Sygn. akt II Ca 295/1

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy, II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Barbara Nowicka

Sędziowie: SO Alicja Chrzan

SO Agnieszka Terpiłowska   

Protokolant: Bogusława Mierzwa

po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2016 r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa E. K.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

sprawy z powództwa D. K.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

sprawy z powództwa H. K.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron od wyroku Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich z dnia 29 stycznia 2016 r., sygn. akt I C 279/15

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w pkt II zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powoda D. K. kwotę 30.000 zł podwyższa do kwoty 45.000zł (czterdzieści pięć tysięcy złotych), w pkt III zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powódki A. K. kwotę 20.000 zł obniża do kwoty 16.000 zł (szesnaście tysięcy złotych), w pkt IV zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powoda H. K. kwotę 20.000 zł obniża do kwoty 16.000 zł (szesnaście tysięcy złotych); w pkt V zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powódki E. K. kwotę 1.856,10 zł obniża do kwoty 1.521,18 zł (tysiąc pięćset dwadzieścia jeden złotych osiemnaście groszy), w pkt VI zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powoda D. K. kwotę 2.056,10 zł podwyższa do kwoty 3.161,49 zł ( trzy tysiące sto sześćdziesiąt jeden złotych czterdzieści dziewięć groszy), w pkt VII zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powódki A. K. kwotę 1.056,10 zł obniża do kwoty 1.048,34 zł (tysiąc czterdzieści osiem złotych trzydzieści cztery grosze); w pkt VIII zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powoda H. K. kwotę 1.056,10 zł obniża do kwoty 995,06 zł (dziewięćset dziewięćdziesiąt pięć złotych sześć groszy) i uchyla pkt. IX;

II. oddala apelację powodów w pozostałej części;

III. oddala apelację strony pozwanej w pozostałej części;

IV. zasądza od powódki E. K. na rzecz strony pozwanej kwotę 2.400 zł kosztów postępowania apelacyjnego;

V. zasądza od powoda D. K. na rzecz strony pozwanej kwotę 67,20 zł kosztów postępowania apelacyjnego;

VI. zasadza od p owódki A. K. na rzecz strony pozwanej kwotę 2.600 zł kosztów postępowania apelacyjnego;

VII. zasądza od po woda H. K. na rzecz strony pozwanej kwotę 2.600 zł kosztów postepowania apelacyjnego.

(...)

UZASADNIENIE

Powódka E. K. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 64.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 23 sierpnia 2014r. do dnia zapłaty.

Powód D. K. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej kwoty 48.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2013r. do dnia zapłaty.

Powódka A. K. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej kwoty 32.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 23 sierpnia 2014r. do dnia zapłaty.

Powód H. K. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej kwoty 32.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2014r.

W uzasadnieniu wspólnie złożonego pozwu powodowie wskazali, iż wnoszą o zasadzenie wskazanych w żądaniu kwot tytułem zadośćuczynienia za śmierć W. K.. W dniu 12 maja 2000 r na trasie Z.N. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym podczas wyprzedzania samochodu osobowego marki D. (...) o nr rej. (...) przez Samochód osobowy marki C. (...) o nr rej (...), co odbywało się przy dużej prędkości, doszło do spychania się pojazdów z jezdni oraz bocznego ich zderzania w następstwie czego obydwa pojazdy zjechały do przydrożnego rowu z lewej strony drogi, przy czy samochód marki C. uderzył lewą stroną w przydrożne drzewo a następnie w przód samochodu D. po czym dachując przemieścił się na prawe pobocze jezdni. W wyniku wypadku kierujący samochodem marki C. M. B. oraz podróżująca z nim W. D. zmarli. Pozostali pasażerowie tego samochodu M. J. i D. B. odnieśli obrażenia ciała. Z kolei kierujący samochodem marki D. W. K. doznał obrażeń ciała spowodowanych zapaleniem się kierowanego przez niego samochodu prowadzących do jego zgonu. Podróżujący z nim M. T. doznał podwójnego złamania kości kończyn dolnych. Postanowieniem z dnia 22 września 2000r. prokuratura Rejonowa w Ząbkowicach Śląskich umorzyła postępowanie przygotowawcze toczące się pod sygn. akt Ds. 892/00 na podstawie art. 17 § 5 k.p.k. Strona pozwana ponosi odpowiedzialność za szkody jakich doznali powodowie i jest zobowiązany do ich naprawienia na podstawie art. 822 § 1 k.c. Powodowie zgłosili stronie pozwanej szkodę oraz wnieśli o wypłatę na ich rzecz zadośćuczynienia. Strona pozwana odmówiła wypłaty jakichkolwiek świadczeń i wskazał, iż w chwili śmierci W. K. nie istniały podstawy prawne dla przyznania dochodzonego świadczenia. Powodowie powołali się na prawo do ochrony życia rodzinnego i naruszenie ich dóbr osobistych w postaci więzi rodzinnych.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództw i zasadzenie od każdego z powodów na rzecz strony pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych wraz z opłatą skarbowa od pełnomocnictwa. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozwy strona pozwana potwierdziła, iż w dacie wypadku pojazd marki c. był ubezpieczony u strony pozwanej od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Strona pozwana zarzuciła, iż zmarły przyczynił się swym postępowaniem do szkody w 50 %. Wspólna odpowiedzialność za wypadek obu kierujących potwierdza treść załączonego do pozwu postanowienia o umorzeniu postępowania oraz wydana w postępowaniu przygotowawczym opinia biegłego sądowego. Co uzasadnia pomniejszenie wszystkich świadczeń (o ile są one w ocenie Sądu usprawiedliwione co do zasady). Strona pozwana zakwestionowała żądania powodów co do zasady oraz fakt doznania przez powodów naruszenia dóbr osobistych oraz wysokość żądanej kwoty zadośćuczynienia.

Powodowie pismem z dnia 3 lipca 2015r. przyznali, iż pomiędzy zachowaniem W. K. a zaistnieniem wypadku z dnia 12 maja 2000r. istnieje związek przyczynowy. Analiza okoliczności faktycznych w ocenie powodów prowadziła jednak do wniosku, iż zachowanie zmarłego pozwala na przyjęcie co najwyżej 20 % stopnia przyczynienia się do powstania szkody.

Powód D. K. pismem z dnia 30 listopada 2015r. rozszerzył powództwo z kwoty 48.000 zł do kwoty 72.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami liczonymi, od kwoty 48000 zł od dnia 1.10.2014 r. zaś od kwoty 24.000 zł od dnia doręczenia stronie pozwanej odpisu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa. W uzasadnieniu pisma powód wskazał, iż adekwatną kwotą do rozmiarów krzywdy jakiej doznał powód byłaby kwota 90.000 zł. Uwzględniając 20 % stopień przyczynienia się W. K. do powstania szkody powód określił żądanie na kwotę 72.000 zł.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Ząbkowicach Śląskich:

I.  zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz E. K. kwotę 30.000,00 ( trzydzieści tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od 7 września 2014 roku;

II.  zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz D. K. kwotę 30.000,00 (trzydzieści tysięcy) złotych
z ustawowymi odsetkami od 7 września 2014 roku;

III.  zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz A. K. kwotę 20.000,00 (dwadzieścia tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od 7 września 2014 roku:

IV.  zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz H. K. kwotę 20.000,00 (dwadzieścia tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od 7 września 2014 roku;

V.  zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz E. K. kwotę 1.856,10 tytułem zwrotu części kosztów;

VI.  zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz D. K. kwotę 2.056,10 tytułem zwrotu części kosztów;

VII.  zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz A. K. kwotę 1.056,10 tytułem zwrotu części kosztów;

VIII.  zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz H. K. kwotę 1.056,10 tytułem zwrotu części kosztów;

IX.  zasądził od D. K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego
w Ząbkowicach Śląskich 1.200,00 złotych tytułem opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa;

X.  dalej idące powództwo oddalił.

Sąd pierwszej instancji ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12.05.2000 r. na drodze Z. - N., doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym podczas wyprzedzania samochodu osobowego marki D. (...) nr rej. (...) przez samochód osobowy marki C. (...) o nr rej. (...), co odbywało się przy dużej prędkości, doszło do spychania się pojazdów z jezdni oraz bocznego ich zderzenia w następstwie czego obydwa pojazdy zjechały do przydrożnego rowu, przy czym samochód marki C. uderzył lewą stroną w przydrożne drzewo, a następnie w przód samochodu D. po czym dachując przemieścił się na prawe pobocze jezdni. Kierującym samochodem marki D. (...) był W. K., który na skutek obrażeń ciała spowodowanych zapaleniem się kierowanego przez niego samochodu poniósł śmierć. Z uwagi na śmierć sprawców wypadku postępowanie karne zostało umorzone postanowieniem Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Ząbkowicach Śląskich z dnia 22.09.2000 r.

W dacie zdarzenia pozwany zapewniał ochronę z tytułu szkód wyrządzonych przez kierującego pojazdem marki C. o nr rej. (...) zgodnie z zawartą umową obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Powodowie E. K. i A. K. pismem z dnia 5.08.2014r. zgłosiły szkodę pozwanemu (...) S.A. z/s w W. i wezwały go do wypłaty na ich rzecz na podstawie art. 488 k.c. w zw. z art. 24 k.c. zadośćuczynienia za śmierć swojego syna i brata. Pozwany decyzją z dnia 22.08.2014r. odmówił wypłaty na rzecz powódek jakiegokolwiek świadczenia.

Powodowie D. K. i H. K. zgłosili pozwanemu szkodę w piśmie z dnia 8.09.2014 r. i wezwali go do wypłaty na ich rzecz na podstawie art. 488 k.c. w zw. z art. 24 k.c. zadośćuczynienia za śmierć swojego syna i brata. Pozwany decyzją z dnia 30.09.2014 r. odmówił wypłaty na rzecz powodów jakiegokolwiek świadczenia

Powódka E. K. jest matką zmarłego W. K.. Syn był bardzo dobrym, człowiekiem, był grzeczny miły koleżeński, dobrze się uczył. Nie było z nim żadnych kłopotów, był posłuszny i w szkole i w domu, pomagał kiedy było trzeba, nie było żadnych zatargów. Była bardzo lubiany w szkole. Syn spędzał dużo czasu z rodzeństwem, najwięcej z najstarszym synem. Bawili się razem. Zmarły syn mieszkał z rodziną do wieku 20 lat, potem wyprowadził się wraz z żoną. Po wyprowadzce odwiedzał nas. O śmierci syna dowiedziała się od synowej, która zadzwoniła w nocy. Powódka pamięta okropne przeżycie i stres po śmierci syna, to był dla niej szok. Żałoba trwa do tej pory, powódka nadal nie może się pogodzić ze śmiercią syna. Ponad dwa lata trwał najtrudniejszy okres żałoby po śmierci syna W. K.. Wszystkie rzeczy zmarłego syna powódka zatrzymała, ma również inne pamiątki po zmarłym synu np. jego świadectwa ze szkoły, dyplomy z wojska. Obecnie często wspominają w rodzinie syna, rozmawiają o nim. O wypadku też czasami rozmawiają. Często jeżdżą na cmentarz oraz do miejsca, w którym zginął.

Dla powódki E. K. zmarły syn był dzieckiem, z którym czuła silną więź emocjonalną, a z jego samodzielnością, osiągnięciami wiązała swoje dobre nadzieje matczynej dumy na przyszłość. Na śmierć, tragiczną, przez spalenie zareagowała odrętwieniem i apatią wynikającą z niewiary w realność śmierci syna. Trochę jak zza szyby podejmowała różne czynności związane z pogrzebem jak i po pogrzebie, biernie, bezosobowo rejestrowała szczegóły. Do dnia dzisiejszego widoczne są elementy tych przeżyć, gdy z płaczem, trochę ze wstydem, niepewnie i jakby w sposób nie do końca jasny mówi, ze pochowała jakby nie swoje dziecko. Proces ostrej żałoby trwał u powódki okres około miesiąca, w następnych miesiącach ulegał integracji z momentami zwiększonej tęsknoty i żalu, gdy pracując na działce oczekiwała na pojawienie się syna. Stan zaostrzenia żałoby, już ze świadomością nieodwracalności śmierci syna powrócił w dzień wszystkich świętych po okresie około roku od jego śmierci. Powódka nadal przeżywa tragiczną śmierć syna, przechowuje pamiątki związane z synem, zdjęcia i narzędzia pracy syna a powracające wspomnienia wyzwalają ponownie poczucie żalu i cierpienia. Śmierć dziecka w międzynarodowej klasyfikacji chorób psychicznych (...) klasyfikowana jest u matek jako skrajny uraz. U powódki nadal utrzymują się elementy urazu, mimo, że obecnie powódka pozostaje w procesie żałoby utrwalonej.

Powód D. K. był synem zmarłego W. K.. Trochę pamięta ojca, zabawy z nim. Z opowieści mamy wie, że byli szczęśliwa rodziną. W dzieciństwie dostrzegał różnicę, rozumiał, że nie ma ojca. Relacje z partnerami matki nie były takie same jak z ojcem. Najbardziej ojca brakowało mu w czasie komunii. Nie ma obecnie osoby która mogłaby zastąpić mu ojca. Powód tęskni za ojcem, odczuwa jego brak zwłaszcza gdy ma jakiś problem i nie ma się do kogo wrócić. Powód chodzi na cmentarz do ojca, kiedy tylko jest ku temu okazja. Powód ma pamiątki po ojcu, jego zdjęcia.

Śmierć ojca bardzo wpłynęła na życie powoda D. K.. Kolejno następowały zmiany środowiska nie dające powodowi możliwości podtrzymywania i rozwijania nawiązywanych więzi rówieśniczych. Nie miał możliwości doświadczyć i rozwijać poczucia przynależności, stałości i bezpieczeństwa w rodzinie pochodzenia. W jego profilu osobowości są ślady emocjonalnego zranienia i emocjonalnych rozczarowań. Gdyby pozwany wzrastał przy takim ojcu jak zapamiętany przez niego z zabaw – ominęłyby powoda przeżycia, których doświadczył po śmierci ojca. Przeżycia te miały charakter urazogenny i wpłynęły zaburzająco na kształtowanie osobowości powoda. Powód nigdy nie korzystał z pomocy psychologicznej ale kryzysy, których doświadczał w swoim rozwoju od 3-4 roku życia takiej pomocy psychologicznej wymagały. Powód mówi o swojej samotności, szczególnie w Hiszpanii, zawiedzionych nadziejach wobec partnerów matki i o tym, jak chodził na różne cmentarze szukając pomocy, wsparcia, a tak naprawdę możliwości do refleksji u zmarłego ojca. Doświadczenia życiowe wpływają ograniczająco i powodują nieufność wobec nawiązywania trwałych więzi z innymi opartych na uczuciowości wyższej.

Powódka A. K. bardzo dobrze wspomina zmarłego brata. Bracia w tym zmarły W. K. byli dla niej wzorami, zwłaszcza, że wcześnie straciła ojca. Powódka mogła liczyć na pomoc zmarłego brata. W dzieciństwie wspólnie wyjeżdżali np. do babci. O wypadku powódka dowiedziała się w nocy, w dniu wypadku. Śmierć brata to była dla powódki dużą traumą, straszne przeżycie. Po śmierci brata miała koszmary w nocy, śnił jej się brat. Żałoba po śmierci brata była dla powódki bardzo długa, długo nie mogła sobie z tym poradzić. Przez pewnie okres nie była w stanie pracować, zastępowały ją koleżanki. Jednym z jej pacjentów była osoba, która również brała udział w tym wypadku, co było dla niej bardzo trudne, koleżanki musiały ja zastępować przy zabiegach tej osoby bo powódka nie była w stanie się nią zająć. Dowiedziała się że brat po wypadku był przytomny, że w czasie gdy samochód płonął brat bardzo cierpiał. Świadomość tego była dla niej jeszcze trudniejsza do zniesienia. Po pogrzebie powódka chodziła na cmentarz co tydzień. Obecnie cmentarz odwiedza raz na 2 lub 3 tygodnie.

Powódka A. K. na śmierć brata zareagowała chwiejnością nastroju i złością na sprawcę. Nie przyjmowała do świadomości realności i nieodwracalności jego śmierci przez około pół roku Potem nastąpiło przyswojenie realności i nieodwracalności śmierci brata. Proces żałoby po zmarłym bracie u powódki przebiegał w sposób niepowikłany i nabrał charakteru żałoby utrwalonej. Zmarły brat pozostaje w umyśle powódki w roli doraźnie interweniującego i dyscyplinującego ojca.

Powód H. K. był 2 lata młodszym bratem zmarłego W. K., mieszkali razem, razem żyli. Relacje między nimi były bardzo dobre. Zmarły pomagał bratu np. pomagał mu w remoncie mieszkania. Po wyprowadzce z domu nadal spotykali się bratem. Powód cały czas wspomina brata, na rodzinnych spotkaniach, myśli o tym jak ich losy mogłyby się potoczyć gdyby nie śmierć brata. Po śmierci brata powód widział jego spalone ciało, to było jeszcze większe przeżycie niż świadomość jego śmierci. Ten widok pojawiał się w snach, zwłaszcza w początkowym okresie po śmierci brata. Powodowi nadal brakuje zmarłego brata, w czasie świat, rodzinnych spotkań. Ma pamiątki po bracie, zdjęcia, przegląda je czasami ze swoimi dziećmi.

W przebiegu żałoby powoda H. K. nie wystąpiły zaburzenia adaptacyjne, śmierć brata nie wpłynęła zaburzająco na funkcjonowanie społeczne, zawodowe i rodzinne powoda. Żałoba nie nabrała ostrego charakteru a jej przebieg był niepowikłany, mieszczący się w granicach normy fizjologicznej. Powód prezentuje postawę realności i nieodwracalności śmierci brata, nie zapomina utraconego brata.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji przyjął, iż powództwa częściowo podlegały uwzględnieniu.

Sąd pierwszej instancji przyjął, iż bezspornym pozostawało, iż odpowiednio syn, brat i ojciec powodów W. K. zmarł na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym, który miał miejsce dnia 12.05.2000r. oraz to, że dacie zdarzenia pozwany zapewniał ochronę z tytułu szkód wyrządzonych przez kierującego pojazdem marki C. o nr rej. (...) zgodnie z zawartą umową obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych. Wobec faktu obowiązywania pomiędzy sprawcą wypadku a pozwanym umowy ubezpieczenia (...) w czasie zaistnienia przedmiotowego wypadku, powodowie mogli dochodzić zadośćuczynienia od ubezpieczyciela. Powodowie dochodzili zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.k. w zw. z art. 24 § 1 k.c., to jest z tytułu naruszenia ich dóbr osobistych w postaci więzi rodzinnej, prawa do życia w pełnej rodzinie. W dniu 3 sierpnia 2008r. zmieniony został przepis art. 446 k.c. przez dodanie § 4, zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego, którego śmierć nastąpiła wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Poprzednio obowiązujący stan prawny nie dawał tak wyraźnej podstawy do przyznania członkom rodziny zmarłego zadośćuczynienia. Jednak w orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (wejście w życie art. 446 § 4 k.c.). Wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. doprowadziło bowiem jedynie do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania (vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010r., III CZP 76/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011r., I CSK 621/10, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011r., III CZP 32/11).

Sąd pierwszej instancji wskazał, przyjmując za Sądem Najwyższym, iż nie ulega wątpliwości, że rodzina jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa i zawarcia małżeństwa, podlega ochronie prawa. Dotyczy to odpowiednio ochrony prawa do życia rodzinnego obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej. Artykuł 71 Konstytucji stanowi, że Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej ma obowiązek uwzględniania dobra rodziny. Dobro rodziny wymienia także art. 23 k.r.o., zaliczając obowiązek współdziałania dla dobra rodziny do podstawowych obowiązków małżonków. Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz gwarantuje wzajemną pomoc w wychowaniu dzieci i zapewnieniu im możliwości kształcenia. Należało zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c. (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010r., IV CSK 307/09). Stwierdzić zatem należało, że na skutek przedmiotowego wypadku drogowego bezpośrednio poszkodowany został nie tylko W. K., ale także powodowie. Stracili oni w wyniku tego wypadku osobę najbliższą, z którą byli emocjonalnie bardzo mocno związani, nagle ta więź emocjonalna została zerwana. Więzi pomiędzy rodzicami a dziećmi oraz między rodzeństwem są jednymi z silniejszych więzi międzyludzkich. Rozerwanie tych więzi przez spowodowanie śmierci córki i siostry stanowi naruszenie tych dóbr osobistych, naruszenie prawa do życia w pełnej rodzinie. Na skutek przedmiotowego wypadku niewątpliwie naruszone zostały dobra osobiste powodów w postaci więzi rodzinnej, a więc ich roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia za krzywdę zasługuje na ochronę prawną na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.

Sporne pozostawało w sprawie w jakim stopniu stopnia zmarły przyczynił się szkody oraz wysokość należnego powodom zadośćuczynienia. Ustawodawca zarówno w art. 448 k.c., jak i 446 § 4 k.c. i 445 § 1 k.c. nie sprecyzował kryteriów ustalenia wysokości zadośćuczynienia, pozostawiając w tym zakresie swobodę sądowi orzekającemu. Przy ocenie, jaka suma jest odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas trwania doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem (krzywda) – vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2006r., I CSK 159/05.

W ocenie Sądu pierwszej instancji zadośćuczynienie jest roszczeniem mającym za zadanie kompensatę doznanej krzywdy, a zatem nie powinno ono mieć na celu wyrównania strat poniesionych przez członków najbliższej rodziny zmarłego, lecz ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości. Ma także na celu złagodzenie cierpienia wywołanego utratą osoby bliskiej. Okoliczności wpływające na wysokość tego świadczenia to między innymi: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, stopień w jakim pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy, skorzystanie z pomocy fachowej w czasie radzenia sobie w tej trudnej sytuacji, proces leczenia doznanej traumy mający na celu pomoc w odbudowie struktury rodziny i przywrócenie znaczenia każdego z jej członków. Podstawową przesłanką warunkującą domaganie się zadośćuczynienia jest doznanie szkody niemajątkowej (krzywdy). Krzywda ta utożsamiana jest z negatywnymi przeżyciami w sferze psychicznej jednostki i musi być konsekwencją naruszenia dóbr osobistych, a nie majątkowych. W przypadku szkody niemajątkowej chodzi przede wszystkim o cierpienia psychiczne. Inaczej mówiąc, jest to szkoda niemajątkowa, która objawia się przede wszystkim w dotkliwych ujemnych przeżyciach psychicznych, bólu, żalu, poczucia straty, osamotnienia, braku oparcia otrzymywanego dotychczas od bliskiej osoby. W sytuacjach, gdy zaburzenia emocjonalne osób po stracie osoby najbliższej nie doprowadziły do zaburzeń psychicznych, które wymagałyby interwencji medycznej (np. konieczności podjęcia terapii), krzywda ta z trudem poddaje się obiektywizacji, a tym samym racjonalnej ocenie. Można jednak sformułować pogląd, że w przypadku najbliższych członków (rodziców, dzieci czy wnuków) normalnie funkcjonującej rodziny – takie przeżycia psychiczne będą typowe, a istnienie takiej krzywdy ma charakter oczywisty, notoryjny i jest wręcz objęte domniemaniem faktycznym (vide wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy z dnia 18 marca 2015r., I C 1407/13).

Jak ocenił Sąd pierwszej instancji Powodowie po śmierci odpowiednio syna, brata i ojca niewątpliwie przeżyli szok, ból i cierpienie. Stracili jedną z najbliższych osób.

Powódka E. K. pamięta okropne przeżycie i stres po śmierci syna, to był dla niej szok. Żałoba po stracie syna w odczuciu powódki trwa do tej pory, powódka nadal nie może się pogodzić ze śmiercią syna. Ponad dwa lata trwał najtrudniejszy okres żałoby po śmierci syna. Dla powódki E. K. zmarły syn był dzieckiem, z którym czuła silną więź emocjonalną. Do dnia dzisiejszego widoczne są elementy przeżyć związanych ze śmiercią syna. W ocenie biegłej psycholog, proces ostrej żałoby trwał u powódki okres około miesiąca, w następnych miesiącach ulegał integracji z momentami zwiększonej tęsknoty i żalu, gdy pracując na działce oczekiwała na pojawienie się syna. Stan zaostrzenia żałoby, już ze świadomością nieodwracalności śmierci syna powrócił w dzień wszystkich świętych po okresie około roku od jego śmierci. Powódka nadal przeżywa tragiczną śmierć syna, przechowuje pamiątki związane z synem, zdjęcia i narzędzia pracy syna a powracające wspomnienia wyzwalają ponownie poczucie żalu i cierpienia. U powódki E. K. nadal utrzymują się elementy urazu, mimo, że obecnie powódka pozostaje w procesie żałoby utrwalonej.

Śmierć ojca bardzo wpłynęła na życie powoda D. K.. Kolejno następowały zmiany środowiska nie dające powodowi możliwości podtrzymywania i rozwijania nawiązywanych więzi rówieśniczych. Nie miał możliwości doświadczyć i rozwijać poczucia przynależności, stałości i bezpieczeństwa w rodzinie pochodzenia. W jego profilu osobowości są ślady emocjonalnego zranienia i emocjonalnych rozczarowań. Gdyby pozwany wzrastał przy takim ojcu jak zapamiętany przez niego z zabaw – ominęłyby powoda przeżycia których doświadczył po śmierci ojca. Przeżycia te miały charakter urazogenny i wpłynęły zaburzająco na kształtowanie osobowości powoda. Powód nigdy nie korzystał z pomocy psychologicznej ale kryzysy, których doświadczał w swoim rozwoju od 3-4 roku życia takiej pomocy psychologicznej wymagały. Powód mówi o swojej samotności, szczególnie w Hiszpanii, zawiedzionych nadziejach wobec partnerów matki i o tym, jak chodził na różne cmentarze szukając pomocy, wsparcia, a tak naprawdę możliwości do refleksji u zmarłego ojca. Doświadczenia życiowe wpływają ograniczająco i powodują nieufność wobec nawiązywania trwałych więzi z innymi opartych na uczuciowości wyższej. Najbardziej ojca brakowało powodowi w czasie komunii. Nie ma obecnie osoby która mogłaby zastąpić mu ojca. Powód tęskni za ojcem, odczuwa jego brak zwłaszcza gdy ma jakiś problem i nie ma się do kogo wrócić.

Śmierć brata to była dla powódki A. K. dużą traumą, było to dla niej straszne przeżycie. Po śmierci brata miała koszmary w nocy, śnił jej się brat. W ocenie powódki żałoba po śmierci brata była bardzo długa, długo nie mogła sobie z tym poradzić. Przez pewnie okres nie była w stanie pracować, zastępowały ją koleżanki. W ocenie biegłej psycholog powódka A. K. na śmierć brata zareagowała chwiejnością nastroju i złością na sprawcę. Nie przyjmowała do świadomości realności i nieodwracalności jego śmierci przez około pół roku Potem nastąpiło przyswojenie realności i nieodwracalności śmierci brata. Proces żałoby po zmarłym bracie u powódki przebiegał w sposób niepowikłany i nabrał charakteru żałoby utrwalonej. Zmarły brat pozostaje w umyśle powódki w roli doraźnie interweniującego i dyscyplinującego ojca.

Powód H. K. był 2 lata młodszym bratem zmarłego W. K., mieszkali razem, razem żyli. Relacje między nimi były bardzo dobre. Po śmierci brata powód widział jego spalone ciało, co było jeszcze większy przeżyciem dla niego niż świadomość jego śmierci. Ten widok pojawiał się w snach powoda, zwłaszcza w początkowym okresie po śmierci brata. Powodowi nadal brakuje zmarłego brata, w czasie świat, rodzinnych spotkań. Ma pamiątki po bracie, zdjęcia, przegląda je czasami ze swoimi dziećmi. W ocenie biegłej psycholog w przebiegu żałoby powoda H. K. nie wystąpiły zaburzenia adaptacyjne, śmierć brata nie wpłynęła zaburzająco na funkcjonowanie społeczne, zawodowe i rodzinne powoda. Żałoba nie nabrała ostrego charakteru a jej przebieg był niepowikłany, mieszczący się w granicach normy fizjologicznej. Powód prezentuje postawę realności i nieodwracalności śmierci brata, nie zapomina utraconego brata

Sąd pierwszej instancji uznał, iż powodowie bardzo przeżyli śmierć odpowiednio syna, brata i ojca, która nastąpiła tak nagle i niespodziewanie, gwałtownie zerwane zostały łączące ich z córką i siostrą więzi rodzinne, co zasługuje na wzmożoną ochronę. Okoliczności sprawy, a zwłaszcza fakt, że powodowie utracili najbliższą osobę z rodziny – najstarszą córkę i siostrę – przemawiają za koniecznością przyznania im zadośćuczynienia. Nie ulega wątpliwości, że oceniając według kryteriów obiektywnych, krzywda wywołana śmiercią osoby najbliższej jest jedną z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć syna, brata i ojca powodów nastąpiła nagle i nieoczekiwanie, w wypadku komunikacyjnym.

Zadośćuczynienie ma zrekompensować, niezależnie od bólu spowodowanego śmiercią osoby bliskiej, właśnie krzywdę spowodowaną przedwczesną utratą członka rodziny. Nadto nie ulega żadnej wątpliwości, że rodzina jako związek najbliższych sobie osób, które łączy szczególna więź wynikająca z zawarcia małżeństwa, czy też pokrewieństwa, podlega ochronie prawa. Dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także wartością uznaną za dobro podlegające ochronie prawnej.

Wysokość zadośćuczynienia jest zawsze bardzo ocenna, zawsze może być sporna, trudno bowiem ustalić dokładne i mierzalne ilościowo kryteria do oceny skutków w sferze dóbr osobistych śmierci osoby bliskiej, które mają zdecydowanie charakter jakościowy niż ilościowy.

Z uwagi na powyższe, Sąd pierwszej instancji uznał, iż odpowiednią sumą tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez powodów krzywdę będzie kwota 30.000 zł dla E. K., kwota 30.000 dla D. K., 20.000 zł dla A. K., 20.000 zł dla H. K.. Sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę rozmiar doznanej przez nich krzywdy i uwzględnił stopień przyczynienia się zmarłego do powstałej szkody. W ocenie Sądu przyznane kwoty są adekwatne do rozmiaru krzywdy powodów i w wystarczający sposób rekompensują doznane przez powodów cierpienia po śmierci ich syna, brata oraz ojca. W ocenie Sądu w przypadku śmierci osoby najbliższej zadośćuczynienie pieniężne jest jedynie pewnym surogatem, nie da się bowiem przywrócić stanu poprzedniego. Nie da się także zmierzyć bólu i cierpienia najbliższych. Wysokość zadośćuczynienia jest więc niezwykle ocenna.

Odnośnie przyczynienia się zmarłego W. K. do szkody Sąd pierwszej instancji przyjął 50% przyczynienie się zmarłego do powstania szkody. Wskazać bowiem należało, że jak wynika z akt sprawy przyczyną przedmiotowego wypadku było nieprawidłowe zachowanie zarówno kierowcy D. (...) jak i C. podczas wyprzedzania, które było niedozwolonym w ruchu spychaniem się obu pojazdów z jezdni przy zbyt szybkiej jeździe. Nie sposób w chwili obecnej ustalić, bardziej precyzyjnie stopnia przyczynienia się obydwu kierowców dlatego zasadnym jest przyjęcie 50% przyczynienia się do szkody obydwu kierujących.

Sad pierwszej instancji oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków J. K., J. J. i J. S. na okoliczność ustalenia rozmiarów krzywdy wskazanych powodów w związku ze śmiercią W. K., w szczególności charakteru i siły relacji powodów ze zmarłym istniejących przed wypadkiem, sposobów wspólnego spędzania czasu, stanu zdrowia i samopoczucia powodów o śmierci W. K., sposobu przeżywania przez nich żałoby, wpływu jego śmierci na życie wskazanych powodów. Sad pierwszej instancji znał, iż powyższe okoliczności zostały ustalone na podstawie zeznań samych powodów oraz na podstawie opinii biegłej sądowej z zakresu psychologii W. H.. Powielanie dowodów na te same okoliczności Sąd pierwszej instancji uznał za zbędne i mogące spowodować przedłużenie postępowania.

O odsetkach ustawowych orzeczono zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 481 k.c., według której jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł szkody i chociażby opóźnienie było przez dłużnika niezawinione. Wymagalność świadczenia, którego termin spełnienia nie jest oznaczony wynika z art. 455 k.c., zgodnie z którym świadczenie powinno być wówczas spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W myśl art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku, a więc w przedmiotowej sprawie od dnia 07.09.2014 r.

O kosztach procesu Sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., mając na uwadze, iż powództwa zostały uwzględnione częściowo i w końcowym rozrachunku przyznał od pozwanego na rzecz E. K. kwotę 1.856,10 zł, na rzecz D. K. kwotę 2.056,10 zł, na rzecz A. K. kwotę 1.056,10 zł oraz na rzecz H. K. kwotę 1.056,10 zł przyjmując, że powodowie wygrali sprawę w 50%. Na zasądzone koszty składy się uiszczone opłaty od pozwu, koszty wykonania opinii przez biegłego, koszty zastępstwa procesowego w wysokości stawki minimalnej oraz koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Sąd zasądził od powoda D. K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich kwotę 1.200 zł tytułem opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa.

Apelację od wyroku wnieśli powodowie zaskarżając wyrok w części:

1.  w pkt X w którym Sąd oddalił powództwo w zakresie:

a)  przekraczającym kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami liczonymi od dnia 7 września 2014r. do dnia zapłaty na rzecz powódki E. K. tj. co do kwoty 18.000 zł;

b)  przekraczającym kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami liczonymi od dnia 7 września 2014r. do dnia zapłaty na rzecz powódki D. K. tj. co do kwoty 42.000 zł;

c)  przekraczającym kwotę 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami od dnia 7 września 2014r. do dnia zapłaty na rzecz A. K. tj. co do kwoty 12.000 zł;

d)  przekraczającym kwotę 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami od dnia 7 września 2014r. do dnia zapłaty na rzecz H. K. tj. co do kwoty 12.000 zł;

1.  w pkt V,VI,VII, VIII, w który Sąd dokonał stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu między stronami;

2.  w pkt IX, w którym Sąd zasądził od powoda D. K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich 1.200 zł tytułem opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa.

Zaskarżonemu wyrokowi powodowie zarzucili:

1.  naruszenie prawa materialnego:

a)  tj. przepisu art. 362 k.c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. z art. 217 k.p.c. poprzez niewłaściwą wykładnię i wadliwe przyjęcie, że zmarły W. K. przyczynił się do powstania szkody w wysokości 50 % w sytuacji gdy z okoliczności sprawy i przeprowadzonego postępowania wynika, że można mu przypisać przyczynienie się do powstania szkody w 20 %;

b)  tj. przepisu art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. poprzez niewłaściwą wykładnię i wadliwe przyjęcie, że zasądzona na rzecz powoda D. K. kwota zadośćuczynienia w wyjściowej i łącznej wysokości 60.0000 zł jest odpowiednia do rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda wskutek śmierci ojca W. K.;

1.  naruszenie prawa procesowego:

a)  tj. przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd błędnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego w zakresie przyczynienia i przyjęcie, iż prawidłowym jest uznani, że Zmarły W. K. przyczynił się do powstania szkody w wysokości 50 % pomimo niewskazania tego w sposób jednoznaczny przez biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków w opinii wydanej w toku postępowania karnego oraz nie uwzględnienie przez Sąd wniosków dodatkowych wskazanych w w/w opinii;

b)  tj. przepisu art. 130 3 § 2 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 2 k.p.c. poprzez zastosowanie art. 130 3 § 2 k.p.c. i orzeczenie o obowiązku uiszczenia opłaty od rozszerzonego powództwa do Sądu pisma podlegającego opłacie.

Mając powyższe na uwadze powodowie wnieśli o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku:

a)  w pkt I poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki E. K. ponad kwotę już zasądzoną kwoty 18.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7 września do dnia zapłaty;

b)  w pkt II poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda D. K. ponad kwotę już zasądzoną kwoty 142.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7 września do dnia zapłaty;

c)  w pkt III poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki A. K. ponad kwotę już zasądzoną kwoty 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7 września do dnia zapłaty;

d)  w pkt IV poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda H. K. ponad kwotę już zasądzoną kwoty 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7 września do dnia zapłaty

e)  w pkt V, VI, VII, VIII poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłat skarbowych od pełnomocnictwa, stosownie do merytorycznej zmiany rozstrzygnięcia Sądu I instancji

f)  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

g)  uchylenie postanowienia zawartego w pot IX zaskarżonego wyroku, na mocy którego Sąd zasądził od powoda D. K. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich 1.200 zł tytułem opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa.

Apelację od wyroku wniosła również strona pozwana, zaskarżając wyrok w części tj:

- co do pkt III wyroku w części zasądzającej od strony pozwanej na rzecz powódki A. K. kwotę ponad 10.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 września 2014r. do dnia zapłaty;

- co do pkt IV wyroku w części zasądzającej od strony pozwanej na rzecz powoda H. K. kwotę ponad 10.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 września 2014r. do dnia zapłaty;

- co do pkt VII i VIII wyroku w przedmiocie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi skarżąca zarzuciła:

1.  naruszenie przepisu prawa materialnego art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. w zw. z przepisem prawa procesowego art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów skutkujące niezasadnym przyjęciem w stosunku do powódki A. K. i powoda H. K. za odpowiedniego w rozumieniu art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. zadośćuczynienia w kwotach po 40.000 zł po śmierci brata w sytuacji gdy wypracowane przez doktrynę i orzecznictwo kryteria oceny wysokości tego świadczenia nie przemawiają w okolicznościach sprawy za odpowiedniością wysokości przyjętych przez Sąd Rejonowy kwot, wysokość przyznanego powódce A. K. i powodowi H. K. zadośćuczynienia nie znajduje usprawiedliwienia w materiale dowodowym sprawy, jest nadmierna i rażąco wygórowana;

2.  naruszenie przez Sąd art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 448 k.c. i art. 24 k.c. poprzez ustalenie należnego powodom A. K. i H. K. zadośćuczynienia w oparciu o okoliczności sprawy nie istniejące w chwili zamknięcia rozprawy, lecz według stanu sprzed 15 laty bezpośrednio po szkodzie.

Mając powyższe na uwadze skarżąca wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w części tj.:

- w pkt III wyroku poprzez oddalenie powództwa A. K. ponad kwotę 10.0000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 września 2014r. do dnia zapłaty;

- w pkt IV wyroku poprzez oddalenie powództwa H. K. ponad kwotę 10.0000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 września 2014r. do dnia zapłaty;

- w pkt VII i VIII wyroku poprzez zasadzenie od powódki A. K. i powoda H. K. na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za I instancję stosownie do wyniku apelacji,

2.  zasądzenie od powódki A. K. na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm prawem przewidzianych;

3.  zasądzenie od powoda H. K. na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm prawem przewidzianych.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacje powódki E. K. i A. K. i powoda H. K. nie zostały uwzględnione, uwzględniona została w części apelacja powoda D. K.. Apelacja strony pozwanej została uwzględniona w części.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo dokonał ustaleń faktycznych w sprawie i Sąd Okręgowy te ustalenia przyjmuje w całości za własne w zakresie objętym zaskarżeniem apelacjami (art. 378 § 1 k.p.c.). Odmienna pozostawała ocena wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia przyznanego powodowi D. K. i wpływu określenia stopnia przyczynienia się na wysokość ostatecznie przyznanych kwot zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy zaznacza, iż rozstrzygnięcie apelacji w znacznej mierze uzależnione było od czynności jakie powodowie podjęli w toku całego procesu (lub ich braku) oraz zarzutów jakie formułowali w toku całego procesu.

W pierwszej kolejności należało zwrócić uwagę na zakres żądania. Powodowie w pozwie określili kwotę zadośćuczynienia jakiego domagali się w procesie. W toku procesu przyznali, iż przyczynienie się W. K. do zaistnienia wypadku oceniają na 20 %.

Stosownie do wskazanej pierwotnie kwoty żądania (64.000 zł.) powódka E. K. apelacją zaskarżyła jedynie kwotę 18.000 zł (ponad kwotę przyznaną przez Sąd pierwszej instancji 30.000 zł). Przyznając jednocześnie (k: 259), iż przyjęta przez Sąd pierwszej instancji kwota 60.000 zł jako podstawa ustalenia odpowiedniego zadośćuczynienia jest odpowiednia.

Powód D. K. po rozszerzeniu powództwa domagał się kwoty 72.000 zł apelacją zaskarżył kwotę 42.000 zł (ponad kwotę przyznaną przez Sąd pierwszej instancji 30.000 zł). Tylko w stosunku do powoda D. K. podniesiony został zarzut, iż odpowiednią kwotą zadośćuczynienia byłaby kwota przewyższająca dochodzone żądanie (90.000 zł) i jak można zrozumieć, po uwzględnieniu 20 % przyczynienia się zmarłego, powód nadal domagał się kwoty 72.000 zł (czyli 80 % odpowiedniej w rozumieniu powoda kwoty zadośćuczynienia).

Powódka A. K. wnosiła w apelacji o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie jej powództwa w całości (przy założeniu, iż odpowiednia kwota to 40.000 zł co nie wynika z uzasadnienia żądania, k: 259).

Powód H. K. wnosił w apelacji o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie jego powództwa w całości (przy założeniu, iż odpowiednia kwota to 40.000 zł co nie wynika z uzasadnienia żądania, k:259).

Mając już na uwadze wskazaną niekonsekwencję w określeniu wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia i oceny przyczynienia się, brak było podstaw do uwzględnienia apelacji powodów w całości. To powodowie określili wysokość odpowiedniego w ich ocenie zadośćuczynienia i w konsekwencji przyjęcie przez Sąd 50 % przyczynienia się zmarłego do szkody w stosunku do powódki E. K. skutkowało oddaleniem apelacji (60.000 zł x 50%), w stosunku do powoda D. K. uwzględnieniem w części jego apelacji - co do kwoty dalszej kwoty 15.000 zł (50 % ze wskazanej przez niego odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia 90.000 zł), w stosunku do powódki A. K. obniżeniem zasądzonego zadośćuczynienia do kwoty 16.000 zł (50 % ze wskazanej przez nią kwoty odpowiedniego zadośćuczynienia - 32.000 zł.) i w stosunku do powoda H. K. obniżeniem zasądzonego zadośćuczynienia do kwoty 16.000 zł (50 % ze wskazanej przez niego kwoty odpowiedniego zadośćuczynienia 32.000 zł.).

Sąd Okręgowy ocenił, iż Sąd pierwszej instancji prawidłowo i nie naruszając reguł swobodnej oceny dowodów przewidzianych treścią art. 233 § 1 k.p.c. ustalił podstawy, na jakich powinno opierać się rozstrzygnięcie w sprawie. Wnioski jakie Sąd pierwszej instancji wyprowadza ze zgromadzonego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27.09.2002 r, II CKN 817/00, LEX nr 56906). Zarzuty, jakie podnoszą skarżący w apelacji nie pozwalają na odmienną od dokonanej przez Sąd pierwszej instancji ocenę materiału dowodowego. Apelacje nie zawierają bowiem argumentów, które pozwalałyby uznać, iż przy ocenie dowodów Sąd pierwszej instancji rażąco naruszył zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia14.01.2000 r. I CKN 1169/99, OSNC 2007 /7-8/1 39; 10.04.2000 r. V CKN 17/00, OSNC 2000/10/189).

Ustalenia Sądu pierwszej instancji w spornym pomiędzy stronami zakresie tj. stopnia przyczynienia się zmarłego do zdarzenia są prawidłowe. Wskazane przez powodów zarzuty zawarte w ich apelacjach w zasadzie stanowią polemikę z ustaleniami faktycznymi w tym zakresie dokonanymi przez Sąd pierwszej instancji. To na powodach ciążył obowiązek wykazania, iż stopień przyczynienia się pozostawał odmienny od tego, jaki wynika z opisu okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia. Powodowie w pozwie bowiem powołali się na opis zdarzenia tożsamy z ustaleniami prowadzonego w tym zakresie dochodzenia. Powodowie przytoczyli dokładnie, iż „w dniu 12 maja 2000 r na trasie Z.N. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym podczas wyprzedzania samochodu osobowego marki D. (...) o nr rej. (...) przez samochód osobowy marki C. (...) o nr rej (...), co odbywało się przy dużej prędkości, doszło do spychania się pojazdów z jezdni oraz bocznego ich zderzania w następstwie czego obydwa pojazdy zjechały do przydrożnego rowu z lewej strony drogi, przy czy samochód marki C. uderzył lewą stroną w przydrożne drzewo a następnie w przód samochodu D. po czym dachując przemieścił się na prawe pobocze jezdni”. Tylko powyższe okoliczności przyznane przez strony i wynikające z ustaleń poczynionych bezpośrednio po zdarzeniu przez Prokuraturę Rejonowa Ząbkowicach Śląskich (sygn. akt Ds.-892/00) mogły stanowić podstawę do oceny, w jakich okolicznościach doszło do samego zdarzenia. W oparciu o powyższy opis powodowie wskazywali na przyczynienie się zmarłego w 20 %.

Strona pozwana powołując się na powyższy opis zdarzenia wskazała, iż zmarły W. K. przyczynił się równym stopniu do zdarzenia co drugi kierujący. W tym zakresie strona pozwana powołała się na przeprowadzone dochodzenie i wskazała jako dowód opinię biegłego w zakresie rekonstrukcji wypadków sporządzoną na potrzeby powyższego postępowania. Obie strony zatem powołując się na ustalenia poczynione w powyższej sprawie wyciągały odmienne wnioski w zakresie stopnia przyczynienia się zmarłego, na podstawie tego samego dokumentu czyli postanowieniu o umorzeniu dochodzenia. Jednocześnie obie strony powoływały się na opinię biegłych, która stanowiła podstawę dla umorzenia postępowania. Wnioski opinii wskazują na faktyczny brak możliwości w zakresie ustalenia dokładnych przyczyn wypadku. Biegli stwierdzili, na podstawie toru, jazdy, położenia pojazdów po wypadku, uszkodzeń obu pojazdów i obrażeń, jakich doznali uczestnicy tego wypadku, iż pojazdy się spychały na pobocze jadąc równolegle, przy znacznej szybkości i obaj kierowcy zachowywali się podczas jazdy nieprawidłowo a pojazdami kierowały osoby, które w wyniku doznanych obrażeń zmarły tj. W. K. i M. B.. Dla potrzeb prowadzonego dochodzenia śmierć obu kierowców czyniła dalsze postępowanie bezprzedmiotowym.

W pozwie powodowie oparli się na powyższych ustaleniach wskazując je jako podstawę odpowiedzialności strony pozwanej za kierowcę drugiego z pojazdów. W uzasadnieniu pozwu wskazali dokładnie za postanowieniem o umorzeniu dochodzenia na okoliczności spychania się pojazdów. Dopiero w toku procesu powodowie powołali się na ostatnie zdanie opinii biegłego, iż nieprawidłowe zachowanie W. K. mogło wynikać z zachowania się kierowcy i pasażerów drugiego z pojazdów. W sprawie zatem w kontekście wnioskowanych i przeprowadzonych dowodów zostały przyznane przez powodów okoliczności, w jakich doszło do samego wypadku. Powodowie w tym zakresie jak wskazano, dokładnie powołali się na ustalenia dokonane na potrzeby dochodzenia.

Należy jedynie zaznaczyć, iż postanowienie o umorzeniu postępowania nie wiąże sądu. Zgodnie z treścią art. 11 k.p.c. sąd w postępowaniu cywilnym wiążą ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego, co do popełnienia przestępstwa, i tylko w zakresie charakteru niezbędnego stanu faktycznego popełnionego przestępstwa.

W tych okolicznościach należało w niniejszym procesie wykazać podstawy roszczenia poprzez wykazanie okoliczności uzasadniających zachowanie zmarłego W. K.. Strona pozwana powołała dowód z opinii biegłego przeprowadzony w innej sprawie i wniosków opinii nie kwestionowali powodowie. Na powyższych wnioskach również powodowie opierali podstawy odpowiedzialności strony pozwanej (ubezpieczyciela drugiego z pojazdów). Powodowie zatem jednocześnie przyznali istotne dla zdarzenia okoliczności w jakich doszło do zdarzenia. Co ma takie znaczenie, iż strona pozwana nie musiała już wykazywać okoliczności nieprawidłowego zachowania się obydwu kierowców bo wynikało to już opisu zdarzenia, na jakie wskazywali powodowie. W tych okolicznościach Sąd mógł jedynie przyjąć, iż obaj kierowcy nieprawidłowo zachowywali się na drodze i wobec braku innych dowodów przyjąć, iż wnioski opinii pozostają takie, że obaj w równym stopniu ponoszą odpowiedzialność za zdarzenie.

Ciężar wykazania, jaki był stopień przyczynienia się poszkodowanego do zaistnienia zdarzenia obciążał powodów (zgodnie z treścią art. 6 k.c.). Powodowie w tym zakresie powołali dowód w postaci protokołów przesłuchań pozostałych uczestników zdarzenia, opinię biegłych i wyniki badań poszkodowanych w wypadku. O ile w przypadku opinii biegłych w zakresie rekonstrukcji wypadków nie kwestionowano w toku postępowania jej wniosków i dowód był możliwy w tym zakresie do przeprowadzenia a w zasadzie okoliczności z niej wynikające uznano za bezsporne o tyle dowód na okoliczność, stopnia przyczynienia się poszkodowanego innego niż wynikałby z opisu zdarzenia przytaczanego przez powodów należało przeprowadzić bezpośrednio w niniejszym postępowaniu.

Powodowie nie wykazali, jakie znaczenie dla oceny przyczynienia się do zdarzenia miała okoliczność powołana w toku procesu, iż poszkodowany miał zapięte pasy i był trzeźwy.Powodowie podnosząc powyższy zarzut wskazywali na większe przyczynienie się drugiego z poszkodowanych, u którego stwierdzono stężenie alkoholu we krwi. Dla przebiegu zdarzenia w postaci nadmiernej prędkości i spychania się samochodów jednak nie ma to znaczenia. Podwyższony poziom alkoholu mógł być przyczyną nadmiernej prędkości i spychania ale obaj kierowcy (jak wynika z opisu zdarzenia) jechali z nadmierną prędkością i oba samochody spychały się z drogi. I tę okoliczność również przyznawali powodowie. Nie istnieją zatem przyczyny, które uzasadniałyby wzięcie pod uwagę podkreślanych przez powodów okoliczności zdarzenia w postaci trzeźwości kierowców i zapięcia przez niego pasów.

Powodowie, co do przyczyn, dla których zmarły jechał z nadmierną prędkością i spychał inny samochód z drogi obowiązani byli wnioskować o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków (pozostałych uczestników zdarzenia) a nie z protokołów ich przesłuchań w toku innego postępowania (dochodzenia). W odpowiedzi na apelację powodów strona pozwana skutecznie zarzuciła, iż w toku tego procesu powodowie nie udowodnili skutecznie innego niż równego udziału obu poszkodowanych w przyczynieniu się do zdarzenia.

Badanie okoliczności, czy poszkodowany przyczynił się do powstania szkody powinno odbyć się w niniejszym procesie (na podstawie art. 362 k.c.) i nie może być wyłączone spod kognicji sądu. Nie istniały zatem podstawy do innej oceny przyczynienia się zmarłego do zdarzenia niż wynikające ze wskazanego przez powodów jego opisu.

Ustalenie odpowiedniej sumy zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 448 k.c. w tej sprawie należało oceniać przez pryzmat w szczególności rodzaju naruszonego dobra – prawa do ochrony życia rodzinnego. Prawo podmiotowe do ochrony prawnej w tym zakresie przyznaje Konstytucja RP w art. 47.

Określenie wysokości zadośćuczynienia ustawodawca pozostawia dyskrecjonalnej ocenie sędziowskiej. Przepis art. 448 k.c. przewiduje, iż w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Rozstrzygnięcie zapadłe w tym zakresie może zostać skutecznie zakwestionowane w ramach kontroli instancyjnej jedynie w razie oczywistego naruszenia reguł swobodnej oceny. Sąd drugiej instancji może korygować rozstrzygnięcie w tym zakresie wtedy gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających wpływ na jego wysokość jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (por. wyrok SN z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70, Legalis).

Przyjęte przez Sąd pierwszej instancji podstawy rozstrzygnięcia uwzględniają wszystkie okoliczności sprawy. Jedynie w przypadku powoda D. K. Sąd Okręgowy uznał, iż przyznane zadośćuczynienie pozostaje rażąco niskie w stosunku do rozmiarów krzywdy jakiej powód doznał. Należało mieć bowiem na uwadze, skutki, jakie w zakresie możliwości podtrzymywania i budowania więzi rodzinnych spowodowała śmierć W. K. dla jego syna D.. Sąd pierwszej instancji szczegółowo przytaczał wyniki przeprowadzonego w tym zakresie postępowania dowodowego i nie ma potrzeby powoływać ponowne, w jakich warunkach dorastał powód. Upływ czasu od zdarzenia w tej sprawie miał o tyle znaczenie dla powoda D. K., iż pozwolił ocenić, w jakim stopniu dziecko, które straciło ojca we wczesnym dzieciństwie traumę z tego powodu odczuwa przez kolejne etapy dorastania i dorosłości. W życiu powoda skutkiem śmierci ojca pozostawała alienacja z dotychczasowego życia rodzinnego, zmiany miejsca zamieszkania i trudności w budowaniu relacji rówieśniczych i z pozostałym członkami rodziny. Skutki, na jakie powołuje biegły i potrzebę terapii powoda uzasadnia podwyższenia zasądzonego zadośćuczynienia do kwoty, jak będzie miała w ocenie Sądu Okręgowego realne znaczenie kompensujące krzywdę i będzie prowadzić do wyrównania potrzeb emocjonalnych odczuwalnych w sferze życia codziennego powoda.

Kwestionowana przez stronę pozwaną wysokość przyznanego powodom A. K. i H. K. zadośćuczynienia została obniżona z powodów wskazanych wyżej. Jednakże, co do zasady przyznane kwoty (przy uwzględnieniu stopnia przyczynienia, wysokości kwot dochodzonych w tym procesie) były adekwatne do rozmiarów doznanej przez nich krzywdy. Konieczność podjęcia dalszego życia i radzenie sobie z problemami nie deprecjonuje osobistego poczucia straty. Rodzeństwo zgodnie z wynikami podstępowania dowodowego pozostawało w bardzo bliskich relacjach. Dla powódki zmarły pozostawał autorytetem i to on dbał o jej należytą naukę. Dla powoda H. K. relacje rodzinne gdyby nie doszło do zdarzenia oznaczałyby możliwość oparcia się na starszym bracie w sytuacjach gdyby tego potrzebował. Ze zgromadzonego postępowania dowodowego wynika, iż zmarły był osobą związaną z rodziną i udzielająca wszystkim wsparcia i uwagi.

Powołane wyżej okoliczność zdecydowały, iż Sąd Okręgowy uznał jedynie w stosunku do powoda D. K. sumę przyznanego przez Sąd pierwszej instancji, w ustalonych przez ten Sąd okolicznościach faktycznych, za rażącą niską i dokonał jej podwyższenia. W pozostałym zakresie brak jest podstaw do skutecznego zakwestionowania w ramach kontroli instancyjnej wyroku Sadu pierwszej instancji. Sąd Okręgowy jak wskazano wyżej nie dopatrzył się w tym zakresie by Sąd pierwszej instancji w sposób oczywisty naruszył reguł swobodnej oceny dowodów. Do zarzucanego zatem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie doszło.

Mając powyższe na uwadze we wskazanych wyżej częściach apelacja strony pozwanej oraz powoda D. K. zostały uwzględnione i wyrok został zmieniony na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w pozostałej części oddalone na podstawie art. 385 k.p.c. Apelacje powodów E. K., A. K. i H. K. zostały oddalone na podstawie art. 385 k.p.c.

W związku ze zmianą wysokości przyznanego powodom zadośćuczynienia zmianie uległo rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu poniesionych przez strony w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo rozdzielając obowiązek ich poniesienia stosownie do wyniku procesu.

Powódka E. K. poniosła koszty procesu w tym kwotę 3.200 zł tytułem opłaty sądowej, kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, kwotę 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, kwotę 57,67 zł tytułem kosztów stawiennictwa wspólnego pełnomocnika powodów (koszty poniesione przez pełnomocnika zostały podzielone na powodów w równych częściach), koszty wykonania opinii w kwocie 426,26 zł (opinia dotyczyła trojga powodów, koszt jej wykonania został podzielony na troje powodów 1.278,80 zł : 3). Łącznie 7.300,93 zł z czego zasadnie 3.431,43 zł (przy założeniu, że powódka wygrała powództwo w 47 %).

Strona pozwana poniosła koszty procesu w tym koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.600 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa 4,25 zł (koszty jednej poniesionej w sprawie opłaty od pełnomocnictwa 17 zł podzielone zostały na czworo powodów), łącznie kwotę 3.604,25 zł z czego zasadnie 1.910,25 zł (przy założeniu że strona pozwana wygrała powództwo w 53 %).

Po wzajemnym rozliczeniu kosztów zasądzona została od strony pozwanej na rzecz powódki tytułem kosztów procesu przed Sądem pierwszej instancji kwota 1.521,18 zł.

Powód D. K. poniósł koszty procesu w tym kwotę 2.400 zł tytułem opłaty sądowej od pierwotnie zgłoszonego żądania (48.000 zł) oraz opłatę sądową w kwocie 1.200 zł od rozszerzonego powództwa (zasadny pozostawał w tym zakresie zarzut apelacji), kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł (zmiana wartości przedmiotu sporu nastąpiła w toku procesu, co nie uzasadnia podwyższenia stawki), kwotę 57,67 zł tytułem kosztów stawiennictwa wspólnego pełnomocnika powodów (koszty poniesione przez pełnomocnika zostały podzielone na powodów w równych częściach), koszty wykonania opinii w kwocie 426,26 zł (opinia dotyczyła trojga powodów, koszt jej wykonania został podzielony na troje powodów 1.278,80 zł : 3). Łącznie kwotę 6.500,96 zł z czego zasadnie 4.063,08 zł; (przy założeniu, że powód wygrał proces w 62,5 %).

Strona pozwana poniosła koszty procesu w tym koszty zastępstwa procesowego 2.400 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa 4,25 zł (17 zł : 4), łącznie 2.404,25 zł z czego zasadnie 901,59 zł (przy założeniu że wygrała proces w 37,5 %).

Po wzajemnym rozliczeniu kosztów zasądzona została od strony pozwanej na rzecz powoda tytułem kosztów procesu przed Sądem pierwszej instancji kwota 3.161,49 zł

Powódka A. K. poniosła koszty procesu w tym kwotę 1.600 zł tytułem opłaty sądowej, kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł, kwotę 57,67 zł tytułem kosztów stawiennictwa wspólnego pełnomocnika powodów (koszty poniesione przez pełnomocnika zostały podzielone na powodów w równych częściach), koszty wykonania opinii w kwocie 426,26 zł (opinia dotyczyła trojga powodów, koszt jej wykonania został podzielony na troje powodów 1.278,80 zł : 3). Łącznie kwotę 4.500,93 zł z czego zasadnie 2.250,46 zł. (przy założeniu, że powódka wygrała proces w 50 %).

Strona pozwana poniosła koszty procesu, w tym koszty zastępstwa procesowego 2.400 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa 4,25 zł (17 zł : 4), łącznie 2.404,25 zł z czego zasadnie 1.202,12 zł (przy założeniu, że strona pozwana przegrała proces w 50 %).

Po wzajemnym rozliczeniu kosztów zasądzona została od strony pozwanej na rzecz powódki tytułem kosztów procesu przed Sądem pierwszej instancji kwota 1.048,34 zł

Powód H. K. poniósł koszty procesu w tym kwotę 1.600 zł tytułem opłaty sądowej, kwotę 17 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł, kwotę 57,67 zł tytułem kosztów stawiennictwa wspólnego pełnomocnika powodów (koszty poniesione przez pełnomocnika zostały podzielone na powodów w równych częściach), koszty wykonania opinii w kwocie w kwocie kwota 319,70 zł (odrębnie rozliczane przez biegłego – w oparciu o wynagrodzenie przyznane postanowieniem z dnia 9.11.2015r.). Łącznie 4.394,37 zł – z czego zasadnie 2.197,18 zł (przy założeniu że powód wygrał proces w 50 %).

Strona pozwana poniosła koszty procesu w ty koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa 4,25 zł (17 zł : 4), łącznie 2.404,25 zł z czego zasadnie 1.202,12 zł (przy założeniu, że strona pozwana przegrała proces w 50 %).

Po wzajemnym rozliczeniu kosztów zasądzona została od strony pozwanej na rzecz powoda tytułem kosztów procesu przed Sądem pierwszej instancji kwota 995,06 zł.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. obciążając obowiązkiem poniesienia kosztów tego postępowania stronę przegrywająca w całości to postępowanie – powódkę E. K. i na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. stosunkowo rozliczając koszty stosownie do wyników tego postępowania w stosunku do pozostałych powodów. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego została ustalona w oparciu o treść § 2 ust 5 w zw. z § 10 ust 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804)

Powódka E. K. przegrała swoją apelację w całości – zasądzone zostały na rzecz strony pozwanej poniesione koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł.

Powód D. K. wygrał apelację w 36 %, poniósł koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł opłatę od apelacji w kwocie 1.680 zł, łącznie 4.080 zł z czego zasadnie 1.468,8 zł.

Strona pozwana poniosła koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł z czego zasadnie – 1.536 zł. Po wzajemnym rozliczeniu zasądzona została od powoda na rzecz strony pozwanej kwota 67,20 zł;

Powódka A. K. przegrała swoją apelację w całości. Strona pozwana poniosła koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł. Strona pozwana wygrała swoją apelację w 40 % - zasadnie poniosła koszty opłaty sądowej w 40 % czyli kwotę 200 zł i w 40% koszty zastępstwa procesowego czyli kwotę 960 zł. Koszty zastępstwa procesowego zostały zatem przyznane w stawce minimalnej za postępowanie apelacyjne (jako że w tym zakresie może być przyznane jedno wynagrodzenie). I zasądzone zostały częściowe koszty opłaty sądowej od apelacji.

Powód H. K. przegrał swoją apelację w całości. Strona pozwana poniosła koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł. Strona pozwana wygrała swoją apelację w 40 % - zasadnie poniosła koszty opłaty sądowej w 40 % czyli kwotę 200 zł i w 40% koszty zastępstwa procesowego czyli kwotę 960 zł. Koszty zastępstwa procesowego zostały zatem przyznane w stawce minimalnej za postępowanie apelacyjne (jako że w tym zakresie może być przyznane jedno wynagrodzenie). I zasądzone zostały częściowe koszty opłaty sądowej od apelacji.

(...)