Sygn. akt III Ca 739/16

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 23 lutego 2016 r. Sąd Rejonowy w Zgierzu, w sprawie z wniosku M. B. (1) z udziałem I. B. o podział majątku wspólnego:

I.  ustalił, iż w skład majątku wspólnego byłych małżonków M. B. (1) i I. B. wchodzi:

1.  lokal mieszkalny Nr (...) położony w A. przy ul. (...) o pow. 41,61 m 2 wraz z udziałem w wysokości (...) w nieruchomości wspólnej, którą stanowi grunt i urządzenia niesłużące wyłącznie do użytku właścicieli lokali, dla którego to lokalu Sąd Rejonowy w Zgierzu V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi Kw Nr (...) – o wartości 135.000,00 zł;

2.  meble pokojowe o łącznej wartości 1.200,00 zł;

3.  kanapa rogowa oraz dwie pufy o łącznej wartości 500,00 zł;

4.  telewizor o wartości 1.000,00 zł;

5.  odtwarzacz DVD o wartości 200,00 zł;

6.  wieża stereo o wartości 200,00 zł;

7.  szafka na buty oraz wieszak w przedpokoju o łącznej wartości 300,00 zł;

8.  meble kuchenne o wartości 500,00 zł;

9.  lodówka o wartości 350,00 zł;

10.  frytkownica o wartości 100 zł;

11.  pralka o wartości 500,00 zł;

12.  walizka ze sztućcami o wartości 100,00 zł;

II.  dokonał podziału majątku wspólnego byłych małżonków B. w ten sposób, iż składniki wymienione w pkt. I 1-11 postanowienia przyznał na wyłączną własność I. B., zaś składnik wymieniony w pkt. I 12 na wyłączną własność M. B. (1);

III.  zasądził od I. B. na rzecz M. B. (1) dopłatę z tytułu podziału majątku wspólnego w kwocie 69.925,00 zł płatną w terminie 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na wypadek uchybienia terminowi płatności;

IV.  oddalił wniosek I. B. o rozłożenie dopłaty na raty;

V.  nakazał pobrać od I. B. oraz M. B. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwoty po 500,00 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

W uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd I instancji wskazał, że w dniu 2 czerwca 2015 r. Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie II C 345/15 rozwiązał przez rozwód związek małżeński zawarty przez M. B. (1) i I. B. w dniu 20 października 2004 r., przy czym przez cały okres trwania małżeństwa wnioskodawczyni i uczestnik postępowania pozostawali we wspólności majątkowej. Sąd meriti podniósł, że w niniejszej sprawie bezsporny był skład majątku wspólnego – do którego wchodzi odrębna własność lokalu oraz ruchomości opisane we wniosku - jak i jego wartość. Uczestnik postępowania wyraził ponadto zgodę na sposób podziału zaproponowany przez M. B. (1), z tym, że wskazał, iż może ją spłacić ratalnie w kwotach po 5-6 tysięcy złotych rocznie, jednak wnioskodawczyni nie wyraziła zgody na rozłożenie dopłaty na raty.

Sąd I instancji uznał, iż sposób podziału majątku wspólnego wskazany przez byłych małżonków jest słuszny, wobec czego zaproponowane przez nich rozwiązanie znalazło odbicie w sentencji wydanego orzeczenia. W konsekwencji tego podziału zasądzono od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni spłatę z tytułu podziału majątku wspólnego w kwocie 69.925,00 zł, której wysokość Sąd wyliczył w ten sposób, że najpierw podzielił łączną wartość majątku wspólnego przez dwa, a następnie od otrzymanej sumy odjął kwotę 50,00 zł, stanowiącą połowę wartości walizki ze sztućcami przyznanej na własność wnioskodawczyni.

Sąd Rejonowy nie uznał za zasadny wniosek o rozłożenie kwoty 69.925,00 zł na raty, podnosząc, że stosownie do art. 320 k.p.c. możliwość taka istnieje jedynie w szczególnie uzasadnionym wypadku, to jest w sytuacji, gdy ze względu na stan rodzinny i majątkowy zobowiązanego do spłaty jednorazowa zapłata byłaby niemożliwa lub znacznie utrudniona, bądź też naraziłaby zobowiązanego na niepowetowane szkody, przy czym jednocześnie jego sytuacja majątkowa umożliwiałaby spłacenie należności w częściach, a ponadto nie sprzeciwiałoby się to słusznym interesom osoby uprawnionej do spłaty lub dopłaty. W ocenie Sądu w sprawie niniejszej rozłożenie spłaty na raty w kwotach zaproponowanych przez uczestnika godziłoby jednak w uzasadniony interes wnioskodawczyni, ponieważ M. B. (1) obecnie wynajmuje mieszkanie za znaczną kwotę 1.200,00 zł miesięcznie i chciałaby zakupić lokal dla siebie i córki – a w tym celu musiałaby uzyskać spłatę jednorazowo i zaciągnąć jedynie niewielki kredyt. Gdyby natomiast uwzględnić wniosek uczestnika, wnioskodawczyni otrzymywałaby raz w roku kwotę ok. 6.000,00 zł, przy czym okres spłaty wyniósłby 10 lat, a otrzymywane kwoty nie byłyby wystarczające, aby nabyć za nie lokal pozwalający zaspokoić potrzeby mieszkaniowe jej i córki. Sytuacja finansowa uczestnika nie pozwala na rozłożenia świadczenia na mniejszą ilość rat, ponieważ utrzymuje się on z prac dorywczych, uzyskując dochody w kwocie średnio 1.200,00 zł miesięcznie i tylko w sezonie jesiennym wyjeżdża na zbiór owoców do Niemiec, gdzie zarabia od 1.500,00 do 2.000,00 EUR. Sąd I instancji jednak odroczył termin spłaty na okres 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia wskazując, że czas ten pozwoli uczestnikowi na podjęcie działań zmierzających do zgromadzenia potrzebnej kwoty poprzez zaciągnięcie kredytu bądź zebranie potrzebnych środków od rodziny.

Apelację od tego postanowienia złożył uczestnik postępowania, wskazując, iż nie zgadza się z wydanym rozstrzygnięciem w zakresie, w jakim Sąd I instancji nie uwzględnił jego wniosku o rozłożenie spłaty na raty.

W piśmie procesowym z dnia 21 czerwca 2016 r. stanowiącym uzupełnienie apelacji I. B. wyjaśnił że postanowienie Sądu Rejonowego w Zgierzu z dnia 23 lutego 2016 r. zaskarża w części, tj. w pkt. III i IV w zakresie zasądzającym od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni dopłatę z tytułu podziału majątku wspólnego w kwocie 69.925,00 zł płatną w terminie 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na wypadek uchybienia terminowi płatności oraz w zakresie, w jakim oddalono wniosek I. B. o rozłożenie dopłaty na raty. Skarżący wniósł o zmianę postanowienia w zaskarżonej części i zasądzenie od I. B. na rzecz M. B. (1) dopłaty z tytułu podziału majątku wspólnego w kwocie 69.925,00 zł rozłożoną na 10 rat po 6.992,50 zł każda, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. Z wniosku tego wynika, że skarżący w istocie – zaskarżając punkt III orzeczenia – nie kwestionował go w zakresie ustalającym wysokość dopłaty, a jedynie w tej części, w której określono sposób i termin jej uiszczenia. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucono:

I.  naruszenie art. 212 § 3 k.c. w związku z art. 46 k.r.o. i art. 1035 k.c. przez ich niezastosowanie i ustalenie terminu spłaty należnej od uczestnika postępowania w sposób wyłączający możliwość wywiązania się ze zobowiązania bez sprzedaży nieruchomości stanowiącej jedyne miejsce zamieszkania I. B.;

II.  naruszenie art. 320 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i oddalenie wniosku I. B. o rozłożenie spłaty na raty, co w konsekwencji zmusiłoby uczestnika do sprzedaży zajmowanego przez niego lokalu;

III.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 320 k.p.c. poprzez dowolne przyjęcie, że uczestnik postępowania będzie w stanie dokonać spłaty na rzecz wnioskodawczyni w kwocie 69.925,00 zł bez konieczności rozłożenia płatności na raty, podczas gdy, zważywszy na sytuację życiową oraz majątkową I. B., którego jedynym źródłem dochodu pozostają prace dorywcze oraz wyjazdy na prace sezonowe do Niemiec, zasadne jest uznanie, że dokonanie wskazanej spłaty w zakreślonym przez Sąd terminie nie będzie możliwe bez sprzedaży przez uczestnika postępowania mieszkania, w którym zamieszkuje i które stanowi centrum jego aktywności życiowej, a nadto poprzez niewłaściwe rozważenie interesów stron.

Dodatkowo pełnomocnik I. B. wniósł o przyznanie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu, oświadczając, że nie zostały one opłacone w całości ani w części.

W odpowiedzi na apelację M. B. (1) wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie na jej rzecz od uczestnika zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i podlega oddaleniu, a postanowienie Sądu Rejonowego w części zaskarżonej odpowiada prawu i jako takie musi się ostać.

Argumentacja zawarta we wniesionym przez I. B. środku zaskarżenia sprowadza się do zarzutu, iż Sąd I instancji – bez rozważenia w sposób należyty jego sytuacji osobistej i majątkowej oraz skupiając się przede wszystkim na interesie wnioskodawczyni – niezasadnie oddalił jego wniosek o rozłożenie na raty należnej wnioskodawczyni spłaty z tytułu podziału majątku wspólnego, ponieważ ze względu na niskie dochody skarżącego i nieposiadanie oszczędności konieczność jednorazowej spłaty zmusi go do sprzedaży mieszkania, zaś uzyskana z tego tytułu kwota, po spłacie byłej żony, nie pozwoli mu na zakup innego lokalu. Nadto apelujący podniósł, że w razie uwzględnienia jego wniosku o rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty wnioskodawczyni będzie w stanie kupić własne mieszkanie, może ona bowiem zaciągnąć w tym celu kredyt, zaś obecnie ponoszone koszty wynajmu w kwocie 1.200,00 zł miesięcznie oraz otrzymywane corocznie od niego raty zasądzonej należności będzie mogła przeznaczyć na spłatę rat tego kredytu.

Przed przystąpieniem do oceny podniesionej przez skarżącego argumentacji, na wstępie wyjaśnić należy, że wbrew wywodom Sądu I instancji w niniejszej sprawie nie znajduje zastosowania art. 320 k.p.c Treść art. 212 § 3 k.c. w związku z art. 1035 k.c. i w związku z art. 567 § 3 k.p.c. wyłącza możliwość rozłożenia należności z tytułu spłat i dopłat na podstawie art. 320 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., choć oczywiście nie można wykluczyć stosowania tego ostatniego unormowania do innych należności zasądzanych w orzeczeniach działowych (tak – trafnie – np. w postanowieniu SN z dnia 24 stycznia 2013 r., V CSK 79/12, niepubl. lub w postanowieniu SN z dnia 13 stycznia 2016 r., V CSK 254/15, niepubl.). W konsekwencji zarzuty apelacyjne odnoszące się do naruszenia art. 320 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie w rzeczywistości o tyle nie są zasadne, że przepis ten w ogóle nie powinien być stosowany na gruncie sprawy niniejszej; w konsekwencji treść tych zarzutów i powołana na ich uzasadnienie argumentacja może zostać zbadana przez Sąd odwoławczy jedynie w odniesieniu do kwestii naruszenia art. 212 § 3 k.c. w związku z art. 1035 k.c. i w związku z art. 46 k.r.o. Na marginesie dodać można, że profesjonalny pełnomocnik udzielający skarżącemu z urzędu pomocy prawnej nie dostrzegł, że przytoczony przez niego art. 320 k.p.c. – nawet gdyby możliwe byłoby zastosowanie go w realiach rozpoznawanej sprawy – mógłby być stosowany jedynie odpowiednio w drodze odesłania zawartego w art. 13 § 2 k.p.c., choć przyznać trzeba, iż niedopatrzenie to w równej mierze obciąża także i Sąd Rejonowy.

W myśl art. 212 § 3 k.c. w związku z art. 1035 k.c. i w związku z art. 46 k.r.o., jeżeli w ramach podziału majątku wspólnego ustalona zostanie dopłata, sąd oznaczy termin i sposób jej uiszczenia, wysokość i termin zapłaty odsetek, przy czym w razie rozłożenia dopłaty na raty terminy ich uiszczenia nie mogą łącznie przekraczać lat dziesięciu. Stosując ten przepis, sąd powinien mieć na uwadze, że rozłożenie na raty należnego świadczenia i tym samym udzielenie osobie, której przyznano przedmiot objęty postępowaniem działowym, ochrony ze względu na jej sytuację majątkową i osobistą powinno nastąpić z jak najmniejszym uszczerbkiem dla ochrony interesów osoby uprawnionej do otrzymania spłaty, której nie przyznano przedmiotu objętego postępowaniem podziałowym, ma ona bowiem prawo do niezwłocznego otrzymania w ramach spłaty czy dopłaty świadczenia stanowiącego dla niej realną wartość. Do zachwiania dysproporcji w interesach oby tych osób nie powinno dochodzić zwłaszcza w sytuacji, gdy zobowiązanemu do spłaty przyznano na własność te przedmioty należące do majątku wspólnego, których domagał się w toku postępowania, bowiem, składając taki wniosek, musiał się on liczyć z koniecznością dokonania spłaty wartości udziału w tych rzeczach.

Odnosząc te uwagi do realiów niniejszej sprawy, należy odrzucić, zdaniem Sądu odwoławczego, postulowaną przez I. B. możliwość rozłożenia dopłaty należnej M. B. (1) na raty płatne przez maksymalny przewidziany ustawą okres 10 lat. Skarżący twierdzi, że realizacja orzeczenia Sądu I instancji zmusiłaby go do sprzedaży mieszkania i zmiany miejsca, w którym koncentruje się jego aktywność życiowa, wywodząc przy tym, że nie mógłby za kwotę pozostałą po sprzedaży lokalu i uiszczeniu dopłaty nabyć innego lokalu. Tezy te są po pierwsze, co najmniej wysoce dyskusyjne, po drugie zaś – nawet gdyby się ewentualnie z nimi zgodzić – to jeszcze nie oznaczałoby to, że argumenty te mają większą wagę niż okoliczności uzasadniające otrzymanie przez wnioskodawczynię dopłaty w rozsądnym terminie. Przede wszystkim po uprawomocnieniu się zaskarżonego orzeczenia i nabyciu własności lokalu apelujący w celu dobrowolnego wywiązania się z obowiązku dopłaty może starać się o uzyskanie kredytu bankowego, którego zabezpieczeniem może być otrzymane przez niego na własność mieszkanie. Jeśli koniecznym warunkiem uzyskania kredytu będzie stałe zatrudnienie kredytobiorcy, to oczywiście skarżący winien znaleźć stałą pracę, a starania w tym kierunku – jako uczestnik podziału domagający się przyznania mu zasadniczej części majątku wspólnego – miał obowiązek podejmować co najmniej od chwili wszczęcia postępowania. Bezrobocie w chwili obecnej nie przekracza 8,6 %, przy czym zasady doświadczenia życiowego wskazują na to, że wśród bezrobotnych są również te osoby, które nie chcą podjąć pracy, mimo że taką możliwość mają. W konsekwencji uznać trzeba, że bez pracy nie ze swej winy pozostaje mniej niż co dwunasta osoba do niej zdolna – a zatem są to wypadki wyjątkowe, zachodzące jedynie ze względu zaistnienie szczególnego splotu okoliczności uniemożliwiającego osobie dotychczas bezrobotnej podjęcie stałej pracy. I. B. nie wykazał jednakże jakiejkolwiek okoliczności, które przemawiałaby za uznaniem przez Sąd, że z przyczyn niezależnych od niego nie jest w stanie zdobyć stałego zatrudnienia – w konsekwencji przyjąć należy, że uzyskanie pracy, umożliwiającej mu – w połączeniu z potencjalnym ustanowieniem zabezpieczenia na nieruchomości – zaciągnięcie kredytu, leży w zasięgu jego możliwości, jeśli tylko podjąłby w tym kierunku oczekiwane starania.

Jeśli nawet z jakichkolwiek powodów okazałoby się niemożliwe uzyskanie niezbędnych dla uiszczenia dopłaty środków pieniężnych z kredytu bankowego i uczestnik postępowania zmuszony zostałby w tym celu do sprzedaży mieszkania, to w przekonaniu Sądu II instancji rozważenie w tym stanie faktycznym jego interesów i interesów wnioskodawczyni uprawnionej do spłaty nadal nie uzasadniałoby uwzględnienia jego wniosku. Nie bez znaczenia dla oceny okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia spornej kwestii jest dotychczasowa postawa I. B. oraz fakt, że wnioskodawczyni obecnie sprawuje bieżącą opiekę nad małoletnią córką i dba o zaspokajanie jej codziennych, niezbędnych potrzeb życiowych. Przypomnieć trzeba, że pomiędzy byłymi małżonkami nie był sporny ani skład i wartość majątku, ani też sposób jego podziału, porozumienia wymagał jedynie sposób uiszczenia dopłaty przez uczestnika. Skarżący wywodzi, że jako istotne naruszenie jego interesów należałoby potraktować sytuację, w której musiałby zmienić centrum swojej aktywności życiowej i byłby zmuszony do wynajmowania mieszkania, nie będąc w stanie zakupić za posiadane fundusze innego lokalu – ale jednocześnie nie widział nic niewłaściwego w fakcie, że w identycznej sytuacji znajduje się od dłuższego czasu jego była żona i małoletnia córka, akceptował bez większych trudności to, że musiały one opuścić zajmowane dotąd mieszkanie i wynajmować inny lokal z niewielkich dochodów M. B. (1), jak również nie podejmował żadnych dostępnych mu działań zmierzających do jak najszybszego usanowania stanu rzeczy, w którym to interesy wnioskodawczyni są naruszane właśnie w sposób opisywany przez niego w apelacji. Rozwiązanie tej kwestii skutkujące poprawą sytuacji mieszkaniowej wnioskodawczyni zagwarantowałby niezwłoczny podział majątku wspólnego, w ramach którego M. B. (1) otrzymałaby środki pieniężne w postaci dopłaty (choćby nawet uzyskiwanej w ratach) – jednak nic nie wskazuje na to, by uczestnik w celu umożliwienia swojej córce i byłej żonie rozwiązania ich niełatwej sytuacji majątkowej dążył do przeprowadzenia podziału – czy to inicjując negocjacje prowadzące do zawarcia stosownej umowy, czy też – jeśli na tej drodze nie udałoby się rozwiązać tych niewielu spornych kwestii, jakie dzielą byłych małżonków – poprzez złożenie do Sądu wniosku o podział majątku wspólnego. W rezultacie dotychczasowej postawy I. B., który najwyraźniej aż do chwili obecnej koncentruje się wyłącznie na obronie swoich interesów, nie zwracając jakiejkolwiek uwagi na sytuację współwłaścicielki dzielonego majątku – co nie może pozostać bez znaczenia dla rozstrzygnięcia spornej kwestii – zaistniała następująca alternatywa decyzji możliwych do podjęcia przez Sąd. Z jednej strony przy postulowanym przez skarżącego rozłożeniu dopłaty na raty pozostałby on w zajmowanym mieszkaniu, a wnioskodawczyni w najlepszym wypadku musiałaby zaciągnąć długoletni kredyt i zostałaby obciążona obowiązkiem spłaty wielotysięcznych odsetek, a w najgorszym razie nie byłoby jej stać na uiszczanie rat kredytowych i musiałaby nadal wynajmować mieszkanie, czerpiąc jedynie część środków na ten cel z rat uiszczanej na jej rzecz dopłaty, z drugiej strony natomiast, o ile M. B. (1) otrzyma należną jej spłatę, będzie mogła wraz z córką trwale zabezpieczyć swoje potrzeby mieszkaniowe, zaś uczestnik w najgorszym wypadku znajdzie się w takiej sytuacji, w jakiej ona pozostaje w chwili obecnej po wyprowadzeniu się ze wspólnego lokalu, dysponując jednak pozostałą ze sprzedaży lokalu sumą kilkudziesięciu tysięcy złotych, którą będzie mógł przeznaczyć na koszty wynajmu mieszkania, a w najlepszym zaś razie zakupi za ową pozostałość inny, mniejszy lokal, ewentualnie zaciągając dodatkowo na ten cel niewielki kredyt, do czego zapewne niezbędne okaże się wcześniejsze podjęcie skutecznych starań o uzyskanie stałego zatrudnienia.

Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, uwzględnienie stanowiska autora apelacji byłoby niezasadne, zważywszy na jego postawę w ramach sporu dzielącego go z byłą żoną, możliwość uzyskania przez niego środków pieniężnych niezbędnych dla wywiązania się z obowiązku dopłaty, uzasadnione interesy M. B. (1) i dobro małoletniej córki stron, w szczególności w kontekście niezwłocznego zaspokojenia ich potrzeb mieszkaniowych bez istotnego uszczerbku dla bieżącego utrzymania. Proponowane przez skarżącego rozwiązanie opiera się na niepopartym żadnymi dowodami i dość optymistycznym założeniu, że dochody wnioskodawczyni wraz z otrzymywanymi corocznie ratami dopłaty wystarczą na spłaty rat ewentualnie zaciągniętego kredytu mieszkaniowego; o ile nawet tego rodzaju założenia potwierdziłyby się, to w ocenie Sądu odwoławczego brak jest podstaw, biorąc pod uwagę przytoczone powyżej okoliczności sprawy, do nakładania na osobę uprawnioną do otrzymania dopłaty obowiązku pokrywania kosztów zaciągniętego kredytu, podczas gdy na uczestnika postępowania nie tylko nie zostaną nałożone żadne dodatkowe zobowiązania, ale będzie mu udzielona ulga w postaci wieloletniego odroczenia terminu spłaty poszczególnych części obciążającej go należności. To raczej osoba, która konsekwentnie żąda przyznania jej określonego składnika majątkowego, która nie starała się dążyć do rozwiązania dzielącego byłych małżonków sporu w celu poprawienia sytuacji mieszkaniowej żony i córki i która wreszcie nie wykazała także, by podjęła starania w celu uzyskania stałego zatrudnienia, co pozwoliłoby jej w dalszej kolejności uzyskać środki niezbędne do niezwłocznego wywiązania się ze zobowiązania, winna zostać obciążona ewentualnymi niekorzystnymi dla siebie konsekwencjami podziału majątku. Rozwiązanie takie jest daleko bardziej zgodne z zasadami słuszności niż podjęcie decyzji, w wyniku której uprawniona do otrzymania dopłaty M. B. (2) nie będzie mogła jej wykorzystać na zakup mieszkania, a zamiast tego zmuszona będzie do zaciągania kredytu bankowego. Jednocześnie interesy skarżącego nie doznają uszczerbku, o ile podejmie skuteczne działania zmierzające do uzyskania stałej pracy, ponieważ wówczas uzyska zdolność do zaciągnięcia kredytu hipotecznego wystarczającego na uiszczenie dopłaty i pozostanie w dotychczas zajmowanym lokalu. W innym wypadku I. B. albo sprzeda przyznane mu mieszkanie i zakupi inne, mniejsze, za kwotę pozostałą po uiszczeniu dopłaty z uzyskanej ceny po ewentualnym uzupełnieniem jej niewielkim kredytem (przy znacznym wkładzie własnym) albo też – jeśli nie zdecyduje się na zaciągnięcie kredytu – wykorzysta tę pozostałość na pokrycie kosztów wynajmu mieszkania, tak jak to obecnie czyni jego była żona.

W rezultacie powyższych rozważań Sąd odwoławczy pozostawił bez zmian zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu I instancji w przedmiocie rozłożenia na raty zasądzonego świadczenia i na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o art. 520 § 1 k.p.c., ustalając, że każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie, ponieważ nie dopatrzono się jakichkolwiek okoliczności, które nakazywałyby odstąpić od podstawowej zasady rozliczania kosztów postępowania nieprocesowego. Wnioskodawczyni oraz uczestnik postępowania byli w równym stopniu zainteresowani w rozstrzygnięciu sprawy – ich interesy są wspólne o tyle, że celem postępowania jest wyjście ze wspólności majątkowej oraz uregulowanie ich wzajemnych stosunków majątkowych.

Zważywszy, że w toku postępowania drugoinstancyjnego I. B. korzystał z przyznanej z urzędu pomocy prawnej adw. M. G., Sąd II instancji przyznał i nakazał wypłacić na rzecz ustanowionego z urzędu pełnomocnika ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu kwotę 3.321,00 zł, ustaloną na podstawie § 4 ust. 1 i 3 w związku z § 10 ust. 1 pkt. 8 w związku z § 8 pkt. 6 i w związku z § 16 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2015 r., poz. 1801) – przy przyjęciu opłaty maksymalnej w postępowaniu apelacyjnym jako 75 % opłaty maksymalnej oraz opłaty ostatecznej przyznanej pełnomocnikowi jako połowy opłaty maksymalnej w postępowaniu apelacyjnym.