Sygn. akt X K 449/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 maja 2016r.

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku w X Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Joanna Jurkiewicz

Protokolant: Marek Madaj

przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim Marcina Kurzępy

po rozpoznaniu w dniach 17.11.2015r., 10.05.2016r. oraz 24.05.2016r. sprawy M. N. (1) , syna L. i E., urodzonego (...) w G., PESEL (...);

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 26 stycznia 2015r. w P. na cudzej ogrodzonej posesji oznaczonej numerem (...), wdarł się na wymieniony teren, a następnie wbrew żądaniu osoby uprawnionej, terenu tego nie opuszczał, czym działał na szkodę J. M.,

tj. o czyn z art. 193 k.k.

II.  w dniu 26 stycznia 2015r. w P. zmuszał przemocą i groźbą bezprawną funkcjonariuszy publicznych – funkcjonariuszy Komisariatu Policji w T.: sierżanta sztabowego M. S. i starszego sierżanta D. B. do odstąpienia od prawnej czynności służbowej polegającej na legitymowaniu i kontroli osobistej, to jest czynności związanych z prowadzeniem interwencji wobec jego osoby, przy czym czynu dopuścił się w okresie 5 lat od odbycia w okresie 2 stycznia 2014r. do 14 października 2014r. kary 10 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku z dnia 27 sierpnia 2014r. w sprawie II K 756/14, obejmującym wyrok Sądu Rejonowego Gdańsk Południe w Gdańsku z dnia 06 marca 2014r. w sprawie II K 1377/13 za przestępstwo z art. 226§1 k.k. – to jest umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 224§2 k.k. w zw. z art. 64 k.k.

III.  w dniu 26 stycznia 2015r. w P. znieważył funkcjonariusza publicznego – funkcjonariusza Komisariatu Policji w T. sierżanta sztabowego M. S., podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych, w ten sposób, że w trakcie interwencji i doprowadzania go do komisariatu policji wyzywał go słowami powszechnie uważanymi za obelżywe, przy czym czynu dopuścił się w okresie 5 lat od odbycia w okresie 2 stycznia 2014r. do 14 października 2014r. kary 10 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku z dnia 27 sierpnia 2014r. w sprawie II K 756/14, obejmującym wyrok Sądu Rejonowego Gdańsk Południe w Gdańsku z dnia 06 marca 2014r. w sprawie II K 1377/13 za przestępstwo z art. 226§1 k.k. – to jest umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 226§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.

IV.  w dniu 26 stycznia 2015r. w P. znieważył funkcjonariusza publicznego – funkcjonariusza Komisariatu Policji w T. starszego sierżanta D. B., podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych, w ten sposób, że w trakcie interwencji i doprowadzania go do komisariatu policji wyzywał go słowami powszechnie uważanymi za obelżywe, przy czym czynu dopuścił się w okresie 5 lat od odbycia w okresie 2 stycznia 2014r. do 14 października 2014r. kary 10 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku z dnia 27 sierpnia 2014r. w sprawie II K 756/14, obejmującym wyrok Sądu Rejonowego Gdańsk Południe w Gdańsku z dnia 06 marca 2014r. w sprawie II K 1377/13 za przestępstwo z art. 226§1 k.k. – to jest umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 226§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.

V.  w dniu 26 stycznia 2015r. w P., w budynku Komisariatu Policji, zmuszał przemocą i groźbą bezprawną funkcjonariuszy publicznych – funkcjonariuszy Komisariatu Policji w T.: sierżanta sztabowego M. S. i starszego sierżanta D. B. do odstąpienia od prawnej czynności służbowej polegającej na kontroli osobistej, to jest czynności związanych z prowadzeniem interwencji wobec jego osoby, przy czym czynu dopuścił się w okresie 5 lat od odbycia w okresie 2 stycznia 2014r. do 14 października 2014r. kary 10 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku z dnia 27 sierpnia 2014r. w sprawie II K 756/14, obejmującym wyrok Sądu Rejonowego Gdańsk Południe w Gdańsku z dnia 06 marca 2014r. w sprawie II K 1377/13 za przestępstwo z art. 226§1 k.k. – to jest umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 224§2 k.k. w zw. z art. 64 k.k.

W związku z art. 4§1 k.k. stosując w niniejszej sprawie przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym przed 01.07.2015r.

I.  Oskarżonego M. N. (1) uznaje za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie I oskarżenia, czyn ten kwalifikuje z art. 193 k.k. i za to na podstawie art. 193 k.k. wskazuje go na karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności.

II.  Oskarżonego uznaje za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie II oskarżenia z tym ustaleniem, że z opisu czynu eliminuje działanie w warunkach powrotu do przestępstwa, czyn ten kwalifikuje z art. 224§2 k.k.

III.  Oskarżonego uznaje za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie V oskarżenia z tym ustaleniem, że z opisu czynu eliminuje działanie w warunkach powrotu do przestępstwa, czyn ten kwalifikuje z art. 224§2 k.k.

IV.  Ustalając, że czyny opisane w punktach II i III wyroku stanowią ciąg przestępstw, przy zastosowaniu art. 91§1 k.k., na podstawie art. 224§2 k.k. skazuje go na karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

V.  Oskarżonego uznaje za winnego zachowań zarzucanych mu w punktach III i IV oskarżenia i przyjmuje, że stanowią one jeden czyn zabroniony, ponadto z opisu czynu eliminuje działanie w warunkach powrotu do przestępstwa, czyn ten kwalifikuje z art. 226§1 k.k. i za to na podstawie art. 226§1 k.k. skazuje go na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

VI.  Na podstawie art. 86§1 k.k. i art. 91§2 k.k. łączy orzeczone w punktach I, IV i V wyroku jednostkowe kary pozbawienia wolności i orzeka w ich miejsce karę łączną 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.

VII.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokat J. S. kwotę 1.195,56 zł. (jeden tysiąc sto dziewięćdziesiąt pięć złotych pięćdziesiąt sześć groszy) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu M. N. (2) z urzędu.

VIII.  Na podstawie art. 626§1 k.p.k. i art. 627 k.p.k., art. 1, art. 2 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. 1983r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) obciąża oskarżonego wydatkami w kwocie 2.180,24 zł. (dwa tysiące sto osiemdziesiąt złotych dwadzieścia cztery grosze) oraz opłatą w wysokości 180 (sto osiemdziesiąt) złotych.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt X K 449/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. N. (2) w dniu 26 stycznia 2015 roku około godziny 20.00 znajdując się w stanie nietrzeźwości wszedł przez furtkę, po uprzednim otwarciu jej od wewnątrz, na teren ogrodzonej posesji przy ul. (...) II 2B w P., należącej do J. M. i jego rodziny, a następnie po przejściu przez podwórko wszedł do znajdującego się na jej terenie, zajmowanego przez rodzinę M., domu mieszkalnego. Drzwi frontowe prowadzące do pomieszczeń mieszkalnych nie były wówczas zamknięte na klucz. M. N. (2) w żaden sposób nie zapowiedział swojego wejścia – nie zapukał, nie użył też dzwonka znajdującego się przy drzwiach. Po wejściu do mieszkania M. N. (2) udał się do kuchni, gdzie natknął się na niego J. M., który zapytał kim ten jest i co robi w jego domu. M. N. (2) w odpowiedzi zaczął dopytywać się, czy znajduje się w O., a kiedy J. M. zażądał by wyszedł i opuścił teren jego posesji – odmówił i zaczął domagać się od J. M. pieniędzy. J. M. zawołał też do kuchni swoja żoną, chcąc ustalić, czy zna ona przybysza. Gdy ta zaprzeczyła zdenerwowany J. M. zadzwonił pod numer alarmowy. Widząc, że gospodarz wzywa Policję, M. N. (2) wyszedł z domu państwa M. i usiadł na schodach prowadzących do budynku. Za nim udał się J. M. i ponowie zażądał by M. N. (2) opuścił teren jego posesji. Wówczas M. N. (2) przeszedł kilka kroków w kierunku furtki, po czym odwrócił się do stojącego za nim J. M., powiedział „przypierdolę ci w zęby” i zamachnął się na niego. Atakowany odepchnął M. N. (1), na skutek czego ten zachwiał się i upadł jednocześnie wypadając przez otwartą furkę na jezdnię. Chcąc uchronić M. N. (1) przed potrąceniem J. M. ściągnął go z jezdni na trawnik, po chwili zaś na miejscu pojawili się funkcjonariusze Policji.

Dowód: częściowo zeznania świadka J. M. k. 4, 152-153; wyjaśnienia oskarżonego k. 10, 151-152.

Funkcjonariusze Policji – M. S. i D. B. przeprowadzający na skutek zgłoszenia J. M. interwencję, po przyjeździe na miejsce zdarzenia podeszli do leżącego na ziemi M. N. (1) chcąc go wylegitymować. Gdy ten spostrzegł umundurowanych Policjantów stał się jednak bardzo agresywny – zaczął wyzywać ich słowami powszechnie uznanymi za obelżywe („wy kurwy, szmaty, chuje zajebane, cwele”) i grozić że ich zabije, a gdy ci przystąpili do jego kontroli osobistej – odpychał ich i opluwał. W związku z powyższym funkcjonariusze dokonali obezwładnienia M. N. (1), założyli mu kajdanki i zdecydowali przewieźć do Komisariatu Policji w P..

Dowód: zeznania świadków: M. S. k. 13v.-14, 176; D. B. k. 16v., 154; częściowo zeznania świadka J. M. k. 4, 152-153.

W Komisariacie Policji w P. M. N. (2) w dalszym ciągu starał zmusić M. S. i D. B. do zaniechania przeprowadzenia czynności z jego udziałem i wypuszczenia go ponownie grożąc min, szarpiąc się z nimi, kopiąc ich, opluwając i wyzywając. M. N. (2) nie zgodził się na przeprowadzenie badania stanu jego trzeźwości. W/w został zatrzymany i osadzony do dalszej dyspozycji w (...) w G..

Dowód: zeznania świadków: M. S. k. 13v.-14, 176; D. B. k. 16v., 154; protokół zatrzymania osoby k. 2-2v.

W toku przesłuchania w charakterze podejrzanego w dniu 27 stycznia 2015 roku M. N. (2) oświadczył, iż rozumie treść stawianego mu zarzutu i nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu, jednocześnie odmawiając składania wyjaśnień w sprawie. W toku rozprawy głównej M. N. (2) oświadczył, iż przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów, podając, że nie pamięta przebiegu zajść z dnia 26 stycznia 2015 roku. Jednocześnie z uwagi na wymóg zwięzłości uzasadnienia wynikający z art. 424§1 k.p.k. odstąpiono od cytowania całości wyjaśnień odstępując do wskazanych poniżej kart akt postępowania.

Wyjaśnienia oskarżonego M. N. (1) k. 10, 151-152.

M. N. (2) na wykształcenie podstawowe. Jest bezdzietnym kawalerem. Jest bezrobotny i nie osiąga żadnego dochodu. Był leczony psychiatrycznie. był uprzednio wielokrotnie karany w tym za czyn z art. 226 § 1 k.k.

Dowody: dane o karalności. 132-134, 172-174; dane osobopoznawcze k. 9-9v.; odpisy orzeczeń k. 37-38, 40-41, 49-51, 52, 53-54, 55-56, 57, 58-59, 60-61, 62-63, 64-66, 65.

M. N. (2) został w toku postępowania przebadany przez dwóch biegłych psychiatrów, którzy zgodnie stwierdzili, że oskarżony nie jest chory psychicznie, nie jest także dotknięty upośledzeniem umysłowym. U opiniowanego stwierdzono natomiast zaburzenia osobowości oraz uzależnienie mieszane – aktualnie głównie od alkoholu. Biegli nie znaleźli przy tym postaw by kwestionować poczytalność oskarżonego i wskazali, iż nie zachodziły względem niego warunki z art. 31§1 i 2 k.k. Ponadto biegli orzekli, iż w aktualnym stanie zdrowia oskarżony może brać udział w postępowaniu.

Dowody: opinia sądowo – psychiatryczna k. 68-69v.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle wszystkich przeprowadzonych i ujawnionych w toku postępowania dowodów należało przyjąć, iż sprawstwo oskarżonego M. N. (1) odnośnie zarzucanych mu czynów nie budzi wątpliwości. Do powyższego przekonania doszedł Sąd głownie w oparciu o zeznania pokrzywdzonych.

Istotne znaczenie dla sprawy miały zeznania złożone przez J. M. – pokrzywdzonego. Na wstępie podkreślenia wymaga, iż w jego wypadku należało pamiętać o silnych emocjach, pod wpływem których niewątpliwie znajdował się w związku z najściem go przez oskarżonego, a które mogły mieć wpływ na zapamiętanie i późniejsze odtworzenie sekwencji wydarzeń z dnia 26 stycznia 2015 roku. Biorąc pod uwagę powyższe Sąd doszedł do przekonania, iż na ocenę wiarygodności omawianych zeznań nie ma wpływu fakt, że między zeznaniami złożonymi przez pokrzywdzonego w dniu 27 stycznia 2015 roku i w toku rozprawy głównej pojawiły się pewne rozbieżności. Choć bowiem w toku pierwszego przesłuchania pokrzywdzony nie wskazał, że po pojawieniu się oskarżonego rozmawiał jeszcze ze swoją żoną, w ocenie Sądu wynikało to z faktu, iż słuchany zaledwie na dzień po zdarzeniu wyraźnie starał się on skupić wyłącznie na istotnych w swojej ocenie okolicznościach zajścia, nie zaś na wszystkich jego szczegółach. O powyższym świadczy fakt, iż zeznania w/w z dnia 27 stycznia 2015 roku z jednej strony uznać należy za szczere i spontaniczne, z drugiej zaś wyjątkowo zwięzłe i konkretne. W toku rozprawy głównej J. M. nie wypaczał zaś zdaniem Sądu przedstawionej uprzednio wersji wydarzeń, lecz uściślił ją. Jednocześnie wprost zaznaczał przy tym jakich okoliczności nie pamięta z uwagi na upływ czasu, co dodatkowo pozytywnie wpłynęło na ocenę wiarygodności jego depozycji. Co więcej, Sąd doszedł do przekonania, iż pokrzywdzony jako osoba obca dla oskarżonego nie miał interesu w tym by obciążać go ponad miarę. Przez wzgląd na powyższe Sąd zasadniczo uznał omawiane zeznania za miarodajny dowód w sprawie i dokonał ustaleń faktycznych w oparciu o ich treść. Pominięte zostały jedynie wskazania pokrzywdzonego odnoszące się do kwestii związanej z liczbą policjantów, którzy przyjechali na jego zgłoszenie; w tym zakresie twierdzenia J. M. stały bowiem z rażącej sprzeczności z zeznaniami M. S. i D. B.. Nie mniej jednak Sąd zważył, iż fakt, że J. M. w tym zakresie mijał się z prawdą nie wynikał z chęci zatajenia przez niego okoliczności sprawy, ale właśnie ze wspomnianego na wstępie pozostawania przez niego pod wpływem dużego stresu wywołanego zaistnieniem nietypowego zdarzenia.

Sąd w całości dał wiarę M. S. i D. B. – funkcjonariuszom policji, którzy przeprowadzili interwencję w dniu 26 stycznia 2015 roku przy ul. (...) II 2B w P., a następnie przeprowadzali z udziałem oskarżonego czynności w tej samej dacie w Komisariacie Policji w P.. W pierwszej kolejności Sąd zważył, iż zeznania świadków były wzajemnie spójne i wiarygodne w świetle zasad doświadczenia życiowego. Nie bez znaczenia postawało również, że obaj zeznawali w sposób rzeczowy i pozostawali w swoich wypowiedziach obiektywni, mimo , ze działania oskarżonego wymierzone były min. w ich osoby. Zaznaczyć przy tym należy, że świadkowie słuchani w spawie kilkukrotnie każdorazowo przytaczali tę samą wersje wydarzeń, co dodatkowo potwierdzało prawdziwość ich słów. W konsekwencji również omawiane zeznania stały się podstawą ustaleń faktycznych w sprawie.

Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania autentyczności dokumentów w postaci danych o karalności, danych osobo poznawczych, protokołów oraz odpisów orzeczeń. Brak w sprawie innych dokumentów, które mogłyby podważyć autentyczność wymienionych, bądź też zakwestionować ich autorstwo i treści w nich zawarte. Mając ponadto na uwadze zgodność danych wynikających z powyższych dokumentów z treścią zeznań świadków, brak było podstaw do zakwestionowania wiarygodności wskazanych dowodów.

Sąd nie maił zastrzeżeń co do wiarygodności opinii sądowo – psychiatrycznej wydanej w sprawie. Została ona bowiem sporządzona przez biegłych w zakresie ich specjalności zawodowej, zgodnie ze wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia. Zaprezentowane zaś wnioski korespondują z całokształtem materiału dowodowego w zakresie, w jakim został on uznany za wiarygodny. Z tych względów Sąd uznał je za miarodajny dowód na przytoczone okoliczności i dokonał ustaleń w sprawie również na ich podstawie.

W świetle powyższych rozważań za wiarygodne należy uznać jedynie oświadczenia i wyjaśnienia oskarżonego złożone w toku rozprawy głównej. W ocenie Sądu były one naturalne i spontaniczne, w zakresie w jakim podawał on, iż znajdował się pod wpływem alkoholu znajdowały przy tym potwierdzenie w zgodnych twierdzeniach świadków, iż od M. N. (1) wyczuwalna była silna jego woń. Odnośnie stwierdzenia oskarżonego, iż nie jest w stanie przypomnieć sobie przebiegu zajścia z dnia 26 stycznia 2015 roku Sąd zaważył zaś, iż z uwagi na stan w jakim się znajdował, jest to wysoce prawdopodobne, zatem i w tym zakresie wyjaśnienia M. N. (1) nie wzbudziły zastrzeżeń. Początkowe oświadczenie oskarżonego odnośnie nie przyznania się do winy uznane zostało natomiast za podyktowane jedynie obawą przed możliwością poniesienia odpowiedzialności karnej.

Odnośnie kwalifikacji prawnej :

Zdaniem Sądu ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego pozwala na przypisanie oskarżonemu M. N. (2) sprawstwa czynu z art. 193 k.k.

W myśl art. 193 k.k. karze podlega ten kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, przy czym przez „wdarcie się”, o jakim mowa w cytowanym przepisie, należy rozumieć każde zachowanie się sprawcy polegające na przedostaniu się do miejsca, o którym mowa w przepisie, wbrew woli gospodarza tego miejsca [postanowienie SN z dnia 14 sierpnia 2001 r., V KKN 338/98, LEX nr 52067]. Wola ta może być wyrażona w sposób dosłowny lub dorozumiany, przy czym należy przyjąć, iż w przypadku pomieszczeń nie pełniących funkcji użyteczności publicznej, czyli przede wszystkim domów i mieszkań, wdarciem się jest każde wejście do tych pomieszczeń osoby obcej, jeśli nie uprzedzi ona o swoim zamiarze osób znajdujących się wewnątrz (pukaniem czy dzwonkiem do drzwi), nawet gdyby drzwi były otwarte na oścież. Można bowiem przyjąć, że mieszkający mają ex definitione wolę, by nie być nachodzonymi przez obce osoby. Nieco inaczej wygląda kwestia oceny, czy doszło do popełnienia omawianego występku poprzez zaniechanie – nie opuszczenie miejsca, przyjmuje się bowiem, iż w tym wypadku może do niego dojść tylko wówczas, gdy rzeczone nie opuszczenie następuje wbrew wyrażonemu expressis verbis żądaniu gospodarza. Nie ma przy tym znaczenia dla bytu przestępstwa to, czy sprawca wezwany do opuszczenia miejsca znalazł się w nim legalnie, czy nie.

Jak wynika z ustaleń Sądu w niniejszej sprawie M. N. (2) w dniu 26 stycznia 2015 roku wszedł na teren ogrodzonej posesji przy ul. (...) II 2B w P. należącej do J. M., na którą wejście zabezpieczone było zamkniętą wówczas bramką. Następni po wyraźnym wyartykułowaniu przez J. N. żądaniu opuszczenia przez oskarżonego terenu, na jaki wtargnął nie uczynił tego. W prawdzie w pewnym momencie kierował się w stronę fiutki, jednak zamiast wyjść poza obręb posesji stał się agresywny wobec pokrzywdzonego i próbował go uderzyć, należało więc przyjąć, iż nie miał zamiaru spełnić wskazanego żądania. Na ocenę sprawstwa M. N. (1) w tym względzie nie miał wpływu również fakt, iż finalnie znalazł się na ulicy przed posesją pokrzywdzonego, nastąpiło to bowiem niejako wbrew woli oskarżonego na skutek odepchnięcia go przez J. M. i towarzyszącego temu jego upadkowi. W związku z powyższym Sąd stwierdził, M. N. (2) wypełnił swoim zachowaniem wszystkie znamiona przestępstwa naruszenia miru domowego.

W dalszej kolejności Sąd zważył, że grożąc pozbawieniem życia oraz stosując przemoc względem funkcjonariuszy Komisariatu Policji w T.: sierżanta sztabowego M. S. i starszego sierżanta D. B. w dniu 26 stycznia 2015 roku w P. celem zmuszenia ich do odstąpienia od prawnej czynności służbowej polegającej na legitymowaniu i kontroli osobistej, to jest czynności związanych z prowadzeniem interwencji wobec jego osoby, a następnie zachowując się w tożsamy sposób w tej samej dacie w budynku Komisariatu Policji w P., względem wskazanych funkcjonariuszy celem zmuszenia ich do odstąpienia od prawnej czynności służbowej polegającej na kontroli osobistej, to jest czynności związanych z prowadzeniem interwencji wobec jego osoby, M. N. (2) każdorazowo dopuścił się popełniania czynu zabronionego z art. 224§2 k.k. W tym względzie istotnym było, że niewątpliwie oskarżony zdawał sobie sprawę, z kim ma do czynienia, M. S. i D. B. byli bowiem umundurowani, cześć zajścia miała nadto miejsce w Komisariacie Policji.

Zaznaczyć przy tym należy, iż Sąd stwierdził, że czyny przypisane M. N. (2) w punktach II i III, z których każdy zakwalifikowany został z art. 224§1 k.k. wyroku stanowią ciąg przestępstw w rozumieniu art. 91§1 k.k. – popełnione zostały bowiem niewątpliwie w podobny sposób oraz praktycznie w tym samym czasie, a co do żadnego z tych czynów, nie zapadł wcześniej wyrok.

Nadto Sąd stwierdził, że M. N. (2) dopuścił się również popełniania czynu zabronionego kwalifikowanego z art. 226§1 k.k. Jednocześnie Sąd doszedł do przekona, iż zachowania zarzucane oskarżonemu w punktach III i IV oskarżenia stanowią jeden czyn zabroniony. M. N. (2) wyzywał zarówno M. S., jak i D. B. słowami: „wy kurwy, szmaty, chuje zajebane, cwele”, a zatem bez wątpienia uznanymi powszechnie za obelżywe. Obaj funkcjonariusze byli przy tym w trakcie interwencji i doprowadzenia oskarżonego do komisariatu policji, co stanowiło dla oskarżonego powód potraktowania ich w opisany sposób. Co istotne, Sąd nadto w oparciu o zeznania M. S. doszedł do przekonania, że M. N. (2) traktował Policjantów niejako zbiorczo – nie kierował swoich wypowiedzi konkretnie do żadnego z nich, lecz jednocześnie do obojga, jako przedstawicieli tej samej instytucji. Świadczą o tym słowa w/w: „oskarżony traktował nas (M. S. i D. B.) razem, jako grupę”. Zasadnym było więc przyjęcie, iż szereg zachowań oskarżonego sprowadzających się de facto do znieważenia obu funkcjonariuszy faktycznie obcięty był jednym zamiarem, a zatem stanowił jeden czyn, zgodnie z treścią art. 11§1 k.k. nie sposób było więc przypisać oskarżonemu popełnienia dwóch przestępstw.

Ponadto Sąd zdecydował o konieczności wyeliminowania z opisu czynów zarzucanych M. N. (2) w punktach II – V oskarżenia działania oskarżonego w warunkach powrotu do przestępstwa, o czyn uprzedził strony postępowania w trybie art. 399§1 k.p.k. Zgodnie z przepisem art. 64§1 k.k., jeżeli sprawca skazany za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności popełnia w ciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany, sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. W okolicznościach niniejszej sprawy ustalono, że M. N. (2) był uprzednio karany wyrokiem Sądu Rejonowego Gdańsk Południe w Gdańsku z dnia 06 marca 2014 roku w sprawie II K 1377/13 (objętym wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku z dnia 27 sierpnia 2014 roku w sprawie II K 756/14), za popełnienie czynu z art. 226§1 k.k., tj. przestępstwa podobnego do zarzucanych mu obecnie występków z art. 226§1 k.k. i art. 224§2 k.k. Nie mniej jednak był skazany i odbywał z tego tytułu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności, gdy tymczasem do przyjęcia warunków recydywy potrzebne jest odbycie do najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo podobne. Ponieważ warunek ten nie został spełniony, Sąd uznał, że oskarżony nie dopuścił się popełnienia żadnego z czynów w warunkach art. 64§1 k.k.

Odnośnie wymiaru kary:

Wymierzając karę oskarżonemu M. N. (2) Sąd uwzględnił wszelkie okoliczności, jakie nakazuje brać pod uwagę przepis art. 53 k.k., zgodnie z którym Sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Wymierzając M. N. (2) karę za pierwszy z przypisanych mu czynów (punkt I wyroku) Sąd, jako okoliczność obciążającą uwzględnił wysoki stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu wyrażający się w sposobie i okolicznościach popełnienia czynu, a także motywacji sprawcy. Zdecydowanie na niekorzyść oskarżonego przemawia okoliczność, iż przestępstwa tego dopuścił się z winy umyślnej, tym samym w pełni świadomie łamał obowiązujący porządek prawny. Nie bez znaczenia pozostaje również iż oskarżony popełnił przypisane mu przestępstwo znajdując się w stanie nietrzeźwości, zachowując się przy tym w sposób natarczywy względem J. M. – żądając od niego pieniędzy oraz agresywny. Na niekorzyść oskarżonego przemawia ponadto okoliczność, iż uprzednio wielokrotnie wchodził on w konflikty z prawem. Na jego korzyść przemawiał zaś fakt, iż w toku postępowania wyraził on skruchę i przeprosił pokrzywdzonego tym czynem.

Przez wzgląd na powyższe Sąd zdecydował, że najodpowiedniejszą karą dla M. N. (1) za dopuszczenie się przez niego czynu z art. 193 k.k. będzie kara 3 miesięcy pozbawiania wolności.

Określając wymiar kary tak za przypisany oskarżonemu ciąg przestępstw, jak i czyn kwalifikowany z art. 226§1 k.k. Sąd miał na względzie okoliczności obciążające M. N. (1), tj. każdorazowo umyślne działanie oskarżonego – wyzywał on funkcjonariuszy Policji, groził im i przemocą utrudniał ich działania sobie sprawę z ich pełnej zasadności, co należy uznać za świadome lekceważenie obowiązujących norm prawnych. Nadto podobnie, jak w przypadku opisanym wyżej oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości i był agresywny do tego stopnie, że koniecznym było zastosowane względem niego form przymusu bezpośredniego. Sąd stwierdził też, że zgodnie z informacją z Krajowego Rejestru Karnego M. N. (2) był uprzednio karany za przestępstwa podobne do tych przypisanych mu w punktach II, III i V uzasadnianego wyroku. Sama okoliczność działania M. N. (1) przy popełnianiu przestępstwa z art. 224§2 k.k. w warunkach ciągu przestępstw również została poczytana na jego niekorzyść.

W konsekwencji Sąd za adekwatną uznał karę 10 miesięcy pozbawienia wolności za przypisany oskarżonemu w punkcie IV wyroku ciąg przestępstw, zaś za czyn kwalifikowany z art. 226§1 k.k. – karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.

W związku z tym, że M. N. (2) dopuścił się popełnienia dwóch przestępstw oraz ciągu przestępstw, zanim w stosunku do któregokolwiek z nich zapadł wyrok, Sąd w punkcie VI uzasadnianego orzeczenia, na podstawie art. 86§1 k.k. i art. 91§2 k.k. połączył orzeczone względem niego kary i orzekł karę łączną 1 roku pozbawiania wolności – przy zastosowaniu zasady aspiracji zbliżonej do zasady absorpcji. W ocenie Sadu za wymierzeniem oskarżonemu kary łącznej we wskazanym wymiarze przemawiała z jednej strony okoliczność, iż wszystkich zarzucanych mu czynów oskarżony dopuścił się w krótkich odstępach czasu, z drugiej zaś fakt, iż zachowania jego skierowane były przeciwko różnym dobrom chronionym prawem oraz brak było tożsamości osób pokrzywdzonych. Nadto podkreślenia wymaga, iż Sąd nie dopatrzył się względem oskarżonego żadnych szczególnych okoliczności, które przemawiałyby za zastosowaniem przy łączeniu wymierzonych mu kar zasady pełnej absorpcji lub też kumulacji.

Jednocześnie Sąd doszedł do przekonania, iż brak jest w ustalonych okolicznościach podstaw do zastosowania wobec oskarżonego M. N. (1) dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności. Mając bowiem na uwadze dotychczasowy sposób życia oskarżonego brak jest podstaw by zakładać, iż kara w takim kształcie zapobiegnie jego powrotowi do przestępstwa. Nawet mając na względzie treść art. 58§1 k.k., zgodnie z którym jeżeli ustawa przewiduje możliwość wyboru rodzaju kary, sąd orzeka karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania tylko wtedy, gdy inna kara lub środek karny nie może spełnić celów kary, Sąd uznał za celowe wymierzenie oskarżonemu bezwzględnej kary pozbawienia wolności. Przy czym nadmienić należy, iż przesłanką zastosowania tej instytucji jest przekonanie Sądu, iż zastosowanie kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania będzie wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa (art. 69§1 k.k.). Wprawdzie uprzednia karalność oskarżonego sama przez się nie przesądza o braku pozytywnej prognozy kryminologicznej, jednakże okoliczności niniejszej sprawy wskazują na to, iż oskarżonego cechuje lekceważący stosunek do porządku prawnego przejawiający się w notorycznym naruszaniu jego norm. Wymierzone uprzednio oskarżonemu kary nie odniosły skutku – oskarżony w dalszym ciągu nie przestrzega porządku prawnego, nie poddaje się on procesowi resocjalizacji i nie wyciąga wniosków z negatywnych konsekwencji swojego zachowania. W ocenie Sądu nie sposób dopatrzyć się w zachowaniu oskarżonego jakichkolwiek przejawów pozytywnej prognozy kryminologicznej. Mając na uwadze fakt, że oskarżony był już wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych oraz samorządu terytorialnego, w tym przypadku warunkowe zawieszenie wykonania kary byłoby w ocenie Sądu pozbawione podstaw i całkowicie nielogiczne. W przekonaniu Sądu, stopień demoralizacji oskarżonego, przejawiający się w umyślnym lekceważeniu norm prawa karnego, jest na tyle wysoki, że cel wychowawczy może spełnić wobec niego jedynie bezwzględna kara pozbawienia wolności w orzeczonym wymiarze, zaś warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary umocniłoby jego w przekonaniu o dopuszczalności prowadzenia życia w kolizji z prawem. W ocenie Sądu, pozbawienie oskarżonego wolności na określony w wyroku okres jest zasadne nie tylko ze względów prewencji szczególnej, mającej na celu powstrzymanie oskarżonych od popełniania przestępstw w przyszłości, lecz także ogólnej.

Nadto Sąd w punkcie VII wyroku orzekł o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu, przyznając na rzecz adw. J. S. kwotę 1.195,56 zł.

Na postawie art. 626§1 k.p.k. i art. 627 k.p.k., art. 1, art. 2 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. 1983r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) obciążył oskarżonego kosztami sądowymi w kwocie 2.180,24 zł. oraz wymierzył mu opłatę w wysokości 180 zł. Sąd przy rozstrzyganiu tej kwestii kierował się ogólną zasadą sprawiedliwego postępowania, zgodnie z którą każdy, kto przez swoje zawinione zachowanie spowodował wszczęcie postępowania karnego, zobowiązany jest do poniesienia jego kosztów. M. N. (2) jest osobą młodą i zdolną do pracy zarobkowej, jest zatem, w ocenie Sądu, w stanie ponieść wskazane koszty.

Sędzia SR J. J.

Zarządzenia :

1.  (...),

2.  (...)

3.  (...).

G., dnia 10.06.2016r.

Sędzia SR Joanna Jurkiewicz