Sygn. akt I ACa 1356/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Joanna Walentkiewicz – Witkowska

Sędziowie: SA Jacek Pasikowski

SO (del.) Iwona Jamróz - Zdziubany (spr.)

Protokolant:st. sekr. sąd. Katarzyna Olejniczak

po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2016 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa P. S.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 18 maja 2015 r. sygn. akt I C 1006/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1a i 1 c sentencji w ten sposób, że:

1.  w punkcie 1a zasądzoną kwotę 54.000 (pięćdziesiąt cztery tysiące) zł obniża
do kwoty 51.000 (pięćdziesiąt jeden tysięcy) zł i zasądza ją z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 20.000 (dwadzieścia tysięcy) zł od dnia
2 listopada 2011 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 31.000 (trzydzieści jeden tysięcy) zł od dnia 22 maja 2014 r. do dnia zapłaty,

2.  uchyla w całości rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 1 c;

II.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego.

Sygnatura akt I ACa 1356/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 maja 2015 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt I C 1006/14, Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od (...) S.A. w Ł. na rzecz P. S. :

a.  tytułem dalszego zadośćuczynienia kwotę 54.000zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 20.000 zł od dnia 2 listopada 2011r. do dnia zapłaty, a od kwoty 34.000 zł od dnia 22 maja 2014 r. do dnia zapłaty;

b.  tytułem odszkodowania kwotę 72.056,57 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 525 zł od dnia 2 listopada 2011 r. do dnia zapłaty, a kwoty 71.531,57zł od dnia 22 maja 2014 r. do dnia zapłaty ;

c.  od dnia 1 czerwca 2014 r. do dnia 15 maja 2014 r. rentę w wysokości po 1.875 zł miesięcznie, płatną z góry do dnia 10- go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminu płatności;

d.  od dnia 16 maja 2014 r. do dnia 31 grudnia 2014 r. rentę po 1.231 zł miesięcznie, płatną z góry do dnia 10-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminu płatności ;

e.  od dnia 1 stycznia 2015 r. do dnia 31 maja 2015 r. rentę po 1.191 zł miesięcznie, płatną z góry do dnia 10-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminu płatności;

f.  od dnia 1 czerwca 2015 r. na przyszłość rentę w kwocie po 1.835 zł miesięcznie, płatną z góry do dnia 10-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminu płatności.

Ponadto, Sąd Okręgowy ustalił odpowiedzialność pozwanego na przyszłość za skutki wypadku z dnia 18 maja 2011 r. i oddalił powództwo w pozostałej części .

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń faktycznych :

Dnia 18 maja 2011 roku powód brał udział w wypadku komunikacyjnym, którego sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Postępowanie karne wobec sprawcy zakończyło się warunkowym umorzeniem postępowania, a zakład ubezpieczeń w postępowaniu likwidacyjnym nie kwestionował swojej odpowiedzialności za sprawcę i w związku z tym, w postępowaniu likwidacyjnym wypłacono powodowi 30.000 złotych zadośćuczynienia i 1.670 złotych odszkodowania.

Po wypadku powód został przewieziony do szpitala w J., 250 kilometrów od swojego miejsca zamieszkania. W dniu przyjęcia miał wykonany zabieg operacyjny kręgosłupa szyjnego. Po tym zabiegu miał unieruchomioną szyję w kołnierzu ortopedycznym. W szpitalu powód przebywał do 27 maja 2011 roku, natomiast dalsze leczenie było kontynuowane w poradni. Unieruchomienie zdjęto po 6 tygodniach, próbowano podjąć leczenie usprawniające, ale po 10 zabiegach nastąpiło odczuwalne pogorszenie oraz silne bóle głowy i w związku z tym po konsultacji z lekarzem odstąpiono od dalszego usprawniania.

Przed wypadkiem powód pracował, jako kierowca TIR-a, był zatrudniony w Z. i (...) J. S. na czas określony od 4 maja 2010 roku do 31 maja 2011 roku, po czym miał być zatrudniony na czas nieokreślony. Otrzymywał wynagrodzenie netto w wysokości 1.046,83 zł oraz delegacje, które za okres ostatnich 4 miesięcy przed wypadkiem były wypłacane w kwotach od 1.300 do 1.700 złotych. Średnio za ostatnie cztery miesiące wynagrodzenie wypłacone powodowi oraz delegacje stanowiły kwotę netto 2.591,65 zł .

Przed podjęciem pracy u J. S. powód miał własną firmę - zakład naprawy pojazdów oraz handel częściami, a później transport. W momencie, kiedy powód podjął pracę na etacie zawiesił działalność, ponieważ zamierzał później do niej wrócić. Ostatecznie działalność ta została wyrejestrowana w sierpniu 2012 roku ze względu na wymówienie dzierżawy warsztatu. Powód ma wykształcenie zawodowe, jako kierowca mechanik.

Żona powoda pracowała do 1990 roku, a następnie po upadku swojego zakładu pracy zrezygnowała z poszukiwania dalszego zatrudnienia, pozostając w domu i prowadząc gospodarstwo domowe, ponieważ dochody powoda wystarczały na utrzymanie całej rodziny. Powód ma 3 córki, urodzone w (...), 1987 i 1992 roku. W 2011 roku z rodzicami zamieszkiwała jedynie najmłodsza córka i ona razem z mamą sprawowała opiekę nad powodem po opuszczeniu szpitala.

Wypadek wydarzył się w czasie, kiedy powód służbowo wracał z W.. Zdarzenie to zostało uznane za wypadek przy pracy i powód otrzymał odszkodowanie z ZUS-u w wysokości najwyższej około 10.000 złotych.

W związku z przedmiotowym wypadkiem powód uzyskał orzeczenie o częściowej niezdolności do pracy . Początkowo orzeczenie było okresowe na 2 lata, obecnie ta niepełnosprawność orzeczona jest na 3 lata do 31 grudnia 2017 roku.

Obecnie jedynym dochodem rodziny powoda jest jego renta oraz wynagrodzenie za pracę młodszej córki, która cały czas mieszka z powodem, z tym, że niedawno urodziła małe dziecko i w tej chwili jest na urlopie macierzyńskim.

Powód pozostaje pod doraźną opieką neurochirurga w szpitalu im. B. w Ł.. Na badania przyjeżdża jeżeli jest taka potrzeba, natomiast raz w miesiącu ma wizyty u neurologa w swoim miejscu zamieszkania.

Po powrocie ze szpitala powód wymagał pełnej obsługi przez 4 miesiące. Później jego stan się polepszył, stał się bardziej samodzielny.

Po około pół roku po wypadku powód wrócił do prowadzenia samochodu. Samochody były dla powoda nie tylko zawodem, ale jego pasją, której nie może wykonywać. Cały czas jest jednak właścicielem samochodu F. (...), z którego korzysta on, jego córka i jej narzeczony.

Powód obecnie odczuwa skutki tego, że wszystko robi prawą ręką, ma kłopoty z prawym stawem barkowym i ograniczenia ruchowe z tej strony. Odczuwa bóle stawu.

Przed wypadkiem powód nie miał problemów zdrowotnych, z tym, że w 1997 roku miał operację kręgosłupa lędźwiowego z powodu wypadnięcia dwóch dysków. Po tym zabiegu wrócił do całkowitej sprawności.

W dacie wypadku powód miał 49 lat.

Powód zgłosił żądanie za wypłatę zadośćuczynienia w wysokości 50.000 złotych oraz zwrot kosztów opieki w wysokości 3.900 złotych pismem, skierowanym do pozwanego w dniu 21 września 2011 roku.

Z powodu niezdolności do pracy powód miał wypłacaną renta. Jej wysokość do końca 2014 roku wynosiła 710,11 zł, a obecnie od 1 stycznia 2015 r.- t 751,62 zł.

Z punktu widzenia ortopedycznego i neurologicznego w zakresie narządów ruchu powód doznał podwichnięcia kręgosłupa szyjnego na poziomie C6, C7, złamania łuków i wyrostka kolczystego kręgu C6, złamania trzonu łuku po stronie prawej, wyrostka poprzecznego kręgu C7, rany tłuczonej okolicy czołowej lewej i lewego stawu łokciowego, stłuczenia lewego barku, licznych, powierzchownych otarć naskórka całego ciała, częściowego niedowładu lewej kończyny górnej. Uszczerbek na zdrowiu z tytułu uszkodzenia kręgosłupa wyniósł 15 %. Natomiast brak pełnej ruchomości lewego stawu ramiennego lewego stawu łokciowego nie są skutkiem urazu ramienia czy łokcia, ale niedowładu w związku z urazem struktur nerwowych. Jest to oceniane, jako uszkodzenie nerwów obwodowych.

Zakres cierpień fizycznych i psychicznych powoda był znaczny w związku z bólem, pobytem w szpitalu, zabiegiem operacyjnym, sześciotygodniowym unieruchomieniem w kołnierzu ortopedycznym, ograniczeniami sprawności.

P. dwa miesiące od wypadku zażywał leki przeciwbólowe, których koszt można ocenić na kwoty od 30 do 50 złotych, a potem 10 złotych miesięcznie. Aktualnie powód nadal odczuwa ból o charakterze korzeniowym, jak również objawy podrażnienia przewodu pokarmowego po dłuższym stosowaniu leków przeciwbólowych, wobec czego uzasadnione jest stosowanie przez niego leków osłonowych.

Przez okres unieruchomienia w kołnierzu ortopedycznym oraz przez kolejne dwa tygodnie powód miał ograniczoną sprawność kończyn górnych. Wymagał pomocy przy ubieraniu, przenoszeniu przedmiotów . W związku z tym pomoc była mu potrzebna w wymiarze 3 godzin dziennie przez okres dwóch miesięcy. Natomiast przez kolejny miesiąc, kiedy powód wymagał pomocy i asekuracji przy czynnościach wymagających forsowniejszego użycia rąk, schylania się, sięgania wysoko, przenoszenia cięższych przedmiotów pomoc ta była mu niezbędna w wymiarze 1 godziny dziennie. Rokowania na przyszłość są umiarkowanie dobre.

Z punktu widzenia neurologicznego skutkiem doznanego urazu kręgosłupa szyjnego była potrzeba wykonania operacji, nastawienia podwichnięcia kręgów C6, C7 i ich stabilizacji implantami tytanowymi i z tworzywa sztucznego. Konsekwencją tego urazu był i jest niedowład częściowy lewej kończyny górnej, zaburzenia ruchomości kręgosłupa szyjnego, subiektywny zespół pourazowy, który objawia się bólami głowy, spowolnieniem, ogólnym zniechęceniem, apatią, zmęczeniem, zaburzeniami koncentracji i pamięci. Z punktu widzenia neurologicznego, ze względu na urazowy zespół korzonkowy powód doznał 10 % uszczerbku na zdrowiu, a ze względu na zaburzenia adaptacyjne bez trwałych uszkodzeń (...) 5 % . Łączny trwały uszczerbek na zdrowiu powoda, wynikający z przedmiotowego wypadku wyniósł 30 %.

Z punktu widzenia neurologicznego powód doznał znacznych cierpień, zwłaszcza przez pierwsze 6 tygodni. Koszt leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych, osłonowych, uspakajających i nasennych przez pierwszy rok był uzasadniony w wysokości 50 do 70 złotych miesięcznie, obecnie 20-30 złotych.

Pomoc osób trzecich z punktu widzenia neurologa była powodowi potrzebna przez pierwsze dwa miesiące w wysokości 2-3 godzin dziennie, natomiast później powód nie wymagał pomocy.

Osłabienie siły mięśniowej lewej kończyny u powoda zostało ocenione na ok. 75 % w skali L., tj. czwarty stopień w skali pięciostopniowej. Z tej przyczyny powód jest częściowo niezdolny do wykonywania pracy zarobkowej, mógłby pracować jako dozorca, w ochronie, w Zakładzie Pracy (...), przy komputerze. Może wykonywać również prace manualne jednak nie może pracować fizycznie.

Na gruncie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji uznał, że kwota, zadośćuczynienia, którą otrzymał powód od pozwanego, czyli 30.000 złotych, nie jest adekwatna do doznanej krzywdy i cierpienia, przede wszystkim z uwagi na trwałość i nieodwracalność doznanych obrażeń, dolegliwości bólowe, długi okres unieruchomienia, uzależnienie od osób trzecich, niezdolność do pracy, konieczność całkowitej rezygnacji z pracy zawodowej oraz niepewne rokowania na przyszłość.

Według Sądu Okręgowego właściwym zadośćuczynieniem dla powoda jest kwota 84.000 złotych. Po pomniejszeniu o 30.000 złotych już wypłacone, Sąd w związku z tym zasądził z tego tytułu 54.000 złotych.

W zakresie zasądzenia odszkodowania sąd I instancji odwołał się do treści art 447 § 1 zd. 1 k.c.

Ustalając należne powodowi koszty z tytułu opieki osób trzecich Sąd, w oparciu o opinie biegłych zastosował stawkę 9,50 zł przez okres 2 miesięcy oraz przyjął wymiar opieki po 3 godziny dziennie, a podczas następnego jednego miesiąca - godzinę dziennie. Sąd nie uwzględnił dodatkowej godziny dziennie za okres od czwartego miesiąca do chwili obecnej i na przyszłość, uznając, że ta niesprawność stanowi subiektywną ocenę powoda, która nie została potwierdzona opinią biegłego. Wobec tego, koszty z tytułu opieki zostały określone w wymiarze łącznie 1.995 złotych . Z tej kwoty odliczone zostało 1470 zł, wypłacone powodowi przez stronę pozwaną .

Nadto w kwocie odszkodowania sąd I instancji uwzględnił koszty przejazdów powoda do szpitali i placówek medycznych w wysokości 2.658 złotych przyjmując, iż powód pokonał w związku z tym 3180 kilometrów, a dojazdy odbywały się samochodem F. (...) o pojemności powyżej 900 cm 3 silnika.

Poza tym sąd doliczył także koszty zakupu leków i wizyt u specjalistów w łącznej wysokości 2.417,57 zł . Od tej kwoty odjęto 200 złotych, które pozwany wypłacił tytułem kosztów leczenia.

W odszkodowaniu ( w punkcie b wyroku) uwzględnione zostały także utracone zarobki powoda za okres od 1 czerwca 2012 roku do 31 maja 2014 roku. Do wyliczeń sąd przyjął wynagrodzenie, jakie uzyskiwał powód przed wypadkiem przy uwzględnieniu delegacji, w kwocie nie mniejszej niż 2.591,65 zł . Jedyny dochód powoda po 1 czerwca 2011 roku stanowiła renta z ZUS-u, która wynosiła 710,11 zł netto. Zasądzeniu podlegała zatem różnica tych dwóch kwot pomnożona przez 36 miesięcy (od 1 czerwca 2011 do 31 maja 2014 r.),co daje kwotę 67.735, 44 zł .

Renta za okres od 1 czerwca 2014 roku i na przyszłość została ujęta w pkt 1 c- f wyroku . Główną pozycją tej renty są utracone zarobki w takiej samej wysokości, ale rozbite na cztery różne okresy, ponieważ: od 16 maja 2014 roku powód zaczął otrzymywać rentę od pozwanego w wysokości 644 złote na podstawie postanowienia o zabezpieczeniu, a więc od 16 maja 2014 roku do 31 grudnia 2014 roku tą rentę należało pomniejszyć o wypłacone już 644 złote, czyli do uzupełnienia za ten okres pozostała kwota po 1.231 złotych. Od 1 stycznia 2015 roku powód otrzymał podwyżkę wysokości renty z ZUS-u, co zostało uwzględnione przez Sąd przy obliczaniu renty za maj 2015 roku, kiedy to do dopłaty pozostała kwota 1.191 złotych. Natomiast od 1 czerwca 2015 roku, na przyszłość, renta została ustalona w wysokości po 1.835 złotych miesięcznie, a w jej kwocie uwzględniono także po 25 złotych na leki.

Ponieważ z opinii biegłych wynika, że rokowanie na przyszłość jest niepewne, Sąd również uznał za zasadne żądanie ustalenia odpowiedzialności na przyszłość.

W pozostałym zakresie roszczenie Sąd ocenił, jako wygórowane i z tego tytułu powództwo oddalił.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożyła strona pozwana, zaskarżając wyrok w części, to jest w punkcie 1 a i 1 c wyroku.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1.  naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art. 363 § 2 k.c. przez dwukrotne doliczenie raty renty po 1875 zł za maj 2014 do odszkodowania określonego pkt. 1b wyroku, a następnie ujęcie jej w pkt. 1c wyroku,

2.  naruszenie przepisów postępowania tj. art. 321 k.p.c. przez orzeczenie ponad żądanie powoda w zakresie renty oraz zadośćuczynienia, określone pismem z dnia 14 maja 2014r.

W konkluzji strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 1a przez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 51.000 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 20.000 zł od dnia 2 listopada 2011 r. i od kwoty 31.000 zł od dnia 22 maja 2014 r. do dnia zapłaty oraz oddalenie powództwa w zakresie pkt. 1c) wyroku i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

W wykonaniu zarządzenia z dnia 8 marca 2016 r., akta sprawy zostały zwrócone Sądowi Okręgowemu w Łodzi celem rozważenia możliwości sprostowania oczywistej omyłki pisarskiej w wyroku z dnia 18 maja 2015 r. w zakresie punktu 1 c), w którym zasądzono rentę za okres od 1 czerwca 2014 r. do 15 maja 2014 r., a brak jest uzasadnienia tej części orzeczenia (zarządzenie k. 307).

Zarządzeniem z dnia 10 marca 2016 r. akta ponownie zostały przekazane Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi z wyjaśnieniem, że wyrok z dnia18 maja 2015 r. zawiera oczywistą omyłkę logiczną w punkcie 1 c, co wymaga uchylenia w całości punktu 1 c) wyroku i w części punktu 1 d). Sędzia referent podkreślił, że powód żądał renty „od czerwca 2014 r. i na przyszłość” (pismo rozszerzające powództwo – k. 174 odwrót – pkt III ppkt 3 i 5 ), a zatem renta winna być zasądzona od 1 czerwca 2014 r. na przyszłość, a nie wstecz za maj 2014 r. Wysokość renty należnej od 1 czerwca 2014 r. do 31 grudnia 2014 r. wynika jednoznacznie z punktu 1 d) wyroku. Nadto, odszkodowanie za utracone zarobki , które jest głównym składnikiem renty zasądzonej w pkt od 1 c) do 1 f) wyroku, zostało uwzględnione w pkt b) wyroku za okres od dnia 31 maja 2014 r. Nie było zatem żadnych podstaw do orzekania drugi raz o tym odszkodowaniu w formie renty za maj 2014 r. Reasumując, w pkt 1c) wyroku Sąd prawidłowo przyjął datę początkową renty zasądzonej na rzecz powoda na przyszłość jako 1 czerwca 2014 r., natomiast wskutek niewytłumaczalnej pomyłki przyjął, że daty 15 i 16 maja 2014 r. są późniejsze niż data 1 czerwca 2014 r. (wyjaśnienie k. 310).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej podlegała uwzględnieniu w całości.

Należy zgodzić się ze skarżącą, że wydanie wyroku w niniejszej sprawie nastąpiło z naruszeniem art. 321 k.p.c. zgodnie z którym sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Przewidziane w tym przepisie związanie sądu żądaniem, poza wyjątkiem przewidzianym w ustawie, ma w zasadzie charakter bezwzględny (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2007 r., III CZP 80/07, niepubl. i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2013 r., III CSK 268/12, LEX nr 1331308).

Zakaz orzekania ponad żądanie, będący przejawem zasad dyspozycyjności i kontradyktoryjności, oznacza, że o treści wyroku zarówno w sensie pozytywnym, jak i negatywnym decyduje żądanie strony. Sąd nie może zasądzać czego innego od tego, czego żądał powód (aliud), więcej niż żądał powód (super), ani na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez powoda.

Innymi słowy, sąd nie może dysponować przedmiotem procesu przez określenie jego granic niezależnie od zakresu żądania ochrony określonej przez powoda. Sąd nie może zasądzić ponad żądanie, a więc uwzględnić roszczenia w większej wysokości niż żądał powód, również wtedy, gdy z okoliczności sprawy wynika, że powodowi przysługuje świadczenie w większym rozmiarze. Nie można zasądzić coś innego niż strona żądała i na podstawie, którą strona w toku procesu wyłącza (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 1936 r., C II 1770/35, (...) 1936, nr 2, s. 148).

Należy też przypomnieć, że zgodnie z art. 193 § 1 k.p.c. powód ma prawo zmiany powództwa w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji w każdym stanie sprawy, o ile tylko spełnione zostały wszelkie przesłanki formalne takiej zmiany żądania, o jakich mowa w tym unormowaniu. Przedmiot postępowania w toku sprawy przed sądem pierwszej instancji w tym wypadku ulega więc zmianie, a nawet w toku postępowania apelacyjnego w granicach zakreślonych przez art. 383 k.p.c. Sąd orzeka o przedmiocie sporu tak jak go ostatecznie określił powód.

W rozpoznawanej sprawie powód swoje żądanie ostatecznie określił w piśmie z dnia 16 maja 2014 r. Zażądał w nim zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie 51.000 zł i ta właśnie kwota stanowiła granice roszczenia materialnoprawnego powoda w tej części. Wobec powyższego Sąd pierwszej instancji nie był uprawniony orzekać, co do zadośćuczynienia ponad tę kwotę nawet jeśli uznał, że w okolicznościach sprawy powodowi przysługiwałoby świadczenie w większym rozmiarze. W wyroku z tego tytułu na rzecz powoda została zasądzona kwota 54.000 zł, a to oznacza, że trafnie strona pozwana w apelacji zarzuciła naruszenie art. 321 k.p.c.

Zarzuty strony pozwanej należy uznać za uzasadnione także w części dotyczącej zasądzonej na rzecz powoda w punkcie 1 c wyroku renty . Przede wszystkim orzeczenie w tej części zawiera oczywistą omyłkę logiczną, polegającą na nieprawidłowym określeniu daty początkowej i końcowej renty i zasądzenie jej od daty późniejszej do daty wcześniejszej, a nadto – co wynika z uzasadnienia orzeczenia oraz zostało przyznane w wyjaśnieniu z dnia 10 marca 2016 r.- odszkodowanie za utracone zarobki, które stanowiło główny składnik renty wyrównawczej zostało objęte, określonym w punkcie 1 b wyroku odszkodowaniem . Nadto w powołanym wyżej piśmie rozszerzającym powództwo powód żądał renty od czerwca 2014 r. i na przyszłość, a zatem renta ta, stosownie do powyższych rozważań winna być zasądzona od tej właśnie daty, a nie wstecz za maj 2014 r.

Mając na uwadze powyższe i uznając zarzuty strony pozwanej za uzasadnione w całości Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., dokonał zmiany rozstrzygnięcia, jednakże tylko w zaskarżonej części.

Zważywszy na charakter niniejszej sprawy oraz przyczyny zmiany orzeczenia Sąd Apelacyjny odstąpił od obciążania powoda kosztami postępowania apelacyjnego na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, że w sprawie zachodzi uzasadniony przypadek, określony w powołanym przepisie .