniu 29 stycznia 2002 r., zarzutu bezwzględnej nieważności tego aktu.

Ten sam Sąd ustalił następnie, że udział O. G. we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. należy określić jako zerowy.

To ostatnie ustalenie nastąpiło z oczywistym naruszeniem regulacji art. 8 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych oraz bez poszanowania zasady związania sądów powszechnych skutkami prawnymi orzeczeń organów administracyjnych. A zatem owo ustalenie jest – jako poczynione z naruszeniem prawa materialnego – wadliwe.

Przypisanie przez Sąd pierwszej instancji każdemu z pozwanych łącznego udziału we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. na poziomie 0,268596986 nastąpiło nadto z naruszeniem art. 1027 k.c.

J. G. (1) i M. G., domagając się zapłaty przez stronę pozwaną na ich rzecz łącznie kwoty 8.087,00 zł, powoływali się jedynie na dziedziczenie po zmarłych J. G. (1) i A. G..

Jak wynika z decyzji Prezydenta Miasta B. o numerze (...), wydanej w dniu 29 stycznia 2002 r. – którą Sąd Rejonowy był związany (o czym wyżej) – w wykazie uprawnionych do udziału we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. oraz w wykazie obszarów gospodarstw przez nich posiadanych znaleźli się m.in. G. J., s. J. i A., i G. O. – z udziałem wynoszącym 0,017424848, wynikającym z powierzchni ich gospodarstwa rolnego wynoszącego 3,3384 ha (umieszczeni pod pozycją o numerze (...)).

Stosownie do art. 1027 k.c. spadkobierca może udowodnić swoje prawa wynikające z dziedziczenia względem osoby trzeciej, która nie rości sobie praw do spadku z tytułu dziedziczenia – a za taką osobę należało uznać pozwaną spółkę – tylko stwierdzeniem nabycia spadku albo zarejestrowanym aktem poświadczenia dziedziczenia. Prawomocne postanowienie, stwierdzające nabycie spadku przez spadkobierców powołanych na mocy postanowień testamentu lub przepisów ustawy, lub akt poświadczenia dziedziczenia, stwarzają bowiem domniemanie prawne, że osoba tamże wskazana jest spadkobiercą, legitymowanym do dochodzenia roszczeń z tytułu dziedziczenia spadku wobec osób trzecich, które nie roszczą sobie praw do spadku z tego tytułu (art. 1027 k.c.), oraz do rozporządzania prawami, które należą do spadku (art. 1025 § 2 k.c.). Artykuł 1027 k.c. dotyczy zatem sytuacji, gdy spadkobierca powołuje się wobec osoby trzeciej na swe prawa spadkowe z tytułu dziedziczenia, a nie sytuacji, w której osoba trzecia dochodzi roszczeń wobec spadkobiercy (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 czerwca 1975 r., III CRN 102/75, OSNC 1976/6/139; zob. również wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 lutego 2013 r., I ACa 757/12, LEX nr 1289363). Artykuł 1027 k.c. określa tym samym sposób dowodzenia przez spadkobiercę praw do spadku w sytuacji, kiedy spadkobierca zgłasza roszczenia wynikające ze spadkobrania (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 25 lutego 2010 r., I CSK 361/09, LEX nr 688852).

Artykuł 1027 k.c. określa tym samym sposób dowodzenia przez spadkobiercę praw do spadku w sytuacji, kiedy spadkobierca zgłasza roszczenia wynikające ze spadkobrania (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 25 lutego 2010 r., I CSK 361/09, LEX nr 688852).

„Stosownie do ugruntowanego poglądu spadkobierca nabywa spadek z mocy samego prawa, zaś wskutek złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku, jak też w wyniku upływu terminu do złożenia tego oświadczenia jego nabycie staje się „definitywne”. Stąd też, niezależnie od udokumentowania faktu nabycia spadku, spadkobierca może wykonywać cały szereg uprawnień, zarówno czysto faktycznej, jak i jurydycznej natury. Ich zakres jest tak szeroki, że w literaturze użyto wręcz sformułowania, iż spadkobierca „(...) może przedsiębrać w stosunku do spadku w zasadzie wszelkie czynności, jakie każda osoba może podejmować co do swego własnego majątku”. Spadkobierca może więc objąć spadek w posiadanie, zarządzać nim, w tym dokonywać czynności rozporządzających zarówno w odniesieniu do poszczególnych przedmiotów spadkowych, jak i do całego spadku, czy też przypadającego mu udziału w spadku. Może dalej bez uzyskania sądowego lub notarialnego dokumentu potwierdzającego nabycie spadku, dochodzić na drodze sądowej swoich praw, tak wobec współspadkobierców, jak też wobec osób trzecich, które nie będąc spadkobiercami, twierdzą, że nimi są (argumentum a ­contrario z art. 1027 k.c.). Dalej, spadkobierca taki może bez stwierdzania nabycia spadku podejmować obronę przeciwko wierzycielom spadkodawcy, jak też przeciwko wierzycielom wierzytelności, które powstały dopiero wskutek otwarcia spadku (np. roszczenia zapisobierców oraz uprawnionych do zachowku).

Mimo tak znacznych możliwości, niepodobna nie dostrzegać zasadniczych mankamentów. Podstawowym pośród nich jest ten, że spadkobierca, który nie może wykazać się udokumentowaniem swoich praw spadkowych w jeden z dwóch przewidzianych przez ustawę sposobów, nie jest w stanie dochodzić związanych ze spadkiem roszczeń względem osób, które nie twierdzą, że są spadkobiercami, a to ze względu na wyłączność dowodową przewidzianą przez art. 1027 k.c. W literaturze przekonująco wykazano, że w braku stwierdzenia nabycia spadku spadkobierca jest zagrożony utratą możliwości zaspokojenia swego roszczenia, zaś system prawny nie przewiduje skutecznych środków zaradczych. Już ten argument wystarczająco dobitnie pokazuje znaczenie uzyskania stwierdzenia nabycia spadku albo aktu poświadczenia dziedziczenia. Ponadto należy zwrócić uwagę na jednolite stanowisko doktryny i judykatury. Na tle wszystkich sytuacji, w których ustawodawca dopuszcza dowodzenie swego statusu spadkobiercy wszelkimi środkami dowodowymi, w literaturze i orzecznictwie od dawna podkreśla się, że najlepszym tego rodzaju dowodem jest stwierdzenie nabycia spadku.” (tak prof. dr hab. Bogudar Kordasiewicz (w:) System Prawa Prywatnego. Tom 10. Prawo spadkowe. Pod redakcją Bogudara Kordasiewicza. Wydawnictwo C.H. Beck Instytut Nauk Prawnych. Warszawa 2013, s. 546-547).

Cytowania już wyżej decyzja Prezydenta Miasta B. o numerze (...), wydana w dniu 29 stycznia 2002 r., znajduje się w obrocie prawnym.

Przy wadliwym, poczynionym przez Sąd pierwszej instancji ustaleniu, że udział O. G. we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. należy określić jako zerowy, i przy braku po stronie powodów próby wykazania, iż należą oni do kręgu spadkobierców O. G. – przez przedstawienie wymaganego w takim przypadku postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku lub zarejestrowanego aktu poświadczenia dziedziczenia – przypisanie przez ten Sąd każdemu z pozwanych łącznego udziału we wspólnocie gruntowej byłej wsi S. na poziomie 0,268596986 było wadliwe, gdyż nastąpiło z naruszeniem regulacji z art. 1027 k.c.

W świetle przedstawionych wyżej ustaleń i ocen, a w szczególności przy uwzględnieniu przysługującego postanowieniu wydanemu przez Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny w dniu 26 czerwca 1989 r. – w sprawie z wniosku T. G. o podział majątku dorobkowego i dział spadku (sygn. akt: II Ns 569/89) – przymiotu prawomocności formalnej w zakresie przyznania na współwłasność M. G., J. G. (1) i S. G., z udziałami po 1/3 części, udziału w wysokości 20335/1189652 (0,017093233) we wspólnocie gruntowej byłej wsi S., świadczenia należne J. G. (1) od pozwanej Spółce dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej (...) w B. powinno ograniczać się do kwot po 2.563,98 zł (450.000,00 zł x udział w wysokości 0,017093233 = 7.691,95 zł; 7.691,95 zł x 1/3 = 2.563,98 zł).

Z tych wszystkich względów zaskarżony wyrok polegał zmianie w punktach I i II, a to na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., a jej konsekwencją była także zmiana rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu za pierwszą instancję, przy ich stosunkowym rozłożeniu stosownie do treści art. 100 k.p.c.

Dalej idąca apelacja strony pozwanej podlegała oddaleniu – co Sąd Okręgowy uczynił w punkcie II wyroku, na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w punkcie III sentencji wyroku, zasądzając od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty po 19,70 zł tytułem zwrotu części kosztów postępowania odwoławczego – na podstawie art. 391 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. w zw. art. 100 k.p.c._