Sygn. akt III AUa 228/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 października 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Małgorzata Pasek

Sędziowie:

SA Barbara Hejwowska

SA Krystyna Smaga (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Krzysztof Wiater

po rozpoznaniu w dniu 6 października 2016 r. w Lublinie

sprawy K. B.

z udziałem zainteresowanego M. D.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w R.

o ustalenie podstawy wymiaru składek

na skutek apelacji wnioskodawczyni K. B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Radomiu

z dnia 17 listopada 2015 r. sygn. akt VI U 1503/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję w ten sposób, że ustala podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu umowy o pracę zawartej w dniu 1 maja 2014 roku przez K. B. z M. D. prowadzącym pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...), przy przyjęciu wynagrodzenia za pracę w wysokości 4000 (cztery tysiące) złotych miesięcznie;

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w R. na rzecz K. B. kwotę 1830 (jeden tysiąc osiemset trzydzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Krystyna Smaga Małgorzata Pasek Barbara Hejwowska

III AUa 228/16

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. decyzją z dnia 24 października 2014 r nr(...)na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 3 i art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. c w związku z art. 18 ust. 1, art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 58 kc określił dla ubezpieczonej K. B. podstawę wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne - emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe z tytułu umowy o pracę zawartej z płatnikiem składek M. D. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...)w R. - w wysokości 1680 zł brutto miesięcznie. ZUS podniósł, że określenie dla wnioskodawczyni wynagrodzenia za pracę w kwocie wskazanej w umowie o pracę jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, jako zbyt wysokie i nieadekwatne do wynagrodzenia innych pracowników firmy, których średnie wynagrodzenie wynosiło 1680 zł. Nadto stosunek pracy wnioskodawczyni cechowała krótkotrwałość zatrudnienia, po dwóch miesiącach pracy stała się ona niezdolna do pracy, korzystając z długotrwałego zwolnienia lekarskiego związanego z ciążą. Okoliczności te wskazują na świadomy zamiar osiągnięcia nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych.

K. B. w odwołaniu od decyzji wniosła o jej zmianę i określenie podstawy wymiaru składek stosownie do kwoty wskazanej w umowie o pracę, tj. 4000 zł.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Radomiu wyrokiem z dnia 17 listopada 2015 r I oddalił odwołanie, II zasądził od K. B. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w R. kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd pierwszej instancji oparł swoje rozstrzygniecie na następujących ustaleniach faktycznych i ich ocenie prawnej.

M. D. od 4 maja 2000 r prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży hurtowej perfum i kosmetyków pod nazwą (...) w R.. Miejscem wykonywania działalności jest R., ul. (...). Płatnik zatrudnia dziesięciu pracowników na umowę o pracę. Wynagrodzenia miesięczne pracowników kształtują się na poziomie najniższego miesięcznego wynagrodzenia, tj. specjalista ds. sprzedaży - 1680 zł brutto, pracownik administracyjny (zamówienia - sprzedaż) - 1680 zł brutto. Większe uposażenie ma kierownik magazynu - 1900 zł brutto, a najwyższe kierownik hurtowni farmaceutycznej - 2130 zł brutto w wymiarze zatrudnienia 1/2 etatu (akta ZUS, zeznania M. D., k. 140v, kartoteki wynagrodzeń, k. 53-59). K. B. jest bratanicą płatnika. Została zatrudniona przez M. D. w pełnym wymiarze czasu pracy na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od 1 maja 2014 r, na stanowisku specjalisty ds. marketingu za wynagrodzeniem 4000 zł brutto. Pracę wykonywała w siedzibie firmy od godz. 9.00 do godz. 17.00 (poniedziałek) i od godz. 8.00 do godz. 16.00 (wtorek - piątek) lub w domu. Nie świadczyła pracy w terenie, nie podpisywała listy obecności. Otrzymała pisemny zakres obowiązków. Zgodnie z jego treścią, odpowiedzialna była m.in. za wystawianie dokumentów dotyczących promocji oraz dokumentów rozliczeniowych, nadzór nad wydawaniem materiałów promocyjnych, tworzenie kartotek i baz kontrahentów, kontrolowanie przebiegu promocji, koordynowanie działań promocyjnych współpracujących z firmą przedstawicieli handlowych. Nie zajmowała się przedstawianiem oferty sprzedażowej innym firmom. Faktycznie zajmowała się wprowadzaniem danych/wartości do komputera z danego miesiąca promocji, tzn. ilości wydanych sztuk produktów do promocji, wydawaniem przedstawicielom handlowym produktów, plakatów, ulotek, próbek produktów, reklamówek, sporządzała plany promocji (plan promocji wykonywany jest raz w miesiącu bądź kwartalnie), dokonywała analizy sprzedanych produktów (umowa o pracę, zakres obowiązków, oświadczenie K. B. - akta ZUS, zeznania K. B., k. 140). W okresie poprzedzającym zatrudnienie wnioskodawczyni, w firmie płatnika nie funkcjonowało stanowisko specjalisty ds. marketingu, czynności związane z obsługą/rozliczeniem promocji wykonywał M. D.. Utworzył on stanowisko specjalisty ds. marketingu ze względu na bardzo szybki rozwój firmy i zwiększenie obowiązków. Zachodziła potrzeba zatrudnienia pracownika na autonomicznym stanowisku. W związku czym wysokość wynagrodzenia wnioskodawczyni uzależniona była od zakresu odpowiedzialności, jaka wiązało się z zajmowanym stanowiskiem. Wnioskodawczyni pracowała pod nadzorem płatnika składek (zeznania M. D., k. 140v, oświadczenie K. B., akta ZUS).

Płatnik składek zgłosił wnioskodawczynię do systemu ubezpieczeń społecznych z tytułu zawartej umowy o pracę. Od 1 lipca 2014 r stała się ona niezdolna do pracy (długotrwałe zwolnienie lekarskie z powodu ciąży). Za okres niezdolności do pracy od 1 lipca 2014 r do 2 sierpnia 2014 r pracodawca wypłacił skarżącej należne wynagrodzenie. Pracodawca nie zatrudnił innego pracownika na miejsce wnioskodawczyni. Część jej obowiązków przejęła świadekM. P., część wykonuje sam płatnik składek (potwierdzenie ubezpieczenia, akta ZUS, zeznania świadka, k. 139v, zeznania M. D. zapis płyty CD, k. 67v, zeznania świadka N. H. zapis płyty CD, 67v).

Wnioskodawczyni posiada wykształcenie wyższe i tytuł magistra w specjalności ekonomika i organizacja handlu i usług (odpis dyplomu, akta ZUS). Aktualnie przebywa na urlopie macierzyńskim. Dziecko urodziła (...). Jest to drugie dziecko skarżącej (pierwsze urodziła(...)). Praca u M. D. nie była jej pierwszą pracą. Od 1 listopada 2006 r do 31 października 2007 r zatrudniona była na stanowisku specjalisty ds. handlu w Przedsiębiorstwie Handlowym (...) sp.j. w R., w którym wspólnikiem jest M. D., za wynagrodzeniem najniższym krajowym. Od listopada 2007 r do października 2009 r pracowała w (...) w R. jako specjalista do spraw marketingu za wynagrodzeniem - najniższa krajowa + premia od zysku. Od 1 października 2009 r do 12 października 2012 r ponownie zatrudniona została w spółce (...) na czas określony na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży za wynagrodzeniem 2000 zł brutto. Od 4 stycznia 2010 r do 12 maja 2010 r była niezdolna do pracy i przebywała na długotrwałym zwolnieniu lekarskim z powodu ciąży, potem na urlopie macierzyńskim i na urlopie wychowawczym (13 października 2010 r do 12 października 2012 r). Od 17 lutego 2013 r do 13 kwietnia 2013 r zatrudniona była w (...) Urzędzie Skarbowym w R. za wynagrodzeniem 1500 zł brutto na stanowisku referenta (dokumentacja pracownicza, k. 75-78, dokumentacja ZUS, zeznania wnioskodawczyni, k. 140). K. B. wystąpiła do ZUS z wnioskiem o wypłatę zasiłku chorobowego. ZUS powziął wątpliwości co do zasadności wysokości wynagrodzenia wnioskodawczyni i po przeprowadzeniu postępowania, w dniu 24 października 2014 r wydał zaskarżoną decyzję.

Sąd wskazał, że zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2013 r, poz. 1442 ze zm.), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. Na mocy art. 11 ust. 1 ustawy, osoby te podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu chorobowemu, a art. 12 ust. 1 - ubezpieczeniu wypadkowemu. Art. 13 pkt 1 ustawy przewiduje, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu pracownicy podlegają od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Art. 8 ust. 1 ustawy nakazuje za pracownika uważać osobę pozostającą w stosunku pracy. Definicję stosunku pracy zawiera art. 22 § 1 kp, stanowiąc że umowa o pracę jest dwustronną czynność prawną, w ramach której pracodawca zobowiązuje się do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem, pracownik zaś do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, a dochodzi do skutku, gdy strony złożą zgodne oświadczenie co do jej istotnych postanowień. Sąd podkreślił, że umowa o pracę wywołuje skutki nie tylko bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych. Kształtuje stosunek ubezpieczenia społecznego, określa wysokość składki, a w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. Wynagrodzenie zasadnicze ubezpieczonych będących pracownikami stanowi bowiem podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe.

Z punktu widzenia treści stosunku pracy i roszczeń z niego wynikających nie ma przeszkód, aby prywatny pracodawca przyznawał pracownikowi świadczenia dowolnie wysokie. Autonomia stron umowy o pracę w kształtowaniu jej postanowień podlega ochronie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, a strony obowiązuje nie tylko respektowanie własnego interesu jednostkowego, lecz także wzgląd na interes publiczny. ZUS może zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało ono wypłacone na podstawie umowy zawartej dla pozoru (art. 83 § 1 kc w związku z art. 300 kp), bądź sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 § 1 kc w zw. z art. 300 kp). Uprawnienie takie nadaje mu art. 41 ust. 12 i 13 ustawy systemowej. Przemawia za tym przede wszystkim alimentacyjny charakter świadczeń z ubezpieczenia społecznego i zasada solidaryzmu, które wymagają, żeby płaca, stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki, nie była ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie oraz żeby rażąco nie przewyższała wkładu pracy, a w konsekwencji żeby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej.

W judykaturze utrwalony jest pogląd, że podstawę wymiaru składki ubezpieczonego pracownika może stanowić wyłącznie wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności względem pracy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005 r, II UZP 2/05, Lex nr 148238). Skorzystanie z wysokich zasiłków z ubezpieczenia społecznego nie może być uznane za cel, którego osiągnięcie jest sprzeczne z prawem. Skorzystanie z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę. Może ono nawet być głównym motywem nawiązania stosunku pracy, zamiast wykonywania pracy na innych podstawach prawnych. Zawierając umowy o pracę strony kierują się różnymi motywami indywidualnymi, które należy odróżnić od causa czynności prawnej (typowego celu czynności prawnej). Sąd podzielił pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 25 listopada 2004 r, I PK 42/04, że zawarcie umowy o pracę, choćby zmierzało do uzyskania zwolnienia od kosztów sądowych, czy uzyskania kredytu bankowego, nie jest obejściem ustawy. Podobnie takiego zarzutu nie można postawić umowie o pracę nienaruszającej art. 22 kp, nawet gdy jej cel dyktowany był wyłącznie chęcią uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Trudno uznać, że dążenie kobiety ciężarnej do uzyskania takiej ochrony nie jest sprzeczne z prawem. Przeciwnie jest to zachowanie rozsądne i uzasadnione z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Za obejście ustawy nie można uznać także ustalenia przez strony umowy o pracę wysokiego wynagrodzenia. Ustalenie wysokiego wynagrodzenia, nawet nadmiernego, nie jest w ogóle sprzeczne z prawem, poza szczególnymi przypadkami, gdy jego wysokość jest limitowana przez przepisy. Ustalenia wynagrodzenia nie można też kwestionować na gruncie przepisów o zakazie dyskryminacji. Na ich gruncie za naruszenie prawa może być uznane dyskryminowanie polegające na ustaleniu niższego wynagrodzenia dyskryminowanej osoby, a nie wyższego innej. Zawarcia przez skarżąca i jej pracodawcę umowy o pracę na warunkach w niej określonych, jak również ustalenia wysokiego wynagrodzenia za pracę, nie można uznać ani za obejście prawa, ani za działanie (czynność prawną) sprzeczne z ustawą w inny sposób.

W ocenie Sądu, nie można jednak nie dostrzegać problemu wyłaniającego się na gruncie niniejszej sprawy, ani akceptować nagannych i szkodliwych społecznie zachowań wnioskodawczyni oraz pracodawcy. Widoczny w sprawie problem, będący jednym z przejawów szerszego zjawiska wyłudzania świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych, polega bądź na anektowaniu umów o pracę w zakresie podwyższania wynagrodzenia bądź na zawieraniu umów o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia z ubezpieczenia społecznego (np. ciąża i urodzenie dziecka) i ustaleniu wygórowanego wynagrodzenia w celu uzyskania przez osobę ubezpieczoną naliczonych od takiej podstawy świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Skonstruowana w ten sposób umowa o pracę jest nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 października 2005 r, II UK 43/05, OSNP 2006/15-16/251.

Sąd zauważył, że ZUS nie kwestionował faktu zatrudnienia wnioskodawczyni w oparciu o umowę o pracę, a więc samego tytułu ubezpieczenia, czego wyrazem jest treść zaskarżonej decyzji. Sporna była wysokość wynagrodzenia ustalona w umowie o pracę. ZUS, powołując się na wynagrodzenia innych pracowników firmy i krótkotrwałość zatrudnienia skarżącej, stwierdził że podstawą wymiaru składek powinno być minimalne wynagrodzenie w wysokości 1680 zł miesięcznie brutto, natomiast ustalone w umowie o pracę wynagrodzenie 4000 zł jest zawyżone. Sąd Okręgowy, mając na uwadze swoje rozważania, podzielił stanowisko ZUS, przyjmując że zgromadzone w sprawie dowody nie dają podstaw do przyjęcia, że wysokość wynagrodzenia K. B. wynikająca z zawartej umowy o pracę, była adekwatna do zakresu jej obowiązków, wykształcenia i doświadczenia zawodowego, a tym samym nie była zawyżona.

Sąd wskazał, że faktycznie ustalenie wynagrodzenia za pracę w kwocie 4000 zł brutto nie należy w aktualnych realiach życia do wynagrodzenia nadmiernie wysokiego. Oczywistym jest, że pracownik, który posiada wyższe wykształcenie ma prawo oczekiwać, że jego wynagrodzenie za pracę będzie sprawiedliwe, godziwe i na tyle realne, że będzie odpowiadać świadczonej pracy. Jednak w okolicznościach sprawy nie sposób nie zauważyć, że wnioskodawczyni, w momencie zawierania przedmiotowej umowy o pracę miała świadomość ciąży, pracę świadczyła zaledwie dwa miesiące (do 31 sierpnia 2014 r), po czym stała się niezdolna do pracy, korzystając z długotrwałego zwolnienia lekarskiego z powodu ciąży. Nadto, pracując w poprzednich firmach nigdy nie otrzymywała tak wysokiego wynagrodzenia. Wprawdzie zeznała, że wynagrodzenie, jakie osiągała w okresie poprzedzającym zatrudnienie w oparciu o omawianą umowę o pracę kształtowało się na poziomie 4500 - 5000 zł brutto, jednakże jak wynika z materiału dowodowego, podstawę jej uposażenia zawsze stanowiło najniższe wynagrodzenie, a nadwyżki wynagrodzenia uzależnione były od wyników sprzedaży. Obecnie wnioskodawczyni zatrudniona została za wynagrodzeniem, którego wysokość była rażąco nieadekwatna do wynagrodzeń innych pracowników firmy. Wynagrodzenie skarżącej ustalone zostało bowiem na najwyższym poziomie. Płatnik argumentował, że fakt ten spowodowany był okolicznością, że skarżąca posiadała niezbędne wykształcenie kierunkowe i potrzebą utworzenia samodzielnego stanowiska, jak również odpowiedzialnością związaną z zajmowanym stanowiskiem. Z punktu widzenia oceny racjonalności zatrudnienia wnioskodawczyni znamiennym jest, że przedtem M. D. nie zatrudniał żadnego pracownika na stanowisku specjalisty ds. marketingu i sam wykonywał wszystkie czynności związane z promocją. Po przejściu wnioskodawczyni na zwolnienie lekarskie nie zatrudnił nikogo na jej miejsce, co przeczy tezie, że stanowisko było niezbędne w strukturze organizacyjnej firmy. Obowiązki wnioskodawczyni przejęła świadek M. P., zatrudniona na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży za wynagrodzeniem 1680 zł brutto. Zajmuje się wystawieniem faktur i korekt, wprowadzaniem faktur zakupu i korekt, tworzeniem list przewozowych i dokumentów kasowych. Do zakresu jej obowiązków należy także tworzenie kartotek i baz kontrahentów. Sąd zwrócił uwagę na fakt, że za czynności związane z planowaniem i rozliczaniem promocji płatnik nie wypłaca świadkowi dodatkowego wynagrodzenia (zeznania świadka M. P., k. 39v, zeznania M. D., k. 67v, zakres obowiązków specjalisty ds. sprzedaży, k. 29). Ponadto Sąd uznał, że stanowisko skarżącej nie było stanowiskiem samodzielnym. Z zeznań M. D. wynika wprost, że pracownik, który zajmuje się rozliczaniem promocji, podlega jego bezpośredniemu nadzorowi. O powyższym świadczą również zeznania K. B., która w toku prowadzonego przez ZUS postępowania wyjaśniającego zeznała, że M. D. przyuczał ją do pracy na powierzonym stanowisku, a zatem domniemać należy, że praca wnioskodawczyni wykonywana była pod nadzorem płatnika składek.

W ocenie Sądu, doświadczenie życiowe wskazuje, że jeżeli pracodawca zatrudnia pracownika na stanowisko istotne z punktu widzenia działalności firmy i spodziewanych dochodów, początkową formą zatrudnienia jest umowa o pracę na okres próbny, w celu kontroli, czy pracownik spełni oczekiwania, tak by można było mu przyznać najwyższe wynagrodzenie. Czasookres zatrudnienia wnioskodawczyni wynosił 2 miesiące, zatem trudno doszukiwać się tu bezpośrednich zasług odwołującej, co zresztą w sprawie nie zostało wykazane.

Analizując zebrany w sprawie materiał Sąd zwrócił uwagę, że wnioskodawczyni dotychczas ze wszystkich stosunków pracy uzyskiwała wynagrodzenie równe najniższemu miesięcznemu wynagrodzeniu. Jednakże za każdym razem, kiedy dowiadywała się o ciąży (dwukrotnie), podejmowała zatrudnienie w firmie prowadzonej przez jej wuja, za wynagrodzeniem nieadekwatnym do wynagrodzeń innych pracowników, nieekwiwalentnym do nakładu pracy i rodzaju wykonywanych zadań. Takie postępowanie świadczy o świadomym zamiarze uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Dlatego też Sąd Okręgowy uznał, że ustalone dla K. B. w umowie z 1 maja 2014 r wynagrodzenie za pracę w kwocie 4000 zł miesięcznie, jako podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne było rażąco zawyżone. To zaś skutkuje uznaniem umowy o pracę w omawianym zakresie za nieważną, jako sprzeczną z zasadami współżycia społecznego, zgodnie z treścią przepisu art. 58 § 2 kc. Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 kpc oddalił odwołanie.

Apelację od powyższego wyroku wniósł w imieniu wnioskodawczyni jej pełnomocnik będący radcą prawnym, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:

Naruszenie przepisów prawa materialnego:

1. art. 58 § 2 i 3 kc w związku z art. 300 kp poprzez wadliwe uznanie, iż zawarta pomiędzy Ubezpieczoną, a M. D. umowa o pracę w części dotyczącej wynagrodzenia za pracę jest nieważna i sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż ustalone wynagrodzenie za pracę było adekwatne do zakresu wykonywanej pracy i posiadanych kwalifikacji, doświadczenia zawodowego, a tym samym nie było rażąco zawyżone, a umowa o pracę z 1 maja 2014 r w tej części nie jest nieważna, jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego;

2. art. 68 ust. l pkt l lit. a i c ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez zakwestionowanie ustalonego w umowie o pracę wynagrodzenia w wysokości 4000 zł oraz błędne przyjęcie, iż wynagrodzenie Ubezpieczonej miało na celu uzyskanie wyższych świadczeń z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych kosztem innych ubezpieczonych,

3. art. 83 ust. l i 2 w związku z art. 41 ust. 12 i 13, art. 68 ust. 1 oraz art. 86 ust. l i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez wadliwe ustalenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe z tytułu zawartej umowy o pracę z 1 maja 2014 r z płatnikiem składek prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...) w wysokości 1680 zł brutto miesięcznie, podczas gdy faktyczna i prawdziwa podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu zawartej umowy o pracę z płatnikiem składek wynosi 4000 zł brutto miesięcznie;

4. art. 18 oraz art. 21 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z § 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18 grudnia 1998 r w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, poprzez jego wadliwe zastosowanie i uznanie, iż wynagrodzenie za pracę i podstawa wymiaru składek stanowi w przypadku Ubezpieczonej 1680 zł brutto, podczas gdy prawidłowa wykładnia przepisu prowadzi do wniosku, iż wynagrodzeniem za pracę i podstawa wymiaru składek stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, osiągany przez pracowników u pracodawcy z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy, który w przypadku Ubezpieczonej faktycznie wynosił 4000 zł brutto.

Naruszenie przepisów postępowania:

5. art. 233 kpc, poprzez błąd w ustaleniach faktycznych i uznanie, iż sporna umowa o pracę w części wynagrodzenia za pracę, jako rażąco zawyżonego, jest nieważna i sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż ustalone wynagrodzenie było adekwatne do wykonywanej pracy i kwalifikacji, wykształcenia i doświadczenia zawodowego, nie jest rażąco zawyżone, a umowa o pracę w zakresie tego wynagrodzenie nie jest nieważna;

6. art. 233 kpc, poprzez błąd w ustaleniach faktycznych i uznanie, iż ustalone w umowie o pracę z 1 maja 2014 r wynagrodzenie za pracę w kwocie 4000 zł, jako podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, było rażąco zawyżone;

7. art. 233 § 1 kpc, polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów przez uznanie, że Ubezpieczona zawarła umowę o pracę w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a wynagrodzenie za pracę było rażąco zawyżone, co doprowadziło do naruszenia art. 6 ust. 1 pkt l ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 58 § 2 kc;

8. art. 233 w związku z art. 228 kpc, polegające na przeprowadzeniu przez Sąd Okręgowy dowolnej, a nie swobodnej oceny wiarygodności i mocy zgromadzonego materiału dowodowego, z pominięciem jego wszechstronnego rozważenia, sprzecznie z logiką i zasadami doświadczenia życiowego, skutkujące wadliwym uznaniem, iż ustalenie wynagrodzenia za pracę w wysokości 4000 zł, mając na uwadze charakter sprawy, wykształcenie i doświadczenie zawodowe Ubezpieczonej w porównaniu z innymi pracownikami, w tym w szczególności Pani M. P.i Pani N. H., było rażąco zawyżone, a tym samym umowa o pracę w tej części jest nieważna, jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego;

9. art. 233 w związku z art. 228 kpc, polegające na przeprowadzeniu przez Sąd Okręgowy dowolnej, a nie swobodnej oceny wiarygodności i mocy zgromadzonego materiału dowodowego, z pominięciem jego wszechstronnego rozważenia, sprzecznie z logiką i zasadami doświadczenia życiowego, polegające na uznaniu przez Sąd, iż pomimo, że skarżąca jest magistrem ekonomii o specjalności ekonomika i organizacja handlu i usług, posiada bogate doświadczenie zawodowe zdobyte podczas pracy w Urzędzie Skarbowym w R., a także poprzednio u Uczestnika w (...) sp.j. (...), ustalone wynagrodzenie za pracę 4000 zł było rażąco zawyżone, a Uczestnik winien zatrudnić Ubezpieczoną na umowę o pracę na okres próby z wynagrodzeniem podlegającym kontroli, a nie na umowę o pracę na czas nieokreślony z wynagrodzeniem za pracę w wysokości 4000 zł;

10. art. 479 14 § 2 kpc, poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji, gdy odwołanie zawierało zarzuty uzasadniające jego uwzględnienie oraz art. 479 14 § l kpc, poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na oddaleniu odwołania, podczas, gdy me było ku temu przesłanek;

11. art. 328 § 2 kpc, poprzez wadliwe uzasadnienie wyroku, które to naruszenia miały wpływ na wynik sprawy.

Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie odwołania poprzez zmianę zaskarżonej decyzji i ustalenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe z tytułu zawartej umowy o pracę z płatnikiem składek prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...) w wysokości 4000 zł brutto, ewentualnie o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Uzasadniając zarzuty strona apelująca wskazała, iż Sąd wadliwie uznał, że zawarta pomiędzy ubezpieczoną a zainteresowanym umową o pracę, w części dotyczącej wynagrodzenia za pracę w wysokości 4000 zł, jest nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał wskazuje, iż wynagrodzenie było adekwatne do wykonywanej pracy, kwalifikacji, doświadczenia zawodowego.

Apelująca podała, że w myśl art. 6 ust. l pkt l w związku z art. 8 ust. l oraz art. 11 ust. 1, art. 12 ust. l i art. 13 pkt l ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym podlegają osoby będące pracownikami, od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku, czyli tytułem ubezpieczeń społecznych tych osób jest stosunek pracy. Nawiązanie stosunku pracy wymaga zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika (art. 11 Kodeksu pracy), a przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem (art. 22 § l kp). Sąd Najwyższy wielokrotnie zwracał uwagę, że w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego prawną doniosłość ma taka pozorność zawarcia umowy o pracę, która nie wiąże się z wykonywaniem tej umowy i gdy zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego następuje tylko pod pozorem istnienia tytułu ubezpieczenia w postaci zatrudnienia, tj. zgłoszenie do ubezpieczenia dotyczy takiej osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r, II UKN 32/96; z. dnia 28 grudnia 2001 r, II UKN 244/00).

Strona skarżąca wskazała, iż umowa z l maja 2014 r nie może być uznana w części dotyczącej ustalonego wynagrodzenia za pracę w wysokości 4000 zł jest nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Samo zawarcie umowy o prace w okresie ciąży, nawet gdyby głównym motywem, co nic miało miejsce w niniejsze] sprawie, było uzyskanie zasiłku macierzyńskiego me jest naganne, ani tym bardziej sprzeczne z prawem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2006 r, III UK 156/05, LEX nr 272549). Trudno przyjąć, że dążenie do uzyskania, przez zawarcie umowy o prace, ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Jest to postępowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Istotne jest tylko, czy w związku z zawarciem umowy o pracę zobowiązania z niej wynikające były wykonywane, czy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował (por. wyroki Sądu Najwyższego z dmą 14 marca 2001 r, II UKN 258/00, OSNP 2002/21/527, z dnia 5 października 2005 r, I UK 32/05, OSNP 2006/15-16/249). O rażąco zawyżonym wynagrodzeniu nie świadczy także fakt, że w okresie przebywania Ubezpieczonej na zwolnieniu Pan M. D. nikogo nie zatrudnił na jej miejsce (podobnie uznał Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 21 maja 2015 r, sygn. akt III AUa 1450/14).

Podstawą składki jest przychód, o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, a więc wypłaty pieniężne, a w szczególności wynagrodzenie zasadnicze, wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty i wszelkie inne kwoty, niezależnie od tego, czy ich wysokość została ustalona z góry, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych (art. 12 ust. l ustawy, o podatku dochodowym od osób fizycznych). Dosłowne odczytanie tych przepisów może prowadzić do wniosku, że dla ustalenia wysokości składek znaczenie decydujące i wyłączne ma fakt dokonania wypłaty wynagrodzenia w określonej wysokości. Wynagrodzenie faktycznie wypłacane przez Uczestnika wynosiło 4000 zł, odpowiadało rodzajowi pracy i kwalifikacjom, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej przez Ubezpieczoną pracy. Zatrudnienie jej było ekonomicznie uzasadnione i podyktowane rzeczywistą potrzebą zaangażowania nowego pracownika. Zakres obowiązków, jak i faktyczne wykonywana praca Ubezpieczonej nie pokrywała się z pracą PaniM. P., czy Pani N. H.. Ubezpieczona jest magistrem ekonomii o specjalności ekonomika i organizacja handlu i usług. Posiada doświadczenie zawodowe zdobyte podczas pracy w Urzędzie Skarbowym w R., w (...) sp. j., (...). Wobec czego porównywanie wysokości jej wynagrodzenia z wynagrodzeniem M. P., czy Panią N. H. nie może być uznane za celowe jak i adekwatne.

Sąd nie uzasadnił, w sposób umożliwiający kontrolę instancyjną, dlatego uznał , iż ustalone w umowie o pracę z 1 maja 2014 r wynagrodzenia za pracę jest rażąco zawyżone. Nie mogą ku temu służyć także ustalenia, jakie Sąd przyjął w uzasadnieniu rozstrzygnięcia. Ubezpieczona pracując u Uczestnika w jednej z jego firm, na niższych i zdecydowanie mniej odpowiedzialnych stanowiskach otrzymywała wyższe wynagrodzenie, niż 1680 zł. Będąc jednym z przedstawicieli handlowych uzyskiwała średmomiesięczny przychód w wysokości ok 5000 zł miesięcznie. Zgodnie z umową o pracę z 1 maja 2014 r i zakresem swoich obowiązków, jak i w kontekście zeznań świadków i wyjaśnień stron, w obecnej pracy Ubezpieczona miała koordynować proces działań promocyjnych i tym samym de facto nadzorować pracę przedstawicieli handlowych. Charakter pracy i zakres obowiązków różnił się od pracy wykonywanej przez Panią M. P.(specjalistę ds. sprzedaży), czy Pani N. H., co również poza ewidentnymi różnicami, w ich wykształceniu, predyspozycjach oraz doświadczeniu zawodowym, przemawia za zróżnicowaniem wysokości ich wynagrodzeń. Wykonując pracę specjalisty ds. sprzedaży w P.H. (...) sp. j. kilka lat wcześniej, bo w okresie 2009 -2012 r, skarżąca otrzymywała również wyższe wynagrodzenie, niż 1680 zł. Wadliwe jest stanowisko Sądu, jakoby ustalenie w umowie o pracę wynagrodzenia w wysokości 4000 zł, dla osoby, która posiada odpowiednie, odmienne od innych osób (M. P.- nauczyciel) profilowane wykształcenie, bogate doświadczenie zawodowe, było rażąco zawyżone.

Także okoliczność zatrudnienia skarżącej u członka swojej rodziny, nie daje podstaw do kwestionowania wysokości ustalonego wynagrodzenia, skoro w gospodarce rynkowej małe firmy przeważnie są "rodzinnym interesem", a na kierownicze, czy zarządzające stanowiska w takich firmach ze względu na zaufanie, zatrudnia się członków rodziny. W świetle utrwalonego orzecznictwa sądowego, tło objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczyło osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła, a więc nie wykonywała zatrudnienia w ogóle albo wykonywała je na podstawie innej umowy niż umowa o pracę. Praca u osoby z rodziny nawet w ciąży, a następnie pójście na zwolnienie nic dyskwalifikują takiego zatrudnienia, czy też ustalonego wynagrodzenia za pracę. Więzy rodzinne pomiędzy stronami nie wykluczają łączenia obowiązków wynikających z łączącego strony stosunku pracy. Fakt, iż strony były spowinowacone wpłynął jedynie na sferę zaufania pracodawcy do pracownika, które było wyższe, niż w przypadku osoby obcej. Ubezpieczona zajmuje stanowisko specjalisty ds. marketingu, i jak zostało wykazane, przejęła cześć bezpośrednich zadań i obowiązków swojego szefa M. D.. Takiej umowie me można stawiać zarzutu sprzeczności z ustawą lub zawarcia w celu obejścia prawa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2004 r, II UK 365/03 M.Prawn. 2006/5/260). Wbrew wadliwemu stanowisku Sądu, ustalone w umowie o pracę wynagrodzenie jest wynagrodzeniem godziwym, a więc należnym, właściwym, odpowiednim, rzetelnym, uczciwym i sprawiedliwym, jak i zachowuje cechy ekwiwalentności względem pracy.

Zdaniem strony skarżącej, Sąd dopuścił się także naruszenia przepisów postępowania, dokonując błędnych ustaleń faktycznych na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału, co doprowadziło do wadliwego uznania, iż wysokość ustalonego w umowie z 1 maja 2014 r wynagrodzenia za pracę było rażąco wygórowane, jak i doprowadziło do wadliwego uznania, iż umowa o pracę w zakresie wynagrodzenia za pracę w wysokości 4000 zł jest nieważna, jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Ubezpieczona w rzeczywiście realizowała umowę. W następstwie zawarcia umowy o pracę wykonywała obowiązki pracownicze, jako specjalista do spraw marketingu i w zamian za wykonywanie swoich obowiązków otrzymywała wynagrodzenie 4000 zł brutto. Wysokość wynagrodzenia była adekwatna do jej doświadczenia, kwalifikacji zawodowych, wykształcenia (w odróżnieniu od innych pracowników). Oceny tej nie zmienia fakt, że odwołująca w dacie zatrudnienia była w ciąży, ani okoliczność, że inni pracownicy o zdecydowanie niższych kwalifikacjach zawodowych i doświadczeniu, wykonujący proste prace polegające na fakturowaniu, wprowadzaniu danych, wydawaniu towaru, otrzymywali podstawowe wynagrodzenia 1680 zł.

Za niezasługujące na aprobatę uznał apelujący stanowisko Sądu, wskazujące na naganność i szkodliwość społeczną zachowania Ubezpieczonej i Uczestnika, powiązanie ich stosunku prawnego i sytuacji ze zjawiskiem wyłudzenia świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych i ustalania wygórowanego wynagrodzenia w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zgromadzony wie materiał dowodowy nie potwierdza powyższych twierdzeń, co więcej zasady logiki i doświadczenia życiowego pozwalają na uznanie, iż gdyby faktycznym zamiarem skarżącej było doprowadzenia do „wyłudzenia” świadczenia z ubezpieczenia społecznego, to wysokość wynagrodzenia za pracę winna zostać ustalona na wyższym poziomie, a nie w wysokości 4000 zł adekwatnej do wykonywanej pracy, wykształcenia, doświadczenia zawodowego i zajmowanego stanowiska w strukturze firmy.

Sąd Okręgowy dopuścił się naruszenia art. 479 § 2 kpc, poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji, odwołanie zawierało zarzuty rzeczywiste i faktycznie uzasadniające jego uwzględnienie zmianę decyzji i ustalenie wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe z tytułu zawartej umowy o pracę z płatnikiem składek w wysokości 4000 zł brutto miesięcznie, określonej w umowie o pracę i art. 479 § l kpc, przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na oddaleniu odwołania, podczas, gdy nie było ku temu przesłanek.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 328 § 2 kpc, poprzez wadliwe uzasadnienie wyroku, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, skarżący wskazał, iż uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenia faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Tymczasem dokonując analizy zaskarżonego orzeczenia Sądu Okręgowego, niemożliwym jest stwierdzenie, że Sąd ustalił fakty, które uznał za udowodnione, dowody, na których się oparł, i przyczyny, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Sąd także me wyjaśnił w sposób w pełni odpowiadający art. 328 § 2 kpc motywów rozstrzygnięcia, w tym w szczególności ustalenia, dlaczego uznał, iż wynagrodzenie w kwocie 4000 zł jest rażąco zawyżone, pomimo, iż uznał jednocześnie, iż wynagrodzenie w realiach życia nie należy do nadmiernie wysokiego. Analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje, iż przedstawione w nim motywy nie pozwalają na przeprowadzenie kontroli zaskarżonego orzeczenia i odczytania rzeczywistych motywów wydanego wyroku.

W odpowiedzi na apelację Zakład Ubezpieczeń Społecznych podniósł, że zarzuty apelacji nie znajdują oparcia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, dlatego wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego

ZUS wskazał, że zarzuty apelacji nie zasługują na uwzględnienie. Dokonana przez sąd merytoryczna ocena materiału dowodowego jest zgodna z art. 233 kpc, co potwierdza uzasadnienie zaskarżonego wyroku, i odpowiada wymaganiom ustanowionym przez prawo procesowe. Dotyczy to też uzasadnienia wyroku. Postępowanie sądowe zostało przeprowadzone skrupulatnie i szczegółowo, przy udziale stron. Wnikliwie prowadzone postępowanie sądowe doprowadziło do prawidłowej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie.

Zarzuty dotyczące prawa materialnego dotyczą własnej interpretacji tego prawa i stanowią polemikę z ustaleniami Sądu, według których pozwany uważa, że ZUS może kontrolować jedynie prawidłowość i rzetelność obliczania . potrącania i opłacania składek, a strony umowy o pracę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania.

Dokonanie przez Sąd oceny, że wynagrodzenie przyznane ubezpieczonej w umowie o pracę było wygórowane, nie jest sprzeczne z dotychczasową linią orzecznictwa Sądu Najwyższego. Zgodnie bowiem z orzecznictwem, ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być w konkretnych okolicznościach uznane za nieważne jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2 kc w zw. z art. 300 kp) polegającym na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 9 sierpnia 2005 r, III UK 89/05 OSNP 2006/11-12/192, z dnia 9 lutego 2007 r, I PK 222/06 OSNP 2008/11-12/159, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2009 r, I UK 323/08 LEX nr 725022).

W sprawie zarówno płatnik jak i ubezpieczona kierowali się założeniem, że ubezpieczona w przypadku spodziewanego w krótkim czasie po zatrudnieniu z uwagi na ciążę, przejścia na zwolnienie lekarskie i po urodzeniu dziecka otrzyma ze środków ubezpieczenia społecznego bardzo wysokie świadczenia, nieuzasadnione społecznie i ekonomicznie, praktycznie w zamian za zawyżoną celowo i opłacaną składkę na ubezpieczenia społeczne jedynie przez okres dwóch miesięcy. Takie działanie stron umowy nie może być akceptowane .

Sąd Apelacyjny uznał za niezbędne uzupełninie materiału dowodowego i dopuścił dowód z uzupełniających zeznań K. B. i M. D. na okoliczności pracy wykonywanej przez skarżącą w czasie zatrudnienia u zainteresowanego.

K. B. zeznała, że pracę wykonywała codziennie przez 8 godzin w firmie. Dokumenty dotyczące promocji wystawiane były raz w miesiącu. Cały proces promocji jest każdego dnia. Na bieżąco kontaktowała się z przedstawicielami, na bieżąco wystawiane są faktury. Od firmy dostawali e-mailem informacje, że są do przeprowadzenia promocje, np. na każdego przedstawiciela w dwudziestu punktach na takie i takie produkty. Problem polega na tym, żeby rozdzielić, w jakim sklepie mają być promocje w danym miesiącu. Skarżąca wyznaczała konkretne punkty. Jest trzech przedstawicieli, każdy ma około 300 punktów, ale kluczowych jest około 100 punktów, bo są malutkie sklepiku i duże, skupiano się na dużych. Były promocje większe, na 50 punktów. Skarżąca wyznaczała te punkty, kontaktowała się z kontrahentami, ustalała jak wygląda sytuacja, gdzie były już promocje. Na początku musiała trochę się zapoznać, popatrzeć jak wyglądały poprzednie promocje, jacy byli kontrahenci. Kontaktowała się z przedstawicielami dwa razy dziennie telefoniczne. Dwóch przedstawicieli było w terenie, a jeden miejscowy w R.. Ten przyjeżdżał często do firmy, a pozostali raz na dwa tygodnie. Produkty promocyjne przyjeżdżały z transportem dostawy z firmy z G. dwa razy w tygodniu. Przyjęciem towaru zajmował się magazyn. Skarżąca pobierała z magazynu produkty promocyjne, czasem są to próbki, czasem produkty. Są one wydawane cały czas, gdy zgłaszają się przedstawiciele. Zestawienie dotyczące promocji robi się na zakończenie promocji, wcześniej są potwierdzenia przeprowadzania promocji w danych miejscach. Od właściciela firmy skarżąca przejęła kontrolę kontrahentów, którzy dopiero dochodzą i dopisywania do bazy. Kontrahenci czyli sklepy, z którymi podjęta został współpraca, do których jeździli przedstawiciele. Dopiero miała to analizować, ale nie zdążyła. Wydawała produkty promocyjne, sprawdzała, czy zawiezione, rozmawiała z przedstawicielami. Wydawanie towaru, rozmowy z przedstawicielami zajmowało 5- 6 godzin dziennie. Bazy kontrahentów są, ale na bieżąco tworzy się je, bo dochodzą nowi kontrahenci, tworzą się nowe małe sklepiki, doszło około pięciu kontrahentów. Wprowadzała do bazy, że np. punkt zawiesza współpracę. Większość jej pracy dotyczyła koordynacji działań promocyjnych. Czytała też dokumenty znajdujące się w bazie danych. Przy każdej promocji trzeba robić zapotrzebowanie. Przekazuje się je do osób, które robią zamówienia, bo dzięki promocjom sprzedało się tyle i tyle produktów. Przejęła to od M. D.. On wcześniej wykonywał wymienione czynności. Od M. P.przejęła przygotowanie tabelki i przesłanie do firmy. W tabelce był przebieg promocji. Pani M. P.tylko przesyłała. Większość czynności robił pan D.. Wykonuje teraz te czynności, ale to większa ilość czasu spędzonego w pracy. Był w stanie to robić, to kwestia spędzonych godzin w pracy. Jest rozwój firmy, bo zainteresowany ma trzecia spółkę, skarżąca nie wiedziała, od kiedy dokładnie. Nie wróciła do pracy, jest na urlopie wychowawczym do grudnia 2016 r, potem zamierza wrócić do pracy. Skarżąca podała, że koordynacja promocji jest ważna, bo gdy jest źle przeprowadzona, to firma (...) może nie przyznać następnej promocji. Cały handel opiera się na promocji .Promocja powoduje, ze sklepy chcą towar zamawiać (zeznania złożone na rozprawie apelacyjnej 6 października 2016 r, minuty 00.04.18 - 00.19.30).

Zainteresowany M. D. zeznał, że wnioskodawczyni miała stać się jego „prawą ręką” w firmie. Podał, że założył z innymi osobami spółkę, ogólnopolską sieć sklepów, co pochłania dużo czasu i dlatego jest przepracowany. Przed zatrudnieniem wnioskodawczyni pracował dłużej, ale nałożyła się jeszcze praca związana z rozwojem sieci sklepów. Zainteresowany podał, że żeby zrobić dobrze promocje to trzeba dużo czasu. Co do sieci sklepów podał, że założyli w kilka osób, które prowadzą podobne jak on firmy, spółkę i otworzyli w ciągu około dwóch lat około 80 sklepów w dużych galeriach - sklepy oszyldowane (...). Zainteresowany jako firma zaopatruje około 18 sklepów, zajmuje się ich funkcjonowaniem. Wcześniej tego nie robił. Skok obrotów był bardzo duży. Podpisał umowę z firmą (...), na podstawie której te sklepy funkcjonują. Spółka rozpoczęła działalność w 2012 r, ale W 2014 r było apogeum otwierania sklepów, nałożyło się dużo obowiązków w jednym czasie. Dla podjęcia decyzji o zatrudnieniu miało znaczenie doświadczenia zawodowe wnioskodawczyni, bo przeszła przez wszystkie etapy pracy. Było kilka składowych, wykształcenie, zatrudnienie w charakterze przedstawiciela handlowego. Skarżący podał, że dużo obowiązków mu wtedy odpadło, ma komfort psychiczny, bo była to osoba zaufana, odpadło mu częste jej kontrolowanie. Było to samodzielne stanowisko. W ramach planu promocji można się poruszać, dobrać promocje do klienta, poznanie klienta powoduje wzrost obrotów. Zainteresowany zeznał, że skarżąca dobrze to robiła i ma on nadzieję, że wróci do pracy. Podał, że reprezentuje firmę (...), w 2015 r jego firma osiągnęła około 10 000 000 zł obrotów, a dochód jego firmy był około 150 000 złotych rocznie. W 2014 r przychód był mniejszy. W 2015 r w stosunku do 2014 r obroty wzrosły o 50 %, w 2014 r były duże koszty uzyskania przychodu z uwagi na inwestycje - koszty budowy sieci sklepów. W ramach struktury swojej firmy zainteresowany ma koncesję na sprzedaż farmaceutyków i kontrakty z aptekami. W drugiej firmie spółce (...) działalność dotyczy rozprowadzania chemii gospodarczej na rynku (...), (...) i (...). Trzecia firma, w której zainteresowany jest wspólnikiem to (...) Sp. z oo spółka komandytowa, operator sklepów. Zainteresowany podał, że wnioskodawczyni w pracy podlegała bezpośrednio jemu. Koordynowała prace przedstawicieli w zakresie promocji. Przyjmie ją na to samo stanowisko. Wnioskodawczyni zarabiała więcej, miała dużą odpowiedzialność i w dalszej perspektywie przejęcie obowiązków zainteresowanego. Kierownik hurtowni zarabia 3000 zł netto pracując na pół etatu, jest farmaceutą, ma odpowiednie uprawnienia wynikające z prawa farmaceutycznego. Każdy z przedstawicieli zarabia miesięcznie nie mniej niż 5000 - 8000 zł, mają umową trójstronną z zainteresowanym i firmą (...), mają stałą część wynagrodzenia około 2000 zł, część prowizyjna zależy od obrotu i może wynosić od około 3000 do 5000 zł dodatkowo. Zainteresowany nie pamiętał, na jakich warunkach pracowała wnioskodawczyni jako przedstawiciel handlowy, ale na podobnych, zarabiała 4000 - 5000 zł miesięcznie (zeznania na rozprawie apelacyjnej 6 października 2016 r, minuty 00.20.48 - 00.38.24).

Sąd Apelacyjny podzielił zeznania apelującej i zainteresowanego, jako logiczne, szczegółowo przedstawiające organizacje firm zainteresowanego oraz pracę wykonywaną przez apelującą i zainteresowanego.

W oparciu o materiał dowodowy zebrany przez Sąd Okręgowy oraz w postepowaniu apelacyjnym Sąd Apelacyjny zważył, że apelacja jest zasadna.

Zasadne są zarzuty apelacji dotyczące naruszenia prawa procesowego i prawa materialnego, co prowadzi do zmiany zaskarżonego wyroku.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, w szczególności art. 233 § 1 kpc stwierdzić należy, że Sąd pierwszej instancji nieprawidłowo ocenił zebrane dowody, jak też dowody znajdujące się w aktach ZUS, co potwierdziły dowody przeprowadzone uzupełniająco w postępowaniu apelacyjnym.

W sprawie ocenie podlegała umowa o pracę zawarta przez ubezpieczoną K. B. z pracodawcą M. D., prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...), w kontekście wysokości ustalonego przez strony w umowie wynagrodzenia za pracę, a tym samym wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Nie było bowiem sporne, że strony zawarły w dniu 1 maja 2014 r umowę o pracę i że K. B. wykonywała faktycznie pracę na podstawie tej umowy.

Zasadnie zarzuca apelacja, że nieprawidłowo oceniony został przez Sąd zakres obowiązków i odpowiedzialności skarżącej ustalony na podstawie kwestionowanej umowy o pracę. Ze szczegółowych zeznań skarżącej złożonych na rozprawie apelacyjnej wynika, że przejęła ona przede wszystkim obowiązki zainteresowanego w zakresie koordynacji działań firmy dotyczących prowadzenia promocji. Po otrzymaniu z firmy (...) informacji co do rodzaju i zakresu promocji produktów w danym miesiącu wyznaczała z listy kontrahentów punkty, w których miała być przeprowadzona promocja, było to po 20 - 50 z 300 punktów z obsługiwanych przez każdego z trzech przedstawicieli handlowych. Skarżąca wydawała na bieżąco przedstawicielom handlowym pobierane z magazynu produkty promocyjne, to jest próbki lub produkty, plakaty. Przedstawiciele ci przychodzili co najmniej dwa razy w tygodniu do firmy, w tym po produkty promocyjne, nadto skarżąca kontaktowała się telefonicznie około dwa razy dziennie z każdym z przedstawicieli handlowych, ustalała na bieżąco przebieg promocji. Czynności te zajmowały jej 5-6 godzin dziennie. Z uwagi na to, że dopiero podjęła pracę na swoim stanowisku, zapoznawała się z dotychczas przeprowadzanymi promocjami. Uzupełniała także w informatycznej bazie danych dane kontrahentów, bowiem niektóre sklepy zawieszały współpracę dotyczącą sprzedaży produktów firmy (...), a inne podejmowały taka współpracę. Skarżąca sporządzała również na bieżąco sprawozdania - tabelki dotyczące przebiegu promocji, które M. P.przesyłała do firmy (...).

Zainteresowany M. D. przedstawił zakres działania swojej firmy, w której zatrudniona została skarżąca. Współpracował on z firmą (...), zajmując się sprzedażą farmaceutyków i kosmetyków tej firmy na terenie obszaru (...) i (...). Posiadał magazyn, do którego dwa razy w tygodniu z firmy (...) w G. dostarczane były kosmetyki, zatrudniał trzech przedstawicieli handlowych, z których każdy obsługiwał około 300 punktów sprzedaży kosmetyków i farmaceutyków w aptekach, sklepach. Jak podał, skarżąca miał stać się jego „prawą ręką” odciążała go od nadmiaru obowiązków i nadzorowała przeprowadzanie promocji. On bowiem założył trzecią firmę - spółkę, rozwijał kolejną działalność, otwierał w galeriach handlowych sklepy sprzedające tylko kosmetyki firmy (...). Spodziewa się, że skarżąca wróci do pracy po urlopie wychowawczym na to samo stanowisko.

Nie ma wątpliwości w świetle przewodzonych dowodów, w tym zeznań stron, że skarżąca w czasie zatrudnienia podjętego na podstawie umowy o pracę zawartej 1 maja 2014 r wykonywała opisane wyżej czynności, pracując przez 8 godzin dziennie. Praca jej miała charakter samodzielny, bowiem sama ustalała sposób przeprowadzenia promocji, to jest wyznaczała punkty, w których promocje były przeprowadzane, i na bieżąco nadzorowała i kontrolowała przedstawicieli handlowych. Zrozumiałe również, że zainteresowany jako pracodawca nadzorował i oceniał pracę skarżącej pracującej na samodzielnym stanowisku.

Nie może być kwestionowane, że skarżąca miała kwalifikacje odpowiednie do wykonywania pracy na stanowisku specjalisty do spraw marketingu. Ukończyła studia wyższe i posiada tytuł magistra w specjalności ekonomika i organizacja handlu i usług. Od 1 listopada 2006 r do 31 października 2007 r zatrudniona była na stanowisku specjalisty ds. handlu w Przedsiębiorstwie Handlowym (...) sp.j. w R., w którym wspólnikiem jest M. D., od listopada 2007 r do października 2009 r pracowała w (...) w R. jako specjalista do spraw marketingu, od 1 października 2009 r do 12 października 2012 r zatrudniona była w spółce (...) na czas określony na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży. Od 17 lutego 2013 r do 13 kwietnia 2013 r zatrudniona była w (...)Urzędzie Skarbowym w R. za wynagrodzeniem 1500 zł brutto na stanowisku referenta. Zainteresowany M. D. w swoich zeznanych podkreślał znaczenie doświadczenia zdobytego przez apelującą w jego firmie podczas dwóch lat pracy w charakterze przedstawiciela handlowego na stanowisku specjalisty do spraw sprzedaży, jak i na innych stanowiskach.

Udowodniona została również potrzeba zatrudnienia skarżącej w firmie (...) od 1 maja 2014 r. Zainteresowany w swoich zeznaniach szczegółowo podał, na czym polegał rozwój jego działalności jako przedsiębiorcy w 2014 r oraz uzasadnił potrzebę przekazania części obowiązków, którymi był obciążony do tej pory, innej osobie. Wyjaśnił, że założył z innymi osobami P. Spółkę z oo spółkę komandytową, będącą operatorem sieci sklepów. Spółka rozpoczęła działalność w 2012 r, ale w 2014 r było apogeum otwierania sklepów, w związku z tym nałożyło się dużo obowiązków w jednym czasie. Skarżący podał, że gdy zatrudnił skarżącą, to dużo obowiązków mu wtedy odpadło, ma komfort psychiczny, bo była to osoba zaufana, odpadło mu częste jej kontrolowanie, było to samodzielne stanowisko.

Zainteresowany posiadał środki na zatrudnienie pracownika z wynagrodzeniem 4000 zł, bowiem jak podał, jego obrotu w 2015 r wynosiły 10 000 0000 zł, dochody zależały od wysokości kosztów uzyskania przychodu. W 2014 r dochody były mniejsze o około 50% z uwagi na duże nakłady inwestycyjne w związku z otwieraniem sieci sklepów.

Wnioskodawczyni nie korzystała ze zwolnienia lekarskiego od razu po podjęciu pracy, wykonywała pracę na podstawie umowy o pracę zawartej 1 maja 2014 r przez dwa miesiące i w tym czasie od wypłaconego wynagrodzenia odprowadzone zostały składki na ubezpieczenia społeczne. Nie zostało w żaden sposób udowodnione, że otrzymane przez apelującą zwolnienie lekarskie było nieuzasadnione. Jak podała skarżąca, zamierza ona wrócić do pracy w 2017 r, po okresie korzystania z urlopu wychowawczego. Zainteresowany zeznał, że przyjmie ją na to samo stanowisko. Zatem zastępowanie korzystającej z urlopu wychowawczego skarżącej przez zainteresowanego oraz M. P.ma charakter tymczasowy, i nie było potrzeby zatrudniania na innej osoby, do której pracodawca nie miałby zaufania.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, ustalenie wnioskodawczyni na samodzielnym stanowisku specjalisty do spraw marketingu, przy wykonywaniu czynności koordynacyjnych w zakresie promocji, wynagrodzenia za pracę w wysokości 4000 zł miesięcznie nie jest wygórowane, odpowiada tym obowiązkom, ich rodzajowi, stopniowi trudności i odpowiedzialności, a także posiadanym przez apelującą kwalifikacjom i doświadczeniu zawodowemu. Wysokość wynagrodzenia za pracę skarżącej nie może być porównywana z wynagrodzeniem osób pracujących na mniej odpowiedzialnych stanowiskach biurowych i nieposiadających specjalistycznego wykształcenia w zakresie wykonywanej pracy. Wynagrodzenie skarżącej można porównać z wynagrodzeniem za pracę osoby zatrudnionej na stanowisku kierownika hurtowni farmaceutycznej, a więc osoby również pracującej na stanowisku samodzielnym oraz posiadającej wyższe wykształcenie w zakresie przydatnym na tym stanowisku. Kierownik hurtowni, pracując w wymiarze 1/2 etatu, otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 2130 zł brutto (zeznania M. D. na rozprawie przed Sądem Okręgowy w dniu 17 listopada 2015 r, minuty 00.40.54 - 01.06.15). Aktualnie otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 3000 zł netto (zeznania zainteresowanego na rozprawie apelacyjnej). Nadto osoby pracujące jako przedstawiciele handlowi również mieli dużo wyższe wynagrodzenie za pracę niż najniższe wynagrodzenie obowiązujące pracowników. Nie może stanowić argumentu za obniżeniem ustalonego w umowie o pracę wynagrodzenia za pracę okoliczność, że na poprzednich stanowiskach, mniej odpowiedzialnych, skarżąca otrzymywała niższe wynagrodzenie. Podzielić należy stwierdzenie Sądu Okręgowego, że „ustalenie wynagrodzenia za pracę w kwocie 4000 zł brutto nie należy w aktualnych realiach życia do wynagrodzenia nadmiernie wysokiego”.

Przy wykonywaniu przez apelującą obowiązków na samodzielnym stanowisku, w zakresie w szczególności koordynowania działań promocyjnych, w tym nadzorowania pracy przedstawicieli handlowych, wynagrodzenie w wysokości 4000 zł miesięcznie odpowiada w całości wykonywanej pracy.

Nie ma podstaw do stwierdzenia w ustalonym stanie faktycznym, że umowa o pracę zawarta przez K. B. z M. D. 1 maja 2014 r jest częściowo nieważna w zakresie wynagrodzenia za pracę przewyższającego najniższe wynagrodzenie obowiązujące pracowników, czy też że jest czynnością sprzeczną z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 1 i 2 kc. O zamiarze wyłudzenia świadczeń z ubezpieczenia społecznego w żadnym wypadku nie może świadczyć fakt, ze w chwili zawierania umowy o pracę ubezpieczona była w ciąży.

W ocenie Sądu Apelacyjnego podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu umowy o pracę zawartej przez K. B. z M. D. winna być wyliczona od 1 maja 2014 r od wynagrodzenia wynoszącego 4000 zł miesięcznie brutto.

Przepis art. 41 ust. 12 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (aktualnie tekst jedn. Dz. U. z 2016 r, poz. 963), na który powołuje się apelacja, mówi że jeżeli ubezpieczony nie zakwestionuje informacji zawartych w imiennym raporcie miesięcznym w terminie określonym w ust. 11, to informacje te uznaje się za zgodne ze stanem faktycznym, chyba że informacje dotyczące okresu objętego raportem zakwestionuje Zakład, wydając decyzję. Przepis ten ma charakter techniczny i wskazuje na sposób składania do ZUS raportów dotyczących składek na ubezpieczenia społeczne i możliwości kontroli tych raportów oraz wydawania decyzji. W niniejszej sprawie ZUS skorzystał z prawa kontroli dotyczącej wysokości podstawy składek i wydał zaskarżoną decyzję, nie naruszając powołanego przepisu, a Sąd prawidłowo nie kwestionował prawa do takiej kontroli.

Istotne znaczenie ma przepis art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zgodnie z którym podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 i pkt 18a stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 i 10, z zastrzeżeniem ust. 1a i 2, ust. 4 pkt 5 i ust. 12. Art. 20 ust. 1 ustawy mówi, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe. Przepis art. 6 ust. 1 pkt 1) odnosi się do pracowników, których przychodem jest zgodnie z art. 4 pkt 9) przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy. Stosownie zaś do art. 10 ust. 1 pkt 1) ustawy z dnia 26 lipca 1991 r o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r, poz. 361), źródłem przychodów jest między innymi stosunek pracy. Rację ma strona apelująca, że od 1 maja 2014 r przychodem apelującej, stanowiącym podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, jest przychód ze stosunku pracy, a więc wynagrodzenie za pracę, ustalone na 4000 zł miesięcznie.

Niezrozumiały jest zarzut apelacji dotyczący nieprawidłowego zastosowania przez Sąd Okręgowy przepisu art. art. 479 14 § l kpc. Skoro Sąd uznał, że decyzja jest prawidłowa, a odwołanie winno być oddalone, nie mógł zastosować innego przepisu. Podobnie nie można uzasadnić naruszenia przez Sąd przepisu art. 68 ustawy z dnia 13 października 1998 r o systemie ubezpieczeń społecznych (aktualnie tekst jedn. Dz. U. z 2016 r, poz. 963), który wymienia przykładowo, co należy do zakresu działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Zarzuty dotyczące naruszenia art. 328 § 2 kpc nie były zasadne, nie ma to jednak istotnego znaczenia, wobec zmiany zaskarżonego wyroku, a więc i zmiany motywów rozstrzygnięcia.

Wszystkie powyższe okoliczności zdecydowały o tym, że Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację i na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję w ten sposób, że ustalił podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu umowy o pracę zawartej w dniu 1 maja 2014 r przez K. B. z M. D. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) przy przyjęciu wynagrodzenia za prace w wysokości 4000 zł miesięcznie (punkt I wyroku).

Sąd Apelacyjny zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w R. na rzecz apelującej, na zasadzie art. 98 § 1, art. 99 kpc, zwrot kosztów postępowania apelacyjnego w kwocie 1830 zł. Na koszty procesu składają się koszty wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym, stosownie do § 2 pkt 4) i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r, poz. 1804) oraz opłata od apelacji uiszczona na podstawie art. 36 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (aktualnie tekst jedn. Dz. U. z 2016 r, poz. 623) (punkt II wyroku).

Krystyna Smaga Małgorzata Pasek Barbara Hejwowska